|
Ziemkiewicz zakłada Salon |
WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA
Ziemkiewicz zakłada Salon
Jarosław Kaczyński ma swój "Układ", hasłem wywoławczym prawicowych publicystów jest z kolei "Salon" – pół-tajne sprzysiężenie wpływowych intelektualistów, polityków i "Gazety Wyborczej" tępiące wszelkie przejawy myślenia poza centrolewicowym kanonem. Rafał Ziemkiewicz postanowił wybić klina klinem.
Najczęściej drukująca Ziemkiewicza "Rzeczpospolita" właśnie ujawniła:
-Wzięliśmy sobie do serca radę Jacka Kuronia i zamiast rozpędzać salon michnikowszczyzny, postanowiliśmy założyć własny - tak z uśmiechem Rafał Ziemkiewicz, felietonista "Rz", tłumaczy cel powstającego właśnie Klubu Ronina [współzakłada go Józef Orzeł].
Ronin ma być wzorowany na klubach anglosaskich i zbierać się regularnie co tydzień. Jego nazwa oznacza w tradycji japońskiej rycerza słusznej sprawy nieznajdującego żadnego wodza, któremu warto byłoby służyć. Ziemkiewicz dodaje: -W IV RP to los szczególnie bliski patriotom i konserwatystom.
Trudno tu rozstrzygnąć czy nazwa "Ronin" to wyraz tak częstego u publicystów po obu stronach barykady zadęcia, czy ironiczny komentarz do obecnej rzeczywistości. Według "Rz" pewnie to drugie, skoro Ziemkiewicz opowiada o wszystkim "z uśmiechem" (brawa za test salonowych manier).
O wiele ważniejszy jest sam fakt powstania salonu Ziemkiewicza. Świadczy to o porzuceniu przez prawicowych publicystów romantycznych okopów skąd rzucali swoje pretensje do lewicowych salonowców, którzy zamiast w okopach, prowadzili intelektualną (według okopów: ideologiczną) walkę w bardziej schludnych dekoracjach.
Teraz prawica chwyta po to samo narzędzie – i ma szansę wykorzystać je w inny sposób niż krytykowany Salon - bez sekciarstwa wyłączającego z debaty tych, z którymi "nie warto rozmawiać" (kimś takim dla starego Salonu jest/był Ziemkiewicz). Czy to się uda? Oddajmy jeszcze głos założycielowi:
Kto będzie należał do klubu? -Ma zrzeszać tych, którzy samozwańczo zwą się Polską elitą prawicową czy konserwatywną. Mówiąc wprost, zaprosimy tych, których lubimy. Na pewno nie będziemy psuć sobie humoru widokiem kogoś, kto brata się z komunistami.
Powtórka z rozrywki czy nowa jakość? Jak uważacie?
http://www.pardon.pl/arty...z_zaklada_salon
Hmmm... to może być ciekawe.... I ciekawym jest co z tego wyjdzie....
Boje się tylko, że będzie to happeningowa ciekawostka raczej niż coś chocćby w połowie tak opiniotwórczego jak salon "gazetowy". Jakby nie było tamto środowisko miało idealny moment startu. Nastepował okres transformacji. Ludzie byli zagubieni i szukali drogowskazu, a tymczasem opozycyjne "autorytety" wszystko podały im jak na tacy. Nie dziwota, że wszyscy łykali teksty Michnika jak pelikan rybkę.
Ziemo będzie miał trudniej choćby z tego powodu, że nie może się poszczycić takim zaufaniem i sympatią społeczną jaka Michnik miał wtedy, a ponadto ludzie byli wtedy niesieni entuzjazmem... a teraz są przybici codziennością.
Mimo to ciekawy pomysł i warto mu kibicować.
Zdrówka życzę
Powtórka z rozrywki czy nowa jakość? Jak uważacie? Prowokacja = pankrok!
także uważam że to dobry pomysł,nazwa też fajna jeśli tylko będzie to przedsięwzięcie zrobione na luzie bez zbędnego nadęcia to myślę że będzie git
Siakoś nie podzielam entuzjazmu kamratów. Gościu jakby wymiękł....
Ziemkiewiczowi dostaje się od jakiegoś czasu, moim zdaniem zresztą słusznie od Łysiaka. Tak po sąsiedzku na ostatniej stronie GPy. Taki friendly fire
Jak dla mnie to jest raczej chybiona inicjatywa, zwłaszcza jeśli RAZ robi to na serio. Po prostu metody starego salonu są tak wstrętne (jak np. ignoruj - zwłaszcza jak piszą konkretnie - a w najlepszym razie zwyzywaj od jaskiniowych oszołomów wszystkich nie-salonowców (prawie jak "gojów" ), że powielanie ich jest po prostu ohydne.
Chyba, że chodzi mu po prostu o cotygodniowe spotkania przy kieliszku. To by było stuprocentowo w porządku.
Hmmm no własnie, bo wychodziło by na to ze RAZ nielubi salonu nie dlatego że, jest zły i szkodliwy dla Polski, tylko dlatego ze nie jest jego częścią.
Może Ziemio chce się pobawić w Mistrza masońskiego? Od "anglosaskich klubów" już tylko jeden krok do latania w fartuszkach
Hmmm no własnie, bo wychodziło by na to ze RAZ nielubi salonu nie dlatego że, jest zły i szkodliwy dla Polski, tylko dlatego ze nie jest jego częścią. 50% racji. RAZ nie lubi salonu, bo nie jest jego częścią, ale nie jest jego częścią bo to lewary zawszone
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|