WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Ten dział mi tu chyba najbardziej przypadł do gustu Jecie łagodne potrawy, czy ostre? Czym doprawiacie? Jakie polecacie? Personalnie osobiście jestem zwolennikiem potraw dobrze doprawionych, z reguły gotową potrawę muszę popieprzyć, lub popapryczyć, ewentualnie dodać Tabasco. Gotując ryż czy inne kasze z reguły do wody dodaje trochę ziół (najczęściej prowansalskie, albo bazylia). Jedyną przyprawą, której nienawidzę jest sól. W tej kwestii jestem strejtedżem, czyli raz na jakiś czas coś posole Tez lubie doprawione potrawy. Czesto pieprz, sol, albo inna rzecz ktora akurat znajde w domu Do zupy dodaje czasem magii, a do parowke/kielbasy itp obowiazkowo ketchup musztarda i to w duzych ilosciach. A do jajka majonez Ja lubię włoskie przyprawy, uwielbiam zapch bazylii. Poza tym lubię też czosnek, pieprz czarny, cynamon i imbir. Nie przepadam za solą i zawsze z obrzydzeniem patrzę, jak mój bart, zanim spróbuje dania, posypuje je mnóstwem Vegety, bo z góry zakłada, że pewnie i tak damnie jest za mało słone Dobre są też świeże listki bazylii, oregano i tymianku. Czosnek to podstawa mojej koszernej kuchni, rzecz jasna świeży, a nie granulat. No i cebula. A jak widzę jak ktoś soli dla zasady, to mi się nóż kuchenny w szufladzie ostrzy zosnek to podstawa mojej koszernej kuchni, rzecz jasna świeży, a nie granulat. No tak, wszelkie przyprawy lepsze są świeże, chociaż różne zioła niestety kupuję sproszkowane, bo jestem za mało odpowiedzialna,żeby opiekować sie inną roślinką niż kaktus A czosnek, zwłaszca w postaci sosu czosnkowego do pizzy czy zapiekanek to ubóstwiam i po nim fajnie z buzi pachnie z świerzych BAZYLIA !!!! podstawa , oregano, tymianek, rozmaryn , kolendra , melisa (sałatka z melonem, melisą i feta !!!! POLECAM !!!! ) - z proszkowanych - czerwona paryka !!!! zale - jedno ale ja kupuje na wegrzech - kupuje takie 2 letnie zapasy - he he eh , i wszystkie curry oraz inne przyprawy, które sobie przywiozłem z TURCJI - do tego kminek, gałka muszkatałowa, itp itd - z super ostrych to mam sosy i wasabi przywiezione przez Zonę z Koreii - kopią po dupie !! czosnek lubię i w formie żywej i granulowany (inne dla nich widzę zastosowania), pieprz lubię bardzo, zwłaszcza do różnych sałatek; keczup (Krzepki Radek), musztarda (Mosso - sarepska), majonez (Mosso - napoleoński), z przypraw kombinowanych najbardziej lubię Ziarenka smaku Konorra, zwłaszcza ziołowe, które są wg mnie najlepszą przyprawą do jedzenia bez niczego przyprawy muszą być! kuchnia z ziołami nabiera smaku i aromatu. używam dużo przypraw, i żarcie nie musi być jakieś mega ostre ważne aby była różnorodność smaków dzięki odpowiednim ziółkom. nawet najlepsze mięcho czy zupka będą do niczego bez dobrego doboru przypraw. nie lubię mdłego jedzenia. fajny sklepik z przyprawami jest w wawie w hali na koszykach, poza sypanymi przyprawami można tam dostać masę przetworów z papryki, pieczonych bakłażanów itd.... [ Dodano: 12-08-2006, 13:27 ] najbardziej to lubie wszystko co male czerwone i ostre. polecam (choc nie wiem czy mozna u nas dostac) suszone papryczki z ktorych sie robi pieprz kajenski. Chyba raczej tego nie możnma uznac za przyprawe, ale uwielbiam większość rzeczy z pomidorami albo z kiszoną kaputą i grzybami (o, zrymowało się nawet ) Akurat u mnie w domu to ja gotuje i uzywam mnóstwo przypraw. Sól, pieprz, czosnek, majeranek, zioła prowansalskie, bazylia, oregano, imbir, papryka, tymianek, estragon, lisc laurowy, ocet, soss sojowy, plus przyprawy gotowe do miesa mielonego, kurczaka, kebabu, vegata, ufff to chyba wszystko Uwielbiam pieprz. Jak robie sobie bułkę z twarożkiem to tak pieprze, że prawie twarogu nie widać. I oczywiście sól też lubię. Z pieprzem mam podobnie jak geerwazy,ale tez chetnie pieprz bialy. sol tez lubie,ale nie do tego stopnia,zeby ja np zlizywac z paluszkow bazylia,oregano,ziola prowansalskie - lubie i dodaje zwlaszcza do kotletow z piersi kurczaka. Co do przyprawiania największą profanacją są sosy pikantne do kebabów itp. z budek z fast-foodem, majonez z nasypaną masą pieprzu i papryki byle tylko piekło w język conajmniej niejadalny jest, bez żadnego smakowego polotu. Jeśli przyprawiać to jak dla mnie nie za dużo,a z pomysłem i inwencją, bez ograniczania do soli i pieprzu. Wszelkie tymianki, bazylie, curry, przyprawy hinduskie są świetne, a rządzi szczególnie wynalazek prowansalski czyli połączenie przyprawiania ze "słodzeniem"- kurczak z miodem i masą ziół wymiata. Amatorom bardzo pikantnych potraw można polecić kuchnię hare kryshna (ale prawdziwą nie w tandentnym wydaniu woodstockowym) gdzie sypią jakieś swoje tajemnicze mieszanki, co w efekcje pali dobrych kilka godzin, i to o wiele bardziej niż nawet najostrzejsza papryka. keczup (Krzepki Radek), musztarda (Mosso - sarepska), majonez (Mosso - napoleoński), krzepki radek wymiata, ale majonez tylko kielecki, a najlepsza musztarda - rosyjska z kamisu, poza tym jeszcze chrzan do wszelkiego mięsiwa, a pieprz to tylko świeżo mielony, soli nigdy za dużo Jeśli chodzi o dodatki,to uwielbiam jeszcze sos tatarski,zwłaszca dodawany do langoszy.Poza tym bardzo lubię taką specjalną żurawinę do mięsa, bardzo dobrze smakuje ona na kanapkach z żółtym serem- na zimno lub na ciepło. Jednak nie cierpię majonezu. Jedynie pzrez jeden, dwa dni ze smakiem wcinałam kanapki ze świąteczną sałatka warzywną z majonezem, ale to był tylko krotki epizod, od tamtej pory mdli mnie nawet jak sobie wyobrażam smak majonezu. keczup (Krzepki Radek), musztarda (Mosso - sarepska), majonez (Mosso - napoleoński), krzepki radek wymiata, ale majonez tylko kielecki, a najlepsza musztarda - rosyjska z kamisu, poza tym jeszcze chrzan do wszelkiego mięsiwa, a pieprz to tylko świeżo mielony, soli nigdy za dużo krzepki radek = pankrok, jeszcze majonez kętrzyński, musztardy prawie wszystkie, chociaż nie specjalnie lubię te z dużymi ziarenkami gorczycy, czyli chyba francuskie... jeśli pieprz to tylko czarny świeżo mielony! sól nie jest zdrowa w dużych ilościach więc ograniczam nieco solenie ostatnio. nieświadomie wcinamy multum soli w gotowych przetworach, w wędlinach itd. dlatego ostatnio wygrywa kanapka z niesolonym pomidorem sól nie jest zdrowa w dużych ilościach więc ograniczam nieco solenie ostatnio. nieświadomie wcinamy multum soli w gotowych przetworach, w wędlinach itd. dlatego ostatnio wygrywa kanapka z niesolonym pomidorem Wreszcie głos rozsądku w sprawie soli! Jakbym mógł, to bym przyznał 88 punktów dodatnich jak sol to ziolowa, z innych przypraw -tradycyjne bez udziwnien, przede wszystkim pieprz i ostra papryka bo lubie jak jedzonko jest piekielnie ostre najgorsza przyprawa curry - z tych co probowalam, albo ktos nie potrafil tego odpowiednio zrobic albo jest niesmaczne w kazdym razie uraz pozostal a sosy uwielbiam zwlaszcza na bazie majonezu nieprzepadam za tzatzykami (chyba tak sie pisze) i lubie duuuuuuuuzo sosow niech cieknie po rekach ale wstedy jest przepyszne Czasem do soku pomidorowego dodaję obok piprzu, tabasco i soku z cytryny odrobinę soli selerowej! a co to sól selerowa... kurwa .... słodka musztarda sól selerowa... same chińczyki jakieś hehe niedługo to cukier z koziej pyty wymyślą..... kuchnia i gotowanie, ale na moja nute jestem chora jak w domu nie ma przypraw od majeranku, papryki, chili, tabasko (nie zwracam uwagi na pisownie, tu smak jest najwazniejszy) po kiminek indyjski i kurkume.. kiedys wpadlam w manie curry.. mi bardzo smakowalo, ale biedny K. przez tydzien chodzil glodny - teraz staram sie ograniczac, ale zolte sosoy sa przeciez przepyszne oprocz tego wyznaje zasade kanapka bez keczupu i majonezu to nie kanapka, musztarda francuska i miodwa jako jedyne maja miejsce w lodowce, a mieso w piekarniku z majonezem i serem to podstawa dobrej kuchni nom i mam swira na punkcie sosow slodkie - czekoladowe, jajeczne, amaretto, advocat, pomaranczowe, waniliowe itp. oraz tyminkowe, bazyliowe, koperkowe, cackyki - tez nie mam pojecia jak o sie pisze, na bazie beszamelu oraz ostatnie odkrycie sosy z serkiem topionym odpowiedni smak serka doskonale doprawia potrawe - mrruu mrruuu kocham wszystko co zwiazane z jedzeniem aha i dzieki brzydocie Bratyslawy odkrylam mistrzostwo swiata w smaku - pieczone liski bazyli.. glodno mi.. rozmaryn do pieczonego kurczaka zajebiszko sos czosnkowy uwielbiam...pizze z dużą ilością oregano uwielbiam ogólnie wszystko co da sie polac sosem cz. jest zajebiste Kurwa HIT!!! Kamis Specialites - Suszone pomidory. Taki mały słoiczek, a ile szczęścia daje Od tygodnia wszystko wpierdaam z suszonymi pomidorami zmieszanymi z bazylia i czosnkiem. Najlepsze co z tym wychodzi to zapiekanka. Robie ją tak: najpierw pieczywo tostowe w tosterze przypiekam (słuchając The Toastesr ) nastęnie na to kładę cebulę, plaster baleronu i kilka plastrów sera, a na wierzch rzecz jasna suszone pomidory i sru do mikrofalowki na program "dual", czyli mikrofale + grill na jakieś 3 minuty. Potem można zapodać świeżego pomidora i keczup i wpierdolić suszone pomidory sa wybitne do ziemniakow kroimiy ziemniaka na cwiartki nie obieramy ze skorki jedynie myjemy wrzucamy do frytownicy jak sie usmaza obficie pomidorujemy smacznego najbardziej skomplikowany przepis jaki kiedykolwiek pisalam uwielbiam tez cebulke prazona do wszystkiego ale ostatnio do gotowanych ziemniakow dodaje wlasnie cebulke, majonez, i krojonego ogora kiszonego zawsze to jakies urozmaicenie dla zwyklych ziemniakow w pyrke sie zmienie i zajebiste sa kosteczki knorra czosnek cebula papryka itp dla mnie nie moze byc kurczaka lub kury bez curry a najlepiej jak sie wysmaruje miesko wegeta i curry i wstawi sie przed upieczeniem lub usmazeniem na noc do lodowki mmmmniam poza tym ostre przyprawy tez sa mniam ale sosu czosnkowego nie lubie wogle nie wiem jak to mozna jesc Podbijam temat bo mam pytanie do warszawiaków: wiecie może czy i gdzie w stolicy znajdują się sklepy orientalne, gdzie można kupić przyprawy indyjskie? chodzi o chutney, madras, tandoori, pikle z mango, masalę, tamarynd i inne rarytasy z jak najdalszego wschodu. Przy okazji świat nawiedzam stolicę, to i zakupy zrobić wypada i zapasy uzupełnić, niech mnie ktoś tylko nakieruje na tego rodzaju sklep. Wybacz Resztko, że się wcinam, ale sprawdź PW - wysyłałem Ci jakieś 3 tygodnie temu. Podbijam temat bo mam pytanie do warszawiaków: wiecie może czy i gdzie w stolicy znajdują się sklepy orientalne, gdzie można kupić przyprawy indyjskie? chodzi o chutney, madras, tandoori, pikle z mango, masalę, tamarynd i inne rarytasy z jak najdalszego wschodu. Przy okazji świat nawiedzam stolicę, to i zakupy zrobić wypada i zapasy uzupełnić, niech mnie ktoś tylko nakieruje na tego rodzaju sklep. "Little India" na Domaniewskiej i kupujesz tam przyprawy po taniości i paczka Ci starczy na dobrych kilka miechow. Zajebiste przyprawy są w chińskich knajpach. Jakiś taki pomarańczowy sos do ryżu... Zaraz po świętach zapierdalam tam na obiad! Tanio i ostro a na dodatek spory wybór dań. I jak tu być wrogiem imigrantów? zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl