WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA wiem ze pytanie conajmniej dziwne, bo gdzie na baltyku mozna smigac po falach od jakiegos czasu mam jobla na punkcie surf(u), zna ktos moze jakies polskie kapele grajace w tym stylu? plywac mozna chyba na zotoce Puckiej (Płuckiej?). St. City Surfers oczywiscie ale tam to wind surf, a nie ten prawdziwy na falach http://www.myspace.com/leswangs[/list] chyba nie ma i cos mi sie zdaje ze nigdy nie bylo surfowego zespolu w polsce, przynajmniej takiego z prawdziwego zdarzenia. dobry surf to petarda. chociaz wiekszosc zespolow gra dla mnie to samo, czasmi znajdzie sie cos ciekawego. co do smigania po falach to raczej w polsce nigdzie nie posmiegasz. na baltyku sa raczej male fale, no chyba, ze podczas sztormu;) takie jak sa zazwyczaj dobre sa pewnie do opanowania podstaw. sam bym chetnie posmigal sobie po falach jak chlopaki w filmach. Niech ktos wrzuci jak moze przykladowe kapele grajace w tym klimacie.. The Surfaris, The Ventures, The Chantays, The Hurricanes, Dick Dale & the Deltones. Jeśli chodzi o polski surf, to nie spotkałem jeszcze kapeli, która by się zbliżała do tego gatunku, ale jeśli dobrze kojarzę to niektóre nasze rodzime kapele mają jakieś dobre surfowe kawałki. na razie tylko do głowy przychodzi mi Robotix - "Narew" i "j-23" Skarpety. Później poszukam i napiszę Niech ktos wrzuci jak moze przykladowe kapele grajace w tym klimacie.. Lata 50-60: The Trashmen The Beach Boys The Sonics Dick Dale & the Deltones (również jako Dick Dale) późniejsze: Laika & The Cosmonauts (Finlandia ) The Barracudas (z tym,że to raczej taka mieszanka) Untamed Youth (w sumie mają sporo wspólnego z surfem) The Bomboras The Phantom Surfers Man or Astro-man? (czasem pojawiają się syntezatory itp.) Satan's Pilgrims (zwłaszcza album "Soul Pilgrim") Chorwackie (?) Bambi Molesters A w Polsce się surfuje... po asfalcie. Fajna zajawka, polecam. The Beach Boys ci są trochę spedaleni ;] Jeśli chodzi o polski surf, to nie spotkałem jeszcze kapeli, która by się zbliżała do tego gatunku, ale jeśli dobrze kojarzę to niektóre nasze rodzime kapele mają jakieś dobre surfowe kawałki. na razie tylko do głowy przychodzi mi Robotix - "Narew" i "j-23" Skarpety. Później poszukam i napiszę W Polsce była w latach 60 kapela o nazwie "Tajfuny", która wzorowała się na Ventures i The Shadows, nagrywali później piosenki między innymi z Piotrem Szczepanikiem. http://www.youtube.com/wa...feature=related http://www.youtube.com/wa...feature=related http://www.youtube.com/wa...feature=related http://www.youtube.com/wa...feature=related o kurde, ale świetne granie! wcześniej ten zespół kojarzył mi się tylko z Alibabkami W tańcu z szablami niszczą ironiczne komentarze lektora:) dzieki Neviadomsky proste i slabe ale serce rosnie, fale baltyku rozpirdalaja hawaje! trzeci to nie surf , klasyczny twist... nadal spoko ja tam slyszalem, ze w warszawie jest mloda kapela, ktora sie zabiera za granie surfu, so znani tu i uwdzie... i w ciagu pol roku pewnie cos nagra. co do polecania, to oprocz tajfunow (ktorych plyte mozna kupic w merlinie): dick dale i okolice (&the del-tones, &his del-tones) the trashmen the ventures the surfaris the lively ones link wray czy takie troche bardziej klimatyczne messer chups the ghastly ones z ciekawych rzczey, to polecilbym charlie does surf - sufowy trybut dla clashy. ja tam slyszalem, ze w warszawie jest mloda kapela, ktora sie zabiera za granie surfu, so znani tu i uwdzie... i w ciagu pol roku pewnie cos nagra. słyszałem, że ich debiut się opóźnia w związku z posądzeniami o faszyzm i superbohaterstwem jednego z członków. to ci? Z polskich pamiętajcie jeszcze o efemerycznym big dead ocean i flymenach w którejś tam odsłonie. Ja słyszałem że opóźnienie jest spowodowane tzw. kwestią włoską ponoc ten faszysta to im cala muzyke napisal, wloski faszysta. a tak powaznie, nie wiem jeszcze kiedy dokladnie, ale bedzie czuc nieswiezy powiew baltyku. Surfowy tribute dla Clash to niezłe gówno, zupełnie nie mogłem się przekonać. z tego co pamiętam to w tym filmie była przedstawiona głównie ich późniejsza działalność To źle pamiętasz, bo było przedstawione jak to wszystko się zaczynalo, praktycznie aż do końca działalności. Łącznie z nie porozumieniami w rodzinnie Wilson'ów. [ Dodano: Czw 21 Maj, 2009 ] ja oglądałem na tv puls, więc to mogły być dwa różne filmy Obejrzałem obydwie części, powiem tak: obydwaj mieliśmy po trochu racji. Pierwsza część to lata 60-64, druga zaś 65-70. W drugiej części jest też o tym,co pisał Koval. I taka ciekawostka,którą przypomniał mi film odnośnie Mansona -> http://www.lostinthegroov...-the-beach-boys [ Dodano: Pią 22 Maj, 2009 ] zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl