ďťż
Wszechświat pełen tajemnic.

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

A więc chciałbym się w tymże temacie zająć choć troszkę astronomią. Według mnie wprost niezwykłą i niezwykle tajemniczą dziedziną nauki Czyli najprościej mówiąc galaktykami, gwiazdami, ośrodkiem międzygwiazdowym, planetami, planetoidami, ale także i trochę sprzętem astronomicznym do obserwacji nieba. Może są tu na tym forum ludzie, którzy lubią bądź nawet zajmowali się astronomią. Z każdego Waszego, ale sensownego postu bardzo się ucieszę !! A więc powoli do walki, pozytywnej walki z tym zagadnieniem przeze mnie wyżej wspomnianym.


Póki co, w oczekiwaniu na sensowne posty, przeniosę do odpowiedniego działu
To będę za to bardzo wdzięczny !

[ Dodano: |9 Kwi 2010|, 2010 18:01 ]
temat wielce ciekawy, tylko po chuj w tym dzikim kolorze pisane są posty? żeby oślepić czytających?


No to w jakim wtedy, bo ja idealnie wszystko widzę ?
Nie zaczynamy zdania zdania od "więc".
jest niebieskie.mniejsza z tym
czytalam niedawno, ze mamy obiekt w naszje galaktyce zwany Sagittarius A, ktory prawdopodobnie jest czarna dziura. Jest ona ponoc narazie spokojna i malo chlonie,bo moze byc przepelniona,ale w ostatnich latach stwierdzono jej aktywnosc i rozblyski..
Pewno obudzi sie w 2012 i rozzpitoli nasza galatyke;p

podobniez bieguny Ziemii zmieniaja swoje polozenie i moze to spowodowac rozne katastrofy ekologiczne

slonce sie wypala...

nasz galaktyka zbliza sie do galatyki andromedy i sie zderza...

pytanie..
czy rodzaj ludzi zdarzy wyewoluowac do ostatecznej,idealnej formy,ktora probuje osiagnac i staniemy sie bogami,czy zaskoczy nas katastrofa,zanim osiagniemy odpowiednia wiedze i potege do uratowania sie?
Na to pytanie zapewne, albo i na pewno nikt nie zna odpowiedzi ! Pewnie nawet i sam Bóg też tego nie wie. Może wybuchnąć naraz i tysiąc sąsiednich nam galaktyk, a i tak nam nic się specjalnie złego nie stanie, a to z powodu tych niewyobrażalnych wprost, astronomicznych odległości. Nie ma się kompletnie czego obawiać. Niech wybuchają sobie w zasadzie i tak po prawdzie jakieś tam sobie gwiazdy supernowe, nowe, ale jednak nie galaktyki, bo to w zasadzie jest nierealne, chyba nawet niemożliwe, choć zupełnej pewności tutaj niestety nie mam, a i tak nam się zupełnie, ale to zupełnie nic nie stanie. Najwyżej po wybuchu supernowej I rodzaju, czyli gwiazdy o największej i najsilniejszej mocy rażenia, a która znajdowałaby się w pobliżu nas, to mielibyśmy tylko i aż tylko, tylko jaśniejsze noce, nawet dosyć jasne. Ale żadnej groźby ze strony wybuchających, czyli umierających juź gwiazd nie widzę. Więc co ?! Więc nie ma się o co martwić na zapas.

Dodano: |10 Kwi 2010|, 2010 09:00 ]

podobniez bieguny Ziemii zmieniaja swoje polozenie i moze to spowodowac rozne katastrofy ekologiczne
Tak, robia to co jakis czas, od ok. 740 tys lat mamy Brunhes i bieguny magnetyczne sa "na swoim miejscu", w okresie zwanym Matuyama byly rozmieszczone na odwrot, a co innego, to odchylenia biegunów, ostatnie takie malutki odchylenie i... np. powstala Sahara.

A tak jeszcze powiem, ze 10 tys lat temu nie bylo amazonskiego lasu deszczowego.

Tyle sie mowi o globalnym ociepleniu, ale to to chuj, bardziej bym sie obawial wlasnie aktywnosci slonecznej, teraz mamy okres bardzo spokojny, nie ma silnych burz slonecznych, a jak sa slabsze, to np. Kanada nie ma pare dni pradu... mamy przestarzała sie instalacji eletrycznych, ktora nie wytrzyma silniejszej aktywnosci slonca i podmuchow docierających do ziemi, no ale walka z czyms, badź co badź, dosyc abstrakcyjnym nie jest przez ludzi lubiana, latwiej walczyc z globalnym ociepleniem, co ranek segregujac smieci mozna miec poczucie, ze zrobilo sie cos dla swiata, ludzie wola udomowione problemy, wszystko chcemy udomowic i miec pod kontrolą.

Kurwa, mam mega kaca, wlasnie sie dowiedzialem, ze ochrona wynosila mnie z baru w akademiku, dobre chlopaki, ze do pokoju odniesli.
Sądzę, że aktywności słonecznej nie ma co specjalnie, albo i w ogóle się bać. Słońce już zapewne od zarania swych dziejów wykazywało i wciąż, i wciąż przecież wykazuje i będzie nadal wykazywało 11 - letni, choć tak po prawdzie pełen od półkuli północnej do południowej 22 - letni cykl aktywności plamotwórczej i to jest rzecz zupełnie normalna, najzwyklejsza na świecie. Fakt, czytałem w jakiejś książce astronomicznej, że podczas najwyższej aktywności słonecznej najgorzej na tym cierpią ludzie chorzy na serce. Ale ile w tym prawdy i czy to w ogóle jest prawda, że następuje tego typu korelacja, to tego pewien, ni przekonany do końca nie jestem.
a co do bezpeiczenstawa naszej galatyki,ogladalam kiedys program,ze nasza galaktyka i galatyka andromedy zblizaja sie do siebie i kiedys nastapi zderzwenie
Galaktyki nasza i galaktyka w Andromedzie są oddalone od siebie o około 2300000 lat świetlnych. A więc ,,zderzenie'', które to wcale, a wcale i tak nie byłoby w zasadzie niebezpieczne; gdyż te galaktyki spokojnie by, praktycznie bezkolizyjnie, najzwyczajniej w świecie minęłyby się nawzajem nie robiąc sobie praktycznie żadnej krzywdy; najwcześniej by mogło nastąpić po wielu milionach, a nawet iluś miliardach lat ziemskich, czyli naszych. A więc możemy spać zupełnie beztrosko i spokojnie !!
http://uploads.ungrounded...universe_ng.swf

Załadować, dolne play, potem suwak na skali.
Bardzo przepraszam Was drodzy forumowicze, ale ze względu na straszliwą tragedię, o której się dzisiaj dopiero co przed chwilą dowiedziałem, na razie nie będę udzielał żadnych odpowiedzi.

Panie miej Ich dusze w swej troskliwej opiece. Wieczny odpoczynek racz im dać Panie....

['] ['] [']
Ej, no, jeden temat starczy.

Bardzo przepraszam Was drodzy forumowicze, ale ze względu na straszliwą tragedię, o której się dzisiaj dopiero co przed chwilą dowiedziałem, na razie nie będę udzielał żadnych odpowiedzi.

Panie miej Ich dusze w swej troskliwej opiece. Wieczny odpoczynek racz im dać Panie....

['] ['] [']


hmm.gdzie w Twoim kosmosie jest miejsce na niebo? sa jakies teorie naukowe na ten temat?

Wywaliłem te wasze denne posty. Temat jest ciekawy więc radzę go nie zaśmiecać jakimiś amorami - pan szlachcic
niebo jest za Marsem na lewo , dobrze sie czujesz ?
do traumy69 : według mnie niebo jest wszędzie i nigdzie. Znajduję się tam, gdzie sobie tylko wymarzę, gdzie na nie spojrzę oraz gdzie je dostrzegam, Dobra ! Starczy już tej enigmatyczności !! Dla mnie ono jest dokładnie wszędzie, wystarczy spojrzeć trochę w górę aż po sam horyzont, pod którym niknie ono.
i to jest klasa
bierzcie przyklad panowie
konfederat,luker- nie ma glupich pytan, sa tylko glupie odpowiedzi

po prostu zastanowilo mnie, jak osoba, ktora wie duzo o astronomii godzi to z wiara w Boga. Nauczyciele przedmiotow scislych, ktorych pamietam z liceum byli przewaznie niewierzacy. Pewna historyczka byla do tego stopnia ateistka,ze nie zyczyla sobie krzyza na swoich zajeciach, ani zadnych poczestunkow itp z okazji swiat. Przy tym byla to bardzo inteligenta kobieta.
ale moja ciekawosc nie zostala przyjeta entuzjastycznie,wiec poprzestane na tym:(
Im bardziej dostrzegam niezwykłość tego wciąż i wciąż nieznanego i niepoznanego świata oraz jeszcze znacznie, znaaacznie bardziej nieznanego, a zarazem fascynującego Wszechświata, tym coraz bardziej moja wiara się upewnia. Upewnia się w tym, że nie ma żadnych przypadków, że musi istnieć jakaś o wiele mądrzejsza i inteligentniejsza siła wyższa, ale to tylko moje własne przemyślenia i nic więcej, nic poza tym. Mogę jeszcze dodać więcej, że moim zdaniem wszystko ma swoje miejsce i jest nieprawdopodobnie dobrze obmyślane przez Stwórcę Wszechrzeczy. Czuć we wszystkim, co się tu zdarza i wydarza palec Boży.
jakie pytanie taka odpowiedz
http://www.youtube.com/watch?v=ToTkiVs3YXY

~ A teraz i zaś teraz chciałbym coś napisać w temacie lornetki, którą jak najbardziej można wykorzystać do podziwiania i oglądania niebieskiego skłonu.

~~ Od lat pokutuje pogląd, że do obserwacji odległych mgławic i galaktyk niezbędny jest duży teleskop, tymczasem wiele spośród tych obiektów można dostrzec przez lornetkę, należy jednak posługiwać się modelem o odpowiednich parametrach i zdobyć umiejętność odszukania obiektów na niebie. Dobra lornetka to znakomity i niedrogi instrument optyczny. Używana do obserwacji astronomicznych, wielokrotnie zwiększa możliwości ludzkiego wzroku. a obuoczne patrzenie (zwane inaczej widzeniem stereoskopowym) nadaje obiektom niezwykłą plastyczność. Nabywając ten wygodny w użyciu i uniwersalny przyrząd, należy zwrócić uwagę na kilka najbardziej istotnych kwestii :

~ 1.) Czy części optyczne lornetki nie są, zabrudzone, porysowane, czy nie ma na nich śladów palców ?

~ 2.) Czy lornetka jest dobrze skolimowana, to znaczy czy jej osie optyczne ustawione są prawidłowo ? Jeżeli lornetka jest dobrze skolimowana, to nie widzimy po ustawieniu ostrości obrazu podwójnego.

~ 3.) Czy obiektywy i okulary lornetki są zaopatrzone w warstwy przeciwodblaskowe ? Warstwy przeciwodblaskowe, obserwowane jako niebieskawa, rubinowa, bądź zielonkawa poświata na szkle, ograniczają odbicie światła od obiektywu, dzięki czemu więcej światła wpada do wnętrza.

jakie pytanie taka odpowiedz

ale pytanie bylo kierowane do autora tematu,a nie do osob nie potrafiacych odpowiedziec nic konstruktywnego.wiec zachowajcie swoje uwagi dla siebie,jesli nei macie nic do powiedzenia w temacie.

do autora;] :
gdy ja ogladam jakies programy na ten temat, to zastanawia mnie najbardziej ten wielki wybuch na poczatku.Nie pamietam.Czy byla to skondensowana ze wszystkieco,co bylo wczesniej czarna dziura,ktora napchana materia wybuchla?Bo nie pamietam teorii na ten temat. Przygnebia mnie fakt , ze tego,co to bylo,co bylo przed i jak zostalo to zainicjowane nie wiemy,a jakbysmy wiedzieli, to pewnie nie potrafilabym tego pojac. Ponoc wszechswiat pulsuje i kiedys znowu stanie sie jednym punktem,by znowu wybuchnac. W zasadzie latwo tlumaczyc to wszystko Bogiem,ale nie wolno isc na latwizne;]
niekonstruktywnie to bedzie teraz ; ssij

~ A teraz i zaś teraz chciałbym coś napisać w temacie lornetki, którą jak najbardziej można wykorzystać do podziwiania i oglądania niebieskiego skłonu.

~~ Od lat pokutuje pogląd, że do obserwacji odległych mgławic i galaktyk niezbędny jest duży teleskop, tymczasem wiele spośród tych obiektów można dostrzec przez lornetkę, należy jednak posługiwać się modelem o odpowiednich parametrach i zdobyć umiejętność odszukania obiektów na niebie. Dobra lornetka to znakomity i niedrogi instrument optyczny. Używana do obserwacji astronomicznych, wielokrotnie zwiększa możliwości ludzkiego wzroku. a obuoczne patrzenie (zwane inaczej widzeniem stereoskopowym) nadaje obiektom niezwykłą plastyczność. Nabywając ten wygodny w użyciu i uniwersalny przyrząd, należy zwrócić uwagę na kilka najbardziej istotnych kwestii :



zabrzmialo jakbys prowadzil telezakupy mango na haju. jednak pojde sie napic dzisiaj, bo to bardzo dziwny dzien
do traumy69 : Na dzień dzisiejszy naukowcy przyjmują taką doktrynę, czy tam teorię podczas tworzenia się tego całego naszego Wszechświata :

Można by rzec, że na samym początku była 1. epoka Plancka - działo się to wszystko przed 10^(-43) sekundy.

~ temperatura wynosiła wtedy, w tamtych czasach coś koło aż - 10^32 Kelvina

~ zaś energia - 10^28 eV (elektronowolta)

~ a gęstość ówczesnego, tworzącego się Wszechświata wynosiła 10^93 gramów/centymetr sześcienny (cm^3)

gdzie :

^ - do potęgi

~~ Wszystkie te cztery oddziaływania w epoce Plancka są zunifikowane, zachodzą kwantowe zjawiska grawitacyjne, ale nie znamy ich ich zadowalającego opisu teoretycznego, liczba wymiarów maleje z 10 (?) do 4; z chaosu kwantowych fluktuacji próżni wyłania się znana nam czasoprzestrzeń.

Inne astronomiczne epoki, o których przynajmniej w tej chwili nie chce mi się jak na razie pisać to :

~ 2. epoka - wielkiej unifikacji i łamania symetrii

~ 3. epoka - inflacyjna

~ 4. epoka - elektro~słaba

~ 5. epoka hadronowa

~ 6. epoka leptonowa

~ 7. epoka - nukleosyntezy
...slyszeliście o tej planecie , którą jakiś czas temu odkryła NASA na ziemskiej orbicie , tyle że z 2giej strony Słońca , przez co nigdy jej nie widać z Ziemi .Podobno istnieje tam cywilizacja podobna do naszej

i to jest klasa
bierzcie przyklad panowie
konfederat,luker- nie ma glupich pytan, sa tylko glupie odpowiedzi

po prostu zastanowilo mnie, jak osoba, ktora wie duzo o astronomii godzi to z wiara w Boga. Nauczyciele przedmiotow scislych, ktorych pamietam z liceum byli przewaznie niewierzacy. Pewna historyczka byla do tego stopnia ateistka,ze nie zyczyla sobie krzyza na swoich zajeciach, ani zadnych poczestunkow itp z okazji swiat. Przy tym byla to bardzo inteligenta kobieta.
ale moja ciekawosc nie zostala przyjeta entuzjastycznie,wiec poprzestane na tym:(

"niebo" nie jest materialne, duchowe swiaty nie maja lokalizacji, pieklo tez myslisz ze jest pod ziemia? gdybys byla mala dziewczynka to nie zdziwilo by mnie takie pytanie.

[ Dodano: |12 Kwi 2010|, 2010 17:24 ]
nie chodzilo mi o doslowne umiejscowienie nieba w przestrzeni -to chyba oczywiste.....chodzilo o idee nieba umiejscowiona w poukladanym,naukowym swiecie inteligentnego czlowieka...koniec tematu
http://www.youtube.com/watch?v=jP5ZC3bDKSE tego typu filmiki są chyba najbardziej przerażające, zdajesz sobie sprawe, że tak naprawde Twoje życie gówno znaczy we wszechświecie.
Myślę, że dla Boga życie każdej istoty czy to ludzkiej, czy innej jest niezwykle potrzebne i ważne. Dla mnie nasze życie wcale to, a wcale nie jest nic nie warte lecz wręcz rzekłbym, że przeciwnie. Myślę, że stworzył On ten cały dostrzegalny i wciąż jeszcze nieodkryty, niedostrzegalny kosmos po to, aby życie jak najbardziej rozwijało się we Wszechświecie. Nawet tak też sobie myślę, że przeznaczeniem Wszechświata jest właśnie rozwój i niezwykłe bogactwo form życia, ale każdy rzecz to jasna ma prawo do własnych wyobrażeń w tymże temacie, do własnego zdania, które nie będę krył bardzo mnie ciekawi. Bardzo ciekawi mnie Wasz pogląd na te sprawy dopiero co wspomniane wyżej przeze mnie.

[ Dodano: |13 Kwi 2010|, 2010 12:05 ]
Najlepszy film o wszechświecie jaki widziałem:
część 1
Część 2
Część 3
Część 4
Część 5
Część 6
Część 7
Część 8
Część 9
Część 10

Warto poświęcić trochę czasu, aby go w całości zobaczyć.
O wielkie dzięki za te linki !! Powoli i w spokoju będę je stopniowo po kolei wszystkie przeglądał. Oczywiście zachęcam do tego także innych forumowiczów tegoż forum !
http://www.youtube.com/watch?v=eI9CvipHl_c

To ja dorzucę krótki dokument o podróży wgłąb czarnej dziury który ostatnio znalazłem (po angielsku).
Oceny mas gwiazd neutronowych w układach podwójnych prowadzą do wniosku, że zawierają się one w stosunkowo wąskim przedziale od mniej więcej 1.4 do 1.8 masy naszego słońca. Znaczy to, że podczas wybuchów supernowych zapadająca się materia ulega odbiciu stosunkowo wcześnie, gdy masa zneutralizowanego jądra nie zdążyła przekroczyć granicznej masy dla gwiazdy neutronowej. Gdy tak się nie stanie, wówczas ciśnienie materii neutronowej nie powstrzyma ruchu materii ku środkowi i implozja gwiazdy zamieni się w relatywistyczny proces zapadania się materii w czarną dziurę.

~ Warto zwrócić jeszcze jedną uwagę, jeśli chodzi o poruszone przeze mnie i w sumie nie tylko przeze mnie (obejrzyj i przypatrz się uważnie na zaledwie tuz, tuż powyższy, zalinkowany przez tutejszego, pewnie znanego Wam dosyć dobrze forumowicza bardzo ciekawy link !!) zagadnienie czarnych dziur.

~ Jedynym sposobem ich oddziaływania, znaczy się czarnych dziur na świat zewnętrzny - jest oddziaływanie grawitacyjne.

~~ O możliwej obecności czarnej dziury w układzie podwójnym mogą świadczyć następujące okoliczności :

- masa niewidocznego składnika jest większa od masy od masy granicznej dla gwiazd neutronowych i układ jest źródłem silnego promieniowania rentgenowskiego lub promieniowania gamma.

- układami, które mają te właściwości są przykładowo : LMC X - 3, Cyg X - 3, Cyg X - 1 oraz nowa rentgenowska - V606 Monocerotis i inne.

~~ Czarna dziura - powstaje wówczas, gdy masa M zostaje ściśnięta w obszarze kulistym mniejszym od promienia Schwarzschilda.

gdzie :

R = 2*G*M/c^2

^ - do potęgi

/ - tutaj występuje jako znak dzielenia

R - promień gwiazdy

G - stała grawitacyjna naszej planety

M - masa gwiazdy

c - prędkość światła i to w zasadzie niemal zupełnej próżni, gdyż ośrodek międzygwiazdowy jest bardzo rzadki, wynosi około - 299.792.458 metrów/sekundę

ps1. ..a za następnego, tuż zaraz powyższego linka, ale tak bardzo przecież związanego z tym tematem też, bardzo dziękuję.

ps2. ..ciąg dalszy tego tutaj poruszonego tematu mam taką nadzieję, że już niedługo nastąpi . Myślę, że to się stać powinno w jakimś najbliższym możliwie czasie. Ale zresztą zobaczymy co z tego wszzzystkiego wyniknie w przyszłości.
Gwiazdy są po to żeby wyrywać na nie ckliwe dupy- ot co!
x+i*y naukowa bajera moze wyrywac intelektualistki..wie co robi;]
Ale ja nie mam zamiaru przy pomocy astronomii wyrywać żadnych dziewcząt, dlatego że ta nauka jest moją pasją życiową oraz hobby i to nawet już od samych czasów dziecinnych, najmłodszych mych lat. Po drugie ponownie, po raz trzeci jestem studentem, i dlatego na dzisiejszy dzień mogę znów dzięki Bogu pasjonować się i studiować moją jeszcze z lat wczesnej młodości fascynację - astronomię na UMK w Toruniu, pomimo, że od iluś tam jestem dosyć mocno chory, a także i też z powodu swojego wieku, ale pomimo tego wszystkiego, tej upadłości zdrowotnej, pomimo wszystko poszedłem i tak na UMK w Toruniu na kierunek astronomiczny z czego mimo bardzo różnych przeciwieństw losu związanych głównie z moim zdrowiem, ale i nie tylko też i o zdrowie chodzi, bo również o to, że ten kierunek do najłatwiejszych nie należy. A wcześniej, ileś lat tam temu, byłem zaledwie rok na prawie, oraz cztery lata na szkole oficerskiej we Wrocławiu.. A zaś obecnie na astronomii, mojej dawnej, od lat dzieciństwa pasji życiowej, dlatego jestem z tego bardzo zadowolony, choć sam kierunek podoba mi się przecież bardzo, ale to bardzo mocno.

~~ Cieszę się bardzo, że prodziekan od spraw studentów pozwolił mi studiować ten jednak naprawdę piękny, aczkolwiek jednak bardzo trudny kierunek studiów.

~~ No cóż, miałem i chciałem mieć gwiazdy na pagonach wojskowych, a przyszło mi podziwiać gwiazdy gołym bądź uzbrojonym w sprzęt wizualny okiem, czy to przez odpowiednią lornetkę, teleskopy uczelniane, także własne lunety, a nawet i przez sam nasz uczelniany radioteleskop w Piwnicach leżących pod Toruniem, na naszym gwiezdnym, niekiedy pięknym, upstrzonym w gwiazdy i nie tylko niebie aż po horyzont taki czy inny.
namow mojego ojca na studia:)
zawsze bardzo sie interesowal astronomia i geografia. Czyta wiele na temat astronomii i wlasnie on od malego mi opowiadla rozne tam ciekawostki na ten temat.mamy kilka lornetek,a rok temu kupil sobie maly teleskop-jakis Skylux..potem napisze,jaki dokladnie,bo instrukcji znalesc teraz nie moglam...moze bedzie cos ladnie widac w lato przez niego:)

[ Dodano: |15 Kwi 2010|, 2010 12:23 ]
O !! To mnie niezmiernie raduje ! Byłbym Ci bardzo wdzięczny, gdybyś mnie wsparła w tym wątku astronomicznym i w ogóle w jakichkolwiek zagadnieniach, które by były i tyczyły się także spraw astronomii.

~~ ps. ..z góry dziękuję za wszelką pomoc tutaj na forum !

Zadajmy sobie pytania - co to jest powiększenie ? Odpowiedź mogłaby przykładowo brzmieć tak :

~ powiększenie kątowe - jest to stosunek długości ogniskowej obiektywu do ogniskowej okularu. Określa ile razy większy kąt zajmie zajmie obiekt obserwowany za pomocą instrumentu niż bez niego.

~~ Musimy tu wyróżnić dwa przypadki, zależnie od tego, czy przedmiot jest punktowy, czy rozciągły. W przypadku gwiazd obrazy utworzone przez obiektyw są zbliżone do punktów i nie możemy mówić tutaj o wielkości obrazu.

~ Chociaż w przypadku najprawdopodobniej czerwonego olbrzyma, u gwiazdy z gwiazdozbioru Oriona - Betelgeuse możemy przez najlepszy sprzęt, czy tu na naszej planecie, czy być pewnie może za pomocą sprzętu poza atmosferą ziemską, dostrzec jej tak dosyć nieregularny kształt, który w niczym za bardzo nie przypomina mi kuli.

~~ Natomiast obiekty rozciągłe, takie jak Słońce, Księżyc czy planety są widziane z Ziemi pod określonym kątem liniowym alfa. W płaszczyźnie ogniskowej obiektywu tworzy się ich obraz o średnicy liniowej l,

przy czym :

l=F*tg(alfa)

Dla małych kątów, poniżej lub ewentualnie równych 5 - ciu stopni wyrażonych w mierze łukowej w stopniach, ale może też być i w radianach : ->

-> tg(alfa') =~ alfa'

l = F*alfa'

gdzie :

=~ - równe coś między zachodzącymi związkami, tylko jednak w jakimś tam przybliżeniu, do jakiegoś możliwego stopnia. Związane to może być, ai zresztą przede wszystkim to jest z ograniczoną dokładnością instrumentów badawczych, z warunkami atmosferycznymi, porą roku jeśli chodzi o nasze szerokości geograficzne, zawilgoceniem atmosfery, powietrza i tym podobnie.

alfa' - alfa prim

F - wielkością liniową obrazu jest proporcjonalna do długości ogniskowej obiektywu F, tak więc F jest długością ogniskowej obiektywu.

~~ W fizyce powiększeniem układu optycznego nazywa się zazwyczaj stosunek liniowych rozmiarów obrazu do liniowych przedmiotu. Jest to tak zwane powiększenie liniowe.
~ W astronomii liniowe rozmiary przedmiotu nie są na ogół znane i możemy mówić tylko o powiększeniu kątowym.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

Typy teleskopów astrofizycznych :

- teleskopy słoneczne

- refraktory

- reflektory paraboliczne

albo typu Ritchey Chretien :

a - ognisko pierwotne
b - Cassegrain'a
c - coude

- astrografy

- kamery Schmidta lub Maksutowa

~~ Na sam początek, miejmy nadzieję, że dobry początek, chciałbym opisać teleskopy w systemie Newtona.

Reflektory paraboliczne - mają lustro główne w formie paraboloidy, ognisko pierwotne znajduje się bądź przed lustrem głównym, bądź jest wyprowadzone na zewnątrz tubusa przy pomocy płaskiego lustra ustawionego przed ogniskiem pierwotnym i nachylonym do osi głównej pod kątem 45 stopni; ognisko Newtona.

Zaś inne źródło podaje, to co poniżej następuje :

-> Teleskop Newtona

Teleskop ten został skonstruowany w 1668 przez Izaaka Newtona, genialnego angielskiego fizyka, twórcę teorii powszechnego ciążenia. Idea tego reflektora wiąże się z zastosowaniem sferycznego bądź parabolicznego zwierciadła głównego oraz mniejszego, płaskiego lusterka wtórnego, którego zadaniem jest wyprowadzenie poza tubus wiązki światła odbitej od głównego lustra. Jest to typ teleskopu najprostszy w budowie i najpopularniejszy wśród astronomów amatorów.

~~ I tu dochodzimy do momentu, gdzie by należało opisać coś takiego jak światłosiła danego teleskopu, która jest jakże niezwykle ważna do mierzenia względnych bądź wykorzystując w tym przypadku tutaj astronomiczne wzory a także mniej, tudzież bardziej doskonalszą astronomiczną teorię absolutnych tych, tamtych, czy może jeszcze innych jasności obiektów astronomicznych. Ale na tą światłosiłę, na wyjaśnienie, co to jest tak naprawdę takiego, mam taką nadzieję, że przyjdzie odpowiednia pora w przyszłości. Może i nie takiej za dalekiej mam nadzieję. Średnica obiektywu jest niezwykle ważna przy obserwacjach astronomicznych. I jeszcze dlaczego jest tak ważna, to być może spróbuję wyjaśnić w jakimś innym, kolejnym astronomicznym odcinku.

To jest właśnie schemat teleskopu w systemie Newtona :



A tu podaję link, dzięki któremu udało mi się znaleźć ten schemat teleskopu w systemie Newtona :

http://students.mimuw.edu.pl/~ap248382/tekst7.php
A więc do dzieła !! Zadajmy sobie pytanie co to takiego w astronomii jest światłosiła ?

Obiektyw charakteryzują średnica (D) i ogniskowa (F). Stosunek średnicy do ogniskowej wynosi :

A = D/F i nazywany jest aperturą względną lub światłosiłą obiektywu. Podaje się zazwyczaj jej zapis w postaci F/5, F/3 i tym podobnie, co oznacza -> A = 1/5, 1/3 i tak dalej, gdzie :

/ - oznacza znak dzielenia

Inna definicja światłosiły to :

światłosiła teleskopu - wyraża stosunek średnicy obiektywu teleskopu do jego ogniskowej. Im światłosiła jest większa, tym jaśniejszy jest dany układ optyczny. Oznaczenie - F/10 oznacza, że średnica obiektywu jest 10 - krotnie mniejsza od jego ogniskowej. Parametr ten ma podstawowe znaczenie w astrofotografii, kiedy staramy się w jak najkrótszym czasie wykonać zdjęcie słabo świecących obiektów.

~~ do traumy69 : Z tego, co zdążyłem zauważyć, to Twoja lornetka musi być całkiem niezła, dosyć pokaźna, czyli inaczej mówiąc dosyć, a nawet i bardzo duża. Zapewne i chyba na pewno sam bym chciał mieć taką w swojej kolekcji. Już tylko z tego względu, że ma ona aż => 70 mm średnicy obiektywu, a przecież jak ktoś się interesuje bądź interesował choć troszeczkę astronomią, to może sobie zdawać sobie sprawę, że im większy, szerszy obiektyw, tym coraz więcej słabszych obiektów astronomicznych można dostrzec, choć z drugiej strony tło na tle obserwowanych obiektów astronomicznych staje się coraz jaśniejsze.

[ Dodano: |27 Kwi 2010|, 2010 15:11 ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.