WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Wcześniej już słyszałem o tym gościu, jednak dopiero wczoraj na TVN poznałem bliżej jego sylwetkę. I kurwa, o co tu chodzi? Morderstwo w wieku 17 lat, wyjście z pierdla po 4-5 latach, zmiana obywatelstwa, dorobienie się majątku i znajomości na najwyższym poziomie świata polityki. Potem znowu do pierdla, i tym razem błyskawiczne ułaskawienie Gość pewnie ukradł więcej niż się dziennikarze domyślają, pewnie ma przynajmniej pośrednio kogoś na sumieniu poza tym co wiemy. Nie wiem co napisać na koniec postu. Co o nim sądzicie? Ja jestem w każdym razie pod wrażeniem tego jaką musi być zajebiście wpływową osobą. trafiony wybudzasz sie z Matrixu? nie tyle on jako jednostka jest wplywowy co jego 'organizacja', ta sama zreszta z ktora scisle wspolpracuje premier Tusek ale powiem wam, że jestem w dużym szoku. Kurwa, nie skupiałem się nigdy na Voglu nie skupiałem. To już kurwa naprawde jest przerażające, że osoba która swego czasu podpaliła po ogłuszeniu tłuczkiem jakąś kobiete, nieważne kiedyby to było, lobbowała w III RP w sejmie! To juz nawet nie jest beszczelne! To przeraża! wałęsa ułaskawił ułaskawił 3400 osoby, kwaśniewski ok 4,5 tys http://wyborcza.pl/1,75478,3248651.html nawet wiki się z gościem nie pierdoli! http://pl.wikipedia.org/wiki/Peter_Vogel jurij dopiero się obudziłeś? w szoku jesteś? kwaśniewski swego czasu ułaskawił faceta co zamordował kochankę w ciąży nawet film o tym zrobili....gdzie niby "niewinnego" skazano http://opole.naszemiasto.pl/wydarzenia/708746.html Po wyczerpaniu wszystkich możliwości ojciec skazanego Edward Sz. w imieniu syna zwrócił się w 2001 roku o ułaskawienie do prokuratora generalnego. Ten poprosił sądy wrocławskie o opinie na ten temat. Odpowiedź była negatywna. Ostatnią deską ratunku był prezydent, do którego ojciec skazanego zaapelował o ułaskawienie. Mimo negatywnych opinii sądów, w grudniu 2001 roku prezydent RP Aleksander Kwaśniewski ułaskawił mordercę. Jan Sz. odsiedział w więzieniu przy Kleczkowskiej we Wrocławiu 11 i pół roku. film: http://film.onet.pl/11690,73729,1,recenzje.html jurij dopiero się obudziłeś? w szoku jesteś? tak. polewajcie ale nie śledziłem takich rzeczy i nie miałem bladego pojęcia że mafia siedzi w sejmie tak oficjalnie! teraz na bank bede to śledził. o Voglu to czytałem tylko tyle co w książce "On, Kwaśniewski" a tam o tych hard core'ach nie ma wzmianki a jedynie o tym, że lobbował. Kasjer "lewicy" Zwykły zbój, którego stary miał znakomite układy z czołowymi komuchami. Gdy nadarzyła się okazja to spierdolił do Szwajcarii, gdzie poznał przyszłego szefa UOP-u - gen. Gromosława Czempińskiego ( tego od operacji samum i jednostek grom), który już go poinstruował w czym rzecz i Filipczyński miał później pod swoją pieczą kilkadziesiąt kont ludzi powiązanych z "lewicą" Niedawno, w którymś wywiadzie Czempiński dał do zrozumienia, że był "czwartym tenorem", a kto wie czy nie dyrygentem całego tercetu, który zakładał PO. Pikanterii dodaje fakt, że to Czempiński osobiście zwerbował do wywiadu gospodarczego dr Olechowskiego. Z resztą sam Olechowski lub jak kto woli TW "Must" w ogóle się z tym nie kryje. Dlatego zaraz po przymknięciu Vogla, platformersi postanowili się odegrać wykorzystując informacje wyciągnięte od "kasjera" i w świat poszła fama ( oczywiście przez niezależne media), że ze szwajcarskiego konta Czempińskiego jakiś Turek podpierdolił 2 miliony zielonych, a generał nawet tego nie zauważył. Pierwsze pytanie brzmi: skąd Czempiński miał na swoim koncie 2 mln dolców ? Drugie zaś, ile jeszcze kapusty znajduje się na jego koncie, bo jeżeli nie przyciął, że ktoś mu zawinął tyle pieniędzy, to musiała, to być kropla w morzu. Szczerze mówiąc bardziej od tego, że ten chuj mógł się tak szarogęsić bardziej mnie dziwi to, że tak wiele osób nie było świadomym tego co to za figura. Zdrówka życzę zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl