WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Wstyd nie wspomniec o tym ze AD 2006 pojawił sie nowy krązek Black Label Society- "Shot to hell", jak to zazwyczaj ma miejsce w przypadku Zakka Wylde'a płytka nie zaskakuje, kawal solidnego, miesistego doskonale zagranego r'n'rolla z piekla rodem.Plytka generalnie muzycznie bardzo blisko poprzedniej ("Mafia"), pomimo ze nie zaskakuje (Zakk od lat podaza utartym szlakiem, jesli chodzi o ten projekt) naprawde trzyma poziom, w kazdym razie pozycja godna polecenia fanom solidnego amerykańskiego brzmienia. pod linkiem strona zespolu, bio, mp3 etc. http://www.blacklabelsociety.net/index.php Wstyd nie wspomniec o tym ze AD 2006 pojawił sie nowy krązek Black Label Society- "Shot to hell", jak to zazwyczaj ma miejsce w przypadku Zakka Wylde'a płytka nie zaskakuje, kawal solidnego, miesistego doskonale zagranego r'n'rolla z piekla rodem.Plytka generalnie muzycznie bardzo blisko poprzedniej ("Mafia"), pomimo ze nie zaskakuje (Zakk od lat podaza utartym szlakiem, jesli chodzi o ten projekt) naprawde trzyma poziom, w kazdym razie pozycja godna polecenia fanom solidnego amerykańskiego brzmienia. Jedyne z czym się zgadzam, to że podobna do poprzedniej, ale bynajmniej utarty szlak to nie jest. Dla mnie BLS to zajebistość całkowita, poza 2 ostatnim płytami, które brzmią jak taka chujowsza wersja Ozzy'ego Czterech pierwszych płyt regularnie słucham do paru lat i wcale mi się nie nudzą, ale Mafia i Shot to Hell to kiiiiiichaaaaaaaa poza 2 ostatnim płytami, które brzmią jak taka chujowsza wersja Ozzy'ego Czytałem wywiad z Wyldem i mówił ze materiał na te 2 płyty powstał z myślą włąsnie o Ozzym. Jedyne z czym się zgadzam, to że podobna do poprzedniej, ale bynajmniej utarty szlak to nie jest. Dla mnie BLS to zajebistość całkowita, poza 2 ostatnim płytami, które brzmią jak taka chujowsza wersja Ozzy'ego Czterech pierwszych płyt regularnie słucham do paru lat i wcale mi się nie nudzą, ale Mafia i Shot to Hell to kiiiiiichaaaaaaaa generalnie od czasu 1919 Eternal kierunek (muzyczny) jest ten sam. Gdybym mial wybierac najlepsze płyty BLS to zdecydowanie Sonic Brew i Stronger Than Death. Co nie zmienia faktu ze pozostale jak napisalem wcześniej naprawde trzymaja poziom. generalnie od czasu 1919 Eternal kierunek (muzyczny) jest ten sam. Gdybym mial wybierac najlepsze płyty BLS to zdecydowanie Sonic Brew i Stronger Than Death. Co nie zmienia faktu ze pozostale jak napisalem wcześniej naprawde trzymaja poziom. Hmmm, no może da się doszukać jakichś śladów nowego kierunku na 1919 Eternal, ale to nie zmienia faktu że ma jaja i kopa, których tym nowym raczej brakuje. Ja też najbardziej Sonic Brew lubię, ale chociaż niby są na jedno kopyto to każda ma coś innego do zaoferowania. Pzdr i niech dż dż dż dż dż dż dż dż dż dż łiiiiiii będzie z Tobą Chainsaw sprawdź kapele ASSJACK w której na gicie popierdala nie kto inny jak Hank Williams III dobry amerykański południowy redneck metal podobnie zresztą jak REBEL MEETS REBEL http://www.youtube.com/watch?v=VuCtL5SrW94 Ja pierdolę kurwa co za zajebioza, klękajcie narody Jeśli poziom zostanie utrzymany, to dla mnie płyta roku i chuj zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl