ďťż
Jak dopilnować, żeby sprawca wypadku poniósł karę?

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

Zacznę od tego, że danych mam niewiele.
Prawdopodobnie będący pod wpływem alkoholu kierowca potrącił mojego dziadka przechodzącego na przejściu. Dziadek trafił do szpitala w stanie ciężkim ze złymi rokowaniami i był operowany na oddziale neurochirurgii w trybie nagłym - operacja nie poprawiła stanu.

Zmierzam do tego, że policja najprawdopodobniej ujęła sprawcę i chciałbym mieć jakieś informacje o tym jak sprawa się potoczy, bo o wpływie nawet nie marzę. Czy jest jakiś sposób żeby jakoś zdobyć informacje o sprawie?


Sztwiara, jako rodzina masz chyba wszelkie prawa do tego, by byc na bieżąco ze sprawa,. łącznie z danymi sprawcy. Nie wiem, kto zgłosził sprawę, ale na pewno będzie protokół sprawy, który ktos z rodziny musi podpisać - więc przede wszystkim czepiaj sie kazdego szczególiku, psim obowiążkiem ;policjanta jest sporzadzić protokół tak, jak ty sobie zyczysz, w końcu ty sygnujesz to podpisem. Poza tym slij pisma polecone tak często, jak sie da i interesuj sie sprawą - myśle że twoje natręctwo na pewno zadziała. A tak wogóle to współczuje ci, i oby temu chujowi dozywotnio zabrali prawko

Przeglądanie akt i sporządzanie odpisów

Art. 156. § 1. Stronom, podmiotowi określonemu w art. 416 obrońcom, pełnomocnikom i przedstawicielom ustawowym udostępnia się akta sprawy sądowej i daje możność sporządzenia z nich odpisów. Za zgodą prezesa sądu akta te mogą być udostępnione również innym osobom.

§ 2. Na wniosek oskarżonego lub jego obrońcy wydaje się odpłatnie kserokopie dokumentów z akt sprawy. Kserokopie takie można wydać odpłatnie, na wniosek, również innym stronom, podmiotowi określonemu w art. 416, pełnomocnikom i przedstawicielom ustawowym.

§ 3. Prezes sądu może w razie uzasadnionej potrzeby zarządzić wydanie odpłatnie uwierzytelnionych odpisów z akt sprawy.

§ 4. Jeżeli zachodzi niebezpieczeństwo ujawnienia tajemnicy państwowej, przeglądanie akt, sporządzanie odpisów i kserokopii odbywa się z zachowaniem rygorów określonych przez prezesa sądu lub sąd. Uwierzytelnionych odpisów i kserokopii nie wydaje się, chyba że ustawa stanowi inaczej.

§ 5. Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, w toku postępowania przygotowawczego stronom, obrońcom, pełnomocnikom i przedstawicielom ustawowym udostępnia się akta, umożliwia sporządzanie odpisów i kserokopii oraz wydaje odpłatnie uwierzytelnione odpisy lub kserokopie tylko za zgodą prowadzącego postępowanie przygotowawcze. Za zgodą prokuratora akta w toku postępowania przygotowawczego mogą być w wyjątkowych wypadkach udostępnione innym osobom.

[...]

Art. 159. Na odmowę udostępnienia akt w postępowaniu przygotowawczym przysługuje stronom zażalenie; na zarządzenie prokuratora zażalenie przysługuje do prokuratora bezpośrednio przełożonego.
http://prawo.money.pl/akt...555,DU,412.html


http://www.poszkodowanym....liki/prawo.html

Tak oprócz tego pomędrkuj nad wysądzeniem przy tej okazji pieniędzy od typa.
Wszelki dowody na obrażenia/szkody/straty - w tym rachunki od benzyny po leki - mile widziane.
...


kiepski dowcip.
r27, pierdol się
reszcie dziękuje
Ohoho... Ten się oburzył co się najgłośniej śmiał ze "śmierci" Szombiera

Nie mniej jednak dużo zdrowia dla dziadka!
Sztwiara, staraj się o pozycję oskarżyciela posiłkowego po wniesieniu aktu oskarżenia do sądu to raz, dwa w postępowaniu przygotowawczym mógłbyś wystąpić jako pełnomocnik ale to niech się Mecenas wypowie, ja nie miałem procesówki.
ja nigdy miałem do czynienia z prawem w praktyce
....
proszę o pw, albo wiadomość na gg, to napiszę jakoś szerzej jak wytrzeżwieję

Nie mniej jednak dużo zdrowia dla dziadka!
Niestety.
zmarł?

to wyrazy współczucia
Prokurator podał mi wszystkie dane sprawcy oprócz adresu zamieszkania. W notatce ze zdarzenia nie było nic na temat trzeźwości. Czeka na protokół. Czy to możliwe żeby kierowca nie był poddany badaniu na trzeźwość?
Nie. Ja kiedyś spowodowałem dzwona, na szczęście bez żadnych strat (oprócz materialnych) i wszystkich uczestników - mnie jako sprawcę i poszkodowanych badano alkomatem. Wątpię, żeby tego chuja złamanego nie badali.

Prokurator podał mi wszystkie dane sprawcy oprócz adresu zamieszkania. W notatce ze zdarzenia nie było nic na temat trzeźwości. Czeka na protokół. Czy to możliwe żeby kierowca nie był poddany badaniu na trzeźwość?

Sprawca/uczestnicy kolizji są badani fakultatywnie, sprawca wypadku musi zostać poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu - obligatoryjnie.
W praktyce wcale to tak nie musi wyglądać. Podczas mojej ostatniej kolizji, gdzie baba mi skasowa auto, policja nie zrobiła badania alkomatem. Zapytali tylko, czy nie wnoszę zastrzeżeń do stanu trzeżwości sprawcy i o to samo się tej baby spytali. Po stwierdzeniu z dwóch stron, że nie - odstąpili od badania.
Ja miałem 3 stłuczki i zero badania alkomatem
Nie moja bajka, ale chyba jest różnica między kolizją, a wypadkiem. Obligatoryjne badanie dotytczy chyba tylko wypadków (tzn gdy poszkodowani są ludzie).
Czy mój poprzedni post jest, kurwa, niewidzialny?

Kolizja - fakultatywnie
Wypadek - obligatoryjnie

czyli

Sickboy wjeżdża w tył Sztwiary i likwiduje mu auto, towarzystwo zapięte w pasy, poduszki odpaliły, skończyło się na strachu. Przyjeżdżam na miejsce, nic od kierowców nie czuję, oni nawzajem nie wnoszą zastrzeżeń - czyli wpisujemy trzeźwi i po temacie.

Sickboy wjeżdża w tył Sztwiary i likwiduje mu auto, mimo zapięcia w pasy Sztwiara łamie nogę w ośmiu miejscach. Przyjeżdżam na miejsce, stwierdzam fakt powstania obrażeń powyżej dni 7, kierowcy dmuchają bądź jadą na krew (także przy braku zgody, wtedy na siłę).
wypadek=ofiary, ranni
kolizja= tylko potłuczone auta

ja jak mi gostek wjechał w dupę i była wyłącznie kolizja to zbadano gostka i mnie, na szczęście 0.0

ja jak mi gostek wjechał w dupę i była wyłącznie kolizja to zbadano gostka i mnie, na szczęście 0.0
Dobrze, że nie jechał rowerem

Czy mój poprzedni post jest, kurwa, niewidzialny?

Kolizja - fakultatywnie
Wypadek - obligatoryjnie

czyli

Sickboy wjeżdża w tył Sztwiary i likwiduje mu auto, towarzystwo zapięte w pasy, poduszki odpaliły, skończyło się na strachu. Przyjeżdżam na miejsce, nic od kierowców nie czuję, oni nawzajem nie wnoszą zastrzeżeń - czyli wpisujemy trzeźwi i po temacie.

Sickboy wjeżdża w tył Sztwiary i likwiduje mu auto, mimo zapięcia w pasy Sztwiara łamie nogę w ośmiu miejscach. Przyjeżdżam na miejsce, stwierdzam fakt powstania obrażeń powyżej dni 7, kierowcy dmuchają bądź jadą na krew (także przy braku zgody, wtedy na siłę).


Mam do ciebie pytanie kolego: A co jesli mamy do czynienia z kolizja i jedenz uczestnikow zglasza watpliwosci co do stanu trzezwosci drugiego z uczestnikow kolizji a ten z koleji mowi ze jest trzezyw i nie podda sie badaniu (czy w takim przypadku gdy ktos zglasza watpliwosc nawet jesli to jwest kolizja policjant moze zmusic uczestnika kolizji do poddania sie badaniu np krew?)
W takich okolicznościach jak nie dmucha to jedzie na krew, jak potrzeba to zwinięty w kłębek. Trzeźwi problemów nie tworzą bo nie muszą się martwić wynikiem.

UPORD
Art. 126. 3. Badanie w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu może być przeprowadzone również w razie braku zgody kierującego, o czym należy go uprzedzić.

I jeszcze to
Rozporządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 6 maja 1983 r. w sprawie warunków i sposobu dokonywania badań na zawartość alkoholu w organiźmie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.