|
Ile kosztuje praca? |
WIEŻA WIDOKOWA JAGODA
Trzy razy mniej
Piotr Waydel ¯eby kupiæ w³asn± pracê musimy zap³aciæ ponad trzy razy wiêcej ni¿ za ni± dostajemy. Przewa¿aj±c± czê¶æ ró¿nicy zabieraj± ró¿ne rodzaje podatków i parapodatków takich jak ZUS.
Porównywa³em ostatnio warunki i koszty prowadzenia dzia³alno¶ci w ró¿nych krajach Unii i poza ni±. W wielu z nich mo¿na za³o¿yæ i prowadziæ firmê nawet nie przyje¿d¿aj±c na miejsce. Czêsto wystarczy do tego celu tylko Internet i poczta. Je¶li wie siê jak i co, mo¿na rozpocz±æ dzia³alno¶æ nawet w tym dniu, w którym siê o tym pomy¶la³o. Oczywi¶cie trzeba znaæ wszystkie prawa i obowi±zki, jakie w tym momencie powstaj±.
Porówna³em to do sytuacji w Polsce. Wyniki s± zastanawiaj±ce. Nasuwa siê pytanie, dlaczego jeszcze jakie¶ firmy chc± siê tu rejestrowaæ i czemu tylko tyle ludzi wyjecha³o? Przypuszczam, ¿e jedynym z podstawowych powodów jest nieznajomo¶æ prawa, przepisów i mo¿liwo¶ci prowadzenia dzia³alno¶ci w innych krajach, a w przypadku kandydatów na pracowników, niewiedza jak zorganizowaæ sobie dobrze p³atn± pracê i s³aba znajomo¶æ jêzyków.
W Polsce znane s± problemy z przyjaznymi urzêdami i niespójnymi, zagmatwanymi, ci±gle zmieniaj±cymi siê przepisami, zupe³nie niesprzyjaj±cymi do potrzeb wynikaj±cych z prowadzenia dzia³alno¶ci gospodarczej. Dodatkowo mamy najwiêksze obci±¿enia podatkowe i oko³op³acowe. Przedstawiê sytuacjê finansow± polskiego pracownika, którego zarobki mieszcz± siê w pierwszej, czyli najni¿szej, grupie podatkowej.
Pracownik dostaje brutto 3000 z³/miesi±c. Z tego pracodawca potr±ci mu: Na ZUS Fundusz emerytalny = 292,80 z³, co stanowi 9,75% p³acy brutto Fundusz rentowy = 195,00 z³, co stanowi 6,5 % p³acy brutto Fundusz chorobowy = 75,30 z³, co stanowi 2,45% p³acy brutto Razem na ZUS =561,30 z³ co stanowi 18,7 % p³acy brutto
Na NFZ =219,48 z³ co stanowi 7,3 % p³acy brutto Zaliczka na podatek =206,00 z³ co stanowi 6,9 % p³acy brutto
Wyp³ata netto wyniesie: 2013,22z³ z 3000 z³ co stanowi 67,1 % p³acy brutto.
Przy zarobkach brutto 3000 z³/miesi±c pracodawca musi dop³aciæ: Na ZUS =541,80 z³ co stanowi 18% p³acy brutto Na FP i FG¦P = 76,50 z³ co stanowi 2,55 % p³acy brutto W sumie musi dop³aciæ 618,30z³
Z kwoty 3618,30 z³ przeznaczonej na tego pracownika, wyp³ata netto wyniesie 2013,22 z³, co stanowi zaledwie 55,64% kosztu pracodawcy. Z tego w rozliczeniu rocznym pracownik bêdzie musia³ dop³aciæ 2008,64 z³, co obni¿y jego comiesiêczny zarobek o 167,39 z³. Realnie dostaje wiêc 1845,83 z³ co stanowi 51% z kwoty przeznaczonej dla niego.
To jednak nie wszystko. Za zarobione pieni±dze kupujemy towary i us³ugi, w których s± nastêpne podatki. Przede wszystkim w przewa¿aj±cej ilo¶ci przypadków zap³acimy VAT 22%. Dodatkowo kilka innych podatków zwi±zanych z wyprodukowaniem towarów i us³ug. Poniewa¿, w ka¿dym przypadku procentowy udzia³ podatków w cenie towaru, czy us³ugi bêdzie inny, ograniczê siê tylko do kupna czystej us³ugi.
Za³ó¿my dla uproszczenia taki przypadek: czas wykonania us³ugi, któr± kupujemy trwa 1 miesi±c. Pracownik, który j± wykonuje zarabia brutto 3000 z³ miesiêcznie, czyli dostaje1845,83 z³, ale realnie jego koszt wynosi 3618,30 z³. Do tego nale¿y doliczyæ przynajmniej 30% na koszty prowadzenia dzia³alno¶ci, a w tym miêdzy innymi podatek od nieruchomo¶ci, dzia³alno¶ci itd. Przy takim narzucie zarobek pracodawcy w najlepszym przypadku oscyluje w okolicach zera. Daje to ju¿ kwotê 4703,79 z³. A do tego jeszcze trzeba doliczyæ VAT. Ostatecznie zap³acimy 5738,62 z³.
Za³ó¿my, ¿e to my jeste¶my tym pracownikiem. ¯eby kupiæ w³asn± pracê musimy zap³aciæ ponad trzy razy wiêcej ni¿ za ni± dostajemy. Przewa¿aj±c± czê¶æ ró¿nicy zabieraj± ró¿ne rodzaje podatków i parapodatków takich jak ZUS.
Kiedy¶, w zamierzch³ej przesz³o¶ci by³y straszne podatki – dziesiêcina. Trzeba by³o oddaæ co dziesi±ty grosz. Ale wzajemna wymiana us³ug nie by³a opodatkowana. Dzi¶ jest znacznie lepiej. Mo¿emy zatrzymaæ oko³o 30%. A co z reszt±? Za resztê bêdziemy mieli zapewnion± ¶wietlan± przysz³o¶æ.
http://www.pulsleszna.pl/Trzy_razy_mniej,1369.html
pisa³em o tym ju¿ w innych tematach. najgorsze jest to, ¿e wszystkie obecne partie zasiadaj±ce w sejmie wcale nie maj± zamiaru zmieniaæ tego stanu rzeczy a UPR od lat postuluj±cy liberalizacjê jest niestety kojarzony z wariatem, którego regularne wyskoki powoduj±, ¿e wiarygodno¶æ tej partii jest porywnywalna z "krasnalami" majora Frydrycha
W wielu z nich mo¿na za³o¿yæ i prowadziæ firmê nawet nie przyje¿d¿aj±c na miejsce. Czy jest taka opcja, ¿eby za³o¿yæ firmê w innym kraju, ale nie fatyguj±c siê na miejsce? I je¿eli taka firma bêdzie wykonywa³a us³ugê na rzecz jakiej¶ polskiej firmy, to czy nadal bêdzie okradana z zysków? Bêdê musia³ wybadaæ tê sprawê...
Bêdê musia³ wybadaæ tê sprawê...
Daj znaæ, bo ja mam ju¿ dosyæ wspomagania Zyty...
"Porównywa³em ostatnio warunki i koszty prowadzenia dzia³alno¶ci w ró¿nych krajach Unii i poza ni±. " (...) "Nasuwa siê pytanie, dlaczego jeszcze jakie¶ firmy chc± siê tu rejestrowaæ "
...........................................
mo¿e dlatego ¿e ca³kowite koszty minimalne pracownika w Polsce to ok 300 euro czyli ok 1200 z³
w jakimkolwiek kraju UE s± porównywalne koszty?
ja przewidujê ¿e jak pójd± u nas p³±ce w górê to rz±d zacznie obni¿ac % na podatki i ZUS przy jednoczesnym zachowaniu wysoko¶ci obecnych emerytur....emeryci bêd± zyæ na takim poziomie jak teraz a pracownicy bêd± lepiej zarabiac p³ac±c mniej % na zus i podatki.....tak jak dzi¶ w Uk gdzie chyba emerytury wynosz± co¶ ok 500 funtów..a ludzie zazwyczaj zarabiaj± po 1500
[ Dodano: 31-05-2007, 15:16 ]
ak jak dzi¶ w Uk gdzie chyba emerytury wynosz± co¶ ok 500 funtów..a ludzie zazwyczaj zarabiaj± po 1500 ja tam sie nie znam ale z tego co piszesz to wiekszosc emerytow w GB mieszka na dworcu
Daj znaæ, bo ja mam ju¿ dosyæ wspomagania Zyty... zyta siê podobno pod las u nas przeprowadzi³a. kaman z nami j± jabcokiem powspomagaæ. a serio, to komu¶ wybitnie zale¿y na utrzymaniu mas robotniczych w sektorze pañstwowym. pañstwowe spólki przecie¿ nie s± w takim tempie zdzierane z kasy, a i dane pieni±dze jako¶ znowu wróc± do nich jako "dotacje skarbu pañstwa na restrukturyzacjiê spólek pañstwowych" czy inne gówno. bo przecie¿ prywatnego przedsiêbiorstwa nie da siê skontrolowaæ centymetr po centymetrze. jezisicku.
ak jak dzi¶ w Uk gdzie chyba emerytury wynosz± co¶ ok 500 funtów..a ludzie zazwyczaj zarabiaj± po 1500 ja tam sie nie znam ale z tego co piszesz to wiekszosc emerytow w GB mieszka na dworcu pisze z grubsza dobrze, tak mniej wiêcej jest
W UK tak jak w USA s± relatywnie ma³e sk³adki emerytalne te przymusowe i co za tym idzie ma³e emerytury...duzo ludzie odk³ada w DOBROWOLNYCH funduszach (co¶ jak u nas 3 filar)...kto od³ozy³ ten ma..kto ograniczy³ siê do minimalnych ten ma niskie ¶wiadczenia...w Poslce te¿ w tym kierunku sie idzie..czyli na wysokie emerytury z puli "pañstwowej" nie ma co liczyæ, nasze zarobki w perspektywie 10 lat wzrosn± do ¶redniej 1000 euro a emeryci bêd± mieli po 250-300 euroi bud¿et ZUSu siê bêdzie bilansowa³ (jako tako)
..duzo ludzie odk³ada w DOBROWOLNYCH funduszach (co¶ jak u nas 3 filar)...kto od³ozy³ ten ma..kto ograniczy³ siê do minimalnych ten ma niskie ¶wiadczenia.. ale ty tego nie napisales wczesniej..... a wogole to ktos tu leci tekstem Jarugi Nowackiej
Franek w takim razie prosze cie o rozwiniecie tematu proszê bardzo, sam sobie rozwiñ http://www.dwp.gov.uk/lifeevent/penret/penreform/
dzieki dane z 2004 a mamy 2007 zreszta chuj nie chce mi sie juz
dzieki dane z 2004 ustawa
jestem ciekaw kto jest autorem tego be³kotu zawieraj±cego tyle b³êdów merytorycznych. Mogê siê za³o¿yæ ¿e jaki¶ UPRowiec który jest magistrem filozofii w ¿yciu na oczy nie widzia³ finansów przedsiêbiorstwa i pierdoli swoje farmazony. Nie wiem jak mu wysz³a ta kwota netto , ale wydaje mi siê ¿e kole¶ po prostu nie wie ¿e podatek jest naliczany ju¿ po potr±ceniu kwoty na ubezpieczenie spo³eczne ( PITa pewno mu mama wype³nia )
Przy pierwszym progu podatkowym przy kwocie 3000 brutto na rêkê dostajemy ok 2100.
Co do kosztów pracodawcy je¿eli zatrudnia jedn± osobê np na umowê o pracê na kwotê 1000 brutto do ZUSu oddaje ok 200. Sk³adki na PFRON mo¿na zredukowaæ do symbolicznej z³otówki je¿eli kupujemy na firmê w ZPCH.
I wszyscy pieprz± o tych cholernych kosztach pracy, tylko nagle ludzie zaczeli spierdalaæ to pracodawcy musieli podnosiæ pensje i tym samym wzros³y koszty pracy i co jako¶ nie zbankrutowali od tego a gospodarka idzie ku lepszemu.
I po trzecie koszty pracy s± wiêksze np w Czechach i bezrobocie maj± dwa razy mniejsze. Wiêc przy podejmowaniu decyzji o inwestycji koszty pracy nie s± najwa¿niejsze. Teraz g³ownie liczy HR i logistyka. Niskie koszty pracy jako g³ówna zachêta do inwestowania to mo¿e byæ na wyspach Uba Uba przy zbieraniu bananów. (Zreszt± jeszcze do nie dawna tak Polska by³a traktowana) a nie w rozwiniêtym kraju Unii Europejskiej a do takiego ów pañstwa ponoæ zmierza Polska
Ekonom ze mnie raczej kiepski, ale logicznie my¶l±c na decyzjê o inwestycji wp³ywa przewidywalny z niej zysk. A im koszty (wszelakie) wiêksze, tym zysk mniejszy (a nawet, przy ma³o dochodowych inwestycjach - np. handlu kapciami i sweterkami przez moj± babciê - to wrêcz ¿aden) i ilo¶æ inwestycji si³± rzeczy mniejsza. Ale to moja logika, jak rozumiem lewica ma inn±.
Masz fabrykê powiedzmy telewizorów, przenosisz go do kraju A gdzie jest tania ale za to kiepsko wykszta³cona si³a robocza. Produkujesz taniej ale tracisz na jako¶ci . Z towarem gorszej jako¶ci mo¿esz zrobiæ dwie rzeczy- wyrzuciæ na ¶mietnik , albo wypu¶ciæ na rynek . Gdy wypuszczasz na rynek mo¿esz po pewnym czasie utraciæ klientów - telewizory siê psuj±, klienci odchodz± od twojej marki i masz mniejszy przychód a co za tym idzie mniejszy zysk
Oczywi¶cie mo¿ecie powiedzieæ ¿e s± kraje gdzie jest tania i wykwalifikowana si³a robocza, tylko ¿e prêdzej czy pó¼niej pracownicy zaczn± siê ceniæ vide Polska. No chyba ¿e na stra¿y porz±dku stoi junta wojskowa i pacyfikuje lewack± ho³otê
No ja siê zgadzam, ale to nie zmienia faktu - ¿e inwestuje siê po to, ¿eby zarobiæ i w³a¶nie zysk (na który maj± wp³yw koszta, w tym koszta pracy) jest tu decyduj±cy. Jako¶æ towaru, dobra ocena towarów czy us³ug firmy przez konsumentów itd. przek³adaj± siê te¿ na zysk, nikt o to nie dba dla idei.
A co do tego, ¿e pracownicy "zaczynaj± siê ceniæ". Jak na mój gust to g³ównie rynek wycenia ile jest warta praca np. robotnika sk³adaj±cego telewizory. Jak takich ludzi jest wiêcej ni¿ miejsc pracy dla nich to ich wyp³aty mniejsze. Jesli zaczyna ich brakowaæ na rynku, to trzeba wiêcej im zaoferowaæ bo inaczej pójd± do innej fabryki. Czym wiêcej inwestycji (których mniej je¶li mo¿liwy zysk, np. przez wysokie koszty pracy, jest mniejszy) tym wiêksze zapotrzebowanie na pracowników i nastêpnie wzrost ich p³ac. I to jest, moim zdaniem, g³ównym powodem ewentualnego wzrostu zarobków ludzi, a nie jakies dziwne kombinacje 'lewackiej ho³oty', która twierdzi - ¿e bêdzie podnosiæ p³ace wydawaniem ustaw i rozporz±dzeñ. A samo zjawisko oczywi¶cie jest pozytywne, nawet dla okropnych zwolenników kapitalizmu - wbrew temu co niektorzy chyba my¶l± - bo nam te¿ chodzi o to, ¿eby wiêcej zarabiaæ.
w pierwszym roku sprzedasz wszystko. W drugim ju¿ mniej bo ludzie odsunêli siê od twojej marki mniej sprzeda¿ - mniej zarobisz - proste.
Co do rynku pracy - to masz racjê ale tylko wtedy gdy wystêpuje niskie naturalne bezrobocie, w innym przypadku jak np w Polsce ( gdzie jest ono wysokie ) kapitali¶ci zani¿aj± cenê pracy no bo (ja mam na twoje miejsce 100 osób) dlatego im zale¿y na du¿ym bezrobociu.
I wszyscy pieprz± o tych cholernych kosztach pracy, tylko nagle ludzie zaczeli spierdalaæ to pracodawcy musieli podnosiæ pensje i tym samym wzros³y koszty pracy i co jako¶ nie zbankrutowali od tego a gospodarka idzie ku lepszemu.
Wzros³y pensje a nie koszty pracy. Zadzia³a³ mechanizm rynkowy a nie jakie¶ odgórne regulacje rz±dowe - ludzie zaczêli uciekaæ to ¿eby ich zatrzymaæ - podnosi siê pensje. A gospodarka idzie ku lepszemu z prostej przyczyny - nikt przy niej nie miesza.
je¿eli pracodawca za ka¿dego pracownika musi zap³aciæ ok 22% podstawy wynagrodzenia to przy wzro¶cie p³ac automatycznie wzrastaj± koszty pracy
O tym ¿e p³ace trzeba zwiêkszyæ aby nakrêciæ koniunkturê mówi³em od pierwszego roku studiów, gdyby zaczêto stopniowo podnosiæ p³acê minimaln± wzrost gospodarczy i wy¿sze pensje mieliby¶my ju¿ dawno przed wej¶ciem do UE a skala imigracji zarobkowej by³aby o wiele mniejsza
je¿eli pracodawca za ka¿dego pracownika musi zap³aciæ ok 22% podstawy wynagrodzenia to przy wzro¶cie p³ac automatycznie wzrastaj± koszty pracy
Ja mówiê, ¿e nale¿y obni¿yæ w³a¶nie te 22% Czyli koszty pracy! Znie¶æ obowi±zkowe ubezpieczenia, sk³adki emerytalne, zdrowotne i inne haracze. Niech ka¿dy zadba sam o siebie. Pierdole p³aciæ sk³adkê ZUSowsk± jak najprawdopodobniej nie do¿yjê wieku emerytalnego, pierdole p³aciæ sk³adkê zdrowotn± skoro jak ju¿ powa¿nie zachorujê to idê siê leczyæ prywatnie (bo na badania w pañstwowym szpitalu czeka siê pó³ roku, drugie tyle na rozpoczêcie leczenia. W tym czasie mo¿na umrzeæ dwa razy).
Sinn Fein - a jak ja mam sobie zwiêkszyæ pensjê jak mam firme jednoosobow±? Tylko przez zmniejszenie podatków jest to mo¿liwe. obci±¿enia podatkowe d³awi± w³a¶nie najmniejsze jednostki gospodarcze. Wielkie firmy w Polsce maj± zazwyczaj du¿y udzia³ kapita³u zagranicznego i przez to liczne udogodnienia i zwolnienia podtakowe.
ps - w jakim¶ poprzednim temacie rozmawiali¶my o mo¿liwo¶ciach czasowego zawieszenia dzia³alno¶ci - niestety okaza³o siê, ¿e jednak ja mia³em racjê (choæ te¿ nie do koñca) - zawiesiæ dzia³alno¶c owszem czê¶æ firm mo¿e (je¶li jest rozliczana przez kartê podatkow±), ale ZUS-zdrowotne i tak p³aciæ w tym okresie musi a ZUS-spo³eczne te¿ je¶li nie udowodni, ¿e faktycznie tej dzia³alo¶ci nie prowadzi - a jest to uznaniowo rozpatrywane przez sam ZUS, który w tym wypadku staje siê sêdzi± we w³asnej sprawie
Ja mówiê, ¿e nale¿y obni¿yæ w³a¶nie te 22% Czyli koszty pracy! Znie¶æ obowi±zkowe ubezpieczenia, sk³adki emerytalne, zdrowotne i inne haracze. Niech ka¿dy zadba sam o siebie. Pierdole p³aciæ sk³adkê ZUSowsk± jak najprawdopodobniej nie do¿yjê wieku emerytalnego, pierdole p³aciæ sk³adkê zdrowotn± skoro jak ju¿ powa¿nie zachorujê to idê siê leczyæ prywatnie (bo na badania w pañstwowym szpitalu czeka siê pó³ roku, drugie tyle na rozpoczêcie leczenia. W tym czasie mo¿na umrzeæ dwa razy). Ale mam jedno zasadnicze pytanie-je¶li przestanie pracodawca p³aciæ te 22% to czy do³o¿y Ci to do pensji?Bo je¶li tak to jakie to ciêcia kosztów pracy?Przeciez pracodawcy wychodzi na to samo.A je¶li nie do³o¿y, to jaki to dla Ciebie interes je¶li dalej bêdziesz mia³ tyle samo w kieszeni a du¿o wiêksze wydatki?
Koszty pracy w Polsce s± niskie, nie weim co chcesz obni¿ac ,je¶li sam na tym stracisz.Obni¿aæ to najwy¿ej mo¿na podatki i zrobiæ tak , by zwiêkszyæ p³ace minimaln± a zmniejszyæ obowi±zkowe haracze.Tylko,ze to ¿adne ciêcia dla pracodawcy a po prostu przeniesienie odpowiedzialno¶ci za ubezpieczenie z pañstwa na samego pracownika.Kosztów pracy to nie zmniejsza bo niby jak?Chyba ,¿e jak ju¿ napisa³em zabior± Ci te ubezpieczenia i sam zabulisz z tej samej pensji dodatkowo za wszystko.
[ Dodano: 04-06-2007, 22:29 ]
obecnei zysk developera na metrze mieszkania to ok 50%.......wiec budowlañcy ¶mia³o mog± domagaæ siê 5 tys netto..co chyba w warszawie sta³o sie juz faktem
"jest to uznaniowo rozpatrywane przez sam ZUS, który w tym wypadku staje siê sêdzi± we w³asnej sprawie " od decyzji zus mozesz sie odwo³aæ do s±du..czasem warto..choc znam przypadki ¿e sie znajomi odwo³ywali a w s±dzie wychodzi³y takie kwiatki ze np typ co m-c zawiesza³ dzia³alno¶æ na 26 dni i odwiesza³ na 3-4 dni i w ci±gu 3-4 dni niby montowa³ 12-15 kuchni i za bardzo tego poj±c nie mog³em bo znajomy na kuchniach zarabia do 10 tys na reke i kwiczy ¿e 800 z³ zus to straszny haracz
w pierwszym roku sprzedasz wszystko. W drugim ju¿ mniej bo ludzie odsunêli siê od twojej marki mniej sprzeda¿ - mniej zarobisz - proste. Sinn Fein, Ty to chyba my¶lisz, ¿e przedsiêbiorcy to jacy¶ idioci i samobójcy. Przeprowadzki robi± du¿e firmy, które przeprowadzaj± wnikliwe badania - czy bêdzie to op³acalne. Bior± pod uwagê dostêpno¶æ potencjalnych pracowników (ewentualnie mo¿liwo¶æ ich wyszkolenia), wszelkie zwi±zane z tym koszty, mo¿liwy spadek jako¶ci towaru i wp³yw tego na zyski oraz milion innych rzeczy - i je¶li jest to korzystne to siê przenosz±. Je¶li pope³ni± b³±d to zbankrutuj±, a ¿e chodzi tu o ich pieni±dze to dbaj± o to, ¿eby tak siê nie sta³o, jak tylko mog±. Du¿e firmy znanych marek, produkuj±ce w Chinach czy krajach trzeciego ¶wiata s± najlepszym przyk³adem - ¿e jednak mo¿na i jest to korzystne. A ludzie nadal wol± chodziæ w butach NIKE ni¿ w butach produkowanych pod Myszkowem i ogl±daj± telewizjê w ogromnej wiêkszo¶ci na telewizorach MADE IN CHINA, a nie MADE IN SWEDEN etc.
Co do rynku pracy - to masz racjê ale tylko wtedy gdy wystêpuje niskie naturalne bezrobocie, w innym przypadku jak np w Polsce ( gdzie jest ono wysokie ) kapitali¶ci zani¿aj± cenê pracy no bo (ja mam na twoje miejsce 100 osób) dlatego im zale¿y na du¿ym bezrobociu. Akurat to widaæ tu jak na d³oni. Ludzi chc±cych pracowaæ (czyli jakby poda¿ pracy) jest wiêcej ni¿ miejsc pracy (popyt na pracê) wiêc warto¶æ ich pracy jest niska. Jak bêdzie odwrotnie to pensje bêd± wzrastaæ. Wiêc ¿eby¶my wiêcej zarabiali musimy stworzyæ warunki dla rozwoju i powstawania nowych miejsc pracy - a nie wydawaæ jakie¶ dekrety z centrali. Wtedy kapitalistyczni wyzyskiwacze bêd± musieli za nami biegaæ i kusiæ wysokimi zarobkami, bo na miejsce jednego bêdzie 100 innych chêtnych nas przyj±æ i wyzyskiwaæ.
O tym ¿e p³ace trzeba zwiêkszyæ aby nakrêciæ koniunkturê mówi³em od pierwszego roku studiów, gdyby zaczêto stopniowo podnosiæ p³acê minimaln± wzrost gospodarczy i wy¿sze pensje mieliby¶my ju¿ dawno przed wej¶ciem do UE a skala imigracji zarobkowej by³aby o wiele mniejsza P³ace poczsz³y w górê bo wcze¶niej ludzie mieli do wyboru tylko dwie opcje: 1) harowac w kraju i dostawac jakies tam pieniadze 2) nie pracowac w ogole i dostawac troszke mniejsza kase. Teraz doszla trzecia opcja 3) wyjechac i harowac ale przynajmniej z porzadna pensja. I ta trzecia opcja okazala sie na tyle atrakcyjna, ze wiele osob porzucilo swoj kraj i zwia³o na zachód. Zaczelo brakowac rak do pracy i przedsiebiorcy zwiekszyli pensje. Czy to jest skutek, przyczyna, czy rzecz niezale¿na od dobrej koniunktury? Je¶li by³aby to przyczyna to chyba ka¿dy pojmuje, ¿e na dobrej koniunkturze najbardziej korzystaja przedsiebiorcy czyli pracodawcy. No i skoro oni najbardziej korzystaja to powinni robic wsyzstko zeby do niej doprowadzic. Albo sa wiec tak tepi, ze nie wiedza tego, co wiedzial Sinn Fein na pierwszym roku studiow albo twierdzenie, ze wzrost pensji jest przyczyna dobrej koniunktury jest falszywe.
gdyby zaczêto stopniowo podnosiæ p³acê minimaln± wzrost gospodarczy i wy¿sze pensje mieliby¶my ju¿ dawno przed wej¶ciem do UE a skala imigracji zarobkowej by³aby o wiele mniejsza
Obawiam sie, ¿e podniesienie p³acy minimalnej wcze¶niej przyczyni³oby siê do wzrostu szarej strefy.
Co do tych wyliczeñ, 200PLN na miesi±c to to 2400 w skali roku. Je¿eli ma³e przedsiêbiorstwo zatrudnia 4 osoby to wychodzi 9600 a to ju¿ pracodawca odczuje Takie ma³e firmy rzeczywi¶cie mog± straciæ, tutaj masz racjê.Jednak je¶li pracodawcy nie staæ za zatrudnienie ,,parobka" to niech sam robi ta robotê.Brutalne , ale tak powinno byæ, u nas kapitali¶ci nauczyli siê,¿e najlepiej by kto¶ na nich robi³ a oni tylko smietankê spijaj±.W du¿ych miastach rynek ju¿ sam to w wiêkszo¶ci wyregulowa³,ale nie ka¿dy ¿yje w duzym mie¶cie-dalej s± rejony gdzie jest bezrobocie na tyle du¿e ,¿e pracodawca woli p³acic 700 z³ niz np 900 choc go stac, bo po prostu zawsze znajdzie jeleni do pracy za grosze, bo taka jest desperacja ludzi.
Polscy kapitalisci s± na tyle leniwi,¿e popieraj± regulacje pañstwa ale tylko te które dzia³aj± na ich korzy¶c-np p³acz± ,¿e nowe samochody siê ¼le sprzedaj±.I zamiast logicznie patrz±c obni¿yæ ceny,które czêsto s± horrendalne wymuszaj± przepisy które winduj± sztucznie ceny samochodów u¿ywanych.Albo jak nie ma kto za grosze robiæ, to zamiast zwiêkszyæ pensje zmieniaja przepisy i sprowadzaj± hurtem Chiñczyków,Ukrainców czy innych by zani¿ali stawki i pracowali za pó³-darmo...to jaka to samo-regulacja rynku?
Dlatego ¶miesz± mnie takie wypociny które oststnio widzia³em w wybiórczej,ze skoro Lepper chce zwiêkszyæ p³ace minimalna to pracownicy(!!) strac±.Wmawianie ,¿e bycie bia³ym murzynem jest konieczne i dobre dla samego murzyna.
Polscy kapitalisci s± na tyle leniwi,¿e popieraj± regulacje pañstwa ale tylko te które dzia³aj± na ich korzy¶c-np p³acz± ,¿e nowe samochody siê ¼le sprzedaj±.I zamiast logicznie patrz±c obni¿yæ ceny,które czêsto s± horrendalne wymuszaj± przepisy które winduj± sztucznie ceny samochodów u¿ywanych.Albo jak nie ma kto za grosze robiæ, to zamiast zwiêkszyæ pensje zmieniaja przepisy i sprowadzaj± hurtem Chiñczyków,Ukrainców czy innych by zani¿ali stawki i pracowali za pó³-darmo...to jaka to samo-regulacja rynku?
Nie tylko polscy kapitalisci sa "leniwi" i nie wynika raczej to z lenistwa, a z checi zwiêkszenia zwysków. ¯eby mechanizm rynkowy móg³ zadzia³ac rz±d musi swoimi ruchami, na to pozwolic. Jezeli rz±d podnosi podatki czy c³a czy niewiem co na np. u¿ywane samochody, to kazdy mysl±cy przedsiêbiorca (i zwyk³y cz³owie zreszt± te¿) bedzie za tym sta³ je¿eli bêdzie to zgodne z jego interesem. I raczej nie bêdzie baczy³ na to ¿e jest to nie fair i niezgodne z zasadami wolnego rynku. Dlatego trzeba ustalic co jest celem pañstwa, czy robienie dobrze obywatelom jako konsumentom (np. nie podbijanie sztucznie cen u¿ywanych aut), czy jakie¶ grupie spo³ecznej np. sprzedawcm samochodów.
Tak mi siê wydaje przynajmniej, ale ja 2 razy ujeba³em zajêcia z ekonomii na polibudzie, wiêc moge pierdoliæ
chcialem przypomniec iz np skandaliczne regulacje prawne dotyczace samochodow uzywanych (laweciarze) wprowadzone za rzadow kutasow z AWS powstaly by zaspokoic zadania zwiazkow zawodowych (gownie Solidarnosci), ktore to zwiazki byly baza tych pajacow. no a zwiazek zawodowy raczeje z kapitalistami niewiele ma wspolnego
Polscy kapitalisci s± na tyle leniwi,¿e popieraj± regulacje pañstwa ale tylko te które dzia³aj± na ich korzy¶c-np p³acz± ,¿e nowe samochody siê ¼le sprzedaj±.I zamiast logicznie patrz±c obni¿yæ ceny,które czêsto s± horrendalne wymuszaj± przepisy które winduj± sztucznie ceny samochodów u¿ywanych.Albo jak nie ma kto za grosze robiæ, to zamiast zwiêkszyæ pensje zmieniaja przepisy i sprowadzaj± hurtem Chiñczyków,Ukrainców czy innych by zani¿ali stawki i pracowali za pó³-darmo...to jaka to samo-regulacja rynku?
Jak sam napisa³e¶ - ¿adna. Gdy kto¶ zaczyna mieszaæ w przepisach i ustalaæ progi podatkowe, wysoko¶æ op³at itp. to siê zaczyna interwencjonizm.
Pierdole p³aciæ sk³adkê ZUSowsk± jak najprawdopodobniej nie do¿yjê wieku emerytalnego, pierdole p³aciæ sk³adkê zdrowotn± Serio?Nie ma problemu,zglos sie do jakiegos posrednika np. do Pamaru albo AF'y-pojdziesz pracowac na poczte na noce za 4.5PLN/h na umowe o dzielo albo wogole na czarno,nie bedziesz rzadnych skladek placic,zyc nie umierac
Generalnie zgadzam sie z Exploited.Jezeli zmniejszymy koszty pracy jaka gwarancje dostane ze skorzystaja na tym pracownicy?
Je¿eli zmniejszymy koszty pracy jak± gwarancjê dostanê, ¿e skorzystaj± na tym pracownicy?
Przy niskich kosztach pracy pracodawcom bêdzie siê bardziej op³aca³o tworzyæ nowe etaty = mo¿e to zmniejszyæ bezrobocie.
mojej ¿ony pracodawca co 2-3 m-ce wczasy wypas na antypodach....narty lodowiec...bryka za 150 tys ...dom a 600 tys...a dziewczyny po 1000 netto i niep³atne nadgodziny...nie bêde pisa³ kim jest moja ¿ona bo nie uwierzycie ¿e tyle mo¿e kto¶ zarabiaæ maj±cy takie wykszta³cenie.... ...jest bardzo dobrym pracownikiem ale szef zmusi³ j± by go ola³a i szuka teraz roboty gdzie indziej....pracodawca traci dobrego pracownika ...przynajmniej rok czasu nowy bêdzie siê "dociera³"....i wg mnie kolesia firma za pare lat bêdzie gówno warta bo u chuja nikt nie bêdize chcia³ robiæ.....
u nas w Bia³ymstoku sie jeszcze chuje ludzi nie nauczyli szanowac to maj±... kumple budowlañce stawiaj± sprawe jasno ..albo 2.500 netto na legalu albo spierdalaj..krótka pi³ka..maleje bezrobocie to automatycznie pracownicy siê upominaja o swoje a jak kto¶ mysli ze nadal bêdzie móg³ dobzre prosperowaæ p³ac±c ludziom po 800 z³ netto to sie grubo myli.....
co by nie mówiæ rynek zadzia³a³ i bezx podwy¿szanai p³acy minimalnej bo obecnie nawet sprz±taczki chyba juz nie chc± tyraæ za minimaln±..no moze oprócz tych w wieku 45 lat co nie s± w stanie wyjechaæ do UK
kiedys pisales ze z wyksztalcenia jest prawnikiem .....wyglada na to ze cienkim
Moi szefowie zarabiaj± w podobnym samym rzêdzie wielko¶ci co ja, ale miêdzy nami mówi±c - sami s± sobie winni. Wolnego bior± sobie oczywi¶cie wiêcej ni¿ daj± mi, ale o ¿adnych wakacjach na Bali mowy nie ma. Jak jad± pochlaæ do L±dka, to te¿ nie ¶pi± w Hiltonie, tylko u znajomych.
Za p³acê minimaln± nawet sprz±taczce u nas, nie chcia³o by siê w tramwaj do pracy wsiadaæ.
kiedys pisales ze z wyksztalcenia jest prawnikiem .....wyglada na to ze cienkim
...agnostic.......UCZCIWYM! ze swoim podej¶ciem niestety kariery nie zrobi w prywatnej kancelarii.... dlatego szuka teraz pracy w powaznych instytucjach gdzie sie ceni wiedze a nie "judaszowe parktyki"
adwokaci to najwiêksze chuje, 1000 to i tak dla nich du¿o, kumpel by³ na rozmowie o pracê, pytaj± siê gho ile chce zarabiaæ, odpowiada ¿e 1500 na rêke tak jak w porzedniej pracy, a szef niedosz³y proponuje mu 850, po 3 miesi±cach 1100, to jest kurwa ja³mu¿na od kolesia co bentleyem zapierdala
u mniezona pierwszy m-c 600..potem pzrez rok 800 z³ by w koñcu dostaæ okr±g³y 1000
kiedys pisales ze z wyksztalcenia jest prawnikiem .....wyglada na to ze cienkim Cz³owieku teraz to trochê bredzisz,miejsc pracy dla ludzi z wykszta³ceniem jest wielokrotnie mniej ni¿ chêtnych.I zapewniam Ciê,¿e kwalifikacje bardzo czêsto nie maj± znaczenia licz± siê plecy.Jak masz znajomo¶ci to bez matury Ciê przyjm± najwy¿ej karz± j± zdac w przeci±gu roku.Szczególnie na pañstwowych posadkach jest to juz chorob± , i tylko nie pisz zeby byæ mobilnym-masz np mieszkanie w Bia³ymstoku to nie przeprowadzisz siê do Warszawy bo niby za co?Jest nadwy¿ka ludzi np z wy¿szym wykszta³ceniem i pracodawcy nadal mog± waliæ w chuja-nie dotyczy to tylko budowlañców i paru innych niszowych profesji g³ównie zawodowych.Wyj±tek to mo¿e Warszawa czy Poznañ gdzie jest tyle firm ,¿e ³atwiej siê wcisn±c.
Problem w tym, ¿e u nas od dawna ju¿ obecny jest mit wykszta³cenia. Wszyscy id± na studia i my¶l±, ¿e po ich ukoñczeniu Bóg wie jakie kokosy bêd± zbijaæ. Idea³em jest cz³owiek z wy¿szym wykszta³ceniem i znajomo¶ci± trzech jêzyków obcych. Sam zreszt± w to wierzy³em, do czasu. Bo nagle siê okaza³o, ¿e to kompletna bzdura. Jeden kumpel, który na szko³ê wyk³ada³ zawsze lachê - zrobi³ sobie prawko na samochody ciê¿arowe, wzi±³ kredyt na auto i wyci±ga teraz po kilka patyków, robi±c jeszcze ³achê tym dla których wozi. Inni pokoñczyli studia i zapierdalaj± za tysiaka, bo takich jak oni mêdrków to s± t³umy.
Wszyscy id± na studia i my¶l±, ¿e po ich ukoñczeniu Bóg wie jakie kokosy bêd± zbijaæ (......) nagle siê okaza³o, ¿e to kompletna bzdura. Akurat dla mnie by³o to jasne od momentu w którym zobaczy³em ekipê z któr± przysz³o mi studiowaæ. Wiêkszo¶æ po tych piêciu latach potrafi³a niewiele wiêcej ni¿ po maturze - w normalnych warunkach ograniczenie intelektualne nie pozwoli³oby im osi±gn±æ poziomu wykszta³cenia wy¿szego. A to z kolei oznacza, ¿e po prostu nie nadaj± siê do zadañ które im postawi± w pracy którego¶ dnia >>> co przek³ada siê na ni¿sze zarobki, albo w ogóle problem z zatrudnieniem.
Ci±gn±c offtop o p³acy minimalnej: http://www.dziennik.pl/De...ArticleId=48064
Nie wiem jak Wy, ale ja jestem zdecydowanie na nie. Z kilku powodów.
ten artyku³ to ¶ciema, ju¿ sprawa zosta³a wyjasniona
ten artyku³ to ¶ciema, ju¿ sprawa zosta³a wyjasniona
Wiesz co¶ wiêcej na ten temat?
Bo na stronie Dziennika zabrak³o sprostowania.
Unia nie chce narzucaæ jednej p³acy
Polska nie bêdzie musia³a podnosiæ p³acy minimalnej. Unia Europejska ani nie chce, ani nie mo¿e proponowaæ ujednolicenia w tej dziedzinie.
Wbrew temu, co napisa³ wczorajszy "Wall Street Journal Polska", dodatek ekonomiczny do"Dziennika", p³aca minimalna w Polsce nie bêdzie musia³a wzrosn±æ z 936 z³ do 2,3 tys. z³. Gazeta powo³uje siê na nieistniej±c± propozycjê Parlamentu Europejskiego.
UE, nawet gdyby chcia³a, nie mog³aby narzucaæ pañstwom cz³onkowskim minimalnego wynagrodzenia. - UE nie ma kompetencji w dziedzinie p³ac -mówi rzeczniczka Komisji Europejskiej. a.s³.
http://www.rzeczpospolita...strona_a_5.html
Zarówno w Parlamencie Europejskim (PE), jak i w jego komisji zatrudnienia i spraw spo³ecznych, nie przyjêto ani nie s± tam prowadzone prace nad raportem, który proponowa³by ustanowienie p³acy minimalnej na poziomie 600 euro, o czym donosi poniedzia³kowy "Dziennik" - powiedzia³a rzeczniczka tej komisji Juliane Kammer.
"Nie wiem, sk±d polska prasa wziê³a tê informacjê" - powiedzia³a Kammer. ¯aden raport, który by zawiera³ informacje zawarte w artykule, nie zosta³ przyjêty" - zapewni³a.
"To konfabulacja, która ¶wiadczy o poszukiwaniu taniej sensacji" - dodaje, nie kryj±c oburzenia Cezary Lewanowicz ze s³u¿b prasowych PE. I przypomina, ¿e postulat harmonizacji polityk socjalnych w UE, w tym wprowadzenia europejskiego wynagrodzenia, pojawia siê przy okazji rozmaitych debat, najczê¶ciej wysuwany jest przez socjalistów b±d¼ komunistów, ale "nigdy nie mia³ szans powodzenia".
W ubieg³ym tygodniu PE przyj±³ jedynie raport, autorstwa greckiej pos³anki Marii Panajotopulos-Kassiotu, który bardzo ogólnie zaleca wprowadzenie p³acy minimalnej w krajach UE, bez sugestii, ¿e ta p³aca mia³aby byæ jednakowa we wszystkich krajach, ani tym bardziej w jakiej wysoko¶ci. Rzeczniczka Kammer podkre¶li³a te¿, ¿e raport nie ma ¿adnej mocy wi±¿±cej dla UE, jest jedynie tzw. raportem z w³asnej inicjatywy.
O raporcie o którym napisa³ "Dziennik" nie wiedzia³a te¿ rzeczniczka komisarza UE ds. pracy Vladimira Szpidli, Katharina von Schnurbein. A nawet gdyby istnia³, to Komisja Europejska nie ma zamiaru proponowaæ zrównania p³acy minimalnej w UE - zapewni³a PAP. "Taka propozycja jest bezsensowna z gospodarczego punktu widzenia" - powiedzia³a. Przypomnia³a, ¿e kwestia ewentualnego wprowadzenia p³acy minimalnej i jej wysoko¶ci nale¿y do wy³±cznych kompetencji krajów cz³onkowskich.
Sk±d w takim razie informacje w "Dzienniku" o pomys³ach na jednolita p³acê minimaln± w UE czy skróconym do 35 godzin tygodniu pracy? Jak powiedzia³ PAP Cezary Lewanowicz, najprawdopodobniej z b³êdnej interpretacji" jednej z kilkuset poprawek do projektu innego raportu, autorstwa Jacka Protasiewicza (PO), który tak¿e nie ma charakteru legislacyjnego.
"Artyku³ ¶wiadczy o kompletnej nieznajomo¶ci procesu legislacyjnego w UE i poszukiwaniu przez autorkê taniej sensacji" - skomentowa³ Lewanowicz.
Chodzi o raport w sprawie modernizacji prawa pracy w celu sprostania wyzwaniom XXI wieku, który bêdzie g³osowany w przysz³y poniedzia³ek w komisji zatrudnienia PE. Wrêcz przeciwnie, dokument apeluje o jak najbardziej elastyczne rozwi±zania na rynku pracy, zdecydowanie opowiadaj±c siê przeciwko harmonizacji prawa pracy.
Protasiewicz apeluje w nim o uwzglêdnienie "du¿ego zró¿nicowania w tradycjach i realiach krajowych rynków pracy pañstw cz³onkowskich, jak równie¿ ich ró¿nych poziomów rozwoju, co oznacza, ¿e harmonizacja prawa pracy na poziomie Unii Europejskiej nie jest ani mo¿liwa, ani potrzebna".
W innej czê¶ci projekt raportu czytamy te¿: "PE wzywa pañstwa cz³onkowskie do przegl±du systemów opieki spo³ecznej, w tym zw³aszcza systemów przyznawania zasi³ków dla bezrobotnych pod k±tem zachêt do podejmowaniu zatrudnienia; zauwa¿a ¿e zmniejszenie okresu pozostawania bez pracy jest najbardziej efektywnym sposobem przeciwdzia³ania bezrobociu i dlatego wzywa pañstwa cz³onkowskie do redukcji ¶redniej europejskiej czasu poszukiwania pracy".
Do tego w³a¶nie artyku³u poprawkê zg³osi³a brytyjska pos³ana Elisabeth Lynne, maj±c± polegaæ na dopisaniu zdania "zapewniaj±c jednocze¶nie odpowiednie minimalne wynagrodzenie".
Poniedzia³kowy "Dziennik" napisa³ w artykule "Wy¿sza p³aca, krótsza praca", ¿e dotar³ do raportu Parlamentu Europejskiego, w którym pojawi³y siê propozycje wyrównania p³acy minimalnej i skrócenia czasu pracy we wszystkich krajach cz³onkowskich Unii.
"Po podwy¿ce p³acy minimalnej Polacy zamiast 936 z³, bêd± zarabiaæ 2,3 tys. z³" - og³osi³ Dziennik. "Je¶li bowiem minimalna p³aca we wszystkich pañstwach UE mia³by zostaæ podniesiona do ¶redniej unijnej - która wynosi obecnie 600 euro - to przeciêtny Kowalski, który pobiera najni¿sz± pensjê, dosta³by na rêkê ponad 2300 z³ zamiast obecnych 936 z³".
pap, ss
http://www.wprost.pl/ar/?O=108120
Dziêki Budyñ.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|