WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA http://i.wp.pl/a/i/wiadom...tu_Tu-154_M.pdf właśnie je przeczytałem komentarz "NGP" Piloci kilka razy mówią, że w razie niekorzystnych warunkach odejdą na drugie lotnisko. O godz. 8:32 kpt. Arkadiusz Protasiuk oznajmia: "Podchodzimy do lądowania. W przypadku nieudanego podejścia, odchodzimy w automacie" [czyli na automatycznym pilocie - przyp. Niezależna.pl]. Najbardziej zagadkowy moment występuje przy pierwszym (i ostatnim) podejściu do lądowania. Wysokość decyzyjna, na której piloci powinni przerwać podejście, to 70 metrów. Następuje odliczanie: "100 metrów", "90". Gdy pada "80", drugi pilot mówi: "Odchodzimy", po czym... samolot dalej się zniża (na autopilocie, na którym - przypomnijmy - samolot miał odejść), a załoga ani słowem nie komentuje tego niezrozumiałego zachowania. Gdy samolot jest na wysokości 20 metrów, kontroler z wieży krzyczy: "Odejście na drugi krąg", w tym momencie maszyna zahacza o drzewa, a piloci krzyczą "K...!!". Zapis się urywa. ale kto to jest "ШT" bo nie rozumiem? nie jest ten skrót wyjaśniony w legendzie na końcu, a gada jaka jest wysokość aż do 20m. nawigator? na forum lotnictwo koleś zauważa Nie widać w ogóle w tym zapisie jakieś wspomnianej wcześniej aktywności kontroli do zachęcania do odejścia na zapasowe no tak no na początku słyszeliśmy, że podobno kontrolerzy strasznie odradzali i namawiali, a polscy piloci się na złość uparli. gdzie to namolne odradzanie jest? Może ruskie przekręcili starszy technik na ШT. nawigator, major Fiszer wyjawił że SZT jest od "szturman" Wg ruskich speców od czarnych skrzynek ( GRU) i ich polskich pomagierów (vide Klich i banda Tuska) nasi piloci to tacy kamikadze... jakimż trzeba być idiotą , by uwierzyć w te ruskie kocopoły. mne zastanawia czemu tak długo zajęlo im odejscie na drugi krąg, jak z jakichkolwiek przyczyn usłyszy sie komendę PULL UP Pull UP!! to wlosy na duipe powinny stanąćdęba, w pizde i spierdalać bo niewiadomo. oczywiscie pod warunkiem ze ten zapis rozmowy jest niezmanipulowany. Polska77, już dawno zostało "udowodnione" że polscy piloci lataja na drzwiach od stodoły... a co to ma d orzeczy? Bo niby skąd operator drzwi ma znać zagraniczne komendy i w ogóle... aha no chyba ze tak... to ja nie mam nc wiecj do powiedzenia w temacie juz Masz na bank więcej niż ja, ale ja sam jestem juz blisko stanu nieważkości więc wiesz... to po chuj sie wpisujesz? ppl. Bartosz Stroinski, ktory bral udzial w rozpoznaniu glosow i ktory po ich rozpoznaniu podpisal sie odrecznie na stenogramie, uwaza, ze opublikowany stenogram nie jest oryginalny, ze podpisywal sie na innym. Misja Specjalna jak zwykle mąci http://www.tvp.pl/publicy...10-2240/1831290 Te całe naciski o których pierdolą zadaniowi dziennikarze i pseudo eksperci nie wiem czemu ale kojarzą mi się z wcześniejszym topowym wymysłem adwokacko-medialnym, czyli z pomrocznością jasną. Jeszcze trochę takiego nawijania makaronu na uszy a sprawcy wypadków drogowych będą zakładać sprawy za tzw naciski - (kierowcy autobusów, taksówkarze, kierowcy firmowych aut). W zasadzie to zastanawiam się czy nie spowodować jakiegoś wypadku i potem oskarżyć firmę o naciski i presję. Naciski to było w domyśle, że Kaczyński wszedł i kazał lądować. nie? serio? No i to jest wlasnie to... Wedle przesmiewcow Kaczynskiego, to to byl tchorz itd Nie mniej, mial cholernik , czelnosc wlazic i dawac komendy pilotom i wydawac niepopularne rozkazy... Pranoja normalnie... hehe mnie najbardziej śmieszy, że od początku kpili z "teorii spiskowych", wyśmiewali wszelkie czytanie między wierszami, dopatrywanie się podejrzanych szczegółów, stawianie tez niepopartych twardymi dowodami... - ale jak się okazało, że w stenogramach nic na Kaczyńskiego nie ma, nagle zaczęło się teoretyzowanie, że przecież (owo "przecież" mocno naznaczone poczuciem wyższości, co najmniej na dwóch forach jacyś eksperci pouczali maluczkich w tym tonie) istnieje także język ciała, że szef niechybnie znacząco marszczył brwi, że Błasik był klepany po plecach, że wszystkie niezrozumiałe wypowiedzi, to właśnie polecenia od Kaczyńskiego, że stenogramy czarną nocą ocenzurowano ażeby chronić reputację Kaczyńskiego (tak jakby Putin miał w tym jakikolwiek interes) itd. - tylko hipnozy i telepatii zabrakło a jeszcze przed chwilą "paranoidalne domysły" takie były śmieszne, i tak strasznie świadczyły o ludzkiej "ciemnocie" http://www.tvp.info/wiado...10-1930/1803969 od 10:45 minuty, mniej więcej http://www.tvp.info/wiadomosci/wideo/05062010-1930/1803969 od 10:45 minuty, mniej więcej no i powoli wychodzi na moje już w dniu katastrofy mówiłem że dupy dała obsługa naziemna lotniska. tylko czy na nich też wywierał presję Lech Kaczyński, a może Jarosław jest tą trzecią tajemniczą osobą przebywającą w wierzy i wywierającą presję polewając wódę może napiszcie (jeżeli możecie proszę) w paru zdaniach o co chodzi, bo opłaty "12 złotych za dostęp na 30 dni lub 120 złotych za dostęp na rok" raczej nie wniosę; materiały TVP nie są dostępne z zagranicy czy o to, że był tam wysoki rangą KGB-ista? gdzieś to dziś przeczytałem ty vibo co ty pijesz za chuja nic nie kaman może napiszcie (jeżeli możecie proszę) w paru zdaniach o co chodzi, bo opłaty "12 złotych za dostęp na 30 dni lub 120 złotych za dostęp na rok" raczej nie wniosę; materiały TVP nie są dostępne z zagranicy czy o to, że był tam wysoki rangą KGB-ista? gdzieś to dziś przeczytałem nic tam nie ma o KGBiście tylko jest o tym że w kilku miejscach zmieniano zeznania kontrolerów no i o tym że była tam jeszcze trzecia niezidentyfikowana osoba. Oprócz tego jest też o tym że kontrolerzy podawali zaniżone dane załodze samolotu. podobno była widoczność 800 metrów a podał im ze 400 i że chciał tym zniechęcić ich do lądowania. a tu znalazłem na salon24 dokładniejszy opis: http://piechula.salon24.p...nskim-sledztwie ty vibo co ty pijesz za chuja nic nie kaman wczoraj: piwo, wódkę i absynt dzisiaj atoli ino [...] herbata ta daje bardzo mocny ciemno pomarańczowy napar, który bardzo szybko wypełnia swoim zapachem całe pomieszczenie. Tworzy spokojną atmosferę sprzyjającą relaksowi i długim rozmowom. Poza czerwonym pu erth swojego aromatu użyczają papaje, aronie i hibiskus, cytrusy lifizowane i trawa cytrynowa. Warto zaznaczyć, że pu-erh Cytrynowy John podobnie jak większość czerwonych herbat ma działanie odchudzające i regulujące przemianę materii nawiązywałem zaś do tego 10 kwietnia w wieży kontrolnej ruchu lotniczego w Smoleńsku oprócz dwóch kontrolerów, którzy prowadzili prezydenckiego tupolewa, był jeszcze prawdopodobnie wysoki rangą oficer rosyjskich służb specjalnych. "Badamy ten wątek" – potwierdziła wojskowa prokuratura okręgowa w Warszawie. www.niezalezna.pl/article/show/id/35006 w czwartek z kolei Zgodnie z zapisem stenogramów, samoloty pokonują ostatnie dwa kilometry lotu w ok. 22 sekundy. W Smoleńsku natomiast TU-154M po 20,6 sekundach uderzył w drzewa i rozbił się w odległości ok. kilometra od pasa startowego. Na podstawie tych danych wyliczono, że samolot musiał lecieć z prędkością 173 km/h, co ekspertom wydaje się niemożliwe, ponieważ samo podejście do lądowania wykonywane było z prędkością ok. 300 km/h. Dzienikarze „Wiadomości” TVP1 ustalili, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż załoga Tupolewa została wprowadzona w błąd na podstawie niepoprawnych komend z wieży kontrolnej. – To, że uderzyli w drzewo w odległości 1100 m może sugerować, że byli przekonani, że w tym miejscu powinien być pas lotniska. Pytanie, jak przebiegało naprowadzanie ze strony kontrolera rosyjskiego? I czy w sposób właściwy pokierował on lotem naszego samolotu? Bo wynika z tego, że tak jakby tego kilometra zabrakło – tłumaczy Krzysztof Zalewski, z miesięcznika „Lotnictwo”. http://gazetapolska.pl/ar.../zawinila-wieza i jeszcze, ot tak - niby gdzieś 'z tyłu głowy' to wiemy, ale pamięć ludzka jak wiadomo bywa zawodna więc można przypomnieć Załoga samolotu, którym leciała polska delegacja z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele, kilkakrotnie nie wykonała poleceń kontrolera lotów na lotnisku w Smoleńsku - powiedział zastępca szefa sztabu rosyjskich sił powietrznych generał Aleksandr Aloszyn. Generał powiedział dziennikarzom, że gdy załoga nie wykonała polecenia kontrolera lotów, kilkakrotnie nakazano jej skierowanie maszyny na lotnisko zapasowe. - Mimo to załoga wciąż obniżała lot, co, niestety, zakończyło się tragicznie - powiedział Aloszyn (z kronikarskiej skrupulatności odnotuję też, że to old crewman wkleił nam ongiś powyższy fragment, radząc przy tym forumowiczom, żeby się "nie napinać" ) a to są - wg stenogramów - wszystkie wypowiedzi smoleńskiej kontroli lotów, od decyzji o lądowaniu 08:34:56 KRL 500 metrów, na wojskowym lotnisku lądowanie wykonywaliście? 08:35:04 KRL Reflektory z lewej, z prawej, na początek pasa. 08:35:14 KRL 1-0-1, wykonujecie trzeci, radialna 19. 08:35:22 KRL Polski 101, i od 100 metrów być gotowym do odejścia na drugi krąg. 08:37:26 KRL 101, wykonujcie czwarty. 08:39:08 KRL 101-y, odległość 10, wejście na ścieżkę. 08:39:30 KRL 8 na kursie i ścieżce. 08:39:37 KRL Pas wolny. 08:39:40 KRL Lądowanie dodatkowo 120 - 3 metry. 08:39:49 KRL Podchodzicie do dalszej, na kursie i ścieżce, odległość 6. 08:40:13 KRL 4 na kursie i ścieżce. 08:40:26 KRL 3 na kursie i ścieżce. 08:40:31 KRL Reflektory włączcie. 08:40:38 KRL 2 na kursie i śnieżce. 08:40:52 KRL Horyzont 101. 08:40:54 KRL Kontrola wysokości, horyzont. 08:41:02 KRL Odejście na drugi krąg co wy tam wiecie http://www.mojageneracja....4c05eb0ca3a50/0 widzę, że stałeś się wiernym fanem radosnej twórczości Tego-Który-Własnoręcznie-Obalił-Komunizm Nic w tym dziwnego. Ja także lubię poezję dadaistyczną. http://fakty.interia.pl/r...em,1493708,2943 zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl