Wspomnienia partyzanta

WIEŻA WIDOKOWA JAGODA

Ostatnio w "Innych Obliczach Historii" znalaz³ siê fragment wspomnieñ Stefana D±mbskiego ps. "¯bik" z rzeszowskiej AK, jednak jeszcze wcze¶niej obszerniejszy i ciekawszy ich fragment zosta³ opublikowany w "Karcie" nr 47. Pozwolê sobie przytoczyæ 2 kawa³ki, bo s± naprawdê urocze. Szkoda, ¿e facet ju¿ nie ¿yje (zm. 1993). Ciekawe czy w ramach wychowania patriotycznego zapraszano by go na lekcje ¿eby opowiada³ m³odzie¿y jak wygl±da³y szczegó³y bohaterskiej walki o wolno¶æ.

(...) Gdy raz szed³em na przerwê obiadow±, zobaczy³em Niemca, którego¶my wylegitymowali i przepu¶cili jakie¶ pó³ godziny wcze¶niej, siedz±cego w op³akanym stanie na skraju rowu. Biedak siedzia³ prawie zupe³nie ju¿ nago. Wszystko, co mu zosta³o, to but na prawej nodze, o który teraz w³a¶nie bi³a siê banda ludzi ze wsi. Po prostu rabowali go na ¿ywca, bo widocznie jego mundur i buty nie by³y ca³kiem zniszczone. Mój apel, a¿eby mu odali wszystko, spotk³ siê z drwinami, po czym jeden z wie¶niaków na dobitkê jednym zgrabnym ruchem zerwa³ mu ten pozosta³y but. Ca³a banda ruszy³a w stronê wsi, k³óc±c siê jeszcze po drodze miêdzy sob±. A biedny szkopina siedzia³ przede mna w stroju Adama.
Znalaz³em siê w g³upiej sytuacji, bo nie wiedzia³em co z nim robiæ. Nie mog³em siê rozebraæ, oddaæ mu swojego ubrania i wróciæ nago na kwaterê. Nie mog³em równie¿ pozwoliæ na jego powrót do Niemiec, gdzie mia³by szansê opowiedzieæ, jak go ludno¶æ w Polsce potraktowa³a. Opanowa³ mnie ogromny ¿al, zrobi³o mi siê po raz pierwszy przykro, ¿e muszê uczestniczyæ w wojnie tak bezwzglêdnej. Bez s³owa wyci±gn³em zza pasa parabellum i strzeli³em Niemcowi miêdzy oczy. (...)

(...)Za moje upokorzenie przysi±g³em Sowietom krwaw± zemstê - i tylko czeka³em na okazjê, aby j± zrealizowaæ. Na razie musieli¶my siedzieæ cicho, bo by³y wydane rozkazy, aby Sowietów nie ruszaæ, bo to nasi sprzymie¿eñcy i oswobodziciele.
Tydzieñ po nieporozumieniu w Dyl±gówce, naprawia³em mojej gospodyni p³ot. Parê gwo¼dzi tu i tam. Po skoñczonej pracy skoczy³em na po¿yczony rower i wybra³em siê w odwiedziny do mojego starego kumpla Tadka Rybki w Dyl±gówce. Skrêciwszy w poln± drogê, skierowa³em siê w strone domu Tadka, gdy tu, o dziwo, przy rowie le¿y wyci±gniêty jak d³ugi starszyna sowiecki i chrapie snem sprawiedliwego. Zeskoczy³em lekko z roweru i na paluszkach podszed³em do starszyny. Przekonawszy siê, ¿e rzeczywi¶cie ¶pi, wyci±gn±³em z kieszeni najd³u¿szy w moim posiadaniu gwó¼d¼ i bez namys³u, pomagaj±c sobie kolb± pistoletu, wpakowa³em go na ca³± d³ugo¶æ w g³owê sier¿anta. Sowiecik tylko westchn±³ lekko i wyprê¿y³ siê w dziwnych drgawkach, które po chwili usta³y. Bez ¿adnej emocji, bez skrupu³ów, wsiad³em na rower i ruszy³em w dalsz± drogê. (...)


"Nie mog³em równie¿ pozwoliæ na jego powrót do Niemiec, gdzie mia³by szansê opowiedzieæ, jak go ludno¶æ w Polsce potraktowa³a. Opanowa³ mnie ogromny ¿al, zrobi³o mi siê po raz pierwszy przykro, ¿e muszê uczestniczyæ w wojnie tak bezwzglêdnej. Bez s³owa wyci±gn³em zza pasa parabellum i strzeli³em Niemcowi miêdzy oczy."

gdyby by³m³odszy to by zrobi³ kariere w agencji PR...to sie nazywa "dbaæ o wizerunek"

a tak powaznie to ch³op jaki¶ szczery.....bo zazwyczaj nikt siê takimi rzeczami nie chwali....no có¿ wojna z ludzi robi zwierzêta....jak kto¶ potrafi z zimn± krwi± zabiæ ¶pi±cego pijanego ¿o³nierza to i z zdobywaniem aprowizacji nie mia³ problemów
i pewnie w niektórych wioskach do koñæa ¿ycia siê nie móg³ pojawiæ bo by kto jeszcze "kwatermistrza" rozpozna³i zdzieli³ homontem przez plecy
Czyta³em tylko drug± czê¶æ, gdzie o Niemcach by³o niewiele, bo opisywany okres to bodaj lata 1944-47. W sumie ciekawa lektura, autor w szczegó³ach rozwodzi siê w jaki sposób "dyskutowa³" z Ukraiñcami i ideowymi komunistami Niektóre fragmenty rzeczywi¶cie szokuj±ce, np. jak jego kolega od brudnej roboty obchodzi³ siê ze z³apanymi Ukrainkami, lub jak przy okazji likwidacji jakiego¶ bandziora rozwalili przypadkiem Bogu ducha winn± rodzinkê.

A swoj± drog± to wie kto¶ co¶ wiêcej o pi¶mie, gdzie te wspominki siê pojawi³y? Mia³em w rêku tylko jeden numer, m.in. by³a w nim laurka dla Nathana B. Forresta (za³o¿yciel KKK), ale te¿ jaki¶ "specjalista" od partyzantki pojecha³ po NSZ.
ach jedna przypadkowa rodzinka w t± czy w tamt±

czego siê nie robi dla sprawy


AK w okolicach Rzeszowa to niez³e kozaki by³y. Kolesie z Krasnego w centum miasta zajebali dwóch gestapowców Pottenbauma i Flaschke.

wiêcej TUTAJ

Rzeszów by³ te¿ od samego pocz±tku na bakier z czerwonymi
Podziemie antykomunistyczne w Rzeszowie po 1944r.
a tu 40 roztrzelanych zak³adników...
partyzantka to nie rurki z kremem, a wróg pozostaje wrogiem tak¿e wtedy gdy jest w gaciach lub ¶pi
czy kto¶ z Was móg³by udostêpniæ ca³o¶æ owych wspomnieñ na jakim¶ serwerze ?
Tego chyba nie ma w necie. Ja nie znalaz³em. Te fragmenty przepisa³em mozolnie.
gdzie¶ musi byæ ...
...w dzisiajszych czasach w internecie znajdziesz wszystko
ja bêde szuka³ dalej skoro nikt z Was nie ma .

partyzantka to nie rurki z kremem, a wróg pozostaje wrogiem tak¿e wtedy gdy jest w gaciach lub ¶pi Gwa³cenie przypadkowych Ukrainek,zabicie jenców wojennych czy wsadzenie gwo¼dzia w ³eb dla ¶pi±cego sa³data to chyba niewiele siê ró¿ni od dzia³añ ,,terrorystów" np w Iraku.No ale wiadomo u nas to wszyscy byli zawsze dobrzy partyzanci,a za granic± s± ¿li ,,terrory¶ci".Tak uwa¿a w ka¿dym razie jakie¶ 90% Polaków co mo¿e jest wizj± romantyczn± i politycznie s³uszn± ale niekoniecznie prawdziw±.

Nikt kto parê lat lata³ z karabinem po lesie , nie wyjdzie z wojny w pe³ni normalny i albo zdziczeje jak wspomniany partyzant który sta³ siê ju¿ maszyn± do zabijania, albo bêdzie mia³ jakie¶ schizy i wyrzuty sumienia do konca ¿ycia.Tak czy tak trudno takiemu potem normalnie ¿yæ.

Tak¿e czyta³em tylko 2 czê¶æ w IOH ,je¶li kto¶ ma 1 i chce mu siê wklejaæ to niech wrzuci.

Mecenas napisa³/a:
partyzantka to nie rurki z kremem, a wróg pozostaje wrogiem tak¿e wtedy gdy jest w gaciach lub ¶pi

Gwa³cenie przypadkowych Ukrainek,zabicie jenców wojennych czy wsadzenie gwo¼dzia w ³eb dla ¶pi±cego sa³data to chyba niewiele siê ró¿ni od dzia³añ ,,terrorystów" np w Iraku.No ale wiadomo u nas to wszyscy byli zawsze dobrzy partyzanci,a za granic± s± ¿li ,,terrory¶ci".Tak uwa¿a w ka¿dym razie jakie¶ 90% Polaków co mo¿e jest wizj± romantyczn± i politycznie s³uszn± ale niekoniecznie prawdziw±.


walka AK z okupantem tak naprawde przypomina³a to co dzieje sie na ulicach bagdadu np zamachy bombowe czy wyroki na kolaborantach,ale sorry , my to dobrzy polacy a tam gdzies to zli terrorysci przeciez ... po chuju takie myslenie

walka AK z okupantem tak naprawde przypomina³a to co dzieje sie na ulicach bagdadu np zamachy bombowe czy wyroki na kolaborantach,ale sorry , my to dobrzy polacy a tam gdzies to zli terrorysci przeciez ... po chuju takie myslenie

My¶la³em, ¿e takie teksty mijaj± po pierwszej polucji...

My¶la³em, ¿e takie teksty mijaj± po pierwszej polucji...

[ Dodano: 26-08-2007, 14:01 ]

a tak powaznie to ch³op jaki¶ szczery.....bo zazwyczaj nikt siê takimi rzeczami nie chwali....no có¿ wojna z ludzi robi zwierzêta....jak kto¶ potrafi z zimn± krwi± zabiæ ¶pi±cego pijanego ¿o³nierza to i z zdobywaniem aprowizacji nie mia³ problemów
i pewnie w niektórych wioskach do koñæa ¿ycia siê nie móg³ pojawiæ bo by kto jeszcze "kwatermistrza" rozpozna³i zdzieli³ homontem przez plecy

hehe:-) ostatnio w ramach zbierania informacji o czlonkach naszej rodziny s³uzacych w oddziale PAS NZW Powiatu £om¿a Po³udniowa pojechalem z zona do rodziny w okolice Bia³egostoku Homontowo/Lubotyñ i inne zabite dechami dziury. Rozmowy z mieszkancami nie trwaly dlugo:d konczyly sie krzykiem i epitetami Panie Pan jestes jakis oszolom:D toszto bandziory i zbiry byly... no coz pewnie i ja sie niepredko tam pojawie:)

Warto siêgn±æ po ,"By³em zastêpc± ¯ubryda" - por. Mieczys³awa Kocy³owskiego Pseudonim ,,Czarny" dzia³a³ w okolicach Bieszczad ma na swoim koncie wiele celnych trafien ludzi z wyzszej polki niegdysiejszego aparatu bezpieczenstwa w tym kilku mo¶ków;)
Ju¿ pisa³em gdzie¶ o Pamiêtniku Uskoka, w sumie podobne motywy choæ ten nie wbija w szczegó³y - opisy s± typu "z³apali¶my piêciu milicjantów i zaprowadzili¶my pod las", a w przypisach wydawca podaje nazwiska denatów
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEÅ»A WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.