WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA - To tabu, historia, której nikt nie chce słyszeć - cytuje Patricka Buissona "Sunday Times". - Może to drażnić naszą narodową dumę, ale rzeczywistość jest taka, że Francuzi dość łatwo przystosowali się do wojennych warunków. Buisson pisze, że dla wielu może to być szok, ale podczas kiedy ich mężowie przebywali w obozach, wiele kobiet spało z niemieckimi żołnierzami, którzy mogli dla nich być "atrakcyjnymi jasnowłosymi barbarzyńcami". - Ale nie tylko - dodaje publicysta. - Na liście pożądanych byli też szefowie firm, handlowcy, sąsiedzi - każdy, kto miał pieniądze i mógł pomóc w przetrwaniu ciężkiego czasu. W czasie wojny, ciało jest rodzajem waluty. Całość: http://wiadomosci.gazeta...._elegancja.html Ciekawy tekst, w końcu ktoś pokazał Francuzom prawdę o ich historii w czasie drugiej wojny światowej (choć były już takie próby, ale tutaj to zbiegnięcie się w czasie z wystawą dało konkretny efekt). Choć oni i tak pałują się swoim ruchem oporu, który był zwykłą efemerydą. nie bradzo rozumiem jak chłodna chałupa moze przyczyniać się do wzrostu libido? Tarcie (to z fizyki) Choć oni i tak pałują się swoim ruchem oporu, który był zwykłą efemerydą. nie pierdol gdzies czytałem, ze po wkroczeniu amerykancow do rzeszy, helgi chetnie popuszczaly szpary czarnuchom sluzacym w us army. jest w tym jakas prawda? Hehe, wiedziałem że ktoś wrzuci "Allo allo". A co pytania, to generalnie Niemki pukały się ogólnie ze zwycięskimi aliantami, takie prawa wojny... ale podczas kiedy ich mężowie przebywali w obozach, wiele kobiet spało z niemieckimi żołnierzami, No bo przecież Polki nie spały... Wszystko ok, tylko nie cytuj mnie, bo nie ja to napisałem (oprócz 2 tekstów na końcu) jeno autor artykułu. A spuszczać to się chyba nikt nad tym nie spuszcza... W Polsce podczas okupacji były podobne motywy jeśli chodzi o kolaborację, ale chyba jednak skala trochę inna. W Polsce podczas okupacji były podobne motywy jeśli chodzi o kolaborację, ale chyba jednak skala trochę inna. I pewne utrudnienia, jak golenie głów paniom, gaz łzawiący w kinach, środki na wymioty w modnych restauracjach. jak golenie głów paniom Żona de Gaulle'a też kazała golić prostytuki, za to, że się z Niemcami puszczały. w Polsce niemcy stosowali wobec cywilnej ludności niespotykany TERROR! potraktowali Polaków jak podludzi...niszczyli planowo inteligencje (roztrzeliwano i zamykano w kacetach profesorów)....we Francji była zaś normalna okupacja..stad też Francuzi nie mieli żadnej motywacji by tworzyć jakiś potęzny ruch oporu a to że kobiety daja dupy najczęściej tym co mają władze i kase to żadne odkrycie a to że kobiety daja dupy najczęściej tym co mają władze i kase to żadne odkrycie kobiety ogólnie dają dupy [quote="r27"]we Francji była zaś normalna okupacja..stad też Francuzi nie mieli żadnej motywacji by tworzyć jakiś potęzny ruch oporu [/quote] Nie mieli żadnej motywacji by tworzyć jakikolwiek ruch oporu. Mieli swoje niepodległe państwo, co prawda stan wojny między Francją a Niemcami się nie zakończył, ale zawieszenie broni było w tym przypadku wygodne dla obu stron, więc niby dlaczego Francja miała by tworzyć jakiś swój ruch oporu? Cały ruch oporu we Francji to albo najemnicy finansowani przez Londyn za posrednictwem Komitetu de Gaulla, albo najemnicy finansowani przez Moskwę za pośrednictwem Kominternu Nie mieli żadnej motywacji by tworzyć jakikolwiek ruch oporu. Mieli swoje niepodległe państwo, co prawda stan wojny między Francją a Niemcami się nie zakończył, ale zawieszenie broni było w tym przypadku wygodne dla obu stron, więc niby dlaczego Francja miała by tworzyć jakiś swój ruch oporu? Cały ruch oporu we Francji to albo najemnicy finansowani przez Londyn za posrednictwem Komitetu de Gaulla, albo najemnicy finansowani przez Moskwę za pośrednictwem Kominternu 100% racji, teraz tylko najbardziej denerwujące jest wciskanie Francji w grono wielkich walczących, a np. pomijanie Polski (choć to akurat miało, przede wszystkim, miejsce na paradzie zwycięstwa w Moskwie, więc po Putinie nie można było się niczego innego spodziewać). Co do "zasług" Francji podczas wojny, to... Żydów swoich sami spakowali i wywieźli do Dachau. Pomijam już np. 33 Dywizję Grenadierów SS "Charlemagne"... [quote="cybuch1753"]teraz tylko najbardziej denerwujące jest wciskanie Francji w grono wielkich walczących, a np. pomijanie Polski [/quote] Nawet potencjał Komitetu de Gaulla był większy niż Polski, i tutaj chyba nie ma co gadać. [quote="cybuch1753"]Pomijam już np. 33 Dywizję Grenadierów SS "Charlemagne"[/quote] Zupełnie ochotniczą, jedną z najlepszych na Froncie Wschodnim. Warto zauważyć, że polska ochotnicza dywizja we Francji, po niepełnym dniu walk, radośnie uciekła do Szwajcarii. Ale tchórze to Francuzi i Włosi, jak zawsze.... Nawet potencjał Komitetu de Gaulla był większy niż Polski, i tutaj chyba nie ma co gadać. Politycznie, fakt, nie ma co gadać, ale miałem na myśli bardziej walkę w praktyce z Niemcami. [quote="cybuch1753"]Politycznie, fakt, nie ma co gadać, ale miałem na myśli bardziej walkę w praktyce z Niemcami. [/quote] Przecież nawet Monte Cassino wygrali Francuzi [quote]Oczywiście, Charlemagne jednostką dobrą była, doceniam, ale kolaboracja jest zawsze kolaboracją[/quote] Jaka niby kolaboracja? Państwo Francuskie cały czas było suwerennym państwem w stanie wojny z Niemcami! Przedewszystkim jak ktoś już wspomniał niemcy we francji czuli sie jak na wakacja ten ogólny blask paryża był dla nich miły no i czuli jakiś tam respekt bo wiadomo francja paryż kobiety itp. natomiast Polska to ziemia skąd zawsze prędzej czy później ich wypierdalano wiec weszli jak siekierą w masło i robili sobie przestrzeń życiową. To ze Polki tez się puszczały raczej żadne odkrycie bo przecież święty spokój to podstawa zresztą patrząc na wielkiego ONRowca Piaseckiego który najpierw z niemcami kolaborował potem z sowietami sie dogadał. zresztą patrząc na wielkiego ONRowca Piaseckiego który najpierw z niemcami kolaborował Podaj fakty, daty, wypowiedzi historyków, kolegów Piaseckiego, informacje świadków itp. że Bolo Piasecki kolaborował z Niemcami. O PAX nie musisz , to inny rozdział, chodzi mi tylko o szwabów. [ Dodano: 27-07-2008, 13:11 ] Jaka niby kolaboracja? Państwo Francuskie cały czas było suwerennym państwem w stanie wojny z Niemcami! W sumie to masz rację, Petain legalnie podpisał zawieszenie broni nt De Gaulla można uznać, a nawet należało w świetle ówczesnego prawa za uzurpatora i samozwańca. Tuż po kapitulacji z kilkuset tysięcy żołnierzy francuskich na wyspach poparło go ok 1000. Reszta została repatriowana do Francji Vichy. Piasecki próbował podobno jakiś rozmów z Niemcami,ale kolaboracją to nie było-tym bardziej że siedział w tym czasie w więzieniu.Wypuszczono go na prośbe jakiegoś znanego polityka włoskiego bodajże hrabiego Ciano MSZ Włoch.I wtedy zaczął organizowac Piasecki Konfederację Narodu. Michał napisał/a: Jaka niby kolaboracja? Państwo Francuskie cały czas było suwerennym państwem w stanie wojny z Niemcami! W sumie to masz rację, Petain legalnie podpisał zawieszenie broni nt De Gaulla można uznać, a nawet należało w świetle ówczesnego prawa za uzurpatora i samozwańca. Tuż po kapitulacji z kilkuset tysięcy żołnierzy francuskich na wyspach poparło go ok 1000. Reszta została repatriowana do Francji Vichy. Warto zauważyć że do mamy de facto do czynienia z trzema Francjami: 1/ Francją kontynentalną okupowaną w części przez Niemców i Włochów, ale rządzoną przez Petaina - z potężną flotą, sporym lotnictwem i siłami lądowymi Finansowali sami siebie. 2/ Francja kolonialna - z flotą, lotnictwem, armią. Administracja cywilna była w większości wierna Petainowi (choć działał na rzecz Aliantów), władze wojskowe (gen. Giraud) współpracowały z Amerykanami, ale niekoniecznie z de Gaullem. Finansowali sami siebie. 3/ Komitet de Gaulla - z niewielką flotą, lotnictwem i minimalnymi siłami lądowymi. Współpracował z Anglikami i niechętnie z Giraudem. Finansowani niemal w całości przez wywiad brytyjski 1/ Francją kontynentalną (...) z potężną flotą moze to i kwestia troche subiektywna, ale wg mnie nazywanie francuskiej floty "potężną" to lekka przesada. Bonzdriver napisał/a: gdzies czytałem, ze po wkroczeniu amerykancow do rzeszy, helgi chetnie popuszczaly szpary czarnuchom sluzacym w us army. no bo kto inny by je chcial Ruscy !! Z amerykańskimi czarnuchami dymały się za chleb dla dzieciaków a z ruskimi za cios kolbą. moze to i kwestia troche subiektywna, ale wg mnie nazywanie francuskiej floty "potężną" to lekka przesada. No w najgorszym wypadku 5 na świecie. tak, tylko przepasc miedzy 3 najwiekszymi flotami, a cala reszta byla dosc spora W międzywojniu Francja była trzecia. bez ustalenia ktory okres w historii bierzemy pod uwage to faktycznie takie rankingi mijaja sie z celem Na pewno Francja była w czołówce flot, jednka za USa UK i Japonią, nie jestem pewny co do Włoch bo potencjał morski włoski francuski były podobne. zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl