X
ďťż
Oskary

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

jak odczucia?

oglądąłem zarówno Infiltracje i Babel i zgadzam się z "krytykami filmowymi " że Infiltracja nie zasłuzyła na nagrodę, wg mnie z tej potyczki zwycięsko powinien wyjść Babel

Film Scorsese owszem nienajgorszy ale już podobnych widziałem kilka..gdyby nie końcowe sceny gdzie ........( eeee...nie będe pisał bo zepsuje oglądanie niektórym)

więc gdyby nie końcówka to zupełnie byłoby przeciętnie
półświatek pokazany...a w zasadzie NIE POKAZANY....bardzo płytko i nieprzekonywująco...o dziwota podobał mi się di caprio

zaś Babel to KAWAŁ DOBREGO KINA...cięzko mi jest ten film opisać ..nie jest dynamiczny...ani nie wróże sukcesu kasowego ale robi wrażenie.....
DLA MNIE BOMBA



zaś Babel to KAWAŁ DOBREGO KINA...cięzko mi jest ten film opisać ..nie jest dynamiczny...ani nie wróże sukcesu kasowego ale robi wrażenie.....
DLA MNIE BOMBA
jak najbardziej się pod tym podpisuje.
Żałuję jeszcze trochę "Listów z Iwo Jimy" Istłuda, naprawdę dobry film
właczyłam tylko na chwilę, by zobaczyć Eastwooda
Gali w niedziele nie oglądałem. Zresztą nigdy nie oglądam i oglądać zamiaru nie mam. Bo po co mam zarywać noc, po to żeby zobaczyć w co się gwiazdeczki poubierały albo wysłuchąc jakimi dowcipami zarzuci prowadzący ? Mi wystarczy przeczytać na drugi dzień wyniki, a i tak one mi zwisają. Oskar nigdy nie prezentował żadnego a jeśli już to bardzo nikły poziom artystyczny. Bardziej poważne i miarodajne są nagrody z festiwali w Cannes, Berlinie czy Wenecji. Przyjeło się że Oskar jest najważniejszy bo to poprostu największa kasa.

Co do tegorocznych nagród...
Ciesze się że Scorsese dostał w końcu nagrode, bo lubie jego filmy. Może i "Infiltracja' nie jest jego najlepszym filmem (choć i tak rewelacja) to nagrody nie wypadało mu nie dać. I przez to wręczenie mu statuetki miało raczej wymiar nagrody "za całokształt twórczości". Niech ma chłop, przynajmniej może skończy kręcić marne filmy robione "pod oskara" jak "Wiek niewinności", "Ciemna strona miasta" i inne takie z ostatnich lat.
Nagrody aktorskie wydają się być przyznane słusznie. "Ostatniego króla Szkocji" nie widziałem ale znając Withakera nie mógł odwalić lipy. "Królową" widziałem, żadne arcydzieło, raczej przereklamowany ale udany - głównym atutem jest odtwórczyni głównej roli, no i się jej należało.

"Babel" nie widziałem, i nie mam zamiaru, no chyba że kiedyś się zmusze. Po prostu nie wierze w moc tego filmu. Inarritu to chyba jeden z najbardziej przegiętych i przereklamowanych grafomanów we współczesnym kinie. Wszystko co miał do powiedzenia powiedział w całkiem niezłym "Amores perros" - film w ciekawym choć już znudzonym opakowaniu o samotności we współczesnym świecie. W dodatku osadzenie miejsca akcji w Meksyku bardzo podkresla wymowe filmu, a żadko kiedy jestem w stanie egzotyke uznać za plus. Za to kolejny "21 gramów" to śmiech na sali jest! Powtórzył to samo co powiedział w pierwszym filmie, ba, a nawet się pogubił we własnym bagnie którym jest przekombinowany montaż i kamera z ręki. Manipuluje formą, pozując na geniusza, odwraca uwage tym od treści i udaje że mówi coś waznego. A o czym jest ten film ? Niby znowu w identyczny sposób mówi o samotności jednostek we współczesnym przeludnionym świecie, o tym jak jeden przypadek łączy ludzi (nie musiałem oglądać filmu żeby o tym wiedzieć albo obejrzeć bardziej pomyślane filmy Kieślowskiego o tej tematyce) no i na koniec dorzuca no i zgruchy ni z pietruchy durną ale ładnie brzmiącą "złotą myśl" a tym że ciało człowieka traci po śmierci 21 gramów bla bla bla Pseudointelektualizm pełną gębą.
Dlatego też nie wierze w "Babel" i to by reżyser pokroju Inarritu nagle rozwinął się skoro już w drugim filmie idzie na łatwizne i pokazuje efektownie zamaskowaną płycizne...
No ale ja tak sobie tylko pierdole, bo w końcu tego filmu nie widziałem


nie miałem zamiaru dyskutować o gali i oprawie ale o filmach....

BABEL jest częscią "trylogii przypadków" którą zapoczątkował 'amores..." wg mnie bardzo udaną, nie ma tam patosu .."złotych myśli" itd nawet ów "przypadek" nie jest jakiś tam ważny....
fajnie pokazany jest współczesny świat....kontrasty..problemy...codzienne życie...

nie to że sikam przy nim ale w porównaniu do Infiltracji to akurat ten film jest zwyczajnie lepszy
Infiltrację rozłożył na łopatki Matt Damon, nie wiem co dobiło scorsese by z niego robić wtykę mafii
....sam scenariusz naciągany i mało wiarygodny..
Myślę, że "Infiltracja" moze się podobać zwłaszcza w odniesieniu do pozostałych filmów Scorsese. Półświatek został dokładnie pokazany w "Ulicach nędzy", "Chlopcach z ferajny" i "Kasynie", w wielu innych był pobocznym dodatkiem, teraz zaś Scorsese świadomie ociera się o pastisz, żaden jego film nie był jeszcze tak ironiczny i nawet groteskowy. Jak dla mnie zajebisty film i dobrze, że Oscara zgarnął. Bo jak to zostało już wspomniane - Oscary zwykle żadnym wyznacznikiem jakości nie są, co widoczne jest jak na dłoni, gdy pomyśli się o kondycji współczesnego kina amerykańskiego. No i już bezapelacyjnie jak najbardziej zasłużona statuetka za reżyserię.
"Ciemna strona miasta" i inne filmy Scorsese "pod Oscara" można lubić lub nie, ale całkiem obiektywnie trzeba przyznać, że to dobre filmy.
dobre to były "gangi nowego jorku"
A czy ktoś wie, czym tak naprawdę jest "Infiltracja"? Remejkiem dobrego filmu z Hong Kongu. Czemu to skośni nie dostali statuetki?

http://infernal.affairs.piekielna.gra.filmweb.pl/

Jak dla mnie to nie był najelpszy film w stawce. Z resztą nagród się nie spieram. Ja byłem za "Babel". Świetne przeplatanie się wątków, świetna historia. Świetny Brad Pitt, świetne role Meksykanki (której nominacji do nagrody drugoplanowej kibicowałem) i Japonki.

A widział ktoś już "Małą miss"? Zdziwiłem się, że ten niby błahy film może mieć tyle nominacji. Nagroda dla aktora grającego pedofila też była niezłym zonkiem. Zastanawiające, jak polityczna poprawność tych nagród przeplata się z podobnymi akcjami.
"Infernal Affairs" to bardzo dobry film, ale moim zdaniem Scorsese przebił oryginał. Zmienił jego wymowę, dodał niemało nowych postaci i wątków, to istotne zmiany. Wg mnie "Infiltrację" należy traktować jako inny film, który jedynie korzystał z pomysłu na "Infernal Affairs".

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.

    Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.