Poprawna polszczyzna - mowa konserwatysty

WIEŻA WIDOKOWA JAGODA

Temat zak³adam z pewn± tak± nie¶mia³o¶ci±, o której wzmiankowa³a s³ynna w pocz±tkach III RP reklama telewizyjna.

O¶miela mnie jednak gramatyczny spór, który gdzie¶ tam siê wybi³ w jakim¶ temacie powoduj±c krótkotrwa³e o¿ywienie.

Ide± w±tku jest wkurwianie siê na jêzykowe b³êdy i potworki - na wzór, mniej wiêcej, sceny z "Dnia ¦wira", gdzie Miauczyñski na pla¿y wyrzeka na poziom telewizji - jak równie¿ zadawanie pytañ i uzyskiwanie (w±tpliwych) odpowiedzi od domoros³ych filologów.

Mnie wkurwia na przyk³ad pisanie "nei" i za to bym dawa³ bany z miejsca. Tak samo dra¿ni mnie nadu¿ywanie wszystkich netowych skrótów (btw, rotfl etc.), mam dla nich pewien zasób tolerancji, ale ma³y.

Æwieka natomiast zabija mi konstrukcja typu "to nie pies, a kot", któr± zawsze uwa¿a³em za rusycyzm, ale widujê j± ca³kiem czêsto w druku, na przyk³ad bez skrêpowania u¿ywa jej Pilch. Mo¿e to ma³y autorytet, ale jako¶ przez wydawnictwo to przechodzi.

I nie wiem, czy to jest w koñcu poprawne, czy nie.

A w¶ród znajomych obserwujê niepokoj±ce nalecia³o¶ci z angielszczyzny (na przyk³ad "jego imiê jest...", "wiesz o co chodzi"), choæ pewnie mieszkaj±cy w Polsce te¿ mog± je spostrzec.

Mo¿emy te¿ dopierdalaæ siê osobi¶cie do siebie nawzajem o styl, maniery, b³êdy, niechlujstwo itp.; jest to dozwolone, ale musi byæ jêzykowo poprawne.


Ja nie umiem szybko pisac na kompie i czesto robie literowki

A najbardziej wkurwia mnie stosowanie "bynajmniej" jako synonim "przynajmniej".
I nie u¿ywasz polskich znaków.

My¶lê, ¿e bynajmniej trzysta batów nie by³oby w tej sytuacji przesad±.

Piêknie.

To kto nastêpny?

Aha - zauwa¿y³em stosowanie form dialektycznych przez pewnego u¿ytkownika, który u¿ywa spójnika "dla" tam, gdzie Polakowi z centrum nie przesz³oby to nawet przez my¶l (typu "urwaæ dla kogo¶ g³owê", "daæ dla kogo¶ w pysk" - prawdziwe przyk³ady z pamiêci; nie moja wina, ¿e same wiolentne).
ortografia musi byæ znaków polskich staram siê u¿ywaæ, ale czasem zapominam no i ogólnie nie stwierdzono u mnie dysortografi ale dyktanda nigdy nie by³y moj± mocn± stron±

P.S. 666 post


Polskich znakow nie uzywam, bo nawet jak probowalem to w pospiechu polowa tych "±", "æ", "ê" itd. mi nie wchodzila. Postanowilem wiec ujednolicic moje wypowiedzi, a ze poszedlem na latwizne, to juz inna sprawa
Jestem za!
Polak pisze po polsku i to nie tylko konserwatysta.
PS.
Niniejszym upowa¿niam Administracjê do poprawiania byków w moich postach. Nawet bêdê za to wdziêczny
U mnie stwierdzono dobrych parê lat temu wszelkie mo¿liwe dysleksje i dysortografie, ale dosz³am do wniosku, ¿e nie bedê robiæ z siebie u³oma, zasad ortografii nauczy³am siê solidnie i mam wyrobiony nawyk czytania i sprawdzania odrazu wszystkiego co napiszê, wiêc rzadko jakie¶ naprawde spektakularne ortograficzne b³êdy robiê, da³o siê wyuczyæ. Dlatego usprawiedliwianie siê dysleksj± z niedbalstwa jest dla mnie zawsze ¶mieszne, bo pracuj±c nad soba mo¿na to stosunkowo ³atwo przeskoczyæ.

Vibovit je¶li chodzi o "dla" to jest to chyba charakterystyczne dla starszego pokolenia z regionu kieleckiego, czê¶æ mojej rodziny pochodzi z tamtych okolic i u¿ywaj± "dla" w najró¿niejszych dziwnych ustawieniach i kontekstach.
[/quote]je¶li chodzi o "dla" to jest to chyba charakterystyczne dla starszego pokolenia z regionu kieleckiego[quote]
pochodzê z kieleckiego i nie s³ysza³em takich gadek
Ja to kojarzê z Bia³ymstokiem.

U mnie stwierdzono dobrych parê lat temu wszelkie mo¿liwe dysleksje i dysortografie, ale dosz³am do wniosku, ¿e nie bedê robiæ z siebie u³oma, zasad ortografii nauczy³am siê solidnie i mam wyrobiony nawyk czytania i sprawdzania odrazu wszystkiego co napiszê, wiêc rzadko jakie¶ naprawde spektakularne ortograficzne b³êdy robiê, da³o siê wyuczyæ. Dlatego usprawiedliwianie siê dysleksj± z niedbalstwa jest dla mnie zawsze ¶mieszne, bo pracuj±c nad soba mo¿na to stosunkowo ³atwo przeskoczyæ.
te¿ mam dyslekcje, znam bardzo dobrze zasady ortografii, ale mimo to robiê b³êdy. No chyba, ¿e przeczytam tekst który uprzednio napisa³em to 80% jestem w stanie go znale¼æ.
Ale ja leniwy jestem Nawet na maturze mi siê wypracowania nie chcia³o drugi raz czytaæ
Niestety dyslekcja w³a¶nie co wyelminowa³a mnie z roboty.
Poszed³em na rozmowe do szko³y, wszystko piêknie, git, ale pani chcia³a bym jej napisa³ podanie tutaj na miejscu, aby mia³a jaki¶ ¶lad, ¿ê chce tu pracowaæ. Wiêc napisa³em
Gdzie¶ kurwa zrobi³em jaki¶ b³±d i wysz³a moja dyslekcja. Na przysz³o¶æ mam nauczkê, ¿ê trza to 100 razy przeczytaæ, bo mnie w rzadnej szkole nikt nie zatrudni

Ja to kojarzê z Bia³ymstokiem.

hehhehe to prawda, duzo osob zwraca uwage, ze mowimy np. nie "Tobie" tylko "dla Ciebie"
dobrze ze przez neta nie slychac jak sledzikuje

A w¶ród znajomych obserwujê niepokoj±ce nalecia³o¶ci z angielszczyzny n.p. "wiesz o co chodzi"

o kogo chodzi?

no, ja na sumieniu mam brak polskich liter w internetowej pisaninie oraz w mowie potocznej uzywanie troche angielszczyzny w miejscach gdy jest to slowo najbardziej pasujace i zwalnia z zastosowania 10 slow polskich naokolo. co ciekawe gdy robi tak moja panna najczesciej ja opierdalam rownowaze to jednak tym ze jak jestem solidnie wkurwiony w obcokrajowym towarzystwie to klne po polsku

tez zauwazylem to 'dla' Macka

My¶lê, ¿e bynajmniej trzysta batów nie by³oby w tej sytuacji przesad±.

Piêknie.

To kto nastêpny?

domyslam sie ze rozstrzelanie bylo by nie wystarczajaca kara dla mnie za moja pisownie.

hehhehe to prawda, duzo osob zwraca uwage, ze mowimy np. nie "Tobie" tylko "dla Ciebie"
dobrze ze przez neta nie slychac jak sledzikuje

kasiora ty jeste¶ z gwarowo najpiêkniejszego regionu kraju, choæ w Bia³ymstoku tego tak nie s³ychaæ to jak siê pojedzie na Hajnówkê albo Czarn± Bia³ostock± to tam prze¶licznie zaci±gaj± z bia³oruskiego, uwielbiam s³uchaæ ichniego akcentu i zapo¿yczeñ, szczególnie na wioskach.
O ile siê orientuje, to na mo¿na sobie na forum zainstalowac jaki¶ hack sprawdzaj±cy pisownie pod k±tem ortografii - Obywatel jako techniczy i niejako z zawodu purysta jêzykowy móg³by siê tym zaj±æ.
Wiêkszym problemem s± osoby nie stosuj±ce przecinków, kropek.

Zw³aszcza je¶li maj± przy tym nawyk wtr±cania jednego zdania w drugie.

Tego ¿aden automat nie poprawi.

A takich s³owotoków czasem nie sposób jest zrozumieæ.

Chocia¿ ja, je¶li czyjej¶ pisaniny nie rozumiem, po prostu j± omijam (nie mój problem).

Wiêkszym problemem s± osoby nie stosuj±ce przecinków, kropek.

Zw³aszcza je¶li maj± przy tym nawyk wtr±cania jednego zdania w drugie.

Tego ¿aden automat nie poprawi.


Jasne, chodzi o to, ze wielu osobom na widok slowa np. "ktury" skacze cisnienie i mozna by im zaoszczedzic przedwczesnej starosci. Mnie (mi?) to wali - solidarno¶æ dyslektyków.
Jedynym moim "grzeszkiem" na forum jest niestosowanie polskich znakow- pisze szybko i dlatego wklepywanie polskich znakow nie zawsze mi sie udaje. Szlag mnie trafia zwlaszcza przy pisaniu duzych artykulow, gdy co chwila musze sie zatrzymywac, a nastepnie cofac by poprawic "æ", "ê" itp. Pozatym staram sie, by moje posty byly przejrzyste i dobrze sformulowane, o jezyk trzeba dbac.

Noz mi sie w kieszeni otwiera, jak widze posty np. Chinaskiego (sorry Chinaski ), wtedy daje sobie spokoj z rozszyfrowywaniem dluzszego wywodu.

Kiedys w jakiejs recenzji Koval w kazdym wyrazie zamiast "i" uzywal "j", co mnie nie tyle wpienilo, lecz zaintrygowalo.

Ah i jeszcze jak pisze czesto zdarza mis ie cost akiego , ale staram sie to poprawiac
bez przesady. Uwazam ze wszelkiego rodzaju regionalne nalecia³o¶ci sa spoko. a polskich znaków w inernecie nie uzywam z powodu lenistwa. i jakos nie wydaje mi sie zeby o miarze mojego patriotyzmu itd. swiadczy³o to czy pisze z polskimi znakami.

bez przesady. Uwazam ze wszelkiego rodzaju regionalne nalecia³o¶ci sa spoko. Ja nie mówiê, ¿e nie s± spoko. Przecie¿ nie przyzna³em batów! Zjawisko zosta³o wymienione jako ciekawostka.

Kiedy¶, jak by³em jeszcze w podstawówce, babka poradzi³a nam, ¿eby na pierwszej stronie zeszytu wpisywaæ sobie jaki¶ m±dry cytat i zaproponowa³a taki oto (nie pomnê czyj on jest) :
"B³±d w mowie lub pi¶mie jest jak t³usta plama na fotografii matki, któr± kocham"
T± zasad± staram siê kierowaæ w ¿yciu i muszê przyznaæ, ¿e wkurwiaj± mnie b³êdy ortograficzne (pomimo tego, ¿e czasem sam je pope³niam). Gorzej w moim wypadku jest z interpunkcj±, ale z racji tego, ¿e czytanie jest, zaraz obok muzyki, moja szajb±, zdarza mi siê to chyba rzadko?? Nikt nie jest doskona³y, ale przeczytanie swojego posta przed wys³aniem nie jest chyba czym¶ trudnym ??

Noz mi sie w kieszeni otwiera, jak widze posty np. Chinaskiego (sorry Chinaski ), wtedy daje sobie spokoj z rozszyfrowywaniem dluzszego wywodu.

nie wiem o co wam chodzi z tym chinaskim ja nie mam jakich¶ wiêkszych problemów ze zrozumieniem tego co on pisze
Prosimy Kovala o wyja¶nienie.

Cykcyku - czy mo¿e pamiêtasz, która to by³a recenzja?
Kiedy¶ prowadzi³em krucjaty jêzykowe na tych forach, które mia³y zaszczyt mnie go¶ciæ. Ale szybko da³em sobie z tym spokój. Dopóki da siê domy¶liæ, co autor mia³ na my¶li, nie widzê ¿adnego problemu. Z czasem zaczê³o mnie wrêcz bawiæ deszyfrowanie najwybitniejszych "postêpowców jêzykowych".

Czasem jak pisze to uzywam slownika ortograficznego, bo mam dysgrafie i dysleksje. No i nie pisze z polskimi znakami, bo mi sie nie chce

pamiêtasz, która to by³a recenzja?
chyba w wiêkszo¶ci...
powodu specjalnego nie ma , nie tworze swojego image przez swiadome robienie bledow, choc przyznaje ze owszem kiedys tak wlasnie robilem, teraz moja pisownia to efekt roztarnienia , wszelkich mozliwych dysleksji, dysortografii i innych powaznie brzmiacych bzdur (to ze mieszkam od ponad dziesieciu lat za granica tylko spotegowalo moje anty mozliwosci literackie ) . pani w szkole nie dala rady lepiej nauczyc . osobiscie olewam sobie ortografie , wazniejszy dla mnie jest sam sens tego co czytam. zreszta tak naprawde jakie to znaczenie czy uzywa sie h czy ch, o kreskowanego czy u, nie ma zadnego znaczenia wiec po co utrudniac sobie zycie? polskich znakow nie uzywam piszac na komputerze i uzywac nie mam zamiaru.

Cykcyku - czy mo¿e pamiêtasz, która to by³a recenzja?

Troche tego pojawia sie tu: http://www.conservativepu...topic.php?t=732

i tu: http://www.conservativepu...topic.php?t=175
Udzielam pe³nego poparcia. Tyle, ¿e poprawna polszczyzna powinna byæ jêzykiem wszystkich Polaków bez wzglêdu na pogl±dy polityczne. Jestem raczej puryst± jêzykowym, aczkolwiek czasem akceptujê rozmaite szkodliwe nowinkarstwo w rodzaju jêzyka SMS-ów, komunikatorów internetowych i tym podobnych ¶rodków przekazu. W mowie potocznej istotna jest komunikacja, wiêc dopóki komunikat jest zrozumia³y dla odbiorcy, nie widzê problemu. Natomiast nale¿y dbaæ o poprawno¶æ ortograficzn± i merytoryczn± forumowej pisaniny - s± po temu ¶rodki i mo¿liwo¶ci. To samo dotyczy polskich znaków diakrytycznych - nie widzê innego usprawiedliwienia dla pozbycia siê ogonków i kreseczek jak tylko lenistwo autora.
Zapo¿yczenia z jêzyków obcych (szczególnie kalki gramatyczne) nie ra¿± mnie dopóki nie brzmi± ko¶lawo i sztucznie. Pamiêtajmy, ¿e jêzyk jest materi± ¿yw± i podlega zmianom.
Szczerze, nie spodziewa³em siê, ¿e temat pójdzie tak mocno w stronê jêzyka na forum Mia³em bardziej ogólne yntencje.

Nie ma jednak z³ego co by na dobre nie wysz³o! Wyp³ynê³a dziêki temu afera Kovala, któr± bêdziemy badaæ.

Zastanawiam siê nad przyjêciem na forum trybu podobnego jak w kwestii Orlenu lub tzw. "Rywingate", to znaczy powo³aniem komisji i po prostu zbieraniem wyja¶nieñ w tej pogmatwanej sprawie (na koniec raport).

vibovit z tak± gadk± to masz przed sob± ¶wietlan± przysz³o¶æ w polityce
Mnie bledy ortograficzne w pisaniu wkurwiaja mniej niz bledy w wymowie ("wzi±¶æ", "wziê³em", "robiom", "w³anczaæ"), chociaz niewatpliwie utrudniaja skupienie na wartosci merytorycznej.
Bardziej od standardowych "dyslektycznych" bledow wkurwiaja mnie tez wszystkie pierdolone falki, i "mlodziezowe neologizmy" typu "koffany".
Sam nie jestem bez winy, nie uzywam polskich znakow.
A to mianowicie z przyzwyczajenia - pierwszy mejl jakiego mialem zamienial wszystkie polskie znaki na odwrocone znaki zapytania i inne chujowe znaczki.
O wlasnie. Pomijajac lenistwo, to ladnych pare lat temu czesto jak sie pisalo uzywajac polskich znakow, to chociaz u piszacego wygladaly normalnie to inni czesto widzieli jakies dziwne krzaczki. I pamietam, ze specjalnie sie pisalo bez wszelkich ogonkow. Teraz oczywiscie nie ma juz tego problemu, ale to tez moze tlumaczyc przyzwyczajenia niektorych
¯ydowskie przyzwyczajenia.

Mo¿e mi swoj± drog± kto¶ poradzi, co zrobiæ z zagraniczn± Wind±? Pierdol± siê polskie znaki.

Np. w Winampie je¶li chcê dorzuciæ do listy ca³y katalog mp3 (przesuwaj±c go z Total Commandera), to je¶li ma on polskie znaki w nazwie, utwory nie wlatuj± na listê.

Z Soulseeka ludzie nie mog± ode mnie ¶ci±gaæ plików z polskimi znakami.

W Gadu-Gadu mam krzaczory zamiast polskich znaków (widzê je, kiedy wpisujê, tylko siê pojawiaj± inn±, mniejsz± czcionk± - chyba timesem - ale po wys³aniu zamieniaj± siê w ró¿ne dziwaki).

Przez WWW, jak widaæ, problem nie wystêpuje.

Jak to naprawiæ? Wie kto¶? Pewnie jak zwykle nie

Wyp³ynê³a dziêki temu afera Kovala, któr± bêdziemy badaæ.

.
pozostaje mi chyba podac sie do dymisji.
Kovalu, wspomnia³e¶ ¿e pisownia h czy ch nie ma znaczenia> Nic bardziej mylnego - ma ogromne znaczenie, poniewa¿ ch i h inaczej siê czyta

Wracaj±c do tego, które b³êdy s± najbardziej ra¿±ce to wg. mnie (ranking top5):
1. pe³niæ rolê
2. prawid³owy
3. ostatni tydzieñ/ostatni rok
4. pisanie imies³owów przymiotnikowych w znaczeniu czasownikowym ³±cznie (jebaæ ustawê z 1997)
5. b³êdy w akcentuacji

i wyja¶nienie dla degeneratów:
1. pe³ni siê funkcjê, rolê siê gra (nie powiemy graæ funkcjê prawda?)
2. rusycyzm (po prostu nie lubiê, mamy w³asne s³owo: poprawny, które jednak jest negatywnie nacechowane przez ocenê z zachowania)
3. kalka jêzykowa z angielskiego, o zgrozo cieszy siê rosn±c± popularno¶ci± (mówimy - ZESZ£Y tydzieñ/rok i broñmy tego s³owa jak Ojczyzny!)
4. nie mogê tego zrozumieæ dlaczego mimo oczywistej ró¿nicy znaczeniowej prezydium PAN zgodzi³o siê na takie u³atwienie dla debili :/ W koñcu cz³owiek który nie pali w danej chwili i tan który nie pali wogóle to dwie ró¿ne osoby, bo dawny "nie pal±cy" móg³ byæ równie dobrze na³ogowym nikotyniarzem i pretendowaæ do miana konkurenta huty lucchini. Teraz obaj s± "niepal±cy", za¶ stosowanie dawnej, poprawnej formy uznaje siê, ale jako oboczno¶æ :/ Gdzie tu logika? Gdzie sens?
5. nie trzeba t³umaczyæ, b³±d spotykany g³ównie w telewizji. Mo¿na siê za³amaæ.

Kovalu, wspomnia³e¶ ¿e pisownia h czy ch nie ma znaczenia> Nic bardziej mylnego - ma ogromne znaczenie, poniewa¿ ch i h inaczej siê czyta No ju¿ teraz chyba nie, chocia¿ moja babcia dalej jedzie d¼wiêcznym "gherbata"


Trwaj± inicjatywy zmierzaj±ce zarówno w zakresie intencji.......itd. itp. £adnie, w piêkny sposób m¶cisz siê na mnie. My¶la³e¶, ¿e nie wychwycê tej drobnej z³o¶liwo¶ci??


Mnie wkurwia na przyk³ad pisanie "nei" i za to bym dawa³ bany z miejsca.

Tego typu literówki, to moja specjalno¶æ

nigdy nie zglebie arkanow wiedzy tajemnej, jaka jest interpunkcja a zwlaszcza wrog moj przecinek.
na phybel przecinkowi



Pisanie za pomoca klawiatury - cz³owiek przywi±zuje wiêcej uwagi do tego, ¿eby w³a¶ciwe celowaæ w klawisze i nie robiæ literówek = smaruje siê takie knoty, ¿e gdyby cz³owiek pisa³ tak w podstawówce, to z powodu oceny niedostatecznej z j. polskiego, nie dosta³ by permisji do nastêpnej klasy.


I poruszy³e¶, zapewnie celowo (co za wybieg!), dwa kolejne problemy.
:trafianie w klawisze" i co za tym idzie skupianie na owej czynno¶ci uwagi, któr± normalnie po¶wiêciliby¶my poprawno¶ci (w sensie jêzykowym, nie politycznym) pisanego tekstu, to typowa przypad³o¶æ osób, którym nie chce siê przeznaczyæ 20 minut dziennie na pracê z programem do pisania bezwzrokowego. Po¶wiêci³em, "naumia³em", piszê szybko i bez literówek


gdyby cz³owiek pisa³ tak w podstawówce

No w³a¶nie - dlaczego podstawówka jest jedynym miejscem gdzie jeszcze co bardziej kompetentny nauczyciel zwraca uwagê na poprawn± pisowniê? A i tu, rzadko kto pofatyguje siê obejrzeæ zeszyt szóstoklasisty. Co z korekt± b³êdów stylistycznych i interpunkcyjnych na poziomie liceum, ba gimnazjum!? Jak by³em ma³y mia³em nawet kajecik z wzorkami do pisania kszta³tnego "be" z brzuszkami ró¿nej wielko¶ci, a teraz co? Biorê zeszyt m³odszego brata i ani odrobinki czerwonego Zero sprawdzania za to korektor a¿ siê sypie Chyba poprawno¶æ jêzykowa ¶wiadczy o poziomie cz³owieka, a bezproblemowe, poprawne i zrozumia³e dokonywanie aktu komunikacja to chyba podstawowa umiejêtno¶æ jak± w szkole powinien opanowaæ cywilizowany cz³owiek! I nic dziwnego ¿e mój profesor od gramatyki opisowej jêzyka niemieckiego "banie zasadzi³" 90% osób ze wszystkich grup, skoro ludzie nie wiedzieli, ¿e na koñcu zdania, niezale¿nie od jêzyka, jaki¶ znak nale¿y postawiæ my¶la³em, ¿e siê za³amiê :/ dobrze ¿e mia³em szczê¶cie do polonistek (2 b³êdy ort i lacha )

Wiêcej nacisku na poprawno¶æ w wypowiedziach pisemnych na wszystkich szczeblach szkó³ obowi±zkowych!
(a w podstawówce kaligrafia!). Dziêkujê za uwagê...

Ps.
Z góry zaznaczam, ¿e "quotowanie" mi teraz zdañ przerywanych "bu¼kami" nie ma sensu W swej wypowiedzi zachowa³em po prostu funkcyjn± stylistykê wypowiedzi na forach internetowych
pojebalo wam sie z tymi bledami , to jest kurwa punk forum a nie kolko przyjaciol ortografii. co za czasy pojebane , punki wymagaja poprawnej pisowni i naumiania sie pisania bez patrzenia w klawiature. kurwa dosyc !

pojebalo wam sie z tymi bledami , to jest kurwa punk forum a nie kolko przyjaciol ortografii. co za czasy pojebane , punki wymagaja poprawnej pisowni i naumiania sie pisania bez patrzenia w klawiature. kurwa dosyc !

Koval tradycyjnie trafia w sedno

... z tym, ¿e pamietaj Szanowny kovalu, ¿e w tej chwili niczym szczególnym jest u¿ywanie przez elity kulturalne i polityczne s³ów takich jak "w pizdu" (pos³anka Senyszyn), "daæ w papê" (minister Leper), ¿e o "kwiecistym" i "soczystym" stylu pani redaktor Szczuki (z wykszta³cenia historyka literatury - Bo¿e Ty widzisz i nie grzmisz) nie wspomnê. Takie s³ownictwo wesz³o ju¿ do "stylu oficjalnego" i jest powszechnie akceptowane. O b³êdach stylistycznych nawet nie wspominam, bo obecne kadry dziennikarskie czy "intelektualne" (czyli w sumie ci, którzy powinni na codzieñ uczyæ "plebs" poprawnego pos³ugiwania siê ojczystym jêzykiem) pope³niaj± nagminnie takie b³êdy, ¿e uszy puchn±. Przy tym wszystkim fakt, ¿e ksi±¿ka "pisarki" Mas³owskiej, z narracj± stylizowana na ziomala z blokowiska, jest traktowana jako"objawienie literackie", powinno siê traktowaæ jako znak czasów i ostateczny dowód na to, ¿e naprawdê ¿yjemy w "nowym ¶redniowieczu". W takiej sytuacji pos³ugiwanie sie poprawn± polszczyzn± jest kolejnym wyrazem buntu i pój¶ciem pod pr±d powszechnie panuj±cemu stylowi. Wszak jeste¶my konserwami. Czy¿ nie?

Zdrówka ¿yczê

powinno siê traktowaæ jako znak czasów i ostateczny dowód na to, ¿e naprawdê ¿yjemy w "nowym ¶redniowieczu".
Stanowczo protestujê przeciw u¿ywaniu nazwy ,,¶redniowiecze'' w pejoratywnym znaczeniu. Te czasy w jakich nam wypad³o ¿yæ bli¿sze s± o¶wieceniu, a juz na pewno nie maj± nic bliskiego wiekom ¶rednim gdzie by³ porz±dek i ³ad moralny.

pojebalo wam sie z tymi bledami , to jest kurwa punk forum a nie kolko przyjaciol ortografii. co za czasy pojebane , punki wymagaja poprawnej pisowni i naumiania sie pisania bez patrzenia w klawiature. kurwa dosyc !

a jakby kto¶ napisa³ "kórwa" albo "hój" to by¶ siê nie bulwersowa³?

pojebalo wam sie z tymi bledami , to jest kurwa punk forum a nie kolko przyjaciol ortografii. co za czasy pojebane , punki wymagaja poprawnej pisowni i naumiania sie pisania bez patrzenia w klawiature. kurwa dosyc ! Ja siê nie dopierdalam do tego, jak kto pisze na forum Je¿eli kto¶ przesadza ju¿ z niechlujstwem, to najwy¿ej zaczynam omijaæ jego wpisy. Ten w±tek jest dedykowany ludziom, którzy lubi± sobie porozkminiaæ i bawiæ siê w Miodków, Bralczyków! Których na przyk³ad intryguje my¶l, ¿e mog± pope³niaæ b³±d niewidoczny i dla nich samych, i dla otoczenia, i radzi byliby go wy¶ledziæ mimo wszystko.

Pytacie "co z tego, ¿e robiê b³êdy?" i twierdzicie, ¿e póki tekst da siê odczytaæ to nie ma problemu. Otó¿ jest.

Gdy co¶ piszemy, to robimy to raczej instynktownie i u¿ywamy pisowni, któr± mamy w pod¶wiadomo¶ci i pamiêci. Tak¿e je¶li 10 razy przeczytamy w intenecie s³owo "pszyk³ad" to wbija nam siê to w g³owê i gdy sami bêdziemy co¶ pisaæ, to nie bêdziemy siê zastanawiaæ "po "P" zawsze stawia siê "rz", wyj±tkami jest "pszczo³a", "pszenica" itd." tylko walniemy to, co widzieli¶my ostatnio. I nawet czêste czytanie ksi±¿ek nie zawsze pomaga.

Jasne, b³êdy zdarzaj± siê ka¿demu. Ale walenie ortografami jak gnojem po polu jest po prostu brakiem szacunku do czytelnika i gdy widzê takie wiadomo¶ci, to je omijam - po co sobie za¶miecaæ umys³.

Podobnie jest ze znakami interpunkcyjnymi - brak paru przecinków nie jest problemem, ale gdy widzi siê d³ugi na pó³ strony ci±g znaków bez jakiejkolwiek interpunkcji czy wielkich liter, czêsto równie¿ bez po³owy spacji - to czytanie tego przypomina zabawê w odkrywcê nowego jêzyka.

Co do polskich znaków i ich braku - kiedy¶ netykieta, czyli zasady korzytania z internetu wrêcz zachêc³a do tego by ich nie u¿ywaæ - na komputerach z obcojêzycznym systemem czêsto zamiast "±" by³o widaæ dziwne znaczki i cyferki. Teraz nie ma ju¿ raczej takich problemów i wiêkszo¶æ nowych przegl±darek ma obslugê niestandardowych znaków.
a ja siê pochwalê - by³em mistrzem ortografii w moim województwie jak by³em w 6 klasie
je¶li chodzi o b³êdy gramatyczne i sk³adniowe to wynika to z tego ¿e przez ca³e 6 lat studiów napisa³em 2 strony tekstu, praca magisterska to raczej opcja kopiuj-wklej, a na forum jakimkolwiek to udzielam siê dopiero od sierpnia
ja tez bylem szefem ortograficznym. znacie to uczucie gdy cala klasa dostaje pizdy, sa trzy lub cztery dwoje, pare troj i jedna piatka? mmmmmmmm priceless

<odplywa w kraine wspomnien>
I ja znam to uczucie

Niektóre zasady interpunkcji nie podobaj± mi siê chocia¿by ta, ¿e nie powinno siê stawiaæ przecinka przed "a".

ze sie nie zgodze. "a" moze byc uzywane jako lacznik, tak jak "i", a rowniez jako rozpoczecie nowego zdania podrzednego (czy jak to sie tam nazywa, gramatyke mialam w podstawowce, a to bylo bardzo dawno temu).
No, to tym lepiej. Wiêc wci±¿ jestem koszer... tfu!
Tylko radzê nie u¿ywaæ angielszczyzny, bo jak Zdzis³aw K wróci z emigracji to wiecie co zrobi...
Co do przecinków, zadrza mi czasem pisz±c na forum stosowaæ je ponad miarê, w celu wywo³ania efektu jêzyka mówionego; czytaj±c przecinek zawieszamy g³os, co mo¿e podkre¶laæ zdanie nastêpne.
¿e¶ pierdoln±³
mistrzem mowy pisanej ani mówionej nigdy nie by³am, wiec niestety zdarza mi sie czasem pope³nic (no mojej klawiaturze nie wiedziec czemu nie ma literki 'c' jak 'cwiek') przestêpstwo ortograficzne, lub stylistyczne. jest to spowodowane moja dysleksja, ale staram siê zwracac na to uwagê i nie pos³ugiwac siê nia jako usprawiedliweniem. z przyzwyczajenia prawie nigdy nie uzywam wielkich liter, chyba ¿e w formie grzeczno¶ciowej.
z b³êdów jêzykowych najbardziej mierzi mnie 'wzi±¶c' i 'rok czasu' i zangielszczenia zeby bylo 'cool'.
kiedys bra³am udzial w pewnym badaniu rynku (degustacja piwa:D), kazdy mial swój identyfikator z numerkiem. zostawiajac kurtke w szatni nie dostawalo sie szatnianego numerka tylko naklejano na kurtke naklejke z takim samum numerkiem jak na identyfikatorze.
odbieraj±c kurtke us³ysza³am od babki 'prosze pokazac mi swojego stikersa na kurtce', na pocz±tku w ogóle nie za³apa³am o co babce chodzi...bo to jest tak cool spikac po ingliszu w polandzie.... ("I come hehre napic siê z wami" i "give me one ³yk beer" w wykonaniu slepego to zupe³nie co innego )
niestety duzo takich neologizmów wdziera sie do mowy potocznej i czasem trudno sie juz przed tym bronic. kilka lat temu zdzier¿yc nie mog³am takich kwaitków jak 'nara' 'wporzo' '3 zeta', teraz juz niestety na sta³e zagosci³y w mojej mowie. nigdy chyba jednak sie nie przekonam do tzw 'PokEMonóFF'.
poSSdrÓffka

ps. bardzo fajny temat;)

'3 zeta'

To mogê prze¿yæ, ale wkurza mnie popularne ostatnio mówienie "3 ziko".
Ja tylko chcia³bym nadmieniæ, ¿e znam kolesia z innego forum, który jest dyslektykiem, dysortografem i chuj wie, czym jeszcze, ale ka¿dego posta przepuszcza przed wys³aniem przez Worda. Podoba mi siê to, bo ¶wiadczy o tym, ¿e szanuje rozmówców.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEÅ»A WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.