|
Ryś |
WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA
Pojawił sie zwiastun do Misia 2, a w sumie Rysia
http://film.wp.pl/cid,466...12fc6&_ticrsn=5
sam nie wiem co o tym sadzic.... misia to przypominac nie bedzie, ale film moze byc dobry
To chyba raczej Miś 3, bo Rozmowy kontrolowane były już kontynuacją Misia...Zresztą taką se...
Gówno, a nie dobry film. Kolejny atak na Kaczorów i tyle....
Mistrz Bareja w grobie się przewraca.
mi się zwiastun podoba i uważam że film jest utzymany w klimacie "misia" Co do Kaczorów to z tego co wiem w filmie o nich nic nie będzie, tak przynajmiej zapowiadał Tym
Co do Kaczorów to z tego co wiem w filmie o nich nic nie będzie, tak przynajmiej zapowiadał Tym dosłownie pewnie nie, ale aluzje tak
zwiastuny to zawsze wyglądają dobrze taka ich rola. gorzej jak się okazuje, że wszystko co ciekawe w filmie w tych 2 minutach zostało właśnie zawarte.
Nie zapowiada się za ciekawie.
Dokładnie.
Zdarza się,jak napisał Human_Animal, ze w zwiastunie są zawarte wszystkie najlepsze momenty filmu. Jeżeli podobnie jest w tym przypadku,to mamy do czynienia z kupą gówna i dla "Misia" będzie uwłaczające,jeśli ktoś te filmy będzie porównywał.A ktoś na pewno będzie
to bedzie wielkie GOWNO. ten zwiastun wrozy hiper chujoze, beznadziejne zarty i chujowe dialogi. Bareja by tego filmu osranym batem nie dotknal
film moze i byc niezly, ale po cholere bylo robic z tego nawiazanie do Misia? wszyscy beda go zestawiac z Bareja a jaki bedzie wynik takiego porownania- wiadomo
mimo wszystko mam nadzieje ze Tym totalnego gniota nie stworzyl i nie bedzie az tak zle jak twierdzi Rob
film moze i byc niezly, ale po cholere bylo robic z tego nawiazanie do Misia?
Reklama.
A zwiastun cienki. Nie dzielmy jednak skory na niedzwiedziu (czy raczej rysiu) i poczekajmy z ocena na calosc.
zwiastun niby fajny...
zwiastun niby fajny... Paul prosze, blagam cie na boga-pieroga!
to mnie przygnebia, ze sa osoby na tym swiecie ktore beda wychodzily z seansu poszczane i przez dwa lata beda napierdalaly tekstami z tego filmu
then again sa ludzie, ktorym sie podoba Wlatca Moch
bez kitu moge napierdalac na kogos za to czy za tamto ale moja faszystowska natura wychodzi dopiero wtedy gdy mam do czynienia kurwa z osoba o zjebanym poczuciu humoru =nie ma litosci
piedole to, ide na impreze gdzie bedzie Koreanka bede musial wszystkich przeprosic za Sylwester
Muzyka odrazu dyskfalifikuje , montarz po chuju jak teledysk , zero klimatu widze odrazu ze spaprany film nic w tym smiesznego oni sa za starzy aby cos dobrego wymyslic ...
montarz po chuju jak teledysk
przecież to kurwa zwiastun jest to musi byc tak zmontowany
z jebaniem poczekam na całość, ale w tym zwiastunie mnie jakoś niewiele rozśmieszyło.
"tylko debile sie cieszą" to byłoo dośc zabawne ale boje sie reszty, niechce jeszcze osądzać może coś z tego bedzie, choc boje sie ze bedzie to gówno.
swoją drogą ciekawe jakby wyglądał trailer zrobiony do "misia". czy też byłby taki kiepski?
CHŁAAAM wkurwiłem się na maksa
wole juz 88 raz obejrzeć Misia
[ Dodano: 08-01-2007, 17:37 ]
juz sie zabieram za krecenie
Mam wrazenie ze ten caly `Ryś` to totalna bieda bedzie...aczkolwiek chciał bym sie milo zaskoczyć.Juz nie pamietam dobrej polskiej komedi ktora by miala mnij niz kilkanascie lat
a ja pamietam.... "Wesele", bdb komedia
"Dzień Świra" też niezły a "Wesele" wymiata
"Dzień Świra" też niezły a "Wesele" wymiata "Dzień świra" REWELACYJNY
Ten zwiastun "Rysia" wskazuje, że raczej będzie bieda. A to za sprawą tego, że wszyscy będą go porównywać do "Misia" i do "rozmów kontrolowanych". Pożyjemy zobaczymy, ja nie skreślam z góry tego filmu, ale mam spore obawy
Jak na moj gust to niezla ZENADA sie zapowiada.
"Dzien Swira" nie podobal mi sie jakos specjalnie...a "Wesel" nie widzialem-choc fakt duuuzo dobrego o tym filmie slyszalem
then again sa ludzie, ktorym sie podoba Wlatca Moch pobiegaj!
Pierwsze opinie krytyków są bardzo pochlebne. W nastepnym tygodniu ide do kina
frajer
recenzje z Dziennika mnie raczej nie zachęciły. Ramka "Te dialogi z Rysia będziemy powtarzac" i kilka nieśmiesznych zartów, do tego skąd po jednym dniu można wiedzieć, ze film jest już kultowy, jak Miś? To trochę tak jak narodziny nowej świeckiej tradycji.
Ramka "Te dialogi z Rysia będziemy powtarzac" i kilka nieśmiesznych zartów, do tego skąd po jednym dniu można wiedzieć, ze film jest już kultowy, jak Miś? To trochę tak jak narodziny nowej świeckiej tradycji. To się nazywa "marketing".
Byłem ostatnio w kinie i przed seansem poleciał trailer "Rysia". Sądząc po reakcjach widzów np. gromki śmiech na dialog "- O kurwa - No, kurwa kurwa" czy też rżenie na samo pojawienie się Tyma na ekranie - spełnią się przepowiednie Roba dotyczące powtarzania zjebanych dowcipów przez połowę narodu. Tak samo zresztą jak miało to miejsce z innym gniotem - "Kilerem".
Minie ciekawi dlaczego, było nie było, komercyjna produkcja Tyma, ma stałą reklamę we wszystkich mediach?
Czy przypadkiem nie chodzi o to, by głupiemu społeczeństwu wmówić, że to film o aktualnej władzy?
Byłem. Zobaczyłem. I tyle. Złe przeczucia się potwierdziły, żenada, żarty na siłe i co najgorsze nuda. Oczywiście są dobre momenty ale garść tego było jak na dwu i pół godzinny (!) film. Może jakby wyciąć czerstwe wymuszone gagi i zrobić ze 150 minut 80 może by coś z tego było...a tak...
Już wole po raz setny obejrzeć w reżyserii Tyma "Rozmowy przy wycinaniu lasu"
Zdanie podobne jak przedmówca, film jako całos padaka, jedynie raz rechotałem nprawdę szczerze w dodadtku jako jedyny w całym kinie, jak pojawił sie filozof z rejsu Niektóre wybrane sceny też niezłe ale zasadniczo to lipa.
Zdanie podobne jak przedmówca, film jako całos padaka, jedynie raz rechotałem nprawdę szczerze w dodadtku jako jedyny w całym kinie, jak pojawił sie filozof z rejsu
no pojawienie sie goscia z rejsu całkiem zaskakujace i sympatyczne
No i ja również zaliczyłem owo ,,dzieło''. Podzielam zdanie Buri i Polska77, to w zasadzie przereklamowany gniot. Ciężko było wysiedzieć w kinie, bo z ekranu wiało nudą...
Widać nie wystarczy zatrudnić człowych kabareciarzy i podupadłe gwiazdy ( Tyszkiewicz, Szapołowska ) by film był udany.
No, może poszczególne scenki lub większe fragmenty są do przełknięcia ale całość się rwie i jest nijaka.
Mialem szczery zamiar wybrac sie na "Rysia", ale wczoraj kumpel po seansie stanowczo mi to odradzil twierdzac, ze takiej chujni dawno nie widzial. Stwierdzilismy z ukochana, ze film najwyzej sciagniemy z netu i kiedys sie przekonamy co i jak, a w najblizszym czasie wybierzemy sie na "Zycie na podsluchu". Ktos widzial to dzielo?
Widać nie wystarczy zatrudnić człowych kabareciarzy i podupadłe gwiazdy ( Tyszkiewicz, Szapołowska ) by film był udany.
Ja nie wiem jak można było obsadzić Szapołowską i Tyszkiewicz w rolach sprzątaczek Przecież to wyglądało tak sztucznie i nienaturalnie, że ja pierdolę. Film jest taki sobie, odniosłem wrażenie, że niektóre epizody powstały tylko po to, aby mogli w nich zagrać wszyscy możliwi aktorzy w Polsce, do dopełnienia tragedii zabrakło mi jedynie Zakościelnego Fabuła jest tak zawiła i naszpikowana pobocznymi epizodami że po 30 minutach straciłem główny wątek filmu.
P.S: Czy syn Ochódzkiego nie przypominał wam czasami Roba ??
Ja nie wiem jak można było obsadzić Szapołowską i Tyszkiewicz w rolach sprzątaczek Przecież to wyglądało tak sztucznie i nienaturalnie, że ja pierdolę
a ja powiem szczerze ze obsadzenie szapolowskiej, jandy i tyszkiewiz w takim trzeciplanowych małych rolach bylo calkiem sympatyczne. takie odrocenie schematow i 'odbrazowienie' gwiazd/ co innego fakt ze to genialne aktorki sa
a ja powiem szczerze ze obsadzenie szapolowskiej, jandy i tyszkiewiz w takim trzeciplanowych małych rolach bylo calkiem sympatyczne. takie odrocenie schematow i 'odbrazowienie' gwiazd/ co innego fakt ze to genialne aktorki sa
Że co? Że Tyszkiewicz dobra aktorka? Pewnie Ola K. Ci tak powiedziała....
Jak dla mnie, nieźle w roli sprzątaczki, wypadła Dorota Stalińska, jej epizod nawet mnie troche rozśmieszył, może dlatego, że był taki misiowy...
P.S: Czy syn Ochódzkiego nie przypominał wam czasami Roba ??
TAKTAKTAK!! cały czas !
Że co? Że Tyszkiewicz dobra aktorka?
no pewnie ze to dobra aktorka
no pewnie ze to dobra aktorka
A nie będę zbyt natrętny, jak poprosze o przykłady tego dobergo aktorstwa?
podobały mi się jej role w takich filmach jak "Wspólny pokój", "Rękopis znaleziony w Saragossie", "Lalka" - w reżyserii Hasa oraz "Wszystko na sprzedaż" Wajdy
podobały mi się jej role w takich filmach jak
Czyli dobre aktorstwo to takie jakie podoba się Buri... Przynajmniej mamy jasność.
PS. Ok, jest dobrą i profesjonalną aktorką, ale na pewno nie jest wybitną aktorką. Ok?
Ok, jest dobrą i profesjonalną aktorką, ale na pewno nie jest wybitną aktorką. Ok?
no przeca o to mi kaman
no przeca o to mi kaman A Szapołowska?
[ Dodano: 13-02-2007, 11:14 ]
Szapołowska parę razy pokazała cycki, czyli jest w porządku.
Szapołowska parę razy pokazała cycki, czyli jest w porządku.
otóż to
Film bez rewelacji, ale tragedii nie ma. Bardzo chujowa fabuła, ale momentami nadrabia dialogami. Choć fakt więcej jest tych słabych niż dobrych. A jeden z naszych użytkowników nawet tam zagał jedną z ról i sie niepochwalił. Kto widział pewno wie o kogo mi chodzi
A jeden z naszych użytkowników nawet tam zagał jedną z ról i sie niepochwalił. Kto widział pewno wie o kogo mi chodzi
Rob jest zbyt skromny, żeby się chwalić drobnym, nic nieznaczącym epizodem w filmie komediowym
A zauważyliście, że już od paru dni nie było go na forum? Pewnie promuje teraz film.
jestem, jestem ale w tygodniu jestem zajebany nauka . kurwa probowalem dopsac jakiegos skrina z tego gownianego filmu by zobaczyc soboftura ale nigdzie tego fleta nie zauwazylem. jesli koles jest brzydalem macie przejebane
Tu jest twoja fota. Któraś z koleji http://www.forumfilm.pl/rys/
kurwa identyczny
macie przejebane
no nie mów że nie podobny
ja mam bogatsze wnetrze
I większy karabin
I większy karabin ...z krzywą lufą...
tego typa widzialem kiedys w jakims spektaklu chyba na tv kultura i biegał w glanach, wieśniackiej bluzie lonsa i "fuck you" na czole flamastrem namazanym
ale gadał głupoty to przełączyłem, gdybym wiedział, że to forumowicz to dłużej bym posłuchał...
tego typa widzialem kiedys w jakims spektaklu chyba na tv kultura i biegał w glanach, wieśniackiej bluzie lonsa i "fuck you" na czole flamastrem namazanym :
spektakl 'made in Poland', a nasz forumowicz grał tam skina (o ile sie nie myle). przypadek?
Tez to widzialem!
Na tym zdjeciu niepodobny,ale kadr z filmu ze strzelba - jak bym cyk cyk
Na tym zdjeciu niepodobny,ale kadr z filmu ze strzelba - jak bym cyk cyk
To w koncu jak cykcyk, czy jak rob, bo juz sie pogubilem
To ten sam?
Eryk Lubos http://www.filmweb.pl/Ery...erson,id=152937
Ciekawostka - grał też Alexa w "Nakręcanej Pomarańczy", wystawianej przez wrocławski Teatr Współczesny.
Przypadek?
Obejżałam "Rysia " w ten piątek. No cóż, może nie był to najgorszy film jaki widziałam, nawet był śmieszny momentami, ale czasami te żarty były robione tak jakby "na siłę" i w ogóle za długi ten film. Jego ocenę obniżył jescze fakt, że bezpośrednio przed "Rysiem " obejrzałam "Misia", którego mogę ogl;ądac miliony razy i nigdy mi się nie nudzi. Poza tym w kinie było kurewsko zimno, mnie bolało gardło i zatoki, od zbyt miękkiego siedzenia mnie bolała kość ogonowa i własciwie z niecierpliwością czakałam na koniec "Rysia".
Pozatym sceny z gołym ok. 70 Tymem nie były zbyt apetyczne
Obrazek To ten sam?
Eryk Lubos http://www.filmweb.pl/Ery...erson,id=152937
Ciekawostka - grał też Alexa w "Nakręcanej Pomarańczy", wystawianej przez wrocławski Teatr Współczesny.
Przypadek? A w jakims polskim serialu grał w jednym odcinku punka z irokezem
Przypadek ?
i kolejny że Rob jest właśnie z tamtych stron, Wrockiem zresztą wiecznie podjarany
ROB?
...jak jakaś ulicznica sobie dorabiasz graniem w chujowych teatrzykach????? ŻENUŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
albo to kurwa ty..albo zajeb tego brata bliźniaka bo nie zdzierże
[ Dodano: 25-02-2007, 22:52 ]
Obrazek To ten sam?
Eryk Lubos http://www.filmweb.pl/Ery...erson,id=152937
Ciekawostka - grał też Alexa w "Nakręcanej Pomarańczy", wystawianej przez wrocławski Teatr Współczesny.
Przypadek?
Rob, nie pekaj. Własnie jestem w trakcie oglądania wszystkich odcinków "Oficera" (zajebisty serial swoją drogą), gdzie ów Eryk, gra (a w zasadzie grał, bo w ostatnim odcinku jaki widziałem zdarzył mu się "wypadek"), byłego żołnierza Legii Cudzoziemskiej = psychopate strasznego. Słowo daje, że jak zobaczyłem go na ekranie, to pierwsze co powiedziałem do mojej małżonki, to "Pa no tu kochanie na tego oto typa... cusik mi się widzi, że un do Roba26 podobny jest jakby". Tak powiedziałem! Słowo daje.
Zdrówka życzę
PS: Przy okazji odkryłem, że w roli typów wystawianych do identyfikacji podejrzanego, gra również w "Oficerze" dwóch warszawskich załogantów. Kolega A. i kolega Ś.... co utwierdza mnie teraz w przekonaniu, ze nie przewidziałem się i kolega Ś. pogrywa również w reklamie jakiegos towarzystwa ubezpieczeniowego (ten, co to ukradł malucha - pamiatkę rodzinną )
Tak tak to kolega S uklradł malucha
"zajebisty serial swoją drogą"
zwłaszcza odcinek gdzie grand biega po dachach i nie mogą go trafić.....dla mnie beka.....
"zajebisty serial swoją drogą"
zwłaszcza odcinek gdzie grand biega po dachach i nie mogą go trafić.....dla mnie beka.....
Ja tu nie mówię o tym, że serial oddaje dobrze realia pracy dzielnych funkcjonariuszy CBŚ, czy prowadzenia operacj (bo prawdopodbnie owi prawdziwi funkcjonariusze jak go oglądają, to im przepukliny pekają ze smiechu), ale twierdzę, że serial jest bardzo dobry pod względem aktorstwa, scenariusza i realizacji... zwłaszcza na tle Ekstradycji, Sfor, czy innych Kryminalnych.
Zdrówka życzę
na tle kryminalnych to wszystko jest dobre ... mi sie nie podobał bo nie lubie szyca i małaszyńskiego
mi sie nie podobał bo nie lubie szyca i małaszyńskiego
Za Małaszyńskim, też jakoś specjalnie nie przepadam, tym bardziej, że jego rola (zimna, idealna maszyna do zabijania, bez wady, skazy i uczuć), była najsztuczniejsza z całej obsady, ale co do Szyca, to muszę przyznać, że podobała mi się jego gra.
Zdrówka życzę
Tak tak to kolega S uklradł malucha
Ten maluchokrad też mi się wydawał zajebiście do niego podobny
obejrzałem, nie podobało mi sie
40 minut, tyle wytrzymałem i wyłączyłem w chuj. Ten Ryś to w ogole nie jest śmieszny.
ja pierdole ale gowno, 15 minut wytrzymalem
beznadziejny ten film. bylem w kinie, co chwila salwy smiechu, a ja nie rozumialem z czego i na co. nie smieszyl mnie, nie podobal mi sie. sto razy bardziej wole misia. i mysle ze tym za duzo w ten film wpakowal na raz. bo jest tam wszystko tak pomieszane, ze chuj wie do czego akurat w tym momencie filmu nawiazuje. noji do tego za dlugi. myslalem ze zasne. padaczka, a wszyscy szczaja i mowia, ze film rewelacja, zupelnie nie wiem dlaczego:/
Syf gorszy od "Gulczas a jak myślisz". Gniot i badziewie, tandeta jak w późnym kabarecie Olgi Lipińskiej, żałosny humor pseudopolityczny, wymachiwanie biało-czerwonymi flagami i cyniczne wieszanie się na legendzie Barei. Po godzinie meczenia sie w kinie, zaproponowalem ukochanej powrót do domu z sugestią, ze możemy jeszcze zdążyć na "Gotowe na wszystko". Niestety, wysiedzieliśmy do końca.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|