|
Sari Ska Band - 100% Sari |
WIEŻA WIDOKOWA JAGODA
¦l±sk i Zag³êbie sta³y siê w ostatnim czasie niekwestionowan± mekk± grup nawi±zuj±cych w swojej twórczo¶ci do jamajskich korzeni.
Ska, reggae, rocksteady i swing s± tak¿e inspiracj± dla powo³anej do ¿ycia w 2004 roku formacji Sari Ska Band tworzonej przez muzycznych zapaleñców z ¯or i Rybnika. Ilo¶æ osób w sk³adzie, a co za tym idzie, instrumentów decyduj±cych o brzmieniu, t³umaczy okre¶lenie „band” w nazwie zespo³u, który bez przesady mo¿na by nazwaæ tak¿e ska orkiestr±.
Grupa znana jest ju¿ na Polskiej scenie ska i reggae zarówno z racji kilkuletniego sta¿u scenicznego jak i maj±cych podobnie d³ug± tradycjê corocznych festiwali muzyki jamajskiej organizowanych przez siebie w ¯orach pod nazw± Sari Ska Fest.
Mieszanka wp³ywów reggae, ska, swingu i rocka to tylko po³owa prawdy o dokonaniach Sari Ska Band.... Reszta to doskonale radz±ca sobie sekcja dêta, wyrazisty wokal, intryguj±ce klawisze, niezbyt czêsto spotykanie w sk³adzie rodzimych zespo³ów ska, i teksty osadzone w ¶l±skich realiach, bliskie codziennym problemom ale podane z odpowiedni± doz± luzu i poczucia humoru. Nie sposób wreszcie nie wspomnieæ o porywaj±cych kompozycjach, z których wiêkszo¶æ ju¿ przed wydaniem p³yty sta³a siê koncertowymi przebojami zespo³u. Wszystko to stanowi o niew±tpliwej warto¶ci debiutanckiego kr±¿ka Sari Ska Band.
Materia³ na p³ytê zarejestrowany przez zespó³ latem i jesieni± 2009 roku to 14 w³asnych kompozycji grupy, po¶ród których dominuj± skoczne, motoryczne kompozycje nawi±zuj±ce do stylistyki legendarnej wytwórni Two Tone. Nie brak tak¿e momentów bardziej nastrojowych, w których zespó³ zbli¿a siê do miêkkiego brzmienia rocksteady nie odmawiaj±c sobie wycieczek w stronê reggae i swingu. Po latach koncertowego szlifowania formy Sari Ska Band we wspó³pracy z Jimmy Jazz Records objawiaj± siê debiutanckim albumem zatytu³owanym po prostu... "100% Sari". Kr±¿ek nie powinien zawie¶æ nikogo kto ceni sobie dokonania krajowych wykonawców z krêgu muzyki jamajskiej, a Sari Ska Band za jego spraw± do³±czaj± do grona najsolidniejszych wykonawców tego typu w Polsce....
s³ucha³em jakis czas temu mixu, i ten mix mi wystraczy. spodziewalem sie dobrej p³yty a wysz³a mega kupa
http://www.myspace.com/sariskaband tu mo¿na sobie pos³uchaæ.
Nie slyszalem jeszcze calej plyty, ale promomix brzmi groznie. Obawiam sie, ze moze byc powtorka ze Skautow.
w ulicy nie podoba mi siê ani tekst ani wokal. muzycznie fajne. Promomix straszy monotoni± i ¶rednim zró¿nicowaniem pod wzglêdem tekstów. o.
biali nie potrafi± skakaæ...
biali nie potrafi± skakaæ...
Biali tworza obecnie zdecydowanie najlepsze zespoly jamajskomuzyczne. To The Slackers i The Aggrolites wspolczesnie wytyczaja trendy i pchaja te muzyke do przodu,
Imid¿owo i muzycznie na plus. Ale ten wokal kiepski. Singiel to ma zachêcaæ a ten to zniechêca zdecydowanie. Ogólnie problem ca³y czas ten sam, niezale¿nie od sceny. Nie ma dobrych wokalistów i tek¶ciarzy. Nie wiadomo jakby kto¶ zajebi¶cie gra³ to i tak ¶piew potrafi wszystko po³o¿yæ. Ca³o¶ciowo to ju¿ lepiej wychodzi Ziggie Piggie. My¶lê, ¿e jedyny pomys³ na rozwój sceny ska w Polsce to wyj¶cie poza subkultury i szukaæ muzyków gdzie indziej. Jednak ska to nie jest punk i tu ¶piewaæ nie ka¿dy mo¿e.
Nie ma dobrych wokalistów i tek¶ciarzy.
Dobre teksty wg mnie pisze ekipa z Vespy. Typowo zabawowe (taka to juz konwencja) i poprawnie po polsku. Szczegolnie to ostatnie czasem u innych kuleje.
Wokalnie liczy sie chyba tylko Gabi (Ziggie Piggie) i Alicja (Vespa). Trudno mi znalezc jakiegos wokaliste, ktory w 100% dawalby rade. Powiedzmy, ze Mario (Skambomambo) i Tiger (Skankan) sa przyzwoici.
My¶lê, ¿e jedyny pomys³ na rozwój sceny ska w Polsce to wyj¶cie poza subkultury i szukaæ muzyków gdzie indziej. Jednak ska to nie jest punk i tu ¶piewaæ nie ka¿dy mo¿e.
Pisze o tym juz od dluzszego czasu, wiec zgadzam sie calkowicie. Problem dotyczy jednak nie tylko Polski, ale i calej Europy. W Stanach jazzmani i bluesmani zabrali sie za granie ska i dzieki temu ich scena jest najsilniejsza na swiecie i nie wiem czy znajda sie ze 3 grupy ze Starego Kontynentu, ktore by sie tam przebily.
Pisze o tym juz od dluzszego czasu, wiec zgadzam sie calkowicie. Problem dotyczy jednak nie tylko Polski, ale i calej Europy. W Stanach jazzmani i bluesmani zabrali sie za granie ska i dzieki temu ich scena jest najsilniejsza na swiecie i nie wiem czy znajda sie ze 3 grupy ze Starego Kontynentu, ktore by sie tam przebily. Na SKA siê nie zarabia, wiêc kolesie od jazzu, czy blusa nie byli i nie bêd± tym zainteresowani.
Powiedz to chocby gosciom z New York Ska-Jazz Ensemble czy La Big Landin Orquesta. Nawet w Jazz Jamaica graja obecnie glownie jazzmani, tak samo jak w JazzBo, David Hillyard & The Rocksteady 7, The Senior Allstars, czy masie kapel z Ameryki Poludniowej.
A taki Vic Ruggiero to kto? Rudeboy z krwi i kosci?
Jak ktos lubi prosciutkie ska grane przez subkulturowcow (wtedy jest pewnie bardziej kumato), to wolna jego wola. The Offenders jednak nie wnosza nic tworczego do gatunku, a "If you see my baby" The Slackers juz tak. Gusta sa rozne i nie zamierzam sie z nikim sprzeczac, ale twierdzenie, ze inne srodowiska muzyczne nie sa zainteresowane graniem ska to bajka. Przykladem polskie The Bartenders.
Ja piszê o Polsce i okolicach, bo w USA wiadomo, ¿e graj±, co sam napisa³e¶ wy¿ej.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|