WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Kurde własnie natrafiłem na jutjubie na ich koncert nagrywany przez tvp2. Pamietam jak kupiłem w ciemno kasete Fairplay, kurwa mistrzostwo! Wielu ich nazywało polskim Dog Eat Dog! Dobra kapela była, kto nie zna niech luknie http://pl.youtube.com/wat...feature=related Uuu zamierzchła dziewięćdziesiona. Zainteresowałem się tym projektem jak wydali pierwszą płytę, bo fajną okładkę miała, ale jakoś specjalnie na ich punkcie nie oszalałem. Częściej ich chyba jednak określano mianem polskiego Rage Against The Machine, bo jednak ostrzej grali od Dog Eat Dog... i mniej wesołkowato. Zdrówka życzę Oni chyba zresztą wciąż grają? Jestem pewien, że jakiś czas temu byli zapowiadani przed którymś Woodtockiem (chyba rok temu) i nie dalej jak 2 lata temu grali nawet w moim mieście. Osobiście nigdy się z tą kapelą nie miałem zamiaru zapoznawać, bo w Głogowie ich fani nosili krótkie sztruksy, bródki, półdługie włosy i słuchali System of a Down i RATM. To był pierwszy koncert na którym zaliczyłem swój pierwszy skok ze sceny. Niestety skoczyłem nie tam gdzie trzeba i nikt mnie nie złapał Z ich repertuaru obecnie nic nie pamiętam, ale "Fairplay" w tedy bardzo mi się podobało Oni chyba zresztą wciąż grają? Jestem pewien, że jakiś czas temu byli zapowiadani przed którymś Woodtockiem (chyba rok temu) i nie dalej jak 2 lata temu grali nawet w moim mieście. Osobiście nigdy się z tą kapelą nie miałem zamiaru zapoznawać, bo w Głogowie ich fani nosili krótkie sztruksy, bródki, półdługie włosy i słuchali System of a Down i RATM. W latach dziewięćdziesiątych różnica była tylko taka, że sztruksy były długie, a zamiast SOAD występowało Biohazard. Zdrówka życzę Oni chyba zresztą wciąż grają? Jestem pewien, że jakiś czas temu byli zapowiadani przed którymś Woodtockiem (chyba rok temu) W 2006, są nawet jakieś łideła na jutubie. Wciąż grają, mieli nawet wydać nową płytę, ale jak wiadomo jest to projekt, który był na drugim miejscu, teraz Acidzi nagrali album, promują go, więc pewnie szybko to nie nastąpi, o ile w ogóle. Bardzo lubię dwa pierwsze krążki, Juicy Planet Earth już mniej, jakoś nigdy nie mogłem się do niej przekonać. Podobno to mistrz, aczkolwiek ja tego nie widzę. Oni chyba zresztą wciąż grają? Rozmawialem pare dni temu z Guzikiem i wyglada na to, ze Flapjack narazie nic nowego nie nagra. Nowi kolesie w zespole maja dobre pomysly, ale emeryci z Acidow jakos nie maja zamiaru tego wdrazac. Pozyjemy zobaczymy... zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl