ďťż
32 rocznica śmierci caudillo

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

20 listopada 1975 r. w Madrycie odszedł do Boga Don Francisco Paulino Hermenegildo Teódulo Franco y Bahamonde Salgado Pardo, znany szerzej jako Francisco Franco y Bahamonde hiszpański polityk i wojskowy w stopniu generała a potem generalissimusa, przywódca antykomunistycznego powstania (1936 – 1939), tytułowany Wodzem Świata Hiszpańskiego (Hispanidad) i Ostatniej Krucjaty , Wodzem Wojny Wyzwoleńczej przeciwko Komunizmowi i jego Sprzymierzeńcom Antykomunistycznej Krucjaty (El Caudillo de la Última Cruzada y de la Hispanidad, El Caudillo de la Guerra de Liberación contra el Comunismo y sus Cómplices).

71 lat temu, 20 listopada 1936 r. w różnych częsciach ogarniętych rewolucyjną pożogą Hiszpanii zginęły dwie różne postaci. Lewacki zbrodniarz Bonawentura Durutti i przywódca faszyzującej Falangi Jose Antonio Primo de Rivera. Pierwszy zastrzelony najprawdopodobniej przez własnego ochroniarza , drugi rozstrzelany na dziedzińcu więzienia w Alicante.

¡Franciso Franco! ¡Presente!
¡Jose Antonio! ¡Presente!
¡Arriba Espana!


wg rytuału wymyslonego przez Franco należy jeszcze zakrzyknąć lub napisać:
Franco! Franco!

co do postaci : nasuwa mi się podobieństwo do Piłsudskiego, nade wszystko Ojczyzna, niezależność i poza polityką obaj byli ludźmi małego formatu, można by rzec drobnomieszczańscy
Taaaa

Jakoś wole drobnomieszczańskiego katolika Franco od dwóch innych kolesiowców wskazanych przez mnie poniżej.No bo zarówno Jose Antonio jak i Bonawentura D. byli antydrobnomieszczańscy i każdy znich w imię walki z tym drobnomieszczanizmem chciał stworzyć Nowego Człowieka.

Choć wiadomo - Jose Antonio, jak to mówią faszysta, więc i sercu bliższy :wink:
Glory to the memory all the men
who found their graves,
"No surrender" is the war cry of
The Moroccan Brigade.

Szkoda, że już nie wkurwia lewaczków...


http://www.historycy.pl/S...jna_domowa.html
wie ktoś cokolwiek o Polakach po stronie Franco?
Franco byl jednym z najwiekszych politykow europejskich XX wieku. Nie pozwolil zagarnac Hiszpanii czerwonym zwierzetom, ale i Niemcom stawial opor (odmowa wstapienia do Osi i stacjonowania wojsk hitlerowskich na terenie Hiszpanii). Dodatkowo ciekawostka, o ktorej nie kazdy slyszal- Caudillo zostal "uhonorowany" medalem(czy orderem?) "Sprawiedliwy wsrod narodow swiata" za ratowanie sefardyjskich Moskow przed Szwabami - (przyjmowal ich do swojego kraju oraz wysylal zywnosc). Ale glupie Zydy w UE o tem to juz pamietac nie chca...

przyjmowal ich do swojego kraju oraz wysylal zywnosc
z tym też tak nie do końca, nie obchodziło go czy ktoś jest Żydem czy nie, Sefardyjczycy byli dla niego nosicielami kultury hiszpańskiej i jako tacy byli uważani za obywateli Hiszpanii, ale ustawa nadająca im obywatelstwo została wprowadzona przez Primo de Riverę, chyba w 1924, Franco jak w wielu przypadkach nie zajął tu oficjalnego stanowiska, nie ma żadnych dowodów że to za jego namową lub wiedzą Żydzi byli przyjmowani do Hiszpanii, ni9e ma też żadnych żródeł świadczących o tym żeby się temu sprzeciwiał

http://www.historycy.pl/Strony/Artykuly/2006%2001/Wojna_domowa.html
wie ktoś cokolwiek o Polakach po stronie Franco?
Podobno generał Stanisław Bułak-Bałachowicz, choć o jego epizodzie w wojnie Hiszpańskiej w necie chyba nic nie znajdziesz.

http://raberg.webpark.pl/general.html Tutaj np żadnej wzmianki, ale miałem gdzies o tym artykuł ,jeśli go znajdę to wrzucę.

[ Dodano: 21-11-2007, 21:01 ]

http://mechanik88.wrzuta....ryjski_wojownik

Pamięta ktoś jaka zadyma była o (m. in.) tą piosenkę? Jakś koncert z Wierzejskim, gdzieś tam...

http://www.historycy.pl/Strony/Artykuly/2006%2001/Wojna_domowa.html
wie ktoś cokolwiek o Polakach po stronie Franco?


Tu jest link do książki o jednym ochotniku z Polski.
http://www.inbook.pl/a/pr...ir/y/index.html
Nie czytałem jej więc nie wiem czy jest tam więcej informacji na temat innych Polaków walczacych w szeregach Frankistów. Czytałem w jakimś artykule, że na pewno kilku Polaków walczacych po stronie gen.Franco było pilotami samolotów podczas wojny w Hiszpanii.
Przepraszamy, ale produkt ten obecnie nie jest dostępny.

szkoda
ale dzięki

Posty: 88

Szkoda, że już nie wkurwia lewaczków...

przecież on wkurwiał nie tylko lewaków, Hitlera też wkurwiał przyjmując i nadając obywatelstwo hiszpańskie żydom podczas WWII
Hitler to lewak przecież
nie da się ukryć, ale większość osób uznaje go za prawdziwego prawicowca, ignorując to że brał udział w powstaniu/rewolucji (jak kto woli) w Bawarii po WWI, która to była lewacka
Ciekawy cytat Adolfa wyczytalem niedawno:
"W Hiszpanii postawiliśmy na niewłaściwego konia. Byłoby dla nas lepiej udzielić poparcia republikanom. Oni reprezentują lud. Zawsze moglibyśmy później uczynić z tych socjalistów dobrych narodowych socjalistów. Ludzie skupieni woków Franco to wszystko reakcyjny kler, arystokraci i bogacze - nie mają nic wspólnego z nami, nazistami"
Adolf Hitler, kwiecień 1938. Za: Dawid Irving, Wojna Hitlera.
Światły człowiek i racja podobny do Piłsudskiego równie kontrowersyjny. Ale i jego wielkie zasługi sa niezaprzeczalne żal tylko zę z kraju o tkaich tradycjach stowrzona kraj w którym starzy wierzą w Boga a młodzi pedalą się....

a młodzi pedalą się....
Co przyniesie zapewne rychły koniec tego wspaniałego narodu.
Czy to prawda, ze byl Zydem?

Wie ktos cos na ten temat?[/code]
Był murzynem. Widać na zdjęciach.

większość badaczy (np. P. Preston, A. Bachoud, przeciwnie – B. Crozier) kwestionuje przypuszczenie o żydowskim pochodzeniu zarówno rodziny ojca, jak i matki (tajne dochodzenie w tej kwestii A. Hitler zlecił R. Heydrichowi, ale nie przyniosło ono rezultatu): oba nazwiska były faktycznie często noszone przez Sefardyjczyków oraz marranów („nowochrześcijan” nawróconych z judaizmu), lecz nie wyłącznie, a wg onomastyków nazwisko Franco oznaczało w średniowieczu również przybysza z północy, lub kogoś, kto był zwolniony z pogłównego; o „czystości krwi” może także świadczyć uzyskanie tytułu szlacheckiego przez jednego z przodków już 10 X 1794; sam F. nie przywiązywał do kwestii swojego pochodzenia żadnej wagi i nie miał żadnych skłonności rasistowskich;

Czy to prawda, ze byl Zydem?

Wie ktos cos na ten temat?[/code]


..wg. aryksięcia Habsburga miał korzenie sefaradyjskie, z koleji hitler który ponoć kazał sprawdzić jego pochodzenie uznał go za "aryjczyka"

[ Dodano: 12-02-2008, 12:38 ]
Ja osobiście mimo tego co wmawiali mi nauczyciele historii szanuje Franco za zwycięstwo nad czerwoną swołoczą w czasie wojny domowej w Hiszpanii.
Mam nadzieje że jeśli są jakieś zaświaty to ten skurwiel mocno w nich cierpi...
konkrety proszę
no to jeszcze raz...

Te zdjęcia bandy frajerów to mają być konkrety...
tak myslałem. i jeszcze powklejaj porównania do ameryki i hitlerowskich niemiec i będziemy mieli oczywista oczywistośc, że wszyscy, co nie sa komunistami, to faszyści.

ŻAL.PL
http://pl.youtube.com/watch?v=gBxXz64f_u0

i tyle w tym temacie
chcialem tylko przypomniec konserwofobowi ze CNT-FAI, jak i PUOM (wstydziles sie przyznac do marksistow? kaman byli w sciclym sojuszu z CNT) w newralgicznym punkcie hiszpanskiej wojny domowej, zostaly wykonczone przez hiszpanskich i sowieckich komuchow a nie przez gen Franco

wroc do ksiazek synu
niestety smutna prawda

zostaly wykonczone przez hiszpanskich i sowieckich komuchow a nie przez gen Franco
Jak zwykle tym naprawde złym okazał się Stalin(i jego wierny pies, Aleksander Orłow). To oni powinni smażyć się w piekle. Znaczy, za masowe zabijanie jeńców i ludzi nawet niezbyt zaanagażowanych, to obydwie strony mogą się tam smażyć.
Franco po prostu znalazł sobie sojuszników, którzy naprawde pomogli, CNT i PUOM miały mniej szczęścia.
Komunistyczna czystka wśród "wrogów na lewicy" to kuźwa jakieś pojebanie totalne. Mało co, a by nawet Orwella zabili. Na dodatek, oprócz republikanów byli też mordowani agenci NKWD, bo za dużo wiedzieli.
Franco, to miły pan w porównaniu do komunistów.

Polska natomiast zachowała się jak rasowy imprerialista, zarobiła kupę forsy, sprzedając broń jednym i drugim.

Konserwowof, wrzuciłeś całkiem fajne zdjęcia, ale jakie to konkrety?

chcialem tylko przypomniec konserwofobowi ze CNT-FAI, jak i PUOM (wstydziles sie przyznac do marksistow? kaman byli w sciclym sojuszu z CNT) w newralgicznym punkcie hiszpanskiej wojny domowej, zostaly wykonczone przez hiszpanskich i sowieckich komuchow a nie przez gen Franco

Stawiasz tezę, zupełnie niezwiązaną z rzeczywistością i od razu budujesz na niej swoje żale. Będzie z ciebie genialny polityk!
Wcale nie wstydzę się "marksistów" wbrew temu co większość z Was myśli nie uważam że bycie marksistą to powód do wstydu (choć sam marksistą, ani komunistą nie jestem).
Dla jasności należałoby dodać że w pewnym momencie CNT/FAI toczyło bezsensowne boje z POUM. I tu owszem "żal.pl" bo więcej ich łączyło niż dzieliło (przynajmniej w ówczesnej sytuacji wojennej).
Oczywiście że w "newralgicznym punkcie hiszpańskiej wojny domowej" wolnościowy komunizm CNT/FAI został krwawo stłumiony przez komuchów (dla twojej wiadomości nie tylko przez hiszpańskich czy sowieckich). I to mnie jednoznacznie definiuje jako antykomunistę. Niestety mało uczestników tzw. ruchu anarchistycznego potrafi wyciągnąć wnioski z historii, nie tylko Hiszpanii ale i Machnowszczyzny, czy Kronsztadu... Ja na pewno w jednym szeregu z KPP czy LBC nie pójdę...

Czy to oznacza że Franco nie był skurwielem?
Zamienił ten kraj w państwo faszystowskiej dyktatury, choć oczywiście za to go tak "szanujecie" (jak wyraził się pewien polityk UPR, Franco reprezentował "wartości europejskie" - cokolwiek to ma oznaczać) Zaś "sparing" Luftwaffe nad Guerniką to oczywiście dowód na to, że Hitlera z Franco nic nie łączy.

Okres rewolucji socjalnej w Hiszpanii to okres wielkiego postępu nie tylko ruchu pracowniczego, ale ogólnie lewicy. Wywłaszczenie arystokracji, rozliczenie się z klerem za lata wspierania tyranii względem ludu (księża strzelający z wież kościelnych do robotników to oczywiście dowód pro-społecznej polityki po "Renum Novarum"...), powszechna edukacja, rozwój wielu dziedzin sztuki, dostępna aborcja, awans społeczny klas najuboższych... Tak, wiele zawdzięczamy opozycji anty-frankistowskiej...

Nie mam zamiaru do niczego was przekonywać.
Dziękuje za możliwość wypowiedzenia się.


Wywłaszczenie arystokracji Hasło ,,reformy rolnej" było popularne też w Polsce w okresie 1918-39 np, zazwyczaj takie rzeczy załatwiać można w cywilizowany sposób.I nie było to hasło skrajnej lewicy, a partii chłopskich przede wszystkim.


Zaś "sparing" Luftwaffe nad Guerniką to oczywiście dowód na to, że Hitlera z Franco nic nie łączy.

Dał im coś w zamian?
Poza tym - czym takim wyróżniał się Hitler za czasów wojny w Hiszpanii? Był normalnym przywódcą normalnego kraju. Jeszcze przed nocą kryształową, Auschwitz itd. To był zwyczajny sojusznik. Chwała Franco, że uzyskał od niego pomoc nie musząc dawać nic w zamian.
nad guerniką zrzucono ok 60 ton bomb......na Drezno 40 000 ton....w guernice zginęło oficjalnie 120 osób (lewica mówiła o 3 000) ..w Dreźnie ok 40 tys. (nazisci zawyżali do 100 000).....skoro więc guernika czyni z Franco krwawego nazistę to co powiedzieć o lotnikach polskiego dywizjonu bombowego 300? którzy zrzucali bomby na cywili w Dreźnie..co powiedzieś o stanisławie skalskim który ten nalot opracowywał?
co powiedzieś o stanisławie skalskim który ten nalot opracowywał?[/quote]

Notabene Stasiu organizował Zjednoczenie Patriotyczne Grunwald za komuny i był zagorzałym antysemitą, po 89 zamilczanym w merdiach na śmierć za to że mówił prawde o żydokomunie itp. a więc swój chłop!!!
Bohater narodowy!

Mam nadzieje że jeśli są jakieś zaświaty to ten skurwiel mocno w nich cierpi...

Jeżeli pisząc "ten skurwiel" masz na myśli Franco, to wyobraź sobie co muszą przeżywać w zaświatach republikanie

Zdrówka życzę
Jeszcze druga ciekawostka

Brat Franco był masonem, notabene sam Franek starał się o przyjęcie do masonerii(!!!) jednak jego brat był temu przeciwny i Franusia nie przyjęli(?)

Ciągnie wilka do lasu?
Dałbyś se już spokój z tym wyszukiwaniem mitycznych masonów gdzie tylko popadnie.
zresztą jak będą potrzebować, to sami nas znajdą

Dałbyś se już spokój z tym wyszukiwaniem mitycznych masonów gdzie tylko popadnie.

To nie jest mityczne wyszukiwanie masonów, ja podaję informacje którą znalazłem w książce o masonerii , a może oni kłamią

A tak w ogóle to jak to napisał mój ulubieniec Henryk Pająk ...niby ich nie ma a są wszędzie!!!!!!

Z masońskim pozdrowieniem...

Brat Franco był masonem,
to akurat prawda, ale nie wiem czy Fransisco też chciał się tam dostać
Ba nawet jeden ze znanych narodowców przed wojną w Polsce był bratem fartuszkowym!!!

Ba nawet jeden ze znanych narodowców przed wojną w Polsce był bratem fartuszkowym!!!
Ok, ale...co z tego?
Ustawiali przetargi dla swych kumpli-biznesmenów z loży czy co?


Jeżeli pisząc "ten skurwiel" masz na myśli Franco, to wyobraź sobie co muszą przeżywać w zaświatach republikanie


Ci hamerykańscy, na pewno...
<piłeczka odbita, czekam na dalsze ataki prosząc żeby nie były tak zniewieściałe>

piłeczka odbita, czekam na dalsze ataki prosząc żeby nie były tak zniewieściałe
Ej, tu nie chodzi o odbijanie piłeczki, tylko o rzeczową dyskusję. Ty ciągle nie kapujesz, ze w Hiszpanii w wojnie domowej (pomijając subiektywne kwestie ideologiczne) nie możemy powiedzieć kto był tym dobrym, a kto złym, obydwie strony mają zbrodnie na swoim koncie. Jeśli jest piekło, a zbrodniarze gotują się tam w kotłach ze smołą, to republikanie mogą sobie z frankistami pomachać ze swoich kociołków.
[quote="cybuch1753"]republikanie mogą sobie z frankistami pomachać ze swoich kociołków[/quote]

Dokladnie. Tak samo polscy partyzanci moga sobie pomachac z hitlerowcami z kociolkow, no bo przeciez oni tez nie byli swieci w stosunku do niemcow, co nie? :-P

Dokladnie. Tak samo polscy partyzanci moga sobie pomachac z hitlerowcami z kociolkow, no bo przeciez oni tez nie byli swieci w stosunku do niemcow, co nie?
No nie wyszło Ci przezabawne porównanie.
Nawet zakładając, że republikanie=AK, frankiści=Wehrmacht, to jednak troche inne proporcje i stężenia zła.


Na dodatek, oprócz republikanów byli też mordowani agenci NKWD, bo za dużo wiedzieli.
Franco, to miły pan w porównaniu do komunistów.


Chyba wszyscy zasłużeni agenci NKWD zostali wykońceni, poza Orłowem właśnie, który był na tyle sprytny, by zebrać materiały, które mu zapewniły nietykalność...

[quote="cybuch1753"]nie możemy powiedzieć kto był tym dobrym, a kto złym[/quote][quote="cybuch1753"]Nawet zakładając, że republikanie=AK, frankiści=Wehrmacht, to jednak troche inne proporcje i stężenia zła.[/quote]

No to gdzie, w ktorym punkcie, na jakim etapie mozemy powiedziec, je ktos jest be, a ktos inny cacy? Ile ludzi musi zabic jedna strona, a ile druga? Czy metody zabijania maja znaczenie? A jezeli tak, to jakie? I dlaczego takie, a nie inne?

Zarowno partyzanci polscy jak i frankisci walczyli z wrogiem, ktory chcial zniszczyc (na rozne sposoby) ich narod i ojczyzne. Gdyby nie Franco, Hiszpania moglaby stac sie sowieckim satelita ze stolica w Moskwie. Kto wie, jakie to mogloby przyniesc konsekwencje dla Europy i swiata.

Kazdy lewicowiec powinien zdac sobie sprawe, ze jest po prostu wrogiem swojej ojczyzny i za takiego bedzie uwazany przez tych, ktorzy chca tej ojczyzny bronic. Wroga sie nie glaska, tylko zabija. Wojna to jest niestety wojna.



Kazdy lewicowiec powinien zdac sobie sprawe, ze jest po prostu wrogiem swojej ojczyzny i za takiego bedzie uwazany przez tych, ktorzy chca tej ojczyzny bronic. Wroga sie nie glaska, tylko zabija. Wojna to jest niestety wojna.


Ej bez przesady, choć uważam że poglądy lewicowe to w najlepszym wypadku lekkie schorzenie, w najgorszym ostra dewiacja, to nie wolno wrzucać wszystkich do worka "lewactwo internacjonalistyczne, prosowieckie", vide choćby przedwojenny polski PPS.
wojna?
[quote="Johny84"]Ej bez przesady, choć uważam że poglądy lewicowe to w najlepszym wypadku lekkie schorzenie, w najgorszym ostra dewiacja, to nie wolno wrzucać wszystkich do worka "lewactwo internacjonalistyczne, prosowieckie", vide choćby przedwojenny polski PPS.[/quote]

No dobra, troche sie rozpedzilem, rzeczywiscie byli patrioci o socjalistycznych pogladach (PPS, Pilsudski). Powiedz mi tylko, jaki procent ugrupowan lewicowych na swiecie byl SZCZERZE wolny od internacjonalizmu(czyli prosowietyzmu)? I nie chodzi mi o wolnosc typu goszysci we Francji '68, ktorzy odrzegiwali sie od zwiazkow z sowietami, jednoczesnie bedac w wiekszosci finansowanymi przez KGB. Takie wyjatki jak PPS wg mnie tylko potwierdzaja regule o kurewstwie lewactwa.

Powiedz mi tylko, jaki procent ugrupowan lewicowych na swiecie byl SZCZERZE wolny od internacjonalizmu(czyli prosowietyzmu)?

Po za trockistami - wszystkie

Zwróć uwagę że w Europie obecne ruchy narodowowyzwoleńcze w większości mają charakter lewicowy

Kazdy lewicowiec powinien zdac sobie sprawe, ze jest po prostu wrogiem swojej ojczyzny i za takiego bedzie uwazany przez tych, ktorzy chcą tej ojczyzny bronic. Dawno nie przeczytałem lepszej bzdury.
Będę musiał powiedzieć to kilku lewicowcom-...patriotom.
paradoksalnie osoby mające ciągotki socjalistyczne wynikające z np empatii tzn że się solidaryzują z słabszymi warstwami społeczeństwa i chcą im pomóc mają częsciej postawy patriotyczne niż skrajni liberałowie którzy są nei czuli na los "słabszych warstw" i sie z nimi nie solidaryzują

zdecydowana większość znanych mi patriotów ma poczucie silnego solidaryzmu społecznego....

nie mówię tu o tzw. "lewakach" czyli ludziach dla których "lewiaca" to związki homo i antyklerykalizm i którzy głosują na "lewicową" Bochniarz:)...
tyle tylko, że jak dasz palec niższej klasie, to zacznie ciągnąć całą rękę. powiedz serio - komu byś przyznał pewne przywileje odnośnie decydowania o kraju: klasie robotniczej czy inteligenckiej?
uprzedzając ewentualne naskakiwanie, że brak mi solidaryzmu itp itd - uważam, że każdy powinien mieć swoje miejsce i za chuja nie można dopuszczać, żeby warstwy słabiej wykształcone mogły rządzić.
kwestia sporna jest tylko jakoś wykształcenia...
ja "przyznaje" ten przywilej ludziom wybieranych w powszechnych wyborach i na dzień dzisiejszy nie widzę lepszej alternatywy
,,klasa inteligencka"

Kto ma ją stanowić?Niby proste i oczywiste ALE Dzis przypadkiem widziałem w teleturnieju ,,1 z 10" jak przedstawiciel tej klasy na pytanie o króla polskiego, który w XIV stworzył Uniwersytet dał odpowiedź ,,Bolesław Chrobry" . I zapewne to nie wyjątek.
klasa inteligencka pod mur z kurwami co czuja do tego czegos przynaleznosc.
Ale "drapieżni liberałowie" bardzo często argumentują swoją postawę poprzez darwinizm społeczny. Społeczeństwo liberalne pozbawiłoby siebie słabych jednostek i byłoby silniejszym. Z tej to racji wygrałoby w rywalizacji z innymi społeczeństwami. Więc i liberałowie mogą być patriotami. I bardzo często nimi są.


klasa inteligencka pod mur z kurwami co czuja do tego czegos przynaleznosc.

To jest inna sprawa, że obecna "inteligencja" nic z inteligencją nie ma wspólnego.
Sinn fein, napisales ze zadne ugrupowania lewicowe poza trockistami nie byly internacjonalistyczne. Ta bzdura wynika z tego, ze rozumiesz pojecie internacjonalizmu jako dazenia do ogolnoswiatowej rewolucji. Mi chodzilo o przedkladanie interesow danej klasy spolecznej (robotnikow/chlopow) nad interesami ogolnonarodowymi. Socjalistyczne kurwy wiele razy mowily o tym, jakoby robotnicy nie mieli narodowosci, poniewaz czuja sie bardziej robotnikami, niz Polakami, Niemcami, Rosjanami etc. Dzialanie na rzecz interesu jakiejs klasy spolecznej jest dzialaniem nie majacym nic wspolnego z interesem panstwa czy narodu, tego typu dzialanie to kompletne oddawanie sie wplywom internacjonalistycznym, a wiadomo, kto nad internacjonalistycznym swiatkiem sprawowal kontrole.

Ciekawa sprawa jest ciagle umniejszanie przez prawie wszystkie lewicowe partie swiata komunistycznych zbrodni. Wszystkie te kurwy sprzeciwiaja sie porownywaniu "dyktatury proletariackiej" do faszyzmu czy nazizmu. Jest to wystarczajacy dowod kurestwa i ciagatek antynarodowych. Jeszcze inna rzecza jest niegdysiejsze ciche finansowanie przez KGB wielu partii lewicowych na calym globie. Przyjmowanie tych profitow swiadczy po prostu o zdradzie swojej ojczyzny.

Sin fein jeszcze napisal cos o lewicowosci ruchow wyzwolenczych. To zaden dowod patriotyzmu lewactwa. Mniejszosci narodowe, ktore probuja utworzyc wlasne panstwo sa sila rzeczy wrogie narodom wiekszosci, ktore nad nimi sprawuja kontrole. A ze lewactwo tez jest antynarodowe, to sila rzeczy dochodzi do fuzji obu idei, majacych wspolnego przeciwnika-panstwo, narod, prawice etc. Ciekawa rzecza jest tez fakt, ze w panstwach, ktore byly rzadzane przez rezimy komunistyczne, ruchy niepodleglosciowe byly prawicowe. Tutaj chodzi po prostu o to, ze jedna grupa zadajaca niezaleznosci ma przewaznie inna orientacje polityczna, niz druga grupa sprawuja kontrole nad pierwsza.



Zwróć uwagę że w Europie obecne ruchy narodowowyzwoleńcze w większości mają charakter lewicowy


A to Ci ciekawostka dropsa Baskowie, owszem, lewactwo. Irlandczycy w Ulsterze, jeśli się dobrze orientuje, jak coś proszę o poprawienie - są o poglądach całego spektrum?

Jakie jeszcze inne ruchy narodowowyzwoleńcze ?

R27 - Ale dlaczego zestawiać socjalistów akurat z ultraliberałami? Jest tyle innych możliwych postaw... Podtrzymuję również moje poprzednie stwierdzenia nt. lewicowości

Pzdr.
Pewnie miał na mysli Szkocka Partię Narodową, Walijska Partię Narodową, pewnie jeszcze kilka innych by się znalazło-które byśmy ideowo określili socjal-demokratycznymi.IRA, ETA itp to tez lewica z tego co wiadomo.

Prawicowy za to jest Vlaams Belang, Lega Nord itp

Pewnie miał na mysli Szkocka Partię Narodową, Walijska Partię Narodową, pewnie jeszcze kilka innych by się znalazło-które byśmy ideowo określili socjal-demokratycznymi.IRA, ETA itp to tez lewica z tego co wiadomo.

Prawicowy za to jest Vlaams Belang, Lega Nord itp


O Baskach już pisałem. Z IRA wydaje mi się były związane różne ruchy polityczne. Walijska partia narodowa? To istnieje obecnie naród walijski? Ciekawe

Pzdr.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.