WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Myslę że tej kapeli należy się tu temat bo to orginalny i wpływowy zespół grający w swoim wypracowanym przez lata stylu.Niedawno zmarł wieloletni basista Paul Raven(poza PRONG także KILLING JOKE/MINISTRY).Dwa pierwsze wydawnictwa mocno surowe,ocierające się dość mocno o HARDCORE.Przełom nastapił w 1990 roku wraz z wydaniem doskonałego krążka pt "Beg To Differ" będacego idealnym koktajlem brzmień THRASH/HC z bardziej nowofalową muzyką spod znaku KILLING JOKE czy SWANS(w składzie Prong grał basista tej pierwszej oraz perkusista tej drugiej kapeli),następna płyta "Prove You Wrong" przyniosła jeszcze trochę urozmaiceń w ich muzyce.Kolejne wydawnictwo,dla mnie zdecydowanie ich najlepsza płyta to "Cleansing" z 1994 r. album przezajebisty,mający doskonałe brzmienie i będący inspiracją dla wielu kapel wtedy grających. http://www.prongmusic.com/ http://www.myspace.com/prong http://en.wikipedia.org/wiki/Prong Przed wielu laty katowałem w kółko "Primitive origins" i "Force fed". To był prawdziwy ogień z dupy. Później przyszła pora na "Beg to differ" i "Prove you wrong", które też lubiłem ze względu na dużą dawkę metalu, ale już mniej. Natomiast następne wydawnictwa to dla mnie straszna kupa. posłuchaj czterech nowych kawałków,jak dla mnie BOMBA No nareszcie ktoś założył ten temat. Jak dla mnie jeden z najlepszych bandów. Wciągam wszystkie płytki jak leci. Nie powiem która najlepsza bo łatwiej powiedzieć, że RUDE AWAKENING jest troche gorsza. mi najmniej wchodzi przedostatnia czyli "Scorpio Rising" z 2003 na "Rude Awakening" jest pare moze troche bardziej "komercyjnych" kawałków ale płyty słucha się bardzo dobrze i ma też pare momentów wręcz genialnych Dlatego też napisałem "trochę gorsza" [ Dodano: 23-10-2007, 18:27 ] pierwszych dwoch plyt przestalem sluchac ze wzgledu na niebezpieczenstwo przetarcia winylu przez igle;). "Beg to differ" jeszcze mi wchodzilo, a po "Prove you wrong" stracilem zainteresowanie. pozniejsze dokonania znane mi szczatkowo, ale szacunek pozostal Znam 5 pierwszych plyt,a za najlepsza uwazam 'Peel Sessions'. Ostatni raz zywego Victora widzialem w dokumencie o Sheer Terror i bardzo marnie wygladal. W starym,polskim Metal Hammerze byl kiedys artykul/wywiad z Prong a nosil tyt 'Nieznani i Niekochani'.I to byl pierwszy kontakt z tym poejebanym trio.Kapela unikalna.Na kogo oni mieli wplyw? Panda,przestan cpac. Ciakwa rzecz... kapela nagrala singiel,chyba na 12",ktory tym sie roznil od reszty,ze sie nie mogl skonczyc. (pozdro dla zajebiscie kumatych) I teraz mozna zamknac temat. zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl