WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Type O Negative powstał w roku 1989 w Nowym Yorku z inicjatywy Petera Steele'a. Pochodzi on z rodziny polsko-ukrainskiej a wlasciwe jego nazwisko brzmi Ratajczyk. Zmienił je sobie jednak na cześć Stalina. Niektore ich dokonania sa chujowe i mi sie nie podobaja, ale niekore sa naprawde dobre, wpadaja w ucho. Strona oficjalna: http://www.typeonegative.net/ siersciuchy KILL ALL THE WHITE PEOPLE dobry kawałek siersciuchy Przypominam że Pete Steele zaczynał w punk rockowym FALLOUT,jest twórca kilku numerów na "CAUSE FOR ALARM" AGNOSTIC FRONT a także liderem legendarnego już CARNIVORE. Początki TON także były bardzo ciekawe,w USA uznano ich za komunistów natomiast w Europie koncert rozbijały antyfaszystowskie bojówki widząc w nich...faszystów maja jeszcze tak cudowny song jak: I KNOW YOUR FUCKING SOMEONE ELSE Ja tam bardzo lubię stare płyty TON dużo na nich pankroka,Black Sabbath,Deep Purple a z drugiej gotyku i industrialu spod znaku EN ,throbing gristle czy SKINNY PUPPY gdzieś przy "October Rust" chłopaki wymiękli,niestety No cóż. Kolejny powiedzmy, że dobry band, który skutecznie zbrzydzili mi jego "fani". Ale mają plus, bo to jako ich support wystąpiło pierwszy raz zreaktywowane Misfits wokalista byl moim "idealem", gdy mialam 13 lat z tego co mi wiadomo to wokal TON miał być wokalistą Misfits po reaktywacji. ale czemu tak się nie stało to nie wiem. wokalista byl moim "idealem", gdy mialam 13 lat większość dziewczynek które znam i słuchają tego typu muzyki przechodziło przez ten etap i co gorsza część z tego nie wyrosła No podobno leca na niego laski. To chyba przez to jego piekne imie nie lubie i nie wiem co wam sie w tym moze podobac , wycie do ksiezyca. No podobno leca na niego laski. To chyba przez to jego piekne imie przez jego wymiary bardziej :hihihi: Jak dla mnie bida... pamiętam jakieś tam piosenki z telewizji "my girlfriend's girlfriend" itd., brzmiało mi to raczej miernie; jarał się tym zespołem mój kuzyn, który co jakiś czas doznawał napadu obsesyjnej miłości do jakiejś wybranej (Bogu ducha winnej) kapeli - do innych jego faworytów zaliczało się np. U2. Jak dla mnie bida... pamiętam jakieś tam piosenki z telewizji "my girlfriend's girlfriend" itd., brzmiało mi to raczej miernie; jarał się tym zespołem mój kuzyn, który co jakiś czas doznawał napadu obsesyjnej miłości do jakiejś wybranej (Bogu ducha winnej) kapeli - do innych jego faworytów zaliczało się np. U2. ten kawałek to już komercha,właśnie wtedy byli w Polsce(1996r.) razem z Madball,Merauder,Pro-Pain,Life Of Agony i Dog Eat Dog.Jeśli chodzi o TON to tylko dwie pierwsze płyty są dobre a najlepsza jest niby koncertówka(a w rzeczywistości nagrana w studio z udziałem publiki na setke)THE ORIGIN OF THE FECES,ta płytka rozpierdala Mnie do dziś Bardzo lubie niektóre ich piosenk! Jeden z moich faworytów http://www.youtube.com/watch?v=Bid04ya2mg4 kiedys wokal sheer teror nazwał go pierdolona primadonną nie wiem grai z nimi czy tez ten kudłaty miezał coś w studio przy produkcji płyty st kiedys wokal sheer teror nazwał go pierdolona primadonną nie wiem grai z nimi czy tez ten kudłaty miezał coś w studio przy produkcji płyty st bingo Josh Silver(klawisze) wyprodukował EP'kę SHEER TERROR - "Old,New,Borrowed & Blue" i jest to najlepiej brzmiąca płyta ST. Gość jest też odpowiedzialny za "River Runs Red" LIFE OF AGONY mi wystarczy foto tego bandu ps. moze jakas wielka tragedia to to nie jest ale na pewno nie graja for da ril panx mi wystarczy foto tego bandu ps. moze jakas wielka tragedia to to nie jest ale na pewno nie graja for da ril panx W początkach działalności zarówno image CARNIVORE(np trójkątna swastyka na perkusji) jak i wczesnego TON reprezentował się bardzo fasche stąd te hordy lewaków próbujące rozbijajać ich koncerty w Niemczech(lata 1990-91) z tego co mi wiadomo to wokal TON miał być wokalistą Misfits po reaktywacji. ale czemu tak się nie stało to nie wiem. Ponoć ostatecznie nie wyszło, bo warunkiem przyjęcia do Misfitsów było ścięcie długich włosów, by powstała prawidłowa Misfitsowa fryzura. Swoją drogą, gdy pierwszy raz usłyszałem piosenkę "I don't wanna be me" myślałem, że to Misfits. Pierwsza płyta genialna, choć mnie drażni to czyste zło w muzyce, druga bardzo dobra, potem chujnia z grzybnią, na "Life is killing me" próba powrotu do czadów, ale udana nie aż tak, bym do tej płyty wraxcał, jak do tych najstarszych. Raz puściłem ToN w radiu, ale kawałki powyżej 7 minut to jednak mało radiowe raczej. KIedyś byłem ich wielkim fanem, potem mi przeszło, z przyczyn powiedzmy, estetyczno-światopoglądowych, a zjebanie się ich muzyki ułatwiło mi olanie tego zespołu. Teraz czasami słucham, ale rzadko. Fajno grają. oni chyba po prostu lubili wkurwiać ludzi... A Steel to psychol, jak już ktoś wspomniał, zafascynowany postacią Stalina. A czy to kumpelstwo tak bardzo ponad podziałami? Mieli te trystyki na ubrankach czasami... Wilkołaki i tyle... Ale łańcuch zamiast paska do basu bardzo wymowny ma koleś. Bardzo lubię tą kapelę. Fajnie łączą różne style, kobinują z brzmieniem, klimatami... Do tego zajebiste melodie - rzecz wcale nie tak często spotykana. Określanie ich sierściuchami to za duże uproszczenie. Ale fakt faktem, że ich fani czyli w większości nastoletnie metalowe cipy i wyrostki to coś co moze do TON zniechęcić... Niektóre ich piosenki lubię, ale fanem raczej nie jestem. Lubię płytkę "Slow,Deep and Hard"(bodajże) gdzie jeszcze słychać echa punk-rocka w ich graniu. Późniejsza "October rust"(?) też dawała radę,jednak im dalej od tych płyt tym gorzej. Steel by się do jakiejś horrorpunkowej kapeli nadawał.Moja kumpela metalówa straszyła jego podobizną i wokalem w którymś z teledysków swą 3-letnią siorę. No to trochę inaczej było. Po "Slow, deep and hard" wyszła najpier dziwaczna ni to koncertówka, ni to chuj-wie-co, "Origin of the faces", potem gotyckie mocno "Bloody kisses" (tu jeszcze było trochę punka), a "October rust" to 4 płyta, ta, przy której zwątpiłem. Potem były jeszcze "The wordl is coming down" (tu tylko okładka daje radę) i trochę lepszy "Life is killing me". Po drodze wyszła też jakaś składanka najlepszych kawałków. "The wordl is coming down" A ja musze powiedzieć, że mi się ta płyta zajebiście podoba. W sam raz na nocne przejażdzki samochodem. Aż mrówki po grzbiecie biegają. Zdrówka życzę Co do płytki "The Origin Of The Feces" to została ona nagrana w studio,panowie zapłacili publice by klaskała i darła ryja,uprościli aranżacje z "Slow,Deep & Hard",pozmieniali tytuły,na okładce widzimy odbyt pana Piotra,w środku obrazki ukazujące sposoby jak opuścić ten marny padół,do tytułów kawałków dołączone są nazwy środków chemicznych,które mają nam to umozliwić,jednym słowem jest to MOJA ULUBIONA,NAJBARDZIEJ PUNKOWA I CZADOWA PŁYTA T.O.N. ps: acha bym zapomniał,panowie obsrali jeszcze swoje zdjęcia w środku calkiem w porzadku kapela, da sie posluchac chociaz bez jakis megarewelacji. Tez lubilam Type O Negative, kiedy mialam 13-14 lat. Cholera, to tak niedawno było od tej kapeli zaczałem przygodę z muzyką metalową (w sensie ze znalazłem o nich artykuł w jakimś mystic-arcie czy czymś, i dalej poszło samo). rozwalił mnie wtedy numer "Christian Woman". wolny, ciężki. polecam ich przeróbkę black sabbath - "black sabbath" frontmen jest komiczny z tymi kruczymi piórami i grobowym basem uuuuuuuuu [c-1] <piwo zamarza na kość trzask butelek> chciałem być jego postury i mieć takie baty. cóż, nie można mieć wszytskiego TON?owszem lubie,lubie.jednak nie w nadmiarze słucham sobie jakiejś promocyjnej wersji nowej płyty (tzn wersja zwykła, tylko co jakiś czas jakiś głos gada, ze to promo ToN). Jak na razie jest nieźle, momentami gotycko, momentami punkowo Wokalista wygląda żywcem jak Conan Barbarzyńca. i to mi się podoba do chuja wacława Jeśli chodzi o ich twórczośc to ToN jest dla grzecznych dziewczynek ,a dla niegrzecznych chłopców jest Carnivore [ Dodano: 27-03-2007, 20:10 ] Exploited dobrze prawisz nowa płyta pt."DEAD AGAIN" to wykurw na miarę "Slow,Deep & Hard..." posłuchajcie "Some Stupid Tomorrow" albo "Halloween Heaven" HITY KURWA HITY,TON WRACA W WIELKIM STYLU I MÓWIĘ TO JA PANDA Z PUSZCZY Ratajczyk po detoksie od koki,prozacu i alko uwierzył w Boga i napisał nawet anty aborcyjny kawałek ps: oczywiście ja bym przymrużył delikatnie na to oko jak posłuchałem całego (prawie), to się muszę zgodzić, niestety nie mam tego "Stupid tomorrow" :/ a to najlepszy kawałek z tej płyty przypomina "I Know Your Fucking Someone Else...." ale jest bardziej corowy już mam - faktycznie najlepszy. niezła kapela, czasami slucham, najlepsza produkcja to chyba "Life is killing me". jeden z ich muzyków grał także w formacji RAHOWA Type O Negative o ile dobrze mi sie o uszy obiło to jakos w czerwcu występuje w Warszawie, bilety kurewsko drogie :( jeden z ich muzyków grał także w formacji RAHOWA pierwsze słysze,mógłbyś jakies info zapodać nie pamietam jak sie typ nazywa, brał udział w nagraniu drugiej płyty RAHOWy, nie wiem czy grał z Rahową na koncertach Type O Negative o ile dobrze mi sie o uszy obiło to jakos w czerwcu występuje w Warszawie, bilety kurewsko drogie :( no to mam nowinke dla fanow. zespol zglosil sie nigdzie indziej jak na nasz ukochany ludstok tak wiec bilety nie sa wcale drogie:) to by tłumaczyło obecność życińskiego podobno fanki TON nieźle chapia dzidę kto jedzie Jezeli kogos interesuje, to setlista z warszawskiego koncertu: 1. Magical Mystery Tour 2. We hate everyone 3. The profit of doom 4. Anesthesia 5. These three things 6. Hey Pete / Kill you (z Joshem na wokalu) 7. Kill all the white people Bis 1 8. Love you to death Bis 2 9. Christian woman 10. Black no. 1 Z tego co czytalem to Josh pokazal przyrodzenie i tylek, a na drugim bisie gral bez spodni. Sam Peter powiedzial Polska, you know you mean so much to me i ucalowal polska flage. Ot, milutki koncercik A tutaj kilka fotek: http://muzyka.onet.pl/10175,52992,0,1,galerie.html ostatnio zakupiłem w Empiku 2 brakujace mi płytki TON... ceny niestety troche kosmiczne :( koncert był niezły acz nierewelacyjny TON to zespół z tych, które na płytach brzmią lepiej niz na żywo Pierwszy moj post na forum, ale przegladalem je wczesniej od czasu do czasu. ToN jest spoko, jak bylem mlodszy to moja ulubiona kapela, teraz juz tylko jedna z ulubionych . Oczywiscie rzadza starsze plyty, te bardziej punkowo-trashowe, ale reszta daje rade. Nowa plyta nie jestem zachwycony - nie podoba mi sie to, ze nagrywaja znowu 15 minutowe kawalki, z ktorych kazdy podzielony jest na kilka czesci z roznymi stylami muzycznymi - nudzi mnie to. Wszystkim, ktorzy kiedys mysleli ze ToN ma jakies komunistyczne zapedy, polecam kawalek "Der Untermensch" i ten: http://pl.youtube.com/watch?v=Fg4DFl1_io8 wywiad, w ktorym sa fragmenty owego kawalka. Koncert byl wyjebany, bilety drogie, ale bylo warto - Peter mowiacy, ze jest dumny z tego ze jest znowu w domu, byl wart tej ceny. Btw: nikt z nich sie z RAHOWA nie bawil. Pozdro na szczescie mam ich tylko 2 plyty: Least Worst Of i cos jeszcze chyba Best Of - tragedia, mega gniot Jezeli chce ktos posluchac TON za friko, niech pojedzie na tegoroczny Brudstok. ale ruchanka się szykuje mam na myśli fanki TON :punkserwis: jedzie ktoś zawsze musi być ten pierwszy raz,co nie Hehe, będzie też Schizma http://www.wosp.org.pl/pr.../index.php/38/2 [ Dodano: 06-07-2007, 15:17 ] chodzilo mi o pierwszy raz na rynsztoku nie byłem tam jeszcze miłobyłoby po 11 latach usłysześ na żywo "My Girfriend's Girlfriend" a następnie zrealizowac to w realu zaczynam sie powaznie zastanawiac, zawsze chcialam miec na pierwsi autograf boskiego Petera.. markerem czy w postaci białka zeby bylo mrocznie, to czarnym markerem. a zeby bylo fajnie, to moze byc i bialko.. a jak białko rozmaże autograf zrobiony wcześniej markerem Odświeżam kotleta bo żem znalazł takie cuś. Powiem wam panowie że jest pankrok kurwa: http://pl.youtube.com/wat...feature=related TON podobno byli oskarżani o nazizm czy coś, prawda? hehe TON podobno byli oskarżani o nazizm czy coś, prawda? hehe "Left - they say I'm facist Right - they say I'm communist" http://img473.imageshack....redibujo7lj.jpg zastanawiam sie jak to czytac (jest to obrazek zwiazany z poprzednia kapela Steela - Carnivore, ktora stworzyla wlasnie kawalek "Jesus Hitler") http://muzyka.onet.pl/0,2155596,newsy.html kuuuurwa.... TON to zajebista kapela, teraz przeszła już do historii. Piotrusia żal, oj żal. TYPE O NEGATIVE - "We Hate Everyone" Right wing commies Leftist Nazis Point their fingers Rumours lingers We don't care what you think Branded sexist Labelled racist Want it clearer? Check the mirror We don't care what you think Lies and slander in vain try to shame us Riots, protests, violence just makes us famous TV interviews, free publicity Increase record sales dramatically The left they say I'm a facist The right calling me communist Hate hate hate hatred for all - one and all No matter what you believe Don't believe in you - and that's true We hate everyone Some would say that we're biased Accusations that we are racist Well, shit comes in all hues Now this means you Cause things ain't always like they seem We hate everyone We hate We don't care what you think [*] "Ironically Peter had been enjoying a long period of sobriety and improved health... " (fragment oświadczenia ze strony TON) szkoda gościa wywiad z Piotrkiem (Metal Hammer 1/1992) http://img35.imageshack.us/img35/2509/obrazpy.jpg szkoda chlopa, czytalem z nim jakis wywiad i wydawal sie calkiem sympatycznym kolezka. coz... przez te nicale pol wieku pouzywal sobie przynajmniej ale muze tworzyl koszmarnie chujowa zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl