|
Wojna secesyjna w USA |
WIEŻA WIDOKOWA JAGODA
Je¶li jest gdzie¶ podobny temat to proszê o wyjebanie w±tku.
Bardzo pilnie potrzebujê jakich¶ dobrych ¼róde³ dotycz±cych wojny secesyjnej. Nie chcê siê opieraæ na wikipedii . Interesuje mnie tematyka samej wojny jak równie¿ ca³a otoczka- stroje, broñ, flagi itp. Bardzo potrzebujê tej wiedzy do pracy, wiêc proszê o pomoc. Wrzucam to do dzia³u "historia", bo mo¿e kto¶ bêdzie chcia³ rozwin±æ w±tek.
dalej robisz w tym maisteczku kowbojskim?
http://pl.wikipedia.org/w...c-Po%C5%82udnie
Johnny Cash - John Brown!
http://www.youtube.com/watch?v=T1Vwqyr4stM
http://www.historycy.org/index.php?showforum=251
tutaj ze sob± dyskutuj± ró¿ni ludzie, w miêdzyczasie podaj± ¼ród³a
Historia Stanów Zjednoczonych Ameryki H. Katz, wyd. Ossolineum 1971 Wojna secesyjna 1860-1865 Leon Korusiewicz, wyd. PWN 1985 Historia Stanów Zjednoczonych P. Zaremba, wyd. Bellona 1992 Historia USA Maldwyn A. Jones, wyd. Marabut 2002 Na drodze ku potêdze.Historia Stanów Zjednoczonych Ameryki 1861-1945 Krzysztof Micha³ek, wyd. KiW 1999 Pod banderami Unii i Konfederacji. Wojna secesyjna 1861 - 1865 na morzach i rzekach K. Micha³ek, Warszawa 1996 Dyplomaci i okrêty. Z dziejów polityki zagranicznej skonfederowanych stanów Ameryki 1861-1865, K. Micha³ek, wyd. PWN, Warszawa 1987 Historia Stanów Zjednoczonych George Brown Tindall, David E. Shi, wyd. Zysk i S-ka 2002 Historia Stanów Zjednoczonych Ameryki A. Bartnicki i D. T.Critchlow, wyd.PWN 1995 Historia Stanów Zjednoczonych Ameryki Hugh Brogan, wyd. Ossolineum 2004 The Civil War Years-A Day-by-Day Chronicle of the Life of a Nation R.E.Denney, Sterling Publishing 1994 Przyczyny wojny secesyjnej w Ameryce L. Korusiewicz, wyd. PWN 1967/1983
tak, to kopia z wiki.
Oprócz tego:
Krzy¿anowski W³odzimierz, Wspomnienia podczas wojny domowej 1861-1865, [W:] Ameryka w pamiêtnikach Polaków. Antologia., zebrane przez B. Grzeloñskiego. Swoboda Grzegorz, Gettysburg 1863. Weisberger Bernard A., Wojna secesyjna 1861-1865, [W:] pod red. W. Nugent, H. Parfianowicz, Historia Stanów Zjednoczonych Ameryki, t. III. Korusiewicz Leon, Abraham Lincoln.
Mam w domu b. dobry (wed³ug dr R. ¯urawskiego)referat mojego kolegi pt. "Potencja³ Pó³nocy i po³udnia, stron walcz±cych w wojnie secsyjnej 1861-1865. Totalny charakter wojny oraz jej znaczenie dla historii wojskowo¶ci".
Jakby co mogê ksern±æ i Ci przes³aæ
Nie róbmy z Po³udnia Sierotki Marysi, która by³a gnêbiona przez nios±cych sztandary kapitalizmu krwiopijców z Pó³nocy.
Rozjeba³ mnie ten tekst. Z tego co wiem o wojnie secesyjnej, to przecie¿ Po³udnie chcia³o ni¿szych ce³, podatków i w ogóle, a pó³noc chroni³a swój rynek nak³adaj±c c³a itp. wiêc kapitalistami byli raczej konfederaci, czy¿ nie? Je¶li siê mylê to mnie poprawcie.
Mecenas- nie dalej tylko znów
Rozjeba³ mnie ten tekst. Z tego co wiem o wojnie secesyjnej, to przecie¿ Po³udnie chcia³o ni¿szych ce³, podatków i w ogóle, a pó³noc chroni³a swój rynek nak³adaj±c c³a itp. wiêc kapitalistami byli raczej konfederaci, czy¿ nie? Je¶li siê mylê to mnie poprawcie.
Spo³eczeñstwo z Po³udnia by³o w pewnym sensie spo³eczeñstwem feudalnym. Jak najbardziej wolnorynkowym, ale trudno w tym przypadku u¿ywaæ terminologii kapitalizmu. Z drugiej strony kapitalizm te¿ mo¿e mieæ ró¿ne twarze. Na pó³nocy zaczê³a siê dominacja wielkiego kapita³u, to tak jak obecnie korporacje wp³ywaj± na decyzje rz±dów. Dominuj±cy tam republikanie byli za centralizacj± rz±dów pañstwowych, do tego dochodzi³y ró¿ne pomys³y z koncesjami, ustawami robionymi pod fabrykantów. Po³udnie to demokraci, czyli d±¿enia do du¿ej samorz±dno¶ci zarówno pod wzglêdem politycznym jak i gospodarczym.
Dla „ludzi postêpu" ca³ego ¶wiata i ca³ego XX stulecia idolem tej walki by³ amerykañski prezydent A. Lincoln (czêsto okre¶lano go jako najwiêkszego ze wszystkich prezydentów USA), który zniós³ w Stanach niewolnictwo (s³awna proklamacja wyzwolenia Murzynów) i stoczy³ ciê¿k± Wojnê Domow± ze stanami Po³udnia gwoli przeforsowania tej szlachetnej idei. Od dawna jego gigantyczny monument flankuje wej¶cie do waszyngtoñskiego Kapitolu. Tymczasem u schy³ku XX wieku czarnoskóry amerykañski pisarz, L. Bennett, dorwa³ siê do „Archiwum Lincolna" i znalaz³ papiery, które bezlito¶nie krusz± ¶wietlan± legendê. Bennett wyda³ dwie ksi±¿ki ze swymi ustaleniami, okre¶laj±c Lincolna jako „maskuj±cego siê rasistê" i oskar¿aj±c go o to, ¿e wyzwolenie przezeñ czarnych by³o tylko czê¶ciowe, lokalne, i generalnie by³o tylko chwytem taktycznym dla os³abienia po³udniowców, oraz — co najwa¿niejsze — wstêpem do... wyrzucenia ca³ej „czarnej ho³oty" ze Stanów! Realizacji tego planu przeszkodzi³a nag³a ¶mieræ prezydenta. Komentator pracy Bennetta „Bia;e marzenie Abrahama Lincolna", J. Borger, tak stre¶ci³ jej zawarto¶æ:
„Jest wiêc pewnym szokiem, kiedy siê czyta, ze cz³owiek znany jako Wielki Wyzwoliciel, by³ w istocie rasist± (...) Wys³awiana proklamacja wyzwolenia Murzynów pos³u¿y³a Lincolnowi nie do uwolnienia niewolników, lecz do os³abienia Po³udnia, aby mo¿na by³o wygraæ Wojnê Domow± i wszystkich czarnych deportowaæ do Afryki (...) Bennett rzuca snop ¶wiat³a na wczesny okres dzia³alno¶ci Lincolna, kiedy by³ on stanowym politykiem w Illinois; zwyk³ wtedy nazywaæ czarn± ludno¶æ pogardliwie «czarnuchami», zarówno rozmawiaj±c prywatnie, jak i przemawiaj±c. Bez koñca opowiada³ «murzyñskie» dowcipy o czarnej s³u¿bie, i gwa³townie sprzeciwia³ siê zniesieniu niewolnictwa, popieraj±c stanowe ustawy, które wzbrania³y czarnej ludno¶ci g³osowania oraz zajmowania urzêdowych stanowisk (...) Bennett przekonuje, ¿e do opublikowania w 1863 roku proklamacji znosz±cej niewolnictwo zmusi³a Lincolna konieczno¶æ dania satysfakcji roze¼lonemu skrzyd³u abolicjonistycznemu jego partii, lecz skrupulatnie manipulowa³ sformu³owaniami, by proklamacja mia³a zastosowanie tylko wobec wrogich stanów, pozostaj±cych poza kontrol± Unii. W rezultacie ów dekret nie uwolni³ ani jednego niewolnika. Bennett cytuje m.in. sekretarza stanu Lincolna, Williama Henry'ego Sewarda, który bez ¿enady okre¶li³ proklamacjê jako iluzjê, mówi±c: «Przejawiamy w niej sympatiê dla niewolników, uwalniaj±c ich tam, gdzie nie mamy nad nimi w³adzy, i utrzymuj±c ich w niewoli tam, gdzie mogliby¶my ich uwolniæ». Aprobuj±c niewolnictwo na terenie po³udniowych enklaw kontrolowanych przez Uniê (jak Nowy Orlean, gdzie ju¿ wcze¶niej wojsko Unii wyzwoli³o niewolników) — proklamacja z 1863 roku w istocie przywróci³a niewolnictwo, oddaj±c Murzynów ponownie dawnym panom, czyli reaktywuj±c sytuacjê sprzed wojny: «antebellum status quo». Bliski przyjaciel Lincolna, Henry Clay Whitney, otwarcie stwierdzi³, ¿e proklamacja Lincolna «nie by³a celem, lecz jedynie ¶rodkiem do celu, za¶ celem by³a deportacja niewolników». Lincoln przed i w trakcie swej prezydentury stawia³ wielokrotnie sprawê wywiezienia niewolników okrêtami do Afryki, chc±c stworzyæ co¶, co Bennett okre¶la jako «bia³± niczym lilia Amerykê, bez Amerykanów pochodzenia afrykañskiego i Martinów Lutherów Kingów» (...) Je¶li za¶ idzie o mit Wielkiego Wyzwoliciela, pisze on: «Historia ¿adnego innego Amerykanina nie zosta³a równie zafa³szowana». Jêzyk Bennetta pe³en jest gniewu, ale na razie nikomu nie uda³o siê zakwestionowaæ autentyczno¶ci wykorzystanych przezeñ dokumentów i sumienno¶ci jego badañ".
Dlaczego tyle miejsca po¶wiêcam Lincolnowi i jego ukochanemu pomys³owi, by odes³aæ Murzynów tam sk±d ich przywieziono? Dlatego, ¿e „rewizjonistyczna historiografia" Bennetta wywo³a³a gromki skandal, który mia³ symptomatyczny efekt: dziêki niej ujawniono kompromituj±ce absurdy „politycznej poprawno¶ci", obna¿aj±c przy tym pu³apki, w które wpadaj± jej heroldowie, krusz±c szerzone przez nich mity, demaskuj±c ich pokrêtn± lewack± mentalno¶æ. Có¿ siê bowiem sta³o w efekcie odbr±zowienia Lincolna piórem Bennetta? Zrazu lewacy zg³upieli, lecz wkrótce rozpêta³a siê dyskusja o s³uszno¶ci-nies³uszno¶ci planów „powracania do kraju korzeni" (czyli do Afryki) przez ludno¶æ murzyñsk±. Przypomniano, ¿e ju¿ od roku 1822 biali amerykañscy „dobrzy ludzie" („abolicjoni¶ci") hurtowo odsy³ali wyzwolonych Murzynów na Czarny L±d, i ¿e tam owi „reemigranci" za³o¿yli sobie pañstwo pt. Liberia (Wolno¶æ, Wolny Kraj), które b³yskawicznie sta³o siê prawdziwym koszmarem i jest typowo afrykañskim piek³em do dzisiaj. Ale czym¶ du¿o gorszym — istnym nokautem — sta³a siê dla wyznawców „political correctness" deklaracja znanego amerykañskiego dziennikarza, czarnoskórego K. Richburga:
Richburg byt w latach 1991-1994 szefem biura „The Washington Post" na Afrykê i pó¼niej zmajstrowa³ g³o¶n± ksi±¿kê pt. „Out of America: A Black Man Confronts" (co mo¿na t³umaczyæ: „Przybysz z Ameryki; czarny do¶wiadcza Afryki"), pe³n± bezpardonowego wstrêtu do Czarnego Kontynentu. Richburg b³ogos³awi w niej niewolnictwo, dziêki któremu sta³ siê Amerykaninem, a nie Afrykaninem: „Ró¿ni politycznie poprawni mêdrkowie twierdz±, ¿e bia³a Ameryka ma wobec nas, czarnych, d³ug, bo nasi przodkowie byli tu niewolnikami. Za¶ Afrykê reklamuj± jako rodzaj murzyñskiej Walhalli, czyli raju, do którego winni wracaæ potomkowie niewolników pragn±cy odzyskaæ sw± ludzk± godno¶æ. Przepraszam, ale ja tam pojecha³em, i do¶wiadczy³em Afryki... B³ogos³awiê fakt, i¿ moich przodków, zakutych w ³añcuchy, przewieziono przez ocean. Dziêki Bogu Jestem Amerykaninem". W pewnym momencie Richburg (komentuj±c sadystyczne rzezie miêdzyplemienne) mówi wprost o czarnych mieszkañcach Afryki: „To nie s± ludzie. To bydlêta". Czytaj±c takie rzeczy, ludzie „politycznie poprawni" dostawali sza³u. Lecz gnojenie Richburga utrudnia³y im dwa szlabany: fakt, i¿ jest on Murzynem, i ¶wiadomo¶æ, ¿e ka¿dy amerykañski Murzyn, którego by deportowano do Afryki — uzna³by to za krzywdê niewyobra¿aln±.
to z "Asfaltowego saloonu"?
Rzeczpospolita K³amców
Jest taka gruba ksi±¿ka o Lincolnie, ale kto¶ ju¿ j± chyba wymieni³
Co do ce³, podatków itd:
http://www.ashevilletribu...l%20Tariff.html http://en.wikipedia.org/wiki/Morrill_Tariff
Jak dla mnie - g³ówny punkt zapalny. Mo¿e znajdziesz co¶ wiêcej o tym
(Poza tym pod has³em "wojna secesyjna" w wikipedii jest drobna bibliografia, moze co¶ sobie wybierzesz)
w ramach ciekawostki: http://www.youtube.com/watch?v=0LU9I0KxWi4 http://www.youtube.com/watch?v=mj0Vgptaz5Q - o tym czyta³em w jakiej¶ ksi±¿ce.
http://www.youtube.com/watch?v=o8hPo6mYnks
Dziêki Szkoda, ¿e in english ale mo¿e jako¶ pojmê
Tu jest te¿ du¿o ciekawych fotografii.
http://www.archives.gov/research/civil-war/photos/
Ciekawe zdjêcia DZIADKU. Powiem krótko podoba mi siê w±tek o wojnie ,to te¿ co¶ opisze o wojnie secesyjnej. W wojnie secesyjnej o ile mi wiadomo brali udzia³ Polacy.Po strojnie wojsk Unii gen.W³odzimierz Krzy¿anowski i kilka tysiêcy Polaków. Po stronie konfederatów walczy³o 500 emigrantów polskich. To jest ciekawy temat. Jak sobie przypomnê, to zamieszczê tytu³ publikacji o udziale Polaków wojnie secesyjnej.To tyle.
Gdzie¶ widzia³em ju¿ jego zdjêcie w mundurze
Czekam na tekst, chêtnie przeczytam!
Podaje tytu³ publikacji, w której jest zawarta informacja o walcz±cych Polakach w czasie wojny secesyjnej i nietylko: Henryk Wielecki ,,Pod Znakiem Srebrnego i Z³otego Or³a''. Ok jak bêde mia³ troche czasu, to napisze wypracowanie o wojnie secesyjnej. Pozdrawiam serdecznie.
jedynie s³uszne ¿ród³o wiedzy, swego czasu u¿ywany jako film rekrutacyjny do KKK
http://www.archive.org/de...rth_of_a_nation
Ksi±zke dosta³em swego czasu od mojego kumpla z Liceum , a zarazem przyjaciela Marka, który mi j± podarowa³ z byle okazji. Dziêki niemu wiem, ¿e w czasie wojny secesyjnej Polacy walczyli po obu stronach barykady.To tyle na dzi¶.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|