WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Kapela z Richmond w stanie Virginia właśnie wydała swoją trzecią płytę pt "The Art Of Partying"(Earache).Zespół jest uważany obecnie za najciekawszego przedstawiciela łączącego Crossover jaki grały w drugiej połowie lat 80-tych takie bandy jak D.R.I.,CRYPTIC SLAUGHTER,SUCICIDAL TENDENCIES,THE ACCUSED oraz styl kapel thrash'owych takich jak NUCLEAR ASSAULT,EXODUS,ANTHRAX,wszystko to zagrane z iście punk'owym wykopem i luzackim imidżem tworzy arcyciekawą mieszankę,polecam http://www.facethewaste.com http://www.myspace.com/municipalwaste Lubię, lubię. Ich najnowsza płyta jest jedną z lepszych w tym roku. Gdy tylko w mysticu znajdzie się nowe wydawnictwo Tankarda dorzucę również to cudo: Hazardous Mutation LTD CD+DVD (Trailer @ jutube). Nie słucham za często takich kapel, ale postanowiłem wejść na ich majspejsa i grają naprawdę fajnie. Okładka "The art of partying" - jedna z lepszych, jakie ostatnio widziałem Najlepsza kapela na świecie Waste 'em all to 1125% niszczyciel, reszta tez zajebista. Zainteresowany opisem obczaiłem kapelkę i rzeknę że zacna rzecz Wszystkie 3 płytki = 100% http://vids.myspace.com/i...ideoid=35650089 właśnie sobie dziś rano to obejrzałem, był to muszę przyznać pierwszy kontakt mój z tym zespołem. Całkiem przyjemna napierdalanka, chyba będę chcial więcej Przyjemnie napierdalają. Tylko jeden minus. Ich płyty brzmią jak jeden długi kawałek. Każdy utwór z osobna jest mistrzowski, jednak razem żadne się nie wyróżnia, na dłuższą metę oznacza to nudę. Choć jako soundtrack do grania w Quake III sprawdzają się idealnie. Koncerty muszą mieć zajebiste, ale tylko takie w klubie, w strasznym ścisku. Gdzie wokalista po piwo do baru skacze po głowach fanów, w trakcie 1,5 sekundowej przerwy między kolejnymi zwrotkami http://www.myspace.com/municipalwaste -> nowy numer. i o to chodzi! MW potwierdzają kto trzyma lejce w thrash revivalu Dzień wczorajszy i przedwczorajszy upłynęły mi pod znakiem "The Art of Partying". Muszę przyznać, że Ci dżentelmeni całkiem przyjemnie napierdalają. Jednocześnie nie odniosłem takiego wrażenia jak trafiony, a mianowicie: massive agressive jest dla mnie kompletym zaskoczeniem, to juz druga kapela (obok the casualties) ktorej wczesniejsze nagrania uwazalem za fajne, ale w malej ilosci, ktora wydala niedawno wykurwista plyte. podobnie jak w przypadku the casualties stonowali troche monotonna napierdalanke do przodu, kawalki naprawde roznia sie od siebie i plyta nie nuzy, tylko zajebiscie buja od poczatku do konca. mam nadzieje na jeszcze kilka takich niespodzianek w tym roku O w pizde. Nie zauważyłem, że wydali nową płytkę. Czem prędzej bieżę do wytwórni Soulseek Records! uważaj na wersję z beep'ami, których od zajebania krąży w sieci dałem radę tylko pierwszy numer z tymi pikami wysłuchać podobnie jak w przypadku "The Art Of Partying" poczekam chyba na oryginał do chuja wafla, pierwsze sciagniecie z ss records, zadnych bipow. masz szczęście, ciesz się Za to pomarudził bym nad czym innym. Jak słusznie stwierdził Panda ta kapela lokuje się na półce z tabliczką "thrash revival", tzn. kolesie starają się tak bardzo nawiązywać do klimatu końcówki lat 80-tych, że chyba nawet gacie noszą nie młodsze niż z 1989. Całe to ich granie to w zasadzie pastisz, więc wykroczenie poza ramy gatunku jest niemożliwe, bo w zasadzie nie byłoby już tr00. A przecież to co zadecydowało o wielkości "wielkiej czwórki thrashu", czy crosoverowych tuzów pokroju D.R.I., S.O.D, czy Suicidali, to własnie przełamywanie schematu, ewolucja stylu i kombinowanie. Tymczasem sama idea, jaka przyświeca kapelom pokroju MW to właścwie odgrywanie tak klasycznie jak to możliwe znanych od ponad 20 lat patentów, co w zasadzie wyklucza wszelkie eksperymenty i rozwój. Naprawdę to jest pastisz i odgrywanie starych patentów jak najbardziej klasycznie? Może to jest kwestia małej znajomości sceny thrashowej ale nie spotkałem wcześniej zespołu, który by mnie tak porwał jak Municipal Waste. To co grają na The Art Of Partying to mistrzostwo świata i jeśli ktoś może mi wskazać starsze, klasyczne zespoły z których MW tak wiernie kopiują to będę wdzięczny. Serio mówię. P.S. Wielka czwórka thrash metalu może co najwyżej buty wiązać zombiakom z MW. P.S.2. Ja z natury jestem przeciwnikiem ewolucji stylu i kombinowania więc mam nadzieję, że w przypadku MW nie dojdzie do muzycznego rozwoju i eksperymentów. Jak już wznowiliście dyskusje, najnowszy teledysk: http://www.youtube.com/watch?v=8bJ9bYCmO2c jajcarski teledysk, podoba mi sie zajebiscie, potwierdza ze mw to jedni z niewielu metalowcow, ktorym nie brakuje luzu. Podzielę się pierwszymi odczuciami. Płytka dziś przyszła i twardo się trzyma w wieży. MW to dobra marka i czułem, że nowy materiał po takim killerze jak The Art Of Partying nie będzie lipą. Słucham i łeb mi rozpierdala walec sterowany przez jakieś post-nuklearne najebane mutanty! Tytuły Mech-Cannibal czy Wolves Of Chernobyl mówią same za siebie. Polecam! Najnowsza płyta to istne piekło. Od początku do końca tak napierdalają, że miło się tego słucha. Nie ma słabego kawałka. Polecam tym, którzy jeszcze nie słyszeli. Polecam bardziej tym, którzy w ogóle nie znają tego zespołu. Szatan po stokroć plyte kupilem jakis czas temu. skusila mnie niska cena za box w mediamarkcie. swietna okladka+ pare fajnych gadzetow daje uczucie tego, ze zawartosc plyty bedzie w rownym stopniu fajna. kilka razy przesluchalem w aucie, w sumie nie specjalnie sie wsluchiwalem. dzisiaj odpalilem tych szatanow w domu. i od rana napierdalaja. wczesniejszych plyt nie znam, a ta najnowsza jest jak solidny kop w pysk. przypuszczam ze bardzo polubie ta kapele. zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl