|
Marian Buczek |
WIEŻA WIDOKOWA JAGODA
wikipedia.pl: "Marian Buczek (ur. 26 wrze¶nia 1896 we wsi Nurzyna, powiat ³ukowski, zm. 10 wrze¶nia 1939 pod O¿arowem Mazowieckim), polski dzia³acz socjalistyczny i komunistyczny. Cz³onek kolejno Polskiej Partii Socjalistycznej, PPS-Opozycji, Komunistycznej Partii Polski.
W latach 1915-1917 w Legionach Pi³sudskiego – podporucznik. Po odmowie z³o¿enia przysiêgi na wierno¶æ cesarzowi Austrii (kryzys przysiêgowy) zdezerterowa³ i powróci³ na Lubelszczyznê. Od 1916 dzia³a³ w Polskiej Organizacji Wojskowej pod nazwiskiem Wac³aw Sturmer a pó¼niej tak¿e w Pogotowiu Bojowym PPS. By³ organizatorem i uczestnikiem szeregu akcji zbrojnych na terenie Lubelszczyzny, m.in. likwidacji komisarza austriackiej policji politycznej w Lublinie – Terleckiego. Po powo³aniu w 1918 Tymczasowego Rz±du Ludowego Republiki Polskiej przez Ignacego Daszyñskiego zosta³ kierownikiem Milicji Ludowej w Lublinie, która ochrania³a ten rz±d.
W XX-leciu miêdzywojennym kilkakrotnie skazany na wieloletni pobyt w wiêzieniu za antypañstwow± dzia³alno¶æ komunistyczn± i przynale¿no¶æ do sekcji wojskowej nielegalnej organizacji (KPP) bêd±cej agentur± Zwi±zku Sowieckiego. W 1935 odmówi³ zrzeczenia siê obywatelstwa polskiego w zamian za propozycjê wcze¶niejszego zwolnienia z wiêzienia i wyjazdu do ZSRR. Ogó³em przesiedzia³ w aresztach i wiêzieniach 16 lat – by³ wiê¼niem politycznym o najd³u¿szym sta¿u wiêziennym w II RP. Po wybuchu wojny i ucieczce w³adz wiêziennych 1 wrze¶nia w zwi±zku z amnesti± og³oszon± z dniem wybuchu wojny uwolniony z wiêzienia w Rawiczu zg³osi³ siê do najbli¿szej jednostki wojskowej – zosta³ aresztowany i przewieziony do Poznania a po 2 dniach zwolniony.
Zgin±³ w nocy z 9 na 10 wrze¶nia 1939 pod O¿arowem Mazowieckim, prowadz±c grupê ¿o³nierzy, których dowódca zgin±³, do ataku na ckm niemiecki ostrzeliwuj±cy przemieszan± kolumnê uchod¼ców i ¿o³nierzy.
W okresie miêdzywojennym by³ agentem tajnej policji politycznej, co dla celów propagandowych by³o zatajone przez w³adze PRL."
Kiedy¶ czyta³em we Wprost czy Newsweeku jaki¶ artyku³ o kampanii wrze¶niowej, i tam w³±¶nie natkn±³em siê na info, ¿e pod O¿arowem zginêli ramiê w ramiê dwaj ochotnicy - komunista Buczek i jaki¶ hrabia, którego nazwiska nie pamiêtam. Buczka zna³em tylko jako patrona ulicy w Czêstochowie, oczywi¶cie zdjêtego w 1990r. Wydaje mi sie, ¿e go¶cia nie mo¿na wrzuciæ do jednego worka z szumowinami typu Bierut czy Nowotko. Po pierwsze walczy³ o niepodleg³o¶æ dla Polski w ró¿nych organizacjach, a po drugie we wrze¶niu'39 nie zwia³ na wschód, jak wielu komuchów z Rawicza, tylko zg³osi³ sie do wojska. No i jeszcze ten agent tajnej policji politycznej. Wasze opinie?
A zawsze siê zastanawia³em, co to za ulica Buczka (obecnie - Sikorskiego) w G³ogowie by³a. Mimo ¿e nazwê zmieniono w 1990, starsi ludzie wci±¿ u¿ywaj± poprzedniej nazwy.
Dopiero teraz dowiadujê siê, co to za typ; w sumie mia³ jaja i - tak jak napisa³e¶ - wrzucanie go do jednego wora ze skurwia³ymi kolaborantami nie powinno mieæ miejsca. Ciekawi mnie jak zachowa³by siê ju¿ po wojnie.
z tego opisu to wygl±da bardziej na jakiego¶ ideowego ¶wira ni¿ ¶wiadomego agenta sowietów. inna sprawa, ¿e jakby siê zgodzi³ na przeniesienie do ZSRR to by nie prze¿y³ czystek 38 roku, kiedy Stalin pos³al na pal wiekszo¶æ polskich komunistów siedz±cych w Moskwie.
W moim mie¶cie Buczek jeszcze jest patronem jednej z ulic. Zreszt± ca³e osiedle by siê nazbiera³o czerwonych: Nowotko, Finder, Sawicka, Berling, Okrzeja, Zawadzki i na deser 22 lipca Szczerze mówi±c jak zmieni± nazwy to po Buczku p³akaæ nie bêdê. Komuch=won, bez grzebania siê w niuansach.
z tego opisu to wygl±da bardziej na jakiego¶ ideowego ¶wira ni¿ ¶wiadomego agenta sowietów No je¶li by³ w policji politycznej (polskiej oczywi¶cie, jak rozumiem), to nie by³ ideowym ¶wirem.
W Szczecinie alejê Buczka przemianowano na Pi³sudskiego.
Z tego info wynika, ¿e ¿adna wielka postaæ to nie by³a. A w 1939 zginê³y tysi±ce ¿o³nierzy. Pewnie dlatego w ca³ej Polsce tak lansowano jednego Buczka, bo trudno by³o znale¼æ czerwonego o porównywalnie "przyzwoitym" ¿yciorysie.
Skoro inwigilowa³ przedwojennych komunistów, to OK, natomiast nie jest to cz³owiek tego formatu ¿eby jako¶ oficjalnie upamiêtniaæ jego nazwisko.
od Okrzei to wara, ch³opak zgin±³ zanim siê zd±¿y³ zeszmaciæ, zreszt± ja mam szacunek dla ka¿dego kto umiera dla Ojczyzny, a jak j± sobie wyobra¿a to ju¿ inna sprawa
Pewnie dlatego w ca³ej Polsce tak lansowano jednego Buczka, bo trudno by³o znale¼æ czerwonego o porównywalnie "przyzwoitym" ¿yciorysie.
od biedy mozna by tak powiedzieæ jeszcze o Broniewskim, bardzo popl±tany ¿yciorys mia³, z jednej strony mocno komunizuj±cy typ, z drugiej walczy³ przeciw bolszewikom w 1920, a w 1940 po aresztowaniu i torturach przez NKWD nie za³ama³ siê i odmówi³ wspó³pracy z sowietami. ale po 45 popiera³ przez jaki¶ czas w³adzê "ludow±". no i w sumie ca³kiem niez³y poeta.
Skoro by³ pracownikiem tajnej polskiej policji to pewnie nie by³ ideowym komunist±,a zosta³ nim na u¿ytek propagandy PRL-u.
Trochê to mo¿e dziwne,ale taki Broniewski tez s³u¿y³ w Legionach,Wojsku Polskim w 1920r jako oficer i nawet odznaczony zosta³ Virtuti Militari za bohaterstwo,a potem wst±pi³ do KPP.Tak,¿e ró¿ni tam ludzie byli.
Choæ z drugiej strony mo¿e to nie takie dziwne bo zawsze istnia³ w Polsce ten podzia³ na ,,chamów i ¿ydów" -wsród pierwszych by³o sporo zwolenników czego¶ w rodzaju nacjonal-komuny ,a u drugich nie brakowa³o komunistów-syjonistów.W koñcu przecie¿ miêdzynarodówka socjalistyczna przed I w¶ rozpad³a siê z powodu nacjonalizmu jej cz³onków.Widocznie wiêzi narodowe okaza³y siê silniejsze,ni¿ jaka¶ tam ideologia odwo³uj±ca siê do ¶wiatowego,ponad narodowego zwi±zku ludzi pracy
no i w sumie ca³kiem niez³y poeta.
Bagnet na brñ zajebisty jest
Za tê d³oñ podniesion± nad Polsk±- kula w ³eb!
Problem polega na tym ¿e wrzucacie ca³± lewicê do jednego wora. Zarówno w¶ród socjalistów jak i komunistów istniej± nurty patriotyczne jak i internacjonalistyczne.
Wiêc mnie osobi¶cie nie dziwi ¿e w Europie wiêkszo¶æ ugrupowañ separatystycznych jest lewicowa czy wrêcz lewacka, co wiêcej na zachodzie internacjonalizm jest bardziej popularny w ¶rodowiskach liberalnych ni¿ lewicowych.
Albo chocia¿ rewolucja w Polsce 1905 - dzisiaj prawie przemilczany fakt , bo niewygodne jest ¿e czerwoni walczyli o niepodleg³o¶æ
Problem polega na tym ¿e wrzucacie ca³± lewicê do jednego wora. Zarówno w¶ród socjalistów jak i komunistów istniej± nurty patriotyczne jak i internacjonalistyczne. Wrzucacie tzn. kto wrzuca, i kto przeczy temu ¿e istnieje patriotyczna lewica? Ten problem to chyba zmy¶lony skoro Exploited w³a¶nie to napisa³, a ja po prostu mówiê ¿e "chamy" z PZPR - patriotami nie by³y
Nie zawsze, bo tzw. Natolin to eks-stalinowcy, takie farbowane lisy - czy bierzesz powa¿nie patriotyzm cz³owieka, który zasuwa³ teksty ¿e "dla nas, partyjniaków, prawdziw± ojczyzn± jest Zwi±zek Radziecki" (to ich guru Moczar, gdyby kto¶ nie wiedzia³)? Ale ja nie twierdzê,¿e PPR czy PZPR to jacy¶ patrioci straszni Napisa³em tylko,¿e wsród ¯ydów komunistów by³o zawsze sporo szowinistów narodowych, a i jakie¶ nacjonal-komunistyczne trendy by³y obecne wsród Polaków-komunistów.Pisa³em magisterkê o wojnie polsko sowieckiej no i natrafia³em tam na ró¿ne kwiatki typu,¿e przyje¿dza³ Dzier¿ynski i ,,od¿ydza³" admistracjê bo Polacy nie chcieli popierac w³adzy radzieckiej z tej racji ,ze wszystkie stanowiska zajmowali ¯ydzi.Mo¿e Moczar traktowa³ tego typu kwestie po prostu przedmiotowo , a poza tym jego prawdziwa to¿samo¶æ to niejaki Myko³a Demko -prawdopodobnie £emk lub Ukrainiec wiêc za swoj± pierwsza ojczyznê mo¿e uwa¿a³ ZSRR gdzie du¿± role np w administracji czy wojsku ale i na wy¿szych stanowiskach odgrywali Rusini ró¿nej ma¶ci
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|