|
Rozkminy jakieś |
WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA
UPR chce startować do Sejmu z LPR i PR. Unia Polityki Realnej nie wyklucza wspólnego startu w wyborach z Ligą Polskich Rodzin i Prawicą Rzeczpospolitej. "W tej chwili porozumienie nie jest jeszcze podpisane, wydaje się jednak, że warunki zostały spełnione" - pisze w swoim blogu Janusz Korwin-Mikke. Polityk, mimo że osobiście wolałby samodzielny start UPR, wylicza zalety wspólnego startu tych trzech partii.
"Na wspólnej platformie UPR, LPR i PR wejście do Sejmu jest praktycznie pewne. Wprawdzie LPR-owi sondaże dają tylko 2%-6%, ale wiemy, że ZAWSZE były one zaniżone - podobnie, jak sondaże dla UPR 1% - 3%, natomiast PR ma sondaże 1% - 5% (...) Ponadto nasz elektorat jest głównie w wielkich miastach - elektorat LPR i PR to małe miasta. Przydałaby się jeszcze jakaś partia wiejska" - pisze Korwin-Mikke.
Reszta: http://wiadomosci.onet.pl/1602506,11,item.html
I co Wy na to, panowie i panie?
straszne, faszyzm sie rozrasta i nawet UPR sie dostal w jego szpony
p.s walkujemy ten temat w innym watku
Jeżeli tak, to tym razem nie zmarnuję głosu i zamiast na UPR oddam swój głos na PiS.
Jeżeli tak, to tym razem nie zmarnuję głosu i zamiast na UPR oddam swój głos na PiS. Również rozważam taką możliwość.
Nie sądzę, żeby sojusz UPR-LPR-PR zdobył wymagane 8% głosów, Liga jest już trupem i nie zmienią tego żałosne próby zwrócenia na siebie uwagi przez Giertycha, a PR to od początku kanapa i nie wiem czy przypadkiem nie mają poparcia mniejszego niż UPR.
P.S. U mnie już podczas ostatnich wyborów lokalnych UPR skumał się z LPR.
p.s walkujemy ten temat w innym watku
To nie lepiej go wydzielić?
Patrząc na komentarze pod tekstem to nawet długoletni fani JKM są lekko wkurwieni tym klimatem.
powiem ci jak ja to widze. otoz wg mnie lwia czesc sympatykow UPR zapomina ze oprocz tego iz jest to 'partia swirow' jest to rowniez partia PRAWICOWA, wiec naturalnym biegiem rzeczy kuma sie z innymi partiami na Prawicy. i tu lezy problem bo dla wielu osob z roznych klimatow popieranie UPR bylo bezpiecznym hobby - wiadomo ze nigdzie sie nie dostana, sa sami, sa szlachetni wiec mozna ich popierac w ciemno. mowia piekne rzeczy a ze nie maja zadnych szans na ich realizacje wiec nigdy nie strace twarzy popierajac wariatow.
no i teraz ten obraz sie dystorszynuje ( ) i dla niektorych ciezkim szokiem jest fakt iz UPR kuma sie z Liga czy Jurkiem, czy naprawde jest to takie ciezkie zaskocznie? kaman, to jest panie i panowie polityka, nie zabawa w chowanego
UPR traci dziewictwo
takim sojuszem upr straci mój szacunek
Ja w takiej koalicji nie widzę nic dziwnego/ złego. Może lepiej byłoby jakby znowu wjebali wybory sami?
takim sojuszem upr straci mój szacunek mój też
Zagłosować na nich zagłosuję, ale jak robią sojusze taktyczne - żeby się wepchać do sejmu to mogli chociaż z partią o duzym poparciu to robić (PO czy PIS), a nie z politycznym trupem LPRem, czy PR - która, też tak podejrzewam jak michass, ma chyba jeszcze mniejsze poparcie niż korwiniści.
Jeżeli tak, to tym razem nie zmarnuję głosu i zamiast na UPR oddam swój głos na PiS.
Tu nie o szacunek chodzi. Jesli sie chce "uprawiac" prawdziwą a nie kanapową politykę, to trzeba poszukać sobie jakiś skutecznych środków, za pomocą których osiągnie się zamierzone cele. Rob trafnie to opisał, ze dla wielu osób ta partia była jak bezpieczne hobby, a gdy okazało się, ze próbują podjąć jakies działania dające realną szansę na znalezienie się w sejmie, to spowodowało ogromne oburzenie wsród sympatyków UPR-u. Fakt faktem, to środków raczej nie dobrali zbyt trafnie. Zdecydowanie lepiej dla nich byłoby, gdyby się podpieli pod pis lub po.
żeby się wepchać do sejmu to mogli chociaż z partią o duzym poparciu to robić (PO czy PIS) naprawde wierzysz w to ze taki PiS czy PO chcialoby sie kumac z UPRem? maja wystarczajaco duze poparcie by w wyborach startowac samodzielnie...
Porozumienie na linii UPR-LPR jest dla mnie lekkim szokiem. Ale jesli jest to rzeczywiscie tylko posuniecie taktyczne by dostac sie do sejmu to maja moj glos.
naprawde wierzysz w to ze taki PiS czy PO chcialoby sie kumac z UPRem? maja wystarczajaco duze poparcie by w wyborach startowac samodzielnie... No jak z PSL 'Piast' się PIS kuma, to czemu z UPRem nie? Zresztą czy UPRowcy nie startowali kiedyś z list, którejś z tych partii? Bo coś mi takiego po głowie chodzi, ale nie wiem czy dobrze pamiętam - czy coś mi się pojebało.
To jest tylko startowanie ze wspólnej listy wyborczej nie rozumie histerii kolegów, zagłosuje na UPR nie ważne, z kim będzie z listy startować. Jak będą w sejmie to zaczną w końcu poparcie motłochu zdobywać, a tak to mało kto o nich wogóle wie.
Zresztą czy UPRowcy nie startowali kiedyś z list, którejś z tych partii? Bo coś mi takiego po głowie chodzi, ale nie wiem czy dobrze pamiętam - czy coś mi się pojebało. W wyborach samorzadowych to norma ze UPRowcy startuja z list wiekszych partii.
Natomiast jesli chodzi o sejm to:
Do wyborów parlamentarnych w 1997 UPR startowała wraz z innymi mniejszymi podmiotami (m.in. partia Republikanie) jako komitet Unia Prawicy Rzeczypospolitej. Na listy tego komitetu padło 266 317 głosów (2,1%).
Podczas wyborów parlamentarnych w 2001 kandydaci UPR startowali z listy Platformy Obywatelskiej. Wedle umowy kandydaci na posłów z rekomendacji Unii Polityki Realnej znaleźli się na ostatnich miejscach list Platformy Obywatelskiej w każdym okręgu wyborczym. Do senatu UPR wystartowała samodzielnie z wyjątkiem Wrocławia, gdzie lider UPR Janusz Korwin-Mikke startował z listy Bloku Senat 2001. W wyniku wyborów nikt z UPR nie dostał się do Parlamentu RP. PO w 2001 wyruchalo UPRowcow zagarniajac ich elektorat i nie dajac nic w zamian
Ciekawe czyj jest pomysł na tę koalicję, JKM czy prezesa Popieli?
Może mnie ktoś oświeci.
Ale przecież to oczywiste, że taki blok nie ma najmniejszego wpływu na program UPRu. Przecież każda z tych 3 partii robi to tylko po to żeby wejść do sejmu łącząc swoje %.
Przecież jedyne zobowiązania jakie wobec siebie popełniono to zobowiązania natury 'wyborczej'. Tzn dotyczą one tylko kto gdzie i na jakiej liście, a nie co robimy po wyborach.
Jeszcze jedno. Jeżeli już ktoś porzuci tą beznadziejną argumentacje, że UPR na pewno teraz zmieni swój program, to może powie coś bardziej sensownego w stylu "Ale skoro UPR może zyskać w tej koalicji na poparciu LPR to tak samo LPR może na poparciu UPR i wprowadzić swoich idiotów do sejmu" No to nie ma innego wyjścia jak tylko głosować na UPR żeby proporcjonalnie zmniejszyć liczbę tych idiotów z LPRu wchodzących na ławy sejmowe.
Ciekawe czyj jest pomysł na tę koalicję, JKM czy prezesa Popieli? to nie koalicja tylko start ze wspolnej listy wyborczej
Dla mnie jest to kolejny strzał w stopę UPR. Czy 0+0 daje jedynkę ? Napewno nie, a więc dla mnie sprawa jest prosta. Te iluzoryczne 3-5% LPR, 2-5 PR i 3% UPR nie dadzą 8% potrzebnych do wejścia do parlamentu. Nie dadzą bo to są wirtualne procenty, a wielu wyborców UPR nie będzie nabijać LPR punktów po to aby weszli do parlamentu ludzie Giertycha, a tak niestety się stanie. Trzeba policzyć za i przeciw nim się w taką koalicję wejdzie, bo straty UPR przez taką decyzję mogą być już nie do naprawienia.
Do koalicji można dokooptować jeszcze kilka kanapowych partyjek i tak to nie zmieni wyniku. Ta koalicja i tak do parlamentu się nie dostanie. Obecnie na scenie liczą się tak naprawdę dwie partie i to one zbiorą cały elektorat kanap czy tego ktoś chce czy nie. I albo trzeba startować wyraziście samodzielnie albo przypiąć się do lewicowo-narodowego PIS tak jak wcześniej przypiął się Jurek i dzięki temu był w parlamencie.
herr bert, powtarzam. To nie jest koalicja więc nie obowiązuje tutaj 8% próg.
herr bert, powtarzam. To nie jest koalicja więc nie obowiązuje tutaj 8% próg. Nie bardzo to rozumiem ??? To co to w takim razie jest ???
Albo startuje się jako partia, albo komitet wyborczy, albo koalicja. W tych dwóch ostatnich przypadkach to chyba trzeba mieć 8% a w pierwszym 5% aby wejść do parlamentu. Chyba że jest inny sposób o którym nie słyszałem.
Te pięć procent dla nich też jest odległym i nieosiągalnym marzeniem.
Tutaj we wpisach z 7 i 9 września Janusz tłumaczy skąd pomysł startu z LPR i PRz, dlaczego nie z PiS albo PO i co takie rozwiązanie daje.
Pozdr14
Nie bardzo to rozumiem ??? To co to w takim razie jest ???
Chyba start z list LPR, ale głowy nie dam.
Wieczorem będzie wiaodmo.
Panika i histeria, oni chyba wiedzą, co robią i jak to ma ich zbliżyć do dostania się do parlamentu to tylko chwalić pomysł. Ja jak zawsze nie zmarnuje głosu i oddam go na ludzi za których nie będę musiał się wstydzić.
0. Zasady zobowiązują:
1. Nie będę premierem, gdy mój brat będzie prezydentem
2. Nie będzie koalicji z Samoobroną
3. Cieszę się, że będę na pierwszej linii walki z Samoobroną.
4. My w kolejnej kompromitacji i w otwieraniu Samoobronie drogi do władzy w Polsce uczestniczyć nie będziemy
5. Nie poprzemy nikogo z wyrokiem sądu lub przeciwko komu toczą się sprawy sadowe. To jest sprzeczne z ideałami PIS
6. V-ce minister sprawiedliwości nie ścigał i nie osadzał w wiezieniu działaczy opozycji w latach 70.tych
7. Wybudujemy trzy miliony mieszkań.
8. Wprowadzimy szybko niższe podatki.
9. Wycofamy wojsko polskie z Iraku.
10. Prawie 200 km autostrad w 2006, to nasza zasługa.
11. Tylko 6 km autostrad w 2007, to wina SLD.
12. Marcinkiewicz, to premier na całą kadencję.
13. Pomożemy Stoczni (UE chce zwrotu 4 mld).
14. Zredukujemy administrację państwową
15. W rządzie nie będzie byłych członków PZPR.
16. Dla mnie raz dane słowo jest święte... (Jarosław Kaczyński 10 VII 2006)
Można dodać do tego z ostatniej chwili:
17. Możliwe są różne tricki by uniknąć odwołania ministrów przez opozycję np. odwołanie ministrów przez Prezydenta, a następnie ponowne ich powołanie. Ale my do tego typu metod uciekać się nie będziemy.
- czy ktoś mógłby znaleźć oryginał tej wypowiedzi p.Premiera? Gdzieś tak dwa-trzy tygodnie temu?
Tyle co do PiS. Oczywiście nie ma mowy o współpracy z LiD-em (jak sugeruje z rozpaczy któryś Komentatorów) i nie bardzo widać korzyści ze współpracy z PSL-em (choć, jako zagrożony nie wejściem do Parlamentu, powinien zgłosić chęć współpracy). Możliwa jest natomiast współpraca z LPR (i PRz). Oczywiście pod warunkiem zerwania przez LPR z "Samoobroną". Nie ukrywam, że przekonuję do tego WCzc.Romana Giertycha od dwóch miesięcy - i jeśli mi się to uda i "Samoobrona" z tego powodu nie znajdzie się w Sejmie - to zawsze będzie coś. Za co nasi Posłowie będą chwaleni. Ze strony JKM, to chyba tyle apropo wiarygodności obietnic pewnej partii , tacy wyrachowani w obiecywaniu gruszek na wierzbie to nawet Romek ani Endrju nie są.
Co do startu w wyborach to nie wiem dokładnie,ale komitetowi wyborczemu wystarczy chyba 5%, ewentualnie można startować z list np LPR z zastrzeżeniem mozliwości utworzenia włąsnego koła czy klubu parlamentarnego.
no to nic - głosuję na PiS
no to nic - głosuję na PiS
Jedynym wytłumaczeniem dla takiej decyzji jest zmiana poglądów. Bo w UPRze nic się zmieniło
Jedynym wytłumaczeniem dla takiej decyzji jest zmiana poglądów. Bo w UPRze nic się zmieniło
O co Wam ludzie chodzi?! przecież jeszcze niczego nie postanowili ==> UPR jeszcze sie nie połączył z LPR i nie wiadomo, czy się połączy. Więc po chuj już się deklarować, ze sie nie bedzie na UPR głosowało?
W Lpr są chyba jeszce większe wieśniaki niż w PiSie, dobra partia dla chłopców w rajtuzach
[ Dodano: 09-09-2007, 18:53 ]
Jedynym wytłumaczeniem dla takiej decyzji jest zmiana poglądów. Bo w UPRze nic się zmieniło
O co Wam ludzie chodzi?! przecież jeszcze niczego nie postanowili ==> UPR jeszcze sie nie połączył z LPR i nie wiadomo, czy się połączy. Więc po chuj już się deklarować, ze sie nie bedzie na UPR głosowało? Oni nie mają zamiaru się łączyć tylko startować ze wspólnej listy.
słuszna uwaga. przepraszam za omyłkę.
nie jestem sympatykiem ani UPR-u, ani Jurk-PR-u, ani tym bardziej LPR-u, niemniej chciałbym, żeby ta koalicja weszła do sejmu bo z pewnością koalicja PiS-UPR-LPR-PR byłaby znacznie lepsza niż poprzednia PiS-SO-LPR czy Pis-PO, o PO-LiD nie wspominając. i to tyle z literatury SF, bo szanse wejścia tego są równie prawdopodobne co przekroczenie 5% przez krasnaludki Frydrycha. a tłumaczenie Mikke "dlaczego i za ile" są przezabawne pani Aneta Krawczyk jak dawała dupy to przynajmniej nie za darmo, bo przez kilka lat jakieś wymierne profity z tego miała...
Niektórzy się na UPR widzę pofochali Takie to trochę "motłochowe". 100% poparcia dla słów Roba.
skoro tak wiele osób zmienia zdanie, co do swoich głosów, może wypadałoby zrobić ankiete: "Pierdolić oficjalne sondaże III"?
Ja bedę dalej głosował na UPR. Wczesniej duzo ludzi zarzucało ze UPR to jest Unia Polityki nieRealnej, bo nie robią nic żeby się dostać do sejmu. Teraz gdy robia coś konkretnego (start z wspólnej listy), większość się odwraca i mówi że to frajerzy bo się macają z frajerami i Giertychem (mocno mi śmierdzi to co Roman robił ostatnimi czasy). Ja niewiem czy ten start z wspólnej listy to dobry pomysł. Okaze się w październiku, ale jeśli jest to tylko jakieś działanie mające zwiększyć sznse wejścia, a nie zmiana programu to niewidze czemu miałbym zmienić zdanie i głosowac na kogoś innego.
Wczesniej duzo ludzi zarzucało ze UPR to jest Unia Polityki nieRealnej, bo nie robią nic żeby się dostać do sejmu Raczej dlatego, że to co mówi Korwin jest: 1. Niemożliwe. 2. Nierealne.
zawsze moje sympatie polityczne były gdzieś pomiędzy PiS i UPR, bo sam UPR ma nieraz zbyt zwariowane inicjatywy (i tutaj właśnie bratając się z gejtychowcami dali temu wyraz)
na LPR, Samoobrone i reszę tej chołoty (nie mówię o Prawicy RP, bo ich naprawdę bardzo szanuję) mam uczulenie prawie takie jak na tą śmieszną partyjkę Leszka Bubla.
Jeżeli UPR miał by startować z LPRem ze wspólnej listy to na pewno nie byli by na pierwszych pozycjach...
sama myśl o tym, że miał bym pracować na sukces wyborczy Giertycha nie za bardzo mi się podoba
Jedynym wytłumaczeniem dla takiej decyzji jest zmiana poglądów. Bo w UPRze nic się zmieniło
O co Wam ludzie chodzi?! przecież jeszcze niczego nie postanowili ==> UPR jeszcze sie nie połączył z LPR i nie wiadomo, czy się połączy. Więc po chuj już się deklarować, ze sie nie bedzie na UPR głosowało?
To była moja odpowiedź do Maszina.
Veles ja Giertycha tez nie trawię, on zrobił takie ,,genialne" posunięcia że skompromitował prawice i narodowców a poparcie tak budował ,że z 16% zrobiło sie 2%.Liczę jednak na to,że może on sam nie dostanie się do parlamentu ale wejdzie cały komitet bo wolę mimo wszystko M.Jurka czy JKM a nawet niektórych z LPR niż Po-pis , PO-LiD itp
Jak Giertych nie zechce byc ,,wodzem" i nie będzie forsował jakiś smiesznych pomysłów to taka koalicja ma spore perspektywy na zagospodarowanie prawej strony sceny politycznej-tez bym chciał zeby on zniknął,ale wtedy może odebrac np samej PR-UPR głosy,i wtedy nikt nie wejdzie-zapewne stad koncepcja koalicji z Giertychem jako ,,mniejszego zła"
wg mnie jest to danie dupy dla samego dania dupy, bo dadzą się wyruchać, stracą twarz a nic z tego nie będa mieli. Gdyby nie wydarzenia ostatniego miesiąca moze miałoby to sens, ale dziś, po jawnej współpracy Giertycha z PO i komunistami i białoczerwonym miasteczku, jest to żałosne. W białoczerwonym miasteczku było kilkanaście osób (nie licząc posłów i dziennikarzy) i to jest skala poparcia dla LPR. Tak więc nic im to nie da poza ośmieszeniem się. Uważam, ze powinni wejść w sojusz taktyczny z PiS lub nawet, od biedy, PO, gdyby naprawdę chodziło o wejście do sejmu. PiS wbrew temu, co ktoś napisał wcześniej, byłoby to opłacalne, ponieważ (co też ktoś napisał) mogłoby się tym uwiarygodnić w oczach prawicowych wyborców. No ale cóż, ja do UPR mam stosunek mocno krytyczny (tzn rozumiem, ze można tę partię popierać, ale samego Korwina uważam za osobą niepoważną a nawet szkodliwą dla polskiej prawicy) i raczej mi przykro nie będzie, ale wg mnie marnują włąśnie swoją największą szansę. Nie wiem, czy zauważyliście, ale ostatnio nagle sporo było o nich w mediach, któryś z politologów stwierdził nawet, że po raz pierwszy w jego opinii mają szansę na wejscie do sejmu, gdyż ludzie mogą oddać na nich tzw, "głos protestu". Kumając się ze skompromitowanym Giertychem tę szansę tracą.
Ja tam się na polityce zupełnie nie znam (choć głosuje, a co mi tam), ale zupełnie mnie dziwi fakt, że dopiero teraz do niektórych doszło, że polityka w dużej mierze opiera się na kurwieniu się.
Wybierając kogoś na wyborach zawsze trzeba iść na kompromis między swoimi poglądami a tym co jest dostępne. Nie bądźmy jak te nastolatki co na księcia z bajki czekają...
UPR będzie w rządzie i chuj, a co poniektórzy pierdolą tu farmazony. LPR może nie jest wzorem partii prawicowej, ale nie wyobrażam sobie UPR współpracującego z PIS, PO czy co tam jeszcze. No a z PR Marka Jurka UPR ma wiele wspólnego także nie widzę nic zdrożnego w tym, że prawdopodobnie będą startować z jednej listy.
Uważam, ze powinni wejść w sojusz taktyczny z PiS lub nawet, od biedy, PO, gdyby naprawdę chodziło o wejście do sejmu.
No własnie. Osoby, które mają liberalno- konserwatywne poglądy ( z przewaga tych liberalnych), mogliby spokojnie na ludzi UPR na listach PO zagłosować. Oczywiście nikt tutaj sie nie przyzna do tego, że swoje sympatie polityczne rozklada miedzy "fajnego" JKM i "różowo-europejsow" z PO. Ale ja to mam gdzieś.
Ja tam się na polityce zupełnie nie znam (choć głosuje, a co mi tam), ale zupełnie mnie dziwi fakt, że dopiero teraz do niektórych doszło, że polityka w dużej mierze opiera się na kurwieniu się.
Wybierając kogoś na wyborach zawsze trzeba iść na kompromis między swoimi poglądami a tym co jest dostępne. Nie bądźmy jak te nastolatki co na księcia z bajki czekają...
Dokładnie. Polityka to nie zabawa dla dziewic i grzecznych dzieci. Tu się liczy skutecznośc w osiąganiu zamierzonych celów. Dopiero potem dorabia się usprawiedliwienie i ideologię do zawartych kompromisów i podjętych działań.
Uważam, ze powinni wejść w sojusz taktyczny z PiS lub nawet, od biedy, PO, gdyby naprawdę chodziło o wejście do sejmu. PiS wbrew temu, co ktoś napisał wcześniej, byłoby to opłacalne, ponieważ (co też ktoś napisał) mogłoby się tym uwiarygodnić w oczach prawicowych wyborców. W oczach tych mitycznych "prawicowych wyborców" może i tak, ale nie bardzo w oczach mas o których głosy się biją PiS i PO. Poza tym skoro PO raz wystrychnęła UPR na dudka, pewnie zrobiłaby to ponownie. Za to w 2001 z list LPR dostali się np. Olszewski i Macierewicz wraz z kilkoma osobami ze swoich partii, więc nie widzę dlaczego nie miałoby to wyjść pozytywnie z UPR i PR.
Dopiero teraz uważniej wczytałem się wpis z bloga:
"Czegoś takiego nie było w historii partii. W głosowaniu nad tym, czy startować samodzielnie, 14 głosów padło ZA, jeden PRZECIW... ...po czym Sekretarz Generalny przeczytał uważniej Ordynację Wyborczą...Z powodów, o których nie chcę pisać (wyjaśnię je równo za 9 dni)"
Więc po pierwsze nie wieszajmy psów na całym UPR tylko na tej jednej osobie. Po drugie ALBO KTOŚ TAM JEST GENIUSZEM ALBO DEBILEM skoro podjeli tajemniczą decyzje o której nie chcą teraz mówić.
Jeżeli ten powód za 9 dni okaże sie tylko ściemą to wtedy plujcie sobie ile chcecie. Ja poczekam.
Nie jestem jakims wielkim zwoolennikiem takiego połączenia. Ale po przemysleniu sprawy to chociaz jest jakaś szansa na dostanie się kilku UPR-owców do Parlamentu.
[size=18=List otwarty do JKM[/size] Tagi:
* wybory * Janusz Korwin Mikke * UPR
sprawa zasadnicza: UPR nie powinna uwiarygadniac Giertycha!!!
UPR po takim numerze przestanie istniec - osobiscie gwarantuje, ze przerzuce swoj glos na PiS, zrobi to rowniez wielu innych, z tego co slysze...
co powinno zrobic UPR w tej sytuacji?
sa dwa wyjscia:
1) UPR startuje w pojedynke i zdobywa min 5%
jest to ryzykowne ale realne, gdyz PiS idac va banque (samodzielne rzadzenie), musi zwrocic sie w kierunku centrum - w konsekwencji konserwatywne skrzydlo PiS przemysli oddanie glosu na UPR
2) UPR tworzy szersza, konserwatywna platforme (otwarta glownie dla "prawego" odlamu PO ale tez dla "normalnych" resztek z LPRu itp) i zdobywa min 8%
skad odlam w PO? otoz juz za tydzien sondaze bezlitosnie wskaza na porazke PO w wyborach, tendencja bedzie tez jednoznaczna (dojda teczki Kulczyka i innych...) - Platforma wpadnie w panike, Tusk/Schetyna nie zmieni strategii wiec dla konserwatywnej czesci PO oferta UPR stanie sie interesujaca
panie Januszu, nie jest jeszcze za pozno!
blagam w imieniu tych co wierza, ze obecnosc UPRu wniesie do sejmu troche swiezego powietrza
UPR po takim numerze przestanie istniec - osobiscie gwarantuje, ze przerzuce swoj glos na PiS, zrobi to rowniez wielu innych, z tego co slysze... Niby w jaki sposób przestanie istnieć? Ewentualny spadek poparcia w żaden sposób na kondycję UPR nie wpłynie.
Generalnie ludzie którzy z powodu kumania się z LPR zamierzają oddać głos na PiS zamiast UPR = ludzie których nie interesują sprawy merytoryczne, tylko porachunki ludzi, którym w życiu nawet ręki nie podali, bo lubią sobie oglądać telenowelę w TVN24. Niech idą w pizdu wieszczyć apokaliptyczną wizję koalicji PO-LiD która nie ma szans zaistnieć
to co, istnienie tej partii to taka sztuka dla sztuki? Dotąd myślałem, że celem partii politycznych jest zdobycie władzy w celu realizacji własnego programu i utrzymanie jej. Działanie Korwina jednak obala tą podstawową dla nauk politycznych teorię.
o co, istnienie tej partii to taka sztuka dla sztuki? Dotąd myślałem, że celem partii politycznych jest zdobycie władzy w celu realizacji własnego programu i utrzymanie jej. Oczywiście masz rację i właśnie dlatego nie ma różnicy czy partia ma 1,5% czy 0,15% poparcia, bo do władzy jest z obu pozycji równie daleko.
nigdy nie spodziewałem sie czegoś takiego po korwinie.starzeje sie chłop.znów nie dostaną się do sejmu.niestey na mój głos nie moga liczyć,nie przyłożę reki do tego by lpr wszedł do sejmu(z prawica nic wspólnego ta partia nie ma) teraz trza zrobić wszystko żeby się PISu i LPRu pozbyć raz na zawsze ale tak by do władzy nie doszli czerwoni.trochę to błędne koło.zawsze uważałe UPR za jedyna rozsądną partię prawicową a tu taka kompromitacja
teraz trza zrobić wszystko żeby się PISu i LPRu pozbyć raz na zawsze ale tak by do władzy nie doszli czerwoni czyli głosujesz na PSL?
tez zwrocilem uwage na ta wypowiedz. niezla perla filozofii
wytlumacz nam Macku jak chcesz wybrnac z tego wezla gordyjskiego. niektorym osobom zdaje sie, iz czesc z nas popiera czy to PiS czy UPR w koalicji z Liga lub Jurkiem z czystej milosci do w/w podmiotow. no, jesli tak to bedziemy dochodzic do podobnych wnioskow co kolega z Tych
nie glosowac na PiS, nie glosowac na UPR z LPR ale czerwonych usunac od koryta. veles stawia na PSL, ja jestem pewny ze Maciek mial na mysli przewrot stanu
jedziemy po bandzie
Na stronie GW opublikowano sondaż z którego wynika,że na listę LPR-UPR (chyba liczone bez PR) chce głosować 6%-czyli mają realne szanse znaleźć się w sejmie, tym bardziej że ekipa Jurka podwyższy jeszcze ich szanse , tak że ostatecznie to moze być pewnie nawet z 8% albo i lepiej.
http://wiadomosci.gazeta....69,4474532.html
w tym sondażu coś nie gra - wyniki partii dają 100% jakby nikt nie wskazał partii spoza listy ani nie był niezdecydowany, szczegóły tu: http://krzysztofleski.salon24.pl/32353,index.html
To smieszne ze zwolennicy UPR obrazaja sie teraz na te partie za "sojusz wyborczy" z LPR Z jednej strony deklaruja oni swoja pogarde dla LPRowego socjalizmu, a z drugiej chec oddania glosu "w zamian" na jakze solidarny PiS.
Przyznajcie ze widmo wejscia UPR do parlamentu Was lekko przerazilo Nie bedzie teraz "wentylu bezpieczenstwa" na ktory mozna zaglosowac by pozniej z czystym sumieniem nie wstydzic sie za to co sie dzieje w rzadzie
[ Dodano: 10-09-2007, 17:10 ]
w tym sondażu coś nie gra - wyniki partii dają 100% jakby nikt nie wskazał partii spoza listy ani nie był niezdecydowany, szczegóły tu: http://krzysztofleski.salon24.pl/32353,index.html Sondaż może i mało wiarygodny czy źle skonstruowany,ale czy akurat jeśli chodzi o LPR-PR-UPR?Osobiście nie dziwi mnie te 6%, sam LPR miał od 2 do 5% poparcia wg róznych danych.
To smieszne ze zwolennicy UPR obrazaja sie teraz na te partie za "sojusz wyborczy" z LPR Z jednej strony deklaruja oni swoja pogarde dla LPRowego socjalizmu, a z drugiej chec oddania glosu "w zamian" na jakze solidarny PiS. To jest własnie interesujące , gdy pojawiła sie szansa wejścia do sejmu przedstawicieli UPR i to realna szansa, to wielu deklaruje że to źle,że woli np PiS-choć Pis jest bardziej socjalistyczny niz Prawica Rzeczpospolitej i LPR.
LPR się skończył jakiś czas temu i tez jestem przeciwny reanimowaniu tego trupa,ale bez Romka raczej by nie weszli ani PR z UPR,ani LPR więc jest to po prostu ,,małżeństwo z rozsądku", zreszta LPR ma ciągle silne struktury terenowe-a PR i UPR nie mają ich wcale lub prawie wcale i to pewnie był kolejny argument.
Partie dziś wstępnie podzieliły się miejscami na listach LPR do Sejmu. UPR i Prawica RP wystartują pod szyldem Ligi, bo próg wyborczy dla komitetu jednej partii wynosi 5 proc., zaś dla koalicji wyborczej - aż 8 proc. Liga zapłaci też za kampanię.
Większość pierwszych miejsc w 42 okręgach wyborczych przypadła LPR, 14 otrzymała Prawica RP, zaś 10-11 UPR.
LPR stara się, by twarzą kampanii był Marek Jurek. "Taka propozycja ze strony Romana Giertych rzeczywiście padła. Marszałek jeszcze się zastanawia" - przyznaje Szymon Ruman, rzecznik Prawicy RP. Jurek waha się jeszcze nad innym rozwiązaniem - jego ludzie pójdą z list Ligi do Sejmu, a on sam wystartuje do Senatu.
Mam mieszane uczucia...
Dobrze chociaz ze nie chca lansowac skompromitowanego Giertycha.
Halo tu UPR psyhofans, ja się nie obraziłem na swoją partie. Czy wygramy czy nie UPR kocham cię.
w koncu (moze) dostana sie do sejmu i cos zrobia...
Dla mnie nie ma różnicy między PiSem a LPRem (jedno i drugie to socjalizm i pseudo prawica) . Właśnie dlatego jest mi obojętne czy w miejsce kilku PiSowców wejdzie kilku LPRowcóe. Ale jeżeli wejściu LPRowców może towarzyszyć UPR to jestem ZA.
UPR jak się dostanie, w co głęboko wierze to i tak nie wiele może zdziałać aż takim optymistą nie jestem żeby myśleć, że będą mieli większość. Ale jak się dostaną to ich szanse przynajmniej wyrównają się z innymi partiami, bo będą mogli się pokazać w TV za darmo i pewnie dostaną dotacje jak inne partie. A już za cztery lata, już za cztery lata…
No i byłem zdecydowany żeby głosować na PiS, a teraz to już nie wiem ... Może jednak UPR + LPR +PR Hmm....
Przede wszystkim chciałem sie przywitać bo to mój pierwszy post na forum: HEIL!! A teraz do rzeczy po 1:PRZESTAŃCIE KURWA PIERDOLIC ŻE UPR SIE ZESZMACIŁO!!! Po wyborach drogi UPR i lpr sie rozchodzą, nie bedzie rzadnej koalicji (jak bedzie to bede krzyczał razem z wami) po 2: Jeżeli blok UPR-LPR dostanie sie do sejmu i dostanie jakieś 20 miejsc to PiSowi zabieże najwyrzej 5 z nich a reszta to bedą miejsca PO Samoobrony i LiDu, a chyba mi nie powiecie że wolicie europejsów i czerwonych od lpr (już nie wspominając o UPR) Po 3: sonda Gazety wyborczej daje temu blokowi 6 % a nie sądze żeby wybiórcza zawyrzała wyniki LPR a tym bardziej UPR więc wynik może być bardzo ładny. Po 4: Upr dostała super warunki, w większych miastach bedzie na pierwszych miejscach, a poza tym ma mieć wydzielony swój własny czas antenowy w ramach darmowego pasma przypadającego na blok. To tyle z mojej strony.
Panowie jest szansa by paru konserwatywnych liberalow dostalo sie do rzadu (i dodatkowo do koalicji rzadzacej jaka by nie byla). Zamiast sie cieszyc to krecicie nosami. Nutka nieufnosci byc musi ale bez przesady - tyle razy juz "marnowaliscie glos" za UPR, a teraz gdy jest realna szansa na dostanie sie tej partii do parlamentu to fajki wam miekna WIECEJ PUNKROCKA
Ja to całe przedsięwzięcie ilustruje innym za pomocą lejka .
Otóż 3 partie muszą się połączyć aby wytworzyć odpowiedni napór wody na zatyczkę w lejku, która po wypchnięciu otworzy tym partiom wąską drogę do sejmu. Wylana woda się rozleje i powstaną z niej niezależne koła poselskie.
tez zwrocilem uwage na ta wypowiedz. niezla perla filozofii
wytlumacz nam Macku jak chcesz wybrnac z tego wezla gordyjskiego. niektorym osobom zdaje sie, iz czesc z nas popiera czy to PiS czy UPR w koalicji z Liga lub Jurkiem z czystej milosci do w/w podmiotow. no, jesli tak to bedziemy dochodzic do podobnych wnioskow co kolega z Tych
nie glosowac na PiS, nie glosowac na UPR z LPR ale czerwonych usunac od koryta. veles stawia na PSL, ja jestem pewny ze Maciek mial na mysli przewrot stanu
jedziemy po bandzie proste,miałem na myśli zagłosowac na partie które nie mają oficjalnej tuby propagandowej w mediach,nie sa brane pod uwagę w sondażach(najczęściej manipulowanych). może czas postawić na np NOP?Nie powiem bym pałał do nich miłością bo programowo w niektórych punktach pokrywaja się z LPR,ale podaje przykład że Polska csena polityczna to nie tylko partie z pierwszych stron gazet.a przewrót jak najbardziej...
może czas postawić na np NOP? niewątpliwie (z całym szacunkiem do ludzi z NOPu) NOP to świeża krew polskiej polityki... szczególnie, że średnia wieku jego elektoratu to 17 lat
Nie ma szansy na 'rzadzenia'. jest duza szansa na istnienie. Nawet kilku ludzi z UPRu to bedzie ich widac. Swoja droga senator JKM brzmialoby dumnie.
Jeśli hasłami wyborczymi NOP mają być slogany typu "Rabin Schudrich musi odejść!" i "Tu jest Polska nie Izrael" to wypada podziękować takim politykierom. Zresztą na moje oko to jest partia kontrolowana przez agenturę tak samo jak inicjatywy Bolusia Tejkowera i NPD w Niemczech.
Może to i nie jest taki zły pomysł. W merdiach ich pokazują, na TVN24 kilka razy o tym gadali i podają, że mogą mieć (LPR+UPR - jeszcze bez PR), jak pisał już Gilo - 6%. Za chwilę (po 8) ma Korwin o tym gadać własnie w TVN24.
[ Dodano: 11-09-2007, 08:04 ]
Obejrzałem występ JKM w WSI24 i wydaje mi się , że z tym językiem i z tym panem UPR zajmie znowu swoje stałe miejsce na obrzeżach plityki...
W wyborach nie chodzi o tych myślących i mających poglądy, ale o motłoch bez poglądów.... niestety trzeba dać ciała i nakłamać odrobinę w imię słusznej sprawy....
no to już chuj,ci sami zostana przy władzy bo im dawanie ciała i kłamstwa wychodzą najlepiej.
Szymon Ruman, rzecznik Prawicy RP mój "kolega" ze studiów, straszna gnida, na pewno nie zgłosuję na tą listę
ja widzę taką tendencję na blogach i forach, że obecne nastawienie zwolenników UPR do sytuacji zależy w dużym stopniu od ich nastawienia do PiS. Ci, którzy patrzyli na PiS życzliwiej nie akceptują w większości tego zagrania i myślą nad przerzuceniem głosów, ci, co PiS bardzo nie lubili jako kolejnych socjalistów, patrzą na ten plan ciepło
Giertych robił wszystko, żeby zniszczyć partię i obóz z którego wyszedł. Dodatkowo zdawał sobie sprawę z łatki jaką przypięly mu media, zdobywał się na mało czytelne gesty mające na celu przekonanie wszystkich, że kocha Żydów (Jedwabne), że odcina się od myśli dziadka i całej spuścizny obozu narodowego (vide wywiady do GazWyba). Próbował zbudować jakąś efemeryczną partię chadecką o charkterze wodzowskim w oparciu o ograniczonych intelektualnie pretorian (jak p. Wierzejski). J
W tej chadeckości (soft-prawicowości) Giertycha upatryać należy niebezpieczny flirt z pospolitypmi przestępcami z pornolewicowej Samoobrony.
Obecna LPR jako partia i jako siłą polityczna jest skończona. Moim zdaniem kierownictwo partii powinno wrócić do starej nazwy (Stronnictwo Narodowe) i gruntownie przebudować program na rzeczywiście prawicowy, konserwatywny i katolicki.
Zmiana programu i szyldu partii czyniłaby bardziej realnym sojusz z UPR i PR. W obecnym stanie rzeczy najwiecej na tym ukiładzie może zyskać LPR, dla którego głosy elektoratu prawicowego mogą być przysłowiowym języczkiem u wagi, a dla UPR i PR to ryzyko rozpłyniecia się na dolnych miejscach listy LPR.
Niemnej jednak po raz kolejny zagłosuję na UPR. Nie bez rozdarcia wewnętrznego, ale wierzę tej partii od czasu "nawrócenia" na prawą stronę ścieżki i tego nie zmienię. Jest szansa na to, żeby kilku ludzi z UPR znalazło się w sejmie i postrało się zaprezentować program konserwatywno-;liberalny ludziom, którym libealizm kojarzy się z pustą lodówką z rekalmówki PiSu i "liberałami" pokroju Bronka Komorowskiego i Leszka Balcerowicza
ograniczonych intelektualnie pretorian (jak p. Wierzejski). J Bez komentarza.
czy to prawda, ze trójmiejską listę będzie otwierał Janusz Kaczmarek?
A nie JKM? Czytałem o tym przed chwilą na wp.pl, ale obecnie nie mogę znaleźć tego niusa.
Do tej pory plota chodziła, że JKM ma otwierać listę w Warszawie.
A może w Białymstoku? Ostatnio do sejmiku podlaskiego JKM zebrał blisko 3 tys głosów, jak na UPR i wybory samorządowe to nieźle, jest zresztą zameldowany w Drohiczynie.
Warszawa jest ciężkim miejscem dla konserwatywnej i narodowej prawicy, ostatnim razem Romek wszedł po dodatkowym liczeniu głosów, ciekawe czy JKM zechce ryzykować?
Romek ma teraz w Lublinie startować, siedlisku czarnosiecinnej reakcji. Silna paka się szykuje: Giertych, Maniek Kowalski...Ciekawe jak ten sojusz wyjdzie w praktyce
giertych, mańka, kowalski i kto z pr jeszcze?
jezeli Kaczmarek bedzie wystawiony gdziekolwiek na ktorymkolwiek miejscu to ich pierdole, sa jednak pewne zasady ktorych nie mozna naginac
Budyn to info na serio czy beka?
Konferencja w Sejmie: http://www.youtube.com/watch?v=k1F2-nRDoV4 http://www.youtube.com/watch?v=stuAxunrJzY http://www.youtube.com/watch?v=NTIxuFTDbDY http://www.youtube.com/watch?v=epREJ_5UrB8
Byłem za wejściem UPR z listy PIS ale to wyjaśnia wszystko
kilka dni temu, po wielu wcześniejszych rozmowach, pan Joachim Brudziński zachęcał mnie do rozmów z PiS po głosowaniu nad rozwiązaniem sejmu celem wejścia na ich listy i zwiększenia ich wyniku wyborczego kosztem wyborców wolnorynkowych, po czym nawet nie zadzwonił. Jak pisał pan Waldemar Łysiak: Należy dotrzymać słowa nawet jeśli się je dało psu. Do tego PiS dogadujące się z PO i SLD wiedzialy doskonale, że na zebranie setek tysięcy podpisów jest ok 10 dni, co samo w sobie jest skandalem.
Jest to fragment oświadczenia Popieli, całość tutaj: http://www.upr.org.pl/mai...tid=75&aid=6252
Kurcze, chyba z wielkim niesmakiem ale jednak oddam głos na UPR z tej tragikomicznej listy nazwanej Liga Prawicy Rzeczypospolitej
Żeby każdy miał jakiś wkład powinna yć chyba Unia Prawicy Realnej
Raczej Unia Prawicy Rodzin, Liga Prawicy Realnej, Liga Polityki Rzeczpospolitej - możliwości jest sześć, ale nie chce mi się pisać wszystkich Mi się podobała nazwa którą gdzieś ktoś rzucił: Porozumienie Polskiej Prawicy
Mi się podobała nazwa którą gdzieś ktoś rzucił: Porozumienie Polskiej Prawicy
PPP by się przyjemnie kojarzyło z istniejącą kiedyś partią PPPP o najbardziej pankrokowej nazwie
Oczywiście miałem na myśli Ligę Prawicy Realnej,żeby zachować logikę
A teraz zagadka: Która partia w obecnym a zarazem już byłym parlamencie została wybrana przez Krajową Izbę Gospodarczą Partią najbardziej przyjazną przedsiębiorcom ?
Osobiście jestem bardzo zaskoczony, bo jakoś o tym jest cisza a ciągle mówi się że to gospodarczo lewaki, a tu proszę. Sam zresztą zawsze uważałem ich za gospodarczych lewaków. http://www.wiadomosci24.p...rcom_35265.html
Ten melanż coraz lepiej wygląda
Andrzej Arendarski Prezes Krajowej Izby Gospodarczej.
Andrzej Arendarski (ur. 15 listopada 1949 w Warszawie), polski działacz polityczny i gospodarczy, minister w rządzie Hanny Suchockiej, były przewodniczący Stronnictwa Demokratycznego.
W 1972 ukończył studia na Wydziale Geologii Uniwersytetu Warszawskiego, następnie pracował przez rok jako nauczyciel w Liceum Ogólnokształcącym im. Edwarda Dembowskiego w Warszawie. W latach 1973-1977 odbył studia doktoranckie w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN, stopień doktora nauk humanistycznych uzyskał w 1981. Od 1977 pracował kolejno jako starszy asystent i adiunkt w Instytucie Historii Nauki, Oświaty i Techniki PAN. Od końca lat 80. działacz instytucji gospodarczych, w latach 1990-1992 prezes Krajowej Izby Gospodarczej. W lipcu 1992 został powołany na stanowisko ministra współpracy gospodarczej z zagranicą w gabinecie Hanny Suchockiej. W październiku 1993 powrócił do funkcji prezesa Krajowej Izby Gospodarczej.
Był członkiem Związku Nauczycielstwa Polskiego, od 1980 działał w "Solidarności" (kierował komisją zakładową w swoim instytucie). Publikował w pismach drugiego obiegu, tj. "Kierunek Solidarność", "KOS", "Tu i Teraz". Z ramienia Solidarności pełnił funkcję posła X kadencji, należał do Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego. Od 1989 był członkiem władz (w tym wiceprzewodniczącym) Kongresu Liberalno-Demokratycznego i z ramienia tej partii został ponownie wybrany na posła I kadencji. W parlamencie pracował w Komisji Handlu i Usług oraz Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą; mandat poselski pełnił do 1993. Od 1991 jest Prezesem Polsko-Ukrainskiej Izy Gospodarczej. Dyrektorem Generalnym Izby jest Victoria Perebeynos.
Od 2002 do 2006 był przewodniczącym Stronnictwa Demokratycznego. Współtworzył w 2005 Komitet Wyborczy Centrum z udziałem m. in. SD i Centrum, który deklarował poparcie dla kandydatury Zbigniewa Religii w wyborach prezydenckich. Komitet nie zdołał zarejestrować list wyborczych we wszystkich okręgach.
Budyń a po co ten życiorys ? Z tego wynika że Pan Arendarski i jego KIG nie mają interesu w tym aby coś takiego ogłosić w prasie. Rozumiałbym jakby na temat PO lub PIS tak pisał, ale o LPR to raczej dziwne, no chyba że tak było rzeczywiście.
wnioski sobie każdy może wyciągać swoje, mi sie ten melanż nie podoba, postaram sie potem napisać coś dłuższego, teraz się nie czuję na siłąch, bo jestem zmęczony i wcięty. Przez ostatnie tygodnie Giertych się dla mnie skompromitował i nie rozumiem jaki cel ma Korwin w podczepianiu się pod taką kreaturę. Bo jeżeli chodzi o czysty pragmatyzm, gdzie indziej ugrałby więcej. A tak wygląda to na rzucenie linki tonącemu Giertychowi, ponieważ uważam, ze w nowym rozdaniu sama UPR miałaby większe szanse niż skompromitowany Giertych, bez poparcia Rydzyka i swojego elektoratu, nie kumającego nagłej miłości z PO i udawaniem, że się nie było w tym faszystowskim rządzie.
Budyń a patrzyłeś na datę tego artkułu ? 2007-07-26 18:07
Budyń = tuba propagandowa PISu
Kilka tekstów w temacie, jakie się pojawiły na różnych portalach: http://fakty.interia.pl/r...ie-krowa,974576 http://wiadomosci.o2.pl/?s=257&t=405045 http://wiadomosci.onet.pl/1603468,11,item.html
p.s. Roman w TVN24 właśnie opowiada, jakim to zawsze był wolnorynkowcem:)
Budyń = tuba propagandowa PISu
hi, hi
herr bert, wcześniej na blogu JKM czytałem, że nie będzie dogadywania się z PiS, to, co wklejasz, jest dość dziwne, ale mi nie chodzi o to, że UPR nie idzie z PiS, tylko, ze idzie z Giertychem po jego totalnej kompromitacji. A jeżeli wcześniej wyszło, ze Giertych by zatopił Samoobronę i gdy Lepper poczytał sondaże, to zrezygnował z LiS, skąd pewność, że teraz nie zatopi UPR zamiast pomóc? Sondaże zawsze najpierw są łaskawe, a potem poparcie spada. Sam LPR miał poparcie bardzo małe ostatnio (w sondażach, gdzie badano poparcie dla LiS i Ligi i So oddzielnie i Samoobrona więcej zgarniała sama niz LiS). Wg mnie UPR miałby teraz swoją szansę, z Jurkiem od biedy jeszcze ją ma, a Giertych raczej odbierze głosów niż doda, popatrzcie po forum. Największi UPR-owi ortodoksi na ogół to przełkną, ale i z tego grona nie wszyscy... Wątpię, żeby nagle doszedł ktoś nowy. Wczoraj byli u mnie moi znajomi - wielcy sympatycy UPR całkowicie załamani i wkurwieni tą sytuacją. I takich głosów też widzę dużo w sieci. Więc obawiam się, że dopływ nowych zwolenników (Prawicy RP i Ligi) może co najwyżej zrównoważyć odpływ tych, którzy sobie po tym numerze dali spokój. I w efekcie UPR na tym nic nie zyska. To trochę jak z PiS po wejściu w koalicję z samoobroną i LPR - od PiS odchodziła część zwolenników wkurwiona na tę koalicję, ale elektorat tamtych dwóch (wtedy większy o wiele, niż teraz) przepływał do PiS. Później zaś sytuacja pokazała, ze za bardzo nie było manewru i spora cześć pierwotnego elektoratu i tak na PiS zagłosuje. Ale UPR raczej nie jest w takiej sytuacji i może tych głosów już nie odzyskać. I ostatnie. Popiela pisze: "tylko powiew świeżości jaki niesie Unia Polityki Realnej może odmienić oblicze polskiej polityki. " Trudno wnieść powiew świeżości jak się ma gówno przyklejone do buta...
Trudno wnieść powiew świeżości jak się ma gówno przyklejone do buta...
Jeśli to się nie nadaje do sygnaturki, to ja nie wiem co się nadaje
Musiałem to napisać, a teraz modzi czyńcie swą powinność i wypierdolcie mój post, jako nic nie wnoszący do tej ciekawej skądinąd dyskusji.
Zdrówka życzę
Największi UPR-owi ortodoksi na ogół to przełkną, ale i z tego grona nie wszyscy... Wątpię, żeby nagle doszedł ktoś nowy. Wczoraj byli u mnie moi znajomi - wielcy sympatycy UPR całkowicie załamani i wkurwieni tą sytuacją. I takich głosów też widzę dużo w sieci. Takie głosy i sympatycy UPR to przeważnie ludzie głosujący na PO albo PIS ze strachu przed marnowaniem głosu. Może tylko mój młodzieńczy temperament każe mi tak myśleć, ale gdyby te tłumy zwolenników UPR naprawde głosowałyby na tą partie to w każdej kadencji byliby oni w żądzie. ps: Jeszcze jak czytam te wywody to przypominają mi się zajebiste argumenty w stylu: otrzymuje wiele listów od ludzi (między innym matek samotnie wychowujących dzieci), którym takie zjednoczenie na prawicy się nie podoba i są załamani
nareszcie jestem cześcią jakiegoś spisku
Szombierek, czy przypadkiem nie masz pod podpisem waszego koalicjanta
Szombierek, czy przypadkiem nie masz pod podpisem waszego koalicjanta
Przecież nie ma żadnej koalicji tylko lista
Zrobię sobie tylko rozpiskę który na karcie będzie z UPR, żeby się nie machnąć na jakiegoś ligowicza i jak dla mnie gitara gra. A niechby i z samym diabłem byli na liście, co mnie to, przecież nie na niego głosuję.
P.S. Off-topic: nie wiem jak to będzie tym razem, ale patrząc na inne forumy w czasie poprzednich wyborów, można się spodziewać wzmożonej aktywności nowych, tajemniczych userów robiących czarny piar tym tudzieź zachęcających do głosowania na owych. A jako że CPDP jest raczej zaangażowane politycznie, to ciekawe czy i nas zaatakują. Vigilate!
Ja oddaje swój głos na UPR-LPR-PR. Wole to niz pisuary czy platfusy. Poza tym w Sejmie bedzie nudno jak nie bedzie nikogo poza pisem, po i lidem. a tu pojawia się realna szansa aby ten komitet przekroczył 5%. I Panki z mojego osiedla też głosuja na UPR-LPR- dyscyplina klubowa obowiazuje u nas. Oi!
no ja was atakuję od dawna UPR okupuje pierwsze miejsca na listach w 11 okręgach, więc liczę, że nawet przy minimalnym poparciu gwarantującym przekroczenie progu, tych jedenastu wspaniałych znajdzie się w sejmie i soczyście zaora socjalistów i aferałów z KL-D, pardon, PO. Jeśli w takich działaniach poprze ich Liga i Jurki, to będzie niezły show - dotąd liberalna platforma zostanie zmiażdżona za zbyt mało wolnościowe podejście. W pozostałych okręgach UPR będzie prawdopodobnie na miejscach nr 2, a trójeczki przypadną Prawicy RP. W lokalach wyborczych wiszą chyba listy kandydatów z informacją stosowną, więc można się jeszcze upewnić.
Kochani! Szykuje się KONTRREWOLUCJA!!!
rzucajcie okiem na http://mikke.fora.pl po garść najświeższych newsów, zwłaszcza w formie multimedialnej
Ktoś z CPDP zbierał podpisy na Imielinie?
śmieszy mnie za to oburzenie Mikke na manewr z odwołanie i powołaniem ministrów przez Kaczki, który wg. niego jest obejściem prawa - sam zaś obchodzi prawo w dokładnie taki sam sposób. Korwin nie mówił, że ten manewr jest obejściem prawa. Za niezgodne z prawem uznał tylko to, że ponownie powołani ministrowie sprawują swój urząd bez ponownego złożenia przysięgi.
wspólnego celu - czyli wprowadzenia posłów do parlamentu - niektórzy mówią na to koalicja wyborcza Oczywiście lista "LPR" nie startuje jako lista koalicyjna, ponieważ przekroczenie 8 % dla tych ugrupowań było by mission impossible - choć Mikke twierdzi, że zdobędą 12 % . jest to zwykłe obejście ordynacji wyborczej, o co zresztą nie mam pretensji - skoro ją można obchodzić to czemu nie. śmieszy mnie za to oburzenie Mikke na manewr z odwołanie i powołaniem ministrów przez Kaczki, który wg. niego jest obejściem prawa - sam zaś obchodzi prawo w dokładnie taki sam sposób. Owszem, 8% pewnie nie przekroczą, ale w sumie ważniejszy powód dla którego startują jako lista LPR, a nie jako koalicja, jest taki że LPR finansuje całe to przedsięwzięcie - czyli de facto kampanię wyborczą UPR i PR - więc chcą uczciwie zgarnąć też całą subwencję zamiast dzielić między koalicję, co by biorąc pod uwagę wkład nie byłoby zbyt sprawiedliwe.
trzeba zebrać chyba 100000 podpisów ana tonie mają już czasu dowyborów
tego argumentu nie kumam, zawsze sobie jakoś radzili, czasu jest zawsze tyle samo.
Jakis czas temu dostalem:
Podoba mi się ten pomysł wspólnego startu.
Roman i jego partia młodocianych pracowników MENu są śmieszni i niewiarygodni. Szanuję Jurka Bez Nazwiska, ale do Zawiszy i reszty PR nie mam za grosz zaufania. A na żadne tam wspólne deklaracje i platformy programowe nie zwracałbym większej uwagi. Mam nadzieję, że koalicja rozpadnie się zaraz po wyborach, a paru upeerowców wpełźnie do parlamentu i bedzie robic krecią robotę w systemie.
Oczywiście, może być też tak, że wyjdzie ja zwykle.
Oglądaliście może dziś konferencjie LPR na TVP3? Popiela coś mówił, że Leski nie wie jak ma na imię... A potem była jakaś drobna sprzeczka (?) miedzy Leskim i Popielą, ale niestety nie widziałem całości tylko końcówke, wiecie o co poszlo i co się działo..?
Budyniu: jesli mozna spytac, co zmieniles w moim poscie?
słowo "Eklaracja' na słowo "Deklaracja"
ja się zastanawiam intensywnie na kogo będę głosował. PiS albo ta zgraja z UPRem (jakoś skrót LPR w ym kontekscie nie rpzechodzi mi przez gardło).
PS
chociaż PiS już nie jest takie jak kiedyś: http://wiadomosci.o2.pl/?s=257&t=405789. Albo to żule wystawiają lepszą ekipę Dla przypomnienia http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34397,3825953.html
Jurek już się wycofuje rakiem miał być twarzą list "LPR"-u do sejmu, teraz wydał oświadczenie, że będzie kandydował do senatu
Jurek chyba boi się wziąć odpowiedzialności za cokolwiek.Moim zdaniem, z całym szacunkiem dla niego zachował się mało po męsku, ale oceni l*d w wyborach
jak na tak krótki czas przed wyborami jurek odstawiasz szopka to raczej gówno z tego będzie. ja już w 90% jestem zdecydowany, oddam nieważny głos.
Oglądaliście może dziś konferencjie LPR na TVP3? Popiela coś mówił, że Leski nie wie jak ma na imię... A potem była jakaś drobna sprzeczka (?) miedzy Leskim i Popielą, ale niestety nie widziałem całości tylko końcówke, wiecie o co poszlo i co się działo..?
http://krzysztofleski.salon24.pl/33045,index.html
O tym, jak się z xPR pokłóciłem Tagi:
* PIT * media * wybory * xPR
(c) by K.L.Od razu wyznam: już mi przeszło. Ale zezłościli mnie nieco trzej panowie. A raczej dwaj... lub tylko półtora. Jeden Giertych (Roman) i pół Popieli. Wojciecha Popieli
Konferencja dwóch szefów oraz Artura Zawiszy była zaskakująco krótka. Temat: suwerenność, parę słów o euro i Unii. Popiela wyjaśnił mi przy okazji publicznie, jak ma na imię - choć już wiedziałem. Albowiem już wczoraj, gdy się tutaj zwierzyłem z niewiedzy, szybko skierowano mnie na stronę UPR i się nauczyłem
Pytanie TVN24, zdawkowa odpowiedź i.. skończyli! Giertych wstaje, chce wychodzić. Popiela też wstaje, bo siedzi Giertychowi na drodze do drzwi. Ja próbuję zapytać, na jaki system podatkowy głosują ich wyborcy: pogłówne UPR czy ostrą progresję LPR?
Popiela się waha. Giertych pcha go ku wyjściu. Ja gardłuję. Wojtek Nomejko, który chwilowo ma interesy rozbieżne z moimi, próbuje mnie przemieścić, bo stoję mu na drodze do dogodnego punktu pstrykania zdjęć. Sam pstryknąłem wcześniej...
W końcu widzę, że nic z tego nie będzie. Obrażam się demonstracyjnie. Dwie godziny później na korytarzu wpadam na Popielę. Zapewnia, że Giertych go nie wypychał - razem ustalili, że będą robić krótkie konferencje tematyczne. Wczoraj gospodarka, dziś suwerenność, jutro... zapomniałem. Sprawdzę na stronie UPR
Spróbowałem go przekonać, że będzie to trudne, zwłaszcza w kampanii. Dziennikarze jeszcze nie wiedzieli dziś, o co pytać, ale rychło będą wiedzieć. Nie darują zawodnikom, którzy wychodzą zamiast odpowiadać ad mortem defecatam.
Chyba Popieli, Wojciecha Popieli, nie przekonałem. Dedykuję mu więc przykład, jak zachowuje się doświadczony polityk w dwóch skrajnie różnych sytuacjach. Załóżmy, że jest wicemarszałkiem Sejmu i późną nocą, po debacie średniej (3.5 godz.) nad pkt. 44 porządku obrad (obecnych: 11 posłów) informuje, że prezydium izby wnosi o odesłanie projektu do komisji jakiejśtam (wiem, w regulaminie takiej nie ma):
- JśliNiUsłszęSprzciwu,UznamWniosekZaPrzjęty,SprzciwuNiWidzęDźkuję.
Tenże jako zwykły polityk na konferencji prasowej w czasie kampanii:
- Czy... maaacie jeszcze Państwo, szanowni Państwo, jaaaakieś pytaaniaaa? Eee.. err.. Jeeśli... no jeeeśli nie ma więęęcej pyyytań...
PS. Godz. 23.30 - na blogu Wojciecha Popieli znalazłem komentarz Terminatora:
Panie Wojciechu, proszę zachować dystans wobec tego przebiegłego kurdupla, Leskiego, bo to chyba niezła szuja. Dostarczono mi informację, że na jego blogu w salonie24 "zamordowano" młodą kobietę, bez sądu, "strzałem w tył głowy". Ta Anna_M gorąca patriotka pozostawiła tam 532 komentarze chłoszczące zdrajców i obnażające spiski przeciwko Polsce. Ponoć po jej ostatnim wpisie u Leskiego, skasowano wszystkie jej wypowiedzi i próbowano pozacierać wszelkie ślady jej tam bytności. Przysłano mi kilka próbek jej wypowiedzi, w których pisała o zdradzieckiej euro-konstytucji, likwidacji złotówki, o zbliżającej się wojnie z Iranem, o ostatnim rozbiorze Polski z inspiracji mocodawców Alka Smolara z Fundacji Batorego. Musiała trafić w sam środek zdradzieckich planów skoro posunęli się do zbrodni w tej, ponoć, świątyni wolnego słowa. Wkleję panu kilka komentarzy tej Patriotki: (...)
Tu kilka ekranów copy-paste. Annę_M pamiętam z oryginalnych komentarzy. Potem ktoś mi doniósł poufnie, że to podobno mężczyzna. Szybko o tym zapomniałem. Teraz widzę, że wpisów Anny_M istotnie nie ma. Jak wiecie, sam nigdy niczego nie kasuję. Kto zamordował Annę_M? Czy Terminator to jej/jego nowe wcielenie?
Wczoraj w TVN 24 Giertych powiedział w sumie coś takiego, ze uważa JKM za świra. Nie powiedział tego wprost, ale na pytanie Olejnik o JKM odpowiedział pytaniem "A czemu pani nie pyta pana Tuska o Palikota?" Po czym próbował udowodnić, ze JKM nie odgrywa obecnie żadnej roli w UPR, było to trochę żenujące. Czego innego można oczekiwać od kameleona zmieniającego poglądy gdy tylko zbliżają się wybory. Powiedział to, co uznał, że poprawi wynik wyborów. Kolejny plus tego melanżu wyborczego Giertych robi z siebie szmatę i posługuje się populistycznymi zagrywkami żeby nabić głosów LPR, czyli również UPR a UPR nie musi się szmacie, bo ma od tego ludzi (Giertycha).
Liga rządzi, liga radzi, liga nigdy was nie zdradzi. Głosujcie na Ligę.
UPR będzie w rządzie i chuj, a co poniektórzy pierdolą tu farmazony. Weź się nie ośmieszaj. Temat o science fiction jest gdzie indziej.
Szombierek napisał/a: LPR może nie jest wzorem partii prawicowej, ale nie wyobrażam sobie UPR współpracującego z PIS, PO czy co tam jeszcze.
W czym oprócz demagogii LPR jest lepsze od PiS? Jest wiele rzeczy, ale najważniejsza dla UPR cecha LPR to to że LPR jest gotów dawać za nich dupy
Jest wiele rzeczy To wymień chociaż trzy. Chciałbym wiedzieć, dlaczego PiS jest obciachowe i niegodne UPR, a Liga taka cacy.
Romek jest większy od Jarka i Lecha, na Jarku i Lechu UPR już raz się przejechał a na Romku nie, Romek jest gotów dawać dupy dla UPR no i dla siebie przy okazji
Stary, to jest jakiś bełkot
Stary, to jest jakiś bełkot
ponieważ rzadko się to zdarza, więc napiszę posta, który nic nie wniesie do rozmowy, ale zaznaczę, ze zgadzam się z przedmówcą
Przed chwilą widziałem konwencję LPR w publicznej TVP3. Pokazano wypowiedź Giertycha i kiedy zaczął swoja wypowiedż Wojciech Popiela, transmisję przerwano by pokazać wypowiedź jakiegoś politruka na zupełnie inny temat.... czyż to nie manipulacja?
A było pięknie, bo p. Wojtek w przeciwieństwie do JKM nie robił medialnej szopki ale rzeczowo zaczynał opowiadać o tym co gnębi takich jak ja, o ZUSie o skarbówce i ... się skończyło, bo reżimowi dziennikarze stoją na straży ,,wolności słowa''
Znowu funkcjonariusze działający na linii merdiów pilnują by komuś w głowie nie zaświtało zrobić psikusa przy urnie i zagłosować na kogoś innego niż ci złodzieje których oni nam wskażą....
http://asme.pl/serwis/Kon...UPR_Popiela.wmv
http://www.wprost.pl/ar/1...azyc-Giertycha/
Widać, że służby nie mają łykędów.
http://www.wprost.pl/ar/113891/Ekspertyza-ktora-moze-pograzyc-Giertycha/
Budyń nie ruszają mnie już te sensacje Wprost. Ta polityka hakowa już mnie nudzi, za chwilę Wprost doniesie że Korwin jest kobietą i nazywa się Kazimiera Szczuka.
PIS zapomina cały czas o jednym, a mianowicie o tym co potem ? Po wyborach oczywiście. PO czyści się z prawicowych polityków co będzie skutkować zbliżeniem z LIDem, więc tam nie będzie już bratniej duszy do koalicji. Pozostaje PSL, ale to może być za mało do rządzenia. I co wtedy ? Może warto pozostawić jednak w odwodzie obrażonego Giertycha i resztę koalicji zwanej Liga Prawicy Rzeczypospolitej. Przypomnij sobie jak zachowywał się Giertych przed swoim Kaczmarkowym amokiem. O dziwo był bardzo rozsądnym politykiem próbującym godzić Jarka z Endrju. Giertych nie jest z mojej bajki ale tak niestety było. To On zachowywał się z tej trójki najrozsądniej i nic tego nie zmieni.
herr bert ta sprawa jest dość stara, więc cholera wie. Szkoda, ze wybory są jedyną szansą by prokuratura się brała do roboty gdy chodzi o polityków :/ Zresztą co do tego, co piszesz, zauważ, ze np takim fanatycznym wyznawcom PiS jak ja nie przeszkadza całe nowe LPR tylko właśnie Giertych i bardziej siedzącym w sieci - Wierzejski, podejrzewam, ze i góra PiS moze tak na sprawę patrzeć. A Giertycha prawie zawsze dotąd broniłem, ale niestety, właśnie Kaczmarkowym amokiem się spalił dla wyborców PiS myślę.
PIS zapomina cały czas o jednym, a mianowicie o tym co potem ? Po wyborach oczywiście. PO czyści się z prawicowych polityków co będzie skutkować zbliżeniem z LIDem, więc tam nie będzie już bratniej duszy do koalicji.
mam wrażenie, że "that's the idea" pana kwa-kwa. Pchnąć PO w objęcia LiD, co musi zakończyć się rozłamem w tej pierwszej partii, a mając brata w pałacu prezydenckim z orężem weta (a możliwe też, że i większość w senacie) można sobie pozwolić na zabawę w opozycję w wersji PiS. Z drugiej strony może faktycznie liczą, że będą mieli większość w sejmie, ale to z kolei oznacza, że przed wyborami będzie wytoczona ciężka artyleria. Ponoć Kaczka premier w rozmowie z Giertychem powiedział, że mają takie njusy do odpalenia, że wszystkim kapcie pospadają (ponoć bo to wg. słów Koniogłowego, którego wiarygodność nie ma ostatnio wysokich notowań).
może Wam się przydać ten link: nieoficjalny serwis wyborczy Ligi Prawicy Rzeczypospolitej
genialne są wyniki ankiety z pytaniem, na kandydatów której partii oddasz głos
genialne są wyniki ankiety z pytaniem, na kandydatów której partii oddasz głos
A zwróciłeś uwagę ile osób oddało dotychczas głos?
Zdrówka życzę
nie pewnie 3...
nie pewnie 3...
Nie... całe 9
Zdrówka życzę
Ostatni sondaż Polskiej Grupy Badawczej (PGB) dla TVN24 Do Sejmu Wchodzi Liga Prawicy Rzeczypospolitej z wynikiem 7% na dzień dzisiejszy. A jak będzie naprawdę to dopiero pokażą wybory.
http://www.tvn24.pl/-1,1521633,wiadomosc.html
http://pl.youtube.com/watch?v=QZpLAvdGm3Y
Do Sejmu Wchodzi Liga Prawicy Rzeczypospolitej z wynikiem 7% na dzień dzisiejszy. A jak będzie naprawdę to dopiero pokażą wybory. Z tego co pamiętam, to LPR zawsze dostawał w sondażach mniej, niż podczas wyborów
z cyklu spisek socjalistów przeciwko UPR dziś:
pan Adam Wielomski
O kilka lat za późno Tagi:
* konserwatyzm * LPR * prawica * wybory * polityka
Ogłoszono przełom w wieloletnim dramacie zwącym się „jednoczeniem prawicy”. Oto Liga Polskich Rodzin zdecydowała się wziąć na swoje listy przedstawicieli Unii Polityki Realnej i Prawicy Rzeczpospolitej.
Stało się więc to, co propagowałem przez wiele lat: zbudowanie polskiej prawicy na osi ruch narodowy (LPR) i konserwatywny liberalizm (UPR). Pomysł ten głosiłem od wielu lat i nawet chciałem kiedyś doprowadzić do jego realizacji – zasiadając we władzach UPR – przy okazji wyborów do Parlamentu Europejskiego (2004), a następnie przy okazji wyborów parlamentarnych w 2005 roku. Wtedy pomysł ten nie wypalił, gdyż LPR zebrawszy samodzielnie kilkanaście procent głosów do PE nie była zainteresowana sojuszem ze słabeuszami z UPR w wyborach do Sejmu. LPR wzięła aż 15,2% i była drugą siłą polityczną w Polsce, podczas gdy UPR wziął tylko 1,87%. Pamiętam, że ówczesny Prezes UPR, kol. Stanisław Wojtera nie mógł nawet „przejść” przez sekretarkę Romana Giertycha, aby umówić się z nim na rozmowę w sprawie wspólnej listy do Sejmu. Cóż, nie byliśmy godni zainteresowania...
Ten historyczny sojusz LPR-UPR, z dodatkiem nazwisk kilku dezerterów z PiS, wcale mnie jednak nie cieszy. To sojusz zawarty co najmniej kilka lat za późno; sojusz trzech partii, które już straciły swoje polityczne szanse. O cóż chodzi?
LPR z roku 2004, gdy brała 15% głosów, już nie istnieje. Została nazwa. Poparcie społeczne spadło prawie 10-krotnie, z partii zostali usunięci wszyscy liczący się działacze zdolni do samodzielnego myślenia, czyli do krytyki Romana Giertycha. Za nazwiskami odszedł elektorat. LPR straciła poparcie Radia Maryja i nie jest tajemnicą, że nie może na nie liczyć dopóki na czele partii stoją te osoby, które stoją. Bez RM z LPR tak naprawdę pozostał tylko szyld i Roman Giertych.
UPR też straciła swoją szansę. Partia ta nie jest – czym była kiedyś – szeroką koalicją konserwatystów i liberałów, przekształcając się w fanklub jednej osoby. Prawda, bardzo sympatycznej i którą niezmiernie cenię prywatnie, ale nie mającej szans – ze względu na swoją „specyfikę” – wyprowadzić partii na szersze wody. Podobnie jak z LPR, także i tu przez lata bezustannie odchodzili działacze, którzy z partią tą chcieli coś zrobić. Ja sam do nich należę, więc wiem o czym piszę. Podobnie jak w przypadku LPR, także i tu zostali wyłącznie ci najbardziej lojalni wobec przywódcy, nie zawaham się rzec, wprost sfanatyzowani i zauroczeni jego osobowością.
Co ciekawe, w bardzo podobnej sytuacji jest trzeci element tej układanki, czyli PR. Po upadku ZChN w 2001 roku i przejęciu tej partii przez chadeków, grupa najlepszych ludzi, skupionych wokół Marka Jurka, zrobiła secesję i założyła Przymierze Prawicy. Jurek miał szansę. Giertych nie dominował jeszcze wtedy w środowisku LPR, więc wprowadzenie do tej partii kilkuset doświadczonych działaczy politycznych mogłoby spowodować, że nigdy by jej nie opanował. Ale Jurek wprowadził swoją ekipę do PiS, zamulił tych wartościowych ludzi w pisowsko-chadeckiej papce. Dopiero w 2007 roku zrozumiał swój błąd, ale po 6 latach zdołał wyprowadzić z PiS jedynie tylu posłów, ilu „mieści się w windzie”. O ile w LPR i UPR pozostali „pretorianie” przywódców, to tu pozostali tylko „pretorianie pośród pretorian”, czyli – w praktyce – nikt.
Innymi słowy, chcę drogim Czytelnikom powiedzieć, że idea wielkiego sojuszu LPR-UPR-PP (dziś PR) była znakomitym pomysłem. To była wielka szansa na zbudowanie wielkiej partii prawicy, która mogłaby dziś w cuglach brać 20% głosów. (15,2% LPR + 1,87% UPR + niewiadoma liczba głosów dla PP). Gdyby formacja ta umiała dogadać się ze środowiskiem politycznym Radia Maryja, to dziś nie chadecki PiS, ale Wielka Partia Prawicy dominowałaby po prawej stronie sceny politycznej, a co za tym idzie – w polskiej polityce. Dziś to Wielka Partia Prawicy walczyłaby o Polskę z PO-LiDem.
Niestety, trzech liderów (LPR, UPR, PP) zmarnowało tę szansę. Żaden z nich nie chciał wtedy współpracować z pozostałymi. Giertych wierzył, że sam opanuje prawicę; Korwin-Mikke zajęty doktrynerstwem nie chciał wchodzić w sojusze z „narodowymi socjalistami”; Jurka nie ma nawet co komentować. Te trzy formacje wystawiające dziś jedną listę wyborczą są cieniem szansy dla Polski, którą kiedyś stanowiły. Nie będą liczyć się w wyborach. Te rozegrają się o cywilizacyjny kształt Polski pomiędzy PiSem z jednej strony, a kosmopolityczno-laickim PO-LiDem z drugiej strony.Szkoda mi tej szansy jaką miała prawica...
Adam Wielomski
***
PS forumowi graficy, jakby ktoś z Was chciał pomóc LPR to zdaje się, ze oni szukają kogoś, kto im pomoże: http://oszolom1.salon24.pl/33775,index.html
Budyniu zaczynasz mnie irytować...
ale
E tam te sondaże są jak zwykle chuja warte i nie ma się co podniecać ani w jedną ani w drugą stronę. Wczoraj w TVP był sondaż gdzie LPR miało 1,5%. Zobaczymy po wyborach i tyle.
Budyniu zaczynasz mnie irytować...
czemu?
Wielomski ma trochę racji, zwłaszcza z ZChN/PP/PR, z UPR to trochę spóźniona diagnoza, znalazł się kolejny co chciałby zrobić Samoobronę bez Leppera Z LPR to już raczej kompletne bzdury, że niby kto myślący samodzielnie odszedł? Wrzodak? Litości
Wielomski ma trochę racji, zwłaszcza z ZChN/PP/PR, z UPR to trochę spóźniona diagnoza, znalazł się kolejny co chciałby zrobić Samoobronę bez Leppera Z LPR to już raczej kompletne bzdury, że niby kto myślący samodzielnie odszedł? Wrzodak? Litości
A ja zgadzam się z Wielomskim niemal w 100%, kto odszedł z LPR?Hmm albo młody jesteś,albo masz krótką pamięć, z tych bardziej znanych parlamentarzystów chociażby:
Łopuszański,Macierewicz, Pęk,Janowski,Wrzodak i zresztą wielu innych
Senatorzy:
http://pl.wikipedia.org/w...i_Klub_Narodowy
Do tego wszyscy posłowie do PE oprócz M.Giertych i jeszcze jednego, na szczeblu samorządowym to w ogóle masakra został im szkielet dawnej struktury. Giertych rozwalił LPR, gdy zaczął mącić z 15% zrobiło się 2%
Łopuszański, Macierewicz, ani Janowski nigdy nie byli w LPR, a Pęk był raptem przez dwa lata. Przecież te 15% to było przy frekwencji 20% i nie jest miarodajne w żaden sposób. LPR od wyborów w 2001 roku kręci się koło 7% i nic nie wskazuje żeby teraz było mniej.
trzeba tez wziac pod uwage, ze politycy wymienieni przez Grunwalda nie sa osobami latwymi do wspolpracy i kojarza sie niestety ze zmora Prawicy lat 90. =swarliwoscia, dzieleniem wlosa na czworo i wybujalym ego polaczonym z przekonaniem o swej dziejowej misji. prawda jest taka, ze ci co odeszli miedzy soba tez by sie zarli bez litosci
no ale fakt niezaprzeczalny jest taki, ze Giertych spierdolil LPR konkretnie i zrobil z niej kadrowke MW
Ziemkiewicz w formie http://blog.rp.pl/ziemkie...nazbyt-powazny/
Polityczny przekaz nazbyt poważny
W festiwalu wyborczych transferów ostatnich dni zabrakło mi tylko jednego: informacji o kandydowaniu Leszka Millera z list Unii Polityki Realnej.
W końcu były szef SLD zadeklarował się w pewnym momencie jako zwolennik podatku liniowego, więc programowo nie jest od UPR dalej niż Roman Giertych, nie jest też chyba dla jej elektoratu osobą bardziej odstręczającą niż człowiek, który chciał uczynić premierem Janusza Kaczmarka. Szkoda doprawdy; ciekawie byłoby zapoznać się z konstrukcją myślową, jaką dla uzasadnienia tej kandydatury stworzyłby Janusz Korwin-Mikke.
Z list wywodzącego swe tradycje z żoliborskiej inteligencji oraz korowskiej działalności opozycyjnej PiS nie będzie w końcu startować znany tropiciel “różowych hien z KOR” Zygmunt Wrzodak, ale pewnie nie zabraknie tam innych “rosyjskich agentów wpływu” - jak nie tak znowu dawno mówił Jarosław Kaczyński o ludziach ojca Tadeusza Rydzyka.
Z kolei poseł Antoni Mężydło, którego z PiS wygonił wstręt do rydzykoidów, właściciel podbydgoskiej strefy zdekomunizowanej Radosław Sikorski oraz bohater opozycji Bogdan Borusewicz spotkają się na listach PO z entuzjastą postkomunistycznej lewicy Kazimierzem Kutzem. Widać Platformie mało było jednego Stefana Niesiołowskiego, uznała, że jej przekaz wciąż jest nazbyt poważny. Ciekawe skądinąd, że od kilku dni ta oficjalnie liberalna partia zajmuje się głównie obroną rodziny; konkretnie, rodziny Rokitów, która padła jakoby ofiarą nikczemnej intrygi Kaczyńskich. Nie to dziwi, że bardzo liberalnym i nowoczesnym platformersom nie mieści się w głowie, żeby baba mogła mieć własne zdanie i sama o sobie decydować. Dziwi to, że przez dwa lata publicznie Rokitę upokarzali i robili wszystko, żeby go wypchnąć z partii, a teraz, gdy im się wreszcie udało, nie wiedzą, kim by go zastąpić.
A to dopiero początek kampanii wyborczej.
Marek Jurek wstydzi się Romana Giertycha]
Jakie będą plakaty wyborcze Ligi Prawicy Rzeczypospolitej? To wciąż zagadka. Dlaczego? Były marszałek Sejmu i szef Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek nie chce być na nich wspólnie z Romanem Giertychem - pisze DZIENNIK.
"Marszałek trochę by się wstydził"* - mówią DZIENNIKOWI osoby bliskie Jurkowi. A LPR stara się, by twarzą kampanii był właśnie on. "Taka propozycja ze strony Romana Giertych rzeczywiście padła. Marszałek jeszcze się zastanawia" - przyznaje Szymon Ruman, rzecznik Prawicy RP. Jurek waha się jeszcze nad innym rozwiązaniem - jego ludzie pójdą z list Ligi do Sejmu, a on sam wystartuje do Senatu.
Szef LPR zaproponował Markowi Jurkowi start z pierwszego miejsca listy LPR w Warszawie - twierdzi tvn24.pl. Oprócz Prawicy RP - partii byłego marszałka Sejmu - na listach Ligi mają też znaleźć się kandydaci Unii Polityki Realnej.
Roman Giertych oczywiście nie rezygnuje z walki o fotel w poselskich ławach. Ale jeśli Jurek zgodzi się kandydować z Warszawy, sam może wystartować w Lublinie.
Partie wstępnie już podzieliły się miejscami na listach LPR do Sejmu. UPR i Prawica RP wystartują pod szyldem Ligi, bo próg wyborczy dla komitetu jednej partii wynosi 5 proc., zaś dla koalicji wyborczej - aż 8 proc. Liga zapłaci też za kampanię.
Większość pierwszych miejsc w 42 okręgach wyborczych przypadła LPR, 14 otrzymała Prawica RP, zaś 10-11 UPR.
Także pod Warszawą twarzą LPR będzie kandydat Prawicy RP. Numerem jeden w tym okręgu ma być Artur Zawisza.
Lider UPR Janusz Korwin-Mikke ma startować z pierwszego miejsca na listach LPR w Gdańsku. Jego ugrupowanie otrzyma też jedynki w innych dużych miastach - m.in. w Krakowie i w Poznaniu.
*
[url=http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=60938][size=18]Marek
Większość pierwszych miejsc w 42 okręgach wyborczych przypadła LPR, 14 otrzymała Prawica RP, zaś 10-11 UPR.
matematyka jest dziś dziedziną nauki do której spora część społeczeństwa odnosi się jak do obrządków magicznych. nawet jak jest na poziomie 3 klasy podstawówki - jak powyższy przykład z którego jednakże wychodzi, że 18 jest większością z 42...
Uściślając to UPR będzie miało:
10 "jedynek" w miastach dla kandydatów UPR
Co prawda o wejściu do parlamentu nie decyduje wprost pozycja na liście wyborczej, gdyż liczy się wynik całego komitetu i indywidualny wynik poszczególnych osób z listy wyborczej, tym niemniej kolejność na listach budzi zaciekawienie.
Kandydaci Unii Polityki Realnej startują z różnych miejsc na liście Komitetu Wyborczego LPR lista nr 3.
Gdańsk, Gliwice, Jastrzębie, Kalisz, Koszalin, Kraków, Piła, Poznań, Sosnowiec i Warszawa – w tych miastach tzw. „jedynki” obsadzane są przez przedstawicieli Unii Polityki Realnej.
Drugie miejsca na listach Komitetu Wyborczego LPR przedstawiciele Unii Polityki Realnej obsadzić mają w Legnicy, Wałbrzychu, Wrocławiu, Toruniu, Zielonej Górze, Chrzanowie, Radomiu, Siedlcach, Opolu, Krośnie, Białymstoku, Gdańsku, Gdyni/Słupsku, Częstochowie, Katowicach, Kielcach, Olsztynie, Elblągu, Koninie i Szczecinie.
Miejsca trzecie UPR zajmie w Bydgoszczy, Łodzi, Piotrkowie Trybunalskim, Sieradzu, Nowym Sączu, Płocku, Warszawie II (podwarszawski) i Katowicach.
Szczegółowe dane podamy niebawem.
Wszystkich zwolenników wolności zachęcamy do głosowania na kandydatów UPR startujących z listy Komitetu Wyborczego LPR lista nr 3! Pamiętajmy, że miejsce na liście nie ma znaczenia, gdy otrzyma się najwięcej głosów zaufania od wyborców. Zwycięzca będzie przedstawicielem Polaków w parlamencie.
Naszym wysiłkiem możemy sprawić, że UPR będzie miała tam swoich licznych przedstawicieli walczących o wolność, własność i sprawiedliwość.
przeglądając stronę Gówna Wyborczego (w końcu jakiś Polonus mógłby pomyśleć że ów zacny periodyk ukazuje się specjalnie dla relacjonowania takich okresów jak ten)
natrafiłem na stronę http://serwisy.gazeta.pl/wybory2007/
i co widzę ? Wśród głównych partii jest LPR ale nie Liga Prawicy Rzeczpospolitej ale Liga Polskich Rodzin. Oczywiście Gaz zatruł serca Michnikowców i dobrze wiedzą co czynią.Mało rozgarnięci wyborcy (czyli większość l*du) kojarzy jednoznacznie skrót LPR z post (pseudo)endencką partią p. Giertycha
Więc dla ilu Polaków nazwa koalicji LPR ta nazwa jest czytelna? Czy nie lepiej było, by uniknąć progu dla koalicji zmienić nazwę Ligi Polskich Rodzin i wtedy już pod nową chwytliwą nazwą zgarnąć więcej głosów?
I tak mają mój głos i wszystkich znajomych których uda mi sie do tego namówić! Ale czy to wystarczy?
I tak mają mój głos i wszystkich znajomych których uda mi sie do tego namówić! Ale czy to wystarczy? Takich jak my jest więcej i to wystarczy
I tak mają mój głos i wszystkich znajomych których uda mi sie do tego namówić! Ale czy to wystarczy? kumpel w Poznaniu zbiera podpisy dla UPR, mówi, ze na kartkę z napisem LPR ludzie reagują alergicznie.
W związku z ostatnim aliansem Mulata i Leszka Millera istnieje duże prawdopodobieństwo że do parlamentu wejdzie też Słomobrona. Podsumowując PO+LID+Słomobrona zamiotą PIS do kąta w najbliższym parlamencie. Marzenia PISu o większości potrzebnej do samodzielnego rządzenia można sobie na półce obok baśni braci Grimm i Tolkiena postawić, jest to na dzień dzisiejszy nierealne. W związku z tym że jest wielu ludzi w Polsce którzy nie zagłosują za nic na PIS powinno się robić wszystko żeby do nowego parlamentu weszła Liga Prawicy Rzeczypospolitej i to w jak największej ilości reprezentantów. Jeśli sprawdzi scenariusz z PO+LID i Słomobrona to cienko widzę kolejny parlament. Trzeba zrobić wszystko aby nie powstała taka większość parlamentarna
czy ja wiem... Samoobrona odbierze głosy LiD, nie PiS... więc sumy siły głosów tych partii to nie zmieni.
czy ja wiem... Samoobrona odbierze głosy LiD, nie PiS... więc sumy siły głosów tych partii to nie zmieni. Herr Bertowi chyba nie chodziło o sume sił tylko o to że Miler w samoobronie to pierwszy krok do współpracy Samoobrony z LIDem, a PO to wiadomo
czy ja wiem... Samoobrona odbierze głosy LiD, nie PiS... więc sumy siły głosów tych partii to nie zmieni.
Budyń pamiętaj o tym że do wyborów idzie około 40% ludzi mogących głosować. Inni ludzie głosują na PIS inni na LID a zupełnie inni na Słomobronę. Pamiętaj o jednym że wejście Millera nobilituje tych kmiotków i może przyciągnąć do Mulata leniwców którzy nie chodzą na wybory. Mam dziwne przeczucie że Lepper może mieć dwucyfrowy wynik w wyborach. Podlicz PO28% +LID18%+Słomobrona10%, przy nawet 35% PIS i 7%PSL. Budyń gdzie się w takiej kombinacji znajdzie PIS ? Odpowiedz sobie sam i pomyśl co się z nimi stanie i co tutaj może pomóc Liga Prawicy Rzeczypospolitej jeśli dostanie się do parlamentu ? Odpowiedz jest prosta: Im więcej ludzi z LPR którzy nie są naturalnymi wrogami PIS dostanie się do parlamentu tym lepiej dla PIS, bo będą mieli sojusznika przeciwko wrogiej koalicji PO+LID+Słomobrona która na dzień dzisiejszy ma realną szansę zdobycia większości pozwalającą na zmarginalizowanie PIS w parlamencie. Nawet prezydent im tu nie pomoże.
PiSowi się nie opłaca rządzić po wyborach. Wyobraź sobie nieudolny rząd koalicji, którą rysujesz i Lecha K. jako prezydenta. W takich warunkach cała konkurencja PiS wypala się bardzo szybko, prezydent lub inny kandydat PiS ma szanse ne reelekcję, zaś PiS wraca po następnych wyborach do włądzy mocniejszy niż teraz. Nie mówię, ze tak może być, ale myślę, że jest to jeden z rozpatrywanych scenariuszy.
Mamy taką sytuację, że żadnej z głównych sił politycznych nie urządzą nic oprócz większości parlamentarnej lub w gorszym razie większości bez kilku głosów dosztukowanych koalicją z dużo słabszym ugrupowaniem (i dla PiS i PO to mógłby być PSL, dla PiS również PR i UPR, ewentualnie LPR, ale tylko wtedy, gdyby nagle zabrakło Giertycha). PiS nie ma innych możliwości koalicyjnych, PO ma, ale koalicja z LID i Samoobroną może się skończyć rozłamem tej partii, o czym pisałem wiele razy już i jej poważnym osłabieniem. A nawet jeśli nie - patrz akapit pierwszy.
Poza tym na razie okazuje się, że Miller aż takiego poparcia nie ma w Łodzi (ponoć tylko 10% chce na niego głosować), co mnie zaskoczyło, zresztą nie wiem, czy jeden Miller przepchnie całą So, tu trudno coś przewidzieć. Na razie jednak Samoobrona ma poważne kłopoty, banki boją się jej dać kredyt na kampanię.
PO ma, ale koalicja z LID i Samoobroną może się skończyć rozłamem tej partii
PO z kimkolwiek wejdzie w koalicję skończy się rozłamem. PiS naprawdę opłaca się przejść teraz do opozycji, mają swojego prezydenta, swoich ludzi na czele Banku Centralnego, NIK-u, IPN-u, w dodatku rozwiązując WSI przetrącili kręgosłup starym służbom. Wystarczy poczekać aż się PO rozsypie na dwie, trzy części. A dzisiejsze sondaże daja PiS-owi jakiś 200 posłów - czyli wystarczy im około 30-40 posłów przeciągnąć po ewentualnej zawierusze w PO do siebie by mieć większość w sejmie.
Poza tym na razie okazuje się, że Miller aż takiego poparcia nie ma w Łodzi (ponoć tylko 10% chce na niego głosować), To i tak więcej niż miała cała Samoobrona w Łodzi w poprzednich wyborach, a i tak posła stamtąd wprowadziła. Poza tym - zobaczycie - i tak będzie popis
dzisiejsze sondaże daja PiS-owi jakiś 200 posłów
PiSowi wystarczy zdobycie 160 mandatów. Wtedy nie będzie już większości potrzebnej do postawienia kogokolwiek z PiS pod Trybunał Stanu.
***
Giertych pracuje dalej na swoją popularność
http://www.dziennik.pl/De...ArticleId=61148
[ Dodano: 23-09-2007, 13:09 ]
Parę cytatów z wywiadu JKM dla "Angory". Jednym się spodobają, innym nie za bardzo...:
A - LPR jest postrzegana jako dość ortodoksyjna partia katolicka, UPR nie ma tak silnych związków z kościelną hierarchią. JKM - Nasza partia nie zajmuje się religią jako taką. Opieramy się jednak na wartościach chrześcijańskich i tradycjach katolickich, co mamy zapisane w statucie.
A - Liga atakowana jest za antysemityzm. Czy UPR mogłoby rekomendować na listy wyborcze osoby narodowości żydowskiej? JKM - Jak najbardziej. Szczerze mówiąc, nawet nie wiem, czy ich tam nie ma, gdyż nie zajmujemy się sprawdzaniem takich rzeczy. My nie walczymy z Żydami, tylko z żydokomuną, a to wielka różnica.
Jednym się spodobają, innym nie za bardzo...:
Mi jak najbardziej się podoba to co powiedział JKM.
Mi też.
My nie walczymy z Żydami, tylko z żydokomuną,
Sama kwintesencja JKM
Budyń coś dla Ciebie od Romka Zombie Giertycha.
25 WRZEŚNIA – DWA LATA PO WYBORACH, czyli 25 POWODÓW, aby NIE GŁOSOWAĆ na PRAWO i SPRAWIEDLIWOŚĆ
Cytaty z „Programu 2005. IV Rzeczpospolita – sprawiedliwość dla wszystkich” i stan faktyczny
1. „Zamierzamy powołać sejmową Komisję Prawdy i Sprawiedliwości. Jej zasadniczym zadaniem będzie, na podstawie zasobów informacyjnych służb specjalnych i skarbowych, prokuratury oraz policji, badanie wszelkiego typu afer i nadużyć oraz funkcjonowania nieformalnych układów z czasów III RP” ( s.17) – wniosek o powołanie takiej komisji ani nowelizacje ustaw w celu umożliwienia jej powołania nie zostały złożone ;
2. „Uważamy za konieczne zmiany konstytucyjne i ustawowe dotyczące głębokiej reformy immunitetu parlamentarnego, tak aby nie chronił osób, które dopuściły się oczywistego przestępstwa” (s.19) – mimo nowelizacji konstytucji taka zmiana nie została wprowadzona;
3. „PiS ma gotowy nowy projekt kodeksu karnego autorstwa Lecha Kaczyńskiego, pod którego propozycją podpisało się ponad 120 tysięcy Polaków” (s.26) – zamiast projektu popartego przez społeczeństwo złożono wersję ministerialną, ale zbyt późno, aby sejm ją przyjął;
4. „Uchwalenie ustawy o ochronie spokoju obywateli, wprowadzającej dotkliwe i niezwłocznie egzekwowane kary za zachowania aspołeczne (…) stwarzające wielkie dolegliwości dla zwykłych obywateli , takie jak naruszenie spokoju i porządku publicznego, ciszy nocnej, obyczajowości” (s.29) – ustawa o takim tytule nie została uchwalona;
5. „Opracowany przez Konwent projekt Konstytucji dla Europy był szkodliwy zarówno dla Polski jak i procesu integracji europejskiej (…)przekazywał zbyt wiele nowych kompetencji instytucjom unijnym, (…)zniósł mechanizm nicejski (…) negował rolę chrześcijaństwa w kształtowaniu moralnego i kulturowego oblicza naszego kontynentu” (s.41) – zaakceptowany przez rząd traktat konstytucyjny zawiera wszystkie kluczowe rozwiązania odrzucanej Konstytucji;
6. „Przeciwstawiamy się europejskiej harmonizacji prawa (…) socjalnego” (s.45) – rząd rozważający przyjęcie Karty Praw Podstawowych, zaakceptował jej rozwiązania socjalne;
7. „Uchwalimy ustawę o bezpieczeństwie narodowym. Nałoży ona na służby specjalne obowiązek składania sprawozdania o stanie bezpieczeństwa państwa, w tym bezpieczeństwa energetycznego i gospodarczego”(s.49) – projekt tej ustawy nie został złożony przez rząd;
8. „PiS będzie dążył do ustanowienia dwustronnego, formalnego sojuszu wojskowego ze Stanami Zjednoczonymi na wzór stosunków, jakie USA posiada ze swoimi niektórymi specjalnymi sojusznikami” ( s.51) – mimo zaangażowania militarnego Polski umowa bilateralna z USA nie została podpisana;
9. „PiS proponuje, aby każdy przedsiębiorca, tworząc jedno nowe miejsce pracy, otrzymywał przez 2 lata w formie potrącenia od podatku CIT comiesięcznie kwotę 1000 zł” (s.56) – ulga prozatrudnieniowa nie została ani wprowadzona, ani zaproponowana w formie ustawy;
10. „Proponujemy przyspieszoną amortyzację(…) Propozycja PiS zakłada możliwość odliczenia wszelkich kosztów zakupu środków trwałych, z wyjątkiem nabycia nieruchomości i samochodów”( s.56) – żadna propozycja ustawowa w tym względzie nie została przedstawiona;
11. „Proponujemy, by pracodawcy przez dwa lata byli zwolnieni z uiszczania składki na ubezpieczenie społeczne, części płatnej przez pracodawcę za pracowników zatrudnionych na nowoutworzonych miejscach pracy”( s.56) – wprowadzono powszechną obniżkę składek krytykowaną przez niektórych ekspertów jako nie dotykającą krytycznych miejsc rynku pracy;
12. „Wprowadzona tak szybko, jak tylko to będzie możliwe, zmiana w podatku dochodowym od osób fizycznych polegać będzie na wprowadzeniu ulg na dzieci dla rodzin (…) Proponowane ulgi prorodzinne wynoszą 50 złotych na jedno, 200 złotych na dwoje oraz 100 złotych na każde kolejne dziecko” (s.57-8 i 78) - PiS głosował przeciwko uldze w tej wysokości, a minister finansów oraz minister pracy i polityki społecznej nawoływały do odrzucenia jej przez senat;
13. „Doprowadzimy do likwidacji(…) terenowych delegatur ministra skarbu państwa, Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, Funduszu Prywatyzacji, Rządowego Centrum Legislacji, przedstawicielstw Polskiej Organizacji Turystycznej, oddziałów Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Wojskowej Agencji Mieszkaniowej (…) Chcemy połączenia Agencji Rynku Rolnego z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, likwidacji w obecnej formie Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, PFRON” (s.61) - prawie żadna z tych likwidacji i restrukturyzacji nie doszła do skutku;
14. „Obniżenie realnych stóp procentowych pobudzi wzrost gospodarczy, przyciągnie inwestycje bezpośrednie, spowoduje wzrost zatrudnienia, wzrost popytu wewnętrznego i przyrost bazy podatkowej, (…) obniżenie stóp powinno być jednym z czynników sprzyjających obniżeniu nadmiernej wartości złotego, co sprzyjać będzie zarówno polskiemu eksportowi, jak i popytowi na produkty krajowe”( s.62) – po wyborze rekomendowanego przez PiS prezesa banku centralnego stopy procentowe dwukrotnie wzrosły;
15. „Uważamy, iż przepisy kształtujące zasady prowadzenia działalności gospodarczej powinny być nie tylko bardziej przejrzyste i jednoznaczne, ale także powinny stwarzać zachęty do rozpoczynania nowej działalności. Konieczne jest wprowadzenie istotnych ułatwień dla przedsiębiorców również w zakresie funkcjonowania organów państwa, które powinny zacząć służyć przedsiębiorcom, a nie tworzyć bariery i nieracjonalnie odwlekać załatwianie spraw.” (s.64) – mimo kilkunastomiesięcznych zapowiedzi tzw. pakiet Kluski nie stał się przedmiotem prac sejmowych;
16. „Autostrady będą budowane w systemie budżetowym, z wykorzystaniem środków unijnych” (s.67) – rząd realizował poprzednie inwestycje autostradowe, a nie wszczynał własnych i powodował liczne opóźnienia;
17. „Przejrzysta prywatyzacja i nadzór właścicielski państwa: (…) kilkanaście spółek, które pozostaną własnością państwa (…)druga grupa – to mniej więcej 20 spółek, w których państwo zachowa pełną kontrolę (…) trzecia grupa to kilkadziesiąt spółek, w których państwo zachowa tzw. negatywną kontrolę”(s.69) – mimo szczególnego zainteresowania PiS tą sferą lista spółek strategicznych nie została ustawowo określona;
18. „PiS proponuje przebudowę systemu ochrony zdrowia w ramach spójnej koncepcji polityki zdrowotnej państwa. Najważniejsze elementy tych przekształceń to: -likwidacja Narodowego Funduszu Zdrowia,
-finansowanie ochrony zdrowia z budżetu państwa” (s.79) – PiS ani nie zrealizował, ani nie odwołał oficjalnie tych radykalnych koncepcji;
19. „Zamierzamy powołać Komisję Edukacji Narodowej, społeczne ciało doradcze, skupiające przedstawicieli środowisk oświatowych i naukowych” (s.96) – żadne prace nad tym przedsięwzięciem nie zostały podjęte;
20. „Wystąpimy z projektem ustawy likwidującej Krajową Radę Radiofonii i Telewizji”; (s.106) – KRRiT ma się dobrze, a jej przewodnicząca kandyduje z listy PiS;
21. „Nowa umowa społeczna, jeśli ma zapobiec zagrażającemu Polsce kryzysowi demograficznemu, cywilizacyjnemu i gospodarczemu, musi objąć najważniejsze sprawy Polaków” (s.115) – metodą oddziaływania rządu było rozniecanie konfliktu społecznego, a nie zawieranie nowej umowy społecznej;
22. „Opowiadamy się za uwzględnieniem prawa do wypoczynku i życia rodzinnego pracowników zobowiązanych do pracy w niedziele i święta” (s.117) – PiS głosowało przeciwko poprawce w kodeksie pracy gwarantującej wypoczynek niedzielny pracownikom handlu;
23. „Będziemy skutecznie zwalczać wszelkie żerowanie na obowiązku edukacyjnym (…) Opowiadamy się za ustanowieniem cen maksymalnych na podręczniki” (s.119) – ministrowie i wiceministrowie edukacji narodowej z PiS nie przeprowadzili skutecznie tego krytykowanego z różnych stron zamierzenia;
24. „Zamierzamy utworzyć jednolitą Inspekcję Kontroli Żywności” (s.128) – nadal mamy do czynienia w tej dziedzinie z chaosem utrudniającym solidne egzekwowanie wymaganych norm;
25. „Wzmocnienie kontroli społecznej nad sportem: instytucje sportowe takie, jak np. PZPN nie mogą być poza kontrolą, gdyż często stają się one wtedy przechowalniami dla polityków i ich znajomych”(s.140) – podjęta próba oczyszczenia PZPN zakończyła się klęską, a minister sportu odszedł w niesławie.
źródło: http://www.lpr.pl/?sr=%21...j&x=0&pocz=0&gr
Kadencja ma 4 lata, argument, ze czegoś tam nie zrobiono w dwa mnie nie przekonuje, z resztą dla mnie liczy sie kierunek, a szczegóły, zwłaszcza gospodarcze, już mniej. O 90% z tych punktów pierwsze słysze, a żaden z nich nie był dla mnie przyczyną mojego głosowania na piS, jestem pewien, ze dla większości wyborców również nie. Nie wierzę, by ktokolwiek inny zrobił cokolwiek lepiej, więcej i szybciej. Ale miło mi, ze pan Giertych specjalnie dla mnie pisał te punkty na swoim laptopie, narażając się na szykany ze strony siepaczy Ziobry
Kadencja ma 4 lata, argument, ze czegoś tam nie zrobiono w dwa mnie nie przekonuje, mam dziwne wrażenie,że niestety walka z układem zabiera cały czas i energię kończącemu się rządowi, i choćby mieli rządzić do końca kadencji, to w przytoczonych przez p. Giertycha kwestiach mam wrażenie,że gówno by zrobili
Dokładnie, najwięcej energii zżera im walka z wrogami. Romantyczne to, ale kraj potrzebuje trochę innych rzeczy.
kiedy ludzie się nauczą, że problemy występują nie wtedy, kiedy politycy nie spełniają swoich obietnic, tylko wtedy, kiedy zaczynają je spełniać
LPR dorobił się swojej Barbary Blidy
Polityk LPR rzucił się z czwartego piętra
Dariusz M., szef powiatowych struktur Ligi Polskich Rodzin w Łowiczu, rzucił się w środę rano z okna swojego mieszkania na IV piętrze. Wyskoczył, gdy grupa policjantów przyszła go zatrzymać pod zarzutem korupcji. Stan jego zdrowia jest poważny.
Tuż po godz. 6 policjanci zapukali do mieszkania bloku na osiedlu Starzyńskiego w Łowiczu. Drzwi na IV piętrze otworzył gospodarz, 39-letni Dariusz M., działacz LPR i radny powiatu. Nie sprzeciwiał się policjantom. Poprosił tylko o wyrozumiałość - w domu była jego żona i dwoje dzieci. Policjanci nie kryli, że przyszli zatrzymać polityka pod zarzutem korupcji. Skuli go i przeszukiwali mieszkanie. Potem zdjęli mu kajdanki, żeby mógł się ubrać. M. podbiegł do okna i wyskoczył.
REKLAMA Czytaj dalej
Już nie spałam. Usłyszałam huk. Gdy wyszłam z psem, widziałam jak karetka zabiera mężczyznę. Był zakrwawiony, w samych slipkach - opowiada sąsiadka.
Dariusz M. trafił do łowickiego szpitala, z którego przewieziono go na ortopedię do Skierniewic. Przeżył tylko dlatego, że spadł na drzewa, których gałęzie zamortyzowały upadek. Jego stan jest poważny. Mężczyzna ma otwarte złamanie uda i miednicy, połamane żebra, uszkodzony kręgosłup. Wczoraj był operowany.
Mł. insp. Lech Biernat, komendant wojewódzki policji w Łodzi, natychmiast po wypadku skierował do Łowicza funkcjonariuszy wydziału wewnętrznego.
M. jest zastępcą dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łowiczu. W latach 2002 - 2006 był szefem miejskiej komisji mieszkaniowej, która opiniowała przydzielanie lokali komunalnych. Wczoraj policjanci planowali zatrzymać także osiem osób, które miały wręczać pieniądze za załatwianie mieszkań. M. był podejrzany o przyjęcie kilkunastu łapówek od kilku do kilkunastu tysięcy zł za przychylność przy przydziale mieszkań.
Policyjną akcję ostro skrytykował Roman Giertych, przewodniczący Ligi Polskich Rodzin. To, co się stało w mieszkaniu naszego łowickiego kolegi, jest elementem nagonki na naszą partię. Przypuszczam, że M., podobnie jak Barbara Blida, nie chciał być ofiarą tych działań. Będę się domagał wyjaśnień od prokuratury - powiedział nam Giertych.
Nie wiem, co zrobił pan Dariusz, ale Giertych używający SLD-owskich argumentów n/t Blidy i przyczyn jej śmierci to ciekawe zjawisko.
Ile jeszcze "niewinnych" ofiar pochłonie walka z korupcją jaką serwuje nam ten faszystowski rząd
http://pl.youtube.com/watch?v=ILPNUQq4iaY
tutaj wyjaśnienie dlaczego UPR startuje z list LPR
Nie wiem, czy ktoś z was widział przed chwilą konferencję Ligi Prawicy Rzeczypospolitej i pokaz billboardu i spotu. Billboard jak billboard, facet, baba w ciąży i dziecko, ale spot... Głównym bohaterem pozytywnym jest Roman Giertych, widać jedynie litery LPR. Informacja, ze jest to sojusz trech partii pojawia się jedynie w ostatniej sekundzie. Całość wygląda bardziej jak spot Romana Giertycha na ew. wybory prezydenckie, oprócz niego pojawia się jedynie Bosak.
Możecie zobaczyć to wszystko na stronie LPR
http://lpr.pl/pliki/spot%20lpr.mpg
To spot Ligi Przyjaciół Romana, UPR ma swoje.
PS> A co masz do bab w ciąży?
skad wniosek, ze coś mam? Rónie dobrze możesz zapytać co mam do facetów, albo dzieci... Nic nie mam.
*
Tekst poniżej polecam tylko osobom, które nie reagują alergią, wysypką i wyzwiskami na wszelką krytykę UPR.
Spadaj komuchu, pisiaku! Tagi:
* UPR * wybory 2007 * ćwierćinteligencja * SWOC
Tytuł notki jest streszczeniem finału jakiejkolwiek rozmowy z Ludziem Rozumnym, który należy do sekty UPR lub jej przystawki KoLiber. Nie zawsze są to dokładnie te słowa, a już zwłaszcza na Salonie24 takie coś nie uchodzi, ale gdybym umieścił konkretny cytat, np. "ty socjalistyczno-eurokołchozki lewaku" albo "jesteś marnym piskiem" - zaraz zbiegłyby się tu rózne Prawe KoLibry (w odróżnieniu pewnie od Lewych KoLibrów) i niejeden Oszołom.
Na forach interntowych tudzież w S24 rozlega się tradycyjny już, cowyborczy lament UPR-owców na temat ohydnych mediów, które flekują Jedynie Prawicową i Najmądrzejszą Na Świecie Partię oraz jej Umiłowanych Przywódców. Stara śpiewka, która powtarza się co wybory. I dobre tłumaczenie kolejnej klapy, które pozwoli przetrwać zarodnikom Jedynie Słusznych Idei do następnych wyborów, kiedy to znowu nastąpi pospolite ruszenie (głównie na forach internetowych...) i znowu można będzie ponarzekać na socjalistyczne media.
Zadziwia mnie, żę ludzie czczący Kapitał, recytujący z pamięci teorie Friedmana i von Hayeka, podziwiający ludzi sukcesu - tak bardzo gardzą pracą. Nie chodzi mi o wyższość, z jaką wielu znanych mi upeerowców traktuje "roboli", tylko o pogardę lub niechęć dla codziennej, żmudnej i na ogół niewdzięcznej pracy na rzecz zwycięstwa swoich idei. W ten sposób powstają wszak nie tylko fortuny, ale i struktury partyjne; zdbywa się nie tylko majątek, ale i poparcie w wyborach.
Szanowni koledzy - były czasy, kiedy media marginalizowały PC i braci Kaczyńskich tak, jak waszym zdaniem postępują dziś z LPRz. Braciszkowie byli passe, na oucie. A jednak potrafili odbudować partię, pozyskać ludzi chcących pracować na rzecz ich wizji Polski i osiągnąć sukces. Mimo, że przez swoich przeciwników postrzegani byli jako nieprzejednani wrogowie, a nie kabaret polityczny, jak UPR. Mimo, że nie mieli swojego "Najwyższego Czasu!", a Jarosław Kaczyński nie publikował u Jerzego Urbana, jak to robił JK-M.
Dlaczego UPR nie jest zdolny do takiej codziennej pracy, dzięki czemu pozostaje na marginesie polskiej polityki? Myślę, że z kilku bardzo prostych powodów:
* idee UPR trafiają przede wszystkim do ludzi mocno egoistycznych, nastawionych przede wszystkim na swój osobisty sukces, widzących wszędzie socjalistów czyhających na ich pieniądze, by je "rozdać". Tacy ludzie nie poświęcą się tak naprawdę dla żadnej innej idei. Ich sprzeciw wobec UE też jest w większości znanych mi wypadków sprzeciwem wobec "socjalistów", którzy chcą decydować o ICH pieniądzach. Suwerenność państwowa czy gospodarcza zwisa im i powiewa, czego wielokrotnie dawał dowody JK-M twierdząc, że nie ma znaczenia, kto wykupi polskie banki, firmy, koleje, energetykę itp., bo " pieniądz nie ma narodowości".
* idee UPR pociagają przede wszystkich młodych ludzi - niemal co wybory "mięsem armatnim" kampanii wyborczych UPR są małolaty, co wybory - nowe pokolenie. Małolaty myślące, często inteligentne, ale marzące o tym samym, co małolaty zaczytujące się w "Bravo Girl" i temu podobnych pismach - również marzące o sukcesie, któremu na przeszkodzie stoi - w ich mniemaniu -"socjalistyczne państwo". Potem małolaty dorastają, poznają tzw. życie, zaczynają pracować, robić biznes i/lub przerzucają swoje poparcie na inne partie. Młodzi są nastawieni na "szybki sukces" i nieporadność UPR dość szybko ich zniechęca, choć część - mocno ideowa, pozostaje. Ale takich jest po prostu zbyt mało i w dodatku część z nich uważa za działalność gadanie i pisanie w internecie.
* idee UPR są zbyt często podawane publice w sposób zbyt skrajny i "kontrowersyjny", by mogły trafić do większości ludzi. Z jednej strony zrozumiałe jest, iż partia chce zwrócić na siebie uwagę i wyróżnić się z tła, a z drugiej strony sama sobie odcina poparcie, jako że przeciętny człowiek stara się unikać ekstremów. Rozmaite "happeningi" (np. JK-M zjadający formularz PIT) też raczej nie przyciągną ludzi, którzy bardzie sobie cenią realne dokonania, niż medialne show.
I jeszcze jeden przykład, podpierający powyższe punkty - LPR Giertycha. Też go media nie pieściły, prawda? A jednak zbudował partię, którą co prawda również pogrążył, ale to inna bajka. Dlaczego Giertychowi udało się stworzyć struktury, osiągnąć sukces? Bo odwołał się do ludzi, których głównym motywem postępowania nie był osobisty, jednostkowy sukces - do elektoratu "moherowego", do młodych, nastawionych patriotycznie ludzi. Można szydzić z Młodzieży Wszechpolskiej, jednak w większości są to ludzie hołdujący czemuś więcej, niż tylko lepszy system podatkowy.
A co pozostaje Młodzieży Wszechliberalnej? Ano - pomstować w internecie i na prywatkach na socjalistyczne państwo, które "zabiera im pieniądze", na "pisiorów", na media, które nie dostrzegają Jedynie Słusznej Partii i marzyć, że któregoś dnia Korwin-Mikke wjedzie na szarym słoniu do Belwederu i wprowadzi liberalizm.
Z tym spotem szukasz dziury w całym, jak byś niby chciał to zrobić inaczej? Artykuł to w większości rzeczy zupełnie oczywiste i kto będąc sympatykiem UPR nie zdaje sobie z nich sprawy musi być strasznym matołem.
tak bym chciał to zrobić inaczej, by pokazać tam trzech liderów partyjnych, ponoć tam są na równych prawach, a nie oglądać reklamówkę Romana Giertycha, wspieranego przez chór posłów PO i SLD, który dla mnie jest z tej trójki najmniej wiarygodny.
tak bym chciał to zrobić inaczej, by pokazać tam trzech liderów partyjnych, ponoć tam są na równych prawach, a nie oglądać reklamówkę Romana Giertycha, wspieranego przez chór posłów PO i SLD, który dla mnie jest z tej trójki najmniej wiarygodny. Mieliby mówić unisono czy w kanonie? A może powinni zatańczyć kankana i poklepać się po tyłkach? Koncepcja jest że kazda partia ma uzyskać własny czas antenowy przez wystawienie swoich własnych kandydatów do Senatu, więc nic strasznego się nie stało, a zrobienie takiego klipu aby pokazać 3 różne partie zapewne zakończyłoby się brakiem treści, a tu elegancko i fachowo Roman sadzi fangę w nos faszystowskiemu reżimowi
by pokazać tam trzech liderów partyjnych, ponoć tam są na równych prawach,
Kiedyś już była ,,partia trzech tenorów'' Jak to się skończyło, lepiej nie mówić....
pokazac mordy choćby, nie wiem, trzy głowy wpychane w maszynkę do mięsa, wychodzi napis "Liga Prawicy Rzeczpospolitej". Sam Giertych normalnych ludzi odstraszy, a nie zachęci, nie wszyscy są fanatykami a na głosach samych fanatyków się tych 7% nie utrzyma, co je dziś wybiło.
Sam Giertych normalnych ludzi odstraszy, a nie zachęci, nie wszyscy są fanatykami a na głosach samych fanatyków się tych 7% nie utrzyma, co je dziś wybiło.
No fakt, jak zbierałem podpisy na UPR (a co!) to na słowo Roman ludzie w większości uciekali.... Taką mamy silną propagandę lewacką. Przecież Romek spoko kolo, trochę się wydurnił z tym Kaczmarkiem ale młody jest to się wyrobi....
jezdem nienormalny....ale mundurek syna w szkole jest ok i chuj gdyby nie konon to LPR
i chuj gdyby nie konon to LPR
Kononowicz startuje podobno tylko do Senatu, wiec do Sejmu mozesz na LPR zaglosować
Komuna wraca
To chyba nie jest przypadek że w tym samym czasie nie wpuszczono do dwóch różnych stacji telewizyjnych przedstawicieli UPR. Korwina do TVP1 i Popieli do TV Biznes. To zaczyna wyglądać na mityczny układ. Kurwa takie kurewstwo to tylko za komuny było.
Korwin-Mikke: TVP nie wpuściła mnie na dyskusję Reżymowa TVP1 odmówiła wpuszczenia mnie na dyskusję w programie FORUM - napisał Janusz Korwin-Mikke w swoim blogu. "Po interwencji Romana Giertycha, ustąpiła - obecnie jednak znów zmieniła zdanie i postanowiła nie wpuścić mnie do studio" - pisze Korwin-Mikke.
Przeczytaj wpis z bloga Janusza Korwin-Mikke "Uwaga! Wazna wiadomość!".
http://wiadomosci.onet.pl...15963,news.html
Skandal! Popiela nie wpuszczony do TV Biznes! JKM nie wpuszczony do TVP!
Walka o wolność zaostrza się! Prezes UPR Wojciech Popiela nie został wpuszczony do TV Biznes, zaś w tym samym czasie pan Janusz Korwin-Mikke nie został wpuszczony do TVP (program FORUM)!
http://www.upr.org.pl/mai...tid=74&aid=6429
Na naszych oczach powstaje nowy układ.
Ktoś jest chyba mocno nadgorliwy, albo postanowił wspomóc UPR dostarczając dowody na istnienie tego potężnego medialnego spisku, który uniemożliwia tej partii rozwinięcie skrzydeł od kilkunastu lat. PO chuj coś takiego - logicznej odpowiedzi nie widzę. Jeżeli jest to faktycznie jakieś skoordynowane działanie, to jest to raczej głupota niż skurwysyństwo. Czekam na więcej szczegółów.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|