WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Zmobilizowany przez Guźca postanowiłem zakasać rękawy i wrzucić coś co może kogoś zainteresować. Na pierwszy ogień idzie słynny wywiad z punkiem Adasiem. Tekst który wrzucam wziąłem z 5 numeru zina Mordownia oi! ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ -Czy nadal jesteś Adam punkiem? -Punkiem jestem i nadal nim będę. -Ale jak długo? -Nie mogę tego powiedzieć jak długo, no ale przecież parę lat jeszcze będę punkował, mam też nadzieję, że pójdzie za nami młodzież. - Adasiu czy nadal uważasz się za faszystę? -Oczywiście, cały czas czuję się faszystą i będę nim. Napierdalam się jak zawsze. Precz kurwa z hujami. Punki działają zawszę będą działać. -Ale nie widzę u ciebie jakiś krzyży, odznak, że jesteś faszystą, nie masz krzyży hitlerowskich, wron, opasek i tego typu rzeczy noszonych przez Niemców gestapowców? -Tego teraz nie można nigdzie dostać, ale za to mam sznyty i inne cięcia na żyłach, agrawy na sercu, różne rzeczy noszę. Jak mam to na sobie to bardziej się czuję że jestem lujem, no i jak zawsze nie boję się, że dostanę w puchę bo jak widzą że mi się ręce trzęsą, że jestem straszny luj to chłopy się uwijają jak bajtle, że chuj. -No właśnie jak ludzie reagują na ciebie? -No patrzą się jak ciule głupie, no ale ja się tym nie martwię, idę dalej, ze swoimi się spotykam, przywitamy się, pogadamy trochę i idę dalej. A jak co do czego przyjdzie to napierdalamy strasznie. Jest dobrze nam, tylu chłopaków w Zabrzu. Jesteśmy punkolami i strasznie nienawidzimy jebanych popersów. -Chciałem się zapytać czy czy wasza załoga punków powiększyła się, bo o ile mi wiadomo to było was chyba z 9 osób, tak jak mówiłaś w poprzednim wywiadzie? -Było nas tyle ale teraz jest strasznie więcej, widać do klubów przybywają punki, jeździmy na mecze napierdalać się, albo coś wypić, wyżreć. No i widać, że w dużych miastach coraz więcej punków jest. Tylko najwięcej tych popersów, to w Krakowie jest ich całe osiedlę. Huta Kraków tam gdzie punki lały się z popersami i gdzie paru punoli pozabijali. Ale tym to się nie martwimy bo prędzej czy później tam zajebiemy wszystkich i rozniesiemy całe to poperstwo. i rzeczywiście na początku to było nas 9 zaledwie, a teraz jest już nas dwa razy tyle i to same takie, że są prawdziwymi punkolami, a nie żadnymi kalekami. Robią sobie kolesie sznyty, braterstwo krwi, składają przysięgę, że będą prawdziwymi punkami. -A czy ty także robisz sobie sznyty na rękach? -OK robię zawszę, mam 7 sznyt no i całe pełne ręce pochlastane, poobijane całe, ale to jeszcze za mało dla mnie. Chciałbym sobie nom ten, jak się to skurwysyństwo nazywa ... mmm ... ten no kwas. Chciałbym sobie na rękę wylać żeby pójść na chorobowe. Będę mógł sobie jeździć. -Jaki kwas? -Z akumulatora. -I to ci coś pomoże, tak? -Tak czarny strup taki dostanę, obmyję go wodą i na drugi dzień pójdę do lekarza i przynajmniej będę miał pół roku chorobowego i nie będę musiał zapierdalać w robocie. -A nie lubisz pracować? -A to jest ciula rzecz, nie chcę być robolem. Ciulać, kaj łazić, handlować to jest fajna rzecz. Kaj kurwa pojeździć, kaj wypić, podjeść troszkę, podupcyć ... fajno jest. W parku siedzimy z kumplami w krzekach, obalamy jabcoki, fajno jest, do roboty ni chuj. Pewnie mnie wypierdolą z roboty, ale się tym nie łamię, znajdę inną. Chyba się na na Grunwald przeniosę, a jak się tam przyjmę to będzie fajno z chłopakami w brygadzię będę pił. A co do mojego punkowania, to powiem jeszcze raz, że punkiem będę jeszcze długo lat i się nie dam za chuja władować i ciulać w parku jak inni, a faszystów będę witał jak swego brata. -Ja chciałbym jeszcze zapytać czy spotkałeś się już na pięści z jakimś popersem? -Tak właśnie jechałem do Wrocławia na mecz. Była zgoda z kibicami. Śląsk przyszedł do nas, do kibiców, ja tam sobie stadion zwiedzałem, chciałem odznakę kupić, ale kiosk był zamknięty i takich chujów 3 podeszło do mnie z gatką czy mamy sztamę z żydami. Ja na to że mamy, no i zaczęli się z nami napierdalać. Ja powiedziałem, że wygramy ten mecz, to nie mamy co tu robić, tylko wyjeżdżać stąd, nie. No ale nas było więcej i najebaliśmy im. Przez to, że my ciulamy z Wisłą i żydami to oni dla nas takie chamy i powiedzieli, że jak teraz nie chcemy z nimi zgody to nas zajebią. Ale potem był spokój, odprowadzili nas na dworzec, jechaliśmy dalej. Dwie stacje dalej wsiadło parę kibiców Górnika Wałbrzych i im naciulaliśmy i jechaliśmy dalej i fajno było. Ale co tego to popersom nóż w plecy. Kastety, brzytwy żylety, łańcuchy - strasznie ich tym wszystkim napierdalamy, aż im świńskie ryje puchną. Pewnie że chujów trzeba tępić, skurwysynów. Pojedziemy do Krakowa z mafią z Zabrza i innymi chłopakami i rozpierdolimy tą ich całą Hutę Katowice i Hutę Kraków. Rozpierdolimy to chujostwo całe, podpalimy, poodcinamy im te grzywy. Ale my nie damy się kurwa nie damy się, będziemy tak jak my chcemy, a nie oni chcą. -A kiedy wybieracie się do Krakowa? -Do Krakowa jedziemy jak będziemy grać z Cracowią. Z Cracowią załatwimy zgodę to nas tam podprowadzą, ale pochowamy nasze kolczyki i inne takie, żeby rozjebać tych chujów. -No właśnie jak się teraz ubieracie? -Różnie mamy takie swetry ciulate, naszywki, łaty i inne ciulostwo pod jajami i wszędzie. Na skórach agrawy, różne agrawy przy sercu, takie różne rzeczy, żeby wszyscy widzieli że punole i że lepiej spierdalać, a jak idzie z mafią to tym bardziej. -A co znaczy agrawa przy sercu? -Agrawa przy sercu znaczy że ja kocham punków i to każdy prawdziwy punol powinien wiedzieć. -To chyba jakaś nowa moda? -Tak już było zawsze i tak jest, a to że ktoś nosi agrawę na prawej nodze na przykład, to każdy powinien wiedzieć, że taki koleś zdradza punków, że jest takim samym chujem jak popers i takich trzeba tępić jak najbardziej. -Noszą tacy ludzie te agrawy i obnoszą się z tym że są konfidentami? -Noszą i nie raz kumple takich spotkali i im naciulali do porządku. Takim to tylko nogi z dupy powyrywać chujom jebanym. Sam bym to z chęcią zrobił, ale jeszcze takiego nie chwyciłem, ale widziałem. Szedłem na Barbary a ich akurat grupka była ciul ich było, a ja sam co mogłem zrobić? No ale gdyby była nasza mafia, o 6 się zbieramy zawsze, to byśmy ich tam na Barbary rozpierdolili. -Dlaczego się nie malujecie na czarno? -A na chuj nam to? Malować się i jak ciule wyglądać. Czasami na fryzurach sobie kalkami robimy niebieski, albo szopy rozczochrane. A tak to granatowy i żółty jest przeważnie naszym kolorem. -Powiedz jeszcze o agrafkach do czego one służą? -To wszystko do szpanerstwa należy. Agrafka przy sercu to już mówiłem co znaczy. Swastyka to dlatego że jestem faszystą. Tych pierdułów jest tyle, że jak są jakieś dymy to nas słychać z daleka. Niedługo kupię skórę nową i będzie git. -A czy wszystkie punki muszą nosić swastyki? -Nie muszą, zależy jak oni na to patrzą. -A jak ty na to patrzysz co widzisz w tej swastyce? Noszę ją od młodego. Pasjonuje mnie to takie ciulanie od Adolfa. -To znaczy że swastyki ci się po prostu podobają, czy znaczą coś więcej? -To znaczy że toleruję całkowicie faszystów i tym samym czuję się faszystą. Noszę swastykę i inne takie, żeby się wyróżniać z tego całego motłochu, żeby wszyscy widzieli z kim mają do czynienia. Idę taki odpierdolony, ludzie się na mnie gapią jak na ciula jakiego, a ja mam ich w dupie! dobry zawodnik ludzie się na mnie gapią jak na ciula jakiego, a ja mam ich w dupie Dobry wywiad. Z którego to roku? klasyka, na różnych kasetach pojawiały się fragmenty w wersji audio, to był jeszcze większy czad początek lat 80, ale dokładnie nie wiem to byl ponoć wywiad radiowy, myśle że Fakir mógłby coś więcej na ten temat napisać -A jak ty na to patrzysz co widzisz w tej swastyce? Noszę ją od młodego. Pasjonuje mnie to takie ciulanie od Adolfa. -To znaczy że swastyki ci się po prostu podobają, czy znaczą coś więcej? -To znaczy że toleruję całkowicie faszystów i tym samym czuję się faszystą. Noszę swastykę i inne takie, żeby się wyróżniać z tego całego motłochu, żeby wszyscy widzieli z kim mają do czynienia. Idę taki odpierdolony, ludzie się na mnie gapią jak na ciula jakiego, a ja mam ich w dupie! Pierwszy CP/DP. Łyso dziewczynkom z h-c.pl? plutek, tym wywiadem doprowadzisz do kilku zgonów lub gorączki, pipek z antify itd, już to widzę "punk faszysta? co jest, jak to ? on używa przemocy ? " -A czy ty także robisz sobie sznyty na rękach? -OK robię zawszę... z tego zawsze mialem polew :D:D kiedys slyszalem to w wersji audio, ma to ktos mpze mp3? kiedys slyszalem to w wersji audio, ma to ktos mpze mp3? Wywiad z Pankiem Adamem Pobieranie dozwolone tylko z agrawą przy sercu.! Niezłe niezłe!!!! Kiedyś ten wywiad ukazał się wzinie EUROPAIII z Dolnego Sląska, rok 90 ty, albo koniec 80-tych lat. Wrocław czy cuś. Ale powala na łopatki!!!! Ten koleś mówi prawie jak Alex z mechanicznej W tym wywiadzie brakuje tylko tego "chlip chlip normalnie tak, że horror szoł" Pierwszy raz to czytam i stwierdzić trzeba mocny koleś [ Dodano: 20-08-2007, 04:10 ] He he, ja również znam ten wywiad ze słyszenia, mam gdzieś fragmenty na kasecie. Klasa, szkoda, że zapis kompletnie nie oddaje cudownego akcentu typa. W kilku miejscach są też błędy, ale to tak na marginesie. KLASA. Ehh tylko u mnie od połowy nic nie słychać ? Gość fajnie gada i posłuchałbym do końca www.wmryta.elsat.net.pl/adam.mp3 tu tez Adaś jest szczególnie spodobało mi się określenie "krew będzie sie lała w tą i z powrrotem" www.wmryta.elsat.net.pl/adam.mp3 tu tez Adaś jest Tu są jakieś motywy, których nie ma w poprzedniej wersji. Na końcu nawet jakiś gitowiec grozi Adasiowi śmiercią. takie barany byly sa i beda. Gitny koleś . A kto to są popersi ?? Ci co żrą ciągle poppersa ?? A kto to są popersi ?? Ci co żrą ciągle poppersa Zajebisty żart. Wysublimowany i błyskotliwy. Zgłoszę to do nominacji na ciacho miesiąca i pierwsze miejsce masz w kieszeni Zdrówka życzę o widze ze juz nie tylko ja jestem z piotrkowa na cp/dp:) ja bym nie powiedziała, że to żart, bo jakiś czas temu jeden 23 latek zadał mi niemal identyczne pytanie, z tym, że ja z kolei nie wiedziałam, co to jest ten drugi poppers. Aa już rozumiem. Chodzi o dyskomanów. ja slyszalem o stosowaniu poppersa w seminariach duchownych ... ja slyszalem o stosowaniu poppersa w seminariach duchownych ... A co? Byłes w jakimś? Zdrówka życzę znam zarowno ludzi ktorzy byli klerykami oraz takich ktorzy dzis są wikariuszami i pelnią swą posluge kaplanską a seminarium duchowne to tak jak w wojksu czy w wiezieniu ( no troche slabiej) ale jak sie zamknie razem kilkuset facetow to dochodzi do roznych incydentow ... to naturalne O ile się nie mylę to fragmenty tego wywiadu umieścił Castet na swojej płycie "Kings of Punk" O ile się nie mylę to fragmenty tego wywiadu umieścił Castet na swojej płycie "Kings of Punk" Poważnie? No nie pierdol Ta pisana wersja ma wiele pomyłek wynikłych z tego, że Adam "godoł" po śląsku i kolo, który to "tłumaczył" chyba nie do końca kumał o co chodzi. By w pełni docenić ten wywiad trzeba go usłyszeć i mieć choć częściowe pojęcie o gwarze śląskiej - język Adama różni się nieco od obecnie używanego. Wywiad pochodzi z tego co pamiętam, chyba z 82r. Sprawdziliśmy to w ten sposób, że tylko w tym roku Górnik Zabrze i Cracovia były razem w I Lidze. Ktoś kto zna się na footballu musiałby to sprawdzić raz jeszcze. Znamienne, że Adam w ogóle nie mówi nic o muzyce. Jedyna osoba z Zabrza, którą znam, a która w tamtych czasach była punkiem to Karaluch, dość znany skinhead i gitarzysta legendarnego BHP (którego połowa muzyków zasiliła potem anarchistyczny Against All Odds z Gliwic, btw). No i Karaluch nie pamięta takiego typa - to była po prostu chyba inna bajka - punk sprowadzony li tylko do picia, zadym, meczów, ciulaniny z poppersami. Popersi trafili do Polski za sprawą gazet raczej. Taka subkultura disco/pop wypromowana w Niemczech przez Bravo. Pamiętam, że w polsce dość długo byli utożsamiani z fanami Republiki, grzywkami itp. Trochę to bez sensu, ale wielu utożsamiało np. punk z Oddziałem Zamkniętym czy Maanam. Jak byłem chyba w 6-7 klasie to na jakiejś szkolnej wycieczce spotkaliśmy "Punków" i oni nam tłumaczyli, że Lady Pank to jest syf i najlepszy jest właśnie OZ. Dopiero trochę potem sam zakumałem mniej więcej co i jak... Adam był z dzielnicy Zabrza o nazwie Zaborze - druga dzielnica od strony Rudy Śląskiej. Mniej więcej tam gdzie jest teraz klub "Wiatrak". Podobieństwo tych nazw Zabrze-Zaborze także powoduje spore niejasności w "Wersji pisanej". O Zaborzu śpiewa w jednym z kawałków gliwicki Whitman. Jeden kawałek o punku Adamie ma też Bomba W Torcie na kasecie "Anarchia 666". Chyba też Faul na swoim demo ma jakieś sample z tego wywiadu. Aha, wywiad raczej nie pochodzi z radia. z moich informacji wynika, że zrobił go jakiś student socjologi czy dziennikarstwa na własne potrzeby i tylko dzięki temu przetrwał. Usłyszałem to pierwszy raz bodajże w 89r. gdy jeszcze sporo było różnych idiotów i fuckolotów w punku (może nawet więcej niż obecnie) i już wtedy był to hicior. -------------- Zerknąłem raz jeszcz na ten wywiad i jest tam mnóstwo bzdur i przeinaczeń. Np. koleś pisze, że Adam zamierza przyjąć się na Grunwald, a w rzeczywistości chodzi o grubę. Gruba to kopalnia po śląsku. Takich kwiatków jest niestety więcej w tej "wersji" Tekst ze słuchu spisywał jakiś gorol, to pewne. Oczywistych błędów jest tam sporo. Od razu dałem sobie spokój z czytaniem, bo to jest jakby alternatywna wersja. Tymczasem ja poznałem kiedyś gościa, który znał Adasia z Zabrza. Puściłem mu fragment wywiadu na kasecie i od razu się spytał, czy to ten typ. Koleżka też się nazywa Adam, jest z Chorzowa, a teraz mieszka w Lądku, nie widziałem go sporo czasu. Mi się osobiście do dzisiaj poppersi z niczym innym nie kojarzą, jak tylko z grzywką Ciechowskiego. też skłaniałbym się do takiej wersji. Popers to byli przede wszystkim fani Republiki i faktycznie mieli dość ostrą kosę z punkami. Sam punk Adam wspominał o tym że "im te grzywy kurwa popolymy!krew bydzie strzylała tam a nazod!" No tak, ale biorąc pod uwagę ówczesny nowofalowy i w sumie dość progresywny repertuar Republiki nie było im aż tak daleko do punka. Przypomnę choćby koncert Republiki na którymś starym Poza Kontrolą gdy jako Out Of Control z J.J. Burnelem w składzie, na wokalu (o ile dobrze pamiętam), na którym wykonywali kawałki The Stranglers i to głównie te ostrzejsze - No More Heroes itd. Trochę to, a zwłaszcza ich image nie pasuje do wizerunku popersów niemieckich - kolorowych odpicowanych dzieciaków z bogatych domów, słuchających Alphaville, Limahla, Jacksona czy co tam było wtedy na topie. Byłem fanem Republiki i nie byłem żadnym popersem. Ale w Polsce wszystko zawsze wyglądało inaczej. a propo republiki "biała flaga czarne pasy republika to kutasy, chcesz posłuchać syf muzyki idź na koncert republiki" taka rymowanka z podwórka z lat 80tych Byłem fanem Republiki i nie byłem żadnym popersem. Dobra, dobra. Wydało się! Racja, że Republice bliżej do pankroka, niż popu (podówczas), ale co z tego? Takie funkcjonowało nazewnictwo i jeśli o mnie chodzi, nie targa mną z tego powodu jakiś szczególny dysonans poznawczy. Słyszałem, że Republika w połowie lat 80-tych miała duża trasę po Polsce wraz z UK Subs. Podobno Charlie Harper był pod dużym wrazeniem textów i muzyki tworzonej przez Ciechowskiego. Słyszałem, że Republika w połowie lat 80-tych miała duża trasę po Polsce wraz z UK Subs. Podobno Charlie Harper był pod dużym wrazeniem textów i muzyki tworzonej przez Ciechowskiego. Racja. Harper miał wyrazić się wówczas o tekstach Ciechowskiego: "Zazdroszczę wam cenzury. My jej nie mamy więc moje teksty walą prosto z mostu. Wy nie możecie, dlatego tworzycie pozeję...". Widzę Gorolu że oglądałeś tę samą relację z festiwalu opolskiego gdy postać Harpera została przywołana do tablicy:) Ja powiem, że Republika to świetny zespół i faktycznie jest w niej wiele z punk rocka. Wiele kapel punkowych (m.in. Profanacja) przyznaje się do inspiracji Republiką. Zaś de facto popersi byli wówczas w Polsce dość specyficzną odmianą. Myślę że to była bardziej taka rodzima mutacja depeszowców, tyle że wielbiąca owąż Republikę zamiast DM. Republika była tolerowana w środowisku punkowym na samym początku jej wypłynięcia, czyli w 1982, ale już w Jarocinie 1983 punkowcy w nich grudkami ziemi rzucali. Ich wspólne występy z UK Subs co więksi ortodoksi przyjmowali z ciężkim sercem. Szczytowym numerem było posmarowanie klawiszy pianina Ciechowskiego gównem przed koncertem w "Remoncie". Popersi to raczej disco było. Z fanami Republiki głównie ich grzywki łączyły, ale już reszta image'u to nie, bo Republikanie na czarno-biało, a poppersi nosili te badziewiaste dżinsowe spodnie-pumpy jasnoniebieskie. Tak czy inaczej dobry był zespół, a w swoim czasie niebywale nowoczesny, bo w radiu wtedy królował taki tradycyjny rock, a tu nagle w trójce zaczęli puszczać "Kombinat" (który zresztą nie był ich kawałkiem tylko Kobranocki) i to było coś totalnie ożywczego. Z takich ciekawostek to mogę jeszcze zapodać, że Izabela Trojanowska na początku kariery była reklamowana jako piosenkarka "new wave". Apropos popersow... Nie wiem ile w tych prawdy, ale słyszałem opowieść, że ponoć w latach 80-tych była w Warszawie nastoletnia ekipa fanów new romantic, darząca równie wielkim uczuciem co Depeche Mode czy inne New Order, wuja Adiego. Ponoc nawet zakładali jakieś para-faszystowskie organizacje i legitymacje wydawali , a na dyski zdarzało im się latać w portkach ala bryczesy i z niedwuznacznymi opaskami na ramieniu. Słyszał ktoś z Was o czymś takim? Zdrówka życzę (który zresztą nie był ich kawałkiem tylko Kobranocki) chyba jednak na odwrót. Kobranocka grała to później, ale autorem jest Ciechowski. Zresztą nie mógł to być kawałek Kobranocki, skoro ta powstała w 1985 roku. Republika była tolerowana w środowisku punkowym na samym początku jej wypłynięcia, czyli w 1982, ale już w Jarocinie 1983 punkowcy w nich grudkami ziemi rzucali. Ich wspólne występy z UK Subs co więksi ortodoksi przyjmowali z ciężkim sercem. Szczytowym numerem było posmarowanie klawiszy pianina Ciechowskiego gównem przed koncertem w "Remoncie". Popersi to raczej disco było. Z fanami Republiki głównie ich grzywki łączyły, ale już reszta image'u to nie, bo Republikanie na czarno-biało, a poppersi nosili te badziewiaste dżinsowe spodnie-pumpy jasnoniebieskie. To raczej na 100 % kawałek Republiki. Pamiętam jak pierwszy raz usłyszałem kombinat to mi szczęka opadła i nie mogłem wyjść z podziwu że Polska kapela może tag zagrać. Muzycznie wielki szacunek mam dla nich aczkolwiek nie stworzyli nic odkrywczego, ani nowego w muzyce. Republika to taki prowincjonalny klon XTC z którego czerpali pełnymi garściami co było słychać bardzo wyraźnie. Aczkolwiek mam wielki szacunek do nich za kawałek kombinat który w tamtych latach miażdżył wszystko co można było usłyszeć w 1982 roku w Polskim Radio. Chyba się na na Grunwald przeniosę Co za gorol ten wywiad pisał Adaś muwi że sie na gruba przeniesie a to nie to samo co Grunwald A no fakt, macie rację z tym "Kombinatem", daty mi się pomieszały. Po raz pierwszy wysluchalem calosci, chociaz fragmenty znalem juz dawno. Ciekawe jak potoczyly sie jego losy i czy dalej jest punkiem (o ile nie zachlal sie na smierc, co jest pewnie bardziej prawdopodobne). Jakby nie patrzec, chyba jeden z pierwszych konserwowych punkow w Polsce Interesuje mnie czy w latach 80 na mecze jezdzily wieksze grupy punkowych zalog, czy Adam byl ewenementem? Ktos moze cos o tym napisac? Interesuje mnie czy w latach 80 na mecze jezdzily wieksze grupy punkowych zalog, czy Adam byl ewenementem? Ktos moze cos o tym napisac? W Gdańsku w Lechii ostro działał śp. Duffo ze swoim kumplem Wierzbą, a i jeszcze trochę by się w 3mieście znalazło takich ludków tylko skleroza Panie dzieju postępuje. W moim mieście punki raczej na mecze nie chodzili choć było parę wyjątków ale muzykę punkową puszczano W drugiej połowie lat '80 bywałem prawie na każdym meczu i mogę tylko potwierdzić że jakiś miły człowiek przed meczem i w przerwie zapodawał punkowe kapele tzn, Moskwę i Dezertera [ Dodano: |12 Kwi 2010|, 2010 21:30 ] zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl