|
Lewe umowy |
WIEŻA WIDOKOWA JAGODA
Mam taki problem... Pracowa³em we Wroc³awiu w Pizzeri jako Kierowca. Mia³em ma³± st³uczkê autkiem i pracodawca nie wyp³aci³ mi ok 1160 z³. Na umowie nie by³o ani s³owa o odpowiedzialno¶ci finansowej ani nic z tych rzeczy. T³umaczy³ siê ¿e nie odtr±ca za wypadek.
Dzisiaj po 4 miesi±cach nie chce mi wyp³aciæ ani grosza, twierdzi ¿e nic mi nie odtr±ca³, a umowy... To by³y umowy o dzie³o za 1/3 umawianej na morde stawki. Teraz twierdz ¿e nic mi nie jest winny i w zwi±zku z tym mam problem...
Gdzie mogê to zg³osiæ albo jak mogê to za³atwiæ ? Mo¿e mi kto¶ poradziæ ?
jak mogê to za³atwiæ ? Mo¿e mi kto¶ poradziæ ? Mo¿esz mu na przyk³ad wpierdoliæ
A tak na powa¿nie wydajê mi siê, ¿e tylko sprawa z powództwa cywilnego. Podpisywa³e¶ jaki¶ protokó³ odbioru samochodu czy cu¶ w ten deseñ?
Nic, auto by³o jego i po prostu przychodz±c rano do pracy bra³em kluczyki... Teraz totalny chuj. On twierdzi ¿e nic nie jest mi winny i ¿e sprawa za³atwiona, nie ma czasu pogadaæ i krêci. Zero poza tym co mam w domu, czyli potwierdzenie odebrania kasy... tyle ¿e podpisywa³em to ju¿ po normalnej wyp³acie w biegu bo tak...
To chyba niestety nic nie mo¿esz zrobiæ, kasa przepad³a. Jesli facet ma wszystko czarno na bia³ym napisane i papiery w porzadku, to twoja strata. Mo¿esz co najwyzej pisac na niego z³osliwe donosy do urzêdu skarbowego, inspekcji pracy itp w ramach zemsty, bo cwaniak ci nie ma zamiaru nic oddaæ. A nauczka na przysz³o¶æ jest
Mam umowy na te kwoty... Ale s³ownie by³o inaczej, p³aci³ inaczej. Mam kumpla który te¿ tam robi³... Skurwiel ! dziêki...
No ale zaraz bo czego¶ nie rozumiem by³e¶ zatrudniony na umowê o pracê i masz na to papier, czy faktycznie by³a to umowa o dzie³o. Swoj± drog± kierowca wykonuj±cy dzie³o to ¶miech na sali. Napisz mi dok³adnie co i jak. Jest wiele mozliwo¶ci i to nie prawda ¿e kasa posz³a siê jebaæ.
Plutek ma racjê. Kierowca na UoD? Jakie¶ jaja.
wiem, ¿e mam. Jak dla mnie to ta sprawa jest do za³atwienia bez drogi s±dowej, tylko potrzebuje wiêcej szczegu³ów Wawrzon
Jak to z lewymi umowami... Je¶li wyp³aci³ Ci tyle ile jest na papierze to mo¿esz go w dupê poca³owaæ
Swoj± drog± kierowca wykonuj±cy dzie³o to ¶miech na sali. prawnie jest mo¿liwe. na 100%. droga s±dowa gówno da.
nie raz siê pyta³em o takie sprawy starego (a on siê zna na prawie pracy i jest na bie¿±co)
Gdzie mogê to zg³osiæ albo jak mogê to za³atwiæ ? Mo¿e mi kto¶ poradziæ ? wal do skarbówki. powiedz im, ¿e go¶c robi wa³y z zatrudnieniem to mu zrobi± z dupy jesieñ ¶reniowiecza.
Umowa o dzie³o !
[ Dodano: |16 Wrz 2009|, 2009 18:30 ]
prawnie jest mo¿liwe. na 100%. droga s±dowa gówno da.
nie raz siê pyta³em o takie sprawy starego (a on siê zna na prawie pracy i jest na bie¿±co)
Ja te¿ siê znam na prawie pracy i powiem Ci jedno chuja mo¿liwe, umowa o dzieo jest umow± w wyniku której rezultatu musi powstaæ jakie¶ konkretne dzie³o. A co niby takiego Wawrzon stworzy³ rozw±¿±c pizze?
W zwi±zku z czêstym zastêpowaniem umów o pracê umowami cywilnoprawnymi (które nie gwarantuj± pracownikom prawa do urlopu czy gwarancji minimalnego wynagrodzenia, je¿eli nie zostan± w umowie zawarte) w 2002 roku znowelizowano Kodeks pracy, dodaj±c zapis: Nie jest dopuszczalne zast±pienie umowy o pracê umow± cywilnoprawn± przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, okre¶lonych w § 1[3] [czyli wypisanych powy¿ej].
Nowelizacja z 2002 roku wyklucza zatem mo¿liwo¶ci zatrudniania pracowników, którzy pracuj± w ustalonych przez pracodawce godzinach i w siedzibie firmy, na umowê zlecenia lub umowê o dzie³o.
Wawrzon wysle ci nr gg na priw i powiem co i jak
postrasz go¶cia s±dem pracy, to mu zmiêknie rura...90% takich frajerów przegrywa sprawy i ponosz± koszty s±dowe + wyp³ata naleznego wynagrodzenia tobie, ty jako pracownik nic nie p³acisz za s±d nawet jak przegrasz (free jest do 50 tys zeta roszczeñ)
postrasz go¶cia s±dem pracy, to mu zmiêknie rura...90% takich frajerów przegrywa sprawy i ponosz± koszty s±dowe + wyp³ata naleznego wynagrodzenia tobie, ty jako pracownik nic nie p³acisz za s±d nawet jak przegrasz (free jest do 50 tys zeta roszczeñ)
Dok³adnie, tacy czêsto licz±, ¿e cz³owiek sobie dopu¶ci - ale jak widz±, ¿e nie to sami miêkn±. Postrasz m.in. ¿e z³o¿ysz wniosek do s±du pracy o ustalenie stosunku pracy (co zreszt± mo¿esz faktycznie zrobiæ w razie oporu) - takie umowy cywilne to lipa i kole¶ doskonale sobie z tego zdaje sprawê. S±d na wie¶æ o tym ustala, ¿e pomimo podpisania umowy o dzie³o/zlecenie faktycznie by³a to umowa o pracê. Pacjent bêdzie musia³ w zwi±zku z tym ponie¶æ koszta ZUSów srusów itp. PIPem te¿ postrasz. Mo¿esz te¿ dodaæ, ¿e jak siê wkurwisz to z czystej z³o¶liwo¶ci na prokuraturze z³o¿ysz zawiadomienie o podejrzeniu pope³nienia przestêpstwa z art 219 KP - bo zatrudnia ludzi na lipne umowy nie dope³niaj±c obowi±zków zwi±zanych z ubezpieczeniami spo³ecznymi. To ju¿ nieco naci±gane, ale czasem dzia³a
http://prawo.money.pl/akt...0,0,233722.html http://www.solidarnosc.or...nku%20pracy.htm
Hm, a samemu wawrzonowi nic w s±dzie nie grozi z powodu tego ¿e podpisa³ t± lipn± umowê? No bo jakby nie patrzeæ to obaj robili w chuja w przypadku.
(¿eby nie by³o to na prawie siê nie znam, ci±gnê temat, bo paru znajomych jest udupionych w dzier¿awy z inn± kwot± na papierze, a inn± na gêbê. Choæ to pewnie inna para kaloszy"
Hm, a samemu wawrzonowi nic w s±dzie nie grozi z powodu tego ¿e podpisa³ t± lipn± umowê? Nie - o ile nie pobiera³ w tym czasie zasi³ku dla bezrobotnych itp. ¶wiadczeñ.
r27 i Jasza maj± racjê, istnieje w polskim prawie instytucja "znamionów umowy o pracê" czyli, je¿eli pracodawca podpisa³ z Tob± umowê zlecenie/o dzie³o a Ty jeste¶ w stanie udowodniæ, ¿e "zobowi±za³e¶ siê do wykonywania okre¶lonego rodzaju pracy na rzecz pracodawcy, pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie przez wyznaczonym przez Twojego pracodawcê" (art. 22 § 1) to go¶ciu dzia³a³ wobec Ciebie nielegalnie, gdy¿ Kodeks Pracy (art. 22 § 12 k.p.) zakazuje zastêpowania umowy o pracê umowami cywilnymi (czyli zlecenie/o dzie³o).
Postrasz gnoja w/w artyku³em i wtedy zmiêknie
Najpierw sie z nim umówie i zobacze co ma w papierkach, nie omieszkam wszystkiego wkleic
Nie - o ile nie pobiera³ w tym czasie zasi³ku dla bezrobotnych itp. ¶wiadczeñ.
Ale mi chodzi o to co powie: "panie sêdzio, ja wiem ¿e tu jest napisane 600z³, ale umawiali¶my siê na 1200" ?
a na koñcu i tak mu zajeb w caban, jak ju¿ bêdzie po wszystkim. sam jestem mo¿e nie tyle w podobnej sytuacji, co te¿ robiony w wa³a. inna kasa na papierze, inna do rêki, terror, zastraszanie pracowników, ¶ci±ganie ich na chorobowym, brak mo¿liwo¶ci wybrania nale¿nego urlopu i jeszcze raz gro¼by zwolnienia, darcie mordy i obarczanie win± pracowników jak leci, choæ od nas przecie¿ ilo¶æ klientów nie zale¿y prawie wcale, a je¿eli nawet to tylko po¶rednio. go¶æ potrafi z firmowej kasy kupiæ sobie np dwie gitary a potem p³akaæ, ¿e obrót mu zjebali¶my i leci po pensji, ¿e strach potem rachunki odbieraæ. na szafot z takimi skurwysynami...
tez mialam umowe zlecenie a jebalam nieraz apo 10-12 godzin 6 dni w tygodniu,raz 3 tygi-7 dni bez przerwy. czyli gorzej niz przy normalnej umowie...porazka
ja wlasnie niedlugo bede przechodzila z umowy o dzielo - (tresc dziela - us³ugi biurowe) na umowe o prace, i sie zastanawiam czy jak rozegrac podwyzke... wiem ze wsumie prawie wszyscy pracownicy mama jedno na papierku a inne na reke, ale z drugiej strony moga mnie udupic np dajac umowe na najnizsza krajowa a drugie tyle do lapy. i teraz nie wiem, a druga sprawa jak rozmawiac z szefowa zeby ew przy nogocjacjach nie wygadac sie ze wiem ze inni maja na reke a zaproponowac ze przeciez nie wszystko musi widniec na umowie...
Stary pracodawcy chodzi³o o obejscie przepisów, aby zmniejszyc koszty. Przeczytaj sobie definicjêc stosunku pracy i na czym polega umowa o dzie³o. A pó¼niej sam sobie odpowiedz czy rozwo¿aæ pizze wykonuje siê dzie³o.
nie wierzê, ¿e pracodawca nie jest tak g³upi, aby dawaæ do podpisywania co¶ niezgodnego z prawem. to jest tylko kwestia nazewnictwa - co jest na umowie, a realnie wykonywane zajêcie to dwie ró¿ne sprawy. Niestety, pracodawcy korzystaj± z nieznajomo¶ci prawa. Kiedy¶ pracowa³em w firmie, gdzie po³owa ludzi by³a na umowach o pracê (ci ze znajomo¶ciami) a reszta na umowach-zlecenie. Ka¿dy robi³ dok³adnie to samo. ¯eby nie by³o, nie by³a to rodzinna dzia³alno¶æ gospodarcza, gdzie prawo pracy wszyscy maj± w dupie tylko korporacja zatrudniaj±ca 4500 ludzi - powszechnie rozpoznawalna marka.
taka "umowa s³owna" przynajmniej dla inspekcji pracy nie przejdzie.
Inspektor pracy w trakcie kontroli mo¿e przekwalifikowaæ umowê o dzie³o na umowê zlecenie lub pracy bez ¿adnego problemu, oczywi¶cie pracodawca mo¿e siê od tego odwo³aæ, ale akurat w tym konkretnym przypadku nie ma najmniejszych szans. W s±dzie pracy przejebie z kretesem
(tresc dziela - us³ugi biurowe) to jakas kpina? o ile sie dobrze orientuje to ewentualnie takie cos mogloby podchodzic pod umowe zlecenie ale w zyciu niepod umoweo dzielo
to jakas kpina? o ile sie dobrze orientuje to ewentualnie takie cos mogloby podchodzic pod umowe zlecenie ale w zyciu niepod umoweo dzielo
zgadzam sie ale dobry adwokat w tym przypadku by sprawê obroni³
no wlasnie tez mnie dziwilo ze mam umowe o dzielo, wsumie jak na razie dla mnie jeden pies wazne ze kasa zawsze dzien po jest juz na koncie.
Ale kurcze naprawde sie mega zastanawiam jak podejsc do rozowy w sprawie umowy o prace i stawki... i czy co czekac az szefowa sama zaproponuje "koperte" czy cos napomknac ze nie wszystko musi byc na umowie...
Jak jeszcze pracowa³am w biurze na etacie i dla tej samej firmy robi³am t³umaczenia, to by³y one na umowê o dzie³o, ale podpisane przez moj± mamê, bo szefowa powiedzia³a, ¿e je¶li sama podpisze, to bêdzie dla mnie nieop³acalne, bo wy¿szy podatek jest, czy te¿ nie da siê podpisaæ z firm± UoD, tylko jako nadgodziny bym to dosta³a, a wówczas wiadomo, ¿e podatek nie wynosi³by ju¿ tak niewiele...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|