WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Kamraci - chwalić się kto w czym programuje Pracuję dość namiętnie ostatnimi czasy nad php5, ale jednocześnie chcę sobie coś dorzucić do wieczornych nasiadówek w chałupie i zacząć naukę czegoś jeszcze. Pomysł jest na jave lub c#. Z tego co pamiętam to Rob coś tam napierdala w c#, więc może by coś więcej powiedział na temat doboru języka i późniejszego zatrudnienia/zarobków z tym związanych Rob to chyba napierdala w .NET Skromnie, bo skromnie, ale zacząłem troszeczkę dłubać w MEL-u, czyli wewnętrznym języku Mai. Mam zamiar wziąć się też za Pythona, aby tworzyć nieco bardziej skomplikowane skrypty do niej. w tym czego uczelnia wymaga ;-) C, C++, Java z własnej inicjatywy PHP. więc praktycznie w niczym. na początku naprawdę radzę zacząć w c, bo to każdy umieć musi kamraci z programownaiem wiaza sie jebane ostatnich 5 lat mojego zycia (ok troche przesadzam), strasznie dluga opowiesc pelna wzlotow i upadkow, najezona przgodami Indiany Jonesa i wombata z plakatu jestem teraz pijany (czwartek to pod wieloma wzgledami najlepszy dzien na bombe) wiec na rozgrzewke wrzucam najlepszy tekst dotyczacy jezykow programowania ok jeszcze jedna szybka uwaga dotyczaca rynku pracy - windowsowski .NET (czyli w praktyce asp.net, c# i sql server) oraz java (czyli jsp i oracle) sa najbardziej pozadanymi obecnie umiejetnosciami na rynku oczywiscie trzeba znac klajent sajd czyli html, javascript, xml(moja pieta achillesowa) i od tego raczej niestety trzeba zaczac anyway, humor informatykow, ktory miejscami rozpierdala (pozdro dla koomatych ) http://www.aegisub.net/20...-religions.html XML PANOWIE XML!!111 const HCGheyyy.pl = -1; if (your_sense_of_humour != null && your_sense_of_humour != HCGheyyy.pl) WeCanHaveADrink() else Response.Redirect("~/IdzPanWChuj.aspx") internal void WeCanHaveADrink() { //zwroccie uwage na jej zajebiscie szerokie uda http://www.youtube.com/watch?v=-rQblP5i47w // } //zwroccie uwage na jej zajebiscie szerokie uda http://www.youtube.com/watch?v=-rQblP5i47w http://www.vimgi.com/brow...&b=13&f=norefer bo film jest niedostępny w naszym kraju, Jestem wielkim hakerem przygodę z programowaniem najlepiej chyba od pascala zacząć ze względu na dość spore uproszczenia w składni języka, pozatym zawsze chciałem zrobić tekstowego erpega właśnie w tym, ale prace stanęły dość szybko, jak ktoś się już wkręcił to faktycznie, najbardziej pożądane platformy o ile się myśli o rozwiązaniach komercyjnych. wielkim guru nie jestem i nie będę, bo mnie kurwica brała za młodu (choć to wcale nie tak dawno), jak dorabiałem pisząc programy w delphi na zaliczenia dla politechniki, jak przez cały dzień szukałem gdzie popełniłem błąd a się okazywało, że interpreter nie wskazywał brakującego np średnika... niemniej programowanie w javie to strzał z łuku w plecy, a wiem, że też wymagane jest często, ale po jaki chuj to tego nie wie nikt pamiętam wielką radochę i zaprogramowany w assemblerze pierwszy wirus, który był tak chujowy, że szkoda było go rozprzestrzeniać w jakikolwiek sposób, nawet nie wiem czy działał, bo na sobie próbować nie sposób i narzędzie nr1 LOGO KOMENIUSZ próbował ktoś przeróbek open source'owych programów pod linuchem? Na początek polecałbym pythona, stworzony jako następca ABC (język zaprojektowany specjalnie do nauki programowania). Bardzo fajny język, fajnie się w nim pisze z dość bogatą biblioteką standardową. Z php ostatni kontakt miałem w okolicach php3 i wtedy to był burdel, nie język, teraz pono jest z tym już lepiej, ale nie tykałem, niesmak pozostał. Sam na chleb i zupę z chmielu zarabiam napierdalają w C++ i Javie. Do zastosowań webowych w javie, prócz samego języka trza znać sporo różnych dodatkowych frameworków, a jest ich fchuj: hibernate, spring, struts to najpopularniejsze i najczęściej używane, poza tym cała platforma JEE. Z tego co widzę, prócz zastosowań webowych sporo się dzieje też w embeded, a tam C i C++, ale nie polecam C++ jako pierwszego języka do nauki programowania, na początek lepiej coś łatwiejszego. Na początek zdecydowanie Pascal albo Visual Basic ze względu na prostą i przejrzystą składnię. Później można próbować brać się za bary z językami opartymi o składnie języka C. Wujek dobra rada to wam mówi, co sam z programowania jest miękka faja. Sam nie wiem jakim cudem pozaliczałem takie zajęcia a ja to tylko hobbistycznie, jako grafik niedoszły... i też to wiem, a jak głupi łapię się następnych rzeczy i coraz trudniejszych chociaż wiem, że nie dam rady bo nie mam cierpliwości. po epizodzie życia z programowaniem dla studentów, robieniem stron, a następnie, czy raczej w międzyczasie robieniem mojego erpega stwierdzam z całym przekonaniem - zawodowe programowanie jest dla samobójców. a ja z żalem stwierdzam, że chciałbym być jednym z nich. alkohol to chuj wracając do mojego pytania - w co lepiej uderzyć? c# czy java? to nie jest latwe pytanie ja jestem si szarpowcem ale java mi sie w wielu wzgledach bardziej podoba. c# ma bardzo duzo tzw synctatic sugar czego nie lubie bo preferuje prawdziwe programowanie zamiast wpierdalanie samych keywordow, no ale to sie oczywiscie nie liczy hehe (oczywiscie jesli nie chcesz nie uzywasz synktatik szugaru) na rynku pracy C# (czyli w praktyce .net) ma lekka przewage, ale i tak dzawa trzyma sie mocno jak chuj. then again nie chce cie stary zniechecac ale tak jak napisal parmezan, oprocz jezyka bedziesz musial sie nauczyc w chuj innych rzeczy - i tu sie przejawia pewna subtelna przewaga .net (czyli c# hyhy) - wszystko masz na jedym frameworku z niesamowita kurwa biblioteka - w javie jest to troche bardziej zanarchizowane i mniej scentralizowane - w kazdym badz razie zaczynajac ta przygode na serio przygotuj sie na koniec swojego zycia jakie znales dotychczas tez panowie programisci macie taki klimat ze mozecie gadac godzinami o kurwa problemach ktore tylko wy rozumiecie i ktore tylko was interesuja i trzeba sie kurewsko powstrzymywac zeby wlasciwie tego nie robic? hehhehe albo macie jakis nierozwiazany problem i zanim go nie zabijecie nic innego nie jestescie w stanie zrobic? programowanie is a way of life THIS IS NOT A FASHION!!!!1111 THIS IS OUR WAY OF LIFE!!!111!!!!!!!1111!!! ja jestem si szarpowcem Kiedyś "programowałem" w html'lu, proponuję od tego zacząć java to samobój. mała aplikacja zjada taki zasób pamięci, jak conajmniej vista w rozpędzie albo macie jakis nierozwiazany problem i zanim go nie zabijecie nic innego nie jestescie w stanie zrobic? Ja mam inaczej. Ponieważ MEL i Python to w moim przypadku tylko dodatek do Mai, który ma mi pomóc zautomatyzować pewne czynności albo przebudować interfejs pod moim kątem, potrafię w razie problemów obejść się zupełnie bez tego i skorzystać z podstawowych funkcji, jakie Maya oferuje. hehe Obi ja lubie robic wszystko jak najbardziej manualnie i pisac podstawowy kod. nawet znajac latwa droge wybiore ciezsze rozwiazanie. po prostu jestem tr00 z ciekawości rzuciłem okiem jak stoi sprawa z książkami tematycznymi, do programowania, photoshopowania, corelowania i gimpowania. i jakbym chciał kupić potrzebne mi książki to bym kurwa musiał nerkę sprzedać hehe Obi ja lubie robic wszystko jak najbardziej manualnie i pisac podstawowy kod. nawet znajac latwa droge wybiore ciezsze rozwiazanie. po prostu jestem tr00 Kumam. Dla mnie kod jest jeno narzędziem, drogą do celu. Dla Ciebie zaś celem samym w sobie. Klasyczny przykład nerda! szkurwa ale szele konkret tez panowie programisci macie taki klimat ze mozecie gadac godzinami o kurwa problemach ktore tylko wy rozumiecie i ktore tylko was interesuja i trzeba sie kurewsko powstrzymywac zeby wlasciwie tego nie robic? hehhehe ta, a najlepiej jeszcze jak się laski przysłuchują takim rozmowom. ...albo kumple, którzy za chuj nie wiedzą o co lata a przytakują i śmieją się z dowcipów które mogą rozśmieszyć tylko programistów Żona posyła męża informatyka do sklepu i mówi "kup parówki i jak będą jaja to weź 10" informatyk w sklepie: - są jajka? - tak - to poproszę 10 parówek pdk ja postawilem na oracle, sql, pl/sql dawno temu, wg mnie bardzo dobra fucha. nie wiem jak teraz ale jeszcze z 5 lat temu nie bylo problemu zarobic 4k/miesiac na reke przy pracy na stale, na kontrakcie sporo, sporo wiecej, teraz podejrzewam powinno byc lepiej. ktoś coś słyszał ile zarabiają ci którzy programują w ruby? w UK, z ogloszen mozna wyczytac ze okolo 35-45k/rok to jest dobre ze tutaj podaja z zasady jakies widelki placowe w ogloszeniach, choc widzialem ze i w PL powoli tez zaczynaja to chciałbym mieć taką prace zdalną no ale ja z ogloszeniami ze poszukiwani sa ludzie od ruby stykalem sie bardzo rzadko to jest najlepszy chyba silnik w UK do poszukiwania pracy w IT http://www.cwjobs.co.uk wklepanie w wyszukiwarke slow java i london zwraca 381 ogloszen, c# i london daje 503 wyniki, ruby i london pokazuje 56 ofert nie chce jebnac kula w plot ale zastosowanie ruby chyba nie jest bardzo szerokie z tego co sie orientuje? poza tym jakis mongolski syntax to ja dorzuce link do sprawdzania trendow, plac, itd w it w uk, statystyki zrobione chyba na podstawie ogloszen, ale zawsze jakies pojecie daje, jakie zarobki i co jest popularne a co mniej. http://www.itjobswatch.co.uk/ no ta, bo ruby to stosunkowo świerzy twór, więc i ogłoszeń mało - może jakaś nisza rynkowa. Słyszałem u siebie w robocie o łepku co ponoć dostał 8000 netto za pisanie w tym i jeszcze żeby było zabawniej - praca zdalna. i nie mongolski a japoński w każdym razie na razie jest ...zamknij oczy, nie mów nic, czas na miłość ... czyli jebanie się z php. Kurwa, nie wiem co za tępe chuje pisały tą książkę, ale naprawdę wkurwia fakt, że w kodzie który służy za przykład są błędy i musisz sobie sam poprawić, żeby działało jak należy. sory bardzo, dopiero się uczę i nie mam ochoty tracić czasu na to co autor miał na myśli Mano obczaj to wydawnictwo (nie chodzi mi tylko o ta ksiazke, chodzi mi o caly dom wydawniczy) slyszalem o nim duzo dobrego w kontekscie php http://www.amazon.com/PHP.../ref=pd_sim_b_2 swoja droga to nasluchalem sie juz troche o bledach w ksiazkach do php potrzeba i wkurwienie matką wynalazków i postępu (kurwa....wynalazki i postęp mają dwie mamy - jakie to pc) sprawdziłem na helionie tytuł oryginału i oto co w mojej ulubionej sieci sklepów torrent znalazłem http://www.amazon.com/PHP.../ref=pd_sim_b_1 poprawione (bądź i nie - wierzac w możliwości polskich edycji na pewno coś zjebali przepisujac) i aktualne, bo wydanie z 2009. A wszystko przez lenistwo - nie chce się czytać po angielsku, a prawda jest taka że biały człowiek prędzej zrozumie książke podobnego typu po angielsku niż po polsku. w ogóle apress wydaje zajebiste książki - w zajebiście przystępnym języku to jest napisane. dobrze wytłumaczone, prostym językiem zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl