WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Kwaśniewski i Szymborska w Ruchu na Rzecz Demokracji? cheko, PAP 2007-04-30, ostatnia aktualizacja 2007-04-30 21:44 Blisko sto osób - przedstawicieli różnych profesji, środowisk i orientacji politycznych z wielu miast Polski - podpisało się pod oświadczeniem, którego treść PAP otrzymała w poniedziałek. Część z nich postanowiło założyć stowarzyszenie o nazwie Ruch na Rzecz Demokracji. Wśród sygnatariuszy oświadczenia znaleźli się m.in. Marek Borowski, Włodzimierz Cimoszewicz, Władysław Frasyniuk, Jerzy Hausner, Aleksander Kwaśniewski, Bogdan Lis, Jacek Majchrowski, Andrzej Olechowski, Wisława Szymborska, Jan Widacki. Sygnatariusze: przeszłość nie powinna dzielić Polaków - Jest to inicjatywa obywatelska, o bardzo szerokim zakresie - powiedział w poniedziałek Widacki pytany o inicjatora akcji. Oświadczenie podpisały osoby, które "łączą m.in. szacunek dla demokracji i państwa prawa oraz stosunek do integracji europejskiej, którą traktują jako słuszny wybór". W oświadczeniu podkreślają też szacunek dla zrywu "Solidarności" i jej przywódców oraz dla "okrągłego stołu". Sygnatariusze są przekonani, że przeszłość nie powinna dzielić Polaków, a jej oceny nie mogą być podstawą do dyskryminowania kogokolwiek. Ich zdaniem, wszyscy Polacy, bez względu na swą przeszłość i poglądy, mają prawo uczestniczyć w budowaniu państwa i doskonaleniu jego instytucji. "Należy umacniać pozycję i autorytet organów kontrolujących władzę" - Chcemy wspierać budowę i umacnianie obywatelskiego społeczeństwa, widząc w nim podstawę silnego państwa - czytamy w oświadczeniu. Jego sygnatariusze pragną również wspierać i umacniać wszelkie formy samorządności, tak terytorialnej jak zawodowej. Podpisani pod oświadczeniem chcą również umacniać pozycję i autorytet organów kontrolujących władzę i stojących na straży praw człowieka i państwa prawa. Szczególną uwagę zwracają na Trybunał Konstytucyjny i niezawisłe sądy. Obecnie rządzący - ich zdaniem - próbują osłabić i zdezawuować istotne dla funkcjonowania demokratycznego państwa instytucje, takie jak TK, niezawisłe sądy i wolne media. "Bez wolnych mediów nie ma demokracji" - Jesteśmy zdecydowani wspierać środowisko dziennikarzy broniących swej niezależności i wolności mediów. Bez wolnych mediów nie ma demokracji - podkreślają sygnatariusze oświadczenia. Dodają też, że najlepszą metodą na rozładowanie napięć społecznych jest otwarty dialog, "uznający partnerstwo jego uczestników". Zdaniem osób, które podpisały oświadczenie, obecnie rządzący nie rozumieją zasad demokracji, lekceważą zasady państwa prawa, dążą do jego upartyjnienia i ideologizacji. Krytycznie oceniają również politykę zagraniczną obecnego rządu. W ich ocenie, zmierza ona do osłabienia pozycji Polski na arenie międzynarodowej. Pełna treść oświadczenia zostanie opublikowana w czwartek na stronie www.rrd.org.pl. Kwaśniewski i Szymborska w Ruchu na Rzecz Demokracji? cheko, PAP 2007-04-30, ostatnia aktualizacja 2007-04-30 21:44 Blisko sto osób - przedstawicieli różnych profesji, środowisk i orientacji politycznych z wielu miast Polski - podpisało się pod oświadczeniem, którego treść PAP otrzymała w poniedziałek. Część z nich postanowiło założyć stowarzyszenie o nazwie Ruch na Rzecz Demokracji. Wśród sygnatariuszy oświadczenia znaleźli się m.in. Marek Borowski, Włodzimierz Cimoszewicz, Władysław Frasyniuk, Jerzy Hausner, Aleksander Kwaśniewski, Bogdan Lis, Jacek Majchrowski, Andrzej Olechowski, Wisława Szymborska, Jan Widacki. Sygnatariusze: przeszłość nie powinna dzielić Polaków quote] Wielu orientacji politycznych ? Ja tutaj widzę przedstawicieli tylko jednej orientacji politycznej Dla lewicy będzie to super sprawa, zawsze będzie można się zasłonić autorytetem moralnym noblistki albo schronić pod parasol ochronny wuja Olka. Równie dobrze mogliby nazwać to stowarzyszenie "Boję się lustracji" Sygnatariusze są przekonani, że przeszłość nie powinna dzielić Polaków, a jej oceny nie mogą być podstawą do dyskryminowania kogokolwiek. Ich zdaniem, wszyscy Polacy, bez względu na swą przeszłość i poglądy, mają prawo uczestniczyć w budowaniu państwa i doskonaleniu jego instytucji. To odpierdolić się od Kaczorów Hehe już to widzę. Przeszłość nie powinna nikogo dzielić,ustalmy więc jedną oficjalną wersję przeszłości. Taką, która wszystkim będzie odpowiadać Kwaśniewski i Szymborska w Ruchu na Rzecz Demokracji Ludowej? 100 osób nie może się mylić, szczególnie jak są różnej orientacji! Kwaśniewski i Szymborska w Ruchu Ja czasem tam zapałki kupuję. A jak byłem mały to KD kupowałem w Ruchu. A jest tam Olin "kurwa jak brzytwa" Oleksy? Bedą się wypłakiwać i donosić do UE. Nie ma co, pełna mobilizacja sił, żarty się skończyły Sygnatariusze są przekonani, że przeszłość nie powinna dzielić Polaków, a jej oceny nie mogą być podstawą do dyskryminowania kogokolwiek. Ich zdaniem, wszyscy Polacy, bez względu na swą przeszłość i poglądy, mają prawo uczestniczyć w budowaniu państwa i doskonaleniu jego instytucji. Hola hola, trochę się za bardzo zagalopowali Im więcej tzw. autorytetów okazuje się być zwykłymi kapusiami, tym większa nerwowość i zwieranie szeregów po stronie antylustratorów. Przypadek? Czerwone skurwysyny - demokratów dziś udają ! Czerwone skurwysyny - demokratów dziś udają ! prawada jest taka, że to są zwykłe kurwy które by się odnalazły w każdym systemie (nawet w skrajnie prawicowym) byle by mieć kase/stołek. U nas w Polsce nie ma ideologów na stanowiskach, są biznesmeni mobilizacja całkowita widać . po co ta szymborska się miesza w politykę .. Szymborska to tam chyba tylko po to, aby mieli dobry wizerunek. nie sądzę, ona tam jest z przekonania, pozatym może sobie swoją młodoiść przypomnieć, a to na pewno bardzo miłe uczucie Szymborska juz wspierala Adasia w III RP wiec nie dziwota, ze w obliczu odjebania od koryta frakcji kapusiow, aferzystow i potomkow stalinowskich oprawcow zwieraja szeregi jak moga. Kto na biezaco czyta Michalkiewicza na necie (goraco polecam bo facet wymiata po calosci) wie kto za cala ta zalosna inicjatywa stoi. Pod mur chuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuje apropos Szymborskiej: http://kataryna.salon24.pl/13434,index.html [ Dodano: 01-05-2007, 21:01 ] a tu niezawodny michalkiewicz http://www.michalkiewicz.pl/web_2007-04-30.php "Profesor Geremek z małpią zręcznością wspiął się na pluszowy krzyż" mistrzowska metafora http://michalwlazlo.salon24.pl/index.html ee... zacząłem zabawę z salonem - ciekawe kiedy mnie wyjebią "co słychać?" - "stare kurwy nie chcą zdychać" Może trzeba do nich wysłać ABW i antyterrorystów, tak coś kole szóstej.... Czego wy się spodziewacie po Szymborskiej przecież wszyscy chyba znani poeci ostatnich 60 lat z wyjątkiem Herberta to albo byli Żydzi,albo jacyś wyznawcy Stalina.A najczęściej to jedno i drugie.Ewentualnie tacy jak Miłosz-co za okupacji niemieckiej podpisał litewską volkslistę,potem pisał wiersze komunistyczne-ale tak cwanie,że jak przestawił zwrotki to mógł powiedzieć,że tak naprawdę jaki to on jest antykomunista. A na koniec jeszcze klepał te swoje wierszyki o złych Polakach którzy woleli jazdę na karuzeli niż ukrywanie Żydków.Bo to akurat na topie było wtedy.Nie pamiętam czy ,,gejów" też popierał,ale coś mi świta że pod koniec życia tak. Życiorysu Szymborskiej nie znam az tak dokładnie ,ale zakładam że był w wielu miejscach podobny do powyższego. Albo i jeszcze bardziej ,,ciekawy"... Czego wy się spodziewacie po Szymborskiej przecież wszyscy chyba znani poeci ostatnich 60 lat z wyjątkiem Herberta to albo byli Żydzi,albo jacyś wyznawcy Stalina. ale nie wszyscy dostali za to nobla ale nie wszyscy dostali za to nobla Prawda jest taka, że nagrody Nobla w dziedzinach kulturalnych od kilku dekad dostają głównie lewaki. Nie: w dziedzinach naukowych dostają głównie lewaki. W dziedzinach kulturalnych dostają wyłącznie lewaki Nobel w dziedzinach nie-naukowych ma taka sama wartość jak Oscar w ostatnich latach, nie wiem jak wy ale jak uslysze ze jakis film ma iles tam oscarow to juz go nie oglądam. znalazłam na jednym blogu pana " cynicznego tropiciela faszystow i bolszewików, czyli BartTP w akcji" dosc ciekawy komentarz tego wydarzenia, sa rowniez na koncu fragmenty wierszy Szamborskiej gdyby ktos chcial sie wglębiac w tworczosc 'zacnej noblistki' zrodlo http://barttp.blog.onet.pl/ Złote usta Andrzeja Olechowskiego przenigdy nie splamiłyby się kłamstwem. Kiedy zatem zapowiadał utworzenie "nowej partii" nikt z nas nie miał najmniejszych wątpliwości, że nie żartuje. No i doczekaliśmy się: oto "ukochany przywódca" (ksywa w półświatku: "Prezio"), "krystalicznie czysty" (czyli leśny dziadek), Jan Widacki (to ten, co bronił Kulczyka), Borowski (tego, zdaje się, przedstawiać nie trzeba?), Andrzej Olechowski ps. artystyczno-operacyjny "Must" (język giętki WSI*), Wisława Szymborska** (XXX) i inni podpisali "oświadczenie", w którym podkreślali "szacunek dla zrywu Solidarności i dokonań Okrągłego Stołu" oraz zapowiedzieli utworzenie "Ruchu na Rzecz Demokracji". Jakże mogło by być inaczej, skoro Niemcy wydały rozkaz, że "do 2009 integracja musi osiągnąć nowy poziom"? Z Kaczyńskimi u władzy "pogłębienie integracji" może być problematyczne. Jak rozkaz to rozkaz (Ordnung muss sein), a poza tym szkoda by było w dniu, gdy powstanie Związek Sowiecki v.2.0., akurat być za kratami, a to z bliźniakami u władzy wielce prawdopodobne. Wprawdzie Kaczyńscy jakby złagodzili swój "anty-europejski" kurs (czym skorupka za młodu - czy po prostu "efekt koryta"?***), ale wiadomo, że jak kto raz przesiąknie "nienawiścią", to ufać mu nie można, lecz trzeba "zewrzeć szeregi" i przejąć władzę - stąd kolejny pomysł utworzenia nowego, szerokiego frontu. Już niedługo OBOP wysmaży taki sondaż, że "proszę siadać" i japę rozdziawiać, bo "partia" będzie miała jak w mordę strzelił 99,99% poparcia, a niewykluczone, że 101% (czerwonych dalmatyńczyków). Dopiero naród poczuje, że powstała siła, co to naprawdę będzie miała "wzgląd na wszystkich" i wszystkim dogodzi, bez względu na orientację seksualną i preferowane pozycje. Nawet ci, co to uciekli przed "kaczystowskim reżymem" do Irlandii i okolic, w te pędy spakują manatki i chyżo wrócą do (k)raju, jaki nam obiecuje zgotować owy doborowy gang, by ochoczo budować stadiony, a nawet Jeszcze Nowszą Hutę. Gdy tylko struktury "partii" okrzepną, lojalne media zaczną wbijać nam do łbów propagandę z takim zapałem, jakiego ten kraj nie widział od czasów Gomułki. A jak tylko wygrają wybory, dopiero rozpocznie się tresowanie w tolerancji, i to tak intensywne, że sam Roman Giertych przywdzieje różową koszulkę lidera tour de tolerance, bo ideały ideałami, ale na zatwardziałych "homofobów" i "anty-semitów" są już wypróbowane sposoby, z obozem koncentracyjnym na czele. No, a chyba niczyjemu sercu nie są bliskie standardy kurortu z logo Arbeit macht frei? A więc wszelkiej maści "homofoby" i "anty-semity", strzeżcie się i zacznijcie lepiej szukać w szafach gustownych piżam w paski, bo już "siekiera do pnia przyłożona" i nie znacie dnia ani godziny, kiedy po Was przybędą i "kolbami w drzwi załomocą". **** Z OSTATNIEJ CHWILI **** http://mareksiwiec.blog.o...7433,index.html Jak widać, Siwcowi już się pomieszały priorytety i popada w coraz głębszą hipokryzję, tudzież paranoję. Oto walczył (podobno) jak lew o otwarcie zachodnich rynków pracy dla Polaków, a teraz chwali Niemcy za zamknięcie swojego rynku na kolejnych kilka lat. I to wszystko w jednym wpisie! "Kwaśny ogórek" jak nic! Niby nie dało się przewidzieć, że po otwarciu granic rodacy czym prędzej dadzą nogę z tego polskiego piekiełka? No i warto zapytać, jakie są przyczyny napisania przez Siwca tego koślawego tekstu? Czyżby dostał taki rozkaz z Berlina? I co z szumnymi zapowiedziami SLD, że po wejściu do Unii Polacy będą mogli pracować u naszego zachodniego sąsiada, na czym wielu najbardziej zależało i dlatego poparli Anschluss? Oj, panie Siwiec - Tobie zaprawdę cmokać ziemię kaliską, a nie "politykę robić"... Przypisy: * "Aby język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa" - tak napisał był Juliusz Słowacki, który "wielkim poetą był i basta". No dobrze, ale gdzie jest głowa, moi państwo? Bo to, że jest osadzona kilkadziesiąt centymetrów nad zadem (miejmy nadzieję zgrabnym) to mit i zabobon, a jeśli nawet nie, to co najmniej synektura. Głowa jest tam, gdzie "partia", albo, inaczej mówiąc, "przewodnia siła narodu". Andrzej Olechowski dobrze wie, gdzie jest głowa i "sekretne jej myśli przełożył" tubylcom co się zowie. Mówić, owszem, można: ale pod warunkiem, że jest to zgodne z jedynie słuszną linią. Pięknie ujął to Chirac stwierdzając, że "Polacy stracili szansę, by siedzieć cicho". Z niecierpliwością czekamy zatem na kolejne wyroki Złotoustego, który robi za "smoczy język" Głowy. ** W walkę o wolność, tolerancję, demokrację, etc. włączyła się także Wisława Szymborska, czcigodna noblistka. Oto kilka "dziełek" wybranych "wybitnej" poetki: Młodzieży budującej Nową Hutę Kto dom zbudował, w którym mieszkam? Kto kładł swą pracę na fundament? "w murarz, zdun i szklarz, i cieśla minięci są przez ludzką pamięć. Klasa z pamięcią złą - umiera. Wierniejszą pamięć wybieramy: sama jak książka się otwiera w miejscach najczęściej czytywanych. Dziś dla was, przy was, od was, młodzi, miasta zaczyna się życiorys. Pamięć imiona wasze co dzień Notuje słowem zdobnym w podziw, notuje normy waszej poryw i włącza w piękny plan obliczeń. Bo to jest pamięć robotnicza służąca klasie robotniczej. Ten dzień o śmierci Józefa Stalina Jaki rozkaz przekazuje nam na sztandarach rewolucji profil czwarty? - Pod sztandarem rewolucji wzmacniać warty! Wzmocnić warty u wszystkich bram! Oto Partia - ludzkości wzrok. Oto Partia: siła ludów i sumienie. Nic nie pójdzie z jego życia w zapomnienie. Jego Partia rozgarnia mrok. Niewzruszony drukarski znak drżenia ręki mej piszącej nie przekaże, nie wykrzywi go ból, łza nie zmaże. A to słusznie. A to nawet lepiej tak. Na powitanie budowy socjalistycznego miasta Z asfaltu i woli wytrwałej będzie szerokość ulic. Z cegieł i dumnej odwagi będzie wysokość budynków. Z żelazai świadomości powstaną przęsła mostów. Z nadziei będzie drzew zieleń Z radości - świeża biel tynku. Miasto socjalistyczne - miasto dobrego losu. Bez przedmieść i bez zaułków. W przyjaźni z każdym człowiekiem. Najmłodsze z miast, które mamy. Najstarsze z miast, które będą. Najmłodsze na jutro bliskie. Najstarsze na jutro dalekie. A to rezolucja, pod którą się Wiesia podpisała "ręcami i nogami": "W ostatnich dniach toczył się w Krakowie proces grupy szpiegów amerykańskich powiązanych z krakowską Kurią Metropolitarną. My zebrani w dniu 8 lutego 1953 r. członkowie krakowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich wyrażamy bezwzględne potępienie dla zdrajców Ojczyzny, którzy wykorzystując swe duchowe stanowiska i wpływ na część młodzieży skupionej w KSM działali wrogo wobec narodu i państwa ludowego, uprawiali - za amerykańskie pieniądze - szpiegostwo i dywersję. Potępiamy tych dostojników z wyższej hierarchii kościelnej, którzy sprzyjali knowaniom antypolskim i okazywali zdrajcom pomoc, oraz niszczyli cenne zabytki kulturalne. Wobec tych faktów zobowiązujemy się w twórczości swojej jeszcze bardziej bojowo i wnikliwiej niż dotychczas podejmować aktualne problemy walki o socjalizm i ostrzej piętnować wrogów narodu - dla dobra Polski silnej i sprawiedliwej." . Tyle Wiesi. Kiedyś nieustraszona bojowniczka o socjalizm i Polskę Ludową, a teraz demokracja, "wolności obywatelskie" i w ogóle? No, jak to nie jest pornografia intelektualna w stylu hardcore, to co nią jest, do Lucypera? Stara baba, a tak bezwstydnie się prostytuuje. *** Def. legalna: "Efekt koryta" - choroba psychiczna, obiajawiąca się niechęcią zniesienia socjalizmu, której natężenie jest odwrotnie proporcjonalne do czasu spędzonego na stolcu. Jedynym lekarstwem na ową przypadłość jest zlikwidowanie koryta. Patrz też: "Choroba Czerwonych Oczu". Samozwańczy profesor BartTP, katedra Tropicielologii Bolszewizmu i Faszyzmu. Okazuje się, że "efekt koryta" coraz bardziej dręczy nasze drogie Kaczątka. W kampanii wyborczej byli bardzo, ale to bardzo "anty-europejscy", a z każdym dniem jakby ta ich "anty-europejskość" maleje. Ciekawe, co im obiecali? Krynica: http://wiadomosci.onet.pl/1528565,11,item.html Życiorysu Szymborskiej nie znam az tak dokładnie ,ale zakładam że był w wielu miejscach podobny do powyższego. Albo i jeszcze bardziej ,,ciekawy"... Wielu poetów umoczyło ale ja traktowałbym to jako epizod jełsi mówimy o Szymborskiej. Jak będę miał więcej czasu to chętnie się ponapinam w temacie poezja O człowieku świadczą własnie różne epizody. "Tyle o sobie wiemy ile nas sprawdzono" - sama to w końcu napisała Byli prezydenci organizują konferencję 2007-05-06 22:12 Aktualizacja: 2007-05-07 01:04 Kwaśniewski i Wałęsa razem przeciw Kaczyńskim Byli prezydenci Aleksander Kwaśniewski i Lech Wałęsa podejmują oficjalną współpracę. Pierwszym krokiem będzie wielka konferencja. Chcą tam bronić zagrożonych ich zdaniem standardów demokracji w Polsce. Akcję przygotowuje i koordynuje Paweł Piskorski - pisze DZIENNIK. Spotkanie odbędzie się 17 maja. Część zaproszeń - do niemal dwóch tysięcy gości - już zostało rozesłanych. Jak dowiaduje się DZIENNIK, lista gości będzie ostatecznie znana dziś po południu. Wśród zaproszonych są czołowi politycy III RP - Bronisław Geremek, Tadeusz Mazowiecki, a także profesorowie wyższych uczelni. Wszystkie zaproszenia są podpisane trzema nazwiskami: Kwaśniewskiego, Wałęsy i Olechowskiego. Ta trójka będzie też nadawała ton całej dyskusji. Fakt spotkania potwierdza nam bliski współpracownik poprzedniego prezydenta Waldemar Dubaniowski. Zastrzega jednak, że nowa partia "raczej z tego nie powstanie". Wstępnie wiadomo, że prelegentami dyskusji mają być Bronisław Geremek, były przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego Marek Safjan i eksrzecznik praw obywatelskich Andrzej Zoll. Ich nazwiska, a także nieprzypadkowo wybrane miejsce - Audytorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego - mają przyciągnąć niechętne PiS środowiska akademickie. Oficjalny temat spotkania to "Europejskie standardy demokratyczne", ale, jak dowiadujemy się, mowa będzie przede wszystkim o "pozytywnym" dorobku III RP i "negatywnym" IV RP braci Kaczyńskich. Debatę zakończy wspólna deklaracja. Jaka? O tym na razie nikt nie chce mówić, nawet nieoficjalnie. Organizatorem spotkania jest Paweł Piskorski, który według naszych informatorów będzie chciał wykorzystać to przedsięwzięcie do osobistych porachunków z Donaldem Tuskiem. Piskorski wyleciał z hukiem z PO rok temu, kilka miesięcy później kierownictwo partii usunęło ze swoich szeregów jego stronników. Planowana konferencja to próba powrotu. Piskorczycy w odróżnieniu od Dubaniowskiego nie ukrywają, że konferencja to krok w tworzeniu nowej partii. "Piskorczycy przegrali bitwę, ale nie wojnę. Organizując to spotkanie, udowadniają, że nadal się liczą i są realną siłą, która może zaszkodzić znienawidzonemu przez nich Tuskowi" - mówi polityk PO z Warszawy. Na dodatek ludzie Piskorskiego będą próbować pozyskać dla nowego projektu polityków PO. Na celowniku mają struktury warszawskie, które są bardzo przychylne nowej inicjatywie. Niewykluczone, że zaproszenia dostaną politycy Platformy Janusz Palikot i Robert Smoktunowicz. Obu coraz bardziej nie po drodze z Tuskiem. Udział Wałęsy to jednak nie ich zasługa. Pierwszego prezydenta III RP pozyskali Andrzej Olechowski i Mieczysław Wachowski. Jak dowiedział się DZIENNIK, to właśnie Wachowski spotykał się w tej sprawie z Andrzejem Olechowskim w hotelu Hyatt. Gdy został aresztowany w styczniu br., inicjatywę przejął Olechowski. "Zaczynaliśmy rozmowy od rozwinięcia pomysłu ruchu Polska Zdrowego Rozsądku, ale cieszę się, że wreszcie udało się połączyć obu prezydentów" - mówi Mieczysław Wachowski, choć, jak ustalił DZIENNIK, nie ma go na liście zaproszonych gości. Jeszcze niedawno Wałęsa był zagorzałym przeciwnikiem Kwaśniewskiego i publicznie mówił, że może mu najwyżej podać nogę. Animozjom miało położyć kres pojednanie w czasie pogrzebu Jana Pawła II. Potem było już coraz cieplej - duży wpływ na to miała wspólna niechęć do braci Kaczyńskich. Według jednego z naszych informatorów, wpłynęła na to też przyjaźń ich córek. Wiktoria Wałęsa i Ola Kwaśniewska poznały się w programie "Taniec z gwiazdami", a teraz często są widywane razem w modnych warszawskich klubach. Kilka tygodni temu DZIENNIK ujawnił, że Kwaśniewski chce budować partię. 30 kwietnia były prezydent i 100 innych osób podpisali wspólną deklarację Ruchu na Rzecz Demokracji, w której upatruje się manifestu nowego ruchu politycznego. http://www.dziennik.pl/De...ArticleId=43094 (...)Pośpieszyły więc z powrotem i znów zajrzały przez okno. Tak, wewnątrz wybuchła zajadła kłótnia. Wrzeszczano na siebie, walono pięściami w stół, rzucano podejrzliwe spojrzenia, gwałtownie się zapierano. Źródłem nieporozumienia było to, iż Napoleon i pan Pilkington równocześnie zagrali asem pik. Słychać było dwanaście wściekłych głosów, a wszystkie brzmiały jednakowo. Nie było już żadnych wątpliwości, co się zmieniło w ryjach świń. Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim. Listopad 1943 - luty 1944 zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl