|
Blogi |
WIEŻA WIDOKOWA JAGODA
http://jasza.wordpress.com/ http://krzyzowiec.wordpress.com/
No co jest, czemu nic tam nie zamieszczacie, s³omiany zapa³?
Domagam siê, aby nie porzucaæ blogów - zamieszczaæ, ciekawe teksty, materia³y, propagandê.
Od innych te¿ ¿±dam; zak³adaæ blogi, siaæ i szerzyæ, wytwarzaæ interesuj±co¶æ.
http://narodowy.bloog.pl/
kiedy¶ tu gryzmoli³em ale tera nie mam czasu wszystkie teksty ¿em wlkei³ tu na forum
Ja czytuje www.nieo.info i www.kanapa.org zwiazane z forumowym kolega-konserwa
Ja czytuje www.nieo.info i www.kanapa.org zwiazane z forumowym kolega-konserwa No ta "kanapa" daje od pierwszego wystrza³u
rozdrapywanie ran PRL w miejsce zajmowania siê przysz³o¶ci± narodu Nie mam wiêcej pytañ
zrobi³em
Dawno za mn± chodzi³a my¶l o za³o¿eniu bloga stricte-politycznego, bo dot±d miesza³em w±tki polityczne z osobistymi na blogu swoim podstawowym, ale nie wszscy mieli ochotê to czytaæ... Przypomnia³em sobie, ¿e kiedy¶ za³o¿y³em bloga na gazeta.pl, którego porzuci³em... Wiêc zosta³ dzi¶ reaniomowany rozwiniêt± wersj± tekstu, który zacz±³em tu, w temacie o spotkaniu dwóch mrocznych polityków... Zapraszam wiêc:
http://wszystkoorybach.blox.pl/html
Nie mam czasu chwilowo, ale wkrótce co¶ zacznê robiæ
wp jest fajnym narzedziem, na nim wlasnie smiga http://nieo.info http://kanapa.org natomiast jest na wlasnym kodzie, co powoduje jej nieradzenie sobie ze spamem tych od powiekszania penisow i rolexow za 29$
dobra!dzisiaj bdzie tkst jutro dwa!zapaszam do komentania!
My¶la³em kiedy¶ oza³o¿eniu bloga, ale o czym ja bym na nim pisa³ ?? Na polityce siê nie znam (do szczê¶cia mi to nie poyrzebne), a jak chcê siê wygadaæ co robi³em, co mnie wkurwia, co mnie cieszy to napiszê to na forum, albo sobie z kom¶ pogadam. Jako¶ nie widzê siebie jako twórcy bloga...
dobra jest co¶ tam nowego.czytajcie se: http://krzyzowiec.wordpress.com
napisa³em now± notkê, najpierw j± da³em na zwyk³ego bloga swego, a potem wklei³em dodaj±c jeszcze dwa s³owa, na bloga politycznego. http://wszystkoorybach.blox.pl
Tak my¶lê, jakby na swoich blogach powrzucaæ linki do blogów innych forumowiczów - to by¶my siê wzajemnie poreklamowali i mo¿e ruch by by³ na nich wiêkszy
a w³a¶nie, dziêki za zalinkowanie, przy nastêpnej edycji u mnie siê zrewan¿ujê
dobra doda³em was pany do mojego blogrolla. , dzisiaj cos napisze od serca
ok, dziêki, ja ostatnio mam kilka innych zmartwieñ, ale te¿ wkrótce co¶ skrobnê i wtedy uaktualnie linki
dobra doda³em was pany do mojego blogrolla. Spasiba, te¿ wrzuci³em.
Planujê co¶ napisaæ wkrótce - na raze tylko nowe obrazki, filmiki i kradzione teksty siê pojawiaj±
http://wszystkoorybach.blox.pl/html
nowa notka
jasza wiêcej tekstów, mniej obrazków, poza tym panowie - gud d¿ob
A mo¿e za³o¿ymy wspólnego bloga, gdzie dostêp by mia³y wybrane osoby? Wrzuca³o by siê tam teksty, polityczne newsy i inne pierdo³y (mo¿na np. zrobiæ co¶ na wzór bloga francuskiego GUD - http://www.zentropa.info ). Plus takiego bloga g³ówny, to ¿e wiêcej zycia by na nim by³o. Jak my¶licie, jest sens czy nie ma?
my¶lê, ¿e jest sens, jak najbardziej
Hm. A gdyby stworzyæ mu oprawê graficzn± podobn± do naszego portalu i ³adnie wkomponowaæ w ca³o¶æ?
dobry pomysl jestem za. tylko ¿eby teksty by³y wjkai¶ sposób moderowane by unikn±c spamowania i czatowania
Hm. A gdyby stworzyæ mu oprawê graficzn± podobn± do naszego portalu i ³adnie wkomponowaæ w ca³o¶æ? Trzeba by znale¼æ taki portal z blogami, gdzie siê da kombinowaæ z szat± graficzn±. Na tym, na którym ja mam bloga da siê - choæ w ograniczony sposób. Na szybko zrobi³em tak: http://conservativepunk.wordpress.com/ (jak zmniejszê wineteê to siê robi brzydka, a jak nie zmniejszê to czê¶æ ucina jak widaæ) Jest te¿ wiêcej szat graficznych do wybory, by trza siê z tym pobawiæ. Ten portal jest te¿ o tyle dobry, ¿e do jednaego bloga mo¿na dodaæ kilku adminów - którzy mog± na nim pisaæ (wtedy jest napisane kto dany tekst zamie¶ci³). Da siê te¿ wrzucaæ wideo (youtube i google) - co nie wszêdzie jest mo¿liwe.
Fajny jest te¿ http://www.salon24.pl/index.html , bo tam du¿o dziennikarzy ma blogi - ale zero mozliwo¶ci kombinowania z szat± graficzn±. Wideo tez nie ma i tolko jedno konto. Graficznie zreszt± wygl±da dosyæ kiepsko: http://conservativepunk.salon24.pl/index.html
Innych portali z blogami nie znam za bardzo.
[ Dodano: 01-12-2006, 15:16 ]
tymczasem pope³ni³em now± notkê na swoim politycznym blogu - zapraszam aha - w³±czy³êm opcje komentowania dla wszystkich
Ma kto¶ jakie¶ pomys³y, gdzie za³ozyæ bloga - lub jak on ma wygl±daæ. Je¶li chodzi o http://conservativepunk.wordpress.com , to je¶li kto¶ chce pobawiæ siê z opraw± graficzn± (mi nie wychodzi) to niech da znaæ - podam na pw login i has³o. S± tam te¿ dwa próbne posty - wiêc nie zainteresowani zobacz±, czy taka wersja pasi czy nie. Wszelkie propozycje co do tre¶ci bloga te¿ mile widziane.
nie wypowiadam siê, Jasza, bo nie mam pomys³u zbytnio. Teraz testujê salon24, który mi siê wydaje dobrym miejscem, ale tam nie u³o¿ymy sobie graficznie tak, jakby¶my chcieli. Na tym wordpress ca³kiem fajnie to wygl±da swoj± drog±. Jak co¶ wymy¶lê to napiszê.
[ Dodano: 02-12-2006, 15:26 ]
Ja tak mêdrkowa³em i opcji wymy¶li³em kilka. Albo zrobimy bigos - tzn. bêdziemy na bloga wrzucaæ wszystko co nam siê wymy¶li. Albo bêdzie to blog z d³u¿szymi teksatami na tematy ró¿norakie (g³ównie, jak s±dzê, dot. aktualnych wydarzeñ politycznych). Ewentualnie mo¿e to byæ co¶ w rodzaju 'Lo¿y szyderców', gdzie bêdziemy robiæ sobie pod¶miechujki z politycznej poprawno¶ci, polityków i róznej ma¶ci zlewacza³ych akcji i aktywistów - w zale¿no¶ci co akurat weso³ego wymy¶l± (motywy ala rasistowska zupa z wieprzow± wk³adk±, nazi¶ci na dzia³kach, fantazje Kazimiery Szczuki i takie tam).
Jak by to nie mia³o wygl±daæ, najwa¿niejsze - ¿eby zebraæ paczkê min. kilku osób zainteresowanych wziêciem udzia³u w tej faszystowskiej akcji
Ewentualnie mo¿e to byæ co¶ w rodzaju 'Lo¿y szyderców', gdzie bêdziemy robiæ sobie pod¶miechujki z politycznej poprawno¶ci, polityków i róznej ma¶ci zlewacza³ych akcji i aktywistów - w zale¿no¶ci co akurat weso³ego wymy¶l± (motywy ala rasistowska zupa z wieprzow± wk³adk±, nazi¶ci na dzia³kach, fantazje Kazimiery Szczuki i takie tam).
Mi ta opcja odpowiada bede czytal ta szydere przy dzwiekach Rezystencji "Zabij ich smiechem":)
Ewentualnie jakis przesmiewczy dzial przynajmniej.
Oki, to pociagnê kilka dni tego na http://conservativepunk.wordpress.com , jak zobaczê ¿e zainetersowanie jest du¿e to mo¿na i¶æ w t± stronê. Jak nie, to w chuja siê wywali hehe. Dzi¶ na blogu zapytujê - czy Andrzej przelecia³ Anetê?
na ten sam temat: http://budyn78.salon24.pl/index.html
Dobra, poci±gn±³em BloGaSa kilka dni i czas na podsumowanie:
Idea by³a taka, by stworzyæ stronê gdzie na bie¿±co bêdzie siê relacjonowa³o i jednocze¶nie robi³o jaja z ró¿nych przypadków zwi±zanych mniej lub bardziej z polityczn± poprawno¶ci±. Co¶ na zasadzie portalu z newsami. Teksty krótkie - bo doszed³em do wniosku, ¿e d³ugich prawie nikomu nie chce siê czytaæ - a ju¿ pomijam, ¿e d³ugich to mi siê nie chcia³o pisaæ Pocz±tkowo liczba odwiedzin by³a na poziomie 120-150 dziennie. G³ównie by³y to wej¶cia z tego forum, oraz z Indymediów gdzie zamieszcza³em (dosyæ nachaln± reklamê robi³em hehe) niektóre teksty z podaniem jako ¼ród³o http://conservativepunk.wordpress.com . Potem te¿ kto¶ poda³ link na nacjonalista.org (wiem to, bo w panelu administracyjnym mam podane skad dok³adnie jest najwiêcej wej¶æ). Tak trwa³o do czasu, a¿ wrzuci³em filmik z t± piosenk± o dwóch ojcach pederastach. Rozesz³o siê to po necia, na kilkunastu forach (o istnieniu których nawet nie wiedzia³em) pozak³adano specjalne tematy i liczba wej¶æ wzros³a wielokrotnie. Dzieñ po umieszczeniu zanotowa³em niemal 3000 wej¶æ. Dzi¶ do 14.30 jest ich niespe³na 700. Strona zaczê³a siê pojawiaæ na 1 miejscu w li¶cie najbardziej popularnych polskich blogów na wordpress i na li¶cie najszybciej rozwijaj±cych siê blogów. Pewnie to z czasem spadnie, gdy filmik ju¿ nie bêdzie nikogo interesi³ - no ale to ju¿ trza pomy¶leæ o czym¶ nastêpnym, co przyci±gnie ludzi.
I teraz zapytujê. Czy widzicie sens istnienia takiej strony, czy ona wnosi co¶ do dorobku my¶li CP/DP, co by¶cie zmienili, co Wam siê nie podoba etc. Tylko bez kadzenia, mówcie powa¿nie i szczerze
Bardzo dobry pomys³. W razie co, jak trafiê na jaki¶ postêp postêpu w sieci, mogê podsy³aæ linki. No i przy okazji mo¿e siê stworzyæ z tego niez³a baza archiwalna ró¿nych lewackich durnot.
no ja te¿ widze sens
przy okazji: proszê wszystkich, którzy zalinkowali u siebie mojego bloga na blox.pl o zamianê linka na aktualny:
http://budyn78.salon24.pl/index.html
ja zaraz powrzucam linki do Was
[ Dodano: 07-12-2006, 23:12 ]
aha - mo¿e na stronie g³ównej w którym¶ z wolnych modu³ów daæ linki do naszych blogów? Czyñ co uwa¿asz.
Czy widzicie sens istnienia takiej strony
Jest sens!
Czyñ co uwa¿asz. oki, to siê tym zajmê w wolniejszej chwili
I teraz zapytujê. Czy widzicie sens istnienia takiej strony, czy ona wnosi co¶ do dorobku my¶li CP/DP
Jak najbardziej! Krotko, rzeczowo i z jajem = o to chodzi
Ok, to teraz jeszcze niech siê kto¶ zg³osi na ochotnika do pomocy Sprawa jest prosta. Jesli natkniesz siê na jakie¶ info, to robisz z tego krótk± notkê, ozdabiasz jakim¶ obrazkiem (co by ³adniej wygl±da³o i zwraca³o uwagê hehe) i publikujesz. Zajmuje to jednorazowo ok. 15 minut. Mo¿na za³o¿yæ w³asne konto na http://wordpress.com - wtedy dodam jako admina strony , albo mogê podaæ swój login i has³o. Bo ja sam jak bêdê to robiæ to mo¿e mi siê szybko znudziæ, nie zawsze te¿ mam czas. Gdyby by³y ze 4 osoby w to zamieszane to ju¿ by nie by³o problemu. Grunt, to by choæ jedna notka dziennie siê pojawia³a - by na stronie ¿ycie by³o. Liczê na patriotyczn± postawê i wielu chêtnych
Ok, to teraz jeszcze niech siê kto¶ zg³osi na ochotnika do pomocy Ja mogê pomóc
Ok, posz³o na pw.
Jasza ja te¿ poproszê namiary
[ Dodano: 08-12-2006, 22:37 ]
mo¿e kto¶ ma lepszy pomys³ na nazwê modu³u, ni¿ po prostu "BLOGI"? "Prawacka propaganda".
na salonie 24 znalaz³êm bloga Castanedy, którego mog± kojarzyæ osoby wpadaj±ce w swoim czasie na forum zielonych:
http://castaneda.salon24.pl/2272,index.html
warto zajrzeæ, rozs±dny facet, co i tam by³o widaæ
[ Dodano: 11-12-2006, 00:02 ]
Odchodz±c nieco od tematu wcze¶niejszych wypowiedzi, jednak pozostaj±c przy konserwowych blogach, chcia³bym pochwaliæ Rostka za bardzo sensown± recenzjê najnowszej p³yty Thompsona. W szczególno¶ci za fragment od momentu: "Na marginesie muszê dodaæ jedno...". Szacuneczek! http://krzyzowiec.wordpre...om-u-hrvatskoj/
Je¶li mia³by kto¶ ochotê pos³uchaæ p³yty, której dotyczy recenzja: .http://s000.wyslijto.pl/index.php?file_id=03038566944391335855&down=1166011701 Ca³a p³yta spakowana RAR-em wa¿y ok. 75 MB. Piosenki w birate 192.
nowa notka, o lustracji kleru +- http://budyn78.salon24.pl/index.html
Posz³o has³o na pw.
Jak ktos jeszcze jest zainteresowany to niech siê zg³asza. Na razie robiê bloga, ale nied³ugo bêde mia³ sporo zajêæ i przez jaki¶ czas mogê nie mieæ czasu - by by³o dobrze, ¿eby do tej pory siê zebra³a paczka osób, które go poci±gn±.
[ Dodano: 19-12-2006, 16:00 ]
http://budyn78.salon24.pl/4552,index.html
zapraszam
http://budyn78.salon24.pl/5000,index.html
[ Dodano: 21-02-2007, 09:03 ]
http://chinaski.salon24.pl/9724,index.html <-- "nasz" chinaski?
znów siê musze chwaliæ, ale mam czym, he he. W dzisiejszym "Wprost" pojawi³ siê artyku³ "Pi±ta w³adza" o blogach politycznych w sieci i mój blog pojawia siê w tabelce "10 najlepszych blogów politycznych"... jestem w szoku
Budyñ wschodz±ca gwiazda polskiego dziennikarstwa
Gratulacje
Niezbyt czêsto przegl±dam blogi polityczne,ale Twój faktycznie trzyma wysoki poziom.
No to teraz czekaj na ofertê pracy od Agory.
Budyñ tylko nie popadaj w fa³szyw± skromno¶æ, bo powiniene¶ sobie zdawac sprawê, ¿e Twój blog w pe³ni zas³u¿y³ na to, ¿eby znale¼æ siê tak wysoko w tym rankingu
Gratulacje
Zdrówka ¿yczê
PS:... tylko z drugiej strony nie wa¿ siê spoczywaæ na laurach, poprzestawaæ na odcinaniu kuponów i chodziæ na ³atwiznê
Gratulacje!! a zarazem podpisuje siê pod PSem Wrzoska. Zauwazyli w tobie zagro¿enie, i tym wyróznieniem chc± spowodowaæ ze zaczniesz siê przejmowaæ s³aw± i opini± innych. Niewytrzymasz presji i odpadniesz. O to im chodzi, o to chodzi im, Powtarzam o to IM Chodzi!
Nie ma to jak teorie spiskowe
Z pewno¶ci± Budyñ teraz wyrzeknie siê kontaktów z nami, faszystami Poza tym to gratulacje
Wrzosku - mam nadziejê, ze mi to nie grozi. Choæ nie powiem - fajne to by³o uczucie zobaczyæ to co¶...
wersja do szpanowania
Gratki Budyn
Gratulujê Budyñ. Teraz to ju¿ naprawdê wypada mi w koñcu ruszyæ dupê i do Ciebie zajrzeæ
Gratulujê Budyñ.
Budyñ na Michnika CP/DP!
PS. Gratulacje.
cala 10 blogow z naszej mani swiatopogladowej. wniosek: lewaki =beztalencia i debile
nie ca³a... Azrael to lewak, tyle, ¿e zaproszony na prawica.net, Walpurg te¿ zdaje siê lewak
Azrael to lewak
lewak i do tego zwyk³y idiota - w zesz³ym roku z okazji rocznicy PW zamie¶ci³ obok siebie zdjêcia Stalina i genera³a Sosnkowskiego z podpisem "kto winny?". ju¿ abstrachuj±c od tego, ¿e takie zestawienie jest ¿enuj±ce to debil nawet nie wiedzia³, ¿e Sosnkowski akurat sprzeciwia³ siê wybuchowi Powstania i z³amano jego rozkazy w Londynie, kiedy przebywa³ we W³oszech na wizytacji II Korpusu - no ale to dygresja nie zwi±zana z tematem
Gratulacje Budyñ
Gratuluje Budyñ to wielkie wyró¿nienie, chod¼ przyznam siê, ¿e bloga twego nie czytuje (no mo¿e ze 2 razy tam by³em). Pare razy bylem jeszcze na blogu CP/DP i po przeczytaniu kilku tekstów muszê stwierdziæ i¿ jest to blog STRONNICZY i taki jakis FASZYSTOWSKI.
Jeszcze raz gratuluje Budyñ :slaut:
¯eby Budyñ nie popad³ w samouwielbienie, powiem ¿e to zestawienie wygl±da na robione bardzo na chybcika, ale na pewno takie umieszczenie jest do wykorzystania. Mogê zostaæ menad¿erem
tzn ja my¶lê, ¿e gdyby kto inny je robi³, to by mnie tam nie by³o. Mazurek z Zalewskim s± dla mnie pewnymi wzorcami je¶li chodzi o dziennikarstwo niezale¿ne, kumate i przyzwoite (przynajmniej jak na nasze warunki, ale my¶lê, ze i bez tego zastrze¿enia), zestawienie by³o robione przez Mazurka, wiêc móg³ doceniæ moje poczucie humoru, maj±c my¶le zbli¿one trochê. Na laurach nie spocznê, kontaktów siê nie wyprê ¯e jeszcze du¿o roboty przedemn± to sam wiem, natomiast pierwszy raz zosta³em na tym polu doceniony i(nie licz±c Leskiego, który poleca³ u siebie mój wiersz o Arabach i innych wynalazkach) nie bêdê specjalnie siê kry³ z tym, jakie to zajebiste uczucie. trzeba siaæ, siaæ, siaæ.
nie ca³a... Azrael to lewak, tyle, ¿e zaproszony na prawica.net, Walpurg te¿ zdaje siê lewak
Walpurg to lewek i peda³. Czy mo¿e byc co¶ gorszego?
a dla Budynia gratulacje! pierwszy raz kupi³em wpost od 2 lat. Sa coraz bardziej pseudoprawicowi ¿e prawie da³em siê nabraæ. a azrael s±dz±c po wpisach na moim blogu to kretymn i kreoanie go na jakiegos guru bloggerów to szukanie na si³e inteligentnych lewaków.
A przecie¿ wiadomo ¿e ktos taki to zywy oksymoron
Czyta³em ten artyku³ i szkoda, ze nie napisali ani s³owa o Twoim blogu. Równiez przylaczam sie do gratulacji i zycze jeszcze wiekszej popularnosci
polecam bloga Wie¶niaka (KMWTW) http://wiesniak.salon24.pl/14370,index.html
i pytanie do osób, które niedawno za³o¿y³y blogi na S24 - dodaæ Was do linków na conservativepunk.net?
Zapraszam na mojego bloga. Na razie pocz±tek, ale, mam nadziejê, jako¶ siê rozkrêci. Tym bardziej, ¿e ostatnie wydarzenia w polityce mocno wkurwiaj±
Szczuras Chaosu - czyli Obuchem przez ³eb!
by³em, czyta³em, zjecha³em
wisisz na stronie g³ównej, graty
Wczoraj minê³a rocznica mojej obecno¶ci w Salonie 24, napisa³em w zwi±zku z tym kilka uwag, które zosta³y zamilczane przez tamtejsz± moderacjê. Do niedawna teksty po¶wiêcone kondycji S24 trafia³y na stronê g³ówn± i by³y do¶æ szeroko dyskutowane, niestety te czasy nale¿± ju¿ chyba do przesz³o¶ci. Tekst, który nie trafia na stronê g³ówn±, rzadko ma szansê na dostrze¿enie. na pisanie swoich tekstów z regu³y po¶wiêca³em kilka godzin, by je dobrze napisaæ, udokumentowaæ i sprawdziæ ka¿d± podawan± przeze mnie informacjê. Gdy tejkst trafia³ na SG móg³ liczyæ na jakie¶ tysi±c wej¶æ, gdy nie trafia³ - na 10 razy mniej. Gdy w tym samym czasie na strone g³ówn± trafiaj± teksty ca³kowicie bezwarto¶ciowe, jest to co¶ w rodzaju policzka dla mnie, mojej pracy i mojego czasu. To tytu³em wstêpu. Reszta - w tek¶cie.
2007-12-03, 13:01:51 Dziwnie tu jako¶ Tagi:
* salon 24 * media * Krzysztof Leski * £ukasz Warzecha * cyberbullying * zasada entropii
(kt) Motto: „¦wiat dzieli siê na m±drych i g³upich, lecz g³upi silniejsi s± w g³upocie, ni¿ m±drzy w swej m±dro¶ci, dlatego g³upi zwyciê¿aj±, a m±drzy uciekaj±” (Dezerter)
Wczoraj min±³ rok mojej obecno¶ci w S24. Zbiega siê to niestety z wyra¼nym kryzysem tego miejsca, st±d zamiast wzruszaj±cej przemowy kilka przykrych uwag na temat obecnej kondycji Salonu 24.
- Czerwoni mog± bez konsekwencji obra¿aæ niebieskich, korzystaj±c jednocze¶nie z przywilejów niebieskim niedostêpnych. Je¿eli profesjonalni dziennikarze zachowuj± siê nieprofesjonalnie - ich prawo, jednak czemu w zwi±zku z tym maj± nadal korzystaæ z jaki¶ wzglêdem nas przywilejów?
Nie jestem antyfanem Leskiego, czy Warzechy, czasami zdarza mi z nimi zgadzaæ, czasami nie, obu wci±¿ jeszcze darzê sympati±, ale gdy czytam gdy dziennikarz (profesjonalny, którego profesjonalizm podkre¶lony jest jeszcze przyznaniem koloru innego, ni¿ ten, który dany jest zwyk³ym blogerom) nazywa wspó³pisz±cego "gównem"[1] (Krzysztof Leski) b±d¼ "æwoczkiem chamusiem"[2] (£ukasz Warzecha) – co¶ mi nie gra. Albo jeste¶cie panowie profesjonalistami i siê gryziecie w klawiaturê, zanim bêdziecie uprzejmi zmieszaæ kogo¶ z b³otem, albo te¿ jeste¶cie zwyk³ymi blogerami, dajecie siê ponosiæ emocjom i rezygnujecie z przywilejów typu umieszczanie ka¿dego tekstu na SG z automatu, preferencje odno¶nie czasu wiszenia tekstów na SG i tak dalej. Posuwaj±c siê do tego typu epitetów równacie panowie poziomem do osób, u¿ywaj±cych opcji komentowania do obra¿ania wspó³u¿ytkowników i zatruwania atmosfery, co wiêcej – dajecie im legitymacjê do takiego w³a¶nie zachowania.
- selekcja tekstów na SG jest dyskusyjna, teksty warto¶ciowe czêsto nie mog± siê na ni± przebiæ b±d¼ pojawiaj± siê na chwilê, po czym s± wypychane przez teksty niewiele warte merytorycznie, jednak mog±ce, wg administracji, wzbudziæ kontrowersje, np. tekst przekazuj±cy stalinowskie oskar¿enia wobec biskupa Kaczmarka jako ¿art.
Nie pos±dzam administracji o jednoznaczne lansowanie jednej opcji politycznej na stronie g³ównej. Wiem, ze mo¿na trafiæ na moment z przewag± tekstów opcji dowolnej. Natomiast stwierdzam, ¿e promowane s± teksty s³abe, bezwarto¶ciowe, pisane bez szacunku dla czytelnika, pe³ne b³êdów merytorycznych i ortograficznych, gdy tymczasem wiele tekstów, w które w³o¿one by³o wiele pracy po prostu znika.
Kr±¿± te¿ pog³oski o specjalnym kodzie, znanym wybranym u¿ytkownikom, który pozwala na automatyczne umieszczenie tekstu na SG. Poniewa¿ technicznie jest to mo¿liwe, ciekaw jestem czy i na jakiej zasadzie niektórzy u¿ytkownicy kod ten utrzymali. Skoro przez rok nie byli¶my poinformowani o tym, ¿e moderacj± zajmuj± siê ludzie, którzy s± podpisani jako zwykli blogerzy, nie zdziwiê siê, je¶li jeszcze kilka podobnych niespodzianek siê tu kryje. Oczywi¶cie osoby odpowiadaj±ce za S24 mia³y do tego prawo, same nazwiska moderatorów we mnie akurat ¿adnych emocji nie budz±, ale ca³a sytuacja wg mnie by³a moralnie do¶æ niefortunna.
- jest nas tu za du¿o. Na pocz±tku Salon 24 by³ pewnym miejscem, tfu, tfu, elitarnym. Czasem pojawia³y siê osoby nie maj±ce nic do powiedzenia, ale poniewa¿ nie budzi³y wiêkszego zainteresowania, znika³y. Obecnie, gdy poziom komentuj±cych równa w dó³, równie¿ pisz±cy marnie znale¼ni swoich fanów i razem, wspólnie, topi± Salon24, który nie jest ju¿ ¿adnym Salonem, lecz zwyk³ym zbiegowiskiem. Salon24 zaczyna siê waliæ pod swoim w³asnym ciê¿arem. I nie chodzi tu nawet o politykê a prawo Kopernika o z³ym i dobrym pieni±dzu. Nie s±dzê, by planowane w przysz³o¶ci zmiany w sposobie funkcjonowania S24 mog³y na d³u¿sz± metê poprawiæ sytuacjê, poniewa¿ nie rozwi±zuj± faktycznych problemów. Najwiêkszym z nich za¶ jest to, ze na pocz±tku osoby maj±ce co¶ do powiedzenia znajdowa³y tu dla siebie swoj± przystañ i miejsce do dzielenia siê swoimi pogl±dami i informacjami z innymi. Osoby, które prezentowa³y zwyk³y, przera¿aj±co niski poziom anonimowego komentatora z portali informacyjnych nie czu³y siê tu za¶ dobrze i odchodzi³y, nie budz±c zainteresowania. Obecnie odchodz± st±d te pierwsze osoby, te za¶, które zostaj±, gin± w powodzi trolli, prowokatorów, komentatorów, którzy ograniczaj± siê do obra¿ania oponentów, lub s± têpione przez samozwañczych ¿andarmów i profesjonalistów, którzy nagle poczuli, ze maj± do¶æ powa¿n± konkurencjê. Salon 24 zaczyna³ jako miejsce wyj±tkowe, potem sta³ siê równie¿ miejscem opiniotwórczym, niestety na razie powtarza los wiêkszo¶ci ogólnodostêpnych serwisów internetowych. Zapewne to naturalne i nieuniknione (wszystkie znane mi miejsca, oprócz tych najbardziej niszowych, dziela ten los), jednak szkoda. Jak wspomnia³em na pocz±tku tego tekstu, piszê tutaj od roku, obecnie zajmujê siê Salonem 24 równie¿ naukowo, tutaj jako¶ zaistnia³em, znalaz³em grono czytelników, a nawet kilku oponentów, z którymi mo¿na rozmawiaæ normalnie, i którzy odwiedzaj± mnie regularnie (i kilku, których staram siê ignorowaæ, poniewa¿ maj± ewidentnie z³e intencje); wszystko to razem sprawia, ze na to, co dzieje siê obecnie z Salonem patrzê bez entuzjazmu.
[1] http://cogito62.salon24.pl/
[2] http://polityka-realnie.s...9880,index.html
og³oszenie/pro¶ba niepoprawnych.pl:) czê¶æ redakcji niepoprawnych zg³osi³a nas do konkursu na blog roku na Onecie. Je¶li ktos chcia³by po¶wiêciæ 1,22 dla dobrej sprawy (np by wkurwiæ ¯akowskiego, he he)...
Je¶li jeste¶ naszym sympatykiem, blogerem zwi±zanym z nami, komentatorem itd itp. Je¶li uwa¿asz, ¿e nasz serwis jest warty promocji i robimy dobr± robotê - pomó¿ nam i wy¶lij SMS o tre¶ci C00131 (po "C" 2 zera) na numer 7144. Koszt SMSa to 1,22 z³ brutto.
wybacz budyñ ale 1.22 to prawie ma³a ³om¿a
doskonale rozumiem, ¿e nie mogê od nikogo oczekiwaæ takiego po¶wiêcenia, jednak zawsze jest nadzieja, ze trafi siê jaki¶ niupank albo japiszon, dla którego te 1,22 bêdzie do prze³kniêcia, a my dziêki temu uzyskamy upragnione splendory i profity
Zapytam naiwnie.
Dla kogo ten jeden z³oty, bo te 22 grosze to wiem ...dla Ministra Finansów jako VAT.
Dla kogo ten jeden z³oty, bo te 22 grosze to wiem ...dla Ministra Finansów jako VAT
move on sirrrrrrrrrrrr dont disturb the order please
Dla kogo ten jeden z³oty onet twierdzi, ¿e na dzieci z pora¿eniem mózgowym
nigdy sie w Polsce sytuacja nie zmieni na lepsze jesli trzeba sie bedzie najblizszych ziomkow blagac na kolanach o wsparcie, rece troche opadaja niestety
oczywiscie ze zarobi Zyd, oczywiscie ze zarobi krwawy kapitalista z bezboznej Holandii, i tak, wlasnie otrzymalem bezpsrednia informacje, iz zarobi rowniez fiskus, ale na Boga ludzie nie badzmy pedrylami
tak zaglosowalem, chuj ze nie dostalem zadnej informacj potwierdzajacej
ja g³osuje "tak w ¶rodku"
[ Dodano: |17 Sty 2009|, 2009 12:53 ]
s24 zdaje siê i tak ju¿ siê koñczy, totalny burdel, po³owê czasu nic tam nie dzia³a, zaczyna to wygl±daæ na celowe dzia³anie administracji, kto mo¿e, to stamt±d ucieka lub siê przynajmniej uniezale¿nia; trochê szkoda, ale marnie to wygl±da, niezale¿nie od promowania Barbura i innych dziwnych rzeczy.
ja g³osuje "tak w ¶rodku"
niewielkie osiedle w poludniowej Polsce, koniec lat 80.
Marek zawsze kochal ostra muze. Ta ceche charakteru odziedziczyl po ojcu, ktory otarl sie o wiele rokendrolwych bendow a nawet dostal sie do 3 tury przesluchan w najbardziej szalonym zespole dekady Edwarda Gierka - SBB. Marek, idac tropem ojca oraz rowiesnikow z podworka zaczal sluchac muzyki ktora tate, wprawionego z ostrym halasem weterana, potrafila przyprawic o gesia skorke. Uriah Heep, Van Halen oraz Jimmy Page nie schodzily z markowego jamnika co nie jeden raz doprowadzalo do klotni w malym bloku zamieszkalym przez 4, Bogu oddane rodziny.
kurwa mac nie wiem po jaki chuj zaczalem ta opowiesc chodzi mi o to ze Marek kupil sobie tiszerta VanHalena i generalnie sytuacja dzieje sie w najbardziej perspektywicznym polskim miescie, czyli w Walbrzychu, no i do Marka podchodzi Siwy z Defektu i pyta sie o sklad VanHalena i Marek mowi ze skladu nie zna ale metalowcem generalnie jest tak w sercu, tak w srodku
kurwa jestem niezle najebany i sie bede wstydzil za samego siebie za 7 godzin, a moze nie
no jak nie za 7 to na bank za 77 lol
bycie pankiem czy skinem "tak w ¶rodku" to ciê¿ki kawa³ek chleba
mija cie ekipa kolesi ..co s³uchaj± tej samej muzy co ty...a ty co? nIC..zaciskasz zêby ..wbijasz wzrok w ulicê....i idziesz dalej...mijasz klub gdzie jest koncert twej ulubionej kapeli...z zazdro¶ci± spogladasz na t³um k³ebi±cy siê przed wej¶ciem...znowu zaciskasz zêby..wracasz do domu zamykasz siê w kiblu...nak³adasz s³uchawki mp3 i JESTE¦ WOLNY....NAPRAWDÊ WOLNY..mama i tata nawet nie wiedz± jaki granat hoduj± w domu...granat który w ka¿dej chwili moze eksplodowaæ....gdy nadejdzie czas..gdy zabrzmi róg zwyciêstwa...on zrzuci z siebie maskê dobrego ucznia, przyk³adnego licealisty i ruszy w bój....o lepsze jutro....
[ Dodano: |17 Sty 2009|, 2009 13:16 ]
Maciek myslisz ze Paulus caly czas pankuje?
czy Paulus ma dylematy prowadzac Pancera przeciwko Matyldzie? ja bym miall
Maciek myslisz ze Paulus caly czas pankuje?
w weekendy
Rozbrat to ju¿ prawie muzeum
onet twierdzi, ¿e na dzieci z pora¿eniem mózgowym
Ja bym onetowi nie wierzy³... zreszt± ja nie wierzê nikomu.
Manewry Korwina. Niepoprawni, FYM i Ch³odny ¯ó³w lewakami? A Korwin?
* Poka¿ * Edytuj * Spis tre¶ci * Szpieguj
portret u¿ytkownika Jacek Jarecki Jacek Jarecki, 22 styczeñ, 2009 - 19:39
* Blog * konkurs * Niepoprawni * tekstowisko
Blog
Po có¿ o tym pisaæ po fakcie? Nie bra³bym siê za to, gdyby JKM nie dopisa³, podsumowuj±c swoje starania o zdominowanie onetowskiego konkursu na blog roku, przez wytypowane przez siebie blogi takim oto zdaniem:
„Có¿: przynajmniej FYM bêdzie mniej psioczy³...”
Jak± d³ug± pamiêæ ma Pan Korwin – Mikke! Pamiêæ siêgaj±c± ubieg³orocznych zmagañ. Je¶li kto¶ wejdzie na blog: http://korwin-mikke.blog.onet.pl/ mo¿e przeczytaæ, jak przebiega³a batalia o wypchniêcie z dziesi±tki blogów lewicowych oraz o zepchniêcie na jak najni¿sze miejsce blogu Pani Senyszyn. Korwin jako znany matematyk, strateg i statystyk stworzy³ maszynkê, gdzie od pierwszej litery nazwiska g³osuj±cego zale¿a³o, na kogo mia³ g³osowaæ. To jest bardzo skuteczna metoda i chyba zda³a egzamin, skoro do dziesi±tki dosta³y siê blogi tak¿e – delikatnie mówi±c – z trzeciego szeregu. To bardzo dobrze, bo przy okazji bêd± promowane itp. ¯eby byæ dobrze zrozumianym, zupe³nie nie czepiam siê JKM i Stanis³awa Michalkiewicza, ¿e tak± obrali metodê. Ka¿dy ma prawo namawiaæ, organizowaæ poparcie dla swoich, wedle swojego pomys³u, swych najlepszych umiejêtno¶ci, itp
Nadu¿ycie i oczywisty b³±d Pana Korwin – Mikke polega na czym¶ innym.
Wezwa³ on oto do zwalczanie w konkursie blogerskiej lewizny, ale wyeliminowa³ z dziesi±tki, blogi prawicowe, zastêpuj±c je swoimi nominatami. No chyba, ¿e uwa¿a FYM – a, Ch³odnego ¯ó³wia czy Niepoprawnych za lewaków? Chyba tak, skoro argumentuje:
„Na razie bardzo proszê o g³osowanie: ja wiem, ¿e jedni nie lubi± np. libertarian, inni katolików, a jeszcze inni protestantów – ale skoro bawimy siê w zagradzanie drogi Lewicy... Zreszt± mo¿na przecie¿ g³osowaæ na inny blog z tej dziesi±tki, a nie na ten losowo przypisany”
Ma³o tego. Gdyby wspar³ ju¿ zakotwiczone w dziesi±tce prawicowe blogi, mia³by szansê na ujrzenie ich na czo³owych pozycjach w rankingu. Tak znakomity matematyk powinien wiedzieæ, ¿e jak ( to przyk³ad, bo przecie¿ nie znam szczegó³owych danych ) taki FYM ma 250 g³osów i dziêki wsparciu systemu otrzyma dodatkowe 200, zawsze bêdzie mia³ wiêcej ni¿ kto¶, kto otrzyma³ 200, maj±c 24 g³osy zdobyte w sposób naturalny.
Tyle, ¿e prawdopodobnie nie chodzi tu o opozycjê „prawica – lewica” a: „ ja – ca³a reszta” Dwa dni temu JKM tak uzasadnia³ kryteria wyboru popieranych przez siebie blogów:
„Jako kryterium przyj±³em (by pozbyæ siê l'embarras de richesse): wniosek o poparcie, szanse na przej¶cie do fina³u – oraz to, by Pañstwo nie zawahali siê poprzeæ danego blogu; bo niektóre s± wysoce kontrowersyjne – we w³a¶ciwym sensie tego s³owa – co mnie siê podoba (choæ nie zawsze popieram ich ideê!), ale czê¶æ z Pañstwa pro¶bê o ich poparcie mog³aby odebraæ jako nad'u¿ycie Ich zaufania do mnie”
Szanse na przej¶cie do fina³u – no w³a¶nie!
Sprawa jest w sumie b³aha ale wielu ludzi mocno siê anga¿owa³o wspieraj±c swoj± z³otówk± plus VAT, ulubione blogi, a tu nagle Niepoprawni grupowo – okazuj± siê lewic±, której trzeba stawiaæ tamê, ¿e o ¯ó³wiu czy FYM - ie ju¿ nie wspomnê. Nawet nie trzeba, bo to te¿ Niepoprawni, jakby nie patrzeæ.
[ Dodano: |22 Sty 2009|, 2009 22:08 ]
http://proanti.wordpress.com/
http://curvamortale.blogspot.com/ Mo¿e nie jest to blog stricte polityczny ale nie znalaz³em lepszego tematu. Trochê polityki jest, bêdzie jeszcze wiêcej ale ogólnie to punk, pi³ka i ¿ycie. Dopiero siê rozkrêcamy z kumplem.
zosta³em waszym fanem
relacja z wyjazdu re-we-la-cy-jna
http://curvamortale.blogspot.com/ Mo¿e nie jest to blog stricte polityczny ale nie znalaz³em lepszego tematu. Trochê polityki jest, bêdzie jeszcze wiêcej ale ogólnie to punk, pi³ka i ¿ycie. Dopiero siê rozkrêcamy z kumplem.
Niniejszym siê na Ciebie obra¿am, a jak przyjdzie HA to te¿ siê obrazi
pamiêtam ten numer ze SPAF w Gi¿ycku
Wrzosek napisa³/a: Niniejszym siê na Ciebie obra¿am, a jak przyjdzie HA to te¿ siê obrazi
pamiêtam ten numer ze SPAF w Gi¿ycku
Wspó³czuje. Mi siê uda³o wymazaæ z pamieci nasz wystêp ju¿ miesi±c pó¼niej
Zdrówka ¿yczê
Ja bardzo przepraszam nie chcia³em nikogo uraziæ. Ostatni± rzecz± jak± chcemy robiæ na naszym blogu to kogo¶ ura¿aæ. Je¿eli chcesz mogê oficjalnie przeprosiæ na blogu, mamy ju¿ pewne do¶wiadczenie w przepraszaniu. Co do relacji z wyjazdu to jest mistrzostwo, niestety nie mojego pióra. Na pewno jeszcze z dwie relacje wyjazdowe Sadat napisze, bo na tylu wyjazdach by³
Ja bardzo przepraszam nie chcia³em nikogo uraziæ. Ostatni± rzecz± jak± chcemy robiæ na naszym blogu to kogo¶ ura¿aæ. Je¿eli chcesz mogê oficjalnie przeprosiæ na blogu, mamy ju¿ pewne do¶wiadczenie w przepraszaniu.
Musia³bym nie mieæ wstydu, ¿eby maj±c ¶wiadomo¶æ jak ten kawa³ek zosta³ przeze mnie skopany (bo reszta zespo³u stanê³a na wy¿szym poziomie zadania), ¿±daæ przeprosin
Zdrówka ¿yczê
zosta³em waszym fanem
relacja z wyjazdu re-we-la-cy-jna
Raczej zalosna...
Nie ka¿dy musi byæ zajebistym ultrasem, który za klubem bêdzie je¼dzi³ na puchar ligi do Ustrzyk, a za tydzieñ do Szczecina
Kataryna:
Jak to siê robi w Dzienniku Pani Katarzyno bardzo proszê o powa¿ne rozwa¿enie naszej propozycji. Nie chcemy bezpardonowo ujawniaæ Pani to¿samo¶ci i i¶æ na rêkê Czumom. Wolimy by zgodzi³a siê Pani na ten coming out na Pani warunkach w³±cznie z zatrudnieniem Pani jako naszej publicystki. Ale proszê nas zrozumieæ to "frustruj±ce wiedzieæ i nie móc napisaæ". Wiem, ¿e Pani to¿samo¶æ zna Fakt a przez nich nie zostanie Pani tak dobrze potraktowana - proszê tego nie traktowaæ jako szanta¿u. Naprawdê nie chcemy Pani skrzywdziæ.
SMSa tej tre¶ci dosta³am od dziennikarki Dziennika Sylwii Czubkowskiej we wtorek o 19.05 po tym jak zadzwoni³a do mnie oznajmiaj±c, ¿e wiedz± jak siê nazywam a ja siê roz³±czy³am.
Przyznacie, ¿e to uroczy sposób rekrutacji publicystów - ujawnij siê u nas to ciê zatrudnimy a jak nie to inna gazeta nale¿±ca do naszego wydawnictwa potraktuje ciê znacznie gorzej. Nie jest tajemnic± mój krytyczny stosunek do mediów ale bezpo¶rednie do¶wiadczenie dziennikarskiego warsztatu z którego wychodz± g³o¶ne materia³y ¶ledcze nawet na mnie zrobi³o wra¿enie. A autorzy s± zdziwieni, ¿e po tym smsie przesta³am odpowiadaæ na smsy i odbieraæ telefonu. Naprawdê by³o z kim i o czym rozmawiaæ?
***
Powoli zbieram siê do przeczytania artyku³u, przepraszam zatem, ¿e na razie nie odnoszê siê do meritum, je¶li jakie¶ jest . Na razie ze strzêpków cytatów na ró¿nych blogach próbujê siê zorientowaæ czym i jak bardzo oberwa³am. Bo co do tego dlaczego raczej nie mam w±tpliwo¶ci. Kto¶ przytacza taki fragment:
Dziennik: Zawsze skryta pod pseudonimem, który nie pozwala na ¿adn± powa¿n± polemikê zaatakowanym autorom. Internauci wyrabiaj± sobie wiêc zdanie na temat dziennikarstwa i konkretnych dziennikarzy na podstawie jej wpisów - ona ¿adnej odpowiedzialno¶ci za to nie ponosi.
My¶lê, ¿e to jest akurat szczere. W¶ciek³o¶æ, ¿e ludzie sobie wyrabiaj± opiniê o Wielkim Panu Dziennikarzu na podstawie jakiej¶ anonimowej Pani Nikt musi byæ ogromna. Zgadzam siê te¿, ¿e moje wystêpowanie pod pseudonimem nie pozwala panu Robertowi Zieliñskiemu na ¿adn± powa¿n± polemikê skoro musi siê uciekaæ do polemik takich jak ta pod tekstem o Olewniku:
Pouczaj±ca rozmowa o dziennikarskiej kuchni
***
Dziennik: Jej fundacja w 2003 i 2004 roku - czyli wtedy, kiedy Kataryna by³a ju¿ jednym z najbardziej aktywnych i wyrazistych komentatorów politycznych na forum "Gazety Wyborczej" - szkoli³a dziennikarzy kierowanej przez Roberta Kwiatkowskiego TVP. By³ on wtedy przez Katarynê dosyæ ostro krytykowany.
Ale numer! Przecie¿ to jest k³amstwo! Nigdy nie szkolili¶my dziennikarzy TVP, w ogóle nie szkolimy dziennikarzy, z wyj±tkiem jakiego¶ szkolenia dla dziennikarzy obywatelskich w czasach na d³ugo przed Kataryn±. Jak mo¿na tak ³gaæ??? I co ja mam z tym ³garstwem zrobiæ, przecie¿ Dziennik nie po to zrobi³ tak± akcjê, ¿eby teraz prostowaæ cokolwiek tylko dlatego, ¿e fakty siê nie zgadzaj±. Nigdy nie szkolili¶my dziennikarzy TVP (ani dziennikarzy w ogóle, ze wspomnianym wcze¶niej wyj±tkiem sprzed wielu lat), nigdy te¿ nie prowadzili¶my ¿adnych interesów z TVP. Je¶li kogo¶ interesuje o co chodzi z tym TVP, bez trudu znajdzie informacje o ca³ej inicjatywie bo Dziennik postara³ siê aby moja to¿samo¶æ nie by³a ju¿ dla nikogo tajemnic± wiêc mo¿na sobie wyguglaæ wszystkie szczegó³y moich "interesów" w TVP. Od czego siê zaczê³o, o co chodzi³o, na czym stanê³o. Je¶li to nie rozwieje w±tpliwo¶ci, czekam na pytania.
Nie wstydzê siê tego co robiê w realu i nie wstydzê siê tego co piszê w wirtualu. Nie chcia³am tego ³±czyæ i podpisywaæ siê imieniem i nazwiskiem w³a¶nie dlatego, ¿e spodziewa³am siê, ¿e zdolny dziennikarski cyngiel kreatywnie po³±czy te dwa ¶wiaty tak, ¿e mu wyjdzie co¶ takiego a ja siê nie bêdê mia³a jak obroniæ bo przecie¿ "w gazetach pisali" i wreszcie wiemy czego siê ba³a.
ja:
"SZANTA¯" PREZENTER John Cleese REDAKTOR Michael Palin NAGI ORGANISTA Terry Gilliam Fragment oryginalnie u¿yty w odc. 15 "Lataj±cego Cyrku Monty Pythona"
[£±ka. W oddali widaæ biegn±c± postaæ. Postaæ przebiega przez ca³± szeroko¶æ ekranu. Ciêcie. Zbli¿enie na mê¿czyznê ubranego w strój pilota, który na ramieniu ma przymocowany ³añcuch od roweru, a rêkoma krêci peda³ami. Na plecach ma zamocowane skrzyd³a z jasnego materia³u. Biegn±c, co jaki¶ czas wykonuje podskok, próbuj±c unie¶æ siê w powietrzu. Ciêcie. Mê¿czyzna leci nad ska³± i w pewnym momencie uderza g³ow± w ska³ê, wbijaj±c siê w ni±. Obraz odwraca siê o 90 stopni, a to, co by³o z prawej strony ekranu, okazuje siê byæ pod³o¿em. Odje¿d¿aj±ca kamera ukazuje wiêcej osób wbitych g³owami w ziemiê. Kamera pokazuje skaliste pod³o¿e, na którym w pewnym momencie widaæ prezentera siedz±cego za biurkiem.]
PREZENTER A teraz co¶ z zupe³nie innej beczki
Fragment oryginalnie u¿yty w odc. 17 "Lataj±cego Cyrku Monty Pythona" ANIMACJA[Stara, gderliwa animowana g±sienica, ubrana w brudny prochowiec i kapelusz, pe³¼nie po li¶ciach drzewa. W koñcu dochodzi do znajduj±cego siê na jednym z li¶ci domku, wchodzi do sypialni i wpe³za pod po¶ciel le¿±c± na ³ó¿ku. Po chwili zasypia. ¦wiat³o ga¶nie. Widaæ jedynie czarn± planszê, a w tle s³ychaæ chrapanie g±sienicy i tykanie budzika. Po jakim¶ czasie ¶wiat³o zapala siê. Dzwoni budzik. Spod po¶cieli wyfruwa przystojny facet ze skrzyd³ami motyla, ubrany jak konferansjer w l¶ni±cy garnitur. "Motyl" wylatuje z domku i wyfruwa poza kadr.]
KONIEC ANIMACJI
Fragment oryginalnie u¿yty w odc. 18 "Lataj±cego Cyrku Monty Pythona"
[Ciêcie. Muzyka rewiowa. Migaj±cy neon "SZANTA¯" na tle jasnej kurtyny. Odjazd kamery. Na pierwszym planie stoi biurko, przy którym siedzi redaktor rozmawiaj±cy przez telefon.]
REDAKTOR [Odk³ada s³uchawkê na wide³ki aparatu.]
Dobry wieczór. Witam pañstwa serdecznie w programie "Szanta¿".
[Oklaski.]
Na pocz±tek wybrali¶my siê na pó³noc do Preston, w hrabstwie Lancashire...
[Ciêcie. Czarno-bia³e zdjêcie kobiety, której czê¶æ twarzy przes³ania czarny prostok±t.]
...do pani Betty Teal! Witamy pani±. Pani Teal, za 15 funtów nie zdradzimy nazwiska pani kochanka w Bolton.
MIGAJ¡CY NAPIS: £ 15
REDAKTOR Proszê nam wys³aæ 15 funtów na poste restante, a wówczas pani m±¿ Trevor i trzy cudowne córeczki, Diane, Janice i Juliet, nie poznaj± nazwiska pani kochanka w Bolton.
[Ciêcie. Nagi organista. Ciêcie. Kamera ponownie pokazuje redaktora.]
REDAKTOR Mam tu list, ksiêgê hotelow± i kilka fotografii. Przedmioty te mog± doprowadziæ do rozwodu, przedwczesnej emerytury, a nawet ¶ledztwa przeciwko pewnemu dyrektorowi z Bromsgrove. Jest on masonem i cz³onkiem Partii Torysów. Zatem panie S. z Bromsgrove, za 3000 funtów...
MIGAJ¡CY NAPIS £ 3000
REDAKTOR ...nie zdradzimy pana nazwiska, nazwisk trzech pozosta³ych osób, nazwy organizacji m³odzie¿owej, do której nale¿±, oraz adresu sexshopu, w którym kupi³ pan sprzêt.
[Ciêcie. Nagi organista. Ciêcie.Zdjêcie czterech nagich, mêskich nóg.]
Resztê tej fotografii poka¿emy pó¼niej. Chyba ¿e zadzwoni do nas Charles albo Michael. A teraz czas na zabawê z cyklu "Zatrzymaæ film".
MIGAJ¡CY NAPIS ZATRZYMAÆ FILM
REDAKTOR Zasady s± proste. Nakrêcili¶my film zawieraj±cy kompromituj±ce sceny i nieprzyjemne szczegó³y, mog±ce zrujnowaæ czyj±¶ karierê. Jednak potencjalna ofiara mo¿e zadzwoniæ i w dowolnej chwili zatrzymaæ film. Proszê tylko pamiêtaæ, ¿e cena wzrasta wprost proporcjonalnie do czasu projekcji. Im wiêcej zobaczymy, tym wiêcej trzeba bêdzie zap³aciæ. Cena wyj¶ciowa - 300 funtów. W tym tygodniu nasza kamera odwiedzi³a miasteczko Thames Ditton. Nowonakrêcony materia³ *)
[Czarno-bia³y film nakrêcony na ta¶mie 8 mm, skacz±cy obraz charakterystyczny dla produkcji amatorskich. W dole kadru licznik poprzedzony znakiem "£". Na filmie widaæ ulicê, po której idzie mê¿czyzna. W pewnej chwili kamera odwraca siê od id±cego mê¿czyzny, pokazuj±c kolejkê facetów z gazowni ze skeczu o kuchence gazowej, stoj±cych przed domem pani Pinnet. Kamera odwraca siê w stronê mê¿czyzny, który podchodzi do ogrodzenia przed jednym z domów, wchodzi na posesjê, a nastêpnie wchodzi do ¶rodka. Ciêcie. Zbli¿enie na okno, w którym widaæ mê¿czyznê i kobietê. Mê¿czyzna zdejmuje p³aszcz.Ciêcie. Redaktor z zaciekawieniem przygl±da siê projekcji. Ciêcie. W oknie widaækobietê, która zdejmuje wierzchnie okrycie, pozostaj±c jedynie w czarnej bieli¼nie.]
[Kobieta bierze do rêki pejcz. Nagi mê¿czyzna podchodzi do niej na kolanach. Licznik wskazuje 5275 funtów.] Fragment oryginalnie u¿yty w odc. 18 "Lataj±cego Cyrku Monty Pythona"
[Ciêcie. Redaktor podnosi s³uchawkê telefonu.]
REDAKTOR Halo! Tak? Nie, proszê pana. Jestem pewien, ¿e pan tego nie zrobi³. Nie bawimy siê w moraln± cenzurê. Chcemy tylko forsy. Proszê j± wys³aæ pod ten adres:
Nowonakrêcony materia³
ANIMACJA
[Na czarnej planszy pojawia siê napis.]
NAPIS "SZANTA¯"
Robert Zieliñski, Sylwia Czubkowska Redakcja Dziennnika Domaniewska 52 02 - 672 Warszawa
Rzepa:
Rozbieranie Kataryny Jerzy Haszczyñski 22-05-2009, ostatnia aktualizacja 22-05-2009 09:44
Dziennik Polska-Europa-¦wiat przeprowadzi³ egzekucjê na blogerce Katarynie. Ujawni³ kim jest. I to w typowy dla siebie sposób, podkre¶laj±c, ¿e jest tak moralny, ¿e bez jej zgody nigdy nie ujawni jej to¿samo¶ci.
Zarzut wyg³oszony na pierwszej stronie brzmi: „Kataryna od lat recenzuje polityków, ale przede wszystkim i szczególnie bezlito¶nie dziennikarzy, zarzucaj±c im nierzetelno¶æ, stronniczo¶æ, pisanie pod dyktando. Wykreowa³a siê na moralne sumienie ¶rodowiska, ale zawsze pod os³on± anonimowo¶ci”. Do tego przyk³ad z jej podwójnego ¿ycia (z jednej strony prezeski wa¿nej i dobrze ¿yj±cej fundacji, w domy¶le pieszczoszki salonów, a z drugiej anonimowej i bezkompromisowej rycerki internetu) http://www.dziennik.pl/wy...t_Kataryna.html : „Jej fundacja w 2003 i 2004 roku - czyli wtedy, kiedy Kataryna by³a ju¿ jednym z najbardziej aktywnych i wyrazistych komentatorów politycznych na forum Gazety Wyborczej - szkoli³a dziennikarzy kierowanej przez Roberta Kwiatkowskiego TVP. By³ on wtedy przez Katarynê dosyæ ostro krytykowany”.
To podwójne ¿ycie faktycznie nie jest najzrêczniejsze, ale czy i w¶ród nieanonimowych rycerzy moralistów w ¶wiecie dziennikarskim nie ma wielu takich, co co innego radz± innym, a co innego robi± sami. Naprawdê ¼le by³oby, gdyby firma Kataryny bra³a pieni±dze od telewizji Kwiatkowskiego, a Kataryna jak gdyby nigdy nic, Kwiatkowskiego w blogach chwali³a. Ale by³o odwrotnie — niezrêcznie, ale nie nieetycznie.
Zreszt± Kataryna sama by siê na „moralne sumienie ¶rodowiska” nie wykreowa³a, na nikim tego nie wymusi³a. To ¶rodowisko widocznie potrzebuje takiego sumienia. W³a¶nie anonimowego, a wiêc z jakim¶ baga¿em z nieanonimowego ¿ycia. Nie ka¿dy mo¿e wyst±piæ z otwart± przy³bic±, jak Micha³ Cichy w rozmowie Dziennika na temat Gazety Wyborczej.
Taka jest specyfika Internetu i dziennikarstwa blogowego. Nie s±dzê, by mia³o wielkie znaczenie, kto naprawdê ukrywa siê pod mask± Kataryny. Skoro przypuszczano, jak pisze sam Dziennik, ¿e Kataryna to znany polityk (Beata Kempa) lub znany dziennikarz (Katarzyna Kolenda-Zaleska lub Rafa³ Ziemkiewicz) — a wiêc ludzie, którzy publicznie prezentuj± jakie¶ pogl±dy (inne ni¿ ich rzekome internetowe wcielenie), s± zwi±zani albo z parti±, albo wydawnictwem czy telewizj± — to dlaczego nie mo¿e byæ szefem znanej fundacji?
Osobi¶cie nie zaczytujê siê blogami Kataryny, nie jest dla mnie sumieniem, nawet ¼ród³em odniesienia. I tym bardziej nie bêdzie teraz. Ale nie s±dzê, by po rozprawieniu siê z ni±, ujawnieniu danych, które j± jednoznacznie identyfikuj±, w roli moralnego sumienia (jawnego) ¶rodowiska dziennikarskiego móg³ wystêpowaæ Dziennik.
Po tym co zrobiono Kararynie widaæ dobitnie, ¿e 4 czerwca to ¶wiêto Kiszczaka i jego podw³adnych TW... Komuna nie zginê³a, jedynie przegrupowa³a szyki.
Redaktor naczelny DZIENNIKA odpowiada blogerom
niedziela 24 maja 2009 13:37
Poca³ujcie mnie w dupê... - tak powinien siê zaczynaæ list do Was, gdybym siê chcia³ trzymaæ Waszej konwencji. Przeczyta³em w³a¶nie wpisy na Dzienniku.pl, nie znalaz³em argumentów, a tylko chamskie inwektywy. Z regu³y z Wami nie rozmawiam, ale tym razem odpowiem. Podobno lubicie szczero¶æ, wiêc szczerze - pisze do oburzonych internautów Robert Krasowski.
Od lat zmuszony jestem czytaæ wpisy pod tekstami Dziennika.pl. Osobi¶cie nie mogê narzekaæ, piszê nudne komentarze do "Europy", pod nimi znajdujê wiêc kompetentnych ludzi, którzy chc± powa¿nie porozmawiaæ. Ale widzê, co siê dzieje pod innymi artyku³ami - i DZIENNIKA, i Wyborczej, czy Onetu. Maj±cy co¶ do powiedzenia forumowicze s± w mniejszo¶ci, dominuj± natomiast frustraci. Ma³e ludziki z Gogola czy Dostojewskiego, którzy wylewaj± ¿ó³æ na ca³y ¶wiat. Nienawidzicie wszystkich za wszystko. Nie wchodzicie na fora, by dyskutowaæ, ale aby ka¿dego, kto siê nawinie, wdeptaæ w ziemiê.
My¶licie, ¿e jestem dziennikarskim biurokrat±. Starym prykiem, którego oburza Wasz jêdrny jêzyk. B³±d. Lubiê internet, lubiê internautów i lubiê ostry jêzyk. Nie lubiê tylko Was, zawistników, którzy siê stali plag± polskiego internetu. Wejd¼cie na strony gazet zachodnich, nawet w bulwarówkach nie ma tak debilnych wpisów, jak Wasze. Witajcie komuszki... Niemieckie s³ugusy... ¯ydowskie pacho³ki... Lokaje Tuska... Tak zaczynaj± siê Wasze wpisy i na tym siê koñcz±. Zero my¶li, zero finezji, zero dowcipu.
Czujecie siê rycerzami wolno¶ci. Czujecie siê te¿ bohaterami. Pozdrawiacie siê na postach jak wojownicy po wygranej walce. Znowu przypieprzyli¶cie dziennikarzowi, politykowi czy aktorowi. Trafiony, zatopiony. Jednak choæ raz spójrzcie na siebie ch³odnym okiem. Niczego wielkiego jeszcze nigdy nie zrobili¶cie, niczego wa¿nego nie odkryli¶cie, ¿adnej afery nie ujawnili¶cie. Ka¿dego dnia czujecie siê jak Neo z Matrixa, w³±czacie komputery i my¶licie, ¿e walczycie z ca³ym ¶wiatem. Ale jaki cios temu ¶wiatu zadali¶cie? Wymieñcie jeden Wasz sukces, jedn± ranê, która zadali¶cie elitom, których tak nie znosicie. Nie ma ¿adnej. Brak wam do tego kompetencji, si³y i odwagi. Jedynie anonimowo opluwacie wszystko i wszystkich. Jeste¶cie jak Lucu¶ z opowiadania Mro¿ka, który codziennie wraca³ do domu i czu³ siê bohaterem, bo na drzwiach kibla wypisywa³ buntownicze has³a.
Nie wierzycie? To jak wygl±da Wasze ryzyko? Gdzie s± Wasze ofiary, gdzie te straszne rany, jakie zada³ Wam Matrix? Jak rozumiem DZIENNIK zada³ pierwsz± w historii. A polega na tym, ¿e jednemu z Was zdarto przy³bicê, pozbawiaj±c maski anonimowo¶ci. Skar¿ycie siê, ¿e to wielki dramat, bo kto¶ siê dowie w Waszej pracy, kim anonimowo jeste¶cie w sieci. Boicie siê, bo po raz pierwszy w Waszym heroicznym ¿yciu pod w³asnym nazwiskiem wypowiecie swoje pogl±dy. Drodzy bohaterowie, my dziennikarze codziennie to robimy. Piszemy dzieñ w dzieñ pod nazwiskiem. Szydzicie z nas, ale czy wiecie, ¿e dwa przegrane procesy oznaczaj± odpowiedzialno¶æ karn±? Wiecie, ¿e wiêkszo¶æ z nas ma na g³owie wiele takich procesów? A mimo to piszemy demaskuj±ce w³adzê teksty. Macie nas za s³ugusów w³adzy, bo tych tekstów jest za ma³o. Napiszcie wiêc sami choæ jeden.
Wyja¶nijmy te¿ sobie kwestiê anonimowo¶ci w sieci. Jestem za. W wielu krajach, tak¿e w Polsce, jednostka jest za s³aba w porównaniu z w³adz±, z potê¿nymi koncernami, prawo czêsto jest tylko iluzj±. Internet jest wiêc si³±, która mo¿e patrzeæ w³adzy na rêce. Ale Wy w³adzy na rêce nie patrzycie. Nie próbujecie ustalaæ faktów, szukaæ dowodów, dociskaæ. Wy siê tylko m±drzycie. K³opot w tym, ¿e wiêkszo¶æ z Was nawet w tej roli nie jest gro¼na, a jedynie komiczna. Przyjrzyjcie siê wpisom na stronach angielskich czy francuskich gazet. Tamci internauci maj± inteligencjê i wigor, przy nich jeste¶cie zwyk³ymi nielotami.
Na koniec kwestia Kataryny. DZIENNIK nie chcia³ jej wystawiæ w³adzy. Wiecie dobrze, ¿e sama Kataryna powiedzia³a, ¿e je¶li Czuma siê zg³osi, to ona siê ujawni i stanie przed s±dem. Macie pretensjê, ¿e szanta¿owali¶my Katarynê, ale prawda jest taka ¿e wys³ali¶my jej informacjê o tym, ¿e wiemy kim jest i chcemy pogadaæ. Dla "Lucusiów" to koniec ¶wiata, ale drodzy bohaterowie, tak w³a¶nie wygl±da prawdziwe dziennikarstwo. Tak siê namawia ludzi do przekazywania informacji.
Mówicie, ¿e nie mamy prawa ujawniaæ Kataryny. Otó¿ mamy, nie zrobili¶my tego tylko dlatego, ¿e nie chcieli¶my wyst±piæ w roli sojuszników w³adzy. Ale je¶li zechcemy, ka¿dego mo¿emy ujawniæ. Jeste¶my dziennikarzami, a nie pluszowymi misiami, jak Wy. Mamy prawo wchodziæ wszêdzie tam, gdzie rozpo¶ciera siê sfera publiczna. Bijecie we w³adzê, w opozycjê, rozliczacie nas, analizujecie nawet nasze my¶li i rzekomo brudne intencje. Piszecie, kto nam p³aci i za co. Dlaczego nie mo¿emy pogrzebaæ w Waszych ¿yciorysach i sprawdziæ, kto z kolei Wam p³aci?
Budzi to w Was przera¿enie? ¯e jutro taki sam sms, jak do Kataryny, przyjdzie do Was? Bo tego siê w³a¶nie boicie, st±d ten ca³y wielki szum w sieci, wielki bój o anonimowo¶æ. Uspokojê was, sms do Was nie przyjdzie, bo jeste¶cie za mali.
Podobno kultowym filmem w Waszym ¶wiatku jest Matrix. Wiêc zrozumiecie metaforê. Nie ma w Was nic z wielko¶ci Neo. Jeste¶cie Cypherami, ma³ymi tchórzliwymi kolaborantami, którzy walkê z Matrixem przy pierwszym ryzyku zamieni± na s³u¿b. Demaskowanie Was to jak grzebanie w b³ocie, dlatego wolimy po staremu pisaæ o politykach. To te¿ bagno, ale jego mieszkañcy przynajmniej nie p³acz± ze strachu.
Robert Krasowski, redaktor naczelny DZIENNIKA
PS. Przepraszam wiêkszo¶æ internautów za powy¿szy list. Oczywi¶cie nie jest on skierowany do nich, a tylko do tej w±skiej i ha³a¶liwej grupy, która samozwañczo nada³a ton polskiej sieci. Co do tytu³u listu wyja¶niam, ¿e nie kierujê go do wszystkich obroñców Kataryny. Wielu z nich to powa¿ni blogerzy i forumowicze, którzy pos³uguj± siê rzeczowymi argumentami. Spór dotyczy jedynie tej ha³a¶liwej grupki, która za chwilê zacznie mnie wyzywaæ od zdrajców, ¿ydów, peda³ów, komuchów i szwabów. Jak s±dzê, wszyscy mamy ich do¶æ.
coraz wieksze autorytety dochodza do glosu http://www.dziennik.pl/zy...nternautow.html
Tak siê namawia ludzi do przekazywania informacji.
Widaæ ze metody "pozyskiwania informacji" pozosta³y mu z poprzedniego fachu
Razi w tym tek¶cie próba zrównania Kataryny z komentatorami z onetu, którzy pisz± co najwyzej dwa s³owa pod postem, najczê¶ciej obra¼liwe. Ale jest to char. chwyt tych po¶wiêcaj±cych siê dla prawdy szlachetnych dziennikarzy
Co to za kraj?
Herbu¶, dupa striptizera, pisze o wizerunku budowanym latami ciê¿kiej pracy.
to jest w³a¶nie kolejna manipulacja - zbieranie wypowiedzi od ludzi, którzy swoj± opiniê o internautach wyrabiaj± sobie na podstawie pudelka, Krasowski zdaje siê dobrze wie, ¿e przegi±³, wiec pu¶ci³y mu nerwy. Sturmer zdycha, wiec facet siê po prostu boi i podejmuje jakie¶ samobójcze próby... Tylko chuja mu da, ¿e teraz o jego gazecie bêdzie g³o¶no, jak znów czê¶æ osób przestanie kupowaæ, a obecnie sprzedaje siê ok. 80 tysiêcy (przy dzienniku ogólnopolskim ponoæ granic± sensowno¶ci utrzymywania tytu³óu jest 100 tysiêcy) Dodatkowo jest to zabawne w kontek¶cie dwóch spraw:
- po "ta¶mach Oleksego" media, w tym Sturmer, podjê³y kilka w±tków dopiero po przeanalizowaniu nagrañ przez Katarynê i powo³uj±c siê na ni±
- przypomnijcie sobie histeriê Sturmera po wypowiedzi Kaczora o g³osowaniu przez internet ("Kaczyñski obra¿a internautów")
Nie lubiê tylko Was, zawistników
my ciebie te¿ nie lubimy....
Rozpierdalaj± mnie teksty pseudo dziennikarzyn o tym ¿e aby krytykowaæ to powinno siê do tego u¿ywaæ w³asnego nazwiska. Od kiedy potrzebne jest imiê i nazwisko aby pisaæ co siê chce i je¶li to mie¶ci siê w kanonach rzetelnej krytyki. Wielu ludzi w ¿yciu nie odwa¿y³o by siê napisaæ pod swoim imieniem i nazwiskiem z obawy przed k³opotami w pracy albo w ¿yciu prywatnym, to tak jak z mówieniem szefowi co tak naprawdê o nim my¶lisz.
Swoj± drog± ja¶nie pañstwo dziennikarze którym wydaje siê ¿e s± pasterzami ludu potrzebne s± autorytety z imienia i nazwiska, potrzebuj± takich ro¿nych Geremków, Michników, Bartoszewskich wysy³aj±cych jasne instrukcje, a tu takie co¶ co siê tylko nickiem podpisuje i jeszcze potrafi samodzielnie my¶leæ
Swoj± drog± ja¶nie pañstwo dziennikarze którym wydaje siê ¿e s± pasterzami ludu potrzebne s± autorytety z imienia i nazwiska, potrzebuj± takich ro¿nych Geremków, Michników, Bartoszewskich wysy³aj±cych jasne instrukcje, a tu takie co¶ co siê tylko nickiem podpisuje i jeszcze potrafi samodzielnie my¶leæ
swego czasu na lokalnym forum jeden doktor socjologii tak mi odpisa³...¿e jak nie wie z kim rozmawia to nie wie co ma napisaæ...
Cytat: Swoj± drog± ja¶nie pañstwo dziennikarze którym wydaje siê ¿e s± pasterzami ludu potrzebne s± autorytety z imienia i nazwiska, potrzebuj± takich ro¿nych Geremków, Michników, Bartoszewskich wysy³aj±cych jasne instrukcje, a tu takie co¶ co siê tylko nickiem podpisuje i jeszcze potrafi samodzielnie my¶leæ
swego czasu na lokalnym forum jeden doktor socjologii tak mi odpisa³...¿e jak nie wie z kim rozmawia to nie wie co ma napisaæ...
Socjologowie, psia maæ.
Socjologowie, psia maæ. e, Panie!
[ Dodano: |25 Maj 2009|, 2009 01:37 ]
matka kurka to chyba jest najwiêksza szmata polskiego internetu!
no po tym numerze to ju¿ raczej konkurencji nie ma, nawet Azrael czy Orliñski le¿± i kwicz±
Prawdziwa sztuka krytyk siê nie boi……………..a mo¿e jednak siê boi, a mo¿e to nie jest prawdziwa sztuka
wstyd i sromota
http://www.dziennik.pl/zy...m_Kataryne.html
Mysla³em ¿e ten Kukiz to sensowniejszy go¶æ, w ogóle z tej ca³ej afery z kataryn± mo¿na sobie wyrobiæ opiniê o wielu osobach.
No w³a¶nie te¿ mnie to zdziwi³o bo Kukiz zawsze raczej trzyma³ siê z dala od takich autorytetów. Ta ca³a akcja w Dzienniku wygl±da komicznie - co chwila pojawia siê jaki¶ felieton gdzie do jednego wora wrzuca siê komentarze z Onetu i opinie niezgodne z lini± dziennika, maj±c na celu zmieszanie oponentów z byd³em z Onetu. Publicy¶ci tej gazety tak wij± siê w swoich wynaturzeniach ¿e trzeba mieæ zator mózgu ¿eby kupowaæ ten ich be³kot. No i do s³owa dosz³y autorytety pokroju E. Herbu¶ - jaja jak cholera!
Inna sprawa ¿e ciemny lud to kupuje. Jeden komentarz wry³ mi siê w pamiêæ, choæ to akurat s± jedne z g³ównych argumentów przeciwników Kataryny: jak babka której fundacja pomaga budowaæ spo³eczeñstwo obywatelskie ¶mie prowadziæ taki blog. jeju jeju jeju, chyba na tym polega w³a¶nie spo³eczeñstwo obywatelskie, ¿e cz³owiek interesuje siê tym co siê dzieje i potrafi wyraziæ swój os±d na pewne sprawy. A ¿e dzisiaj wypowiadaj±c pewne s±dy mo¿na siê w pewnych ¶rodowiskach spotkaæ z ostracyzmem i ¿yczliwymi inaczej, to nie dziwie siê ¿e babka dzia³a³a pod pseudonimem - jak kto¶ chcia³ to bez problemu móg³ polemizowaæ z jej argumentami, a sama by³a wolna od osobistych wojenek. Skoro, za wzorem GW, dzisiejsza debata publiczna to g³ównie próba oczernienia przeciwnika a nie rzeczowa rozmowa, to trzeba zrozumieæ ludzi którzy nie chc± braæ udzia³u w tym cyrku. Inna sprawa, ¿e sporo ludzi teraz chce jej dowaliæ za pogl±dy i ³atwo podchwytuje argumenty dziennika. Wci±gnê³a mnie ta historia i ciekawe czy uda siê dowiedzieæ jakie s± prawdziwe intencje Dziennika.
Mysla³em ¿e ten Kukiz to sensowniejszy go¶æ, w ogóle z tej ca³ej afery z kataryn± mo¿na sobie wyrobiæ opiniê o wielu osobach. ja jednak bym siê z takim kukizem zgodzi³. Rozumiem internet, anonimowo¶c... ale za to co siê pisze, mówi powinna byc jakas odpowiedzialno¶c. To jest nie do przeskoczenia, ale ja bym sie wkurwil jakby przykladowo ktos napisal "jurij molestuje noworodki", poszloby to w eter a nikt by za tak± potwarz nie odpowiadal.
ja jednak bym siê z takim kukizem zgodzi³.
Ale niby z czym z tego co napisa³? Bo jak twierdzi sama Kataryna nigdy w ¿yciu nie napisa³a s³owa o Kukizie.
http://kataryna.blox.pl/2...kiz-smialo.html
Zdrówka ¿yczê
Pyskata ta kataryna ciekawe czy fajna dupa
Kukiz myslal, ze napisala jest to wyjasnione w komentarzach, co nie zmienia faktu, ze zaczyna mnie dosyc powaznie bawic, nagonka na portale plotkarskie i obrazanie sie na wypowiedzic typu "ty pryszczaty chuju, vin disel by to lepiej zagra³", albo "chuja gracie, bono was wciaga lewa dziurk±". Wtedy natychmiastowo zaczynaja sie riposty w stylu "zagraj lepiej sam wiesniaku", "Podpisz sie imieniem i nazwiskiem, a potem na mnie najezdzaj pedale". Do czego zmierzam, otó¿ polski bagienko zwane showbiznesem zaczyna byc takie zakompleksione, ze reaguja na jadowite komentarze spod prudnika, tak nerwowo jak dloogi na antypolskie kapele, czyli w jego mniemaniu wszystkie, których nie slucha, nie zna, nie lubi itd A antypolskosc tych wszystkich kapel, ktore ledwo wiedz± gdzie jest Polska jest niczym w porownaniu z nienawisci± jak± ja odczuwam kiedy na kacu jem obiad w knajpie, a jakis skurwysyn mi pali szluga nad talerzem razem ze swoj± t³ust± star±, ktora 5 minut wczesniej siorba³a makaronem z talerza
http://www.dziennik.pl/op...e_smietnik.html Mia³a byæ demokracja, a ka¿dy robi co chce.
tak nerwowo jak dloogi na antypolskie kapele, czyli w jego mniemaniu wszystkie, których nie slucha, nie zna, nie lubi itd
nie bêdzie Landser i Freierkorps plu³ mi w twarz i dzieci mi germani³!
walka trwa!
Kukizowi chodzi o tak± skandaliczn± wypowied¼ Kataryny:
dloogi nawet gdyby Freikorps wiedzial jak wyglada okladka tego skladaka w co w±tpie w jaki sposób mo¿e Cie to poruszaæ skoro wydawca jest jakis wiejski g³upek, którego starzy ciesz± sie jak dzieci kiedy mog± siedziec w namiocie podczas niemeickiego karnawa³u, s³uchaj±c heino, roberto blanco i smiej±c siê z rubasznych dowcipow prowadz±cych.
sens jest dla mnie taki, ¿e ka¿dy mo¿e opluc, stwierdzic ¿e ten pan ¶mierdzi a inny nie zmienia skarpetek... ka¿dy mo¿e waln±c te¿ mocniejszym oskar¿eniem i nie potrzebuje cienia dowodu, niczego- tak po prostu twierdzi i tak to puszcza w eter
No i co z tego?! Od tego jest internet ¿eby swobodnie sie wypowiadaæ a ¿e czêsto s± to komentarze g³upie i chamskie to nie ma znaczenia bo to ¶wiadczy najwy¿ej o ich autorach których i tak nikt normalny nie bierze na powa¿nie, zreszt± z takimi komentami owa Kataryna nie ma akurat nic wspólnego. Moim zdaniem te "chamskie komentarze" to jest tylko pretekst ¿eby dobraæ siê do niezale¿no¶ci internetu.
Anonimowo¶æ w internecie to mit. Nie ma siê co podniecaæ.
No jak kto¶ wymienia siê zdjêciami go³ych dzieci to faktycznie mo¿e siê zdziwiæ
Od tego jest internet ¿eby swobodnie sie wypowiadaæ
Mia³a byæ demokracja, a ka¿dy robi co chce
Pierdolenie, internet to nie jest ¶wiat realny, nikt nie zmusza do korzystania z sieci. Jak po³±czê kompa z kompem s±siada, to te¿ mam sieæ, dzia³aj±c± na zasadzie dobrowolno¶ci.
offtop trochê:
je¶li nic niespodziewanego siê nie stanie jutro o godzinie 20:10 na antenie I programu Polskiego Radia w audycji Redakcji Reporta¿u i Dokumentu czy jako¶ tak powinno pojawiæ siê kilkana¶cie minut moich refleksji na temat zmian jakie zasz³y w Polsce w ci±gu ostatnich 20 lat, a ilustrowane ma to byæ fragmentami Spirit of 84 pt. "Normalizacja". Po tych 20 minutach zapewne zaczn± glêdziæ jacy¶ go¶cie + telefony do studia, tego wolê nie s³uchaæ
poniewa¿ nie s³ysza³em co tam poleci z mojego gadania (nagrana jest ponad godzina), pozostaje mi mieæ nadziejê, ¿e nie wyjdê na kompletnego idiotê
je¶li nic niespodziewanego siê nie stanie jutro o godzinie 20:10 na antenie I programu Polskiego Radia w audycji Redakcji Reporta¿u i Dokumentu czy jako¶ tak powinno pojawiæ siê kilkana¶cie minut moich refleksji na temat zmian jakie zasz³y w Polsce w ci±gu ostatnich 20 lat, a ilustrowane ma to byæ fragmentami Spirit of 84 pt. "Normalizacja".
Normalnie zaczyna byæ Ciebie pe³no w mediach jak.... jak Palikota jakiego¶.
Muszê zapisaæ, aby nie zapomnieæ pos³uchaæ.
w³a¶nie pos³ucha³em, bo mi przes³ali... osta³y siê g³ównie wspomnienia, jak to siê kupowa³o w 89 wyborcz± sporo mojej mamy i wiêcej bardzo pociêtych w±tków autobiograficznych ni¿ refleksji bie¿±cej, z której zosta³y dwa zdania; mam jednak wra¿enie, ¿e wysz³o jednak sensownie, tyle, ¿e po prostu pamiêtam, ile mówi³em, ja bym da³ inne rzeczy musz±c to skróciæ do 14 (tyle tego ostatecznie jest) minut "Normalizacji" w tym co dosta³em prawie nie ma, za to jest zwrotka z "gov.pl" i refren z "Taty Leppera"
podsumowuj±c -trochê powtórka z tamtego artyku³u w "Wyborczej", tyle, ¿e uczciwie zrobiona tym razem
Da siê 1ynki s³uchaæ online, czy tylko na tranzystorze? http://www.polskieradio.pl/sluchaj/play.aspx?p=r1 bo niby jest, ale chuj wi czy to samo - co normalnie tu leci?
powinno byæ to samo
program znowu zosta³ przemontowany, wiêc ju¿ zupe³nie nie wiem, co tam bêdzie
program znowu zosta³ przemontowany, wiêc ju¿ zupe³nie nie wiem, co tam bêdzie
No, ale w ogóle to bêdzie? Hê?
z tego co wiem, bêdzie, zaraz zobaczymy zreszt±
Co¶ leci
Co¶ ta muza pociêta....
za nerwowy na politykê
Kazia Szczuka powinna ¶wiadoma jakie zagro¿enie jej siêgnê³o
Pan Stanis³aw z £odzi chyba te¿.
Nie wiem co by³o wiêcej, ale to co s³ysza³em by³o ok!
PS. Budyñ nauczycielem?
Fajnie to wysz³o, tylko
Dobry wystêp
niestety, to ju¿ ode mnie nie zale¿a³o, ciesze siê, ¿e w ogóle posz³o. Co do "zbyt nerwowy na politykê" chodzi³o o to, ¿e zbyt nerwowy na bycie politykiem (w sumie akcja ze Szczuk± dok³adnie pokazuje, co chodzi, KMWTW), mówi³em, co nie posz³o, ¿e jako polityk zrobi³bym pewnie karierê widowiskow±, ale krótk± i tyle
Jezu, ale oni pierdol±...
Jezu, ale oni pierdol±...
A kto zacz ta pani dochtor?
ponoæ czêsto nadaje na PiS w superstacji; w sumie to siê cieszê, ¿e mo¿na sobie porównaæ to, co mia³em do powiedzenia z t± dyskusj± autorytetów
zbyt nerwowy na politykê
spoko, tylko siê ¶miejê. szkoda, ¿e ca³o¶æ krótka, ale tre¶ciwa. a z dyskusj± spasowa³em, pierdolenie straszne
w³a¶nie zadzwoni³a pani ze stoczni gdañskiej i powiedzia³a, ze pani profesor tylko zajmuje nam czas a nie ma nic do powiedzenia
[ Dodano: |2 Cze 2009|, 2009 23:06 ]
BÓJ SIÊ BLOGA 3 miliony Polaków czyta blogi. Gdy siê zajrzy do Internetu, mo¿na odnie¶æ wra¿enie, ¿e 38 milionów je pisze. Sk±d taka popularno¶æ blogów? Czy to stara jak ¶wiat ci±gota do czytania cudzych pamiêtników? » Szymon Ho³ownia zaprasza
http://www.onet.tv/boj-si...05,3,klip.html#
Mo¿na tego Budynia gdzie¶ w sieci znale¼æ? Nie da³em rady o czasie :/
http://but13.wrzuta.pl/au...yskusja_2_vi_09
sta³o sie i ja za³o¿y³em z kolegami bloga o naszym piciu
podrzuæ linkê, to musi byæ kawa³ przedniej rozrywki
wieczorem dam, tylko cos tdo niego napiszemy, bedzie mieszanina stylow, bo piszemy w kilku
zapodawaj Pepec tego linka
dopiero siê rozgrzewamy w sumie mo¿e to nic powalaj±cego, bo bardziej go piszemy dla siebie ni¿ pod publike
http://alkoholodzy.blog.onet.pl/
jak kto czyta (lub pisze) blogi polityczne, bêdê wdziêczny za pomoc w ankiecie: http://www.moje-ankiety.p...35/sec-n1P5Vl8L
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|