ďťż
Glina

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA




"Glina" Władysława Pasikowskiego to serial kryminalny, ale także opowieść o miłości, śmierci i nienawiści, o ludzkich emocjach tak skrajnych, że popychają do zbrodni. Serial pokazuje trudną i odpowiedzialną pracę policjantów z wydziału zabójstw, narażonych na ciągły stres, niebezpieczeństwo, zmagających się z sytuacjami, w których trzeba podejmować natychmiastowe decyzje. Wykonują ten zawód kosztem prywatnego życia. Służąc innym, nie mają czasu na ułożenie własnych spraw, zaniedbują bliskich, przysparzają im trosk, nierzadko cierpień. Borykają się też często z kłopotami finansowymi. Głównym bohaterem serialu jest oficer policji kryminalnej z wydziału zabójstw, Andrzej Gajewski (w tej roli Jerzy Radziwiłowicz), mężczyzna po czterdziestce, twardy, uparty, pozbawiony złudzeń, nie znoszący kompromisów i układów. Jak mówią koledzy, "zawsze były z nim kłopoty, ale ma jedną zaletę - nie da się skorumpować, nigdy nie bierze forsy". Dźwiga spory bagaż doświadczeń, jest zgorzkniały, zamknięty w sobie, często w sprawach osobistych i zawodowych kieruje się przeczuciem. Dla pracy w policji poświęcił życie prywatne, jego małżeństwo rozpadło się. Rozwód przyniósł kolejne stresy i żale, każde z małżonków próbuje teraz wybrać własną drogę. Była żona Krystyna chce zacząć wszystko od początku, ma nowego partnera. Nie przychodzi jej to łatwo, zwłaszcza że traci pracę. Oczkiem w głowie twardego i bezwzględnego policjanta jest córka, Julia, która studiuje prawo. Dziewczyna mieszka z matką. Najbliższymi współpracownikami Gajewskiego są: Jerzy (Robert Gonera) - oddany pracy, samotny, z nieułożonym życiem osobistym, oraz żółtodziób Artur (Maciej Stuhr) - świeżo upieczony absolwent szkoły policyjnej, który mieszka z ojcem, emerytowanym policjantem, poruszającym się na wózku inwalidzkim. Chłopak nie dostał się na studia prawnicze, uznał więc, że najlepszym pomysłem na życie będzie kontynuowanie tradycji rodzinnej.

Kolejny serial, który wart jest osobnego tematu. Przewinął się w temacie o Pitbullu, więc myślę, że warto. Zwłaszcza, iż postać grana przez Jerzego Radziwiłowicza jest po prostu mistrzowska! Od początku kwietnia możemy oglądać druga serie, która ledwo po 5 epizodach trzyma w napięciu. Zwłaszcza odcinek 4 i 5, gdy Artur Banaś prowadzi śledztwo w sprawie zaginionych Cyganów.

Razem z Pitbullem najlepszy serial na rynku. Mam nadzieje, że szybko nie zniknie z anteny (chyba, że im sie scenariusz wypali ).


Nie zniknie, w końcu telewizja zapłaciła za niego. Liczę na pełne dvd po zakończeniu tej serii, bo nie udało mi się jeszcze ani jednego odcinka obejrzeć. Natomiast pierwszą serię widziałam już 4 razy i poza wątkiem z brzydką żoną policjanta nie chciałam nawet niczego przewijać (no, może napisy ).

Jak to u Pasikowskiego - dużo wódki i papierosów, bohaterowie to ponurzy faceci, których życie zrobiło w chuja, a wszystkie laski to kurwy.

Liczę na pełne dvd po zakończeniu tej serii, bo nie udało mi się jeszcze ani jednego odcinka obejrzeć. Mam tak samo, ale po pierwszej serii, która leciała jakieś 2 lata temu, utwierdzam się w przekonaniu, że to najlepszy serial kryminalny jaki widziałem, ale przez piątkowe nocki w pracy nie widziałem jeszcze żadnego odcinka . Czekam aż będą powtarzali na Polonii albo coś...
nienawidze seriali o policjantach



nienawidze seriali

Wg tych seriali to w policji pracuje sama patologia i zakręty życiowe.

Jedyny serial, który czasami oglądam to Daleko od noszy. Kawał dobrego filmu o polskiej publicznej służbie zdrowia.

Wg tych seriali to w policji pracuje sama patologia i zakręty życiowe.

Jedyny serial, który czasami oglądam to Daleko od noszy. Kawał dobrego filmu o polskiej publicznej służbie zdrowia.


Oczywiście, seriale o policjantach to łgarstwo, natomiast "Daleko od noszy" w rzetelny, bez żadnych przerysowań, sposób oddaje realia polskiej służby zdrowia.

"Daleko od noszy" w rzetelny, bez żadnych przerysowań, sposób oddaje realia polskiej służby zdrowia.

Bez dwóch zdań! Byłem kilka razy w szpitalu to wiem....

Bez dwóch zdań! Byłem kilka razy w szpitalu to wiem....
Też byłem, też nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać, ale... dajmy se spokój, to nie jest temat do dyskusji nad prywatyzacją służby zdrowia(bo taki kurs to zaczyna obierać).
Przybylską to czasem spotykam w Gdyni na burżujskim osiedlu, ale na żywo wygląda jak anorektyczka.
Kiedyś trafiłem na jeden odcinek, ale akurat Radziwiłowicz jakoś mnie nie przekonał. Ostatnio trafiłem na ten sam odcinek, to wszystko, co widziałem

Jeden dialog mi się spodobał, jak byłą żonę pobił jej facet i schroniła się u Andrzeja na chacie:

Babka leży w wannie, on siedzi obok i gadają, na koniec rozmowy ona pyta "umyjesz mi plecy?" i patrzy zalotnie, on rzuca jej pełne pogardy spojrzenie i zbierając się do wyjścia mówi" "sama sobie umyj"

Serio jest bezkompromisowy.

Kurna, a to miał być taki ładny temat: znowu w życiu mi nie wyjszło,..
pierwsza seria podobał mi się... tej jeszcze nie widziałem.. choć generalnie to za mało trupów i za mało kurwa, kurwa...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.