WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA CONVERGE - No Heroes 2006 To juz trzecia płyta CONVERGE z która mam kontakt,nie jest to muzyka dla każdego,łatwa i przyjemna,zespół od lat gra swoje bedac w tego rodzaju dzwiękach prekursorem.A są to raz potworne blasty noisu i sieczek perkusyjnych a innym razem miażdżace zwolnienia do których przyzwyczaiło nas np NEUROSIS.Nowa płyta jest bardzo dobra lecz trzeba sie ostro wsłuchać by polubić tą muzykę,za każdym razem można odnaleźć wiele nowych niespodzianek.Polecam ten band i ta płyte tym,którzy w HC szukają czasami czegoś wiecej noż paru oklepanych schematów przy paru oklepanych riffach **** 1/2 kompletnie nie kumam fenomenu tej kapeli, dla mnie to muzyka dla frustratów... kompletnie nie kumam fenomenu tej kapeli, dla mnie to muzyka dla frustratów... _________________ może i jestem frustratem, ale ich Jane Doe (tak się nazywał ten album) był częstym podkładem pod naukę do zeszłorocznej sesji egzaminacyjnej ale normalnie się nie da tego słuchać. w ekstremalnych sytuacjach człowiek głupieje, niektórzy skaczą z okien, inni słuchają converge albo pignation... obie opcje są chujowe NIenawidze takiej muzyki i za chuja nigdy nie zrozumiem co to ma do chuja pana wacława wspólnego z hc. nie nie nie i jeszcze raz nie tego sie nie bardzo da sluchac ;-) widzialem troche wideo z koncertow owego zespolu i az dziw bierze ze ma tylu zwolennikow.na koncertach szal i amok. mój współlokator tego słucha. no, ale on lubi świnie i blasty. dla mnie to jest niesłuchalne. sprawdź nową płytę "Axe To Fall" jest całkiem słuchalna jeśli ktoś oczywiście lubi stary dobry thrash metal i Toma Waitsa to zdecydowanie najbardziej przystępny materiał w karierze Converge ok obczaje to, ale jak bedzie za duża świnia to mi się raczej nie spodoba. nowa plyta jak najbardziej w cyke. faktycznie jest to 'najnormalniejsza' z ich plyta, ale sorry jak ktos sie spodziewa ze jacob przestal kwiczec jak swinia to sie srogo zawiedzie. ale nie sposob nie zauwazyc ze wiele riffow, zagrywek, ktorych jest tu w kazdej piosence od chuja, odsperowane od reszty i nagrane przez jakas kapelke heavy mogloby narobic sporego zamieszania na tamtejszej scenie. chocby 'dead horse' - jak uslyszalem wstep do tego kawalka pierwszy raz to sie zastanawialem czy soulseek.rec znowu nie wyslal mi zle otagowanej plyty innej kapeli:D a tak ogolnie - podchodzilem do nich ze 3 razy i za kazdym razem stwierdzalem ze to nie sluchalne, natezenie tej sciany dzwieku jest nie do zniesienie. gowno prawda, jak sie im da szanse to ich muza gwarantuje mnostwo wrazen. a co to ma wspolnego z hc? patenty:D tyle, oni sami nie twierdza ze graja hardcore wiec obruszac to sie mozna tylko na glupote ciolkow co ich na chama wpierdalaja do jednego wora z SOIA czy WiC. ps. dopiero odkad zaczalem sluchac grind core'u polubilem converge Nadal niesłuchalne. zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl