X
ďťż
jarocin w obiektywie bezpieki

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

http://www.serpent.pl/news/2004/jarocin-ipn.html

Rzecz już dość wiekowa, ale mysle że warto przeczytać, obejrzeć. Kto nie widział polecam.

skinhead skinhead aj! aj! aj!


klasyka. czechosłowacki skin ze spodniami podwinietymi na 4 cm
na okladce jest moj kuzyn w lini prostej:] ten najbardziej na przedzie:D
Ależ to byli fachowcy, rzeczywiście co my byśmy bez nich zrobili po 89


Mam to na kompie jak będę miał troszke czasu to wrzuce, zajmuje jakieś 80 Mb.

Skin z podwinietymi nogawkami jak to powiedzieli wczesniej klasyka
mam to w formie albumu, fajna rzecz

mam to w formie albumu, fajna rzecz

również polecam album

Mam to na kompie jak będę miał troszke czasu to wrzuce, zajmuje jakieś 80 Mb.
wrzucaj
dobry był też prawdziwy fan muzyki rockowej i dziewczyny skinów-modelki

[ Dodano: 27-04-2007, 13:37 ]
mocarz!!!





" za miejsce powstania ruchu ( skinhead ) uznaje sie Międzyrzecz koło Poznania ."
Dla starowinków, którzy bywali w Jarocinie w latach 80-tych to okazja do wspmnień i i posmiania się ze zdjęć i tekstów - zwłaszcza opisów milicjantów... np. moja żona miała być wówczas pozbawiona spodni moro (pofarbowanych) ... generalnie super, a dla młodzieży lekcja historii
Spodnie moro na gliniarzy w tamtych czasach działały jak płachta na byka. A że nie było zagranicznych to większość nosiła krajowe wojskowe i milicyjne. W Jarocinie jak zajebali gliniarze spodnie to pikuś przy zabieraniu spodni moro zimą choćby na koncercie UK Subs w 1983 w lutym gdzie było zimno jak chuj. Mojemu kumplowi zomole tam spodnie skroili. Mojej małżonce i jej kumpeli w Toruniu milicjanty obcięli od spodni moro nogawki, ale Toruń to zawsze było purytańskie miasto i wstydzili się panowie milicjanci puścić dwie panny w samych gaciach.
no .. własnie chcieli mnie puścic wa samych gaciach ... poryczałam się , ale mój kolega z Warszwy wstawił się za mną (koleś miał różowe włosy ) i trafił na komisariat a mnie wupuscili z suki w spodniach !!!

no .. własnie chcieli mnie puścic wa samych gaciach ... poryczałam się , ale mój kolega z Warszwy porozmawiał z nimi (koles miał różowe włosy ) i trafił na komisariat a mnie wupuscili z suki w spodniach !!!

A w którym to roku było ?
bardzo dobra ksiazka. Porusza kilka bardzo ciekawych watkow jak stosunek wladzy do festiwalu, odwieczne pytanie czy byl to wetyl bezpieczenstwa, stosunek uczestnikow festiwalu do solidarnosci. Super zdjecia a raporty agentow rzeczywiscie rozwalaja.
Tak sobie mysle, ze byloby ciekawie gdyby jakis z muzykow jarocina odtajnil swoje teczki, bo powyzsza ksiazka zawiera jedynie dokumenty ogolno dostepne dla pracownikow ipn. A moze ktos to juz zrobil. Wie ktos o czyms takim? Moze ktorys ze starszych forumowiczow przegladal wlasne teczki?

Tak sobie mysle, ze byloby ciekawie gdyby jakis z muzykow jarocina odtajnil swoje teczki, bo powyzsza ksiazka zawiera jedynie dokumenty ogolno dostepne dla pracownikow ipn. A moze ktos to juz zrobil. Wie ktos o czyms takim? Moze ktorys ze starszych forumowiczow przegladal wlasne teczki?

Mam na to wywalone i nie chce mi się w tym gównie grzebać. Wiem że każdy punk w tamtych czasach miał swoją teczkę, ale nie mam żyłki aktywisty z IPN i nie chce mi się na to tracić czasu.
Domyślam się, że niezłe debilizmy wypisane przez panów milicjantów i esbeków muszą tam być.
A i młodzież chętnie poczyta! <siadają dziadki przy kominku nasłuchując opowieżci forumowej geruzji>

" za miejsce powstania ruchu ( skinhead ) uznaje sie Międzyrzecz koło Poznania ."

jakos mi sie nie chce wierzyc ze ta wioska ma z tym cos wspolnego

" za miejsce powstania ruchu ( skinhead ) uznaje sie Międzyrzecz koło Poznania ."

To skini nie są z Jamajki?

o kurwa umarłem
O kurde jaka tu dysputa się toczy

Zgodnie z objetnicą wrzucam linka

http://rapidshare.com/fil...zpieki.rar.html

Dla sprawy



kacha, popieram prosbe herberta, napisz cos o tamtych czsach , fajnie poczytac takie wspomnienia. herbert ciebie tez sie to tyczy , masz nie mniej do opowiedzenia.


Pisać i nie marudzić

jeszcze dlugo puzniej tez punki mieli teczki , kto wie moze i teraz maja. na poczatku lat 90tych kumpla wzieli na przesluchanie w jakiejs tam sprawie i zeby go "zmiekczyc" pokazali mu akta naszej ekipy, wszyscy zapisani i obfotografowani jak nalezy, my wiemy o was wszystko, zdjecia robionone z ukrycia informatorzy niewiadomi , po latach sie domyslam kim byla czesc informatorow ale mniejsza z tym. jak bylem w jarocinie to sie przypaletala ekipa filmowcow z kamera co by im wywiadow udzielac , kumple ich pogonili, a jakis czas potem jakis znajomy znajomego majacy starego w policji dal w obieg kasete szkoleniowa krecona w jarocinie, wszystkie subkultury posegregowane , i opatrzone komentarzem , odrazu przypomnialy mi sie te wasy co chcieli krecic o nas film. jakies tam ksiazki o jarocinie pisane z pozycji milicjantow kolo chuja mi lataja, moge ewentualnie zdjecia przejrzec , nic wiecej , tych bzdur nie chialo by mi sie czytac.

Co do Esbecji to kolesie byli na bieżąco z subkulturami. Pierwszym kontaktem u mnie w mieście z psiarnią była sesja zdjęciowa chyba wiosną 1982 roku, którą miała miejscowa kapelka Zero. Klient podający się za fotografa z gazety zaproponował im sesję zdjęciową. Klient wydawał się wiarygodny, więc jako że punki zawsze lubiły się fotografować chłopaki ufnie poszli na tą sesję zdjęciową. Jakie było ich zdziwienie kiedy na komendzie wojewódzkiej milicji gdzie któryś z nich został wezwany na standardowe w tamtych latach przesłuchanie ujrzał całą gablotę wypełnioną zdjęciami z tej sesji. No i się zaczęło szpiegowanie pana pseudo fotografa, w którym punk rockowa agencja wywiadu ustaliła, że delikwent to nie jest na 100% fotograf tylko zjebany mundurowy pracownik służby ochrony kolei czyli Sokista. Koleś od tamtego czasu był systematycznie ganiany przez ekipy pijanych punkowców. Dzięki tym zdjęciom umieszczonym w gablocie komendy wojewódzkiej milicji gitarzysta Marycha jako że był z zawodu kucharzem dostał propozycję jak na tamte lata dobrze płatnej pracy w milicyjnej kantynie, którą przyjął i od tego czasu mieliśmy swojego człowieka na komendzie. Najlepsze z tego było to że Marycha pomykał do pracy z postawionymi włosami w glanach i ostro wyćwiekowanej skórze.

Ciekawostką jest to że po latach klient który podawał się za fotografa ma własną firmę nagłośnieniową i nagłaśnia między innymi koncerty punk rockowe.

jedyne ocalałe zdjęcie z esbeckiej sesji zdjęciowej.
Prawie jak IPN

rozjebal mnie tekst "najwyzsze miejsce w hierarchii osiagali skini ktorzy nauczyli sie strzelac zyletkami z ust" czy jakos tak:P
jakos nie chce mi sie calego tego czytac, przeczytalem o subkulturach i tam pare innych pierdol i strasznie to chujowe

Spodnie moro na gliniarzy w tamtych czasach działały jak płachta na byka.

Podobnie było z cwiekami w pieszczochach i paskach. Psiarnia w Wa-wie w połowie lat 80-tych stosowała taką metodę wychowawczą, że jak złapali gdzieś kogoś z wyćwiekowana papa, czy paskiem to otrzymywał za każdego ćwieka jeden strzał z banana po dupsku. Kiedyś dorwali tak załoganta u mnie z bloku. Kolo miał pecha, bo miał wyćwiekowany cały pasek, dwie pieszczochy i całe ramiona w kurtce. Tak mu wtedy obili dupę, że potem przez tydzień nie za bardzo mógł siadać.

W innych rejonach Polski było podobnie?

Zdrówka życzę
Moj stary opowiadał mi tylko, ze kiedys jak sobie gdzies chlal ze swoim kuzajem (a moim jakims tam dalszym wujem) w plenerze, to jak wjechaly psy, to pierwsze co kazali im zrobic to podciagnac rekawy i patrzyli czy stary z wujaszkiem sznyt nie maja. Wtedy chyba ciecie sie po lapach bylo w modzie. W kazdym razie wujaszek mial sznyt w chuj i za kazda dostal strzala z gumy. Moj stary nie mial zadnej, ale dostal jednego profilaktycznie, co by mu takie rzeczy nigdy do glowy nie przychodzily.

Aha, akcja dziala sie w Czestochowie.

W innych rejonach Polski było podobnie? Było...
Ech...łezka się w oku kręci...

Najpierw banan w plery, a później miłe ,,dowodziki poproszę'' Tak działała milicja obywatelska!

PS.
Jak czasami patrzę na gównarzy w spodniach z krokiem na kolanach, wystających po parkach i chlejących piwo to chciałoby się aby tamta milicja wróciła...
Kumpel który jeździł na rege nad wartą mówił ze milicjanci kroili tam pasy wojskowe i policyjne i bluzy moro

Kumpel który jeździł na rege nad wartą mówił ze milicjanci kroili tam pasy wojskowe i policyjne i bluzy moro
A co to jest to "rege nad wartą" ( to pewnie jakiś zlot hipisów )


Kumpel który jeździł na rege nad wartą mówił ze milicjanci kroili tam pasy wojskowe i policyjne i bluzy moro

Do dziś chyba jeszcze jest rozporządzenie że w Polsce nie można nosić części ani całości aktualnego munduru wojska polskiego sraty taty.
Ale dziś już się nikt tego nie trzyma.
hmm.. ja ze dwa lata temu widzialem u siebie na targu mundur do kupienia z polskimi naszywkami i to całkiem oficjalnie i u żadnyh ruskich, wiec nie wiem czy to tak do końca...
Ale współczesny? Czy stary w "deszczyk"? Musze sprawdzić te przepisy bo ciekawy jestem.
no wspolczesny, polowy moro.

[ Dodano: 11-05-2007, 11:17 ]
"Rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej z dnia 19 października br. w sprawie zakazu używania munduru wojskowego lub jego części ogłoszone w Dzienniku Ustaw z dnia 31października 2005 r.) "
http://isip.sejm.gov.pl/s.....D20051827.pdf
Znalezione na jakimś forum ZHP, więc jednak miałem racje.

A ten z targu pewnie zaiwaniony jak mówisz ^^

Kary nagany wymierzył w piątek sąd grodzki w Kielcach dwóm studentom, oskarżonym o noszenie części mundurów milicyjnych.
W andrzejkowy wieczór 2006 roku w Kielcach trzej studenci wybrali się do sklepu, ubrani w akcesoria zakupione na targu staroci. Dwóch miało na sobie milicyjne kurtki, jeden z nich dodatkowo milicyjną czapkę, a drugi metalowy hełm i gogle. Trzeci miał na głowie hełmofon czołgisty.

Zatrzymała ich policja, jak się później okazało, po anonimowym telefonie. Studenci trafili na komisariat, gdzie zarzucono im publiczne noszenie części umundurowania.

Sąd uniewinnił studenta, który miał na sobie hełmofon, a dwóch jego kolegów uznał za winnych. Sąd zgodził się ze stanowiskiem oskarżyciela, że nosili rzeczy, do których nie mieli prawa, co wynika z rozporządzenia MSWiA. Zakazuje ono osobom nie będącym policjantami noszenia munduru policyjnego i jego części, nawet jeśli zostaną one pozbawione oznak policyjnych.

"W toku postępowania sąd ustalił, że mundury, które mieli na sobie obwinieni są niemal identyczne z mundurami, które są nadal w dyspozycji policji. Czy tak powinno być czy nie, to już nie ocena sądu. Taki jest stan faktyczny na rok 2007, że nadal w policji używane są mundury identyczne jak mundury milicyjne. Jeżeli zostaną one pozbawione tych emblematów milicyjnych, to będą identyczne" - powiedziała sędzia Anna Jermak w uzasadnieniu wyroku.

Sędzia dodała, że społeczna szkodliwość czynu nie jest duża, dlatego sąd zastosował wobec obwinionych nadzwyczajne złagodzenie kary. Za ten czyn groziła im grzywna lub areszt. Sąd orzekł również przepadek milicyjnych kurtek i czapki. Hełmofon wróci zaś do właściciela. Sąd zwolnił studentów z kosztów postępowania. Wyrok nie jest prawomocny.

Policjant pełniący rolę oskarżyciela publicznego w mowie końcowej wnosił o uniewinnienie chłopaka, który miał hełmofon, a wobec pozostałych o wymierzenie grzywny w wysokości 50 zł.

Obrońca Stanisław Szufel wniósł o uniewinnienie całej trójki. Podkreślił w mowie obrończej, że policja powinna była w tej sprawie pouczyć chłopaków i wypuścić ich do domu, zamiast niepotrzebnie absorbować sąd tą sprawą.

Obrońca oznajmił po wyroku, że wniesie zapowiedź apelacji, a gdy otrzyma uzasadnienie wyroku zastanowi się ze studentami, czy wnosić apelację.

Mam na roku typka,który do szkoły przyjeżdża na starym milicyjnym motorze (nawet białą pałkę ma tam gdzieś zatkniętą), w pełnym rynsztunku milicyjnym (granatowy sweterek, skórzane rękawice, milicyjny hełm) po wujku jakimś czy dziadku. I miał też kask ZOMO kiedyś,jak skądś siostrę odbierał.
To fajnisty z niego chłopak. Widać ze kultywuje tradycje swoich przodków
Typek spoko. I faktycznie bez wstydu przyznaje,że miał w rodzinie milicjantów i ZOMOwców. Ale sam to raczej by się nie nadał
To jeszcze może współpracować
Z tym wyciąganiem ćwieków tak było chyba wszędzie bo kiedyś przy okazji konertu Sedesu, Młody i Falon o tym opowiadali

Wiem,że w naszych zaściankowych Rydułtowach za czasów koncertów Ramzesa...milicja niezbyt reagowała bo nie dała by rady.

a książka o której mowa ogólnie śmieszna
mnie tam się podobało że skini zrezygnowali z szelek ale za to króluja wśrod skins niebieskie czapeczki z daszkiem.no i dziewczyny skinów"modelki"rządzą.sataniści z przeorem...ogólnie kupa smiechu,fajna xiążeczka,troszkę hiostorii młodzieżowego syfu
zabierali nie tylko spodnie moro... ale też paski wojskowe, buty wojskowe (dla młodszych - nie było kiedyś Martensów...)... i zatrzymywali kilka razy dziennie... wozili do lasu - pałowali, puszczali bez butów...


Jak czasami patrzę na gównarzy w spodniach z krokiem na kolanach, wystających po parkach i chlejących piwo to chciałoby się aby tamta milicja wróciła...


tu sie zgadzam.ostanio mam szczęscie na pogawędki z pijanymi,nieżadko uzbrojonymi 17latkami.nie zawsze się to dla mnie kończy dobrze

ten album jest naprawdę zabawną lekturą,gdybym miał naście lat w tamtych czasach do prawdy nie wiem jaką bym subkulturę wybrał bo wszystko było o wiele bardziej hardcorowe
równie fajne sa np parafialne wydawnictwa dotyczące subkultur.miałem taką xiążkę"jarocin86" wydaną przez jakś parafialną oficynę,już nie mówię jakie bzdury tam wypisywali(np dead kennedys namawiają do mordów na dzieciach) ale jak przeczytałem o "SKEENACH FASZYSTACH" to wymiekłem
http://www.przekroj.pl/pu...tykul,2386.html
to mnie zabija :

.

Tajny plan punków
Otóż przyszła ludzkość miała być według nich modelem anarchii, w którym „hipi” (hipisi) pełnić mieli rolę kapłanów, „punki” – wojowników, a „rasta” stanowić pokorną siłę roboczą. Siłą sprawczą całej rewolucji mieli być punkowcy i to dlatego „na takiej imprezie jak jarocińska uczą się szybkiego przemieszczania i działania w nowych, nietypowych warunkach”. Rewolucja nie mogła się obyć bez rozlewu krwi. Zdaniem SB punki w walce używają: a) pieszczoch; b) pasów z ćwiekami; c) łańcuchów.
A gdy przeciwnik jest silniejszy – „uderzają całym ciałem, raniąc uzbrojoną w ćwieki skórzaną kurtką”.
Skini (których SB uparcie nazywa „skinnami” – może WUSW nie stać było na prenumeratę „Na przełaj”, ale w końcu nie byli kółkiem humanistycznym) prezentowali inny model działania – wypuszczali na wabia najładniejsze dziewczyny zwane „modelkami”, by zajęły uwagę, a potem atakowali. Wyróżnieni przez SB „skinni aj” mieli, jak twierdzi raport, niebieskie czapki i spodnie podwinięte na cztery centymetry nad butem. Z raportu dowiemy się też ostatecznie, gdzie powstał ruch „skinnów” – w Międzyrzeczu koło Poznania.

nie moge

a „rasta” mieli stanowić pokorną siłę roboczą

juz widze tych ujaranych nygusów przy budowie autostrady

mocarz!!!
Obrazek

Obrazek

Obrazek


TeN mocarz to bębniarz z kapelki KAT , ale wyszedł na foto jak rasowy b..
"Czy skinni aj krzyczeli „aj”, kiedy punk szkolony popieścił ich ćwiekami? "

Wymiękłem
Pamiętam to niemal jak dziś, dzień dzisiejszy, jak dostałem dosyć mocno białą milicyjną pałą rzecz oczywista, że przez milicjanta przez plecy drugiego dnia Jarocina'88 i to tylko za to, że spałem na klatce schodowej. Jedna taka starsza pani zatelefonowała na milicję, bo bardzo jej się nie podobało te całe nasze punkowe i nie tylko punkowe towarzystwo. W ogóle wszystkich, którzy spali na jej klatce, jakoś nie spodobali jej się specjalnie, ale jestem w stanie zrozumieć jej obawy przed ludźmi, których zobaczyła na swej schodowej klatce, tych wszystkich dziwolągów i cudaków, punków i nie tylko punków. Gdybym był w jej wieku, być może postąpiłbym tak jak ona.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.

    Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.