BdK 2001-2008

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

Na jesieni gramy kilka pożegnalnych koncertów w odrobinę zmienionym składzie a potem kuńc.
To tyle.

Niedobrze
co to kurwa jaja jakieś? Pewnie ze jaja!
popularnosc im uderzyla do glow i Cock Sparrera udaja

hehe. chciałbym, żeby tak było. w aktualnej sytuacji najlepiej będzie właśnie jak zagramy tam gdzie jesteśmy mile widziani i papa

[*] ~Grabówek

...w aktualnej sytuacji najlepiej będzie właśnie jak zagramy tam gdzie jesteśmy mile widziani...
łukasz co to za "aktualna sytuacja"?
i gdzie w takim razie jesteście "niemile widziani"?

pozdro
aktualna sytuacja to problemy natury osobistej, których bym się w tej kapeli nie spodziewał - raczej nie temat na forum. no ale się stało i trudno. my jesteśmy wszędzie mile widziani, ale w niektórych miejscach bardziej

aktualna sytuacja to problemy natury osobistej, których bym się w tej kapeli nie spodziewał - raczej nie temat na forum. no ale się stało i trudno. my jesteśmy wszędzie mile widziani, ale w niektórych miejscach bardziej
niech no zgadne..... gitarzysta chce zmienic plec !

niech no zgadne..... gitarzysta chce zmienic plec !
_________________
a to już nie przechodzi na islam ?
kurwa tak zajebista plyta i rezygnujecie? chujowo w chuj
Świetnie, kurwa, świetnie.

Zakładamy kowerbend, który zadebiutuje jako support na ostatnim koncercie Biletów. Kto wchodzi?
Jô mògã spiéwac. Chòc tak pò prôwdze to spiéwóm tak samò lëchò jak gróm na jinstrumentach wszelczich...
pozostaje tylko życzyć dalszych sukcesów w życiu zawodowym
szkoda
wrobel sie obrazil? lipa w kazdym razie...:/

wrobel sie obrazil? lipa w kazdym razie...:/
nie, ostatnie koncerty zagramy z innym gitarzystą.
A nie możecie grać dalej z tym innym gitarzystą?

A nie możecie grać dalej z tym innym gitarzystą? Coś Ty, kto by się nauczył tych wirtuozerskich riffów?

To już druga kapela, która wydała płytę w BCR i zakończyła działalność. Przypadek?

A nie możecie grać dalej z tym innym gitarzystą?
nie.
najlepiej jakby zalozyli objazdowy teatrzyk kukielkowy
triki marketingowe a'la 10 trasa pożegnalna pidżamy porno

To już druga kapela, która wydała płytę w BCR i zakończyła działalność. Przypadek? Świetnie, czekam aż wydadzą Budkę Suflera i Lady Pank, może Ci panowie również się rozpadną.

triki marketingowe a'la 10 trasa pożegnalna pidżamy porno
tak watsonie, w rzeczy samej
naprawdę definitywnie kończymy, ale dla samej frajdy (naszej i tych paru osób, które by nas chciały jeszcze zobaczyć) chcemy sobie zagrać w paru miejscach.

jeśli za np.rok zaczniemy grać znowu to przysięgam oficjalnie, że wydrukuję print screena tego posta i go zjem w twojej obecności
pzdr
cholera, wszystkie kapcie zobacza tylko nie ja
Łukasz gdzie planujecie te ostatnie koncerty zagrać? Wiecie już?
Gdynia, Chorzów, Bydgoszcz i 11 maj: Warszawa, na moich imieninach.

Gdynia, Chorzów, Bydgoszcz i 11 maj: Warszawa, na moich imieninach.
Wiadomo kiedy w Bydgoszczy?

11 maj: Warszawa, na moich imieninach.

Co ty gadasz? Stanzberga jest przecież w sierpniu...

P.S. Postuluję o przeniesienie tego postu do "szombierków"

Gdynia, Chorzów, Bydgoszcz i 11 maj: Warszawa, na moich imieninach.
Czyli 8 dni przed moimi
Kurcza szkoda, wciąż bylem ciekaw co BDK jeszcze zaprezentuje a tu koniec. Mowi sie trudno.Zycie.

Na koncertach zawsze dobra zabawa bylo-i na tych pierwszych gdzie kowery stanowily z 80% repertuaru i na tych pozniejszych jak Lukasz smigal w stroju supermena dla 20 osobowej publiki ( patrz Zielona Gora).

Zawsze dobra podejscie do promocji(okladki,koszulki,plakaty zawsze na plus i z jajem),pierwsze dema ( Prosta Gra. Records), długo oczekiwana I plyta-ktora zaskoczyla wszystkich i ostatni album ..Ehhh.

Bankowo stawiam sie na pozegnalny koncert w Gdyni.

Lukasz może pomyślisz nad "pożegnalnymi" koszulkami, mogłoby być ciekawie

...pewnie szybko zabraknie wam grania hehe.
Pozdrawiam!

pierwsze dema ( Prosta Gra. Records)

mam nadzieję że za jakiś czas wyjdzie jakaś reedycja dzieł zebranych. trochę sie tego uskładało
Mam nadzieje że jednak wam przejdzie ten destrukcyjny pomysł.
Trzeba patrzeć do przodu i dobrze przy tym się bawić.
Jeśli choć dwie osoby mają ochotę dalej grać to trzeba to nadal ciągnąć.
Panowie grajcie dalej a nie poddawajcie się siadając cicho w koncie.
Tyle jeszcze przed wami, że nie warto wieszać rękawic na kołku.
można uszanować to że nie będą już grali pod tą nazwą, to ich wspólny dorobek i jeśli chcą, to lepiej go zakończyć w takim składzie a nie chałturzyć jak anale, zmieniając 50 razy skład i o 40 nie chcieć pamiętać

nowy skład, nowe kapele, ale cokolwiek w stronę muzyki. tego z całego serca życzę
Nie przesadzaj z tymi 40 składami, bo życia by nikomu nie starczyło na tyle zmian.
Co do grania pod inną nazwą to proszę bardzo, ale dlaczego to co wspólnie zrobili razem spuszczać w kiblu. Dlatego uważam że jeśli jest jakakolwiek szansa aby nadal Bilety grały to niech grają, a nie obrażają się na siebie i dowidzenia.
Pamiętam Fort BS, jak kolesie potrafili się między sobą na próbie napierdalać tak że płynęła krew, a jednak grali dalej.
Czasami warto odświeżyć skład, aby zagrać dzięki temu coś nowego, a czasami dużo lepszego.

można uszanować to że nie będą już grali pod tą nazwą

Nie przesadzaj z tymi 40 składami, bo życia by nikomu nie starczyło na tyle zmian.

z analami to tylko przenośnia i temat na zupełnie inny wątek, tak tylko porównałem
są powody dla których nie chcą grać razem, nawet nie muszą być one poważne, jeśli taka jest ich decyzja. nie mówię o przekreślaniu tego co było, wręcz przeciwnie. miło że chcą to zakończyć paroma koncertami.
ale uważam że skoro BdK to była ich wspólna kapela, to w porządku się zachowają zostawiając to co jest i zakładając coś nowego, chociażby ze względu na szacunek do starych członków zespołu
ale zakręciłem..
Skoro znajdują się w tym składzie tacy co już nie chcą grać i tacy którzy mają jaja aby dalej to pociągnąć to układ jest koleżeński i jasny. Jeżeli nikt nikogo podstępnie za plecami nie wypierdala z kapeli, a sądzę że nie ma wśród nich nienawiści to oznacza że rozstają się będąc nadal znajomymi. Niestety nie zawsze tak się dzieje (znam to z autopsji) Podsumowując: jeszcze nic nie nie zdążyli wielkiego osiągnąć, a już kończą. Czy to nie jest bezsensowne ? Tyle jeszcze przed nimi. Na chuj wszystko spuszczać w kiblu, skoro pozostali (jeżeli są tacy) mogą nadal się przy tym dobrze bawić.
Łukasz, piszesz tu o zakończeniu działalności, a tymczasem podobno twoja Ania Sobecka zbiera podpisy pod petycją, żebyście byli supportem przed Sex Pistols na Heinekenie.

żebyście byli supportem przed Sex Pistols na Heinekenie.
Wymarzone zwieńczenie kariery.

A zespół lubię, z chęcią bym jeszcze zobaczył.
mysle ze heineken to zly pomysł, jest lepsza okazja:

http://www.wosp.org.pl/fu...php/11/2/1/4435

chujowa ta wiadomosc, mam nadzieje ze zobacze was w bdg
HerrBert & Mati- rozkminę macie porządną, ale w sumie to tylko wasze gdybanie, prawda? Bo chyba nie znamy bliżej okoliczności rozpadu, ale oczywiście mogę się mylić .
sorka za tą rozkminę z mojej strony, popiłem i nie mogłem się sensownie wypowiedzieć
zostawiam sprawę chłopakom, może kiedyś skomentuję
Pozdros i Najlepszego!
ja myślę że się jednak dogadają, w końcu żadnej baby nie mają w zespole.

w końcu żadnej baby nie mają w zespole.

niee
a gitarzystka ?

kurde a ja do tej pory plyty jeszcze nie kupilam
cholera trzeba bedzie sie pospieszyc
Wszystko przez to, że grają jak stary Skrewdriver...
chujnia.
Widziałem BDK mnóstwo razy na żywca, począwszy od ich pierwszego koncertu w namiocie piwnym na sopockich wyścigach. Jak dla mnie to bezprzecznie jedna z najlepszych kapel koncertowych w tym kraju. Mam nadzieję, że jednak sytuacja się wyklaruje i chłopaki jeszcze trochę pograją.
nic nie kumacie... wychodzi pewnie plyta z reedycjami kawalkow a nie jakis rozpad

nic nie kumacie... wychodzi pewnie plyta z reedycjami kawalkow a nie jakis rozpad
Ty się śmiejesz, a ja z chęcią bym posłuchał "Upadku..." nagranego na nowo
jak w testosteronie: "materiał jest do, ale musi być event bo target nie kupi"

jak w testosteronie: "materiał jest do, ale musi być event bo target nie kupi"

dokladnie
Tak dzisiaj pomyślałem, że chętnie posłuchałbym sobie "Irli Jers". Niestety, na egzemplarz płyty się nie załapałem (mogę odkupić ), kiedyś miałem to-to na mp3, ale zniknęło i dupa. Nigdzie w necie tego znaleźć nie mogę.
Marzeniem moim byłaby jakaś reedycja "Irli jers", materiałów z demówek itp., ale czaję, że to raczej pozostanie w sferze pobożnych życzeń. Stąd moja propozycja, żeby może zespół wrzucił te nagrania na net? Nie wiem, może się wstydzicie ( ), dla mnie to był kawał fajnego, prostego i szczerego punk rocka.
hola hola, bileciarze przeczekjają jakieś 15 lat i ta demówka będzie w cenie. Także czekaj cierpliwie i za lat naście wypatruj na allegro
Prześcignę ich i wydam po piracku reedycję.
niedawno wypłynął na allegro egzemplarz irli jers, niedrogo poszedł. ale reedycja by się przydała jak chuj, a ja dalej czekam na obiecaną sztukę ostatniego singla
Myślę, że składankowe wydawnictwo singli i demówek jest jak w banku, musimy tylko trochę poczekać.

Tak dzisiaj pomyślałem, że chętnie posłuchałbym sobie "Irli Jers".
Mogę Ci przesłać na priv,tylko daj znać w jakiej jakości chcesz.
Mi też - może być 160 kbps.

PS Wiem, też miałem Ci coś przesłać - pamiętam - ale remont się przedłuża, a z wszystkich płyt mam teraz pryzmę. :-/
Mi też
Jak chceta to mam jeszcze "So Bored"; "Bohater Ostatniej Kolejki" i jakieś demówki,chyba z 2002. Do wieczora wyśle.

[ Dodano: 25-06-2008, 14:58 ]
to daj i mi
moge tez prosic?
Wrzucaj na forum, myślę że jest jeszcze sporo osób które by się tym zainteresowały
i w ten o to sposób Łukasz nie zostanie milionerem za 15lat

i w ten o to sposób Łukasz nie zostanie milionerem za 15lat
Przepraszam za to że żyję, za poniesione straty
Panowie, obczajać priva.
O, a mógłbyś mi też wysłać ? Z góry dzięki

Przy okazji, witam, bo pierwszy post piszę