|
Ojczyzna Polszczyzna |
WIEŻA WIDOKOWA JAGODA
srac na literowki, pasjonaci poprawnej pisowni sie znalezli
Temat wydzielony z niusów. /Obi
Jeszcze chwila i znajd± siê od poprawnej polszczyzny,wymowy,artykulacji,tapetowania przedpokoju oraz zaparzania herbaty
srac na literowki, pasjonaci poprawnej pisowni sie znalezli
Co zrobiæ jak siê nie ma tak swobodnego podej¶cia do zasad pisowni jak ty?
Jeszcze chwila i znajd± siê od poprawnej polszczyzny,wymowy,artykulacji,tapetowania przedpokoju oraz zaparzania herbaty A co jest z³ego w poprawnej polszczy¼nie?
Co tam literówki. Najlepiej z ka¿dego wyrazu powycinaæ po kilka liter, bêdzie siê d³u¿ej czytaæ.
Jebaæ literówki. Zawarto¶æ, tre¶æ na du¿e 5! Jak zawsze ¶wietne, ciekawe wywiady. Widaæ, ¿e redaktorzy nie koñczyli liceum (do Wrzoska, oi=liceali¶ci), b³êdy, literówki. Czyli stara szko³a. Jebaæ literówki kto siê przyczepia ten lalu¶ z liceum (emotikonka). ¯art. Te¿ mnie zastanawia sk±d te b³êdy? Nie ma programów do sprawdzania?
bardzo fajny jest wywiad z lukaszem, chociaz zauwazylem pstryczek w nos w moja strone ktory sie tam pojawia
a w którym miejscu ten pstryczek je¶li mo¿na wiedzieæ oczywi¶cie???
kurde jeszcze nikt nie zjecha³ Bandziora, ¿e by³ fanem Nirvany..... hehehe
ja nie wiem, ten pstryczek to chyba nie by³ personalny? dostanê gazetê to sprawdzê, bo wywiad d³ugi i go nie pamiêtam
A co jest z³ego w poprawnej polszczy¼nie? Poprawna polszczyzna.
http://www.conservativepu...5728&start=1980 tu wrzucaj swoje zdjêcia.
jeste¶cie mistrzami riposty.
pociêtej
nie ma wiêc co sobie g³owy zawracaæ "poprawno¶ci±" ale gadaæ/pisaæ tak by nas zrozumiano
Jestem jednak przeciwnego zdania, ludzie przyzwyczajaj± siê do niechlujstwa we wszystkim, nic w tym zajebistego.
ja nie wiem, ten pstryczek to chyba nie by³ personalny? dostanê gazetê to sprawdzê, bo wywiad d³ugi i go nie pamiêtam no wlasnie szkoda ze nie byl personalny drobnostka, odniosles sie do mojej wypowiedzi na temat cen biletow na kumate koncerty
[ Dodano: |28 Sty 2010|, 2010 18:01 ]
Te zasady naprawdê nie s± skomplikowane, a poza tym jêzyk musi ewoluowaæ samodzielnie, jakiekolwiek ingerencje mog± tylko zaszkodziæ. Poza tym w³a¶nie ortografia ma jednak co nieco wspólnego z logik±...
I jak wyobra¿asz sobie czytanie klasyki literatury przez pó¼niejsze pokolenie wychowane wg Waszego pomys³u?
O, Vibo mnie wyprzedzi³.
malo ktory polak przeczytal wiecej odemnie Synku... Przeczyta³em tysi±c piêæset ksi±¿ek jak postêpowaæ z lud¼mi. Kiedy ty d³uba³e¶ w nosie i zjada³e¶ swoje gile, skaka³em jak ¿abka po g³owach takich frajerów w drodze na sam szczyt...
mo¿e jaki¶ admin wydzieli temat?
[ ch³op pañszczy¼niany to nie standard do którego warto równaæ. ju¿ samo nazywanie go "Polakiem" jest mocno na wyrost - do osiemnastego-dziewiêtnastego wieku, Polakami mo¿na nazywaæ tylko szlachtê.
) szlachta tez dlugi czas byla niepismienna.
[ Dodano: |28 Sty 2010|, 2010 20:01 ]
nie przeczyta³em wszystkich postów odno¶nie ortografii, wiêc nie wiem czy za kim¶ nie powtórzê... ka¿da najmniejsza kreska, kropka czy inny pierdolnik przy literce ma w naszym jêzyku historyczne uzasadnienie. nawet niewielka zmiana w pisowni nie mo¿e byæ zrobiona ot tak, to jest d³ugotrwa³y proces.
I jak wyobra¿asz sobie czytanie klasyki literatury przez pó¼niejsze pokolenie wychowane wg Waszego pomys³u?
no wiêc masz i czytaj w orginale:
Bogv rodzicza dzewicza bogem slawena maria U twego syna gospodzina matko swolena maria Siszczi nam spwczi nam Kyrieleyson Twego dzela krzcziczela boszicze Uslisz glosi naplen misli czlowecze Slisz modlitwo yosz nosimi A dacz raczi gegosz prosimi a naswecze zbozni pobith posziwocze raski przebith kyrieleyson.
po globalnej zmianie zasad ortografii, zniknê³oby ca³e ¶rodowisko. oryginalne teksty przesta³yby byæ zrozumia³e. byæ mo¿e zreszt± o to w³a¶nie chodzi - o zerwanie pewnej ci±g³o¶ci. orginalne teksty by³yby zapisane w nowej formie, tak BY BY£Y ZROZUMIA£E gdyby nie jaka¶ durna "rada jêzyka polskiego" nie by³oby ¿adnego problemu, jêzyk ewoluowa³by naturalnie i nic by nas nie szokowa³o
od lat zwracam uwagê na to i¿ "walka o czystosæ jêzyka" to debilizm, bo zasadnicz± funkcj± jêzyka jest KOMUNIKATYWNO¦Æ, skoro ty mnie rozumiesz to jest ok, jak nie rozumiesz to nie jest ok nie ma wiêc co sobie g³owy zawracaæ "poprawno¶ci±" ale gadaæ/pisaæ tak by nas zrozumiano Ja rozumieæ, co ty pisaæ.
Czy w³a¶nie w ten sposób rozmawiasz ze swoimi dzieæmi? No bo przecie¿ wystarczy, ¿e skumaj± o co ci chodzi, wiêc na chuj siê wysilaæ?
Posz³em na nieszpór
Ja rozumieæ, co ty pisaæ. gadamy o zasadach ortografii a nie gramatyki
a co do dzieci to te istoty zanim nie pójd± do szkó³ gdzie bêd± im wt³aczaæ "zasady przyjête przez radê jêzyka" s± zajebi¶cie s³owotwórcze, niestety potem szko³a zabija w nich t± umiejêtno¶æ
¿e skumaj±
sam widzisz ¿e jêzyk jest ¿ywym organizmem, to co do niedawna by³o "slangiem" dzis ju¿ praktycznie jest "oficjalnym s³owem"
nie swiruj ze w momencie gdy zrezygnuje sie z uzywania o kreskowanego, ludzie zdurnieja i nie beda wiedzieli co to jest kolko No w³a¶nie to zale¿y, s± przecie¿ wyrazy identycznie brzmi±ce o ró¿nym znaczeniu ( karze i ka¿e chocia¿by ), jak olejemy ortografie to gubi nam siê ca³y sens.
I jak wyobra¿asz sobie czytanie klasyki literatury przez pó¼niejsze pokolenie wychowane wg Waszego pomys³u?
no wiêc masz i czytaj w orginale:
Bogv rodzicza dzewicza bogem slawena maria U twego syna gospodzina matko swolena maria Siszczi nam spwczi nam Kyrieleyson Twego dzela krzcziczela boszicze Uslisz glosi naplen misli czlowecze Slisz modlitwo yosz nosimi A dacz raczi gegosz prosimi a naswecze zbozni pobith posziwocze raski przebith kyrieleyson.
Sprytnie, ale wiesz doskonale o co chodzi
twierdz±c ¿e przez tê Radê jêzyk nie ewoluuje "naturalnie" wygadujesz g³upoty, ta instytucja funkcjonuje raptem od 1999, ciekaw jestem jak te¿ wyka¿esz ¿e w latach 1989-1999 jêzyk ewoluowa³ swobodniej ni¿ miêdzy 1999 a 2009
wczesniej te¿ instytucjonalnie podchodzono do jêzyka, nie pamiêtam które ministerstwo by³o za to odpowiedzialne, czy edukacji czy kultury
trzeba zreszt± odró¿niæ naturaln± ewolucjê (która postêpuje pomalutku) od reform... a likwidacja podzia³u na "h" i "ch" albo "ó" i "u" któr± proponujesz, to jest zmiana rewolucyjna i niemo¿liwe by³oby taki zabieg przeprowadziæ bez pomocy w³a¶nie jakiej¶ centralnej rady. bo przecie¿ Polacy sami z siebie siê nie skrzykn± na tak du¿± zmianê wystarczy w szko³ach przestaæ siê czepiaæ za ortografy " równanie w dó³" - typowo socjalistyczna szkodliwa bzdura, wszyscy maj± siê dostosowaæ do najleniwszych i najg³upszych. ale dlaczego?? nie socjalizm ale wolny rynek bez durnych instytucji, dziwi mnie ¿e tak ciê¿ko to zrozumieæ
[ Dodano: |29 Sty 2010|, 2010 07:47 ]
Poprawna polszczyzna jak najbardziej w ¿yciu codziennym ale czepianie siê np. , ¿e w jakim¶ zinie s± literówki, czy te¿ b³êdy jest ¶mieszne. I bardziej to ¶wiadczy na niekorzy¶æ tego co to wytyka ni¿ tego co np. tego zinea w bólach tworzy. Kolejnym krokiem bêdzie czepianie siê kapel, ¿e co¶ ¼le wymawiaj± !
czepianie siê literówek, b³êdów, stylistyki to ¿enu³a (znowu nowe s³owo) i tyle, sam gadam tak jak lubiê i nikomu uwagi nie zwracam
siê porobili wszystkie takie poprawne a ich dziadowie ka¿dy gada³ inaczej w swej czê¶ci kraju "po swojemu" i by³o dobrze, raptem wszyscy musz± jednakowo
W Niemczech przeprowadzili w³a¶nie ile¶ lat temu "uproszczenie ortografii". Skutkiem tego jest jeszcze wiêksze jej skomplikowanie i w efekcie sytuacja, w której obcokrajowcy ucz±cy siê niemieckiego u siebie pisz± po niemiecku lepiej, ni¿ Niemcy.
Je¶li ca³a reforma ma polecaæ tylko na "nieczepianiu siê ortografii w szkole", to to nie rozwi±¿e ¿adnego problemu. Co najwy¿ej zamiecie go pod dywan. Jedni bêd± pisali "h", inni "ch" i ludzie tym bardziej bêd± zagubieni, skoro w szkole ortografii uczyæ siê nie bêdzie.
Robienie b³êdów to zwyk³e niedouczenie i zazwyczaj taki leniwy mato³ najg³o¶niej pierdoli o potrzebie zlikwidowania ortografii i interpunkcji, bo jest za g³upi, ¿eby przyswoiæ odrobinê wiedzy. Je¿eli dojdzie do takiej kasacji regu³ pisowni, to wówczas ka¿dy tekst bêdzie wygl±daæ jak posty Hejtlorda - nieczytelny be³kot bez sk³adu i porz±dku.
przeciez ortografia niemiecka po tej reformie jest o wiele logiczniejsza... problemem jest pewnie to, ze ludzie cale zycie pisali jak pisali, i nagle ktos im mowi, ze pisali zle. to nie jest tak latwo sie przestawic. a jak obcokrajowiec uczy sie jezyka od poczatku przy uzyciu nowej ortografii, to sie nie dziwie, ze moze mu to lepiej isc niz rdzennemu niemcowi, ktory ma swoje nawyki. przeciez jakby r27 doszedl do wladzy i zakazal pisania '¿', to jestem pewien, ze pelno ludzi nadal by czesto tak pisalo
Robienie b³êdów to zwyk³e niedouczenie i zazwyczaj taki leniwy mato³ najg³o¶niej pierdoli o potrzebie zlikwidowania ortografii i interpunkcji, bo jest za g³upi, ¿eby przyswoiæ odrobinê wiedzy. Je¿eli dojdzie do takiej kasacji regu³ pisowni, to wówczas ka¿dy tekst bêdzie wygl±daæ jak posty Hejtlorda - nieczytelny be³kot bez sk³adu i porz±dku.
mia³a byæ demokracja a jest tak ¿e ka¿dy mówi to co chce
nie jestem leniwy, problemów w szkole z ortografi± nie mia³em, ale odk±d pamiêtam siê wyk³óca³em ¿e polskie zasady s± przekombinowane
oczywiscie "panei uczycielki' potrafi³y wy³±cznie oczy w s³up postawiæ i argumenty mia³y podobne
A JAK TO BY WYGL¡DA£O
jak to jak?
JAK PRZEZ OKNO
[ Dodano: |29 Sty 2010|, 2010 14:53 ]
"u" i "ó", albo "rz" i "¿" wymawia³o siê inaczej? jak? wiem tylko o "h" i "ch" (to pierwsze by³o d¼wiêczne). u i ó - porównaj np. angielskie "put" i "you" rz i ¿ - polskie/ruskie ¿ kontra np. francuskie j/g d¼wiêczne h to akurat miejska legenda wynikaj±ca ze zruszczenia kresowej polszczyzny
gdyby¶my sobie u³atwili ¿ycie pisz±c "h³op", to sk±d bêdzie wiadomo czy napisaæ "zh³opienie", czy "sh³opienie"? czy w ramach dalszego upraszczania "z" zrównamy z "s"? nie bêdzie wiadomo, ka¿dy bêdzie pisa³ jak mó wygodniej no i w³a¶nie dlatego w ostatecznym rozrachunku nie zrobi³oby siê ³atwiej, bo ca³y wysi³ek zaoszczêdzony na tym, ¿e siê nie musia³e¶ nauczyæ jednolitej pisowni, "spalisz" z nawi±zk± na tym, ¿e bêdziesz stawiany przed tuzinem ró¿nych ortografii, ka¿dy ze swoj± w³asn±.
¿e siê nie musia³e¶ nauczyæ jednolitej pisowni, "spalisz" z nawi±zk± na tym, ¿e bêdziesz stawiany przed tuzinem ró¿nych ortografii, ka¿dy ze swoj± w³asn±.
nie rozumiem? przecie¿ nie bêde musia³ wkuwaæ na pamiêæ jaki¶ wyj±tków i regu³, poprostu odczytam litery ze zrozumieniem
wolny rynek nie stoi - jak twierdzisz - w sprzeczno¶ci z przyjêciem pewnych wspólnych zasad. przyk³adów jest mnóstwo w codziennym ¿yciu np. telefony komórkowe: w zasadzie ka¿dy, niezale¿nie od producenta, jest skonstruowany w do¶æ podobny sposób, np. numeracja postêpuje "od góry" (7 8 9 jest na dole), zielona s³uchawka oznacza odebranie, a czerwona - zerwanie po³±czenia (nie odwrotnie); czy¿by narzuci³a to jaka¶ rada?
no ale co to ma wspólnego z wolnymi zasadami pisowni skoro wyd¼wiêk s³ów bêddzie taki sam czy napiszemy "u" czy "ó"? co innego gdybym zacz±³ gadaæ o mieszanym alfabecie arabsko/³aciñ¶kim itd
¿e aplikacje wygl±daj± podobnie.
no wiêc literki o których gadamy BRZMI¡ IDENTYCZNIE i tylko dlatego ze swej strony nie uwa¿am by stosowanie sztywnych zasad w ich pisowni mia³o jakis sens
wa¿ne ¿e ortografia przenosi istotn± dla mnie informacjê. jak±?
i co jako¶ nikt ich nie pozamyka³.
wyt³umacz to polonistkom w szkole..ja problemó nie mia³êm ale wkuriwa³o mnei jak mendy siê pastwi³y nad inteligentnymi lud¼mi tylk odlatego ¿e nie zakuwali s³ówek typu rze¿ucha, grzegrzó³ka, hart (ducha), chart (pies) itd
¿e siê nie musia³e¶ nauczyæ jednolitej pisowni, "spalisz" z nawi±zk± na tym, ¿e bêdziesz stawiany przed tuzinem ró¿nych ortografii, ka¿dy ze swoj± w³asn±. nie rozumiem? przecie¿ nie bêde musia³ wkuwaæ na pamiêæ jaki¶ wyj±tków i regu³, poprostu odczytam litery ze zrozumieniem no nie, bo normalnie nie czyta siê tekstu litera po literze, tylko rozpoznaje ca³e s³owa (ca³kiem jak hieroglify).
kiedy wszystko bêdzie zapisane w niestandardowy sposób - choæby i fonetyczny - to ciê to spowolni, bo bêdziesz musia³ zrekonstruowaæ s³owo fonetycznie. odcyfrowanie jaka my¶l stoi za "ñje rozómjem? pszeæjesz ñjebende mó¶jau" etc. wymaga wiêkszego wysi³ku, ni¿ w konwencjonalnej wersji której u¿y³e¶ powy¿ej
w internecie nie grasuj± polonistki na miotle ani demoniczny minister kultury, a mimo to np. na wszelkich powa¿niejszych forach (gdzie ludzie serio staraj± siê wymieniæ jakie¶ my¶li), panuje raczej konsensus wzglêdem PiSaNiA w DzIwNy SpOsoob lol ^_^ - jest ono ganione i têpione, przecie¿ nie z czystej z³o¶liwo¶ci tylko dlatego ¿e zaburza komunikacjê
"ñje rozómjem? pszeæjesz ñjebende mó¶jau" no wiêc vibowicz z deka siê nie rozumiemy, ja mówiê o uproszczeniu jêzyka poprzez wyrzucenie niepotrzebnych liter któe brzmi± JEDNAKOWO ni/ñ, j/i, ¶/si brzmi± INACZEJ! zapisywanie w twej formie i odczytywanie powoduje faktycznie problem ze zrozumieniem danego wyrazu
no nie, bo normalnie nie czyta siê tekstu litera po literze, tylko rozpoznaje ca³e s³owa a dok³adnie najwa¿niejszy jest poczatek i koniec wyrazu, ¶rodek siê opuszcza
jest ono ganione i têpione, przecie¿ nie z czystej z³o¶liwo¶ci tylko dlatego ¿e zaburza komunikacjê ale nie rozmawiamy o jakim¶ celowym przeinaczaniu s³ów ale o UPRASZCZANIU, wyjabaniu paru zbêdnych liter
skoro jest ustalony standard - którego musieli¶my siê nauczyæ tylko raz - no wieco to chodzi ¿eby siê uczyæ RAZ anie parê lat w podstawówce, potem w gimazjum i LO, co¶ jest chyba nie halo z nasz± ortografi± skoro tylu ludzi po kilkunastu latach nauki wali byki
¿e liczba Pi to 3,14 a nie dwa i trzy czwarte, te¿ nie pamiêtam ¿eby mi siê kiedykolwiek przyda³o (ale czy to argument ¿eby anulowaæ matematykê??)
poruszy³e¶ do¶æ wa¿ny problem, prze³±dowania programu, gdzie siê robi po ³ebkach ca³ki, sinusy,silnie itd w momencie kiedy pó³ kalsy nie potrafi rozwiazaæ zadania w dwiema niewiadomymi ja mia³êm tak z angielskim, 80% kalsy w Lo nie potrafi³o 3 podstawowych czasów a "pani" na papierze "przerobi³a" z dziesiêæ
d¼wiêczne h to akurat miejska legenda wynikaj±ca ze zruszczenia kresowej polszczyzny A przypadkiem h d¼wiêczne nie wystêpuje w starszych jêzykach indoeuropejskich? Mia³oby to jaki¶ sens.
[. ¿e liczba Pi to 3,14 a nie dwa i trzy czwarte, te¿ nie pamiêtam ¿eby mi siê kiedykolwiek przyda³o (ale czy to argument ¿eby anulowaæ matematykê??)
matematyki nie anulowac a ograniczyc dla zwyklych ludzi do nauki rzeczy przydatnych i praktycznych czego dzisiaj niestety sie nie robi, a matematyke "rozbudowana" pozostawic uczniom w tym kierunku szczegolnie uzdolnionym, wszyscy na tym skorzystaja. na chuj maja sie ludzie tego wszystkiego "uczyc" jesli nie przynosi to zadnego efektu a 90 procent populacji zapomina wszystko w niecaly rok po opuszczeniu szkoly.
matematyki nie anulowac a ograniczyc dla zwyklych ludzi do nauki rzeczy przydatnych i praktycznych czego dzisiaj niestety sie nie robi, a matematyke "rozbudowana" pozostawic uczniom w tym kierunku szczegolnie uzdolnionym, wszyscy na tym skorzystaja. na chuj maja sie ludzie tego wszystkiego "uczyc" jesli nie przynosi to zadnego efektu a 90 procent populacji zapomina wszystko w niecaly rok po opuszczeniu szkoly. ooo w³a¶nie
matematyki nie anulowac a ograniczyc dla zwyklych ludzi do nauki rzeczy przydatnych i praktycznych czego dzisiaj niestety sie nie robi, a matematyke "rozbudowana" pozostawic uczniom w tym kierunku szczegolnie uzdolnionym, wszyscy na tym skorzystaja. na chuj maja sie ludzie tego wszystkiego "uczyc" jesli nie przynosi to zadnego efektu a 90 procent populacji zapomina wszystko w niecaly rok po opuszczeniu szkoly. ooo w³a¶nie
A na Politechnice musz± ciê uczyæ, ile wynosi sinus z 270 stopni.
ñje 'J' to spolgloska ktora wymawia sie inaczej niz samogloske 'I'.'jojo' nie wymawiasz tak samo jak 'ioio'
Mowisz,ze wyjebanie liter spowoduje utrudnienie czytania,ale przeciez z naszego jezyka juz kilka liter wypierdolono i jakos zyjemy,nie? Alfabet Staropolski wedlug Kochanowskiego
'A á à ± b b' c æ cz d dz d¼ d¿ é è ê f g h ch i j k l ³ m m' n ñ o ó p p' q r rz s ¶ sz t u v w w' x y z ¼ ¿'
Wydaje mi sie tez ze latwiej wspolczesnemu czlowiekowi czytac wspolczesny tekst bez np. Iloczasów,choc one tez niosly informacje wazne,pewnie wazniejsze niz dzisiejsze rozroznienie na 'u' i 'ó'
no dobra, w liceum ka¿dy ma mniejwiêcej sprecyzowane plany odno¶nie swojej przysz³o¶ci, ale w gimnazjum i podstawówce nieco gorzej z tym. ja zlewa³em ostro przedmioty niektóre jak lecia³o, bo wychodzi³em z za³o¿enia, ¿e na chuj mi one, ¿e w ¿yciu bêdê d³uba³ i tak przy komputerach i grafice, matematyki trochê podgania³em ale nie na tyle, ¿eby teraz ze spokojn± g³ow± i¶æ na studia tam gdzie bym chcia³. i zamiast wynie¶æ dostateczn± ilo¶æ wiedzy zakuwam w wolnym czasie licz±c skrycie w duchu, ¿e mnie politechnika nie rozniesie ju¿ na pierwszym semestrze. nie mówiê, ¿e dobrym pomys³em jest uczenie na pa³ê wszystkich przedmiotów tak jak teraz siê to robi, gdzie w technikum elektronicznym z profilem audiowizualnym kolesie "profesorowie" z kompleksami potrafi± ujebaæ pó³ klasy komisyjnie z biologii. du¿a jest te¿ rotacja potrzebnych przedmiotów (prócz podstawowych) na ró¿ne kierunki i w ró¿nych zawodach. w±tpiê, czy da radê znale¼æ rozwi±zanie które bêdzie w 100% dobre dla ka¿dego z osobna, a z drugiej strony nikt siê raczej na to ³apnie, ¿eby ka¿dy przypadek rozwi±zywaæ z osobna. lista przedmiotów potrzebnych do zaliczenia i mo¿liwych do wyboru i pula godzin któr± ka¿dy uczeñ móg³by sobie uzupe³niæ na swój sposób przy pomocy jakiego¶ specjalisty który by mu doradzi³ co i jak zdaje siê dobrym pomys³em, dopóki nie przyjdzie tego zrealizowaæ w¶ród spo³eczeñstwa m³odych którzy naprawdê s± sk³onni wybraæ jêzyk ³aciñski na z³o¶æ tylko po to, ¿eby nauczyciele w mêkach musieli wydzielaæ jedn± specjaln± godzinê lekcyjn± dla jednoosobowej grupy... i to przy akompaniamencie lamentuj±cej matki dlaczego jej córka musi i¶æ na zajêcia o 19:30.
Kasza
Net powoduje uwstecznienie w kwestiach ortografii i interpunkcji, ma³o komu chce siê np na forach zaznaczaæ i pilnowaæ "¶", "¼" itp. Tyle, ¿e pó¼niej przenosi siê to na inne sprawy, je¿eli chcesz napisaæ np co¶ powa¿nego i wydrukowaæ np potrzebne pismo do urzêdu to zaczynasz robiæ byki, albo nie zaznaczasz przecinków itp Owszem ¿aden problem, bo i tak mamy b³êdne rzeczy podkre¶lone na czerwono i zielono-ale wielu ludziom, nawet tego nie chce siê pilnowaæ. Nie mówi±c o tym, ¿e gdy trzeba napisaæ co¶ odrêcznie , to dopiero widaæ co siê dzieje-ostatnio mia³em w rêku koperty z adresami: ul Mierzka I, ul. Warzyngtona. Ja te¿ robiê czasami byki,a na necie nie pilnuje interpunkcji, ale na pewno nie nale¿y przez to uwsteczniaæ jêzyka. Np gdyby stosowaæ tak± zasadê to j.angielski powinien zostaæ uproszczony do ram jakiego¶ murzyñskiego slangu i zapisywany tak samo jak siê wymawia itp.
"Dysleksja i dysortografia oraz ADHD w 99% przypadków to uraz mózgu spowodowany rozpieszczeniem przez starych, wygodnictwem, lenistwem i nieróbstwem." taaa..tak samo jak uczelenie na laktozê, wystarczy dzieciaka dobrze mlekiem napojiæ i samo przejdzie, tak jak depresja
dyskusja zaczê³a siê od tego i¿ zauwa¿y³em i¿ parê zasad naszej ortografii jest ZUPE£NIE ZBÊDNE bo czy napiszemy "u" czy "ó" to wyraz brzmi tak samo itd.
ale kiedy¶, to i miary i wagi by³y w ka¿dym mie¶cie inne, i jaka¶ æwiertnia znaczy³a co innego w Krakowie, co innego w Poznaniu, a w Kaliszu jeszcze inaczej by³a rozumiana, i chocia¿ niew±tpliwie by³o z tym weso³o, to do wygodnych ta sytuacja nie nale¿a³a
ró¿na forma zapisania danego s³owa i jego odczytanie ze zrozumieniem jest zgo³a czym¶ innym ni¿ ró¿ne systemy wag czy napiszemy "ul" czy "ól" to nadal to bêdziemy mieli na my¶li taki sam domek dla pszczó³, za¶ "kgilogram poznañski" wa¿±cy np pó³ "kilograma toruñskiego" to zupe³nie inna sprawa
taaa..tak samo jak uczelenie na laktozê, wystarczy dzieciaka dobrze mlekiem napojiæ i samo przejdzie, tak jak depresja
bez przesadyzmu, nie ma co wybiegaæ zbyt daleko w tym toku rozumowania. ale co do niektórych "u³omno¶ci", to, moim, jak¿e skromnym zdaniem, jest to kwestia zaniedbania i niechêci, b±d¼, w³a¶nie, lenistwa. jako¶ moja latoro¶l da³a radê przyswoiæ sobie zasady pisowni i wymowy, mimo pewnych trudno¶ci, jak siê okazuje, w wielu wypadkach mo¿na, wystarczy chcieæ.
Ja mam do czysto¶ci jêzyka takie podej¶cie: na forach i w podobnych miejscach nie wymagam (kiedy¶ mnie byki dra¿ni³y, ale mi przesz³o), natomiast jak widzê og³oszenie jakiego¶ superfachowca, chc±cego udzielaæ korepetycji dzieciakom, zw³aszcza z jêzyków obcych albo polskiego, to zêby mnie bol±. To samo, je¶li na stronach internetowych firm s± byki, nie mówi±c ju¿ o gazetach, ksi±¿kach, bilbordach i ulotkach reklamowych. I ju¿ nie chodzi o jakie¶ skretynia³e b³êdy ortograficzne, ale kwiecist± mowê, zak³adaj±c±, ¿e s³owo "zakres" to takie zajebiste s³owo, ¿e trzeba je wtykaæ w co drugie zdanie. "Oferujê us³ugi w zakresie korepetycji z jêzyka polskiego".
W mowie wie¶niaczenie mnie te¿ ma³o wkurza, ale ludzie telewizji potrafi± mnie zje¿yæ ostro.
gdzie?? gdzie inaczej wymawia siê "karzê" i "ka¿ê"? albo "lód" i "lud"? w jakiej¶ gwarze? serio pytam nigdy w ¿yciu nie spotka³em siê z osob± która ró¿nicowa³aby tê wymowê. kto¶ siê spotka³? jak by³o? przy zapisie w IPA u¿ywa siê innego symbolu? Nie mówi³em ¿e taka wymowa istnieje, to by³y tylko przyk³ady na to, ¿e z ³atwo¶ci± mo¿na sobie wyobraziæ na czym taka hipotetyczna historyczna ró¿nica w wymowie mog³aby polegaæ. Co do IPA, to sk±din±d istnieje spór czy w polskim jêzyku mamy ʃ i ʒ, czy ʂ i ʐ
Trzeba zwróciæ uwagê, ¿e je³opy nie pos³uguj± siê s³owem pisanym. Czê¶æ ludzi uczy siê przez powtarzanie a czê¶æ przez klepanie regu³ek. Osoby które swoje w ¿yciu przeczyta³y(np mnie) rozpraszaj± b³êdy - tzn zwykle nie zauwa¿am go od razu, tylko w³±cza siê taka lampka, ¿e co¶ jestnie tak -> np tekst jest nielogiczny a zwykle chodzi o urwan± koñcówkê("Kasia zabra³") albo w³a¶nie literówkê w tekscie niekoniecznie ortograficzn±. Wynika z tego tyle, ¿e zmiany ze wzglêdu na debili by³yby niepotrzebne, a ze wzglêdu na jakies ujednolicenie szkodliwe. Ewentualny zysk to obciecie kilkudziesieciu wyrazów o jedn± literê.
Trzeba zwróciæ uwagê, ¿e je³opy nie pos³uguj± siê s³owem pisanym.
Pos³uguj±, pos³uguj±. Ich wysyp jest na onecie, pudelku i forach gazety.pl.
http://wiadomosci.onet.pl...dania,item.html Kto¶ tam w³a¶nie w tych je³opskich komentarzach celnie zauwa¿y³, ¿e teraz bêd± naukowe podstawy do cenzury Internetu.
gdzie?? gdzie inaczej wymawia siê "karzê" i "ka¿ê"? albo "lód" i "lud"? w jakiej¶ gwarze? serio pytam nigdy w ¿yciu nie spotka³em siê z osob± która ró¿nicowa³aby tê wymowê. kto¶ siê spotka³? jak by³o? Bo to jest skamielina jezykowa
Warto jednak pamiêtaæ, ¿e ó zachowa³o siê w niektórych gwarach góralskich, np. cieszyñskiej, ¿ywieckiej itp. Na Podhalu wymowa jest bardziej zbli¿ona do "o", ni¿ do "u". Wyrazy takie jak np. pary Bug i Bóg, lud i lód wymawia siê w tych gwarach inaczej i nie potrzeba mówiæ ca³ego zdania by wiedzieæ, czy mowa o Bugu czy o Bogu, ludu czy lodzie. Brzmienie g³oski "ó" mo¿na us³yszeæ w piosenkach zespo³ów folkowych, np. Golec uOrkiestry.
Moze ja jestem prostak,ale na choj trzymac zarowno 'ó' jak i 'u' jezeli 99% ludnosci wymawia to tak samo?
Moze ja jestem prostak,ale na choj trzymac zarowno 'ó' jak i 'u' jezeli 99% ludnosci wymawia to tak samo? Zwykle ludzie zastanawiaj± siê po co wywalaæ (co by zreszt± kosztowa³o niema³o), a nie po co trzymaæ.
Kasza
ciekawe ze tak sie demonizuje ten internet, ze ludzie sa uzaleznieni i trzeba ich leczyc, ze korzystajac z internetu nie potrafia korzystac z ksiazek i tym podobne glupoty. a nikt nas nie straszy telewizja, ze ludzie sa uzaleznieni od idiotycznych programow, teleturniejow, seriali, nikt nie ostrega ilu ludzi powinno byc farmakologicznie leczonych od uzaleznienia, ze luddzie ogladaja zamiast czytac, ze siedza przed telewizorem zamiast wyjsc z domu i spotkac sie z innymi ludzmi|
Wydaje mi siê, ¿e wszyscy kumaci zdaj± sobie z tego sprawê, ale po pierwsze: TV to przedmiot pierwszej potrzeby w ka¿dej rodzinie (nawet w patologicznych chatach mo¿e nie byæ pralki czy lodówki ale pud³o stoi), a po drugie dziêki papie zapychaj±cej mózg nie trzeba siê martwiæ o spo³eczeñstwo, które mog³oby zajmowaæ siê czym¶ mniej korzystnym dla rz±dz±cych, np. zaczajeniem skali robienia odgórnie w chuja.
Jest prosta jak jebanie,tylko ze 99% ludzi(w tym do niedawna ja) nie rozumie po co ma sie tego wogole uczyc.Poki na pytanie dzieciaka "a po co nam 'u' i 'ó'" nauczycielki beda odpowiadac 'bo tak' ludzie beda pierdolic ortografie
a po drugie dziêki papie zapychaj±cej mózg nie trzeba siê martwiæ o spo³eczeñstwo, które mog³oby zajmowaæ siê czym¶ mniej korzystnym dla rz±dz±cych, np. zaczajeniem skali robienia odgórnie w chuja.
albo by jeszcze zaczê³o zadawaæ durne pytania np. czy staæ nas na euro2012 czy te¿ czemu pijani rowerzy¶ci id± do puchy
Regent, Ty czy ja kumamy te niuanse, ale wielu patrzy tylko na to, ¿eby upro¶ciæ sobie te sprawy...
Mam ju¿ tak nasrane we ³bie, ¿e muszê siê czasem nag³owiæ nad tekstem z b³êdami, bo nie od razu go rozumiem...
Mam ju¿ tak nasrane we ³bie, ¿e muszê siê czasem nag³owiæ nad tekstem z b³êdami, bo nie od razu go rozumiem... bos glupi
bos glupi
ekhm, ekhm (onomatopeja)
Pojeba³o ?!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|