|
Rzecz o Korwinie. |
WIEŻA WIDOKOWA JAGODA
Ciekawy artukul znalazlem nie dawno. Wszystkim, ktorych uczucia zostana urazone po przeczytaniu tegoz skladam wyrazy nieszczerego wspolczucia.
NPU: Najwiêkszy Polski Ubek
""Miar± wielko¶ci prowokatora nie jest rozg³os ale zdolno¶æ do szkodzenia i pozostawiania po za wszelkimi podejrzeniami jednocze¶nie.
Lista przes³anek stoj±cych za podejrzeniem o NPU:
1. W roku 1962 bêd±c jeszcze na pierwszych latach studiów wstêpuje do Stronnictwa Demokratycznego, marionetkowej partii drobnomieszczañskiej, przybudówki PZPR, której program napisa³ podobno na kolanie pierwszy sekretarz PZPR. Dobrowolnie bierze udzia³ w komunistycznej mistyfikacji maj±cej udowodniæ ¿e w Polsce panuje system wielopartyjny i demokracja. A partii marionetce komunistycznej dyktatury pozostaje nastêpnie przez 10 lat. Nie jest to wiêc okres m³odzieñczego aktywizmu, b³±d ¿yciowy, czy ideowa pomy³ka. Kontakty z SD zachowuje do dzi¶ i do dzi¶ twierdzi ¿e SD, stalinowska marionetka, podpórka komunistycznej dyktatury by³a parti± liberaln±.
2. W 1965 zosta³ aresztowany za dzia³alno¶æ opozycyjn±, ale ca³e wydarzenie nie zaszkodzi³o mu w kontynuowaniu studiów i to na kilku kierunkach. Studentów, zarejestrowanych opozycjonistów wyrzucano w tamtych czasach z uczelni, podobnie robiono z lud¼mi na lepszych stanowiskach. Niepokorny opozycjonista niezale¿no od wykszta³cenia móg³ po jakim¶ czasie dzia³alno¶ci i¶æ tylko do najgorszej pracy fizycznej. Co innego gdy aresztowanie by³o pocz±tkiem wspó³pracy z ubecj±.
3. W marcu 1968 powtórnie aresztowany w zwi±zku z udzia³em w protestach studenckich. Relegowany z uczelni tylko po to by koñczyæ studia w trybie eksternistycznym. Uderzaj±ce podobieñstwo do kariery innego opozycjonisty obroñcy ubeków i wielkiego przyjaciela od picia wódki z Gen. Kiszczakiem. W nagrodê za opozycyjne ekscesy w 1969 dostaje etat naukowy najpierw w Instytucie Transportu Samochodowego, nastêpnie na Uniwersytecie Warszawskim. Zarejestrowany opozycjonista dostaje etat naukowy i do zanim jeszcze obroni³ tytu³ magistra. Najbardziej przesi±kniête agentur± obok mediów ¶rodowisko akademickie upar³o siê promowaæ wroga w³adzy ludowej i to bez tytu³u naukowego. Sta³ siê cud, ubecy sami zawziêcie promuj± swojego wroga, bardziej nawet ni¿ ludzi czystych którzy najpierw musza skoñczyæ studia a potem mog± próbowaæ z karier± naukow±. Poparcie godne syna pierwszego sekretarza PZPR, albo wyj±tkowo cennego agenta.
4. W 1977 jako osoba zamieszana w Marzec 1968 otrzymuje w nagrodê zagraniczne stypendium w Pary¿u. Opozycjonista z bogat± kartotek± dostaje mo¿liwo¶æ wyjazdu za granicê gdzie mo¿e nawi±zaæ liczne kontakty nie¼le zarobiæ i wróciæ do Polski jako jeszcze gro¼niejszy wróg, lub nie wróciæ wcale. Patrz±c na te fakty mo¿na odnie¶æ wra¿enie ¿e ubecja by³a zajêta przede wszystkim pomaganiem opozycji w podkopywaniu w³adzy PZPR. Kontekst staje siê od razu sensowny je¶li za³o¿yæ ¿e do Pary¿a wys³ano agenta zajmuj±cego siê infiltrowaniem i kompromitowaniem ¶rodowisk konserwatywno liberalnych. Po drodze swojej b³yskotliwej kariery oficjalnie podpisuje lojalkê.
5. Po powrocie z Pary¿a w 1978 r. za³o¿y³ Officynê Libera³ów oraz prywatne seminarium Prawica, Liberalizm, Konserwatyzm. Ca³y czas przy tym nale¿a³ do SD i nie widzia³ sprzeczno¶ci pomiêdzy zwalczaniem systemu a jego wspieraniem przez uczestnictwo w marionetkowej partii komunistycznej dyktatury. Kiedy inni opozycjoni¶ci, ludzie niepokorni byli mordowani, tracili pracê, tracili zdrowie w salach tortur SB on podró¿owa³ po ¶wiecie wspiera³ PZPR w SD, mia³ czas i pieni±dze na wydawanie podziemnych pisemek i urz±dzanie seminariów. Do dzi¶ przy tym twierdzi ¿e PRL nie by³ pañstwem komunistycznym ale ledwo socjalistycznym, a SD czy nawet PZPR partiami w których mo¿na by³o zachowaæ odmienne pogl±dy i swobodnie podyskutowaæ. Kraj w którym ca³y przemys³ by³ w³asno¶ci± pañstwa, w którym towary by³y racjonowane, ¿ywno¶æ na kartki, w którym gospodarka podlega³a scentralizowanemu planowaniu, urzêdnicy arbitralnie okre¶lali ceny, w którym wszystko poza drobn± dzia³alno¶ci± by³o bezpo¶rednio kontrolowane przez rz±d nie by³ pañstwem komunistycznym? To czym jest w takim razie wspó³czesna Polska, wed³ug takiej miary wychodzi ¿e pañstwem ultraliberalnym. Wszystko staje siê jasne gdy spojrzeæ na to z punktu widzenia lustracji, jako¶ trzeba uzasadniæ i wybieliæ swoj± dzia³alno¶æ w SD, partii praktycznie liberalnie w pañstwie praktycznie ³agodnego socjalizmu.
6. W 1980 bierze udzia³ w strajkach stoczniowców i zostaje doradc± Solidarno¶ci. Robi to dok³adnie wtedy gdy do opozycji przechodz± wszystkie znane pó¼niej z koncesjonowanej opozycji postaci. Robi to wtedy gdy wyrzucanie legitymacji PZPR staje siê modne, a konszachty z Solidarno¶ci± op³acalne. Nie przeszkadza mu to ca³y czas nale¿eæ do SD, z której wypisuje siê dopiero po dwóch latach w roku 1982. Wystêpuje rzekomo dlatego bo Klub SD zag³osowa³ w Sejmie za ustaw±: O Paso¿ytnictwie. Po raz pierwszy od 10 lat SD marionetka PZPR i UB zrobi³a co¶ co nie godzi siê z konserwatywno liberaln± filozofi±. Mo¿na ¿e ¶miechu umrzeæ czytaj±c to uzasadnienie. Bardziej prawdopodobne jest wyja¶nienie zak³adaj±ce ¿e SD straci³a na znaczeniu i Ubecja a wtedy ju¿ Esbecja zaczê³a przesuwaæ swoich najbardziej warto¶ciowych agentów do innych ¶rodowisk.
7. W 1982 r. jest internowany w Bia³o³êce na cztery miesi±ce. Nale¿y przypomnieæ ¿e by³o to miejsce w którym przetrzymywano najbardziej prominentnych dzia³aczy opozycji, gdzie traktowano ich lepiej od zwyk³ych wiê¼niów, np. nie musieli nosiæ wiêziennego ubrania, i gdzie podobno spêdzali czas pêdz±c bimber i r¿n±c w bryd¿a. Wiêkszo¶æ internowanych tam opozycjonistów lepszych zajmowa³o siê od 1990 roku g³ównie obron± postkomunistów, czyli w teorii swoich katów. Internowany NPU nie jest od nich lepszy, do dzi¶ np. uwa¿a Wojciecha Jaruzelskiego za zacnego cz³owieka, prawdziwego patriotê, i do dzi¶ zaciekle broni gigantycznych ubeckich i esbeckich emerytur. Trzeba przy tym wiedzieæ ¿e kiedy opozycjoni¶ci z Bia³o³êki ¶ciskaj± Gen. Kiszczaka i zachwycaj± siê patriotyzmem Gen. Jaruzelskiego, kiedy stalinowscy mordercy z UB i ich koledzy z SB dostraja wielotysiêczne emerytury ca³e rzesze ludzi prawdziwie niepokornych w PRL, le¿a w grobach zakatowani w wiêzieniach dla opozycjonistów gorszych lub je¿d¿± na wózkach i ¿yj± za g³odow± rentê. Ale jak powiada NPU pañstwo s³owa musi dotrzymaæ, szkoda tylko ¿e nie dotrzyma³o s³owa wobec ofiar potajemnych mordów, którym w koñcu chyba gwarantowa³o prawo do sprawiedliwego procesu. Ca³o¶æ od razu siê rozja¶nia gdy siê przyjmie ¿e lepsze warunki by³y dla agentury, a gorsze dla prawdziwej opozycji. Podobnie obrona ubecji jest podyktowana niczym innym jak strachem, kto wie kiedy jaki¶ stary esbek wpadnie w sza³ i wska¿e stare dokumentny które tkwi± zakopane g³êboko w archiwach.
8. W 1992 r. by³ inicjatorem uchwa³y lustracyjnej, w wyniku której upad³ rz±d Jana Olszewskiego. Ca³a operacja jest prowokacj± wrêcz modelow±. Najpierw niczym Sierotka Marysia beztrosko inicjuje w atmosferze spisku ustawê lustracyjn±, potem udaje zdziwionego gdy Trybuna³ Konstytucyjny, postkomunistyczna stra¿ zatwierdzaj±ca wszelkie ustawy, ostentacyjne j± odrzuca. Postkomuni¶ci wpadaj± w panikê i pospiesznie obalaj± niewygodny rz±d, a NPU przyk³ada ostatecznie rêkê do jego upadku wycofuj±c swoje poparcie. Ka¿dy ¶rednio inteligentny polityk wie ¿e lustracja nie przejdzie przez Trybuna³ Postkomunistyczny, i ¿e trzeba to zrobiæ odwrotnie, nie w atmosferze spisku ale z gigantycznym szumem, maj±c ogromn± wiêkszo¶æ i w trybie konstytucyjnym. Ka¿dy ¶rednio uczciwy polityk nie wycofuje swojego poparcia dla rz±du który ma polec w imiê jego inicjatywy. Tak postêpuje agent, który dosta³ polecenie: U¿yj straszaka lustracyjnego do nastraszeni, skonsolidowania postkomunistów i dobij rz±d Olszewskiego.
9. W 2005 r. w okresie gdy UPR startowa³a i mia³a spor± szansê na wzglêdny sukces w wyborach rozbi³ w³asne ugrupowanie zak³adaj±c konkurencyjn± platformê pod w³asnym wezwaniem. Sam jednak do w³asnej partii personalnej nie wst±pi³. Jak mo¿na przewidywaæ ¿adna z partii nie przekroczy³a progu wyborczego i ponios³a totaln± klêskê. Ca³o¶æ wygl±da na wrêcz modelow± ubeck± robotê rozbijania tzw. prawicy.
10. Przed wyborami 2007 roku najpierw próbowa³ zwi±zaæ UPR z PIS, a nastêpnie popar³ socjusz z LRP. Obie partie s± praktycznie dok³adnym ideowym przeciwieñstwem konserwatywnego liberalizmu. W skutek powziêtych kroków UPR ponownie przegra³a wybory z wynikiem gorszym nawet od oficjalnych, fa³szowanych sonda¿y. Pomijaj±c fakt ¿e PIS i LPR s± partiami o rodowodzie postkomunistycznym, pomys³ ³±czenia dwóch przeciwieñstw by³ chyba najgorszym z mo¿liwych. Ale to nie ma znaczenia bo sam NPU jest ¿ywym reliktem postkomunizmu, o czym 10 letni sta¿ w komunistycznej SD ¶wiadczy najlepiej.
11. Od wielu lat stosuje taktykê mieszania sensownych konserwatywno liberalnych idei z obra¼liwymi i nonsensownymi has³ami w rodzaju: lekka pedofilia nie jest szkodliwa; lub nêkania publicznie niepe³nosprawnego dziecka; lub wypowiedzi wskazuj±cych na potrzebê wymordowania kilkudziesiêciu tysiêcy Polaków. Tam gdzie wymagany jest idealizm popisuje siê skrajnym pragmatyzmem granicz±cym z oportunizmem, np. d±¿enie do sojuszu z PIS, przy rosn±cej popularno¶ci UPR. Tam gdzie trzeba pragmatycznie pohamowaæ swój jêzyk urz±dza orgie ekscentrycznych popisów arogancji i paranoi, np. wszêdzie widzi agentów. Mo¿na siê tego spodziewaæ po cz³owieku ma³o inteligentnym, którym niestety nie jest. Nawet stosuj±c jego metodê pasuje na ubeka: Plecie bzdury ale wygl±da na inteligentnego. Na bardzo inteligentnego prowokatora.
12. Urz±dza cyklicznie gigantyczne wrzawy o rzekomej dyskryminacji w mediach, podczas gdy jest praktycznie jedyn± osob± ze ¶rodowiska konserwatywno liberalnego któr± czerwone media regularnie zapraszaj± do gazet i programów, gdzie razem zgodnie urz±dzaj± orgie kompromitowania liberalizmu i konserwatyzmu, w rodzaju wychwalania PRL z którego ponoæ wystarczy³o tylko usn±æ socjalizm gospodarczy i wyszed³by wspania³y zamordyzm, który (o zgrozo!) zagwarantowa³by prawdziw± wolno¶æ (!!!). Nawet gdy nie zostanie wpuszczony do studia najró¿niejsze postaci z postkomunistycznej oligarchii tr±bi± o tym na prawo i lewo, tak ¿e przynosi to mu reklamê nawet wiêksz± od niedosz³ego wyst±pienia w telewizji.
13. Zosta³ wypromowany z Internecie z nik±d. Pojawi³ siê jak pajac wyskakuj±cy z pude³ka na sprê¿ynie. Zwa¿ywszy na to ¿e promocja w Internecie jest wyj±tkowo trudna i kosztowna z powodu nadmiaru informacji, mo¿na w±tpiæ ¿e by³ to sukces jednej osoby przy jednoczesnej wrogo¶ci rz±dz±cej oligarchii. Najbardziej prawdopodobna wersja to stare ubeckie kontakty i ten sam cel: Skompromitowaæ konserwatywny liberalizm, przyci±gn±æ i zmarnowaæ energiê m³odych idealistów, tak by stary postkomunistyczny system móg³ dalej dzia³aæ bez ¿adnej realnej konkurencji.
Autor powy¿szych refleksji musi siê przyznaæ ¿e przez krótki czas sam by³ umiarkowanym sympatykiem NPU. Niestety po¿ytki p³yn±ce z samodzielnego my¶lenia do których nieustannie przekonuje nie pozwalaj± na przemilczenie tych faktów. Wszystko czego siê dotknie NPU jest ska¿one kompromitacj± i skazane na pora¿kê. Wszyscy którzy chc± osi±gn±æ jakikolwiek sukces, w tym sukces w rozwoju intelektualnym powinni trzymaæ siê od NPU jak najdalej. ""
Ze strony http://nieciekawy.salon24.pl/43508,index.html
Czyli co to niby taki drugi Bubelstein tyle ,¿e dla inteligentów ?
Czyli co to niby taki drugi Bubelstein tyle ,¿e dla inteligentów ?
Nie odpowiadaj na prowokacje....
11. Od wielu lat stosuje taktykê mieszania sensownych konserwatywno liberalnych idei z obra¼liwymi i nonsensownymi has³ami w rodzaju: lekka pedofilia nie jest szkodliwa Du¿o czytam JKMa ale z czym¶ takim sie jeszcze nie spotka³em. Mo¿e kto¶ ma jaki¶ cytat albo link do artyku³u?
9. W 2005 r. w okresie gdy UPR startowa³a i mia³a spor± szansê na wzglêdny sukces w wyborach rozbi³ w³asne ugrupowanie zak³adaj±c konkurencyjn± platformê pod w³asnym wezwaniem. Sam jednak do w³asnej partii personalnej nie wst±pi³. Jak mo¿na przewidywaæ ¿adna z partii nie przekroczy³a progu wyborczego i ponios³a totaln± klêskê. Ca³o¶æ wygl±da na wrêcz modelow± ubeck± robotê rozbijania tzw. prawicy.
Gówno prawda, UPR startowa³a wtedy z list PJKM wiêc ¿adnego rozbicia nie by³o.
A w ogóle to jako¶ nie chcce mi sie w to wierzyæ, a nawet je¶li to prawda to mój szacun do JKMa tylko wzro¶nie, ¿eby przez tyle lat robiæ w chuja najinteligentniejszych ludzi w Polsce, trzeba byæ naprawde zajebistym
Korwin ju¿ siê do tego ustosunkowa³ na blogu kiedys.
brednie
dla mnie nic nowego, jak kto¶ wierzy w Korwina bezkrytycznie to go to raczej nie przekona, jak kto¶ jest wobec niego podejrzliwy, jak nie szukaj±c daleko - ja. pomy¶li "oho, pewnie co¶ jest na rzeczy, nieraz mia³em podobne w±tpliwo¶ci". No i tyle.
aha, ten B³a¿ejczyk tylko zacytowa³ ten artyku³, pochodzi on st±d:
http://republikan.blog.on...ml?id=261956267
Trochê naci±gane. Zw³aszcza rzeczy po 1990 roku to lekka paranoja. Te sprzed daj± trochê do my¶lenia,zw³aszcza ta obecno¶æ w SD. Ale nie dajmy siê zwariowaæ i nie oskar¿ajmy ka¿dego kto mia³ prace i wyje¿d¿a³ wtedy za granice o wspó³pracê z SB. Generalnie gdyby to by³o napisane tylko do punktu 7 w³±cznie to mo¿naby siê zastanawiaæ nad tym. A tak to nie przywi±zywa³bym do tego wiêkszej wagi.
Zaznaczam ¿e nie jestem jakim¶ wielkim zwolennikiem JKM. Lubiê go¶cia,ale na pewno bym nie zag³osowa³ na niego.
Ale chyba ciut prawdy tam jest, JKM zatopiæ potrafi ka¿dy statek-reaktywowany LPR moim zdaniem w du¿ej mierze nie wypali³ po tym ¿a³osnym incydencie z niepe³nosprawnymi.Je¶li on kreuje siê an jakiego¶ takiego niby-Stañczyka,a daje siê podpu¶cic przy dziennikarzach jak 10 latek i zrobiæ z siebie durnia przed ca³± Polsk± to cos tu jest nie tak.
I mo¿e niekoniecznie o JKM,ale ogólnie w Polsce jest masa rozbijaczy którzy zajmuj± siê tylko rozwalaniem ró¿nych inicjatyw prawicowych,konserwatywnych,narodowych, a nawet niektórych lewicowych itp. Dla przyk³adu taki Bubelstein wykorzysta³ k³ótnie w SN i po powstaniu LPR przej±³ prawa do historycznej nazwy Stronnictwo Narodowe i nie daje teraz ludziom tej partii reaktywowaæ.Potem siê zakrêci³ wokó³ tzw ,,lewicy patriotycznej" i przej±³ tez niewiadomo jak prawa autorskie do gazety ,,Samoobrona" w której zacz±³ pisac ,ze Lepper to ¿yd z Brazylii i agent mosadu. Takich ludzi jest wiêcej i s± sprytniejsi ni¿ wy¿ej wymieniony B. Nie ¿ebym tu promowa³ jakie¶ teorie spiskowe,ale je¶li za³o¿yæ ¿e ,,okr±g³y stó³" by³ koncesjonowany to oznacza,¿e ¿yjemy w ,,politycznym matriksie" gdzie partie albo s± z ,,uk³adu", albo sa skutecznie marginalizowane przez rozbijaczy i awanturników politycznych, byæ mo¿e agentów jeszcze z czasów sb-cji.
Nie mówiê o Korwinie,tylko ogólnie o tej kwestii.tutaj widac Korwina kto¶ krytykuje z podobnej pozycji-czy s³usznie tego nie wiem.
Jestem pewny, iz Korwin nie ma na sumieniu niczego z rejonow wspolpracy z komunistyczna bezpieka - gdyby mial dawno wyszloby to na jaw. Ujebaliby go dawno sami komunisci wraz z rozowymi lub tez IPN. Korwin ma potezny pierwiastek (auto)destrukcyjny ale nie jest on efektem jakiejs ciemnej gry sluzb tylko jego przypadlosciami charakteru i tyle.
p.s godzine temu jakies skurwysyny zajebaly mi rower za 450L =jestem za kara smierci dla pierdolonych zlodziei
p.s godzine temu jakies skurwysyny zajebaly mi rower za 450L =jestem za kara smierci dla pierdolonych zlodziei
O! wreszcie jaki¶ konkret!!!
....tzn. chodzi mi o wprowadzenie kary ¶mierci
Ciekawostka: ponoæ seryjnych morderców kara ¶mierci najczê¶ciej przyci±ga, a nie odstrasza
Ciekawostka: ponoæ seryjnych morderców kara ¶mierci najczê¶ciej przyci±ga, a nie odstrasza
A sk±d¿ takie informacje, ponoæ zaraz wkleisz linka?Hê?
Us³ysza³em to na wyk³adzie, dlatego w³a¶nie ponoæ.
nie offtopowaæ
Korwin ma potezny pierwiastek (auto)destrukcyjny ale nie jest on efektem jakiejs ciemnej gry sluzb tylko jego przypadlosciami charakteru i tyle. Jakby to powiedzieli na "zaprzyjaznionym" forum... WORD!!!
W najnowszej Angorze jest jego felieton , który mo¿na zinterpretowaæ min jako obronê niektórych pedofili.On pisze cos takiego,ze niektórzy pedifile tylko bardzo lubi± dzieci.
http://1917.pl/index.php?...=2141&Itemid=58
powinni - skoro ju¿ sie ktos wzia³ za red watch- ¶cigaæ tê stronê za propagowanie tre¶ci komunistycznych. czerwone ¶cierwa grrrr wwrrrr http://pl.youtube.com/watch?v=MoATWN68IZA
JKM musi mieæ jakis kontrakt z onetem....teraz prawie co weekend na stronie g³. onetu wisi news zwi±zany z jego onetowym blogiem on tam codziennie w ko³o macieja pierdo³y wypisuje ¿e czasem rêce opadaj± ..ma bardzo du¿o wej¶æ i na bank jest na prowizji...im wiêcej wej¶æ tym wiêcej kasy itd
ostatnie wiekopomne odkrycia JKM: "jak by³em ma³y to sie bawi³em o³owianymi ¿o³nierzykami któe bra³em do ust a mimo to jestem zdrowy i m±dry" to apropo szkodliwych substancji w zabawkach
albo: "autorytarnie stwierdzam ¿e nigdy nie dowiemy siê czy sowieci mieli zamiar wejsæ do Polski bo oni takich decyzji nie podejmowali na pi¶mie i na bank nie ma ¿adnych dokumentów" choæ sk±din±d wiadomo ¿e WSZYSTKO robili na papierze ³±cznie z wydaniem rozkazu roztrzelania polskich oficerów
ca³y ten rejestr "grzechów i w±tpliwo¶ci" Mikke jest mocno naci±gany. Pewne fakty pomieszane z domys³ami, plotkami, wydarzenia powyci±gane z kontekstu, do tego b³êdy typu:
W roku 1962 [...] wstêpuje do Stronnictwa Demokratycznego. A partii [...] pozostaje nastêpnie przez 10 lat. Nie przeszkadza mu to ca³y czas nale¿eæ do SD, z której wypisuje siê dopiero po dwóch latach w roku 1982.
jak kto¶ ma elementarne k³opoty z policzeniem do 20 to niech sie nie bierze za pisanie felietonów. Inna sprawa, ¿e podobn± wyliczankê na temat Kaczyñskiego, zdecydowanie bardziej k³amliw±, Mikke przytacza³ na swoim blogu i pisa³, ¿e "co¶ jest na rzeczy". St±d i ¿al mi go specjalnie nie jest. Swego czasu Churchill okre¶li³ Hessa w sposób, który idealnie pasuje do Mikke.
He was a medical and not a criminal case, and should be so regarded.
Jako¶ niespecjalnie go popoieram przed kardzymi wyborami mu odbija i UPR po raz kolejny moze wsadziæ sobie dobry program w dupê. DO tego ¿yje poityk± a nie pracuje mojego poparcia nie ma i miec nie bêdzie za te wszystkie brednie jakie wypisuje.I racja ¿e po 1990 trochê artykó³ naci±gany ale skoro tyle dowodów jest sam korwin tez nie jest zbyt têp± osoba wiec trochê racji w tym moze byæ. Dla mnie jest on poporstu niegro¼nym karierowiczem.
niegro¼nym karierowiczem. Bardziej pokrzykiwaczem.Inteligentnym pokrzykiwaczem,który gówno zrobi(mo¿e i dobrze ).
¿yje poityk± a nie pracuje kto¶ p³aci za to, ¿e przeczyta jego ksi±¿ki, felietony i inne artyku³y. to samo powiesz o innych pismakach - ¿e nie pracuj±?
on stanowczo za duzo pisze....z tej prêdko¶ci to co chwila chlapie jak±¶ bzdurê
[ Dodano: 05-02-2008, 10:15 ]
Z tego tekstu nie wynika, ¿e Korwin nie przestrzega prawa czy przepisów. On tylko je opisuje i obna¿a absurdy....
to po diab³a jak jedzie przepisowo wypatruje fotoradarów?
Obecnie 3/4 uwagi poch³ania mi wypatrywanie tablic: "Uwaga foto-radar", nastêpnie wypatrywanie, gdzie ten cholerny radar stoi, wypytywanie przez CB-radio, czy ten radar akurat dzia³a, rozmowy z kierowcami o tym, gdzie stoj± "misie", które "misie" maj± "suszarkê" - a tak¿e notowanie numerów samochodów z lotnym foto-radarem, zapamiêtywanie, jaka jest ich marka i kolor...
JKm jednego dnia co¶ pierdzieli ¿e trzeba przestrzegaæ przepisów nawet je¿eli s± absurdalne a drugiego pisze jak on olewa te absurdalne przepisy.....
nie wiem r27 czy czyta³es o fotodojarkach. mysle ze tu jest pies pogrzebany
JKm jednego dnia co¶ pierdzieli ¿e trzeba przestrzegaæ przepisów nawet je¿eli s± absurdalne a drugiego pisze jak on olewa te absurdalne przepisy.....
R27, pali³e¶ co¶ z rana?
Przecie¿ wypatrywanie czego¶, czy radaru czy wideoradaru to jeszcze nie ³amanie prawa... Nigdzie w Twoim cytacie nie jest napisane, ¿e JKM nie przestrzega prawa....
tak wiêc JKM jest psychicznie chory skoro jad±c przepisowo wypatruje fotoradary
tak wiêc JKM jest psychicznie chory skoro jad±c przepisowo wypatruje fotoradary Skoro tak, to ja te¿......
To siê chyba nazywa schizofrenia paranoidalna, czy jako¶ tak....
serio jak jedziesz na trasie 90 to siê rozgl±dasz za fotoradarami?
To odruch bezwarunkowy..... Zreszt± bardzo rzadko je¿d¿ê na trasie 90
no w³a¶nie..a JKM jako legalista to chyba nie powinien powy¿ej 90tki smigac
Od kiedy JKM uwa¿a siê za legalistê?
Od kiedy JKM uwa¿a siê za legalistê? odkiedy r27 mu to powiedzia³ wczesniej chcia³ po prostu znie¶æ kilka durnych zakazów
nie chcê siê przem±drzaæ ale Januszek od lat pisa³ ¿e trzeba przestrzegaæ prawo nawet jak najbardziej g³upie i nieludzkie....jednoczesnie domagaj±c siê jego zniesienia
czytuje januszka od kilkunastu lat wiêc s± 3 wyt³umaczenia: -albo ja siê mylê -albo januszek zmieni³ zdanie -albo januszek zapomnina co pisa³ miesi±c temu np. na temat SBckich emerytur
[ Dodano: 06-02-2008, 12:13 ]
Po tym jak Korwiemu zaczê³y przeszkadzaæ czerwone ¶wiat³a na skrzy¿owaniach przesta³em zwracaæ uwagê na jego drogowe rozkminy.
Po tym jak Korwiemu zaczê³y przeszkadzaæ czerwone ¶wiat³a na skrzy¿owaniach przesta³em zwracaæ uwagê na jego drogowe rozkminy. Januszek siê po prostu za bardzo czasami rozkrêca i widzi absurdy tam,gdzie ich nie ma. No i przekracza granicê,je¶li faktycznie jakie¶ prawo zakazuje mu czego¶,czym skrzywdzi tylko siebie,takie prawo jest absurdalne,ale je¶li swoim postêpowaniem mo¿e dotkn±æ innnych,niekoniecznie ¿ycz±cych sobie tego(kto chce byc rozjechanym na pasach?)to nie powinien pisac o absurdalno¶ci i ograniczani jego wolno¶ci.Korwin widocznie nie dostrzega zawsze tych ró¿nic.
Ale co maj± ¶wiat³a do krzywdzenia innych? Celem powinno byæ to, ¿e jad±c samochodem nie nale¿y krzywdziæ innych. ¦wiat³± mog± byæ tylko ¶rodkiem do osi±gniêcia tego celu - bardziej lub mniej skutecznym. I wedle do¶wiadczeñ - miasta, w których zlikwidowano ¶wiat³a, za to pobudowano ronda, maj± mniejsz± liczbê wypadków. I trzeba to sprawdziæ, nie od razu wyzywaæ od wariatów.
I wedle do¶wiadczeñ - miasta, w których zlikwidowano ¶wiat³a, za to pobudowano ronda, maj± mniejsz± liczbê wypadków. W jednym z holenderskich miast zlikwidowano wszelkie znaki, ¶wiat³a, pasy etc. i liczba wypadków znacznie siê zmniejszy³a.
Bo wszyscy uwa¿ali wtedy jak przechodzili przez ulicê a nie tak jak to byd³o, widzi zielone ¶wiat³o to popierdala przez ulicê i chuj czy co¶ jedzie czy nie.
Ale co maj± ¶wiat³a do krzywdzenia innych? Celem powinno byæ to, ¿e jad±c samochodem nie nale¿y krzywdziæ innych. ¦wiat³± mog± byæ tylko ¶rodkiem do osi±gniêcia tego celu - bardziej lub mniej skutecznym. I wedle do¶wiadczeñ - miasta, w których zlikwidowano ¶wiat³a, za to pobudowano ronda, maj± mniejsz± liczbê wypadków. I trzeba to sprawdziæ, nie od razu wyzywaæ od wariatów. Takie rozkminki JKM to ju¿ raczej s± dziwactwa starszego pana , ni¿ pogl±dy polityka Po co te ronda mia³y by byc wszêdzie mi tam pasuja ¶wiat³a bo jak s± to mo¿na przej¶c a i kierowcy wiedz± kiedy mo¿na i nie mo¿na jechaæ, po drogach chodzi i je¿dzi tylu debili ¿e niestety sta³o sie to niezbêdne.
...¶wiat³ami w przeciwieñstwie do rond mo¿na regulowaæ "p³ynno¶æ" ruchu...szybciej roz³adowywaæ zatory itd ..oraz umo¿liwiaæ pieszym pzrejscie na drug± stronê
ronda siê sprawdzaj± tam gdzie z paru stron natê¿enie ruchu jest mniej wiêcej jednakowe..chyba....
zreszt± nie bêde siê m±drzy³ bo nie jestem in¿ynierem ruchu
generalnie chodzi³o o to ¿e raz JKm jest ultra legalist± (emerytury dla sbków) a drugi raz anarchist± (ograniczenia prêdko¶ci)
W jednym z holenderskich miast zlikwidowano wszelkie znaki, ¶wiat³a, pasy etc. i liczba wypadków znacznie siê zmniejszy³a. Ciekawe co to za miasto , chyba nie Amsterdam czy Rotterdam tylko jaki¶ Pcim dolny z dwiema ulicami na krzy¿...
http://korwin-mikke.blog....8598,index.html
Przechodzimy do spraw l¿ejszych. {~Rochu} nie rozumie, ¿e chcê pewne znaki drogowe zachowaæ. Otó¿ na skrzy¿owaniu bez znaków drogowych jednak JEST "znak drogowy": "Pierwszeñstwo z prawej"! I na niektórych skrzy¿owaniach rozs±dniej jest zast±piæ go znakiem daj±cym pierwszeñstwo tym z wiêkszej drogi, a na niektórych nawet ustawiæ sygnalizacjê ¶wietln± (nie na rondach, oczywi¶cie!). Generalnie: znaków drogowych jest 7 razy za du¿o - co nie znaczy, ¿e 1/7 z nich nie jest potrzebna.
maxciek a jeszcze rok temu JKM twardo obstawa³ ¿e powinien istnieæ tylko wy³±cznie jeden znak...znak pierwszeñstwa przejazdu.....
tak jak pisa³em....konsekwencja nie jest mocn± stron± JKM (np. 2krotne "odej¶cie z polityki").....
I wedle do¶wiadczeñ - miasta, w których zlikwidowano ¶wiat³a, za to pobudowano ronda, maj± mniejsz± liczbê wypadków. I trzeba to sprawdziæ, nie od razu wyzywaæ od wariatów.
O³ rili? Bydgoszcz, porównanie dwóch rond: Fordoñskiego i Bernardyñskiego. Fordoñskie ma sygnalizacjê, Bernardyñskie wrêcz przeciwnie. Na obydwu s± porównywalne korki, na tym drugim co rusz jaka¶ kolizja bo debile uwa¿aj±, ¿e jad±c wewnêtrznym pasem maj± pierwszeñstwo przed tymi na pasie zewnêtrznym przy zje¼dzie z ronda, tudzie¿ rajdowcy startuj± zagazowanymi Tico prosto pod ko³a pojazdu, który ju¿ jest na rondzie - my¶l±c, ¿e zapewne zd±¿± przed nim przeskoczyæ. Wystarczy stosowaæ siê do sygnalizacji, to naprawdê u³atwia ¿ycie - a nie tak jak niektórzy kierowcy "chuj, ¿e na skrzy¿owaniu nie ma ju¿ miejsca i pali siê pomarañczowe, jeszcze zd±¿ê" a potem lament, ¿e korki i st³uczki.
no i jak zwykle korwin miesza kilka sensownych z totalnymi bzdurami. ³adnych pare lat temu mowil cos o zniesieniu nakazu jazdy w pasach bezpieczenstwa i to wg mnie akurat jest sensowne, bo od tego zalezy tylko zycie tego co sie zapial badz tez nie. co do sygnalizacji to juz raczej czepianie sie na sile, chociaz jesli chodzi o swiatla dla przechodniow, to wg mnie powinny one tylko sluzyc jako pomoc - nie da sie normalnie przejsc to czekam na swiatlo, a jak widze, ze i tak nic nie jedzie, to po cholere czekac? swoja droga calkiem mi sie podoba ograniczenie predkosci na niemieckich autobahnach, a raczej brak ograniczenia. ograniczenia pojawiaja sie tylko w celu kontroli natezenia ruchu, a nie dla watpliwego zwiekszania bezpieczenstwa. inna sprawa, ze to poki co w polsce nie ma wiekszego znaczenia bioraca pod uwage ilosc autostrad. a fotoradary sa upierdliwe, ale mimo wszystko bardzo skuteczne.
³adnych pare lat temu mowil cos o zniesieniu nakazu jazdy w pasach bezpieczenstwa i to wg mnie akurat jest sensowne, bo od tego zalezy tylko zycie tego co sie zapial badz tez nie.
Gówno prawda, osobnik z niezapiêtymi pasami w przypadku zdzerzenia lataj±c po kabinie mo¿e pozabijaæ resztê pasa¿erów.
Ajak samochod sie zapali to ta osoba bez pasów ma szanse uratowaæ siebie i innych pasa¿erów ,tylko jaki to jest % wszystkich wypadkow zeby wprowadzac taki przymus
tak sie ost zastanawia³em i¿ w systemie publicznej s³u¿by zdrowia obowi±zek zapinania pasów jest logiczny gdy¿ "pañstwo utrzymuje system" wiêc "pañstwo' jako "ubezpieczyciel" moze nak³adaæ na swoich "ubezpieczonych" ró¿ne obowi±zki np zapinanie pasów czy te¿ w przysz³o¶ci "zakaz palenia i picia" czy te¿ "prawid³ow± dietê" z drugiej strony jak wyliczyli holendrzy dla pañstwa op³aca siê jak kto¶ du¿o jara (akcyza) i szybko umiera jako m³ody emeryt
w przypadku prywatnych ubezpieczeñ to ewentualnie w umowie ubezpieczenia ubezpieczyciel by móg³ sobie wpisaæ takie obowi±zki
Ajak samochod sie zapali to ta osoba bez pasów ma szanse uratowaæ siebie i innych pasa¿erów ,tylko jaki to jest % wszystkich wypadkow zeby wprowadzac taki przymus
Na ka¿d± historiê pt. "mój kumpel nie zapi±³ pasów, dziêki temu wypad³ z auta i nie zgin±³" mam dziesiêæ "zapi±³ pasy i uratowa³ ¿ycie/zdrowie/twarz w jednym kawa³ku". Za du¿o amerykañskich filmów, trzeba mieæ naprawdê kurewskiego pecha ¿eby w wyniku kolizji b±d¼ wypadku zapali³o siê auto.
W moim wypadku, niezale¿nie od obowi±zku - i tak bym zapina³. Warto mieæ jednak w aucie specjalny nó¿ do pasów: dziêki niemu w razie "W" przecinamy materia³ i spindalamy zamiast walczyæ z klamr±.
Z tymi pomys³ami dotycz±cymi ruchu drogowego wychodzi niestety kolejna wada Korwina: on chyba zbyt mocno wierzy w ludzi Zreszt± w innych kwestiach jest podobnie. JKM podchodzi do wszystkiego zbyt matematycznie i czêsto chocia¿ na pierwszy rzut oka ma to rece i nogi, to po zastanowieniu dochodzimy do wniosku, ¿e jest jeszcze ten czynnik ludzki jak np. debile na drogach, którzy bez miliona znaków i przepisów zabiliby siê wyje¿d¿aj±c z parkingu. Z t±d te¿ wynika ta "destrukcyjno¶æ" Korwina o której Rob pisa³, po prostu brak mu czêsto samokrytyki, umiaru i poczucia rzeczywisto¶ci. Niestety tu pojawia siê kolejny problem: UPR z JKM niestety dalej bêdzie tkwiæ w miejscu, a UPR bez JKM nie widzê wcale.
ps. Co do pasów to ja bym zapina³ niezale¿nie od tego czy trzeba by by³o czy nie. Ale jest tu dodatkowy problem: kto bêdzie p³aci³ za skomplikowane leczenie cz³owieka który mocno ucierpia³ w wypadku w³a¶nie dlatego, ¿e pasów nie zapi±³? No, chyba ¿e ca³kowicie prywatna s³u¿ba zdrowia, ale wtedy to od tego w³a¶nie trzeba by by³o zacz±æ, a nie od dupy strony..
Na ka¿d± historiê pt. "mój kumpel nie zapi±³ pasów, dziêki temu wypad³ z auta i nie zgin±³" mam dziesiêæ "zapi±³ pasy i uratowa³ ¿ycie/zdrowie/twarz w jednym kawa³ku". Za du¿o amerykañskich filmów, trzeba mieæ naprawdê kurewskiego pecha ¿eby w wyniku kolizji b±d¼ wypadku zapali³o siê auto.
Mój stary wypierdoli³ kiedy¶ z impetem w bok kolesia, który wyjecha³ mu na drogê z podporz±dkowanej. Kolo prze¿y³ tylko dlatego, ¿e nie zapi±³ pasów i wyjeba³o go na drugie siedzenie. Ale fakt faktem - w pasach bezpieczniej. Nawet gdyby nie by³o obowi±zku to bym zapina³. Przynajmniej na trasie.
Gówno prawda, osobnik z niezapiêtymi pasami w przypadku zdzerzenia lataj±c po kabinie mo¿e pozabijaæ resztê pasa¿erów. szczerze mowiac watpie, chociaz jak masz jakies dane na ten temat to chetnie sie zapoznam. wg mnie w wypadkach, gdzie niezapiety delikwent staje sie niebezpiecznym pociskiem, zapiete osoby tak czy siak maja znikome szanse przezycia i sporo wiekszych zagrozen niz koles fruwajacy po samochodzie.
zreszta z tego co sie orientuje to zalezy glownie od predkosci przy ktorej dochodzi do wypadku. przy niewielkich predkosciach znajdzie sie sporo przypadkow gdzie warto bylo pasow nie zapinac, przy wyzszych raczej juz pasy sa bardziej oplacalne, a przy jeszcze wyzszych juz w sumie wszystko jedno. chociaz przyznaje, ze to jest generalizowanie.
Dowalili¶ta siê do Korwina jak TVNy do ziobrowego laptoka. Przecie¿ teorie Korwina by³y ju¿ wielokrotnie wa³kowane i nawet chyba tu te¿.
JKM nikomu nie mówi, ¿e ma je¼dziæ w pasach czy bez. Problem tkwi w wolno¶ci. Wolno¶ci wyboru! A¿ dziwne, ¿e na forum, podobno prawicowym s± tacy, którzy tego nie kumaj±!
Moja wolno¶æ konczy siê tam gdzie zaczyna wolno¶æ innej osoby. Dlatego jazda z pasami nie ma znaczenia dla nikogo poza samym zapiêtym lub nie, kierowc± lub jego ubezpieczalni±. Jednak nie s³ysza³em, by jaki¶ ubezpieczyciel wymaga³ tego lub stawia³ taki warunek, a lewackie urzêdasy ju¿ tak. Inaczej jest ju¿ z jazd± na podwójnym gazie, to niesie niebezpieczeñstwo dla innych i tu wolno¶ci wyboru nie mo¿e byæ!
PS> Osobi¶cie zaliczy³em wypadek z niezapiêtymi pasami i w miejscu gdzie siedzia³em znalaz³ siê naro¿nik budynku, a ja spokojnie nietkniêty le¿a³em obok na siedzeniu pasa¿era. Gdybym by³ w pasach to gówno by¶cie mnie czytali....
zreszta z tego co sie orientuje to zalezy glownie od predkosci przy ktorej dochodzi do wypadku. przy niewielkich predkosciach znajdzie sie sporo przypadkow gdzie warto bylo pasow nie zapinac, przy wyzszych raczej juz pasy sa bardziej oplacalne, a przy jeszcze wyzszych juz w sumie wszystko jedno. chociaz przyznaje, ze to jest generalizowanie. Dzis gdy wraca³em autobusem,jak±¶ minutê drogi przed nami,rozjeba³ siê na drzewie kole¶ z pobliskiej wioski, pasy mia³ chyba niezapiête,poniewa¿ swobodnie zwisa³a mu rêka i g³owa przez wybit± boczn± szybê,no ale ca³a maska i prawy bok posk³adane w harmonijkê,wiêc i tak chyba wszystko jedno.
otoz to... Corve akurat byla taka sytuacja, ze Tobie to zycie uratowalo... nie moge znalezc linka do tego, ale mialem filmik jak podczas wypadku gosciu w niezapietych pasach, podczas wypadku miota sie po calym samochodzie i na skutek tego inni pasarzerowie rowniez odnosza obrazenia, jak ze mna ktos jezdzi autem i siedzi z przodu to pasy na bank musi zapiac, tym bardziej ze 100 zeta i 2pkt gdy zczai policja
http://www.krbrd.gov.pl/k...pieczenstwa.htm
3. W czasie wypadku osoba podró¿uj±ca z ty³u, która nie zapiê³a pasów, mo¿e swoim ciê¿arem cia³a, pomno¿onym przez prêdko¶æ pojazdu, uderzyæ tak mocno w przednie siedzenie samochodu, ¿e z³amie zag³ówek lub wrêcz ca³y fotel zabijaj±c kierowcê albo pasa¿era z przodu.
dla mnie pasy i kask motocyklowy to jedno i to samo, gdy jedzie siê samemu. osoba my¶l±c i odpowiedzialna, gdy chce kogo¶ woziæ, powinna brac po uwage bezpieczeñstwo innych. podkre¶lam, ¿e my¶l±ca i odpowiedzialna. taka osob± jest na przyk³ad kierowca autobusu.
A wracaj±c do ¶wiate³, to przecie¿ s³u¿yæ ma niby p³ynno¶ci ruchu. Wiêc dlaczego jak nic nie jedzie, droga pusta, a ja mam czerwone to musze staæ jak osio³? To jest g³upota. W Bu³garii czy Egipcie zdrowo do tego podchodz±, czyli "czerwone mo¿esz jechaæ, zielone musisz".
r27, naprawdê nie widzisz ró¿nicy miêdzy emeryturami dla esbeków, a ograniczeniami prêdko¶ci? Dla mnie to jasne, ¿e emeryturê wyp³aciæ trzeba,bo inaczej to chamstwo. Ale nie bêdê jecha³ 50 na szerokiej dwupasmówce, bo to ju¿ g³upota(chyba, ¿e jestem szpanuj±cym murzynem w cadillacu)
A wracaj±c do ¶wiate³, to przecie¿ s³u¿yæ ma niby p³ynno¶ci ruchu. Wiêc dlaczego jak nic nie jedzie, droga pusta, a ja mam czerwone to musze staæ jak osio³? To jest g³upota. W Bu³garii czy Egipcie zdrowo do tego podchodz±, czyli "czerwone mo¿esz jechaæ, zielone musisz". No w³a¶nie nie. Coraz czê¶ciej mo¿na spotkaæ sygnalizacje, które maj± jakie¶ czujniki. I je¿eli nic nie jedzie jest czerwone. 'Czas trwania' zielonego ¶wiat³a jeszcze zale¿y od natê¿enia ruchu.
Dzis gdy wraca³em autobusem,jak±¶ minutê drogi przed nami,rozjeba³ siê na drzewie kole¶ z pobliskiej wioski, pasy mia³ chyba niezapiête,poniewa¿ swobodnie zwisa³a mu rêka i g³owa przez wybit± boczn± szybê,no ale ca³a maska i prawy bok posk³adane w harmonijkê,wiêc i tak chyba wszystko jedno. no wybor widac niewielki - zwisac przez boczna szybe, ale pozgniatac sie w harmonijke
a swiatla z czujnikami nie zawsze dzialaja, a to pogoda nie ta, a to sie zepsuja. w rajchu czasem przy przelotowych trasach przez miasta mozna spotkac cos takiego jak "grüne Welle". jest znak, ze jadac z podana predkoscia trafi sie na kazdym kolejnym skrzyzowaniu na zielone swiatlo.
u nas zielonej fali nie chca wprowadzic, argumentujac to tym, ze wtedy ludzie jezdzili by szybciej i byloby wiecej wypadkow...
w rajchu czasem przy przelotowych trasach przez miasta mozna spotkac cos takiego jak "grüne Welle". jest znak, ze jadac z podana predkoscia trafi sie na kazdym kolejnym skrzyzowaniu na zielone swiatlo.
Pamiêtam, ¿e kiedy¶ (czyli z 10 lat temu) w Kraku by³y/s± takie tablice na których wyswietla³a siê taka sugerowana predko¶æ. Z tym, ¿e czasem to by³o co¶ w granicach 20km/h wiêc lipa trochê
dla mnie pasy i kask motocyklowy to jedno i to samo, gdy jedzie siê samemu. osoba my¶l±c i odpowiedzialna, gdy chce kogo¶ woziæ, powinna braæ pod uwagê bezpieczeñstwo innych. podkre¶lam, ¿e my¶l±ca i odpowiedzialna. taka osob± jest na przyk³ad kierowca autobusu.
Osobi¶cie uwa¿am, ze to czy je¿d¿ê zapiêta w pasach czy bez nich jest wy³±cznie moj± decyzj± i na moja odpowiedzialno¶æ. I nikt nie powinien mieæ prawa do narzucania mi tego. Je¿eli chodzi o wypadki, to jestem pewna, ¿e niezapiêcie pasów uratowa³o ¿ycie takiej samej liczbie osób, co ich zapiêcie. Wolê wypa¶æ przez drzwi samochodu ni¿ sp³on±æ w nim ¿ywcem tylko dlatego ¿e nie bêdê mog³a odpi±æ pasów.
Dok³adnie. Skoro pañstwo zobowi±za³o siê wtedy do wyp³acania takich emerytur, to trzeba siê z tego wywi±zaæ.
zobowi±za³o sie te¿ do wiecznej przyja¼ni ze zwi±zkiem radzieckim i walki z przeciwnikiami najlepszego ustroju ¶wiata,te¿ sie maj± z tego wywi±zaæ dlaczego ludzie przez których pól wieku prawie bylismy okupowani maj± dostawac wy¿sz± emeryture niech sie pierdol±..
Je¿eli chodzi o wypadki, to jestem pewna, ¿e niezapiêcie pasów uratowa³o ¿ycie takiej samej liczbie osób, co ich zapiêcie. Wolê wypa¶æ przez drzwi samochodu ni¿ sp³on±æ w nim ¿ywcem tylko dlatego ¿e nie bêdê mog³a odpi±æ pasów. A sk±d ta pewno¶æ? Porównuj±c ilo¶æ wypadków powiedzmy zwyk³ych, i tych w których dosz³o do spalenia siê samochodu, to twoje wnioski s± mocno naci±gane.
naprawdê nie widzisz ró¿nicy miêdzy emeryturami dla esbeków, a ograniczeniami prêdko¶ci? Dla mnie to jasne, ¿e emeryturê wyp³aciæ trzeba,bo inaczej to chamstwo. Co do SB to jeszcze mozna polemizowaæ , natomiast UB owcy nie powinni otrzymywac emerytury, powinno uznaæ siê UB za organizacjê przestêpcz± jak± by³a przecie¿ w rzeczywisto¶ci, bo zajmowa³a siê mordowaniem polskich patriotów, a chamstwem to jest wyp³acanie tym kur.. po 5 tys emerytury gdy ich ofiar do dzisiaj nie mo¿na czêsto odnale¿æ bo nawet nie racza powiedzieæ gdzie ukrywali pomordowanych.
Pamiêtam, ¿e kiedy¶ (czyli z 10 lat temu) w Kraku by³y/s± takie tablice na których wyswietla³a siê taka sugerowana predko¶æ. Z tym, ¿e czasem to by³o co¶ w granicach 20km/h wiêc lipa trochê tutaj niedaleko jest zielona fala 50km/h i to juz jest w miare sensowne, tym bardziej, ze jak sie jedzie szybciej to i tak sie szybciej nie dojedzie, bo sie stoi na swiatlach. no chyba, ze ktos jedzie duzo szybciej, ale wtedy jest zwyczajnie glupi
Dok³adnie. Skoro pañstwo zobowi±za³o siê wtedy do wyp³acania takich emerytur, to trzeba siê z tego wywi±zaæ.
Skurwysynom siê kulka w ³eb nale¿y a nie kurwa emerytura
Co do pasów to w koñcu te przepisy nie s± kurwa "z dupy wyci±gniête". Czasami dobrze pos³uchaæ i pomy¶leæ nad tym co mówi± ludzie co siê na tym znaj± chyba ¿e kurwa sami "ludzie renesansu" na tym ¶wiecie ¿yj±.
Skurwysynom siê kulka w ³eb nale¿y a nie kurwa emerytura
Je¿eli pañstwo siê zobowi±za³o do wyp³acania tych emerytur, to NIE MA PRAWA tego nie zrobiæ. Jak raz nagnie siê dane s³owo, to bêdzie siê je naginaæ stale. za te 30 lat, kiedy emerytury bêd± wyp³acane wam, te¿ bêd± mogli wmówiæ ¿e jeste¶cie skurwysyny. Poza tym jestem przeciwko emeryturom, przynajmniej tym obowi±zkowym.
Komando Foka zada³ bardzo dobre pytanie, jak widac by³o za trudne.
Osobi¶cie uwa¿am, ze to czy je¿d¿ê zapiêta w pasach czy bez nich jest wy³±cznie moj± decyzj± i na moja odpowiedzialno¶æ. I nikt nie powinien mieæ prawa do narzucania mi tego. Je¿eli chodzi o wypadki, to jestem pewna, ¿e niezapiêcie pasów uratowa³o ¿ycie takiej samej liczbie osób, co ich zapiêcie. Wolê wypa¶æ przez drzwi samochodu ni¿ sp³on±æ w nim ¿ywcem tylko dlatego ¿e nie bêdê mog³a odpi±æ pasów.
Rozkminy nt. obowi±zku zapinania od³o¿ê na bok, skupiê siê na "pewno¶ci" kole¿anki. Do¶wiadczenie ¿yciowe i liczby mówi± co innego, bez w±tpienia PRAWID£OWO zapiête pasy ratuj± ¿ycie i zdrowie, mo¿e w jednym na 100 przypadków komu¶ siê poszczê¶ci i wypadnie z auta we w³a¶ciwym momencie. Wiesz ile czynników potrzeba, aby dosz³o do zap³onu auta po wypadku/kolizji? Jeszcze raz powtarzam, za du¿o amerykañskich filmów w których po byle kozio³kowaniu pojazdy eksploduj± jakby deskê rozdzielcz± mia³y wykonan± z czystego c4. Boisz siê, ¿e nie bêdziesz mog³a odpi±æ pasów? Kup w sklepie motoryzacyjnym no¿yk do ich przeciêcia w razie potrzeby. Je¶li nie wierzysz w s³owo pisane to mo¿e kup na szrocie dwa Fiaty 125p, znajd¼ drzewo a nastêpnie rozbij siê na nim. W pierwszej próbie zapnij pasy, w drugiej nie (pamiêtaj o kolejno¶ci) i jak bêdziesz mog³a, opisz swoje do¶wiadczenia
A na dzieñ dzisiejszy polecam stosowaæ siê do obowi±zku ich zapinania, inaczej mo¿esz byæ ubo¿sza o 100z³ i dostaæ 2 pkt karne - lub wnioseczek do S±du Grodzkiego.
I ma³e filmiki, taki bonus http://pl.youtube.com/watch?v=s1HV5h4K8D0 http://pl.youtube.com/watch?v=42e_0pzcLkw http://pl.youtube.com/watch?v=WZvY2mCZE2o
Wiesz ile czynników potrzeba, aby dosz³o do zap³onu auta po wypadku/kolizji? Jeszcze raz powtarzam, za du¿o amerykañskich filmów w których po byle kozio³kowaniu pojazdy eksploduj± jakby deskê rozdzielcz± mia³y wykonan± z czystego c4.
nie przepadam za tego typu filmami... pal±ce siê auto by³o w tym wypadku jedynie przyk³adem, których my¶lê ¿e mo¿na by by³o znale¼æ du¿o wiêcej... tak czy siak, pañstwo powinno byæ minimalistyczne i zaj±æ siê powa¿nymi sprawami miêdzynarodowymi, a to czy zapnê pasy czy nie zostawiæ mojemu zdrowemu rozs±dkowi.
w lecie mia³em na wyspach czo³owe zderzenie busów. wszyscy jechali¶my bez pasów. gdybym sie nie zapar³ ³okciami to bym poca³owa³ przedni± szybê, a kolega 80kg wylecia³ z siedzenia i wgniót³ kierowcê w kierownice. nikomu nic powaznego sienie sta³o, ale tylko potwierdzi³o mnie to w przekonaniu, ze pasy sa potrzebne. dlatego napisa³em, ze tylko je¶li jadê sam, to sobie moge nie zapinaæ. lub jestem odpowiedzialny. dlatego kierowca powinien móc odmówiæ przewozu komu¶ kto sie nie chce dostosowaæ do warunków mu stawianych. nic na si³e.
co do pasów to kara³bym rodziców którzy nie zapinaj± dzieci..a jak starzy durni to ich sprawa i ich ubezpieczycieli
co do pasów to kara³bym rodziców którzy nie zapinaj± dzieci
Wierz mi, nie brakuje takich debili na drodze.
Komando Foka zada³ bardzo dobre pytanie, jak widac by³o za trudne.
Eee tam , trudne. Proste jak budowa cepa. Emerytura nale¿y siê ka¿demu kto wypracowa³ lata. Ubole, którzy dostaj± dzisiaj po kilka tysiêcy emerytury maj± sporo dodatków za ,,uci±¿liw± pracê'' czy inne takie i to tym bandziorom nale¿y zabraæ. Po wyczyszczeniu zostanie im podstawa i to jest ¶wiête. Tak samo ta s³ynna sprz±taczka z SB te¿ ma mieæ tak± sam± emeryturê jak sprz±taczka np. ze szko³u. Sam Korwin to wyja¶nia³ wielokrotnie.... Czytaæ, a nie pirdzieliæ g³odene kawa³ki!
Pytanie jest inne, dlaczego PiS bêd±c przy w³adzy dwa lata nie zrobi³ z tym porz±dku? Dlaczego emerytura ci±gle jest wysy³ana do Izraela dla Morela i do Anglii dla Wolañskiej? Odpowiedz Budyniu!
A Morelowi nie zmar³o siê aby z powodu zatroskania polskim antysemityzmem?
dla morela nie wysy³aj± bo od roku nie ¿yje
Po wyczyszczeniu zostanie im podstawa i to jest ¶wiête
zacznijmy od tego i¿ w emeryturach mundurowych nie ma podstaw i dodatków ale lata pracy s± liczone inaczej ni¿ u normalnych albo wysoko¶æ ustalana jest ustaw± wiêc nie bardzo wiem o jak± "podstawê" chodzi?
po drugie emerytury w Polsce to s± ¦WIADCZENIA SOCJALNE!
napisac na ¶cianie i czytaæ 10000000 razy dziennie
ost mój kumpel na blogu JKM mu to wyt³umaczy³ i JKM ju¿ nie bredzi
¦WIADCZENIE SOCJALNE nie jest ¿adn± ¶wiêt± rzecz± , jego wysko¶c jest ustalana pzrez sejm ustaw±..tak wiêæ NIE MA ¯ADNYCH PRAWNYCH PRZESZKÓD by pracownikom SB daæ MINIMALNE emerytury...wystarczy zmieniæ ustawê
¦WIADCZENIE SOCJALNE nie jest ¿adn± ¶wiêt± rzecz± , jego wysko¶c jest ustalana pzrez sejm ustaw±..tak wiêæ NIE MA ¯ADNYCH PRAWNYCH PRZESZKÓD by pracownikom SB daæ MINIMALNE emerytury...wystarczy zmieniæ ustawê
od kiedy prawo dzia³a wstecz? OD KIEDY PRAWO DZIA£A WSTECZ???
od kiedy prawo dzia³a wstecz? OD KIEDY PRAWO DZIA£A WSTECZ??? z tego co wiem, to prawnie mog³a by byc nadana emerytura powiedzmy 1000z³. i na nic zda³by sie lament, ¿e wszystko podro¿a³o, a my dostajemy tyle samo, bo prawo nie dzia³a wstecz. ale jest, wiec pewna swoboda w wyp³atach dla tzw bud¿etówki równiez jest
od kiedy prawo dzia³a wstecz? OD KIEDY PRAWO DZIA£A WSTECZ???
czemu wstecz?
wtecz to by dzia³a³o gdyby kazano zwracaæ pobrane emerytury
A Morelowi nie zmar³o siê aby z powodu zatroskania polskim antysemityzmem?
No to chwa³a polskiemu antysemityzmowi!
Je¿eli pañstwo siê zobowi±za³o do wyp³acania tych emerytur, to NIE MA PRAWA tego nie zrobiæ. Jak raz nagnie siê dane s³owo, to bêdzie siê je naginaæ stale. za te 30 lat, kiedy emerytury bêd± wyp³acane wam, te¿ bêd± mogli wmówiæ ¿e jeste¶cie skurwysyny. Poza tym jestem przeciwko emeryturom, przynajmniej tym obowi±zkowym. Ma prawo to zrobiæ o ile np UB zosta³o by wyjête spod prawa,a powinno.
Wysoko¶æ emerytury sbeckiej mo¿na regulowac ustaw± . . Pan X uzna³ , ¿e nale¿y im siê wysoki dodatek s³u¿bowy,a a np pan Y uzna³ ¿e np przyznano im ten dodatek nies³usznie i go zabra³ tzn nie wyp³aca³ w przysz³osci, nie ma tu ¿adnego dzia³ania wstecz.
Je¿eli pañstwo siê zobowi±za³o do wyp³acania tych emerytur, to NIE MA PRAWA tego nie zrobiæ. Jak raz nagnie siê dane s³owo, to bêdzie siê je naginaæ stale. za te 30 lat, kiedy emerytury bêd± wyp³acane wam, te¿ bêd± mogli wmówiæ ¿e jeste¶cie skurwysyny.
Tak zasrany UBek dostaje 5 tys. emerytury a rodziny jego ofiary po 800 z³ kurwa maæ o czym my w ogóle rozmawiamy. To nie pañstwo to czerwone skurwysyny tak zadecydowa³y i szczerze dla mnie mog± spierdalaæ z takimi zobowi±zaniami, niech kurwa sami p³ac± jak tacy empatyczni s±
W co jak co, ale nigdy nie uwierzê, ¿e pañstwo chce mojego dobra
Mhm rzesza ekspertów która to wymy¶li³a te¿ wie gorzej... A ¿e pañstwo to egzekwuje to bardzo dobrze. Bo nie tylko sobie mo¿e zrobiæ krzywdê a i dzieci swoje nauczy tak robiæ. A pojebów nie brakuje
I ma³e filmiki, taki bonus http://pl.youtube.com/watch?v=s1HV5h4K8D0 http://pl.youtube.com/watch?v=42e_0pzcLkw http://pl.youtube.com/watch?v=WZvY2mCZE2o Dziêki Hellfuel za wrzucenie tych filmików,na mnie zrobi³y spore wra¿enie,faktycznie to jest akurat prosta fizyka,prêdko¶æ i czyja¶ masa i taki delikwent lataj±cy po samochodzie mo¿e dodatkowo mnie uszkodziæ=od dzi¶ zawsze zapinam pasy i za pomoc± faszystowskiego terroru bêdê do tego zmusza³ wspó³pasa¿erów. A swoj± drog± miêdzy bajki mo¿na w³o¿yæ grzyby atomowe powsta³e przy wybuchu samochodu. Jasne fakty ju¿ zosta³y przytoczone.Czasami warto zaufaæ specjalistom.
Chodzi ca³y czas o to, ¿e wczasach kiedy UB dzia³a³, by³ legalny. Praca w nim by³a zgodna z prawem. i Prawo to jego pracownikom gwarantowa³o takie a nie inne emerytury. Teraz nie mog± tego zmieniæ, bo wtedy prawo dzia³a³oby wstecz.
Tak jak za³ó¿my, ¿e teraz kradzie¿ jest legalna, a za 10 lat siê to zmienia. I za te 10 lat nie mog± s±dziæ ludzi, którzy kradli kiedy kradzie¿ by³a legalna. Tak samo z tymi onymi emeryturami. Nie wiem czy to takie trudne do zrozumienia...
Chodzi ca³y czas o to, ¿e wczasach kiedy UB dzia³a³, by³ legalny. Praca w nim by³a zgodna z prawem. i Prawo to jego pracownikom gwarantowa³o takie a nie inne emerytury. Teraz nie mog± tego zmieniæ, bo wtedy prawo dzia³a³oby wstecz.
Na mocy jakiego prawa? Polskiego, czy tego narzuconego nam si³± przez Zwi±zek Radziecki, przez który byli¶my okupowani?
Wszystko jedno. Tak czy siak takie prawo obowi±zywa³o wtedy na ziemiach polskich. I teraz nie mo¿emy karaæ ludzi którzy w tamtym czasie nie robili nic niezgodnego z tamtym prawem, ani nie wywi±zywaæ siê z umów zawartych w tamtym okresie.
I teraz nie mo¿emy karaæ ludzi którzy w tamtym czasie nie robili nic niezgodnego z tamtym prawem, ani nie wywi±zywaæ siê z umów zawartych w tamtym okresie. Tak? To dlaczego siê os±dza w ró¿nych trybuna³ach ludzi którzy dzia³ali dla ró¿nych re¿imów,czêsto zgodnie z "prawem" jakie kto¶ narzuci³. Zbrodnia pozostanie zbrodni±,a zawsze mo¿emy wszcz±æ na nowo ¶ledztwo,czy wyroki na np. ¿o³nierzy AK by³y wydane zgodnie z prawiem...choæby miêdzynarodowym.
Zbrodnia zawsze pozostanie zbrodni±. Bez wzglêdu na prawo, które j± akurat w danym czasie legitymizowa³o.
PS. Przepraszam, powtórzy³em s³owa Cybucha, bo jak zaczyna³em pisaæ, nie by³o jeszcze jego wypowiedzi.
[quote="Corve"]
Budyñ, nie mów mi, ¿e by³o ciê¿ko, bo osiemna¶cie filmów robi³em to wiem jak by³o...
wiêc pretensje to mo¿na miec o to, ze Kaczyñski nie zaryzykowa³ i nie zacz±³ od zrobienia tu anty-Katynia dla kilkunastu tysiêcy PRL-owskiej elity, a nie o takie drobiazgi. Wszystko sie rozbija o brak wieszania
Je¿eli pañstwo siê zobowi±za³o do wyp³acania tych emerytur, to NIE MA PRAWA tego nie zrobiæ. Jak raz nagnie siê dane s³owo, to bêdzie siê je naginaæ stale. za te 30 lat, kiedy emerytury bêd± wyp³acane wam, te¿ bêd± mogli wmówiæ ¿e jeste¶cie skurwysyny.
Czyli po drugiej wojnie ¶. powinno siê by³ym SSmanom zapewniæ super emeryturê i w ogóle, zamiast zamykaæ ich w pierdlu itp. Alleluja! A Wa³êsa skoro obieca³, powinien ka¿demu polakowi 100 z³l po wyborach daæ... Nie wytrzyma³em, co za bzdury
Korwin Mikke zostal wybrany Szownista Roku 2007, tutaj prosze rozmowe z dzisiaj rano z TVN na ten temat: http://pl.youtube.com/watch?v=mUfkifpSPAc .
usmialem sie przednio
mi siê podoba³o
kurwa jaka ta dziennikarka tepa
nic mnie tak nie wkurwia ostatnio jak przyglupie pytania debilnych dziennikarzy, zreszta swoja aktywnoscia potwierdzila wszystkie tezy Korwina
fajnie sie jajoglowy wkurwil 'Jak to beznadziejna, kto powiedzial beznadziejna??11??!!'
kurwa jaka ta dziennikarka tepa
A komentarze a youtubie
¶wietne. dziennikarka têpa strasznie, ale tak to bywa... jestem kobiet± i popieram szowinistê roku 2007! czy¿bym sta³a siê kur± domow± siedz±c± ca³y dzieñ przy garach?
piêknie sobie dawa³ JKm dowody sympatii z Urbanem w TVN, rozumiem, ze to co u Michnika by³o skandaliczne u Korwina ¶wiadczyæ bêdzie o klasie i przewrotno¶ci. Korwin mówi w tv, ze lubi Tuska i Urbana, nie lubi za to Kaczora, bo jest niegodny bycia prezydentem i jest socjalist±. Tusk i Urban s± libera³ami.
piêknie sobie dawa³ JKm dowody sympatii z Urbanem w TVN, rozumiem, ze to co u Michnika by³o skandaliczne u Korwina ¶wiadczyæ bêdzie o klasie i przewrotno¶ci.
O co ci chodzi konkretniej? Przyznajê, ¿e widzia³em jedynie koñcówkê rozmowy.
no wiêc w³asnie o koniec. Urban mówi "pan mnie nie lubi, bo ja jestem komuna" a JKm rzuca siê do Urbana, k³adzie rêkê na jego rêce bardzo przyjacielsko i mówi "ale¿ ja pana lubiê". Dziwnych ludzi JKM lubi, mnie to zaczyna wkurwiaæ. Ja wiem, zê dla jego zwolenników to bez znaczenia, ale jak kto¶ po³owê czasu po¶êca na jechanie po Kaczyñskim, jednocze¶nie podkrê¶laj±c sympatiê do Tuska czy Urbana, a wcze¶niej Jaruzela.. co¶ mi nie gra.
no wiêc w³asnie o koniec. Urban mówi "pan mnie nie lubi, bo ja jestem komuna" a JKm rzuca siê do Urbana, k³adzie rêkê na jego rêce bardzo przyjacielsko i mówi "ale¿ ja pana lubiê". Dziwnych ludzi JKM lubi, mnie to zaczyna wkurwiaæ. Ja wiem, zê dla jego zwolenników to bez znaczenia, ale jak kto¶ po³owê czasu po¶êca na jechanie po Kaczyñskim, jednocze¶nie podkrê¶laj±c sympatiê do Tuska czy Urbana, a wcze¶niej Jaruzela.. co¶ mi nie gra.
Mam wra¿enie, ¿e Korwinowi busola siê dokumentnie zjeba³a.
Zdrówka ¿yczê
przed wyborami u Korwina zauwazalny byl ostry atak na PiS, w sumie strategia jedynie sluszna, bo wyborcy LPR bili sie z Pisiorami o ten sam elektorat. ataki, poza polityka zagraniczna (tu PiS dal dupy na koniec z traktatem), byly do bolu glupie, prostackie i prymitywne, tzn zbyt mocno bylo widac w tym chamska kampanie wyborcza co w zwizaku z faktem iz uwazalem, ze Korwin ma swych wyborcow za inteligentnych ludzi pozostawilo we mnie duzy niesmak
no i teraz wydaje sie ze Korwin, naprawde majacy nadzieje na dobry rezultat, po wyborach przegrancych z kretesem, wciaz wkurwia sie na Pisiorow ze otrzymali tak duze poparcie i wylazi to w jego publicystyce. do Tuska podchodzi neutralnie, czasem cos baknie ale jest to niczym w porownaniu do ciaglych atakow na PiS
zreszta ja wyczuwam ze te ataki maja pewien cel: Michalkiewicz jest blisko Rydza, inne postaci z Prawicy Narodowej rowniez maja bliski z nim kontakt i czuje w kosciach ze moze dojsc do jakiegos przesilnia jesli PiS nadal bedzie reprezentowal tak mdla polityke jak reprezentuje ostatnio. kto wie czy by nie mialo to miejsca gdyby Jarak nie zaczal nagle skakac na Traktat, ktory sam wynegocjowal. PiS od dlugiego czasu przeistaczal sie w palanciarskich chadekow jewropejskich i w tym kontekscie samo istnienie Rydza jest dla polskiej Prawicy zbawienne - jesli PiS nie zacznie grac ostrzej to Ojciec sie wkurwi a tego Jarek na pewno by nie chcial bo w centrum z Platforma sobie nie powojuje a elektorat prawicowy, widzac jakies dziwne zejscie Pisu do centrum oleje ich i bedzie czekal na kogos tr00000
Rydzu i JKM? hehehe, kto wie kto wie, Michalkiewicz trzasnie Zdrowaske, opierdoli zydow -masonow i moze Ojciec sie przekona
mam swoje zdanie i przy nim zostanê. UNIA POLITYKI REALNEJ TO JEDYNA, podkre¶lam JEDYNA PRAWICOWA PARTIA W POLSCE!
rz±dy, pseudo opozycja i wszyscy inni to jedna wielka banda patrz±ca którêdy wyci±gn±æ jak najwiêcej dla siebie. banda czerwonych komuchów.
UPR to raczej kanalizacja niezadowolonych w ¶lep± uliczkê ni¿ partia prawicowa.
UNIA POLITYKI REALNEJ TO JEDYNA, podkre¶lam JEDYNA PRAWICOWA PARTIA W POLSCE! To banda idiotów z UPR a najwiêkszym idiot± jest JKM , który ma w dupie co jest dobre dla narodu a co nie , liczy siê tylko dla niego obywatel a obywatelem mo¿e byæ ka¿dy murzyn , arab , ¿yd i wielu innych imigrantów. Z tym jego poszanowaniem kultury i tradycji narodu to te¿ przewa³ dla kretynów, bo nie przeszkadza mu gdy obok siebie bêd± sta³y na jednej ulicy ko¶cio³y , minarety i synagogi wszak to wszystko bêd± ¶wi±tynie obywateli Polski. Kiedy¶ do¶æ czêsto JKM buja³ siê z tym lewackim wieprzem Skib±. JKM to popapraniec który nie ma nic wspólnego z SOLIDARYZMEM NARODOWYM czy spo³ecznym. Ciekawie jest go s³uchaæ jak siê ma 10 milionów euro , bo wtedy jego egoizm(pseudo wolno¶æ) jednostki uwalnia od solidaryzmu spo³ecznego. Jedni (wybrañcy) kupuj± nowe merce drudzy klepi± biedê , a o jego wypowiedziach na temat edukacji szkoda gadaæ, wielu z was by nie skoñczy³o nawet podstawówek, wszak nie s± one wam potrzebne do prostych prac typu " Janie umyj samochód Panu" B³azen do potêgi !!!
powiedz mi szczerze - pozwoli³bys przymieraæ g³odem swoej rodzinie tylko dlatego, ¿e gospodarka socjalistyczna musi zabierac ci po³owe twojego ciêzko wypracowanego pieni±dza, bo inaczej dobrowadzi siê sama do z±³amania?? gdzie s± ci wszyscy "narodowi" piewcy rodziny jako podstawowej jednostki spo³ecznej, podwaliny Narodu, kiedy zwyk³a rodzina chce jak najmniej wtr±cania siê w jej zycie?? chyba jest tu niema³a rozbiezno¶æ... ps. w upr dostrzegam jeden problem: okej inwestycje inwestycjami zagranicznymi w Polsce, ale nie sprecyzowali, na jakich zasadach mieliby¶my tu ¶ciagac obcokrajowców, kiedy wreszcie uwolnimy rynek. bo nie podoba mi siê zalewaj±ca europê fala róznorakich "innych", a tym bardziej rzecz ma siê do Polski, ale jednak wierzê, ¿e skoro rodziny wytrzyma³y ju¿ tyle tysiêcy lat, to i wytrzymaj± zalew innych nacji - pod warunkiem, ¿e decydenci nie bêda sie stosowali do mód 'europejskich"
[ Dodano: 18-03-2008, 20:09 ]
JKM to popapraniec który nie ma nic wspólnego z SOLIDARYZMEM NARODOWYM czy spo³ecznym. Ciekawie jest go s³uchaæ jak siê ma 10 milionów euro , bo wtedy jego egoizm(pseudo wolno¶æ) jednostki uwalnia od solidaryzmu spo³ecznego. Jedni (wybrañcy) kupuj± nowe merce drudzy klepi± biedê , a o jego wypowiedziach na temat edukacji szkoda gadaæ, wielu z was by nie skoñczy³o nawet podstawówek, wszak nie s± one wam potrzebne do prostych prac typu " Janie umyj samochód Panu" B³azen do potêgi !!!
ju¿ wiem dlaczego siê nie rozumiemy. nie wierzê w co¶ takiego jak SOLIDARYZM NARODOWY. ka¿dy powinien dbaæ o swoj± dupê, a nie ¿eby innym by³o lepiej. egoizm jest bardzo zdrowym i naturalnym zachowaniem. solidaryzm narodowy, o ile co¶ takiego istnieje tak naprawdê nie ma na celu pomoc biedniejszej czê¶ci spo³eczeñstwa, tylko ma na celu daæ bud¿et z którego prezydent i wszyscy niepotrzebni ministrowie bêd± mogli kra¶æ bez konsekwencji. poniewa¿ tak czy siak ubozsza strona spo³eczeñstwa bêdzie istnieæ. a to, ¿e bêd± musili sami sobie radziæ, przestanie wychowywaæ ludzi na leworêkich, do niczego nie nadaj±cych siê i nic nie umiej±cych ludzi.
[a to, ¿e bêd± musili sami sobie radziæ, przestanie wychowywaæ ludzi na leworêkich, do niczego nie nadaj±cych siê i nic nie umiej±cych ludzi. a ty co takiego potrafisz?
z³o¶nica napisa³/a: [a to, ¿e bêd± musili sami sobie radziæ, przestanie wychowywaæ ludzi na leworêkich, do niczego nie nadaj±cych siê i nic nie umiej±cych ludzi.
a ty co takiego potrafisz?
umiem sobie w ¿yciu radziæ. przynajmniej na tyle ¿e nie umieram z g³odu.
no brawo nie zdychasz z glodu. to naprawde imponujace, a serio co potrafisz by nie zdychac z glodu? chyba nie wstydzisz sie odpowiedzi?
ja w zasadzie nie uwazam aby silny indywidualizm klocil sie z dobrem Narodu jako ogolu. niestety mam juz tak iz kazde gadanie o solidaryzmie wzbudza we mnie wrodzony sceptycyzm - ludzie (niestety) ideami sa zaintereswoani w stopniu minimalnym, nie mowiac o sytuacji gdy ow 'solidaryzm' przeistacza sie w stary dobry socjalizm. sorry Jose no sale, nie interesuje mnie wywazanie otwartych drzwi - kapitalizm jest naturalnym wyborem osoby zdroworozsadkowej i tyle
no brawo nie zdychasz z glodu. to naprawde imponujace, a serio co potrafisz by nie zdychac z glodu? chyba nie wstydzisz sie odpowiedzi?
Umie je¶æ.
ta odpowiedz mnie nie zadowala
hmm. no dobra. w sumie nie umiem nic szczególnego. konkretnie, nie skoñczy³am jeszcze gimnazjum. btw. nie skoñczy³am nie dlatego, ¿e nie zdawa³am, tylko dlatego, ¿e mam 16 lat.
ja w zasadzie nie uwazam aby silny indywidualizm klocil sie z dobrem Narodu jako ogolu. niestety mam juz tak iz kazde gadanie o solidaryzmie wzbudza we mnie wrodzony sceptycyzm - ludzie (niestety) ideami sa zaintereswoani w stopniu minimalnym, nie mowiac o sytuacji gdy ow 'solidaryzm' przeistacza sie w stary dobry socjalizm. sorry Jose no sale, nie interesuje mnie wywazanie otwartych drzwi - kapitalizm jest naturalnym wyborem osoby zdroworozsadkowej i tyle ot i w³a¶nie . mimo, ¿e czytam sporo felietownów i innych artyku³ów janusza, to nie zauwazy³em tam anty-polskiej wymowy. raczej próbe uzmys³owienia Polakom, ¿e powinni byæ ¶wiadomi podejmowanych decyzji i ich konsekwencji, a ¿e ju¿ jaka¶ przypad³o¶æ na nas ci±¿y odno¶nie niezbyt pomys³owego postepowania, to siê nie dziwie, ¿e rozrzuca na prawo i lewo epitety w stylu "æwieræinteligent" lub po prostu 'g³upek". a z "k³amc±', to mo¿e janusz sobie nie uzmys³owi³, ¿e idiota nie widzi, ¿e k³amie heh
do zlosnicy - no to zajebiscie dajesz sobie sama rade w wieku lat 16
dobra skonczmy z tym malo tworczym oftopikiem
btw. nie skoñczy³am nie dlatego, ¿e nie zdawa³am, tylko dlatego, ¿e mam 16 lat. przed chwil± mia³a¶ w opisie 18 lat
a nie ¿eby innym by³o lepiej. egoizm jest bardzo zdrowym i naturalnym zachowaniem. Zaprawdê powiadam Ci ¿e sama nic nie osi±gniesz bo ca³a ludzko¶æ korzysta z dorobku pokoleñ . To przez wiele generacji ludzie dochodzili do takich rozwi±zañ by wspólnie sobie radziæ gdy jednostka nie jest w stanie podo³aæ zbyt wielkim ciê¿arom . Na przyk³ad zapewne nie jestes milionerk± i nie staæ by Cie by³o chodziæ do prywatnych szkó³ , leczyæ siê u prywatnych lekarzy i na przyk³ad op³aciæ leczenie ciê¿kiej choroby jak choæby ¿ó³taczki typu C , a koszt jej leczenia to w przybli¿enie ze 100 tysiêcy z³otych. Dochodzi do tego ogólne bezpieczeñstwo pañstwa polityka zagraniczna, energetyczna zarz±dzanie dobrami naturalnymi czy wychowanie m³odzie¿y w duchu patriotycznym. Czy my¶lisz ¿e prywatne ¿ydowskie szko³y wychowaj± m³odych Polaków w poczuciu dumy do w³asnej historii albo niemieckie ? Czy my¶lisz ¿e ¿e wszystko za³atwi niewidzialna rêka rynku ? Przy takim podej¶ciu redukujesz sie do producenta - konsumenta egoistycznego zjadacza w³asnego gówna ! Cz³owiek to nie tylko materia ale przede wszystkim duch , idea³y i wiara, bez tego nie ma po co ¿yæ ! Egoista ¿yje sam dla siebie i sam zdycha jak pies !
Egoista ¿yje sam dla siebie i sam zdycha jak pies ! chyba, ¿e bogaci siê, aby jego rodzina dosta³a w spadku fortunê. lecz jak tu siê bogaciæ, kiedy idea³em jest dzielenie siê wszystkim ze "spo³eczeñstwem"...
aaa!!!! b³agam! nie jedzcie mnie! mia³am na pocz±tku wra¿enie ¿e w wieku 16 lat nie mam co tutaj pisaæ, ale dosz³am do wniosku ¿e w sumie wszystko jedno.
hmm. no dobra. w sumie nie umiem nic szczególnego. konkretnie, nie skoñczy³am jeszcze gimnazjum. btw. nie skoñczy³am nie dlatego, ¿e nie zdawa³am, tylko dlatego, ¿e mam 16 lat. tego sie wlasnie spodziewalem. troche zabawne w tym momencie staja sie twoje deklaracje ze umiesz sobie radzic i ze nie przymierasz glodem , plus dla twoich starych nie dla ciebie. dziwnym trafem najwiecej o nierobach i nieudacznikach krzycza nieroby i nieudaczniki wlasnie, ludzie ktorych jedyna praca jest pozmywanie garnkow po obiedzie albo posprzatanie raz na tydzien swojego pokoju, ludzie ktorzy nigdy w zyciu nie zakosztowali ciezkiej pracy (chociaz czetsto im sie zdaje ze jest przeciwnie) sapia jacy to inni sa nieudolni i jakie maja lewe rece. a juz najbardziej wkurwiajaca grupa spoleczna sa wszelkiej masci urzednicy biurowi narzekajacy na bande nierobow zyjacych na koszt panstwa, i siebie dajacych za przyklad radzenia sobie, pod mur takich
a juz na pewno nie p³aciæ beznadziejnym lekarzom pensji!
Nikomu nie powinni¶my p³aciæ pensji. Lekarzom, nauczycielom, darmozjadom ¿o³nierzom, policjantom. Sierociñce i inne o¶rodki pomocy spo³ecznej te¿ powinni zamkn±æ, niech osierocia³e bachory i ¿ule dbaj± same o siebie.
niech osierocia³e bachory i ¿ule dbaj± same o siebie. bachory do pomocy instytucji chrze¶cijañskich. a ¿ule pijani niech wypierdalaj±, na trze¼wo mog± siê te¿ zg³osiæ do instytucji pomocy.
dowali³a¶
zgadzam siê, dok³adnie o to mi chodzi-ludzie powinni sobie sami pomagaæ, bez pañstwa, któro zawsze zwietrzy w tym ³atwe "¶rodki".ale zacz±æ trzeba od umozliwienia polepsenia sytuacji rodzin,a nie od dupy strony, jak to sobie widz± co niektórzy:"najpierw wygonimy ¿ydów, komuchów, bedziem nauczaæ tylko po polsku, a potem siê zrobi samo". po tylu latach wypaczania ludzkiej ¶wiadomo¶ci narzucanie si³± "polsko¶ci", jest dla mnie chybione.
[ Dodano: 18-03-2008, 22:24 ]
dok³adnie o to mi chodzi-ludzie powinni sobie sami pomagaæ, bez pañstwa Pañstwo musi to usankcjonowaæ prawnie bo liczenie ze prywaciarz wyjmie Ci z w³asnej kieszeni i da 50 z³oty by¶ wyszed³ na prost± ,zakrawa na kpinê. Po za tym ludzie maja swój HONOR i nie bêd± chodziæ na ¿ebry , wszak Polacy to nie cyganie. Tal samo pañstwo musi usankcjonowaæ prawnie prawa pracownicze i je egzekwowaæ inaczej bêdziesz zapierdala³ u prywaciarza jak beduin, ale i prywaciarze musz± mieæ swoje prawa i od tego jest pañstwo oraz jego instrumenty prawne.
pisz±c te s³owa, jeste¶ tego ¶wiadomy, czyli wiesz, jak wygl±da zycie. my¶lisz, ¿e jak kto¶ zaczyna³ waliæ dyktê, to nikt mu nie mówi³, ¿e nie jest to cacy i bêdzie kiedy¶ spo³eczn± spierdolin±? nikt mu tego nie mowil jak zaczynal pic wino ktore podpierdolil ojcu z barku, w momencie gdy pil dynks byl juz alkocholikiem. zycie czasem potrafi tak wszystko zawirowac ze wszystko co uwazasz wkolo za pewnik w jednej chwili potrafi sie rozpierdolic. znam wiele przypadkow ludzi ktorzy bedac "kims" w jednej chwili sie staczali, np moj dobry kumpel skinhead narodowiec, gosciu majacy rodzine dwojke dzieci, dobrze dzialajaca firme z dnia na dzien stal sie bankrutem z dlugami nie przesadzajac kolosalnymi, uciekl z kraju przed perspektywa wiezienia, za granica zaczol cpac a dwa lata puzniej juz nie zyl. ty tez jak sobie wypijesz jakis alkochol na koncercie albo wycieczce szkolnej to nie myslisz ze to moze miec wplyw na cale twoje zycie. dobra, starczy bo nie o tym temat.
ja akurat mam w³asna firmê i dla mnie redukcja ingerencji pañstwa w dzia³alno¶æ gospodarcz±, liberalizacja wszelkich przepisów administracyjnych i zmniejszenie obci±¿eñ podatkowych to miód na uszy. ale jak s³yszê Mikke-Mouse (¿adnego tam Korwina, którego sobie doda³ w 91 do nazwiska) to siê czuje jak ortodoksyjny katolik w parafii z samymi ksiê¿mi-pedofilami.
Pañstwo musi to usankcjonowaæ prawnie bo liczenie ze prywaciarz wyjmie Ci z w³asnej kieszeni i da 50 z³oty by¶ wyszed³ na prost± ,zakrawa na kpinê. to ju¿ zdurnia³em - wed³ug tego co piszesz: pañstwo ma wyciagaæ pieni±dze od kogo¶ kto zarabia na co¶ innego, czy w koñcu nie mo¿e?
zakoñczê na dzisiaj dyskusjê, poniewa¿ sen mnie ogarn±³ c±³± sw± moc±. chcia³bym tylko napisaæ, ¿e absolutnie nie widzê w organach pañstwowych "dobrego wujka". czy ludzie, którzy potrzebuj± na prawdê pomocy, potrzebuj± pieniêdzy? czy raczej podstawowych do przezycia produktów? uwa¿am, ¿e dawanie pieniêdzy to szczyt pañstwowej bezmy¶lno¶ci.
papa do czwartku
za cos te produkty trzeba jednak kupic, nie wazne czy bedzie to margaryna czy lekarstwa, dlatego z kads te pieniadze panstwo musi miec. dla wiekszosci ludzi nie jest problemem placenie podatkow ktore w gruncie rzeczy maja sluzyc wspolnemu dobru, jego i jego rodakow, problem zaczyna sie gdy czlowiek widzi co sie z jego pieniedzmi dzieje.
[quote] sek w tym zeby dostawali ci co naprawde w danej chwili potrzebuja, a nie zawodowi "zasilkowcy" jak ma to miejsce np w szwecji czy francji. i tu pojawia sie dodatkowe zadanie dla panstwa by te pomoc kontrolowac a nie tylko bezmyslnie wyplacac.[/quote]
No to trzeba miec wiare w politykow i urzednikow panstwowych, trzeba sie za nich modlic, zeby kazdy z nich najsampierw patrzyl na dobro narodu.
nikt przy zdrowych zmys³ach nie popiera gospodarki centralnie sterowanej ..nakazowo- rozdzielczej itd nikt te¿ przy zdrowych zmysa³ch nie popiera likwidacji publicznego systemu edukacji czy te¿ publicznej s³u¿by zdrowia powinno siê dyskutowac tylko o "zakresie" edukacji czy te¿ pomocy lekarskiej..np czy edukowaæ za "darmo" do poziomu liceum czy te¿ op³acaæ "studia" czy wy³±cznie za publiczny grosz ratowaæ ¿ycie czy te¿ dodatkowo leczyæ zêby i oty³o¶æ itd.
nikt te¿ przy zdrowych zmysa³ch nie popiera likwidacji publicznego systemu edukacji czy te¿ publicznej s³u¿by zdrowia
No to ja nie jestem przy zdrowych zmys³ach.
corve mo¿e siê nie precyzyjnie wyrazi³em...pisz±c 'szkolnictwo publiczne' mia³em na mysli op³acanie przez bud¿et "przymusu szkolnego" do okre¶lonego wieku..tak samo s³u¿ba zdrowia.."darmowy" pakiet us³ug itd..nie wyklucza to udzia³u sektora prywatnego "znany socjalista" adolf h. okresili³ poziom do 3 klasy szko³y powszechnej w³±cznie..tak by uczyniæ z Polaków "bezrozumnych niewolników" ..JKM idzie dalej gdy¿ w swej g³upocie nie widzi potzreby nawet przymusu nauki w zakresie liczenia do 100
a co do samych pomys³ów socjalnych nazistów to niektóre by³y jak najbardziej s³uszne np wspeiranei budownictwa socjalnego...pojed¼ na mazury to w ka¿dej miejscowo¶ci znajdziesz osiedla malutkich identycznych domków jednorodzinnych.....komuni¶ci budowali w "p³ycie"..za¶ nar-soc. stawiali na budownictwo indywidualne
http://www.joemonster.org...-Korwinn-Mikke-
Widzia³em. G³upio nie gada³... Najlepszy jest jednak motyw z koñcówki jak siê wkurwia na prowadz±c±, która zarzuca mu co¶ czego faktycznie nie powiedzia³... "Dlaczego Pani mi imputuje co¶, czego nie powiedzia³em?"
JKM by³ te¿ wczoraj w Rozmowach w toku
w Big Brotherze 5 go jeszcze nie ma?
w Big Brotherze 5 go jeszcze nie ma?
mo¿e jeszcze nie w tym ale w nastêpnym bêdzie
Jego syn by³ w "Barze" swego czasu.
Poka¿e cyce pod prysznicem?
Zale¿y, czy bêdzie siê k±paæ konserwatywnie czy liberalnie.
Jego syn by³ w "Barze" swego czasu.
Tia, pamiêtam z tego tylko moment, kiedy prawie zbi³ jakiego¶ peda³a za przewracanie widelcem czego¶ tam, co peda³ sma¿y³ na patelni teflonowej. Straszny gnój z tego synka by³. A mo¿e po prostu obecno¶æ nimf i spedalin go dra¿ni³a.
Tia, pamiêtam z tego tylko moment, kiedy prawie zbi³ jakiego¶ peda³a za przewracanie widelcem czego¶ tam, co peda³ sma¿y³ na patelni teflonowej. Normalne. Nieraz dosta³em od ¿ony za to samo....
syn JKM pe³ni³ w tym programie obowi±zki ¿ony?
Dziwne... Nigdy nie opieprzy³am za to nikogo, a mój brat nagminnie drapie teflon widelcem. Jak zepsuje to odkupi, i chuj.
Dziwne... Nigdy nie opieprzy³am za to nikogo, a mój brat nagminnie drapie teflon widelcem. Jak zepsuje to odkupi, i chuj. Co dziwne, jak bêdziesz mia³a ¿onê to zrozumiesz....
Otó¿ p. Genera³ (który wg mnie jest zacnym cz³owiekiem - natomiast nie ma pojêcia o polityce, gospodarce… i o wielu innych sprawach zreszt±
http://nczas.com/publicys...izm-wciaz-zyje/
Tê ca³± s³u¿bê zdrowia to tylko o kant d**y pot³uc; robimy tak, jak to zrobili 15 lat temu weterynarze - i po problemie
...i kto¶ ma jeszcze w±tpliwo¶ci?
mój pies Rudolf ma raka i praktycznie zdycha....jak myslicie ile wyda³em na radioterapiê? na¶wietlania? chemie? ZERO Z£! weterynarz: "mo¿emy zrobiæ operacjê i w jej trakcie zobaczyæ czy warto leczyæ..jak przerzuty bêd± to od razu u¶pimy"
skoñczy³o siê ze pies dosta³ parê zastrzyków przeciwbólowych i pewnie nied³ugo zdechnie
.....i po problemie..jak mawia JKM
...i kto¶ ma jeszcze w±tpliwo¶ci?
Ja mam. Na przyk³adzie weterynarii pokazane jest jak mo¿na dzia³aæ na zasadzie wolnego rynku. Porównywanie metod leczenia to ju¿ chyba nie to, a poza tym to przegiêcie.....
ale¿ metody wcale siê nie rózni±! pytanie tylko corve czy gdyby kto¶ z twych bliskich zachorowa³ to mia³by¶ od rêki np. 100 tys z³ wy³ozyæ na leczenie?
Nie nie mia³bym. W ideii prywatnej s³u¿by zdrowia wcale nie o to chodzi. Chcia³bym aby na rynku dzia³a³y firmy ubezpieczeniowe, którym mogê zap³aciæ sk³adkê na wypadek choroby i to one sfinansuj± moje czy moich bliskich leczenie. Chodzi o to by by³ wolny rynek i abym co miesi±c nie musia³ p³aciæ za friko ~700 z³ ( tyle p³acê zdrowotnego!!! ) a móg³ te pieni±dze spo¿ytkowaæ na to, co sam zdecydujê.
[ Dodano: 19-03-2008, 14:28 ]
700 z³ zdrowotnego?
"Tak po prawdzie to dzisiaj jak nie masz kasy to nikt w tzw. publicznej s³u¿bie zdrowia ci nie pomo¿e"
..bez przesady! nie jest a¿ tak ¼le
a co do tych firm ubezpieczeniowych to znaj±c polskie realia oka¿e siê ¿e w utrzmaniu s± dro¿sze ni¿ pañstwowe jak np. OFE vs ZUS
700 z³ zdrowotnego? Tak. Z pensji etatowej i z podatku od dzia³alno¶ci gospodarczej. Skurwysyñstwo w bia³y dzieñ!
jaki czerwony m±drala? koszty w³asne OFE- 7% koszty w³sne ZUS -3%
ile leczenie te¶cia kosztowa³oby na wolnym ryynku? jaka by³aby kwota ubezpieczenia ok 60letniego mê¿czyzny ?
a z tym "przejêciem " II filara to póki co to w³asnie OFE kombinuj± jak tu zrzuciæ na ZUSu barki obs³ugê wyp³at OFE chc± wy³±cznie "obracaæ" kas± i kroiæ 7% prowizji..a reszte chc± zrzuciæ na barki instytucji pañstwowych
I te OFE podobno maj± prqwo potracac 4,5% od ka¿dej wyp³aty w przysz³o¶ci.
obecnie 7% a po ilu¶ latach funkcjonowania te 4,5%,,i nie "podobno" a "ustawowo"
biurokratyczny niewydolny moloch ZUSowski maj±cy o wiele wiecej pracy i wydatkó za¶ wyrabia siê w granicy 3%
swego czasu Gwiazdowski z CASu by³ tym nie¼le zszokowany
nikt przy zdrowych zmys³ach nie popiera gospodarki centralnie sterowanej ..nakazowo- rozdzielczej itd nikt te¿ przy zdrowych zmysa³ch nie popiera likwidacji publicznego systemu edukacji czy te¿ publicznej s³u¿by zdrowia powinno siê dyskutowac tylko o "zakresie" edukacji czy te¿ pomocy lekarskiej..np czy edukowaæ za "darmo" do poziomu liceum czy te¿ op³acaæ "studia" czy wy³±cznie za publiczny grosz ratowaæ ¿ycie czy te¿ dodatkowo leczyæ zêby i oty³o¶æ itd. Tu siê zgodzê ca³kowicie. Najbardziej mnie ¶miesz± ludzie, którzy pokoñczyli ogólniaki i studia te z³e pañstwowe, a innym kazaliby p³aciæ, bo to dla ich dobra, hehe. Poziom nauczania w pañstwowych uczelniach jest u nas wysoki, znacznie wy¿szy ni¿ w prywatnych, je¶li prywatnych by³oby wiêcej, i by³yby naprawde dobre i niektóre bardziej sie licz±ce, to mnie na bank nie by³oby staæ na naukê w takiej szkole.
Wiecie dlaczego chocia¿ tak bardzo konowa³y narzekaj± ¿e im tutaj tak bardzo ¼le nie wyje¿d¿aj± gremialnie na zachód ? Bo tam trzeba zapierdalaæ i nikt nie daje wzi±tek w ³apê. Tutaj w Polsce pan DOKTOR mimo ewidentnych b³êdów zawodowych które kosztowa³y ¿ycie pacjenta nie pójdzie za to siedzieæ mimo i¿ nie raz jest napierdolony na dy¿urze jak meserszmit. Lekarska mafia jest najwiêksza obok prawniczej i policyjnej w naszym kraju . Po za tym z dy¿urów s± ³apówki , koniaczki i buziaczki , a na nocnych dy¿urach dochodzi posuwanko pigu³. Na przyk³ad w Ameryce lekarz jest na swoim dy¿urze non stop przy pacjentach pe³ne obroty non stop i nie do pomy¶lenia jest wziêcie jakiej¶ ³apówy a tym bardziej wymuszenie jej i to nie tylko w prywatnych klinikach ale w szpitalach dla ubogich. Zgni³ by taki konowa³ w kryminale. Zawód lekarza w Polsce jest przeceniany przez ludzi jak i przez samych lekarzy. Sami lekarze obok nauki leczenia ucz± sie sztuki wymuszeñ od ludzi przyci¶niêtych do grobowej deski.
Bardzo uogólniacie. Znam sporo lekarzy i 95% z nich to zacni ludzie. W sumie tylko dwie osoby skopa³bym po ryju (bo dziêki nim straci³am skórê na ca³ej ³apie, na szczê¶cie mi wziê³a i odros³a) i jednemu bym strzeli³a w potylicê. Ale naprawdê, jeden z moich kumpli jest lekarzem, tak samo jak jego rodzice, brat, bratowa, etc. - kole¶ w szpitalu pracuje na pe³en etat, ma dy¿ury i dostaje za to na rêkê miesiêcznie 200 z³ (a wszyscy lekarze musz± mieæ sta¿, wiadomo). Gdyby nie robi³ przy okazji na akademii i w t³umaczeniach, to na pewkê by sobie nie poradzi³ bez pomocy rodziców. I sporo, sporo m³odych lekarzy ma ten problem, ¿e zanim za³o¿± w³asny gabinet, musz± do co najmniej 30 roku ¿ycia wisieæ na portfelu starych.
Znam sporo lekarzy i 95% z nich to zacni ludzie JA znam dok³adnie na odwrót. £apówy, ³apówy i jeszcze raz ³apówy.
Bardzo uogólniacie. Akurat nie uogólnia³em.
Wiecie dlaczego chocia¿ tak bardzo konowa³y narzekaj± ¿e im tutaj tak bardzo ¼le nie wyje¿d¿aj± gremialnie na zachód ? Bo tam trzeba zapierdalaæ i nikt nie daje wzi±tek w ³apê. Tutaj w Polsce pan DOKTOR mimo ewidentnych b³êdów zawodowych które kosztowa³y ¿ycie pacjenta nie pójdzie za to siedzieæ mimo i¿ nie raz jest napierdolony na dy¿urze jak meserszmit. Lekarska mafia jest najwiêksza obok prawniczej i policyjnej w naszym kraju . Po za tym z dy¿urów s± ³apówki , koniaczki i buziaczki , a na nocnych dy¿urach dochodzi posuwanko pigu³. Na przyk³ad w Ameryce lekarz jest na swoim dy¿urze non stop przy pacjentach pe³ne obroty non stop i nie do pomy¶lenia jest wziêcie jakiej¶ ³apówy a tym bardziej wymuszenie jej i to nie tylko w prywatnych klinikach ale w szpitalach dla ubogich. Zgni³ by taki konowa³ w kryminale. Zawód lekarza w Polsce jest przeceniany przez ludzi jak i przez samych lekarzy. Sami lekarze obok nauki leczenia ucz± sie sztuki wymuszeñ od ludzi przyci¶niêtych do grobowej deski. zgadzam sie w zupelnosci, ale to wogule jest wielki problem polskiego lecznictwa i nie dotyczy tylko lekarzy, pielegniarki i salowe nie sa lepsze, sam pamietam taka sytuacje, jakis dziadek cierpiacy na zanik miesni poprosil salowa by mu podala basen a potem pomogla mu sie umyc na co uslyszal "a co pan mysli ze ja tu bede panskie gowna wycierac ?" no i faktycznie jesli tak myslal to przestal myslec, umyc sie dziadkowi pomogla jego zona jak przyszla po poludniu w odwiedziny. ale do strajkow to zawsze kurestwo w pierwszym szeregu.
W zasadzie i ja móg³bym w±tek poszerzyæ o swoje obserwacje ze szpitali, ale po co?
Rzecz ma byæ o Korwinie.
W zesz³ym roku wioz³em moj±pracownicê do szpitala. Z³ama³a nogê id±c po chodniku (¼le postawi³a nogê). Na ostrym dy¿urze dwóch lekarzy i dwoje pielêgniarzy ola³o nas równo: -nie chciano mi daæ wózka inwalidzkiego, a ona wy³a z bólu ( o przej¶ciu 5m nie by³o mowy), bo ukradnê. Poprosi³em, by kto¶ ze mn± wyszed³ i mi pomóg³. Zapad³o milczenie, wrócili do picia kawy. - Opierdolono mnie, ¿e wlaz³em za ni± do pokoju - nie by³o proszê wyj¶æ, etc. "PAN WYJDZIE!!!" - tu akurat tylko chamstwo. - nie zajêto siê ni± nawet "s³ownie", póki siê nie zarejestrowa³em. Dziewczyna p³aka³a mi w aucie. Wkurzy³em siê i nie chce mi siê o nich pisaæ.
[ Dodano: 19-03-2008, 22:28 ]
pisz±c "nie jest tak ¼le" chodzi³o mi o to ¿e mimo wszystko sam dostêp do leków i sposobó leczenia nie jest tragiczny..inna brocha to powszechno¶æ ³apownictwa która wg mnei nie bierze siê wy³acznie z "niskich p³ac" ale tak jak powyzej pisaliscie z "solidarno¶ci zawodowej" i przyzwolenia spo³ecznego np ost. w Bia³ymstoku taki kardiochirurg ..g³o¶na sprawa...wpad³ na braniu ³apówek pomimo ¿e zarabia³ 17 tys na m-c .... dlatego mi osobiscie podoba³y siê takie medialne szopki w wykonaniu ziobry..typu "pokazóki" jak z tym pajacem "doktorem G." który pewnie wyciaga³ z 20 tys. na m-c na legalu a mimo to bra³ jak popadnie
a wracaj±c do JKM to ja uwa¿am i¿ pañstwo powinno gwarantowac WSZYSTKIM JEDNAKOWY dostêp do us³ug medycznych..nawet menelom i niezarejestrowanym bezrobotnym.....na tej samej zasadzie jak jest dostêp do "dróg publicznych" czy szkolnictwa powszechnego..i mozêcie mnie tu wyzywaæ od "lewaków" itd ale w tej kwestii bliskei s± mi has³a "solidaryzmu spo³ecznego"
pierdolê szpitale i przychodnie dla wybrañców....w tej jednej kwestii i szkolnictwie to jestem ca³ym sercem socjalist±
reszta mo¿e byæ liberalna do bólu....
.i mozêcie mnie tu wyzywaæ od "lewaków" itd Wyzywaæ Ciê to chyba mog± tylko ci, którym siê kasa przelewa, lub moi rówie¶nicy, którzy z przyczyn "technicznych" mog± byæ troszkê oderwani od rzeczywisto¶ci na wzór g³ównego bohatera tego tematu.
a wracaj±c do JKM to ja uwa¿am i¿ pañstwo powinno gwarantowac WSZYSTKIM JEDNAKOWY dostêp do us³ug medycznych..
a gwarantuje? a co z dentyst±? NFZ to niska jako¶æ us³ug za wysok± cenê, w ¿enuj±cych warunkach, zapisach na kilkumiesiêczne terminy i niskich pensjach lekarzy. Ubezpieczenie zdrowotne to w moim przypadku 200 z³ miesiêcznie. koszty ubezpieczenia przy miesiêcznym wyje¼dzie zagranicznym obejmuj±cym wszelkie leczenie to jakie¶ 80 z³. jednym s³owem kto¶ te 120 z³ kradnie. ja nawet jestem sk³onny, ¿eby pozosta³o przymusowe ubezpieczenie, ale niech ka¿dy wybiera sobie ubezpieczyciela, a nie robi to monopolista NFZ. BTW - jak ju¿ muszê to staram siê korzystaæ z prywatnych placówek maj±cych kontrakty z NFZ - jest za darmo, a jako¶æ 1000-razy lepsza ni¿ w pañstwowych przychodniach. A przecie¿ pieni±dze i jedni i drudzy dostaj± takie same od NFZ-u. Dlaczego jedni potrafi± mieæ czyste gabinety, doskonale wszystko zorganizowane, a na pañstwówce bród, smród i ubóstwo?
human jedno nie wyklucza drugiego..tzn powszechny dostêp i NZOZ..przecier¿ taki wi±zany system juz funkcjonuje a jeste¶ pewien ¿e w te koszta 80 z³ wchodzi przewlek³e leczenie? np nowotworów czy transplantacje? na 100% nie wchodzi.... w Polsce 50% bud¿etu NFZ to REFUNDACJA leków...koszty p³acowe to ok 5%..kazdy kto siê bierze za listê leków refundowanych jest "spuszczany"..przecie¿ nawet na ³apiñskiego parê firm zrobi³o ¶ciepê na agnecje PR która go zniszczy³a w mediach w ci±gu 2 m-cy
stomatologia to nie jest ratowanie wiêc pañstwo spokojnie mozê sobie odpu¶ciæ zdecydowan± wiekszo¶æ op³acania tych us³ug ..bo leczenie zêbów to nie to samo co terapie antynowotworowe
human apropo jeszcze ubezpieczenia na wyjazd za granic± to te 80 z³ nie tylko ogranicza siê do ratowania ¿ycia ale te¿ oczywi¶cie nei daje ci refundacji leków
skoro w Polscesama refundacja to 50% ..wiêc ubezpieczenie analogiczne do tego co masz w Polsce powinno wynosiæ..je¿eli chcesz mieæ to samo zagwarantowane: wzór: (80 z³ za ratowanie ¿ycia + choroby przewlek³e..nei mam pojêcia jaka kwota ale dajmy na to te¿ 80 z³) X 2 (bo 50% to refundacja leków) = 360 z³ m-c
320 a nie 360 rzecz jasna
r27: a pozosta³e 45%?
utrzymanie szpitali, przychodni rodzinnych, oddzia³ów ratunkowych itd
w Polsce 50% bud¿etu NFZ to REFUNDACJA leków...koszty p³acowe to ok 5%..kazdy kto siê bierze za listê leków refundowanych jest "spuszczany"..przecie¿ nawet na ³apiñskiego parê firm zrobi³o ¶ciepê na agnecje PR która go zniszczy³a w mediach w ci±gu 2 m-cy
i to jest w³a¶nie to z³odziejstwo, swego czasu czyta³em artyku³ o przekrêtach robionych przez hurtownie farmaceutyczne, lekarzy i apteki polegaj±cych na wypisywaniu du¿ej ilo¶ci fa³szywych recept, które by³y pó¼niej refundowane - pewnie by nigdy nie wpadli, gdyby nie to, ¿e mocno przekroczyli granice, ale pewnie proceder ten jest nagminny. Ja powtórzê jeszcze raz - nie jestem przeciwnikiem jakiego¶ rodzaju solidaryzmu spo³ecznego (w granicach zdrowego rozs±dku) i obowi±zkowym ubezpieczeniom - jestem przeciwnikiem monopolu NFZ-u na to, poniewa¿ monopolista zawsze bêdzie dzia³a³ ¼le i marnotrawi³ pieni±dze, bo mo¿e sobie na to pozwoliæ.
i to jest w³a¶nie to z³odziejstwo, swego czasu czyta³em artyku³ o przekrêtach robionych przez hurtownie farmaceutyczne, lekarzy i apteki polegaj±cych na wypisywaniu du¿ej ilo¶ci fa³szywych recept, które by³y pó¼niej refundowane
Nawet nie musia³y byæ fa³szywe. Takie koncerny jak chocia¿by Schering itd. przekupuj± lekarzy, aby wypisywali recepty na drogie leki w momencie, kiedy w Polsce s± krajowe, tañsze. Na pierwszym roku studiów zap³aci³am ponad stówê za trzy ma¶ci przypisane przez dermatolo¿ki na infekcjê skóry, któr± mi wyleczono barwnikiem farmaceutycznym za 6 zyla (w trzy dni) w momencie, kiedy ju¿ nie mia³am prawie w ogóle skóry na ³apie, bo mi bakterie j± ze¿ar³y.
swego czasu czyta³em artyku³ o przekrêtach robionych przez hurtownie farmaceutyczne, lekarzy i apteki polegaj±cych na wypisywaniu du¿ej ilo¶ci fa³szywych recept, które by³y pó¼niej refundowane - pewnie by nigdy nie wpadli, gdyby nie to, ¿e mocno przekroczyli granice, ale pewnie proceder ten jest nagminny.
Ronald Raegan zlikwidowa³ refundacjê leków i te same leki raptem potania³y o ok. 60%. Polecam ksi±¿kê T. Cukiernika - Prawicowa koncepcja pañstwa. do pobrania: http://www.tomaszcukiernik.pl/rozdz.htm
1. leki s± drogie, bo musz± byæ zatwierdzone do obrotu przez pañstwow± agencjê, a ta oczywi¶cie bierze ³apówy, na które staæ tylko wielkie koncerny, które sobie musz± odrobiæ w cenach leków, a ¿e maj± dziêki agencji status oligopolistów, to sobie mog± je wywindowaæ jak chc± - zreszt± zap³aci za to i tak podatnik w z³odziejskiej sk³adce. z³oty interes.
2. ka¿dy przymusowy "solidaryzm spo³eczny" z solidaryzmem nie ma nic wspólnego - to zwyk³y zamordyzm za nasze pieni±dze. ka¿dy apologeta tego kretyñstwa winien sobie strzeliæ baranka o ¶cianê.
3. na wolnym rynku ubezpieczenie zdrowotne na wiêkszo¶æ us³ug medycznych na poziomie podstawowym (lepszym ni¿ obecnie w publicznej) to by³oby jakie¶ ~40-50 z³ miesiêcznie (przy rzecz jasna wy¿szej sile nabywczej z³otówki), wiêc tylko idiota lub nieudacznik by siê nie ubezpiecza³ - i bardzo dobrze.
4. nowotwory - leczenie finansowane ze ¶rodków prywatnych fundacji charytatywnych w prywatnych placówkach, które racjonalnie gospodaruj± nimi. ka¿dy, kto upiera siê na pañstwowego ubezpieczyciela i pañstwowe placówki, jest idiot± który ma krew ofiar nowotworów na rêkach.
i tyle w temacie. dobrze radzê przyswoiæ i przytakn±æ. nikt, kto ma na celu dobro pacjentów, nie mo¿e obstawaæ przy pañstwowej s³u¿bie zdrowia i innych zdobyczach socjalizmu, zw³aszcza lekach refundowanych
wybacz ale zz tymi 40-50 z³ to bzdura....a co do nowotworów finansowanych ze ¶rodków fundacji charytatywnych to bajanie bo niby sk±d te fundacje wezm± takie olbrzymie ¶rodki?
bo niby sk±d te fundacje wezm± takie olbrzymie ¶rodki? a sk±d teraz fundacje bior± ¶rodki? przecie¿ ca³e postêpowe towarzystwo zachwyca siê jurkiem i krzyczy o "biciu rekordów"
magnificat a jaki % udzia³ maj± fundacje w ogólnej liczbie terapii? 1%? w±tpie...pewnie gdzie¶ 0,01%
gdyby fundacje by³y panaceum na ca³e "z³o" to przecie¿ nikt by nie tworzy³ systemu ubezpieczeñ....a ca³y 19 wiek i pocz. 20w. to wspania³e sieci szpitali a nie "doktor judym" czy "znachor"
nawet w USA fundacje to promil zabiegów..wiec nie powtarzajmy bezmy¶³nie za JKM bana³ów no w³asnie..moze wiêc zobaczmy jak to siê dzieje w "¶wiecie wolnorynkowych weterynarzy" "fundacje zwierzêce" nie s± w stanie nawet utrzymaæ przy ¿yciu wiêkszosci swoich "podopiecznych" a co dopiero leczyæ nowotwory...
czy gdyby zniesiono "przymus" ubezpieczeñ to odpala³by¶ parê stó co m-c na fundacje? w bogatych stanach gdzie tego przymusu nie ma jako¶ nie s³ychaæ by fundacje biedocie fundowa³y masowo terapie nowotworowe itd
parê stów? czy na prawde by a¿ tyle to wymaga³o? bo uwa¿am, ¿e po to siê ubezpieczam w jakich¶ firmach, ¿eby otrzymaæ zwrot kosztów leczenia w sytuacjach zagro¿enia zdrowia lub ¿ycia. jak juz ktos wczesniej zreszta napisa³ w tym temacie.
a ty myslisz ¿e 30% amerykanów czemu siê nie ubezpiecza? ¿al jest parudziesiêciu dolców? czy mo¿e jednak ubezpieczenie nie jest tak tanie jak niektórzy s±dz±?
roczne ubezpieczenie AC g³upiego samochodu to ok 10% jego warto¶ci....
a ty myslisz ¿e 30% amerykanów czemu siê nie ubezpiecza? ¿al jest parudziesiêciu dolców? czy mo¿e jednak ubezpieczenie nie jest tak tanie jak niektórzy s±dz±?
roczne ubezpieczenie AC g³upiego samochodu to ok 10% jego warto¶ci.... te 30% to sa ludzie co nie majom telewizorow i nie wiedzom jakie cuda czekajom na nich we wspoczesnym swiecie albo te 30% umie pisac i czytac ze zrozumieniem(ile % amerykanow to klasa srednia?)
nie rozumiem?
...wg mnie ubezpieczenei nie jest na tyle tanie jak tu niektórzy pisz± ..st±d te¿ wiele osób siê nie ubezpiecza, gdyby koszt ca³ego ubezpieczenia wynosi³ kilkadziesi±t $ na m-c czyli tyle co parê ramek fajek to s±dze ¿e ubezpieczonych by³oby z 95% amerykanów..a ¿e jednak koszty nie s± tak niskie st±d te 30% co siê nie ubezpiecza
mo¿e pzresadzi³em z tymi 30% ..zreszt± z tego co siê orientuje to s± jakie¶ federalne programy ubezpieczeñdla najubo¿szych itd.
nadal pytam ile % amerykanow to klasa srednia? moze ci ludzie maja w dupie publiczne osrodki zdrowia(napewno maja skoro nawet ich pies ma prywatnego fryzjera)
agnostic no ale wg statystyk nie ubezpieczaj± siê ludzie o ma³ych dochodach, sugerujesz ¿e jak kto¶ ma kasê to bêdzie ¿a³owa³ na swoje zdrowie? bogaty cz³owiek jest ¶wiadom tego i¿ lepiej wydaæ co m-c pareset dolców na super ubezpieczenie ni¿ p³aciæ 1200$ za dzieñ pobytu w szpitalu ..bo tyle kosztuje w usa..o d³ugotrwa³ych terapiach nie wspominaj±c
a skoro "wolnorynkowa" cena pobytu w szpitalu to 1200$ wiêc opowie¶ci o tym ¿e "ubezpieczenie powinno kosztowaæ zaledwie kilkadziesi±t z³otych" to piramidalna bzdura
nadal pytam ile % amerykanow to klasa srednia? Kto jest dla Ciebie Amerykaninem ? Meksyk na prawie sta³ego pobytu, Irlandczyk którego dziadek przyjecha³ do Ameryki , murzyn czy Polak który pojecha³ tam zarobiæ na mieszkanie i tak zosta³ ? A mo¿e s± to Indianie Wiesz ilu tam ludzi najzwyczajniej w ¶wiecie koczuje, mówi±c o tym ze nie maj± ¿adnego ubezpieczenia a to dla tego ze nie maja legalnej pracy , legalnego pobytu lub po prostu nie staæ ich na to. FACK THE USA ¿ydowskiego boksera.
roczne ubezpieczenie AC g³upiego samochodu to ok 10% jego warto¶ci.... A co to ma wspólnego? Wiêkszo¶æ moich znajomych z bran¿y nie ma ubezpieczenia auta, bo im siê to po prostu nie op³aca.
Skala prywatnych ubezpieczeñ zaczyna siê od kilku z³ miesiêcznie. Czemu ludzie siê nie ubezpieczaj±? nie maj± pieniêdzy? My¶lê ¿e jest tak miedzy innymi ¿e ubezpieczyciele robi± wszystko by potem wyp³aciæ jak najmniejsze odszkodowania sam by³em dotkniêty ta przyjemno¶ci± i dlatego zrezygnowa³em z ubezpieczenia lub choæ by zminimalizowaæ zakres swoich zobowi±zañ a w stosunku do ubezpieczonego. To ludzi cholernie zniechêca, bo nikt nie lubi byæ robiony w wa³a.
Mimo wszystko cz³owiek jest cz³owiekiem i jakakolwiek pomoc mu sie nale¿y. Tu siê zgadzam. Nie widzê nic z³ego w stworzeniu takiego oddzia³u, który ka¿dego bez wyj±tku przyjmie. Takie totalne minimum, ale ratuj±ce ¿ycie.
"Skala prywatnych ubezpieczeñ zaczyna siê od kilku z³ miesiêcznie"
no tak ale ty piszesz nie o ubezpieczeniu "zdrowotnym" tylko takich hockach-klockach w stylu "pzu w pracy"..oni ciebie za t± kwotê nie lecz± ale jak bêdziesz p³aci³40 z³ co m-c to w przypadku z³amania rêki wyp³ac± ci ca³e 1000 z³:)
A nie prawda. Ubezpieczenia dodatkowe (nie pamiêtam w tej chwili firmy) - oferowa³o nam ubezpieczenie rodziny, pracowników itp. Te kilka z³ uprawnia³y do refundowanych pierdó³, niestety nie pamiêtam ju¿ jakich.
I tak poniek±d z tematem - na chuj mam kurwa jebane zusy p³aciæ??????? W Polsce ³atwiej i zdrowiej byæ strajkuj±cym pracownikiem, ni¿ pracodawc±.
"Skala prywatnych ubezpieczeñ zaczyna siê od kilku z³ miesiêcznie"
no tak ale ty piszesz nie o ubezpieczeniu "zdrowotnym" tylko takich hockach-klockach w stylu "pzu w pracy"..oni ciebie za t± kwotê nie lecz± ale jak bêdziesz p³aci³40 z³ co m-c to w przypadku z³amania rêki wyp³ac± ci ca³e 1000 z³:) ty a tak serio piles ostatnio z Napieralskim
ee ziom wypi³em ju¿ trochê....ale jedna rada..jak tak ³±two byæ pracownikiem to pierdol w³asn± dzia³alno¶æ i przy³±cz sie do nas, bo po chuj sie masz mêczyæ? dostaniesz 1500 netto co miesi±c i bêdziesz królem ¿ycia ..a tak to kurwa musisz srebra rodowe sprzedawaæ by daæ nam paso¿ytom wyp³aty hehehe
agnostic napieralskiemu to ja mogê dupe nakopaæ
a co do ubezpieczeñ to jazgong ewidentnie pomiesza³ "pracownicze pzu" z "ubezpieczeniem zdrowotnym"..te "pzu" to kurwa dal debili naiwnych..nigdy go nie p³±ci³em i cioty z roboty sie mnie pyta³y: "ale przecie¿ to obowi±zkowe"..ciotersy nawet nie wiedzia³y ¿e im 50 zeta potroncajom bezdurno.....ja nawet za swoje dzieci nie p³ace pzu ani jakis tam "komitetó rodzicielskich"..nie to ¿e nie mam..ale dla zasady
Nie widzê sensu spieraæ siê dalej. 1. ZUS jest dla mnie obowi±zkowy - w razie akcji, mam przepieprzone. 2. Chcesz czy nie, pracownik w tej chwili ma wiêksze prawa ni¿ pracodawca. 3. Pracodawca czêsto musi zapierdalaæ od rana do pó¼nego wieczora. Pracownik ma odbêbniæ swoje godziny i mo¿e pêdziæ do domu. Zmuszanie kogokolwiek do pracy to mit, wiêc bez takich mi tu proszê.
edit:
Pracodawca czêsto musi zapierdalaæ od rana do pó¼nego wieczora. Pracownik ma odbêbniæ swoje godziny i mo¿e pêdziæ do domu. Zmuszanie kogokolwiek do pracy to mit, wiêc bez takich mi tu proszê.
z natury rzeczy pracownik MA MNIEJ praw ni¿ pracodawca....i pisanie ¿e jest odwrotnie to jakie¶ jajca....to naturalny stan ¿e pracodawca decyduje o wysko¶ci pensji, kogo moze zwolniæ, a kogo zatrudniæ itd nie wmówisz mi ¿e w twojej firmie pracownicy prowadz± politykê kadrow± i p³acow± ja nie napisa³em ¿e pracodawca mo¿e ZMUSZAÆ kogo¶ do pracy...wiec nie wiem czemu o tym psizesz.....zmuszaæ to móg³ kapo w auschwitz....
i naprawdê jak tak ¼le byæ pracodawc± to siê zastanów czy nie lepiej spokojnie tyraæ za 1500 z³......za tyle to obecnie raczej robotê facet znajdzie bez problemu
decyduje o wysko¶ci pensji Mhm, Budryk.
zapomnia³e¶ napisaæ ze pracownik jeszcze nie musi "zak³adaæ firmy"...."wymy¶laæ sposoby na biznes"..."pilnowaæ by wszyscy dobrze pracowali "itd
a w Budryku firma mog³a og³osiæ upad³o¶æ i prezesi udaæ siê na zasi³ki dla bezrobotnych albo poszukaæ pracy jako górnicy do³owi w innych kopalniach....jednak z jakis niewiadomych wzglêdów "prezesi" nie pêdz± do kadr by siê zatrudniaæ "na dole"..a z twych postów wynika ¿e powinni tak robiæ...bo bycie pracodawc± to ciê¿ki kawa³ek chleba....
kasê MUSI dostaæ, pracodawca mo¿e liczyæ na zyski no co ty? to przecie¿ komunizm w czystej postaci..jak mo¿na kogo¶ zmuszaæ by p³±ci³ komu¶ za wykonan± pracê....
a z twych postów wynika ¿e powinni tak robiæ...bo bycie pracodawc± to ciê¿ki kawa³ek chleba.... Owszem, podobnie, ¿e moja firma generuje podobne zyski jak sektor górniczy...
1. ZUS jest dla mnie obowi±zkowy - w razie akcji, mam przepieprzone. 2. Chcesz czy nie, pracownik w tej chwili ma wiêksze prawa ni¿ pracodawca. 3. Pracodawca czêsto musi zapierdalaæ od rana do pó¼nego wieczora. Pracownik ma odbêbniæ swoje godziny i mo¿e pêdziæ do domu. Zmuszanie kogokolwiek do pracy to mit, wiêc bez takich mi tu proszê. To ze ZUS jest obowi±zkowy to bardzo dobrze , bo ilu z was (prywaciarzy) p³aci³o by dobrowolnie ? Mimo wszystko i tak wielu z was zatrudnia ludzi na czarno chc±c w ten sposób zaoszczêdziæ na tym. Musicie siê nauczyæ ¿e dorabianie siê to przede wszystkim czas i praca pokoleñ , z Ojca na syna a¿ powstaje rodzinna fortuna.
³ooo Jezu jaz...ale pojecha³e¶..... z twych postów wynika ¿e "gorzej byæ pracodawc± ni¿ pracownikiem"...wiêc tak sie chwile zastanów ...czy ³atwiej jest rozkrêciæ biznes czy siê zatrudniæ gdzie¶ za 1500z³? ja uwa¿am ¿e to drugie..wiêc skoro tak siê mêczysz to nic trudnego poszukaæ gdzie¶ roboty na np budowie...tym bardziej ¿e sugerujesz i¿ twoja firma ledwo dyszy....
jednak obydwaj wiemy ¿e jest inaczej..owszem biznes masz na g³owie 24h na dobê ...ALE co¶ za co¶.....nerwy, szarpanina itd ALE w zamian ZYSK..nie powiesz mi ¿e twoich pracowników staæ na wycieczki na Kanary a ciebie nie staæ? a je¿eli firma nie przynosi zysków to chyba siê j± zamyka?
w Polsce pracodawcy i tak maj± dobrze..w porównaniu z innymi krajami rozwiniêtymi....np pokutuje przekonanie ¿e biznes powinien siê zwróciæ po roku góra dwóch..... np kole¶ otwiera knajpê i ³aduje w ni± 100 tys zeta i czeka ¿e po 2 latach mu siê zwróci....a np we w³oszech zwrot taki nastêpuje po 10 latach
u nas jest mentalno¶æ ¿e trzeba siê szybko dorobiæ a po drodze oskubaæ kogo sie da...podobna stopa zwrotu jest ¿e na wschodzie europy..pogadaj z lud¼mi pracuj±cymi w marketach w Polsce a potem z tymi co pracuj± wmarketach w UK to zobaczysz o co chodzi
To ze ZUS jest obowi±zkowy to bardzo dobrze , bo ilu z was (prywaciarzy) p³aci³o by dobrowolnie ? Z jakiego powodu mam p³aciæ
Dla mnie temat jest zamkniêty bo nie mam zamiaru wkurzaæ siê w ¶wiête dni. Weso³ych ¶wi±t. Nie bierz sobie tak wszystkiego do serca skoro¶ uczciwy cz³ek ! I ja Tobie ¿yczê Weso³ych ¶wi±t oraz Twojej rodzinie !
P.S Wszyscy pracujemy na wspólne dobro nas i naszych dzieci w Naszej Ojczy¼nie o ile to robimy uczciwie.
Nie bierz sobie tak wszystkiego do serca skoro¶ uczciwy cz³ek ! Biorê do siebie dlatego, ¿e równie dobrze kto¶ mo¿e powiedzieæ, ¿e wszyscy ³ysi, zaro¶niêci, posiadacze mazd i trabantów czy u¿ytkownicy internetu do z³odzieje i peda³y. No, mo¿e z jakim¶ wyj±tkiem. I to jest wkurzaj±ce.
Biorê do siebie dlatego, ¿e równie dobrze kto¶ mo¿e powiedzieæ, ¿e wszyscy ³ysi, zaro¶niêci, posiadacze mazd i trabantów czy u¿ytkownicy internetu do z³odzieje i peda³y. No, mo¿e z jakim¶ wyj±tkiem. I to jest wkurzaj±ce. Wiêc nie mów ze wszyscy pracownicy to bumelanci którzy chodz± na chorobowe , nie mo¿na ich zwolniæ i to oni ustalaj± politykê kadrow± w firmie. Tak to zaczê³o wygl±daæ jak by¶ to Ty sam tam tyra³ a ludzie których zatrudniasz to same paso¿yty ¿yj±ce z Twojej pracy. No ju¿ koniec Pozdrawiam !
jaz ty we¼ chwilê och³oñ i przeczytaj JESZCZE RAZ co napisa³em...a napis±³em ¿e G£UPOT¡ jest twierdziæ i¿ pracownik ma wiêksze prawa ni¿ pracodawca..bo ja NIE ZNAM TAKIEGO KRAJU GDZIE BY TAKA SYTUACJA ZAISTNIA£A...i nic poza tym..ani nic o wyzyskach ani te¿ o tym ¿e pracodawcy to chuje itd.
a wznanych mi krajach socjalistycznych to pracownicy nie mog± nawet zwi±zku zawodowego za³o¿yæ (kuba, wietnam, chrl) a co dopiero mieæ wieksze prawa ni¿ ich pracodawca czyli aparat pañstwowy
wg ciebie UE jest "tototalny socjalizm"? w UK? na £otwie? systemy s± zró¿nicowane
hm, z tego co mi wiadomo to w polsce, mozna bylo zakladac. branzowe, zakladowe, pierdol± niektorzy ze one niby bylo zalezne, ale tak w praktyce byly to bardzo silne zwiazki.
te "pzu" to kurwa dla debili naiwnych Za urodzenie dziecka - 1200 z³., za trwa³e kalectwo, powoduj±ce niezdolno¶æ do pracy -35 ty¶., ¶mieræ - 50 ty¶. itd. A to wszystko za 28 z³. miesiêcznie. Jak dla mnie to debilem naiwnym jest ten, kto siê nie ubezpiecza, bo wychodzi z za³o¿enia ¿e bêdzie ¿yæ wiecznie i nic z³ego mu siê po drodze nie stanie.
urodzenie dziecka: zapisujesz siê jak ¿ona w ci±¿y i zaraz po porodzie wypisujesz
sick boy a nie zastanawia³e¶ sie czemu najbardziej dochodow± czêsci± PZU jest "pzu ¿ycie"? ......czemu akurat ten segment przynosi firmie najwiêksze zyski?
Pewnie dlatego, ¿e ten typ ubezpieczeñ jest obarczony najmniejszym ryzykiem, w przeciwieñstwie do np. ubezpieczeñ komunikacyjnych. Tylko to, ¿e kto¶ robi na tym dobry interes nie jest dla mnie argumentem, ¿e nie powinienem siê ubezpieczyæ. Bo w przypadku wypadku czy ¶mierci, mam gwarancjê, ¿e ¿ona nie zostanie z jedn± pensj±, z której bêdzie musia³a sp³acaæ kredyt za mieszkanie i dodatkowo siê utrzymaæ. Tym bardziej, ¿e w przypadku ubezpieczeñ grupowych /zak³adowych/, cena ubezpieczenia jest bardzo korzystna.
Zawsze jest mo¿liwo¶æ, ¿e do¿yjê sêdziwej staro¶ci i pieni±dze te w jakim¶ sensie bêd± wyrzucone w b³oto. Niestety nie mam gwarancji, ¿e np. jutro nie pierdolnie mnie samochód, wiêc wolê dmuchaæ na zimne.
u mnie ta symbolika to 50 z³ na m-c...
....i tylko starsi pracownicy p³ac± z "rzyzwyczahjenia"...wiel uz nich zupe³nei serio s±dzi ¿e to jest "obowi±zkowe"
ja wogóle olewam wszytskie takie sk³adki.. AC..czy te¿ nigdy nie op³acam jakis komitetów rodzicielskich w szko³ach ...nigdy te¿ dzieci nie ubezpieczam.....bo to jakis idiotyzm by p³aciæ co roku okre¶lon± kwotê i jak dziecko z³amie rêke to dostaæ 1000z³..i co? kupiæ ma³emu SPS2? dla mnie to paranoja
jedyne sensowne ubezpieczenie to ubezpieczenie domu od po¿aru....i pod tym wzglêdem akurat siê z JKM zgadzam (apropo tych wszystkich "ubezpieczeñ')
U mnie 28 zeta. Pewnie im wiêksza firma, tym korzystniejsze warunki udaje siê wynegocjowaæ z ubezpieczycielem.
Bo w przypadku wypadku czy ¶mierci, mam gwarancjê, ¿e ¿ona nie zostanie z jedn± pensj±, z której bêdzie musia³a sp³acaæ kredyt za mieszkanie i dodatkowo siê utrzymaæ. Przewa¿nie kobity nie zostaj± d³ugo samotnie po ¶mieci swojego faceta. Jeszce sie dobrze w grobie nie roz³o¿ysz jak Twoje gniazdko zajmie inny kocha¶, tak ¿e sie nie martw o kredyt na mieszkanie i o to ze zostanie z jedn± pensj±. Rzeczywisto¶æ jest brutalna, m³oda baba potrzebuje tego i owego a Ty jako nieboszczyk nie mo¿esz jej tego daæ wiêc p³acz po sztywniaku szybko przechodzi i zaczyna szukaæ ciep³ego i ¿ywego typa.
Jako ¿e nie mog³em od razu skomentowaæ dwóch linijek z przed trzech stron tego tematu zrobiê to teraz.
Je¶li w Polsce kto¶ umiera na nowotwowry to dlatego ,ze wykrywa sie je gdy s± w stanie ju¿ rozwiniêtym.
A u nas profilaktyka jest na ¿enuj±co niskim poziomie , po czê¶ci to wynik mentalno¶ci spo³ecznej-ludzie nie chodz± do lekarzy chyba ¿e ju¿ musz± bo wyj± z bólu.
Jeszcze raz to zaznaczê panie r27 w Polsce nie leczy siê nowotworów za pieni±dze z ZUSu i jak ZUS przestanie istnieæ to na gorsze siê to na pewno nie zmieni i w najgorszym wypadku nowotworów dalej nie bêdzie siê leczyæ.
ZUS pobiera sk³adkê zdrowotn± i odprowadza j± do NFZ...a leczeniem zajmuj± siê ZOZy finansowane przez NFZ a nie urzêdnicy z ZUSu
a nowotwory leczy siê skutecznie u ok 30% chorych doros³ych i 75% dzieci..w UE ¶rednio 50% doros³ych...za ma³o jest badañ przesiewnych i sta pó¼na wykrywalno¶æ
a wracaj±c do fundacji to chyba oczywiste ¿e to jaka¶ g³upota iz skuteczniej by za³±twi³y sprawê opieki zdrowotnej....nie iwem jakim trzeba byæ naiwnym by uwierzyæ i¿ ludzie dobrowolnie by rzucali ostr± kase na jakie¶ fundacje... ja bym nie rzuca³ i 99% znanych mi ludzi te¿ nie
ja bym nie rzuca³ i 99% znanych mi ludzi te¿ nie Bynajmniej nie nale¿ê do tego jednego procenta, które na fundacje by wrzuci³o. Ale jak s± akcje typu kole¿anka z uczelni mia³a wypadek na nartach i ma ¶pi±czkê i jest organizowana zbiórka to nie ¿ydze i daje tyle ile tylko mogê, bo to nie jest jakie¶ zarabianie na frajerach, którzy maj± za miêkkie serce (jak to robi± fundacje) tylko prawdziwa pomoc dla kogo¶. I dalej uwa¿am, ¿e lekarstwo na raka nie istnieje tylko po prostu jedne organizmy wyzdrowiej± a inne nie.
naæpa³e¶ siê?
naæpa³e¶ siê? nie, czemmu?
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|