WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Wiem że temat był już wałkowany milion razy, ale może i na tym forum uda coś ciekawego na ten temat napisać. No więc jedziemy: Antifa (od niem. Antifaschismus, Antyfaszyzm) - nieformalne anarchistyczne organizacje zrzeszające ludzi o poglądach antyfaszystowskich i walczące z faszyzmem w społeczeństwie, także z homofobią, nacjonalizmem i seksizmem. W Polsce niezbyt liczne, działają jedynie w Warszawie, Białymstoku. Członkowie Antify ochraniają anarchistyczne i wolnościowe demonstracje i wiece. Opowiadają się za stosowaniem wszystkich dostępnych metod w walce, łącznie ze stosowaniem przemocy fizycznej, przez co są krytykowani przez inne organizacje antyfaszystowskie, które takich metod nie uznają. Skupiają się również na propagandzie, oraz pomocy członkom, którzy ponieśli konsekwencje ze względu na swoją działalność (aresztowania, pobicia). I teraz pytanie. Czy tylko ja zauważam rozbieżności pomiędzy "deklaracją ideową" antify a ich rzeczywistym działaniem?(pewnie nie ) Bo co to się dzieje to mi zakrawa na lekką hipokryzję. Antifa: 1. Widzi faszyzm tam gdzie go nie ma, albo tam gdzie łatwo komuś go przypiąć a następnie zwalczyć. 2. Zwalcza go oczywiście w przewadze minimum 10:1. W innym przypadku ucieka się do walki zza monitora. 3. Nienawidzi policji, uważa je za narzędzie opresji, wytwór kapitalizmu który trzeba zwalczać itp. W takim razie dlaczego na manifestacjach chowają się za jej kordonami, a w przypadku porażki policja jest pierwszą instytucją na którą się udają żeby postrzelać z ucha na złych faszystów? No ale jeśli wszystkie dostępne metody walki to czemu i nie ta...(owszem zdarzają sie wyjątki, kilka z nich znajduje się na linkach poniżej) 4. Walczy z seksizmem, ale co to do chuja jest walka z seksizmem i na czym ona polega? 5. Jest załgana do granic możliwości. Ilość czynów w stosunku do deklaracji jest mizerna. 6. To organizacja w której średnia wieku nie przekracza 16 lat. Jak wiadomo każdy chciał wtedy zmieniać świat. 7. Wyolbrzymia problem faszmu do granic możliwości, tymczasem "faszyzm i komunizm to problemy które istnieją tylko w internecie".(cytat za R27 ) 8. Tak naprawdę poza kilkoma spektakularnymi akcjami (Praga, Seattle, Madryt) jakoś niespecjalnie jest zauważana przez społeczeństwo. 9. Dewastując mienie publiczne określa to walką ideologiczną. 10. "Jest zabawą białych", a większości kolorowych to nie interesuje, że ktośtam niby staje w ich obronie z ludźmi którzy O ZGROZO! nastają na ich życie.(cytat za Vivobitem ) To moje własne przemyślenia, ciekaw jestem co wy o tym sądzicie. O akcjach na retaliatorze czy z chirurgiem nie będe wspominał bo myśle że każdy wie o co chodzi. Na koniec pozwolę sobie zacytować Ziemkiewicza, który chyba najtrafniej ujął całe zjawisko: (..)Pod pretekstem bardzo skądinąd oczywistego, zrozumiałego hasła, że trzeba walczyć z faszyzmem, (no kto zaprzeczy że trzeba walczyć z faszyzmem?) tworzą sie bojówki, bandy pałkarzy, które są w swojej istocie faszystowskie, choć korzystają własnie z haseł antyfaszystowskich. Jeżeli jakaś organizacja używa nazwy, która skraca się do RAF - jest to skrót od Rote Armie Fraktion, zbrodniczej organizacji terrorystycznej finansowanej jak dzisiaj już wiemy przez NRD, która mordowała niewinnych ludzi na ulicach w ramach walki z kapitalizmem. Jest to to samo jakby ktoś założył organizację "siły samoobrony" i malował na ścianach te dwa charakterystyczne piorunki. I to sie dzieje zupełnie bezkarnie. Mało tego te grupy antyfaszystowskie, niby są do bicia faszystów, ale jak nie ma faszystów w pobliżu, to są skłonne bić każdego. W warszawie widziałem plakaty na 1 maja zwołujące owych pałkarzy hasłami "bij burżujów, faszystów i policję". Wiadomo było, że burzuje i faszyści tam nie przyjdą więc oczywiście skończyło sie na atakowaniu policji. "Fascists can never gain control of the streets" DEKLARACJA IDEOWA ANTIFY: .. Resistance against sexual and racial discrimination- fighting against groups representing this, we have to fight aginst those behaviours as well. .. Physical and ideological confrontation- it means struggle on two levels. Fascists can never gain control of the streets, thats why physical confrontation is inevitable, but it is a mistake to concentrate only on this sort of struggle, forgetting about ideological activity. Fascism often appears where nobody else was able to give people alternatives and thats why they turned towards far right ideas. Countering their propaganda is as important as physical confrontation. .. ABSOLUTELY no co-operation with cops and secret service- those institutions are always our enemy and we can't be fooled when they arrest nazis one day, becasue next day it can be us. .. No co-operation with political parties- for them anti-fascism is a fashibnable slogan which they use to surface and get influence. When shit hits the fan they are nowhere around or they they make deals with police behind everybody's back. No exceptions from this rule!!! .. Authoritarian left is not our ally- all sorts of fans of Lenin, authoritarian communists and pro-state socialists were never and will not be on our side. Also for them anti-fascist is only a cover hiding their struggle for power and in history we had plenty of examples how allies of communists end, when they are no longer needed. .. No activity of fascist should stay without reaction- you let them off once, they will come back again... .. Every group acts completely autonomously without centralised structures- there is no HQ, to which groups answer and everybody struggles in the way they find best, acting according to few general rules. .. Defence of our own people from repression- many of our activities cross boundary of legality, therefore we have to be ready for legal consequences. Every person participating in action should know that they support and unconditional solidarity from the group is guaranteed in case of trouble. Linkownia(najciekawsze jakie znalazłem): http://www.youtube.com/watch?v=sPRehpz3-EY (przykładzik jak antifa przypina sobie cudze osiągnięcia, na 100% wiem że filmik przwdstawia Czeczeńców którzy napierdalają tego skinczopa) http://www.youtube.com/watch?v=pc-Tv4IfKVw http://www.youtube.com/watch?v=VXvmVMxBVPU http://www.youtube.com/watch?v=k_ZNE6E3jJU http://www.youtube.com/watch?v=1yn1SqCJVEU (Szczyt G8 w Pradze 2000r + za akcje i uznanie z mojej strony, jak byłem kilka lat temu jeszcze nieco w lewo to sie strasznie tym jarałem, nawet kilka zinów mam jeszczeo tym ) http://www.youtube.com/watch?v=8fitl4ARpIc (klasyk - policyjna anarchia) http://www.youtube.com/watch?v=ckyofYDXhaM http://www.youtube.com/watch?v=eHqIPasNwIQ http://www.youtube.com/watch?v=Y-gTEUmG5zs format18 zajebiście sparodiował antife http://antifa-portal.net/index.php nie wiem, co zajebistego w tym filmiku Formatu 18... Co do treści posta się zgadzam, wynajdowanie wroga tam, gdzie go nie ma, walka z wrogiem tylko wtedy, gdy jest niegroźny... Najwiekszym wg mnie grzechem Antify jest to, co wypomnieli antyfaszystom (ogólnie, nie tylko Antifie) twórcy strony o tym, co jest "fashe". No i teraz niektórym się wydaje, że bycie nazi jest fajne i cool, bo antynazi to banda kretynów. Dziękujemy Ci antifo. Otwarłeś temat-rzekę... Grzech główny i podstawowy jest taki, że na Zachodzie (szczególnie w Niemczech, krajach śródziemnomorskich) "antyfaszyzm" to po prostu parawan dla komunizmu, i tyle. Szyld dobrze brzmi, dlatego pojęcie stało się gumowe. "Faszyzmem" jest kapitalizm, "faszyzmem" jest demokracja typu tzw. burżuazyjnego, "faszyzmem" jest religia katolicka, "faszystowskie" jest państwo (każde, które posiada wojsko i policję). Tę rozciągliwość terminu obserwujemy i w Polsce; wystarczy przejrzeć kronikę wypadków "Nigdy Więcej", żeby zobaczyć, jakie czyny łapią się wg nich do tej "brunatnej księgi". Bo "faszyzm" stał się pojęciem quasi-religijnym, a nie politycznym. Skoro, jak twierdzi Włochaty, "faszyzm" jest m.in. "w każdej ręce podniesionej na człowieka", to jest oczywiste, że nie trzeba już czuć się faszystą, żeby nim być. I tu niezauważalnie opuszczamy rejon kwalifikacji politycznych. "Faszyzm" może wkraść się między nas nieoczekiwanie, nie budząc podejrzeń. Można niejako stoczyć się w faszyzm, upaść w faszyzm. To całkiem jak Szatan w średniowieczu, czyż nie? Rzeka nie rzeka, może jaka ciekawa dyskusja sie wywiąże. Aha podobno niektóre państwa np Niemcy, przeznaczają sporą kasę na działalnosć takich grup, czy to prawda? I kolejne pytanie które ciśnie się na usta: nawet jeśli przeznaczają to po co i jakie korzyści mogą z tego mieć? o tych grzechach to pisał już Orwell 60 lat temu .... i nic się od tamtej pory nie zmieniło http://www.orwell.ru/libr...e/english/efasc Rzeka nie rzeka, może jaka ciekawa dyskusja sie wywiąże. Aha podobno niektóre państwa np Niemcy, przeznaczają sporą kasę na działalnosć takich grup, czy to prawda? Pewnie tak, ale w Niemczech było swego czasu coś jeszcze lepszego: projekt "ratowania ekstremistów". Nie pamiętam już, czy na jednego "uratowanego" miało popłynąć 10 tys. czy nawet 100 tys. marek, ale kwota tak czy siak spora. Sensem projektu było jakby wykupywanie prawicowych ekstremistów z ruchu - że to są ludzie, którzy nie widzą dla siebie przyszłości itd., ale jeśli obiecać im pracę i dać mieszkanie w zamian za zerwanie z ekstremą, to znormalnieją. Hehehehe, gorszych pierdoł nie mogli juz wymysleć? "nie widza dla siebie przyszłości" Specjalnie niewiele wiem na ich temat, ale mam pewne podejrzenia co to może być za banda chuja. Bo jak za walkę z faszyzmem biorą się osobnicy o mentalności Najtera Najterowicza Enkawudejszy czy Jogurta Czerezwyczajnego - to nikt nie może być pewien, czy aby w tym sezonie faszystą nie jest on sam. Mega odważna i waleczna antifa, czyli w gów... ekhm w kupie siła: http://www.youtube.com/watch?v=YvgvyJJzV4g http://www.youtube.com/watch?v=0BpsFLkw1RM Anti- FA . Mysle że sama nazwa nawiązuje do poziomu higieny członków do poziomu higieny członków Nie nie, ale zauważ - wszyscy na czarno, mordy chustkami zakryte... Sami siebie się brzydzą? Czy może smród powala...? Najzabawniejszy jest fakt ze cała ta "antifa" to w wiekszości tylko banda lewicowo zindoktrynowanych znudzonych dzieciaków z tzw "dobrych domów". Najzabawniejszy jest fakt ze cała ta "antifa" to w wiekszości tylko banda lewicowo zindoktrynowanych znudzonych dzieciaków z tzw "dobrych domów". Też prawda, zresztą większość tych najwiekszych bojówkarzy to poprostu wynajeci ludzie do bicia, ot co... z tym wynajmowaniem to pojechałes kiedyś sie biły punki ze skinami przychodzili skini pod koncert i próbowali dymić...jak załoga pankowa była w miarę zgrana to skini dostawali oklep...jak nie to dostawały panki potem do tego doszła ideologia...z jednej strony hasła lewackie z drugiej pierdoły o faszyźmie itd teraz dorobiono do tego "organizacje":..każdy chce być groźny i chce by nim straszono dzieci pzred snem ......... z tym wynajmowaniem to pojechałes Czasem tak mi sie wydaje, już nie chodzi o ideologie tylko o zwykłą zadyme. argument o gigach latyno-amerykańskich kapel jest akurat mało trafny. takie kapele grają z reguły trasę po europie. i to na przystępnych warunkach finansowych. po za tym, żeby nagłośnić koncert w takich miejscach w jakich grają nie trzeba wypasionego sprzętu. exploited te kapele z ameryki łacińskiej przyjeżdżają na miesiąc do europy grają z 20 koncertów ..w Poslce za zwroty...w 5 miejscach i wychodzi dlatego tak tanio.... zespoły większego formatu grające w normalnych klubach to i wjazd za 20 zł a nie za 6.... zresztą swego czasu to mnie bardzo śmieszyło bo typ mi mówił ze na takie Dc to wjazd 9 zeta..a KSU czyli "komercja" w "famie" to 12 zł jak ugly napisał nagłosnienie w takich miejscach jest bardzo fatalne i słaby ogólnie sprzęt normalne komercyjne koncerty w klubach też nie wychodzą drogo max 20 zł dla "normalnych' nie anarchistycznych kapel z tego co wiem najdroższe są koncerty ns....z różnych powodów inna sprawa że niektóre środowiska robiące trasy koncertowe są sponsorowane np ludzie robiący swego czasu witrynę underground sprowadzający wiele kapel do Polski faktycznie dostawali ostre granty od fundacji batorego KSU czyli "komercja" w "famie" to 12 zł W niedziele grają w Pozen. Bilety w cenie 25/30 zł .......... Antifa to sa ci którzy trzymają się za ręce i krzyczą "tojejancja!"? Czy znów czegoś nie wiem? Grzech główny i podstawowy jest taki, że na Zachodzie (szczególnie w Niemczech, krajach śródziemnomorskich) "antyfaszyzm" to po prostu parawan dla komunizmu, i tyle. Kiedyś miałem kumpla, który wyjechał do Niemiec i wkręcił się w klimaty antify. No i za każdym razem jak przyjeżdżał w odwiedziny do Polski, to wygadywał coraz gorsze bzdury. Skończyło się na tym, że próbował nas indoktrynować komunistycznym hip hopem. Antifa to sa ci którzy trzymają się za ręce i krzyczą "tojejancja!"? "Niech nas zobaczą! Niech nas zobaczą!" kiedys mnie to ciekawilo jako zjawisko i co do samej antify to moje zdanie jest takie, ze to jeden chuj-ns i antifa. wszyscy maja nasrane w glowie i sa dokladnie tacy sami. i jednych i drugich bym leczyl. antifa w polsce to kilka osob ktore sa silne w grupie i w internecie jak juz zauwazono ale np antifa kanadyjska, szwedzka, nimiecka czy w usa to inna bajka- wystarczy wspomniec sharpow z st pauli czy akcje w kanadzie- profesjonalna bojowka bynajmniej nie chowajaca sie za tarczami policji. ale i tak sa zjebani. zazdroszcze ludziom ktorzy angarzuja sie w jakieekolwiek bojowki- musza miec naprawde malo problemow w zyciu zeby myslec o tym czy faszyzm/masoneria rodzi sie na nowo. jurij , nie wiem jak tam antifa kanadyjska czy inne brudasy ale szwedzka antifa to cienkie chujki, oni nie sa w stanie zagrozic ns. ich sukcesy to np polowania w kilkudziesieciu na kilka osob ktore wydaja im sie ns bo wracaja z np corocznej manifestacji upamietniajacej dzien w ktorym kilku arabow zabilo pietnastolatka, potrafia tez pomachac transparentem na pedalskiej manifestacji badz donosic policji, ale zeby pujsc na stadion djurg?d i napierdolic nazi kibicow, to juz im odwagi nie starcza. obsrancy i tyle. ........... próbował nas indoktrynować komunistycznym hip hopem. a cóż to kurwa takiego? Sickboy napisał/a: próbował nas indoktrynować komunistycznym hip hopem. a cóż to kurwa takiego? Np.99 posse z Włoch. Chujnia okrutna tekstowo("Viva Karl Marx" itp.) muzycznie takie Beastie Boys. jurij , nie wiem jak tam antifa kanadyjska czy inne brudasy ale szwedzka antifa to cienkie chujki, oni nie sa w stanie zagrozic ns. ich sukcesy to np polowania w kilkudziesieciu na kilka osob ktore wydaja im sie ns bo wracaja z np corocznej manifestacji upamietniajacej dzien w ktorym kilku arabow zabilo pietnastolatka, potrafia tez pomachac transparentem na pedalskiej manifestacji badz donosic policji, ale zeby pujsc na stadion djurg?d i napierdolic nazi kibicow, to juz im odwagi nie starcza. obsrancy i tyle. byc moze- wiem to tylko ze zrodel. ale z tego co widzialem na fotach to raczej konkretne misie. i calkiem ich sporo. zaraz poszukam tych fot. Antifa kanadyjska chujki? Chyba na łeb żeście upadli... są niesamowici: ja już polecałem linka http://www.aratoronto.org/media/ "Śmierć w Toronto" czyli antifa w akcji Ich konfrontacja ze zwolennikami nazisty Zuendela! Zaraz się rozkręci powinni mieć drugi transparent: "NO A TERAZ SCHYL SIĘ NAZISTO" niezły dym zrobili chłopaki ............ kupa smiechu z przewaga kupy zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl