|
Ja pierdolę taką sztukę! |
WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA
http://wiadomosci.onet.pl/1638623,12,1,1,item.html
http://barche.blog.onet.pl/
Czy dla was utopienie kota lub zagłodzenie psa to jeszcze sztuka ? Dla mnie to skurwysynstwo wymagające najwyższego wymiaru kary. Ale mi ciśnienie skoczyło Można olać walke o parówki sojowe,bo to komedia,ale za takie rzeczy to ciąc ,wieszać i palić!
Ja tego nie przyjmuję do wiadomości. Takie rzeczy się nie dzieją.
KURWA!!! Chuje na krzyżu, zagłodzone psy.
Za jakiś czas ktos sfilmuje wykonanie wyroku smierci w Chinach i pokaże to jako sztukę.
Sztuka nie sztuka, pierdoleniu o męczeniu zwierząt no pasaran. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy człowiek jest ważniejszy od zwierzęcia i się tego trzymać. Wkurwia mnie takie bezmyślne podejście - parówki to śmieszne, ale za to mordować - niby DLACZEGO?
PS. Kto nie nadmuchiwał żab w podstawówce ten pedał.
http://wiadomosci.onet.pl/1638623,12,1,1,item.html ciekawe co na to Jazon? nie chciał bym być w skórze tego artysty
Gdzieś czytałem, że pies wcale, nie zdechł, został jedynie przywiązany do ściany na pół godziny, niestety nie mogę teraz znaleźć linka.
Kasza,troche mnie ponioslo z tym zabijaniem za to,ale żeby tak zabić zwierze,trzeba miec coś nie tak pod kopułą. I nalezy leczyc kogos takiego. Dmuchanie żab też chujowa zabawa,choc psychicznie uwarunkowane jest u czlowieka tak,ze łatwiej przejdzie zabicie żaby niz np. psa czy kota.Ja jako psa wyobrażam sobie zajebistego przyjaciela,mimo to mniej rusza mnie zabijanie psów na potrzeby kuchni azjatyckiej,co innego szybko zabic a co innego tak sie znęcać.
Zwykła szmata. Pseudointelektualne pierdolenie na temat "czy aby na pewno to jest męczenie", trzeba wsadzić głęboko... w dupę artysty. Pierdoli mnie, że ktoś zacznie użalać się nad: 1) Ile dzieci w Polsce umiera z niedożywienia, jakie biedne mają brzuszki te mudzinki w Afryce itd. Kurwa, taki los wybrało samo społeczeństwo. To, że sąobszary, które zostają uznane za złe do życia, powinny być opuszczone, ludzie przesiedleni (jeśli taka jest polityka państwa). Tych ludzi nikt nie głodzi, tam po prostu nie ma jedzenia. Chujowo to brzmi, ale taka jest prawda. A ludzie w czaise wojny? Kurwa, to jest wojna. Wosko nie jest od tego, że by kwiatki zrywać, tylko napierdalać wroga. W efekcie sierpiąwszyscy. Takie są brutalne prawa walki. Chcecie wpłacać dolarki na akcje humanitarne? Płaćcie. Ja wole jechać do polskiego domu dziecka i zawieźć zabawki czy do schroniska zawieźć karmę. 2) "Będę pierdolił głupoty, że jestem mięsożerny, dmucham żaby, tnę kotki i walę konia, bo na pankerzwisie lewaki są często weganami, wegecvhujami itp. Ja jestem groźnym skinem czy konserwą, więc nie przystoi to mej godności". Jebie mnie to. Jestem pierdolonym prawicowcem i jakoś nie przeszkadza mi to w napierdalaniu kurew, które znęcają się nad zwierzakami. Nie uwłacza mi to w żaden sposób. Jeśli masz z tym problem, to jest to tylko i wyłącznie twoja sprawa, ot co.
Gdzieś czytałem, że pies wcale, nie zdechł, został jedynie przywiązany do ściany na pół godziny, niestety nie mogę teraz znaleźć linka.
Fajnie by było.
Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy człowiek jest ważniejszy od zwierzęcia i się tego trzymać Teoria: Co jest ważniejsze - człowiek, który pomaga ludziom, dokarmia koty itp, czy menda podrzynająca psu gardło, czy ruchająca chomika?
Zdechł czy nie-jeden chuj. Na tej focie z onetu nie wygląda na okaz zdrowia.
Tego chuja to...(tp nie wiem co, brakuje mi wyobrazni)
tez nienawidze skurwysynow meczacych kompletnie bezcelowo zwierzeta i nie przeszkadza mi w tym fakt ze wpierdalam mieso. ups sorry, ten artysta mial cel w tym czego dokonal. z tym za za ten cel osobioscie bym przywiazal chuja do drzewa i niech zdycha przez 2 tygodnie.
sa kurwa dwie rzeczy, ktore powoduja ze natychniastowo jebie mi sie humor i serce mi sie kraja na poczekaniu: widok ludzi niepelnosprawncych umyslowo oraz opuszczoncyh zwierzakow domowych
pod mur bym chuja na poczekaniu postawil
Teoria: Co jest ważniejsze - człowiek, który pomaga ludziom, dokarmia koty itp, czy menda podrzynająca psu gardło, czy ruchająca chomika? Odpowiedź jest oczywista, ale co to ma do rzeczy? Buntowanie opinii publicznej przeciwko takim rzeczom (tutaj jest może mało reprezentatywny przykład ze względu na element "sztuki") to element pełzającej rewolucji i rozbijania tradycyjnego społeczeństwa. PS - Chyba niektórzy się nie spostrzegli, że z żabami to był żart.
Odpowiedź jest oczywista, ale co to ma do rzeczy? A to, że jeśli nie napiętnujemy takich spraw, dojdzie do liberalizacji poglądu na tego typu sytuacje. Pedał znęcający się nad psem może w późniejszym okresie zapragnąć spróbować pobawić się dziewczynką czy jakimkolwiek innym człowiekiem.
A to, że jeśli nie napiętnujemy takich spraw, dojdzie do liberalizacji poglądu na tego typu sytuacje. Pedał znęcający się nad psem może w późniejszym okresie zapragnąć spróbować pobawić się dziewczynką czy jakimkolwiek innym człowiekiem. Bez sensu. Zabrońmy rozpierdalania telewizorów, bo w późniejszym okresie pedał rozpierdalający telewizor zapragnie spróbować pobawić się z pieskiem. Ludziom się w dupach z dobrobytu poprzewracało i tyle. Oooo, zapomniałbym, brutalnych gier też zabrońmy! Poza tym, nie chodzi o to, żeby nie piętnować, ale: nie przeszkadza mi to w napierdalaniu kurew, które znęcają się nad zwierzakami
zwierzę mogę zabić tylko wtedy, gdy: 1.jestem głodny 2. stanowi zagrożenie dla innych zwierząt domowych. kiedyś musiałem zabić u babci na wsi cały miot kociaków, bo znalazła je w miejscu, gdzie dziko się zalęgły w pomieszczeniu dla kur. na wsi koty to plaga, tak samo jak bezpańskie psy.
Zabijanie zwierząt jest normalne, pod warunkiem że ktoś nie robi tego z sadystycznej przyjemności lecz z walki o swoje dobro. Trudno żebym nie zabił lisa który chce zjeść moje kury. Trudno żebym nie zabił wściekłego psa który kręci się koło mojej stodoły. Trudno żebym nie zabił szczura który podpierdala mi zboże!
Bez sensu. Zabrońmy rozpierdalania telewizorów, bo w późniejszym okresie pedał rozpierdalający telewizor zapragnie spróbować pobawić się z pieskiem. Ludziom się w dupach z dobrobytu poprzewracało i tyle. Oooo, zapomniałbym, brutalnych gier też zabrońmy!
70% 10latków chcesz w psychiatrykach pozamykać? Ja jak miałem tyle, to rzucałem kolegami o ścianę, bo mi się to podobało, a teraz przez ulicę na czerwonym świetle nie przechodzę. Po pierwsze primo: Porównujesz rzecz martwą do żywej istoty? Co rozumiesz przez przewracanie się w dupie? I co mają do tego gry? Coś Ci się Kasza popierdzieliło. Mówimy o Istocie, która czuje, która w jakiś sposób nawiązuje do postaci ludziej (emocje etc.).
Po drugie primo: Pozwolisz synowi napierdalać kolegów o ścianę lub znęcać sięnad nimi? Ki chuj? W takim razie jestem również przeciwko Tobie, bo dla mnie takie dzieci są po prostu niedojebane. Sam napierdalałem sięz kolegami, ale nie zdarzyło mi sie znęcać nad człowiekiem.
Co do zabijania zwierząt dla zjedzenia, w obronie własnej itp. jest to naturalna kolej rzeczy. Podobnie jak zastrzeliłbym złodzieja, który targnie sięna mnie w domu. Nie podlega to dyskusji. Mówimy tu ciągle o znęcaniu się z głupoty, czy też w imię tak zwanej "sztuki".
Jeśli chodzi o młodzież to poprostu brakuje jej zajęcia i przychodzą dzieciaką bzdury do łba... Przykład w.w. "artysty" to nic innego jak wyrośnięty bachor. Niektórym przechodzi jak mają 10 lat innym jak mają 13, temu facetowi jeszcze nie przeszło.
Najlepszą terapią było by przywiązanie tego kolesia tak samo na 2 dni do ściany sznurkiem i nie dawanie mu jedzenia ani picia, niech zdycha.
"Będę pierdolił głupoty, że jestem mięsożerny, dmucham żaby, tnę kotki i walę konia, bo na pankerzwisie lewaki są często weganami, wegecvhujami itp. Ja jestem groźnym skinem czy konserwą, więc nie przystoi to mej godności."
Niesety, to często spotykane podejście.
Porównujesz rzecz martwą do żywej istoty? Co rozumiesz przez przewracanie się w dupie? I co mają do tego gry? Coś Ci się Kasza popierdzieliło. Mówimy o Istocie, która czuje, która w jakiś sposób nawiązuje do postaci ludziej (emocje etc.). Nie przekonuje mnie to. Ani z telewizorem ani z psem sobie nie pogadasz. Z przewracaniem w dupach chodzi o to, że dopóki posiadanie zwierząt dla zabawy (o ironio) nie stało się powszechne, nikomu do łba by nie przyszło żeby skazywać ani linczować za takie pierdoły.
Jeśli chodzi o młodzież to poprostu brakuje jej zajęcia i przychodzą dzieciaką bzdury do łba.. Ja w 4 klasie wbiłem kolesiowi patyk w podniebienie w obronie żaby i była afera chłop do lekarz pojechał, i mnie wyjebali pierwszy raz ze szkoły :/ A ja w słusznej sprawie działałem...
Medal mu!
Brzmi jak historia działacza greenpeace : ]
Ja w 4 klasie wbiłem kolesiowi patyk w podniebienie w obronie żaby i była afera chłop do lekarz pojechał, i mnie wyjebali pierwszy raz ze szkoły :/ A ja w słusznej sprawie działałem... Nie do końca o to mi chodziło...
Ten patyk to lekkie przegięcie,ale czego się nie robi dla ratowania życia...
Człowiek dla którego zagłodzenie psa jest sztuką, nie powinien chodzić po ziemi, bo za chwile zabije innego człowieka w imię sztuki. Dla takich psychopatów kulka w łeb, albo lepiej potraktować go tak jak on tego psa potraktował, niech zdycha na sznurku
Gadanie że jak zabija się lub znęca nad zwierzetami, to później będzie sie zabijać ludzi to bzdura, to tak jakby mówić że jesli zakładam smycz i kaganiec memu psu to bede tez zaraz zakładał ludziom, nie można traktowac ludzi i zwierzat jednakowo.
Zreszta jestem skłonny przypuszczac że to własnie "obroncy zwierzat" chetniej by komus wbili kose w plecy niż koles który za małolata obrzucał cegłowkami koty.
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75475,4690770.html
Hehe, zmanipulowali was, zmanipulowaaaaali
Obrona zwierząt to zadanie szlachetne, czasem trzeba jednak wystąpić w obronie homo sapiens. Nawet jeśli jest artystą. dobre hasło
Ha, mówiłem że nie było tak jak twierdziła większość!
Po pierwsze, nie ma żadnego świadectwa, że pies umarł, za to jest świadectwo, że uciekł. Ten pies z wystającymi żebrami urwał się z tego sznura?
Nie wiem czy go zabił , czy nie zabił-już samo to ,że ktoś przywiązuje zagłodzonego psa na postronku i robi bankiet i nazywa to sztuką kwalifikuje taką osobę na leczenie psychiatryczne. A następnym razem może przywiążą do sznura w galerii babcie z domu starców, albo bezdomnego?
Ten pies z wystającymi żebrami urwał się z tego sznura? był taki głodny że wjebał sznur??
Gadanie że jak zabija się lub znęca nad zwierzetami, to później będzie sie zabijać ludzi to bzdura, to tak jakby mówić że jesli zakładam smycz i kaganiec memu psu to bede tez zaraz zakładał ludziom, nie można traktowac ludzi i zwierzat jednakowo.
Jedno proste pytanie. Czemu nikt nie odbiera tego jako dręczenia, tyl;ko jako normalną kolej rzeczy? Smyczą doprowadzasz do powolnej śmierci? Kurwa, nie mówimy tu o zabawie tylko igraniu z życiem. Co do efektu -dręczonko - zabijanko ludzi. Prawda jest niestety taka, że prędzej zajebie kolegę typ, który za młodu spalił żywcem kota, niż ten, kto tego kota bronił. Mam kilka przypadków na dawnym osiedlu.
W średniowieczu dla zabawy ludzie podpalali kota i wiazali go na sznurku, była to atrakcja zwykła kot podpalony wisiał i sobie bedą przywiązany do linii leciał tu i tam, zapewniam ciebie że ludzie którzy czerpali "przyjemność" z oglądania tego widowiska nie zosyali seryjnymi mordercami, dlaczego ? Bo zwierze traktowali jak zwierze i takie coś ich nie bolało, nawet by im na mysl nie przyszło że ktoś moze im wmówić że teraz moga tak samo postapic z człowiekiem.
widze, ze tesknisz za ta epoka
A czy my kurwa żyjemy w średniowieczu że się tak zapytam? Bo w średniowieczu również praktykowano ciekawe tortury, na ludziach oczywiście i jakoś nikt do tego nie wraca. A nawet jeśli to nie na szeroką skalę. Choc czasem by się niektórym jednostkom przydało, ale to jest odrębny temat.
Oczywiście, fakt, zwierzę to zwierze i nadawanie mu praw ludzkich mija się z celem, ale jesteśmy na wyższym szczeblu ewolucji niż zwierzęta właśnie, więc powinniśmy mieć jakieś granice. Mnie na ten przykład nie bawi zmasakrowany, czy, jak w tym wypadku, zagłodzony pies i nie zamierzam nazywać tego sztuką.
Kurwa ja pierdole kurwa mać, tylko pokazałem że to jaki ma sie stosunek do zwierzat nijak ma sie do tego jaki sie bedzie miało stosunek do ludzi, jeśli ktos zrównuje ludzi ze zwierzetami to rzeczywiscie może mysleć na zasadzie "depcze żabe do zdepcze dziecko". Jednak moim zdaniem to jest LEWACTWO !
Zwierze to zwierze i już, nie ma co się nad tym rozczulać, jedyne co można powiedzieć to to że taka sztuka jest pojebana i nic więcej.
Tak samo jak ten koleś co chodował konie tak ze 3/4 z nich pozdychało. Tylko czy to oznacza że nagle panstwo ma karac i ścigac takich ludzi ? Tylko za to że sa pojebami ? Nie sadze.
To że ktoś jest pojebany,nie znaczy ze jego otoczenie,np jego zwierzeta mają miec przez to przejebane.
W średniowieczu dla zabawy ludzie podpalali kota i wiazali go na sznurku, była to atrakcja zwykła kot podpalony wisiał i sobie bedą przywiązany do linii leciał tu i tam, zapewniam ciebie że ludzie którzy czerpali "przyjemność" z oglądania tego widowiska nie zosyali seryjnymi mordercami, dlaczego ? Bo zwierze traktowali jak zwierze i takie coś ich nie bolało, nawet by im na mysl nie przyszło że ktoś moze im wmówić że teraz moga tak samo postapic z człowiekiem.
Pierdolisz. Jak to ni jak mialo sie do stosunku do ludzi?? Najpierw spalili kota, a potem "wiedźmę"
Zabijanie w jakimś celu jest jak najbardziej zrozumiałe. Wedle zasad przetrwają najsilniejsi, ale czy to oznacza, że mamy bez skrupułów tępić słabsze gatunki. Jakiś niedowartościowany pedał zagładza psa dla dobra sztuki... Więc zacytuję autora tematu: Ja pierdolę taką sztukę!
Jak ma ochotę na zagłodzone zwierzęta, niech wejdzie do klatki wygłodzonych lwów, to dopiero byłaby sztuka.
Jednak moim zdaniem to jest LEWACTWO I herezja
Pierdolenie o Szopenie o tak zwanych faktach z drugiego końca świata przekazanych przez 40 pośredniczących w transmisji plotek mediów.
Gratuluję
Osobiście żal mi dupę ściska, jak słyszę ten lament i tą żółć przelewaną przez zielonych, ale z drugiej strony nie mam szacunku dla ludzi nieszanujących zwierząt poprzez ich wyrzucanie w lesie, w parku, bicie i inne tego typu przyjemności.
To że ktoś jest pojebany,nie znaczy ze jego otoczenie,np jego zwierzeta mają miec przez to przejebane.
To są JEGO zwierzeta, nie twoje.
Wiezmy palono bo uwarzano je wtedy za coś złego, ludzie naprawde wierzyli kiedyś w czary i zabijanie wiedźmy miało na celu chronić ludzi przed nimi, wiedźma była więc traktowana jako potencjalne zagrożenie dla zycia, to nie działało na takiej zasadzie "Pale koty to pale ludzi". Niewinnych sie nie ruszało.
Tu nie chodzi o to na jakich motywach to robili, jakby mieli zabijać wiedźmy tylko i wyłącznie dlatego że stanowiły zagrożenie to by zadali im szybką śmierć a nie palili na stosie, albo co gorsza godzinami torturowali, z reszta takiemu złodziejowi (małe?średniee zagrożenie) czy włóczędze (zazwyczaj żadne zagrożenie też nie darowali a nie mieli w tym przypadku paranormlanych przesłanek które by ich w jakimkolwiek stopniu usprawiedliwały. Wniosek: gdy już "nie wypadało" im zabijac dla zabawy zwierząt, to brali sie za szukanie pretekstu żeby zabić człowieka. Publiczne egzekucje były doskonłym show nie mów mi kurwa że były tylko po to żeby "usunąć zagrozenie". Dzieciak poszedł ze starymi na takową naoglądał się i zrobił to samo z np. kotem. I odwrotnie, kat jako dzieciak podpalał koty.
Idąc tym tokiem rozumowania: kobieta w ciąży ma prawo do aborcji bo to jej ciało i chuj cię boli co z nim zrobi. Jak się narodzi to człowiek, ale taki płód to tylko ludzkie mięso, jeszcze nie myśli, nie ma jeszcze rozumu, więc wyskrobać.
No kurwa, ludzie bez przesady, zwierzę też czuje.
idąc jeszcze dalej,może matka ktora urodzi,a nad dwuletnim dzieckiem ma calkowita opieke i jest "JEJ" wiec co , tez moze zabic ? schowac do beczki,bo to jej ?
Czy ktoś tu o podstawie moralności zapomniał jakiej źródłem jest biblia, czy mi sie wydaje czy tam coś o zwierzętach braciach młodszych pisało. A co do średniowiecza, to wtedy brano za żone dziewczynki lat 12 (teraz to jest pedofilia i uważam, że słusznie) stosunek dożycia był wtedy taki, że każdy chodził uzbrojony i nikt sie nie pierdolił, że kogoś tam zabije. Bezsensowne męczenie zwierząt powinno być karane i basta. Toże lewatywy z tym przesadzają i najchętniej spałyby na podłodze a pies w łużku to nie znaczy, że konserwy mają być zrytymi sadystami.
Z ekologicznego punktu widzenia... istnieją konkurencja gatunkowa i międzygatunkowa. Kiedy człowiek żył sobie w jaskini i zabijał zwierzęta na pożywienie - jakoś szczególnie im nie szkodził, bo potem przylazł wielki niedźwiedź (czy inne groźne, duże zwierzę) i zapierdolił kilku ludzi z wioski. Równowaga była zachowana. Teraz w wyniku tego, że jesteśmy najbardziej rozumnymi istotami spośród zwierząt, wbiliśmy się na wyższy szczebel ewolucji, co nie znaczy, że możemy sobie ot tak po prostu katować zwierzęta, bo one nam się nie mają jak sprzeciwić. Co taki pies może zrobić? To używanie ludzkiej siły i wmawianie że jesteśmy LUDŹMI I MOŻEMY WSZYSTKO jest już bezpośrednia ingerencja w prawa przyrody i chuj. Nie można tego sztuką nazywać, czy czymkolwiek pozytywnym.
Btw. podkreślam - nie mówię o stawianiu zwierząt na równi z ludźmi. Ale kształtują one różnorodność naszej przyrody przez co należy im się szacunek i ochrona, jeśli nam nie zagrażają. Co innego np. uśpienie agresywnego psa.
Co innego np. uśpienie agresywnego psa. kulką w łeb
chciałbym tylko napisać że popieram w dyskusji Żydofila, zwierzę jest tylko nieco wyżej niż rzecz, o swoją rzecz się dba i o swoje zwierzę też się dba, tak samo niezrozumiałe jest jak ktoś nie dba o np swoje buty jak i o swojego psa, ale nie podnośmy zwierząt do naszego poziomu bo im daleko jak skurwysyn, niektórzy sie tu zagalopowali w swoim zacietrzewieniu, to że ktoś nie karmi psa to jest przesłanka aby tego psa mu odebrac a nie tak samo głodzić,
to że ktoś nie karmi psa to jest przesłanka aby tego psa mu odebrac a nie tak samo głodzić,
o to chodzi
Tak bo zwierze jest rzeczą, jest własnością człowieka, nie potrafi stanowić prawa, zwierze jest podległe człowiekowi i to on ma nad nim władze, dlatego że jest silniejszy, stawianie na równi zwierzat i ludzi jest uwłaczaniem ludzkiej godności,
Twoim tokiem rozumowania, jakbym Cie postawil razem z lwem, to w tym przypadku byłby od Ciebie wyższy "rasowo" bo jest zdecydowanie silniejszy i zajebałby bez śmignięcia, ot "własność człowieka"
Nie ma co się dużo rozwodzić nad tym, koleś to pojeb i sadysta, tak samo mógłby męczyć małe dzieci bo umysłem i "rozumem" są w pewnym okresie porównywalne z małpami.
fuhrer był zdecydowanie ekolewakiem!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|