WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Ktoś czasem tego typu rzeczy słucha? Lubię posłuchać Massive Attack ("Angel" http://www.youtube.com/watch?v=jZsHNkAJBDU) i trochę rzadziej Bjork ("Pagan poetry" http://www.youtube.com/watch?v=qlmy905GKus), lecz prawdziwymi mistrzami są Portishead - tu ich nowy teledysk http://www.youtube.com/watch?v=qlmy905GKus - który promuje mającą się wkrótce ukazac trzecią płytę, i który pozwala nam przypuszczać, że płyta ta będzie hardkorową produkcją dla największych twardzieli no i wydało się gdzieś koło roku panieńskiego 1994/95r. wpadły mi w łapska debiutanckie płyty PORTISHEAD - "Numb" i kolesia o ksywce TRICKY - "Maxinquaye"(ex członek MASSIVE ATACK) oraz druga płyta tych ostatnich o wdzięcznym tytule "Protection" do dziś uważam że to najlepsze co powstało w Bristolu choć jako najbardziej przełomowy uznaje się album "Blue Lines" MASSIVE ATTACK z 1991 r., który niejako zdefiniował styl i go zapocżątkował rok później ukazał się jeszcze debiut MORCHEEBA, który też bardzo mi się spodobał trip hop to dziwne zamulone beat'y, czasami żywe instrumentarium, zwłaszcza na koncertach, spokojne transowe melodeklamacje MC'ies no i przede wszystkim damske głosy. Beth (Portishead), Martina Topley - Bird (Tricky) czy Sky (Morcheeba) do dziś jak gdzieś zobaczę to oglądam, świetne głosy mają te Panie. klipy: MASSIVE ATTACK - Karmacoma http://pl.youtube.com/watch?v=MGwcz_DzyyI TRICKY - Black Steel http://pl.youtube.com/watch?v=Wu8LpalUelY TRICKY - Overcome http://pl.youtube.com/watch?v=6V26zxH_JMk PORTISHEAD - Roads http://pl.youtube.com/watch?v=Vg1jyL3cr60 MORCHEEBA - Trigger Hippie http://pl.youtube.com/watch?v=k1VSK2HWmN4 SMOKE CITY - Underwater Love http://pl.youtube.com/watch?v=tIYoorXGITE myslę że TRIP HOP to najfajniesza rzecz jaka spotkała muzykę POP w latach 90-tych Dobrali się w korcu maku, listonosz z erotomanem Nic dodać, nic ująć, triphop to muzyka dla zeschizowanych listonoszy i erotomanów. w której chodzi o to, żeby pokazać jakim jest się twardzielem, bo dla mnie wytrzmymanie 2 minut takiego gnoju to bardziej wymagające niż survival bez heroiny bym takich dzwiekow nie wytrzymal, to tez nie slucham. Nigdy nie brałem heroiny to nie wiem, ale wiem, że jak gdzieś na imprezie ktoś cos takiego włącza to ostentacyjnie zakładam słuchawki i uruchamiam empetrójkę Wiocha jak ja pierdole! Wstyd panowie . czy ja wiem większy chyba by był jakby człowiek tłumił w sobie to czego słuchał w latach 90-tych zresztą wystarczy przejrzeć temat "Spirit Of The '90" by stwierdzić że w tamtych latach było dużo więcej gorszego chłamu: http://www.conservativepu...?t=4416&start=0 heroiny nigdy nie próbowałem i nie zamierzam ale fakt faktem dopiero że po zapaleniu "zioła" tego rodzaju muzyka lepiej oddziaływała jako ciekawostke dodam że zamieszczoy przeze mnie wyżej punk'ujący "Black Steel" to cover rapowego PUBLIC ENEMY i o 100 kroć kasuje orginał heroiny nigdy nie próbowałem i nie zamierzam ale fakt faktem dopiero że po zapaleniu "zioła" tego rodzaju muzyka lepiej oddziaływała powszechnie znanym faktem jest ze po heroinie czlowiek jest w stanie zniesc kazde fizyczno psychiczne upodlenie, nie wazne czy bedzie to przerzniecie dupska czy sluchanie "ambitnych" spierdolin. Wole już Britney Sprears posłuchać niż tego czegoś Zauwazyłem ze nałogowi słuchacze takiej muzyki chodza w spodniach rurkach, do tego marynarka, grzywka i arafatka. Zauwazyłem ze nałogowi słuchacze takiej muzyki chodza w spodniach rurkach, do tego marynarka, grzywka i arafatka. I w okularach z grubymi oprawkami. A Tricky czasami lubię, ale w mikroskopijnych ilościach. Wiedziałem, że jak tu zajrzę, to obiad mi się cofnie. Trip-Hop? Za słabe to dla mnie. Wolę Psytrance. http://youtube.com/watch?v=ACP_Ohnlb4o Wiedziałem, że jak tu zajrzę, to obiad mi się cofnie. zawsze trzeba widzieć pozytywy - możesz zjeść jeszcze raz E tam, mam gdzieś na dysku ze dwa takie albumy, głównie niejakiego DJ CAM - puszczam jak mam coś robić kreatywnego, choć przyznam, że część kawałków przeskakuje bo nie da się słuchać. Przy takich okazjach (praca) słucham tego albo jakiegoś dźamajskiego ska czy Marleya, więc teraz mnie nienawidźcie Ale jak stwierdziłem kiedyś, że zapoznam się z twórczością Massive Attack to pierdąlnąłem po wysłuchaniu jednego albumu. Trzy piosenki mają dobre, reszta do wora. O kurwa. Nie panowie, nie i nie. Wolę rege. Beka, ze w temacie o hip-hopie niektorzy sie spuszczaja na takie spierdoliny jak polski hip-hop a psiocza na Massive Attack. Gusta absolwentow Telewizyjnego Technikum Rolniczego. e tam na polski hip hop to ja sie moge najwyzej wysrac, spuscic sie wole na co innego Dobra spierdalac do Madrosci Syjonu gamonie jak nie macie nic ciekawego do powiedzenia na dany temat. A w życiu nie słyszałem żadnej trip-hopowej płyty Łżesz, i to w Wielkim Tygodniu! Łżesz, i to w Wielkim Tygodniu! Tak? A jaką? Czyżbym słuchał trip-hopu nawet nie wiedząc, że to trip-hop? Zdrówka życzę mam jakies plyty tego portishead ale tego sluchac sie nie da na trzeźwo Czyżbym słuchał trip-hopu nawet nie wiedząc, że to trip-hop Ja kiedyś słuchałem Lady Pank, dopiero później koledzy mi powiedzieli, że to nie pank! Pozory mylą, powierdział jeż schodząc ze szczotki ryżowej.... wrzucałem w pierwszym poście a klip rzeczywiście świetny: http://pl.youtube.com/watch?v=MGwcz_DzyyI wrzucałem w pierwszym poście a klip rzeczywiście świetny: http://pl.youtube.com/watch?v=MGwcz_DzyyI Niestety wyłączyli mi youtuba w robocie i nie moge sprawdzac linków Jak się toto nazywa? Zdrówka życzę MASSIVE ATTACK - "Karmacoma" u mnie niestety w robocie też powoli szykuje się taka akcja MASSIVE ATTACK - "Karmacoma" A! Nazwa jest mi znajoma. Zdaje się, że pare lat temu (10?) wszyscy (recenzenci, trendowa publika etc) sikali po nogach na sam dźwięk tej nazwy, czy mi się coś myli? Zdrówka życzę być może chodzi o kapelę ex gitarzysty IRY KARMACOMA jakoś 10 lat temu właśnie "karierę" ten zespół robił w TV http://radek78.wrzuta.pl/...tane_przy_tobie http://aniolek87182.wrzuta.pl/audio/bIkW44ltFW/ Ja mówie o nazwie Massive Attack. O kapeli nazywającej się Karmacoma w życiu nie słyszałem. Zdrówka życzę Wrzosku, jak chcesz posłuchać trip-hopowej płyty, to polecam Ci obadać: Massive Attack "Mezzanine" Portishead "Dummy" Lali Puna "Faking the books" To moje osobiste Top 3. wokalistka karmacomy moja dobra kumpela swego czasu byla a gitarzysta walil w dupe woklistke z battalion d amour z tego co wiem :arrow: Portishead "Dummy" Lubię czasem zarzucić. Podobnie Archive "You all look the same to me". Mam gdzieś na jakiejś płycie Massive Attack i Tricky w mp3, ale nie zrobiło na mnie wrażenia - nie słucham. zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl