|
| Stancja - ile szekli? |
WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA
Pewnie wielu z was mialo albo ma doswiadczenia z mieszkaniem na stacji. interesuje mnie finansowy aspekt takiego przedsiewziecia - z jakim wydatkiem na miesiac wiaze sie taka akcja? ja szukam sobie teraz czegos w krosnie, jest to mala miescina, wiec podejrzewam ze wydatki nieco roznia sie od tych w duzych miastach.
no właśnie, co miasto to inne wydatki, jeszcze zależy czy w centrum. No i patrz żeby było centralne ogrzewanie, bo zimą z torbami na dziady Cie puszczą.
W szczecinie za pokój ~400/500 zł. Poznań 600/700.
Ja w szczecinie daję za chatę 1100. Dwa pokoje blisko centrum
hehe, teraz sie ciesze ze krosno to takie male miasto:D
ale bardziej myslalem o np. dzieleniu pokoju z druga osoba, wiekszosc znajomych na stancjach mieszka zazwyczaj w dwupokojowkach w cztery osoby.
To z opłatami przy odrobinie szczęścia (we dwie osoby) zmieścisz się w 250.
Nie daj się zrobić też na mieszkanie w więcej niż 4 osoby. Kiedyś przez miesiąc (co prawda w sporej chacie) mieszkaliśmy w 8 osób.
Rano nie próbowałem nawet załapać się na kibel, wychodziłem na uczelnie po prostu 5 minut wcześniej i tam załatwiałem co trzeba
We Wrocławiu teraz 600 zł za pokój to minimum. Chociaz przez 2 lata mieszkalem za niecale 300 zl sam w pokoju, ale po prostu mi sie trafilo dobrze. Teraz jest przejebane
We Wrocławiu teraz 600 zł za pokój to minimum. Chociaz przez 2 lata mieszkalem za niecale 300 zl sam w pokoju, ale po prostu mi sie trafilo dobrze. Teraz jest przejebane
600 zł minimum ? przesada. kumpel mieszka z dziewczyną na Borku, który jest drogim osiedlem i płacą 1000 zł za kawalerkę. inny wynajmuję trzem dziewczynom na Kołłątaja i bierze od nich po 400-450zł. więc trzeba szukać i się pytać znajomych
Warszawa pokój od 700 do 1200, kawalerka od 1200
to wszytsko plus opłaty oczywiście
żeby znaleźc coś tańszego to trzeba miec fart albo grzyb na ścianie
szczesliwie mam przygotowany 'savo' - odgrzybiacz:D
po krosnie jeszcze troche pobiegam bo to co mi mowcie... straszne rzeczy. studiuje dziennie, caly moj dochod to korepetycje + stypendium socjalne i widze nie mam szans tego ogarnac.
mnie interesowalo, tylko mieszkanie 3 pokojowe, bo z ekipa sie przeprowadzalem. a takowe za mniej niz 2000-2200 to w chuj ciezko bylo znalezc. nie mowie, ze to niemozliwe, ale szukalem ponad miesiac i nic. a jak juz to na zadupiu, wiec jak mialbym wydawac na dojazdy i tracic czas jeszcze to juz wole za mieszkanie troche wiecej doplacic.
Jak 1000 za kawalerkę, to chyba 1000 za pokój, czyż nie?
no chyba nie, bo kawalerka to mieszkasz sam, masz kuchnie sam, łazienke itp. Dużo wygodniej
Wynajmuję studentce pokój w nowym mieszkaniu za 600 zł ze wszystkimi opłatami. Kraków. Z tego co piszecie to nie wiem czy to nie za mało tym bardziej, że zaczyna mnie wkurwiać
W Zielonej Górze było dość tanio do czasu zamknięcia największego akademika, 2 lata temu ceny zaczęły ostro rosnąć. Ja za miejsce w pokoju dwuosobowym płacę 375 zł (cena łączna za wszystko, bez żadnych dodatkowych opłat) i to jest mniej więcej normalna cena, choć idzie znaleźć bez większych problemów tańsze miejscówki (mam jednak dobrą lokalizację, tuż przy uniwerku + trzy monopole, dwie Żabki, Eko i Lidl w odległości max 5 minut piechotą) i dobre połączenia autobusowe z robotą).
Za jedynkę z reguły płaci się 400 złotych, maksymalnie 450. Kawalerka to co najmniej 800 zł.
za 600 to u kumpla mieszkałem co się z nim znam 9 lat,
co ciekawe im mieszkanie wieksze tym tańsze, w sensie że 2 pokoje czesto se w Wawie życzą 2000-2500, a 3 pokoje 2100-2600, nie mam pojęcia z czego to wynika bo okolica mniej więcej ta sam
za 600 to u kumpla mieszkałem co się z nim znam 9 lat,
co ciekawe im mieszkanie wieksze tym tańsze, w sensie że 2 pokoje czesto se w Wawie życzą 2000-2500, a 3 pokoje 2100-2600, nie mam pojęcia z czego to wynika bo okolica mniej więcej ta sam
Pewnie z tego ze najbardziej sa poszukiwane male mieszkania - 1-2 pokojowe.
Czasem wbrew pozorom w malych miastach moze byc rownie drogo co w wiekszych - brak duzej ilosci mieszkan, szczegolnie jak sie otworzyl jakis wiekszy zaklad czy szkola.
kurwa 600 zl za pokoj
Ja widziałem oferty po 750 za pokój na jebanych Karłowicach, z których wieczorem nie da się wyjechać. A 600 stów za pokój (300 razy dwie osoby) to płaciłem w 2006 roku i to wtedy było tanio, no i bez rachunków.
kurwa 600 zl za pokoj
to wszystko przez ten pierdolony kapializm!
Wynajmuję studentce pokój w nowym mieszkaniu za 600 zł ze wszystkimi opłatami. Kraków. Z tego co piszecie to nie wiem czy to nie za mało tym bardziej, że zaczyna mnie wkurwiać
tez bym chetnie wynajal studentce pokoj, gdybym byl anonimowy
Nie kumam co ma anonimowość do wynajmu, a ja w żadnym wypadku nie jestem anonimowy Nick powstał podczas słuchania radia, Obi zapytał kto to "anonim" i na szybkości się zarejestrowałem. Forum czytam ze 2-3 lata, ale nie czułem potrzeby rejestracji, bo i tak nie chce mi się pisać.
Pokój wynająłem, bo znudziło mi się mieszkać samemu. Teraz mieszkam z dziewczyną i chyba wyjebę z domu studentkę, bo po co mi obca morda w domu
Nie kumam co ma anonimowość do wynajmu
zeby nie wiedziala jak mam na imie i skad pochodze
W Krośnie za osobe bedzie mało, ze 4 stówki to tak max i raczej za osobny pokój. Sam mieszkałem niedaleko, teraz studiuje w Krakowie. A najlepiej szukac ofert po sesji, dużo wtedy zajebistych mieszkań sie pojawia i bardzo tanio. Rozglądaj sie po necie najlepiej.
Ja we wrocku płace za pokój w sumie 800 (mieszkam z lachonem wiec wychodzi po 400 na ryj). Jak na Wro to zajebiście tanio, zwłaszcza że w tej kwocie mamy juz ryczałtem uwzględnione rachunki.
PS Mam do wynajęcia 2 pokoje (jedno i dwuosobowy). Jak ktos by był chetny to na prv
Pokój wynająłem, bo znudziło mi się mieszkać samemu. Teraz mieszkam z dziewczyną i chyba wyjebię z domu studentkę, bo po co mi obca morda w domu
Możesz najpierw zainicjować mały trójkącik.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|
