ďťż
Perfumy, wody kolońskie itd.

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

Zakładam temat z pewną taką nieśmiałością, gdyż konserwatywny pogląd na sprawę mówi że mężczyzna powinien pachnieć tylko tytoniem, wódą i krwią pobitych komunistów

Z drugiej strony ja mam słabość do fajnych zapachów i zawsze jestem posiadaczem z dwóch lub więcej. Więc może nie tylko ja, i jeszcze paru forumowiczów "wyjdzie z szafy"

Można w tym temacie polecać lub odradzać różne produkty, najlepiej z opisem.

Dla mnie takim absolutnym hitem jest ten

http://www.basenotes.net/ID26122162.html

to zapach tytoniowo-(aha! ) herbaciany, zajebiście oryginalny i ciekawy. Kupiłem go kiedyś w Bonn a potem nie mogłem już nigdzie znaleźć, czesałem internet aż znalazłem sprzedawcę na Florydzie i zamówiłem sobie z Hameryki

To myślę że taka rekomendacja sama w sobie

Drugi hicior wszechczasów to ten Paul Smith


trochę jak Fahrenheit, ale nie jest do rzygu rozpoznawalny, i ma bardziej świeży i soczysty zapach taki właśnie zielony

z definicji olewam jakiekolwiek słodkie, kwiatowe, z drugiej strony jakieś techno-syntetyczne itp. Jest To syf

liczę na bogatą wymianę poglądów & doświadczeń w temacie


Ja mam 3 ulubione

1. DIESEL plus plus Masculine
2. Girogio Armani GIO ACQUA DI
3. Fahrenheit ( czyli klasyk )

do tego lata temu mialem zestaw BRUTAL ale od pewnego czasu nie moge tego w PL kupic , i nie wiem czy znacie perfumy MISFITS mialem kiedys dezodorant i wode po goleniu straszny syf smierdzialo spiritusem ale nazwa najbardziej robila i oczywiscie made in HONG KONG !!!

p.s.

zapomnialem jeszcze o jednym klasyku OLD SPICE do dzis mam i uzywam od swieta !!!
Ostatnio używam namiętnie:

Hugo Boss Energize

Wcześniej używałem również m.in.

Ostatnio Kenzo pour Homme:



jako, że moja siostra pracuje w drogerii, żadnych pachnideł nie kupuje i nie mam zbyt dużego wpływu na ich wybór:D jednak siostra ma dobry gust i ostatnio używam jakiegoś adidasa sport fever.

jednak siostra ma dobry gust i ostatnio używam jakiegoś adidasa sport fever.
wyjątkowo dobry gust
Ostatnio używam jeżynowej wody toaletowej z Sephory, ale jak mi się skończy chyba zakupię sobie truskawkową dla małych dziewczynek równiez z tej firmy.
Poza tym z pachnideł używam sprayów do ciała z Avonu. Najfajniejszy z nich był brzoskwiniowy, bo pachniał trochę jak wino "Komandos"
Niebieski Lacoste
Fahrenheit

i jakaś podróba nie wiem czego Nightlife z Reala (to mi jeszcze od początku liceum zostało)
no, ja mam świra na punkcie zapachów. od ponad roku jadę na czarnym Salvadorze Dali Pour Homme. zajebisty zapach, mieszanka 13-skladnikowa, po około pół godzinie kompletnie zmienia zapach, na ten właściwy

http://www.perfumy-perfum...ml-M-18153.html

[ Dodano: 27-01-2007, 12:52 ]

3. Fahrenheit ( czyli klasyk )
Najlepszy jak na mój gust, chciaż podróbki Fahrenheita kupione na PKP w Katowicach nie odbiegają dużo od autentyku - a są tańsze Kiedyś miałem też jakiegoś adidasa w czarnym pudełku, fajny zapach tylko za bardzo nie pamiętam który to był dokładnie.

p.s. a kto pił perfumy? Znałem takich co raz wydoili przy mnie całą buteleczkę brutala. Żygać się chciało na sam widok hehe.
Pilem kiedys bimber ktory mial w skladzie wode kolonska
I byl zajebisty...

A wracajac do tematu...
Obecnie nosze na przemian Paco Rabanne XS i L'Homme YSL
Oba z wyboru ukochanej i przyznam ze trafione w dziesiatke.
Wczesniej do znudzenia nosilem Versace Jeans i Issey Miyake.

Co za temat...
Osatnie odkrycie to Paco Rabanne Ultraviolet (zajebisty)


zapach ktorego uzywalem najdluzej to Calvin Klein Obsession

Od dłuższego czasu wierna jestem 3 zapachom, zależnie od sytuacji.
-na codzień Mure Sauvage z Yves Rocher jeżynowa, ogólnie rewelacyjna seria owocowa
- na"wielkie wyjścia" DKNY "be delicious" zielone jabłko, najwspanialszy zapach na jaki trafiłam kiedykolwiek, niestety cena tak wysoka, że trzeba traktować flakon jak relikwię i cholernie oszczędzać
- no i nieśmiertelna Puma Jamaica women, dobry zapach bo energetyzujący i nie bardzo intensywny, do pracy czy gdziekolwiek gdzie dynamicznie się działa idealny
Ja używam dezodorantu i wody po goleniu Yves Rocher pour homme z zielonej serii ale nie będę hlejał obrazków bo nie mogę znaleźć. Lubię się tak zlać cały na chama, na granicy perwersji. Ponoć w 70tych w Londynie lubili to robić pierwsi punkowcy. Brali butlę najtańszych perfum i zlewali się bez umiaru.
Ja używam tylko tego, tanie i... to chyba tyle.


Obecnie używam:

Dunhill X-Centric


Mont Blanc Presence


Escada Sentiment


To są takie 3, których używam na przemian i zajebiście je lubię. W Zielonej Górzej mam jeszcze jakiś, ale nie pamiętam jak się zwie. Kiedyś moim ulubionym był Nautica cośtam, ale zbił mi się i jakoś nie sięgnąłem po nowy.
Obecenie na zmiane Baldessarini Del Mar i La Coste czerwony. Z ulubonych jest jeszcze Allure i Dune.

Ja używam tylko tego, tanie i... to chyba tyle.

Obrazek


La Coste
z męskich zapachów to najlepsza linia, duży plus dla mężczyzn akurat tym pachnących.
ja nie kupuje jakiś zajebiście drogich perfum - bo szkoda mi kasy. Wole kupić wiecej a tańszych. Dużo pachnideł zamawiam z Avonu (Wink - chyba najładniesze jakie trafiłam).
Zajebiste trwałe zapachy można trafić pośród tych tanszych produktów, nie trzeba wydawać mnóstwa kasy.

Mam też w domu jakieś perfumy Naomi Campbell ale chłopak mi powiedziałm, że jak się nimi popsikam będe czarna wiec ani razu nie ruszyłam
No i mam jeszcze cóś takiego...
ja uwielbiam z pumy białą i czerwoną...







Ja używam tylko tego, tanie i... to chyba tyle.

Obrazek


na laski stosuję bonda woń.

przez jakieś ostatnie pół roku Miraculum -> http://www.miraculum.com.pl/men.html

teraz -> Esprit Collection Man
Starajcie się pisać coś o tych zapachach, bo żeby zobaczyć dużo kolorowych buteleczek naraz to wystarczy pójść do sklepu

Co do Fahrenheita to faktycznie jest zajebisty ale mi się nierozerwalnie kojarzy z klimatami typu "bania u cygana" Na dodatek tacy goście zlewają się tą perfumą jakby w niej pływali, więc gdyby to był zapach mało znany to bym chętnie używał ale tak jak jest obecnie to dzięki


[ Dodano: 27-01-2007, 12:55 ]

Ja mam taką
na "mój nos" jest świetna, ale nr jeden to zdecydowanie
,
z czarnym pieprzem, nie spotkałam jeszcze drugiego zapachu który by tak rewelacyjnie na mężczyznach pachniał

bond to podstawa

z 'droższych" to używam co m iszwagier z Dubaju wyśle .....ost . dostałem " COLD united colors of benneton"



w zyciu nic sam sobie nie kupiłem..autentik..wolę piwo
Ja bym pomyslal ze to wodka i bym wypil mowiac ale niedobra ale niedobra ale te araby wodke robia a potem bym przeczytal ze to perfumy
Nie przywiazuje zbytnio wagi do zapachu wody kolonskiej/perfum, pozatym zupelnie nie znam sie na markach. Uzywam wody Adidas i jest w sumie spoko. Jakis czas temu mama mi przyniosla jakies perfumy Paradero i sie tym psikam. Pozatym zanim wezme sie za podrywanie towaresow w barze to i tak smierdze juz fajami i alkoholem

Nie przywiazuje zbytnio wagi do zapachu wody kolonskiej/perfum
i to jest ogromny błąd, dobry zapach o odpowiednich do okoliczności nutach, nawet jeśli nie jest intensywny i nie rzuca się "w nos" w pierwszej chwili, to odpowiada za spory procent odbioru w pierwszym kontakcie, i zapamiętywany jest bardzo mocno (np. ja mam tak, że wiele osób kojarzę z konkretnymi zapachami). Ogólnie w kwestiach związanych z kontaktami interpersonalnymi ważna sprawa, a ty zdaje się dziennikarzem planujesz być, w tego rodzaju zawodach to przecież szczególnie istotne. A wiedza niepotrzebna, jak się człowiek nie zna to szuka u siebie w mieście sieci perfumerii pod tytułem "Douglas"(w Poznaniu z tego co pamiętam jest w Starym Browarze) i tam zwykle są osoby kompetentne co doradzić konkretnie są w stanie, ogólnie dobre miejsce jesli chodzi o kosmetyki "z wyższej półki".
ja mam ostatnio ck euphorie i mi baaardzo odopowiada zreszta nie tylko mi
a ktory z panów psikał się cubą? jest to najbardziej charakterystyczny zapach ktory mialam okazje wąchac, wyczuje z odległosci pol km
ogolnie wiekszosc meskich perfum jest zajebista czego akurat nie mozna powiedziec o damskich
wogole mam jakis fetysz i uwielbiam wąchac facetow, ktorzy mi się podobają i chodzić w ich ciuchach, zapach perfum + fajek + potu po robocie mnie podnieca i uwazam ze to 100% pankroka
Piere Chardin- czasami
nie lubie perfumów,

STRYCHA obrażam sie
gdzie ten zin

zapach perfum + fajek + potu po robocie mnie podnieca i uwazam ze to 100% pankroka

zboczona jestes i to tak fajnie zboczona
prawdziwi twardziele uzywaja tylko:



i chuj

nie lubie perfumów, lubie naturalny zapach ciała u kobiet

chyba zapach cipki dzien po sexie
od kilku lat uzywam j.del.pezo halloween:


czasem zdarza mi sie pachniec issey miyake


i od biedy uzywam tego bardzo popularnego zapachu hugo deep red

siostra kupiła mi na bezcłowej strefie MEXX'a i jest git


a ktory z panów psikał się cubą?

wogole mam jakis fetysz i uwielbiam wąchac facetow, ktorzy mi się podobają i chodzić w ich ciuchach, zapach perfum + fajek + potu po robocie mnie podnieca i uwazam ze to 100% pankroka


znam ten zapach. mój kumpel, największy brudas jakiego znam, tego używał. teraz np zamiast się umyć czy uprać ciuchy wylewa na siebie całą fiolkę paczuli, do tego non-stop chla ciekawe czy wjego ciuchach chciała byś pochodzić - 100% punk rocka
Na ogół pachnę jak na białego barbarzyńcę przystało i hołduje starej zasadzie "Nie lubie dyskomanów i ich perfumeryjnego smrodu"

Jeśli już coś na siebie wylewam to jest to FRIKTION (dostalem od rodzinki ten wynalazek). Jak dla mnie to on lepiej smakuje niż pachnie

całą fiolkę paczuli,

Paczula = wieś


Kupione na promocji w wolnocłowym. Pierwsza porządna woda toaletowa, więc rozpoznania nie mam. Zapach trochę może za bardzo słodki, ale jakoś mi się takie podobają... Teraz kupiłbym coś bardziej orzeźwiającego.

Na codzień dezodorant STR8 Silver
a jakie zapachy ogolnie lubicie? juz nie chodzi mi o perfumy
ja uwielbiam zapach migdałow, goździkow, jablek i cynamonu, wanilii, żurawiny,kokosa, skórki pomaranczy, itp.
normalnie doprawadzają mnie do obłędu!!!

a jak mi się chłop podoba to może się nawet tydzien nie myć i mieć wąsy(ale chodzi o sytuacje kryzysowe- a nie ze ma byc brudasem ) a i tak będzie mi sie podobał jego zapach ;]
pamietajcie dziewczyny - pot to najwiekszy afrodyzjak

a jakie zapachy ogolnie lubicie?

Zapach spalanego metanolu. To jest jedyny zapach, za jaki dalbym sie pociac. Speedway fani zapewne podziela moje zdanie.

od kilku lat uzywam j.del.pezo halloween:
[url=http://img99.imagesh...ac4.jpg]Obrazek[/URL]

czasem zdarza mi sie pachniec issey miyake
[url=http://img99.imagesh...kv7.jpg]Obrazek[/URL]

i od biedy uzywam tego bardzo popularnego zapachu hugo deep red
[url=http://img443.images...fd7.jpg]Obrazek[/URL]


Widzę kasiora, że Twoj gust zapachowy pokrywa się w 2/3 z gustem mojej małżonki.

Jeżeli o mnie biega, to oprócz baniowo-cygańskiego Farenheita, który co jakiś czas przewija się przez moje łapy, używam wody, na która "chorowałem" od dawna i którą w końc otrzymałem odŚwiętego Mikołaja w ostatnie święta. Wcześniej, nie będąc jeszcze jej posiadaczem, a będąc już zdrowo uzależnionym od jej zapachu, przed każdą imprezą zawadzałem o jakąś perfumerię i udając, że sprawdzam różne zapachy, wypryskiwałem się tymże pachnidłem od łba, do ogona .

Zapachem owym jest paco rabanne black xs:



Zapach jest z pewnością nie dla każdego = cięzki i dość słodki, aczkolwiek dla mnie bomba.

Używam oczywiście ino od święta, bo flaszka choć o pojemniości 100 ml, to i tak niedużo jak na moje potrzeby ... dlatego w dni powszednie pachnę tylko tytoniem, potem, krwią pobitych komunistów i kiełbasą czosnkową.

Zdrówka życzę
ja się nie znam na perfumach, ostatnio kupiłem se Hugo Bossa, ale nawet nie wiem jaki to zapach, był w chuj drogi i aż mi szkoda go używać, poza tym to zawsze kupuję pachnidła Adidasa

poza tym to zawsze kupuję pachnidła Adidasa

Kiedy uczęszczałem do szkoly średniej, to byłem stałym odbiorcą wód i dezodorantów Adidas Adventure, które to kosmetyki zajebisćie mi konweniowały. Po kilku jednak latach ten zapach się totalnie zjebał (do tego stopnia, że nie byłem go w stanie w ogóle rozpoznac, pomimo tego, że wcześniej używałem go praktycznie non-stop), a później zaprzestano chyba w ogóle jego produkcji, bo od ładnych paru lat nie widziałem go już na rynku.

Zdrówka życzę

od kilku lat uzywam j.del.pezo halloween:
[url=http://img99.imagesh...ac4.jpg]Obrazek[/URL]

czasem zdarza mi sie pachniec issey miyake
[url=http://img99.imagesh...kv7.jpg]Obrazek[/URL]

i od biedy uzywam tego bardzo popularnego zapachu hugo deep red
[url=http://img443.images...fd7.jpg]Obrazek[/URL]


podałaś 3 zapachy, których i ja używam
do tego jeszcze Duendee del Pezo i DKNY

Po kilku jednak latach ten zapach się totalnie zjebał (do tego stopnia, że nie byłem go w stanie w ogóle rozpoznac, pomimo tego, że wcześniej używałem go praktycznie non-stop)

a może zjebał Ci się węch od używania non-stop tego adidasa?
Z takich niekosmetycznych zapachów to: czarna kawa, świeże pieczywo no i no tego noooo nooo ekhem khshjhjhkll heee no, noooo booo no ................

cynamon

a może zjebał Ci się węch od używania non-stop tego adidasa?

Możliwe, możliwe...

Zdrówka życzę
<Jako zaprzysięgły metrofob robi bezczelny offtop, ogólne bydło i skłoting tematu.>

psy rozpoznają po zapachu = najlepszy przyjaciel człowieka
kobiety rozpoznają po zapachu = najlepszy przyjaciel człowieka

a reszty analogii nie podam bo zostanę zlinczowany

nie wierze w takie pierdoly ale obie urodzilysmy sie 26 wrzesnia

Nie tylko Wy dwie urodziłyscie się 26 września. Czyżby Jürgen Stroop używał Hugo Bossa?

Zdrówka życzę
pewnie tak
ale i tak sie nie przyzna
ja uzywam najczesciej Hugo Boss "selection" i Pierre Cardin "Revelation" , nie uznaje podróbek, a w momentach gdy brak $$$ na wyzej wymienione to stosuje Warsa, jak Kononowicz mam do tego zapachu spory sentyment

dla zony kupuje Diora j'adore
kocham pachnieć =) od prawie roku najchętniej używam "Chic" for men Caroliny Herrery

ewentualnie "Gaultier²" Unisex, chociaż ten chętniej zimą


z damskich zapachów "Pure Poison" Diora, "Burberry Brit" i "Eau d'ete" Isseya Miyake.. ad. Miyake - strasznie żałuję, że wycofał "Feu".. cholernie ciężko to teraz dostać :(

..ostatnio wąchałam nową męską Pradę - re we la cja.
wod po goleniu nie uzywam raczej, jak nie zapomne, to schlapie czasem ryj jakims tanim maklerem. jak ide na salony, to uzywam czarnego str8 albo jakiejs perfumy, ktorej nazwy nie pamietam. a tak na codzien w ramach higieny poprysznicowej uzywam dezodorantu nivea for man i takich tam.
[ Dodano: 31-01-2007, 19:04 ]
Ja lubię to to białe z pumy, czy perfumy, czy wody perfumowane, czy cokolwiek takiego A ostatnio kupiłam jakąś podróbę różową z Adidasa wody perfumowanej, też bardzo ładnie pachnie.
No i z oriflame mój ulubiony zapach to moon.
I jeszcze mam pierdolca na punkcie wszelakich o zapachu zielonej herbaty

jeszcze mam pierdolca na punkcie wszelakich o zapachu zielonej herbaty ja mam pierdolca na punkcie twojego avatara. co to jest??

to moja woda po goleniu

a psikam sie tym:



ostatnio kupiłam sobie w H&M owocowy spray do ciała "Hello Kitty". Bardzo ładnie pachnie, o ile ktoś lubi przesłodzone zapachy
adidas damski floral dream na codzień, masumi od specjalnych okazji
Sami się pryskacie Old Spice'ami, pamiętam że ktoś tu zachwalał.
Mój stary tego używał, to jest dla ludzi po 40

ostatnio kupiłam sobie w H&M owocowy spray do ciała "Hello Kitty". Bardzo ładnie pachnie, o ile ktoś lubi przesłodzone zapachy
przecież to pachnie jak poł cukierniczki wymieszane z aromatem do ciasta i owocowym olejkiem do odkurzacza, dla nikogo kto przekroczył 5 rok życia zupełnie się nie nadaje. Alutka z całym szacunkiem masz całe perfumerie pięknych dojrzałych nut dla kobiet (słodkich także, np z podstawą w malinie) i w twoim wieku robienie z siebie przedszkolaka to dziwne przynajmniej i aromatycznie drażniące dla otoczenia może być.
Wars żondzi, szczególnie krem do golenia
hamerykanscy naukowcy udowodnili ze jestesmy zajebisci a na kobiety uspokajająco działa zapach męskiego potu. Zdecydowana wiekszosc ankietowanych kobiet uznala meski pot za probke bardzo dobrych meskich perfum
moj ojciec uzywa perfum ze smerfami (bo jego mlodsza corka powiedziala ze nie bedzie juz ich uzywac-a przeziez nic nie moze sie zmarnowac )
tez sie cofa hehe
mocno odradzam niebieskiego Polo Ralpha Laurena. sam zapach nawet może być, świeży taki, ogórek, ale kurwa ulatnia się zanim odłożysz tę wodę na półkę porażka
hehe, temat na czasie się wyświetlił, dosłownie minutę temu zamówiłem na prezent ISSEY MIYAKE - L'EAU DE ISSEY
swietny wybor chyba bede musiala wrocic do tego zapachu, jakos zatesknilam,a na lato jak znalazl
na lato rewelacja to odświeżona wersja zielonego Be Delicious DKY, w wersji męskiej czerwień z tej samej serii też daje radę.
A z pięknych zapachów po niższej cenie, to w Tesco woda perfumowana "Missy" o zapachu zielonej herbaty jest na tyle wyrazista i przyjemna, że już mnie kilka osób pytało czy to nie Yves Roche albo R.Lauren
Stosuje naprzemiennie:


oraz


Dostalem od kobiety bana na :


A 2 dni temu do kosza polecial klasyk:

Co za gejowski temat
kenzo by flower ulubiony co z tego ze z kwiatkiem na opakowaniu.

a na codzien to albo cthru zielony czy jakos tak to sie pisze no i spraye z avonu wymiataja
normalnie kosztuje 44 Euro, mi udało sie kupić taniej za 29 Euro (200ml)


Fragonard - Cologne Grand Luxe

Cologne blends neroli with mandarin, orange and bergamot peel, lemon, lavender, in happy simplicity. Cologne Grand Luxe is timeless, a fragrance that outlives the passing of years, losing nothing of its magical freshness.




polecam!
raczej rzadko używam, chyba że na bajere gdzieś cisnę
od jakiegoś czasu niezmiennie używam Straight Graphite, jakoś tak sie przywiązałem.
A nikt nie używa takich klasycznych śmierdzidełek?:

pamiętam że kiedyś doznałem szoku jak zobaczyłem że żule pili taką wodę po goleniu
Tylko woda brzozowa

A ja od jakiegoś czasu używam tej wody toaletowej

jest zajebista, choć inni mogą stwierdzić, że zdecydowanie za słodka.
Jak już temat został wznowiony, to rzucę tylko, iż obecnie korzystam z:


Mężczyzna Signature jest kreatywny, ma pasję i cel w życiu. Niezależny i pewny siebie intryguje oryginalnością i elegancją. To dojrzała, bardzo męska osobowość.

Inspirowana naturą, kompozycja zapachowa wody to połączenie akordów leśnych i owocowych o nutach:

* głowy – połączenie słodkiej nektarynki i gruszki z mocnym aromatem pieprzu.
* serca – nuty drzewa cedrowego z dalekiej Virginii, połączone z akordami gwajakowca (Gaiacwood) i korzennej aury gałki muszkatołowej
* głębi – aura bursztynu połączona ze słodką wanilią i tropikalną trawą wetiwerową.

Nuty gałki muszkatołowej symbolizują artystyczną duszę, akordy gruszki oryginalność, a olejek wetiwerowy – wyszukaną elegancję.


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.