ďťż
Elektrownie wiatrowe(czyli jak z pierda zrobić prąd... :shoc

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

Pytanie odnośnie elektrowni wiatrowych. Ile może kosztować wiatrak produkujący 2MW?



Pytanie odnośnie elektrowni wiatrowych. Ile może kosztować wiatrak produkujący 2MW?

A mogą być z pionową osią obrotu (VAWT)?

http://a-wind.pl/

Na pewno 2MW?

Na pewno 2MW?

tak, na pewno


W miejscowości Cisowo pracują dwie farmy wiatrowe. Pierwsza o łącznej mocy 0,66MW złożona jest z 5 turbin o mocy 132KW każda i pracuje od 1999 roku. Druga powstała w roku 2001 składa się z 9 turbin o mocy 2MW każda, co daje 18MW moc całej farmy.

http://www.ugdarlowo.pl/?nrstr=203

ciekawi mnie też jaką powierzchnie zajmuje ta elektrownia
Zespół Elektrowni Wiatrowych "Lake Ostrowo"


Zespół Elektrowni składa się z 17 generatorów produkcji Duńskiej firmy Vestas o mocy 1,8 MW.


Podczas budowy stworzono infrastrukturę dróg dojazdowych, posadowiono turbiny oraz wykonano sieć energetyczną pozwalającą połączyć inwestycje z krajowym systemem elektroenergetycznym. Ciekawostką jest położenie podziemnego kabla 110 kV zamiast linii napowietrznej, co podyktowane było dbałością Inwestora o środowisko.


Całkowite nakłady na realizację Projektu wynoszą
170 mln. PLN

http://www.epa.com.pl/otw...agniatkowie.htm



ciekawi mnie też jaką powierzchnie zajmuje ta elektrownia
Wykładowca z Chemi Fizycznej powiedział na wykładzie, że te elektrownie są droższe i bardziej szkodliwe dla środowiska niż elektrownie węglowe. Nie dość że mało energi dają konserwacja i obsługa tego jest droga to jeszcze twożą wielkie obszary pustynne, na których nie ma zwierząt a jedyne rośliny to ewentualnie trawa.

koszt jednej elektrowni to ok. 25 mld zł

http://www.bankier.pl/wia...ki-1860639.html


przeciętną moc nowoczesnego reaktora typu PWR (wodno-ciśnieniowy) na 1300 MWe

http://energetyka.wnp.pl/...0924_1_0_0.html

no to liczymy: żeby osiągnąć tą samą ilość energii z wiatraków potrzebne jest wybodowanie 650 wiatraków, zakładając że jeden wiatrak produkuje 2MW a elektrownia atomowa 1300MW. Powiedzmy że jeden wiatrak to koszt 10mln pln, zatem 650 wiatraków będzie kosztować 6,5mld pln, czyli tak powiedzmy 4x mniej niż jedna elektrownia atomowa, ale to nie jest przecież powiedziane że wiater będzie nakurwiał w te wiatraki z taką siłą że zapewni na 100% 2MW z takiego wiatraka, zatem można się pokusić o stwierdzenie że koszt jest mniej więcej taki sam. Różnicą zasadniczą jest powierzchnia, jaką zajeły by te elektrownie. Zakładając że jeden wiatrak stoi od drugiego 100m, to gdyby je ustawić w jednej linii, daje to 65KM

Nowo otwarty park wiatrowy w Tymieniu, składa się z 25 elektrowni wiatrowych firmy Vestas V.80 o mocy 2 MW każda

Farma w Tymieniu zajmuje powierzchnię 35 ha

http://www.ruse-europe.org/IMG/pdf/tymien.pdf

Dni w których wiatr wieje z prędkością powyżej 4 m/sek (minimum dla uruchomienia aparatury prądo twórczej) jest około 180 w roku.


że te elektrownie są droższe i bardziej szkodliwe dla środowiska niż elektrownie węglowe. Nie dość że mało energi dają konserwacja i obsługa tego jest droga to jeszcze twożą wielkie obszary pustynne, na których nie ma zwierząt a jedyne rośliny to ewentualnie trawa

Racja

Wykładowca z Chemi Fizycznej powiedział na wykładzie, że te elektrownie są droższe i bardziej szkodliwe dla środowiska niż elektrownie węglowe. Nie dość że mało energi dają konserwacja i obsługa tego jest droga to jeszcze twożą wielkie obszary pustynne, na których nie ma zwierząt a jedyne rośliny to ewentualnie trawa.

dlatego stawia się to na kurwidołach, typu pasy nadmorskie, czy na morzu jak np duńczycy

http://pl.wikipedia.org/w...indTurbines.jpg

ekoterroryści nie zgodzili się u nas na takie rozwiązanie bo to ptaki wpierdala w turbiny i ryby straszy... o żarnowiec też była taka sama awantura

http://bi.gazeta.pl/im/5/5477/m5477985.jpg

http://torlin.files.wordpress.com/2008/02/ea.jpg

jeśli coś pierdolnie u sąsiadów mielimyśmy tak samo przejebane jakby to się stało u nas
W polsce jest od zajebania węgla i z tej okazji to powinno być najtańsze źródło energi i z tego co wiem to najbardziej powszechne jest. A na możu wiatraki opłaci się budować jak są mielizny i tak jest zdaje sie tylko w pobliżu norwegi i dani. Jak jest normalne może to też sie nie opłaci bo w chuj rybaków albo ludzi zarabiających na turystyce traci kase i w dupie mają te troche prądu. A elektrownie atomowe może i są ta nie ale po co nam w polsce jak mamy węgiel i elektrownie węglowe, przyjdzie czas żeby się martwić jak się węgiel skończy.

W polsce jest od zajebania węgla i z tej okazji to powinno być najtańsze źródło energi i z tego co wiem to najbardziej powszechne jest. A na możu wiatraki opłaci się budować jak są mielizny i tak jest zdaje sie tylko w pobliżu norwegi i dani. Jak jest normalne może to też sie nie opłaci bo w chuj rybaków albo ludzi zarabiających na turystyce traci kase i w dupie mają te troche prądu. A elektrownie atomowe może i są ta nie ale po co nam w polsce jak mamy węgiel i elektrownie węglowe, przyjdzie czas żeby się martwić jak się węgiel skończy.

taniej jest nam sprowadzać węgiel z australi niż go w polsce wydobywać, więc chyba coś jest tutaj nie tak

taniej jest nam sprowadzać węgiel z australi niż go w polsce wydobywać, więc chyba coś jest tutaj nie tak
Podejrzewam że to zasługa "firm pośredniczących w handlu węglem" czyli złodzieji robiących życiowe interesy na kupowaniu węgla od państwowych kopalni i sprzedawaniu go w chuj drożej. Coraz więcej prywtnych spółek wydobywa węgiel więc sytuacja powinna się unormować.
Z 1 kg uranu w reakcji rozszczepienia można uzyskać tyle energii, co ze spalenie 300 ton węgla

http://www.postcarbon.pl/...rownie-atomowe/

zastanawiające. nie mniej jednak na stronie troche bzdur napisali, albo raczej tak nie dokońca powiedziane odnośnie katastrofy czarnobylskiej. Fakt że te 30 os zgineło bezpośrednio w wybuchu i akcji ratowniczej, ale nie ma słowa o zachorowaniach na chorobe popromienną.
Z 300 ton węgla samych domieszek Uranu można by było chyba wyciągnąć kilogram. Co roku tyle opada na ziemie razem z pyłami z kominów
Liczb dokładnych nie znam bo wszystko co wiem zazwyczaj od wykładowców słyszałem także tylko mniej więcej tyle będzie.
A mój nauczyciel Fizyki z liceum twierdził, że jeśli dwie trzy elektrownie wybuchłyby w krótkim czasie to byłoby pozamiatane (normalne elektrownie atomowe bo ta w czarnobylu mała była).

W polsce jest od zajebania węgla i z tej okazji to powinno być najtańsze źródło energi i z tego co wiem to najbardziej powszechne jest. A na możu wiatraki opłaci się budować jak są mielizny i tak jest zdaje sie tylko w pobliżu norwegi i dani. Jak jest normalne może to też sie nie opłaci bo w chuj rybaków albo ludzi zarabiających na turystyce traci kase i w dupie mają te troche prądu. A elektrownie atomowe może i są ta nie ale po co nam w polsce jak mamy węgiel i elektrownie węglowe, przyjdzie czas żeby się martwić jak się węgiel skończy.
Szombier, Ty widzisz, co sam napisałeś?
Mądry Polak po szkodzie.
cybuch1753, wiem co napisałem, tak działa postemp, jak coś staje sie mało opłacalne wymyśla się coś nowego bardziej opłacalnego. Trzeba by było być pierwszej wody pojebem żeby wymyślać droższe źródło energi jak jest tańsze. Jak zacznie brakować ropy, gazu i węgla na tyle że będą nieopłacalne w stosunku do innych źródeł energi, które już są tylko na razie droższe to zostaną zastąpione. Pozatym węgiel można odzyskiwać nawet z worków nelonowych tylko na razie wykopywanie jest tańsze.
http://biznes.interia.pl/...zrosnac,1022030

174,71 za tone * 300 ton = 52413 pln

http://energetyka.wnp.pl/...4633_1_0_0.html

dajmy 200 usd za kg uranu a dolara 3 pln= 600pln

jest różnica?
Cena wydobycia energi to nie jest sama cena surowca. Ciężka woda i inne bajery potrzebne do wydobywania energi z Uranu też swoje kosztują. Jak to będzie naprawde tańsze od węgla to wtedy cała energia będzie tylko z tego. Najpier Unia Europejska musi zarżnąć elektrownie węglowe debilnymi dyrektywami.
No masz przecież napisałem cene wydobycia, a nie cene sprzedaży. Jedne i drugie kwoty wzrosną gdy urobek pójdzie pod sprzedaż. Niech nawet 10x przytną w chuja na tym uranie to i tak będzie to mniej niż koszt samego wydobycia węgla, którego wartość kaloryczna po spaleniu będzie zbliżona do 1kg uranu

[ Dodano: |3 Lut 2009|, 2009 00:36 ]

cene wydobycia, a nie cene sprzedaży.
Ale mi chodziło o koszt uzyskania z tego energi. Z drewna żeby uzyskać to piec komin i chuj wie co jeszcze, żeby z węgla to powiedzmy trzeba mieć większy piec a z uranu takie cuda, że sam bym nie zbudował


cybuch1753, wiem co napisałem, tak działa postemp, jak coś staje sie mało opłacalne wymyśla się coś nowego bardziej opłacalnego.
Ale jeśli wcześniej postawimy coś, co za 30-40 lat będzie nam zajebiscie funkcjonować, a będzie sie konczyl węgiel, to ci, ktorzy sie wtedy obudzą, że sie węgiel konczy, będą go musieli gdzies kupic, no i ktos za grubą kase będzie mógł go sprzedać...
USA też więcej importuje, niż, mogloby sie wydawac, potrzebuje przy wlasnych zasobach, może jest własnie taka myśl w tej oszczędności?
a
będzie sie konczyl węgiel, to ci, ktorzy sie wtedy obudzą

przy obecnym zapotrzebowaniu i zużyciu wegal starczy min. na 300-400 lat

szombier dobrze gada, elektrownie wiatrowe są nieekonomiczne nawet w danii

A mój nauczyciel Fizyki z liceum twierdził, że jeśli dwie trzy elektrownie wybuchłyby w krótkim czasie to byłoby pozamiatane (normalne elektrownie atomowe bo ta w czarnobylu mała była).
A czarnobyl to nie był pożar a nie wybuch ?
wybuch w następstwie pożar

http://pl.wikipedia.org/w...fa_w_Czarnobylu

wybuch w następstwie pożar

http://pl.wikipedia.org/w...fa_w_Czarnobylu


Tylko to był raczej wybuch "brudnej bomby" czyji takie się ciśnienie czynnika chłodzacego zrobiło że rozjebało reakto i rozsypało radioaktyene resztki reaktora. Sam wybuch jadrowy był bardzo symboliczny, na tyle mały że można go pominać.

A co do elektrowni wiatrowych to mamy typową ekolewacką sprzecznosc: węglowych nie, bo CO2, atomowych nie bo promieniowanie, wiatrowych też nie bo się zwierzatka boją, to kurwa z czego mamy prą robić?

Ja bym proponował aby każdy ekolog wyprowadziłsie z domu i zamieszkał w szałasie, bez prądu, wody, gazu i CO. Od razu mamy spore oszczednosci.

szombier dobrze gada, elektrownie wiatrowe są nieekonomiczne nawet w danii
Nie miałem na myśli wiatrowych.




Będzie on coraz trudniejszy w wydobuciu, przez to droższy, elektrownie atomowe okazują się być bardziej opłacalne.


A automatyzacja wydobycia?

A automatyzacja wydobycia?
Nie, bo Ripo powie, ze maszyny odebrały chleb polskim gornikom, tak, jak wcześniej dzieci dłubiące w Afryce.

A tak na serio, węgiel będzie coraz głębiej, a za kilkadziesiąt lat powinny już być opracowane jakies inne zrodla energii, chyba, ze jak zawsze, ktos bedzie trzymał stare metody, by wycisnąć kase, jak na ropie.

Będzie on coraz trudniejszy w wydobuciu, przez to droższy, elektrownie atomowe okazują się być bardziej opłacalne.
Wiem że na mojej Politechnice opracowali technologie otrzymywania węgla z worków nelonowych, podobnych pomysłów pewnie jest niemało. Kiedyś czytałem artykuł o tym jak za PRL szpiedzy "nasi" podpierdalali technologie przetwarzania węgla w etan. A jakby nawet złoża węgla miałyby się skończyć za miesiąc to postęp techniczny raczej by sobie poradził w tym czasie.

A jakby nawet złoża węgla miałyby się skończyć za miesiąc to postęp techniczny raczej by sobie poradził w tym czasie.
Wszyscy studenci tak teoretyzują?

Wytłumacz mi ten "postęp" bo same wynalazki bez przystosowania infrastruktury do nich są gówno warte.

Wszyscy studenci tak teoretyzują?
Nie wszyscy, większoć teryotyzuje tak jak ty Są jeszcz tacy, którzy są wyznania UE.
Postęp wygląda tak (ale sie skup bo już drugi raz to pisze tylko prościej żebyś pojoł): jest problem to wymyśla sie jego jak najlepsze rozwiązanie.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.