WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Znalazłem coś takiego o Jarocinie 85 w necie straszne bzdety, ale zawsze historia Nie wiem co to za Zin, ale wnioskuję ze zagramaniczny. Nawet mnie tam widać na fotkach. faktycznie tak było z tą walizką na murzyńskie dzieci? cos mi się nie chce wierzyć co za pajac spisywał nazwy kapel Na filmie Fala zbierali do walizki na murzynskie dzieci chyba taa a później Herr bert za te pieniążki z kolegami z zespołu pili do końca festiwalu To zbieranie kasy do walizki nie było zamierzone, tylko rozjebała się stopa od perkusji i nastąpiła przerwa w której publika zaczęła się lać między sobą i trzeba było ich czymś zająć, no i na biegu powstał taki pomysł z naszą osobistą walizką wykorzystaną w szczytnym celu pomocy głodującym dzieciom z Etiopii. Mówiąc szczerze mieliśmy te szczytne idee głęboko w ……, ale trzeba było publikę czymś zająć zanim organizatorzy dostarczą sprawną stopę i żeby nie doszło pod sceną do większej rozróby. Po koncercie przeliczyliśmy kasę i żeby nikt nam kaszany nie narobił poszliśmy do banku z uczciwym zamiarem przelania tych pieniędzy na konto o którym w tamtych czasach trąbiono na prawo i lewo miedzy innymi w rządowej TV. Niestety w banku panie kasjerki zrobiły wielkie oczy i odeszliśmy z kwitkiem, znaczy się z pełną walizką, która służyła przez okres trwania imprezy jako główny nasz sponsor alkoholowych libacji. To zbieranie kasy do walizki nie było zamierzone, tylko rozjebała się stopa od perkusji i nastąpiła przerwa w której publika zaczęła się lać między sobą i trzeba było ich czymś zająć, no i na biegu powstał taki pomysł z naszą osobistą walizką wykorzystaną w szczytnym celu pomocy głodującym dzieciom z Etiopii. Mówiąc szczerze mieliśmy te szczytne idee głęboko w ……, ale trzeba było publikę czymś zająć zanim organizatorzy dostarczą sprawną stopę i żeby nie doszło pod sceną do większej rozróby. Po koncercie przeliczyliśmy kasę i żeby nikt nam kaszany nie narobił poszliśmy do banku z uczciwym zamiarem przelania tych pieniędzy na konto o którym w tamtych czasach trąbiono na prawo i lewo miedzy innymi w rządowej TV. Niestety w banku panie kasjerki zrobiły wielkie oczy i odeszliśmy z kwitkiem, znaczy się z pełną walizką, która służyła przez okres trwania imprezy jako główny nasz sponsor alkoholowych libacji. that`s the spirit To zbieranie kasy do walizki nie było zamierzone, tylko rozjebała się stopa od perkusji i nastąpiła przerwa w której publika zaczęła się lać między sobą i trzeba było ich czymś zająć, no i na biegu powstał taki pomysł z naszą osobistą walizką wykorzystaną w szczytnym celu pomocy głodującym dzieciom z Etiopii. Mówiąc szczerze mieliśmy te szczytne idee głęboko w ……, ale trzeba było publikę czymś zająć zanim organizatorzy dostarczą sprawną stopę i żeby nie doszło pod sceną do większej rozróby. Po koncercie przeliczyliśmy kasę i żeby nikt nam kaszany nie narobił poszliśmy do banku z uczciwym zamiarem przelania tych pieniędzy na konto o którym w tamtych czasach trąbiono na prawo i lewo miedzy innymi w rządowej TV. Niestety w banku panie kasjerki zrobiły wielkie oczy i odeszliśmy z kwitkiem, znaczy się z pełną walizką, która służyła przez okres trwania imprezy jako główny nasz sponsor alkoholowych libacji. Tyle teorii co było w Pulp Fictionowej walizce a okazuje się że to po prostu kasa z Jarocina? no i na biegu powstał taki pomysł z naszą osobistą walizką wykorzystaną w szczytnym celu pomocy głodującym dzieciom z Etiopii. he he, a skończyło się na pomocy dla spragnionych dorosłych w Polsce. To jest raport z Maximum Rock'n'Roll napisany przez Elżbietę Chodorowską z Bielska Białej - żone Maćka Ch. z legendarnego PTD. Pojebane nazwy kapel to zwykłe literówki - Amerykanie nie znaja przecież polskiego języka, a w 85r. najprawdopodoniej list do redakcji wysłany był w formie pisanej na papierze - mogło byc wiecej błedów. Link dla ciekawskich na temat PTD na moim blogu: www.enigmaticstrikesagain...-debilizmu.html herr bert oddawaj moją kasę !! nalicz mu odsetki,ale pamiętaj o dewaluacji Herr Bert oddawaj moje sto milionów! herr bert oddawaj moją kasę !! Proszę się zgłosić do komuchów którzy kłamali że można wpłacać na głodujące dzieci, a prawda okazała się taka że nikt od nas nie chciał tej kasy przyjąć w żadnym banku, więc jako też dzieci tylko że nie z Etiopii a z komuny zużyliśmy kasę w szczytnym celu walki z systemem poprzez niszczenie monopoli alkoholowych. Cos mi sie wydaje ze w znacznym stopniu przyczyniliscie się wzrostu przychodów lokalnych wytwórni win lub gorzelni a nie niszczenia monopoli alkoholowych ale owe monopole wspieraly owy system kumpel mi kiedys opowiadal jak na jakims festiwalu wyszedl kult i kazio zaspiewal, "produkuja wodke, bo im tylko o to chodzi zebys sam sobie szkodzil, zebys sam nie mogl myslec, zebys sam nie mogl chodzic..." i kumpel stwierdzil "kurwa, on ma racje! przekonal mnie od dzisiaj nie pije!". ale los chcial ze kazio z kultem zakotwiczyl na nocleg w tym samym miejscu co kumpel, i gdy mijali sie w drzwiach wejsciowych caly nowy swiatopoglad kumpla legl w gruzach bo kazio niosl dwie skrzynki baltyckiej Cos mi sie wydaje ze w znacznym stopniu przyczyniliscie się wzrostu przychodów lokalnych wytwórni win lub gorzelni a nie niszczenia monopoli alkoholowych ale my wraz z drużyną z pobliskiej Oazy pokazywaliśmy młodzieży do czego doprowadza picie alkoholu. Dzięki nam nie jeden młody człowiek powrócił na dobrą drogę odrzucając ten wynalazek szatana zwany alkoholem. Niestety ja od tamtego czasu cierpię na chorobę której się wtedy nabawiłem od tych pokazów i ciągle piję Wzruszenie mnie dopadło jak ... słów nie znajduję. Znalazłem siebie na jednym z tych zdjęć (drugie od dołu po prawej stronie - morda na pierwszym planie), herr bert - ja wam wtedy 100 zł. z waryńskim do tej walizki wrzuciłem... dobry koncert był. Monika najlepsza! [ Niestety ja od tamtego czasu cierpię na chorobę której się wtedy nabawiłem od tych pokazów i ciągle piję podobno w dzisiejszych czasach mozna to leczyc podobno w dzisiejszych czasach mozna to leczyc ale po co leczyć skoro to takie przyjemne Tak naprawdę to do walizki wrzuciłem kasę za występ KARCERA i szoł jakie chłopaki dali owego dnia był to najlepszy debiut festiwalu ' 85 Po wielu latach a był to Jarocin ' 94 (ostatni) miałem okazję spytać Czarnego co z tą kasą wtedy zrobili , chodził sobie po centrum miasta w meloniku ,spodniach Lonsdale wymachując laseczką i punki zastanawiali się co to za wynalazek , skin czy komediant ale mnie już to nie interesowało Napewno intencje mieli szczere ale i tak pieniądze trafiłyby do kieszeni jakiejś grubej kasjerki z poczty (kto tam wiedział gdzie ta ETIOPIA) Co się tam właściwie działo w tych Witaszycach, bo w 91r. na pożegnaniu kolejki wąskotorowej jeszcze w luźnej rozmowie obijało się to szerokim echem. Co się tam właściwie działo w tych Witaszycach, bo w 91r. na pożegnaniu kolejki wąskotorowej jeszcze w luźnej rozmowie obijało się to szerokim echem. ciekawe co tam się obijało szerokim echem chętnie poczytam zaznaczam że nie miałem ja ani moi koledzy z tym nie wspólnego cokolwiek by to było ''Swoją swobodą obyczajów (zespół) wprawił w osłupienie pracowników kolejki wąskotorowej'', czy jakoś tak. Nic tam wielkiego nie działo się aby kogokolwiek wprawić w osłupienie, poza wyskakiwaniem w biegu z kolejki i obnażaniem się. Nic tam wielkiego nie działo się aby kogokolwiek wprawić w osłupienie, poza wyskakiwaniem w biegu z kolejki i obnażaniem się. To w zupełności wystarczyło...... ''Panie, co Te szarpidruty tu wyrabiały ......... '' To co się działo w okolicach kolejki to tylko preludium do tego co się stało w samych Witaszycach i Jarocinie. Taka próba przed spektaklem? Nie byłem na tym Jarocinie, ale jak mniemam głownym pretekstem, który wywarł na Was piętno, było pokazanie kutasa przez niejakiego Janka Bo, na koncercie z okazji dnia dziecka bodaj? Na pamiętnym filmie gracie nawet utwór tego boysbandu... mniemam głownym pretekstem, który wywarł piętno, było pokazanie kutasa przez niejakiego Janka Bo, na koncercie z okazji dnia dziecka bodaj? Chyba Ci się daty pomyliły, Janek trochę później to zrobił A to co się działo później na scenie to był piknik Waltera czyli takie jam sesions a nie Karcer Coś Ty się tego Karcera uczepił, wiem, że to był piknik gen. Waltera Pokazaliście Jankowi jak się robi szoł. A daty faktycznie mi się pokręciły. Chciałeś to masz Znalazłem fotkę przy torach kolejki wąskotorowej, "w oczekiwaniu na kolejkę z turystami" było więcej ale aparat smiena nie wszystkie strawnie naświetlił. Niejaki Czarny w czapeczce z lampy ulicznej która została zdobyta na wrogu w niejakich Witaszycach Niejaki Czarny w skarpetce na przyrodzeniu. Ciekawe czy ktoś rozpozna kolesi w tle. zboczency! zboczency! Zaraz tam zboczeńcy. To była forma walki z systemem. W końcu to my i Bolek obaliliśmy własnymi rencami komunę Ciekawe czy ktoś rozpozna kolesi w tle. Z profilu i smutnego wyrazu twarzy kolega wygląda jak niejaki Guma z miasta Łodzi W końcu to my i Bolek obaliliśmy własnymi rencami komunę A gdzie Danka z dziecmi? Zaraz zaraz... Bolek, Danka, dzieci i banda zboczencow? Chyba czas zadzwonic do Zyzaka w tej sprawie. Ciekawe czy ktoś wie dlaczego Karcer musiał zaczynać od małej sceny mimo że był z nagrań wytypowany na dużą scenę Z bardzo prozaicznego powodu a mianowicie byli tak pijani i skacowani że występ na przesłuchaniach wyszedł im bardzo średnio. Nie ma co się dziwić skoro cała kuszetka w pociągu była zarzygana włącznie z plecami śpiących na górnych łożach, nie wspominając o oknie na korytarzu przez które perkusista się wyrzygał tylko że zapomniał otworzyć to okno Sam się zapytał, poczekał 10 minut i... sam sobie odpowiedział Historia z oknem znana z autopsji Sam się zapytał, poczekał 10 minut i... sam sobie odpowiedział nie sam się zapytał tylko nie zdązył wstawić po przemyśleniu w poprzedni post opowiedzi Czuć słupską szkołę jazdy... Ten blondas za Czarnym faktycznie wygląda jak Paweł G. Strzelam czy to Dariusz E.? Zapewne tak, bo młodzieniec ów dzierży w dłoni tzw. kostkę do szarpania strun ''No, Panie...normalne szarpidruty'' ja natomiast stawiam flaszke wodki ze to byl ten typ: wokalista papa dance U Ciebie jest racja, bo wtedy nie był takim łysym Oiem jak przedwczoraj, dziś ma implanty włosów. ja natomiast stawiam flaszke wodki ze to byl ten typ: Obrazek wokalista papa dance Kto to wie Ja w tym czasie piłem wódkę z niejaką Gertrudą od syneczka, Wojtaszkiem i moją obecną małżonką i nie zwracałem uwagi w czasie Pikniku Waltera kto wchodzi na scenę i z niej schodzi. A może to był Michał Wiśniewski Ja w tym czasie piłem wódkę z niejaką Gertrudą od syneczka Szacun Szacun za co ? za picie wódki i to ciepłej Chuj z wódką, ale Gertruda Chuj z wódką, ale Gertruda ale to pijaczka była bez wódy ani rusz Punkrock Punkrock jaki punk rock, to degeneracja zdrowej tkanki narodu była swoją drogą Gertruda i stara poznańska ekipa to w 82 roku na koncert Zero zawitała i stąd dobrze się znaliśmy nie wspominając o wizytach Gerdzi u Wojtaszka jako osobnika z wielką pytą Ja ze starych ekip to czaję tylko słupską i miastecką, pech. Ale Gertruda rulez, szkoda że byłem wtedy nieletni Ja ze starych ekip to czaję tylko słupską i miastecką, pech. Ale Gertruda rulez, szkoda że byłem wtedy nieletni Ponoć w Berle jako tako radzi sobie z dragami... zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl