Goodbye Bronek

WIEŻA WIDOKOWA JAGODA

Bronis³aw Geremek zgin±³ w wypadku samochodowym - poda³a TVN24.
Profesor zgin±³ w wypadku samochodowym w Wielkopolsce, w miejscowo¶ci Lubieñ. Jego auto zderzy³o siê z samochodem dostawczym. Bronis³aw Geremek mia³ 76 lat.

Wed³ug informacji policji mercedes profesora z nieznanych powodów zjecha³ na lewy pas i zderzy³ siê czo³owo z nadje¿d¿aj±cym Fiatem Ducato. Do wypadku dosz³o o 13:20 na trasie numer 92. Profesor jecha³ od strony Poznania. - By³ wielkim polskim patriot± - mówi³ w TVN24 o profesorze Jacek ¯akowski.

NARESZCIE!! Alleluja!



NARESZCIE!! Alleluja!

Dla mnie takie reakcje s± zawsze niezrozumia³e i tr±c± buractwem.

Nie by³ to mój idol czy go¶æ na którego bym g³osowa³, ale jak popatrzê ¿e dzisiaj polityk± zagraniczn± zajmuje siê kto¶ taki jak Fotyga to jednak trochê ¿al, niezale¿nie od tego jakie ma siê pogl±dy na UE i tego typu sprawy.
Ciekawe gdzie go pochowaj±. Wielu ¿ydów chce by ich prochy spoczê³y na ziemi obiecanej i dobrze , ale jeszcze lepiej by by³o jak by za ¿ycia chcieli tam wracaæ.

By³ wielkim polskim patriot±

¿e co? ¿e patryjot±? Polskim?


Dopadli go pisowscy siepacze.
Mia³ szansê podpisaæ o¶wiadczenie ale nie chcia³. No to teraz ma.

A powa¿nie to ta informacja nie zrobi³a na mnie wiêkszego wra¿enia. Ale cieszyæ siê jak Wolf nie bêdê...

dopóki nie opublikuj± jego teczki.
tak Ripo, zydzi tacy chêtni do powrotu do izraela jak czarnuchy bo afryki widzia³es kiedy¶ by paso¿yt dobrowolnie opu¶ci³ ¿ywiciela
¦mieræ Bronis³awa Geremka jest strat± dla Polski. To wielki autorytet moralny postkomunistycznej Polski - powiedzia³ lider europejskich Zielonych Daniel Cohn-Bendit.
- To strata dla rodziny i Polski. Geremek to wielki autorytet moralny postkomunistycznej Polski. Potrafi³ ¿yæ zgodnie ze swoimi zasadami, sprzeciwiaj±c siê zarówno komunizmowi, jak i integryzmowi braci Kaczyñskich - powiedzia³ Cohn-Bendit.

- Symbolizuje dumê i pragnienie wolno¶ci Polaków - doda³ lider Zielonych w Parlamencie Europejskim.Cohn-Bendit, jeden z przywódców ruchu 1968 roku, pozna³ Geremka, kiedy Polak by³ ministrem spraw zagranicznych pod koniec lat 90.

W 2004 roku Cohn-Bendit, wraz z francuskim centryst± Francois Bayrou, zaproponowali, by Geremek zosta³ przewodnicz±cym Parlamentu Europejskiego, tu¿ po rozszerzeniu Unii Europejskiej.

Zaczely sie kondolencje, postaram sie wkleic co smakowitsze kaski.
Z jednej strony nas od kurew odróznia to ze nie tañcujemy na grobach. Z drugej strony jednak serce siê raduje.

powiedzia³ lider europejskich Zielonych Daniel Cohn-Bendit.
Ciekawe czym Geremek sobie zas³u¿y³ na takie uznanie u Zielonych, ze on mo¿e siê bardzo ekologi± przejmowa³?
¯arty, kurwa.

Oczywi¶cie, te¿ nie mam orgazmu z powodu jego ¶mierci.

Z jednej strony nas od kurew odróznia to ze nie tañcujemy na grobach. Z drugej strony jednak serce siê raduje.
mniej wiêcej tak. Tzn radowaæ siê nie radujê, natomiast p³akaæ nie bêdê. Pora na stosowne koszulki.
To ogromna strata - powiedzia³ ks. Adam Boniecki, redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego", na wiadomo¶æ o ¶mierci profesora Bronis³awa Geremka.
- Jest to prze¿ycie osobiste. Dobrze zna³em profesora, by³em z nim w swego rodzaju porozumieniu - powiedzia³ ks. Adam Boniecki.

Zaznaczy³, ¿e "by³ to w ¿yciu Polski kto¶ m±dry, samodzielnie my¶l±cy; kto¶, kto wp³ywa³ na wydarzenia swoj± m±dro¶ci±".
Once again black flags are hoisted in the county of Polen
One more good men lie butchered by the forces of the PiS
We shed tears of grief and anger as the news spreads quickly round
How the PiS had waited and without warning turn he down.

Now the green flag is wrapped around him
Gloves and berets on his chests
We salute our gallant soldiers
As we lay he down to rest.

On the road past Lubieñ sorrow shrouds the roadway still
There the PiS men make ambush to do Kaczynski will
Like Bruksela and like IPN Polish justice has no frills
They came to Lubañ for vengeance and their orders were to kill.

Now the green flag is wrapped around him
Gloves and berets on his chests
We salute our gallant soldiers
As we lay he down to rest.

Dear Profesor we've lost you we remember you with pride
You b had so much to live for now your dreams have been denied
Dear Bronislaw we shall miss you with your friendly smiling face
Though you died with your fond comrades in our hearts you hold the place

Now the green flag is wrapped around him
Gloves and berets on his chests
We salute our gallant soldiers
As we lay he down to rest.

This brave volunteer is gone what is there left to say
It was Poland's love that called them when he joined the SLD
So let Kaczynski send his murderers to the hills of green Wielkopolska
It is he who will be mourning when we send his soldiers home.

Never Forget!

[ Dodano: 13-07-2008, 16:56 ]
To ogromna strata - powiedzia³ ks. Adam Boniecki, redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego", na wiadomo¶æ o ¶mierci profesora Bronis³awa Geremka.
- Jest to prze¿ycie osobiste. Dobrze zna³em profesora, by³em z nim w swego rodzaju porozumieniu - powiedzia³ ks. Adam Boniecki.

ekumenizm kurwa, ekumenizm.nigdy tego nie lubi³em...
to jest dobre:


Umarlo jedno z tych niewielu drzew, na ktorych rosly wszystkie liscie polskiej polityki. "Jestesmy wolne, umarla wreszcie IIIRP" - mysla se teraz niektore liscie i jeszcze lat dwa lub trzy wiatr bedzie zamiatac ich wolnoscia z kata w kont, do rozpadu.

http://mizantrop.salon24.pl/83748,index.html

[ Dodano: 13-07-2008, 17:06 ]
- Jest to prze¿ycie osobiste. Dobrze zna³em profesora, by³em z nim w swego rodzaju porozumieniu - powiedzia³ ks. Adam Boniecki.

I ja go kurwaæ dobrze zna³em oraz jemu podobnych. Teraz przy kondolencjach w³a¿± ¿yd³aki z worka Ten pogrzeb to jest Hu is Hu
By³ aktywnym Europejczykiem, szlachetn±, m±dr± i dobr± twarz± Polski w Europie. Nie mamy ich szczególnie du¿o - podkre¶li³a komisarz Huebner.

Wyrazi³a przekonanie, ¿e w Brukseli trudno bêdzie zape³niæ lukê po ¶mierci Geremka. - By³ punktem odniesienia - w ró¿nych dyskusjach, niekoniecznie w gronie polskim, ale tak¿e europejskim, mówi³o siê: zapytamy Geremka. To by³a osoba, do której bardzo czêsto siê odwo³ywa³o i to by³o naturalne - powiedzia³a komisarz.

"ZAPYTAMY GEREMKA"-to mnie rozjebalo
Nie p³aka³em po Geremku.
Kurde mia³em to napisac

Gdy zobaczy³em tego newsa to sie ucieszy³em, jednak takie co¶ powinno zachowaæ sie dla siebie a nie robiæ ¶wiêto.
Mi siê wydaje ¿e zabi³o go CBA. Oczywi¶cie wiadomo na czyje polecenie.

Najbardziej mnie wkurwia Kwa¶niewski mówi±cy o polskim interesie narodowym, a ¯akowski mówi±cy o patriotyzmie to ju¿ w ogóle jaka¶ komedia jest.
achhhhhh pomysl z koszulka to NAPRAWDE zajebista idea i pankrokowy feeling na maxa

obowiazkow0 z logo sipi/dipi

dead kennedys samo wpada w kontekst

moja pierwsza reakcja na ta wiadmosc byla malo cywilizowana

/yours truthfuly rob twentysix
jeste¶cie pierdolniêci... Tyle w temacie. Czekam na bana...
Jak w telewizji uslyszalem jego nazwisko, to sobie pomyslalem: o znowu ten zydowski sk...syn. Ale jak powiedzieli, ze zginal to wcale mnie to nie ucieszylo. Nawet troche sie zawstydzilem... Niech spoczywa w pokoju, w sumie Stalinem ani Hitlerem nie byl...
Bog go osadzi sprawiedliwie.
za Dixi w Salonie 24 - cytaty z onetu:

"Widocznie Bóg potrzebowa³ kogo¶ m±drego, ¿eby wyja¶ni³ co siê w Rzeczypospolitej dzieje."

"Patrz na nas z Nieba i wlewaj m±dro¶æ w serca maluczkich."

"Kto jest wiêkszym Polakiem, Profesor Geremek czy JPII?
Bo¿e dlaczego? wchy?"

"Bóg jest szczê¶ciarzem, mog±c teraz obcowaæ z Panem Profesorem Geremkiem."

*
dalej uwa¿am, ze cieszyæ siê nie ma z czego, natomiast ca³a ta histeria dostarczy nam na pewno wiele okazji do refleksji nad ludzk± g³upot±. Oczywi¶cie w sytuacji, gdy autorytety zacz± domagaæ siê natychmiastowej kanonizacji warto bêdzie co nieco przypominaæ, natomiast nad ¶wie¿ym grobem jednak warto z jakim¶ umiarem to czyniæ. Umiarem w s³owach, nie w przypominaniu faktów, oczywi¶cie.
Humanista, którego bêdziemy cytowaæ jako przyk³ad przysz³ym pokoleniom Europejczyków. Czas, który wymazuje wszystko, nie wyma¿e wspomnieñ i nie zatrze cudownego i przewrotnego u¶miechu Bronis³awa - zakoñczy³ Watosn.

Kolejny cytat.
Niech kto¶ zmieni nazwê tego tematu, bo jest ona co najmniej ¿a³osna i kretyñska.
mnie tam sie podoba. jest okazja zeby sobie wypic piwko, na otwarcie flaszki bronek byl za malym chujkiem.
teraz przez parê dni bêdziemy wys³uchiwaæ jaki to geremek by³ wielki. normalnie nie da siê tv ogl±daæ, wszêdzie tylko "geremek to, geremek tamto" a¿ ¿al s³uchaæ
wolê nie my¶leæ co bêdzie jak bartoszewski umrze

Niech kto¶ zmieni nazwê tego tematu, bo jest ona co najmniej ¿a³osna i kretyñska.

Done

- To strata dla rodziny i Polski. Geremek to wielki autorytet moralny postkomunistycznej Polski. Potrafi³ ¿yæ zgodnie ze swoimi zasadami, sprzeciwiaj±c siê zarówno komunizmowi, jak i integryzmowi braci Kaczyñskich - powiedzia³ Cohn-Bendit. Wyja¶ni mi kto¶ o jak± rodzinê chodzi, bo jako¶ nie czajê ?
nie ogladales ojca chrzestnego?
znow odszedl jeden z nas

moja pierwsza reakcja na ta wiadmosc byla malo cywilizowana

Geremek gnije, punk rock ¿yje. Generalnie histeria ta jest co najmniej ¶mieszna, bêd± go teraz na piedesta³y stawiaæ. A ¯akowski nazywaj±cy Geremka patriot± = bezcenne (ale czy to nie jest obelga?).
ta smutna wiadomosc zastala mnie w knajpie, kolezanke nieco oburzyl moj nieukrywany brak smutku.

teraz czekam na michnika.

no i jeden z lepszych tekstow z jakiegos bloga:

Dzis prze¿y³em szok - prof. Geremek by³ ¯ydem. Nie ¿eby to mia³o jakie¶ szczególne znaczenie, ¿e by³. Znaczenie ma to, ¿e w miare interesuj±c siê ¶wiatem, o tym nie wiedzia³em.

Dowiedzia³em siê o tym od prof. Brzeziñskiego, który w 'onecie' wspomina:
http://wiadomosci.onet.pl/1788023,11,item.html

Pamiêtam szczególnie wyst±pienie Geremka w telewizji amerykañskiej, kiedy - jak to siê, niestety, czêsto zreszt± zdarza - prowadz±cy wywiad dziennikarz poprosi³ go o wypowiedzenie siê na temat "szeroko rozpowszechnionego polskiego antysemityzmu". Geremek na niego popatrzy³ przez chwilê, a potem odpowiedzia³ spokojnie: "Urodzi³em siê w getcie. Moja rodzina zginê³a w getcie. Ja zosta³em wybrany po wolnych wyborach, przez wolny rz±d, na ministra spraw zagranicznych Polski. Czy to panu wystarcza?" Dziennikarz po prostu zaniemówi³.

potem prze¿y³em drugi szok:

dziennik podaje ¿yciorys prof.Geremka:
http://www.dziennik.pl/wy...parlamentu.html

gdzie w pierwszym zdaniu czytamy :

Bronis³aw Geremek urodzi³ siê 6 marca 1932 r. w Warszawie.

w 1932 r. w Warszawie by³o getto?


Co jescze z³ego zrobl Geremek oprócz tego, ¿e by³ ¿ydem i wstapi³ do PZPR?, pytam z ciekawo¶ci bo ma³o o nim wiem, a teraz takie ochy i achy w tv, jakby umar³ jeden z tych co w³asnorêcznie obalili komunizm.
http://wiadomosci.wp.pl/p...pozegnanie.html

tutaj wiêkszo¶æ kondolencji autorytetów moralnych.

Bronek 4ever in our hearts

To by³ wielki, piêkny Europejczyk, jeden z najpiêkniejszych Europejczyków

ja jestem piekniejszy
Najpierw Blida , teraz Geremek
czy ci Kaczynscy , nie wiedza kiedy przestac ?
Kuuuurwa.... a pewnie od jutra jeszcze ¿a³oba... no ja pierdole...
Nie ¿ebym siê zaraz cieszy³, bo nie jestem hipokryt±..... Przed majestatem ¶mierci wszyscy równi i powaga chwili jest wymagana.

Interesuje mnie jednak gdzie mia³ miejsce ten wypadek?
Czytam na ró¿nych portalach i wszêdzie jest podawana inna miejscowo¶æ? Gdzie to by³o, kto wie?
A ja mam pytanie, czy jest znana przyczyna wypadku?

[ Dodano: 13-07-2008, 23:34 ]
to okrutne ale tak szczerze ch³opcy... nie wznie¶li¶cie toasu dzisiaj? nie koñczyli¶cie by "za zdrowie, drogie zdrowie bezcennego Bronia"?
musze to napisac. z bolem serca ale musze..

smierc Profesora od pierwszej sekundy skojarzyla mi sie ze smiercaia Erwina Rommla. profesor, tak jak Lis Pustyni otrzymal propozycje nie do odrzucenia plynaca z kregow rzadzacych. Ernie, tako jako i Profesor podejrzani byli o sprzyjanie antynazistowskim nurtom w swych wlasnych krajach. kazdy zapamietal bohaterski boj profesora z odrodzonym czarnym endeckim rezimem lat 2005-2007. gdy wydawalo sie ze hydra juz pokonana, juz pochowana, z nieoczekiwanego rekawa wyskoczyl zdradziecko waz kontratakujacego Lecha Kaczynskiego, ktory mszczac upadlego brata zlozyl przygnebiajaca oferte: albo pojdziesz samowolnie na spotkanie ze swietym Piotrem albo z Przemkiem Gosiewskim wlasnorecznie powiesimy cie na swinskich hakach a egzekucje sfilmujemy i wrzucimy na rotten.com. Profesor jako czlowiek honoru wybral droge Erwina Rommla i panstwowy pogrzeb z honorami

does it make sense?

Cytat:
Wed³ug informacji policji mercedes profesora z nieznanych powodów zjecha³ na lewy pas i zderzy³ siê czo³owo z nadje¿d¿aj±cym Fiatem Ducato.

Onet mówi tylko tyle...
Wirtualna ju¿ skorygowa³a swoje info...pisz± o okolicach Miedzichowa...
wcze¶niej by³o Lubieñ, Luboñ.... i co¶ jeszcze...

Akurat znam bardzo dobrze tamte okolice i jako¶ ciekawym....

[ Dodano: 13-07-2008, 23:48 ]

Co jescze z³ego zrobl Geremek oprócz tego, ¿e by³ ¿ydem i wstapi³ do PZPR?, pytam z ciekawo¶ci bo ma³o o nim wiem, a teraz takie ochy i achy w tv, jakby umar³ jeden z tych co w³asnorêcznie obalili komunizm.

To ja w ramach tradycji mowienia tylko dobrych rzeczy o zmarlych oraz w ramach uswiadamiania niepoinformowanych kolegow wklejam druga czesc czwartego rozdzialu ksiazki W. Lysiaka "Rzeczpospolita Klamcow-Salon":


Gensek honorowy

Gdyby trzeba by³o scharakteryzowaæ prof. B. Geremka jednym zdaniem, rzek³bym tak: bardzo sympatyczny pan, który wyzna­je bardzo niesympatyczne pogl±dy i stosuje bardzo niesympatycz­ne chwyty. Lecz profesor, który zawsze kocha³ graæ role królów, a nie role halabardników, obrazi³by siê, gdybym po¶wiêci³ mu tylko jedno zdanie, bo przecie¿ J. Kuroniowi po¶wiêci³em kilka stron. Wiêc ad (ge)rem.

Kiedy ju¿ wspomnia³em raz jeszcze Kuronia, zacznijmy od je­go opinii o Geremku. Którego¶ dnia Kuroñ wyt³umaczy³ jednemu z braci Kaczyñskich: „ — Ty siê nie dziw, ¿e Geremek jest czê­sto przeciwko ró¿nym przedsiêwziêciom. On je ocenia w zale¿­no¶ci od tego, czy sam w tym uczestniczy i odgrywa czo³ow± rolê, czy nie. Je¶li nie odgrywa, to jest ¼le, je¶li odgrywa, do­bre. No, ka¿dy ma w sobie trochê tego rodzaju tendencji, ja oczywi¶cie te¿, ale jednak jestem w stanie powiedzieæ o czym¶ co¶ dobrego, mimo ¿e w tym nie uczestniczê, a Geremek nie".

Mimo ¿e ja nie uczestniczê w ró¿owym „Salonie" pana Ge­remka i spó³ki, „jednak jestem w stanie" powiedzieæ o nim (o Geremku) co¶ dobrego: ten cz³owiek ma wygl±d biblijnego (starotestamentowego) proroka-arystokraty. Zauwa¿ono to ju¿ dawno. Pewien rozmówca red. J. Paradowskiej (dziennikarskiej gwiazdy czerwonej „Polityki") tak jej opisa³ Geremka: „ — Typ arystokraty. Nie s³ucha ludzi, je¿eli z góry za³o¿y, ¿e nie maj± mu nic do powiedzenia. Moim zdaniem jest to jego dramat i dramat wielu polityków jego obozu (...) Ma dar stwarzania konfliktów". O geremkowskim darze stwarzania pozorów arystokratyczno¶ci-monarchiczno¶ci-profetyczno¶ci (a przy okazji o si­le ró¿owego Salonu Wp³ywu jako swoistej „grupy trzymaj±cej w³adzê") pisa³ te¿ J. Urban („Atlas Urbana"): „Geremek nale­¿y do trzech-czterech ludzi, którzy rz±dz± Polsk±. Zabawne, ¿e maj±c taki ³eb i tak± w³adzê, dba o to, aby tê swoj± rolê ak­centowaæ i uzewnêtrzniaæ ka¿dym s³owem i gestem. Mówi, pod­kre¶laj±c intonacj±, ¿e cokolwiek wypowie, ma to warto¶æ i wa­gê worka z³ota. Nosi siê jak monarcha, na oczach milionów wrêcz puchnie od wa¿no¶ci. Takie przedstawienia urz±dzaj± so­bie na ogó³ ludzie, którzy w³adzy nie maj±, lecz obnosz± tylko jej pozór. Tymczasem to polityk powa¿ny i rozwa¿ny, a w³adzê ma rzeczywi¶cie. Jednym s³owem, facet wyjêty jakby z prowin­cjonalnego teatrzyku, który nieudolnie i mozolnie udaje kogo¶, kim rzeczywi¶cie jest".

Kim rzeczywi¶cie jest Geremek ustala³ m.in. prof. J. R. Nowak, pomieszczaj±c biogram w „Czarnym leksykonie" (1998); warto zaczerpn±æ stamt±d kilka s±dów: „Przy ka¿dej okazji profe­sor Geremek stara siê, z wielkim napuszeniem, stworzyæ obraz cz³owieka obdarzonego swego rodzaju pos³annictwem, wrêcz

misj± dziejow± (...) Zawsze kojarzy³ mi siê g³ównie z postacia­mi wielkich faryzeuszy z historii. Dobrotliwe miny i pe³en na­maszczenia i zatroskania o rodaków g³os ukrywa³y niema³e stê¿enie jadu, z jakim czai³ siê na swych przeciwników, lecz umia³ zawsze dobrze ukrywaæ te mniej nobliwe swoje uczucia i z rzadka tylko zawodzi³y go nerwy (...) Reklamowany w «ró­¿owych» mediach jako niezwyk³y umys³, najwiêkszy z geniuszy politycznych (...) Do¶æ powszechnie by³ i jest oceniany jako mistrz zakulisowych manipulacji (...) Jest prawdziwym mi­strzem dezinformacji i k³amstwa. Gdyby byt ¶redniowiecznym w³adc±, na pewno przeszed³by do historii z przydomkiem «K³amliwy» (...) Umie z dnia na dzieñ zaadaptowaæ na swe potrzeby pogl±d, który by³ mu obcy jeszcze wczoraj (...) Szara eminencja UD, a pó¼niej UW (...) Unijny guru".

Nie ze wszystkimi tezami prof. Nowaka siê zgadzam, s±dzê bowiem, i¿ co najmniej dwie z tych opinii lepiej pasowa³yby do A. Michnika — jako ¶redniowieczny w³adca ksywkê „K³amli­wy" prêdzej zyska³by wybiórczy „Ada¶" ni¿ unijny „Bronek", i równie¿ tamten, a nie Geremek, jest od dawna salonowym guru nad Wis³±. „Guru" to mentor, mistrz, belfer, i takiego w³a¶nie opiniotwórcê-przewodnika, zwornik „Salonu", tubê definitywn±, gra ju¿ piêtna¶cie lat szef „Gazety Wyborczej", z du¿ym skut­kiem, bez dwóch zdañ. Prof. R. Legutko: „Wp³yw Michnika na niektórych ludzi jest tak du¿y, a jego retoryka tak silnie dzia³a­j±ca, ¿e pojawi³a siê rzesza osób, które przyjê³y jego schemat jako s³owo objawione. Mówi± one «Michnikiem» i my¶l± nim w sposób bezrefleksyjny; od krytycznego namys³u powstrzymuje je mocne przekonanie, ze skoro Mistrz walczy z Ciemnogro­dem, to krytykowaæ go mo¿e równie¿ tylko Ciemnogród". Nato­miast B. Geremek nie pretenduje do roli guru, gra raczej patriar­chê „Salonu", autorytet olimpijski brodaty, swoistego Jowisza czy Jehowê po ¶wiecku, rzeczywi¶cie bêd±c „szar± eminencj±" ró¿owego Salonu Wp³ywu w naszym pañstwie. Wspó³zak³ada³ i ROAD, i Uniê Demokratyczn±, i Uniê Wolno¶ci, nigdy jednak nie zosta³ przewodnicz±cym tych partyjnych struktur — zawsze sterowa³ parti± „Salonu" z tylnego siedzenia (tu¿ za plecami szofera), ergo: spoza kulis. Anglosasi zw± podobnych sztukmi­strzów: „wire-puller" (machinator; ten, który rusza sznurkami marionetek). By³ i jest wiecznym gensekiem honorowym (rosyj­skie „gensek" — generalny sekretarz partii), ale praktycznie maj±cym realn± w³adzê naczeln±. Taki „pu³kownik czyli generalissimus". Jak symbol brzmia³o otwarcie przez formalnego szefa UD jej kongresu: „ — Oddajê obrady w do¶wiadczone i spraw­dzone rêce Bronis³awa Geremka". J. R. Nowak: „Dla kosmo­politycznych elit «warszawki» i «krakówka» nie ma wiêkszego polityka ni¿ Geremek".

Ten „najwiêkszy polityk", przemawiaj±c do krajów Europy w Strasburgu (przemawia³ jako deputowany Parlamentu Europej­skiego — lipiec 2004), ubolewa³, ¿e Polska by³a d³ugo, wbrew swej woli, odciêta od Europy cywilizowanej. Nie doda³ tylko, ¿e tê Polskê odciê³a wys³uguj±ca siê Kremlowi partia renegatów, w której on pracowa³ (i to jako lokalny VIP) przez ca³e osiemna­¶cie lat. Rzek³ równie¿ wtedy: „ — Znacie mnie, znacie mój ¿y­ciorys". Mia³ na my¶li ostatnie piêtna¶cie lat — reszta jest mil­czeniem. Nie³adnie tak manipulowaæ prawd±, „panie Bronku”!

Profesor Geremek, uczony, badacz, historyk, to jeden z ¿y­wych dowodów, i¿ kolaboracja inteligencji polskiej z czerwon± dyktatur± — owa „faustowska transakcja z komunizmem" — nie obejmowa³a tylko pisarzy, poetów i artystów, lecz równie¿ renomowanych naukowców. O tej kooperacji miêdzy elit± twór­cz± a totalitaryzmem tak mówi Geremka „kolega po fachu", te¿ historyk (tylko antykomunistyczny), prof. T. Strzembosz: „Bar­dzo istotny jest problem postaw ludzi pióra, nauki, mass me­diów, którzy kolaboruj±c z tym specyficznym systemem okupa­cyjnym lat 1945-1989, okre¶lanym jako PRL, wyrz±dzali szcze­gólne szkody (...) Promowano wtedy karierowiczostwo, s³u¿alstwo, za¶ karano niezale¿no¶æ my¶lenia, patriotyzm, to¿samo¶æ narodow±. Pedagogika k³amstwa, schizofreniczny rozziew miê­dzy wzorem cz³owieka lansowanym przez literaturê i mass me­dia a wzorem rzeczywi¶cie akceptowanym i popieranym przez w³adze, stanowi³y jeden z najbole¶niejszych aktów niesprawie­dliwo¶ci spo³ecznej (...) Do PZPR wstêpuje magister, doktor, profesor, pisarz, cz³owiek dojrza³y, zorientowany w ¶wiecie. Fakt, ¿e tacy ludzie, nale¿±cy do elity, wspierali ten system, jest jednym z powodów zachwiania równowagi moralnej spo³e­czeñstwa, swoistego zatrucia". Polonijny dziennikarz, Z. Koreywo, uj±³ to mniej akademicko i trochê krócej: „Trzeba by³o byæ nie lada ¶wini±, by zgodziæ siê na piastowanie choæby podrzêd­nej funkcji w aparacie partyjnym PZPR-u". B. Geremek by³ se­kretarzem Oddzia³owej Organizacji Partyjnej PZPR Uniwersytetu Warszawskiego.

Jako historyk zas³yn±³ prof. Geremek pracami o proletariacie i o „ludziach marginesu" (mêtach i przestêpcach) ¶redniowiecz­nego tudzie¿ renesansowego Pary¿a. Pisz±c o prostytutkach, na­pomkn±³: „Czasy renesansu wytwarzaj± nieznan± chyba w ¶re­dniowieczu kategoriê kurtyzan wykszta³conych (...) Czy prosty­tutki te mia³y w³asn± organizacjê?". Nie wiadomo (autor nie rozstrzygn±³ tego problemu). Wiadomo natomiast, ¿e wykszta³co­ne prostytutki epoki PRL-u mia³y organizacjê o nazwie PZPR. Po upadku komunizmu niejednokrotnie pytano Geremka dlaczego wst±pi³ do tej prosowieckiej partii. Odpowiada³: „ — Wst±pi³em, bo uwa¿a³em, ze istnieje zespól fundamentalnych warto¶ci, któ­re mnie z t± parti± wi±¿± (...) S±dzi³em wtedy, ¿e komunizm jest m³odo¶ci± ¶wiata". S±dzi³ tak, gdy PZPR masowo mordo­wa³a patriotów. S±dzi³ tak, gdy jego uczelniana komórka partyjna piêtnowa³a desperacki bunt poznañskich robotników (1956) jako „wichrzycielstwo wrogów narodu polskiego buduj±cego socja­lizm" (wyt³umaczy³ sw± nie¶wiadomo¶æ faktem, ¿e wówczas by³ w Pary¿u). S±dzi³ tak, gdy swym piórem apologetyzowa³ totali­tarny ustrój (R. Bender: „Bronis³aw Geremek, bêd±c w partii, pisa³ panegiryki o PRL-u i o komunistycznym raju, wychwala­j±c «chor±¿ego pokoju», Józefa Wissarionowicza"). S±dzi³ tak bardzo d³ugo.

Wyst±pi³ z partii A. D. 1968. „Wst±pi³em do PZPR z iluzji, i wyst±pi³em, gdy te iluzje straci³em". Rzekomo straci³ je do­piero wtedy, bo wówczas Sowieci najechali Czechos³owacjê (gdy wcze¶niej najechali Wêgrów, to mu nie przeszkadza³o). Wydaje siê jednak, ¿e motywem g³ównym sta³a siê ówczesna kampania antysemicka prowadzona przez „górê" PZPR-u. Syn warszaw­skiego rabina, ocalony z Holocaustu dziêki gojom, pañstwu Geremkom (st±d nowe nazwisko), którzy jak tysi±ce innych pol­skich rodzin uprawiali „tradycyjny polski antysemityzm" prze­chowuj±c sekretnie ¯ydów, choæ grozi³a za to (i czêsto by³a eg­zekwowana) automatyczna kara ¶mierci dla ca³ej ³ami±cej nie­mieckie prawo rodziny — nie móg³ Geremek pozostaæ obojêtnym na antysemickie represje w³asnej partii. Jednak marksist± nigdy byæ nie przesta³; jeszcze w 1994 roku zapewnia³, ¿e „upadek marksizmu jako doktryny politycznej nie oznacza pora¿ki inspi­racji marksistowskiej".

Legend± obros³a, przez kilka lat by³a porzekad³em i zasili³a dzieje semantycznego kuglarstwa tudzie¿ fa³szów geremkowska wyk³adnia faktologii. Ju¿ w III RP — wskutek byæ mo¿e lapsusu jêzykowego, lecz niewykluczone, ¿e i przez rutynê stosowania sofizmatów — Geremek powo³a³ siê na co¶, co nie by³o prawd±. Kiedy mu b³±d wytkniêto, t³umaczy³ siê, ¿e gdzie¶ o tym prze­czyta³, wiêc musi to byæ fakt — „fakt prasowy". Pó¼niej geremkowskimi „faktami prasowymi" zwano w Polsce wydru­kowane k³amstwa. Odwracaj±c ca³± tê wpadkê — mo¿na chyba uznaæ za k³amstwa fa³szowanie rzeczywisto¶ci metod± niedrukowania faktów. Biogram B. Geremka zamieszczony przez biogra­ficzne kompendium „Kto jest kim w Polsce" (1993), a zmaj­strowany przez niego samego — ma ciekawe ¿yciorysowe luki. Brak tam choæby informacji, ¿e by³ wspó³redaktorem „Argu­mentów", pisma wojuj±cych ateistów. B±d¼ faktu jeszcze cie­kawszego — ¿e przez cztery lata (1962-1965) by³ dyrektorem O¶rodka Kultury Polskiej w Pary¿u, czym przecie¿ winien siê chlubiæ! Ale wola³ to zamilczeæ, skasowaæ, jakby wed³ug regu³y, ¿e gdy co¶ jest niewydrukowane, to nie by³o istniej±ce — faktu nie by³o! Zw³aszcza ten drugi, paryski, niewydrukowany-,,nieist­niej±cy" fakt bulwersuje mocno.

Geremek spêdzi³ w Pary¿u sporo czasu. By³ to Pary¿ stalinisty Sartre'a, króluj±cego wszystkim europejskim lewakom. I Pary¿ masonerii twardo walcz±cej z Ko¶cio³em (A. Lenkiewicz, „Typy i typki postkomunizmu": „Wszystko wskazuje na to, ¿e opi­nie, m.in. prof. Ryszarda Bendera, o wej¶ciu Geremka w struk­tury masoñskie, s± ca³kowicie uzasadnione"; J. Korwin-Mikke: „ — Ogromne wp³ywy ma u nas masoneria. Niestety, g³ównie Wielki Wschód, czyli ta najbardziej lewicowa. Je¶li pañstwo so­bie my¶l±, ze Geremek zostal zaproszony do Pary¿a i do Sorbo­ny tak sobie, to siê pañstwo myl±"). Wrogowie Geremka twier­dzili i twierdz±, i¿ obejmuj±c tam presti¿owe stanowisko dyrekto­ra O¶rodka Kultury Polskiej musia³ byæ agentem peerelowskich „s³uzb", gdy¿ by³o wówczas absolutnie niemo¿liwe, aby tak od­powiedzialn± funkcjê zagraniczn± dano komu¶ spoza „Firmy". Jako przes³ankê pomocnicz± wskazuj± jego w¶ciek³o¶æ wobec wszelkich prób lustracji (gdy 1990 roku, podczas obrad komisji sejmowej, R. Bartoszcze proponowa³, by uniemo¿liwiæ MSW niszczenie „teczek", bo jest to niszczenie dowodów — zawsze zrównowa¿ony Geremek zsinia³, zerwa³ siê i zacz±³ nañ krzyczeæ z tak± furi±, ¿e nikt nie zrozumia³ tre¶ci wykrzykiwanych zdañ, bo wskutek gniewu krzycz±cy po³yka³ s³owa!). Ale to nie dowód. W roku 1995 „Gazeta Polska" (wówczas jeszcze antysalonowa, czyli antymichnikowska) wydrukowa³a tekst P. B±czka „Profesor Geremek — stary gracz", i nied³ugo po tym zamie­¶ci³a „wyja¶nienie" uzupe³niaj±ce, które tyczy³o tzw. „listy Macierewicza" (listy rz±dowych i sejmowych prominentów, co nie­gdy¶ byli TW — „tajnymi wspó³pracownikami"): „Minister Macierewicz usun±³ z listy przekazanej Konwentowi Seniorów nazwisko Bronis³awa Geremka z powodu braku niepodwa¿al­nych dowodów. Geremek widnia³ jako TW tylko w odziedziczo­nym po SB zapisie systemu komputerowego (...) i uznano to za niewystarczaj±cy dowód".

Równie mocno co prób lustracji, prof. Geremek nienawidzi postulowania dekomunizacji (choæ denazyfikacjê os±dza jako akt sprawiedliwo¶ci dziejowej), mówi±c: „ — Za monetê o nazwie dekomunizacja nie mo¿na kupiæ niczego warto¶ciowego". Myli siê pan, szanowny numizmatyku! Za tê monetê mo¿na by³oby kupiæ wymiecenie z rodzimego cyrku politycznego sfory „ umo­czeñców", co zderatyzowa³oby nadwi¶lañskie ¿ycie polityczne, przydaj±c mu wiêcej godno¶ci. Ale rozumiem, ¿e taki akt nie­sprawiedliwo¶ci dziejowej przerzedzi³by jednocze¶nie pañski „Sa­lon", eliminuj±c zbyt du¿± liczbê „moralnych autorytetów"...

Warto tu zauwa¿yæ, i¿ bardzo dzisiaj popularny termin „mo­ralny autorytet", którym „Salon" namaszcza salonowych kory­feuszy, zosta³ przylepiony B. Geremkowi jako pierwszemu, ergo: kariera tego okre¶lenia zaczê³a siê od „pana Bronka". Symbo­liczne dla owej autorytetowo¶ci moralnej Geremka i ludzi Gerem­kowi podobnych wydaje mi siê skojarzenie, jakie mia³em ogl±da­j±c kilka dni temu dziennik telewizyjny stacji TVN („Fakty"). Du¿± sekwencjê po¶wiêcono tam problemowi przekupno¶ci rodzi­mych sêdziów pi³karskich (a propos meczu Wis³a P³ock—Polonia Warszawa, gdzie sêdzia „drukowa³" wprost bezwstydnie), piêt­nuj±c ten proceder, i u¿yczono g³osu „autorytetowi moralnemu" — emerytowanemu sêdziemu pi³karskiemu, który niegdy¶, przez dwie dekady PRL-u, by³ najs³awniejszym polskim „sêdzi± miê­dzynarodowym". Szlachetne wyst±pienie tego nobliwego pana musia³o do ³ez roz¶mieszyæ kibiców-weteranów, którzy pamiêta­j±, ¿e za swoich czasów by³ on ¿ywym symbolem korupcji sê­dziowskiej, nie tylko nad Wis³± — chêtnie zapraszano go do sê­dziowania meczów w ca³ej Europie, bo by³ tani (jak mówiono: „ustawia³" mecz za karton whisky) i nigdy nie odmawia³. Tego typu „autorytetów moralnych" nadwi¶lañski „Salon" wyhodo­wa³ sobie mnóstwo.

Jako „moralny autorytet" pierwszorzêdnego kalibru i jako „ekspert" Geremek zadebiutowa³ roku 1980, udaj±c siê do straj­kuj±cej Stoczni Gdañskiej. W. Kwiatkowska („«Solidarno¶æ» i opozycja antykomunistyczna w Gdañsku 1980-1989") poda­je, ¿e na warszawskie lotnisko odprowadzi³ Geremka i Mazo­wieckiego pu³kownik MSW, który do ostatniej chwili instruo­wa³ ich: „ — Ten konflikt trzeba roz³adowaæ, koniecznie roz³adowaæ!". A. Lenkiewicz: „Prawdziwa kariera Geremka rozpo­czê³a siê w sierpniu 1980 roku. Za przyzwoleniem s³u¿b spe­cjalnych, razem z Tadeuszem Mazowieckim znalaz³ siê w Stoczni Gdañskiej". Co tam robi³? To samo, co J. Kuroñ i „eksperci" KOR-u. J. R. Nowak: „Wraz z Mazowieckim próbowa³ nak³o­niæ stoczniowców do rezygnacji z postulatu niezale¿nych zwi±z­ków zawodowych (...) Na szczê¶cie stoczniowcy nie pos³uchali tych «eksperckich» rad". Jeden ze strajkowych przywódców, A. Ko³odziej, tak wspomina („Zaciskanie piê¶ci"): „Geremek i Mazowiecki przekonywali nas, ¿e ¿±danie wolnych zwi±zków zawodowych jest absurdalne (...) Wtedy nie wiedzieli¶my, ¿e Geremek mia³ jakie¶ kontakty z Gierkiem. Te rzeczy dotar³y do nas pó¼niej".

W kolejnym roku, 1981, „najlepszy polityk" dalej uprawia³ „te rzeczy". J. R. Nowak: „ Odegra³ fataln± rolê przy opraco­waniu tzw. porozumienia warszawskiego, koñcz±cego strajk warszawski, doprowadzaj±c do pój¶cia na zbyt wielkie ustêp­stwa wobec rz±du". W. Kwiatkowska: „Historycy s± zgodni, ze dokonano wtedy sprytnej manipulacji, która zdezorientowa³a zwi±zkowców". To w³a¶nie wówczas rozw¶cieczony A. Gwiaz­da, widz±c „co jest tu grane", z³o¿y³ rezygnacjê z funkcji wice­przewodnicz±cego „ Solidarno¶ci".

W 2001 roku Instytut Historyczny Uniwersytetu Wroc³awskie­go wyda³ solidn± pracê zbiorow± pt. „Drogi do niepodleg³o¶ci 1944-1956/1980-1989 — nieznane ¼ród³a do dziejów najnow­szej Polski". Szczególnie interesuj±ce s± tam „nieznane ¼ród³a" Stasi (bezpieki enerdowskiej), które upubliczni³ W. Sawicki. Oto fragment szyfrogramu wys³anego do Berlina przez warszawskiego ambasadora NRD, H. Neubauera, nied³ugo przed wprowadze­niem „stanu wojennego" (l981): „Mia³em w³a¶nie bulwersuj±­c± rozmowê z, szefem ekspertów «Solidarno¶ci», Geremkiem (¶ci¶le zwi±zki z miêdzynarodówk± socjaldemokratyczn±). Nie wierzy³em w³asnym uszom. Geremek o¶wiadczy³, ze dalsza po­kojowa koegzystencja «Solidarno¶ci» i realnego socjalizmu jest niemo¿liwa w takiej formie jak obecna, zatem nieunikniona jest konfrontacja si³owa. Wobec tego trzeba przesun±æ wybory do rad narodowych. Organy w³adzy pañstwowej musz± zniszczyæ solidarno¶ciowy aparat. Po takiej rozprawie «Solidarno¶æ » mog³aby siê reaktywowaæ, ale ju¿ jako rzeczywisty zwi±zek zawodowy, bez Matki Boskiej w klapie marynarki, bez programu gdañskiego, bez ambicji politycznych. Geremek kontynuowa³: mo¿na by³oby zachowaæ tylko si³y umiarkowane (...) Nie mogê jeszcze oceniæ, czy mówi³ tylko we w³asnym imieniu". Brzydko siê pan bawi³ „t± Polsk±", panie profesorze!

W roku 1988, a tak¿e w 1989 roku — roku „okr±g³ego sto³u" — równie¿ nie naj³adniej. W 1988 proponowa³ pan utrzymanie „przewodniej roli PZPR" (tzw. Pakt Antykryzysowy), a w 1989, podobnie jak Kuroñ, „sojusz z reformatorskim skrzyd³em PZPR" (wywiad dla Agencji TASS) oraz utrzymanie przy ¿yciu NRD, niemieckiego satelity Kremla. To ostatnie podczas „sonda¿owej" rozmowy (ile¿ by³o tych rozmów!), któr± odby³ z panem pracownik ambasady NRD. Ów dialog tak rozanieli³ tego pracownika, funkcjonariusza von Zwolla, ¿e wys³a³ on bezzw³ocznie do Berlina szyfrogram, gdzie sta³o: „Proszê o wskazówki w sprawie dalszych nieoficjalnych kontaktów".

¯adnych kontaktów, ani oficjalnych, ani nieoficjalnych, nie chcia³ prof. Geremek utrzymywaæ tylko z antykomunistami. Koalicjê piêciu partii wspieraj±cych krótkotrwa³y antykomunistyczny rz±d premiera J. Olszewskiego (1991/1992) przezwa³ wzgardliwie „band± piêciorga". Jako cz³onek ¶cis³ego sztabu ró¿owego „Salonu" — bandy czworga — zawsze nienawidzi³ antykomunistów bardziej ni¿ antysemitów.

Ja jako cz³owiek z regu³y po¶rodku najwiêksze ró¿nice w tym co piszê mam przy takich okazjach

Bo jak siê powtórzê, nie rozumiem rado¶cim a wobec nastêpców Geremka odczuwam nawet ¿al, niezale¿ny od pogl±dów. I na forach takich jak to jestem przeciwny ogólnej rado¶ci.

Jednak gdy wpadam na forum gdzie s± tylko og³upiali m³odzi wyborcy SLD/PO, to wtedy przychodzi mi wyra¿aæ siê krytycznie na temat ¿a³oby, histerii i innych uczuæ równie skrajnych co tutejsza rado¶æ.

Czy ludzie nie mog± tego przyj±æ po prostu normalnie-? Trzeba siê podniecaæ w jedn± i drug± stronê?

Czy ludzie nie mog± tego przyj±æ po prostu normalnie-? Trzeba siê podniecaæ w jedn± i drug± stronê?

Nie specjalnie mnie ta wiadowmo¶æ podnieci³a ot taka wakacyjna sensacja bardziej mnie zainteresowa³o to jak go chwalili jaki cudowny i wspania³y tylko zê zapomnieli o tym ¿e by³ te¿ historykiem i nie tylko w UW szala³
A co z kierowc± Fiata Ducato, bo nigdzie nie pamiêtali o tym wspomnieæ?

A co z kierowc± Fiata Ducato, bo nigdzie nie pamiêtali o tym wspomnieæ? Trafi³ do GUANTANAMO. Teraz bêd± go torturowaæ. Miejmy nadziejê ¿e sie do niczego nie przyzna bo ogranicz± swobody obywatelskie. Inaczej Polska zostanie wci±gniêta na listê pañstw szczególnie zagro¿onych terroryzmem.
Nie do Guantanamo, tylko do polskich obozów tortur CIA na Mazurach
To s± Klewki które le¿± niedaleko Szymanowa. Jednak za glosno o tym by³o ostatnio i raczej obstawiam Guantanamo.
Ku¼wa, zawsze po ka¿dym wypadku ( nawet jak z³apali R27 na rowerze) w komunikatach jest informacja czy kierowca by³ trze¼wy! Tu tego nie ma!
Ma³o tego, ju¿ ustalono(!) ¿e oba auta nie przekroczy³y dozwolonej prêdko¶ci (90-100km/h) No¿ ku¼wa, wystarczy spojrzeæ na mesia genseka, by stwierdziæ, ¿e prêdko¶æ by³a blisko dwa razy wiêksza..... Policjanci podaj± ju¿ prawdopodobn± przyczynê, awaria mercedesa No tak, to strasznie felerna marka te mesie....

A czy go¶ciu w wieku 76 lat nie jest zagro¿eniem na drodze?

Wyrazy wspó³czucia dla rodzin, kierowcy i pasa¿era Dukato.

[ Dodano: 14-07-2008, 08:37 ]
Jaka szkoda...

...¿e nie mo¿e zabraæ ze sob± swojego dziecka: faktu prasowego/medialnego.
Corve

widac od razu ze to falszywka Geremek nigdy niczego nie powiedzial wprost zawsze tak pierdolil ze zeby go zrozumiec trzeba bylo ze 2 faszki obalic( i to czasem nie pomagalo)
W 1998 roku prokuratura ( za s³usznych wtedy rz±dów ) prowadzi³a ¶ledztwo w sprawie rzekomego sfa³szowania powy¿szego wywiadu. ¦ledztwo umorzono z braku dowodów przestêpstwa.... Oczywi¶cie po cichu...
nigdy tego wczesniej nie widzialem a wydaaje mi sie a stwierdzam to po stylu wypowiedzi ze wywiadu udzielal jakis prymityw a nie nie gensek
Mo¿e ciszej nad t± trumn±?
A ja powiem tak: Jakkolwiek totalnie nie zgadzam siê z pogl±dami Profesora, wyra¿am ubolewanie z powodu jego ¶mierci. By³ on wybitnym cz³owiekiem, i by³o nie by³o, reprezentowa³ nasz kraj na arenie miêdzynarodowej z klas±, której wielu jego nastêpcom brak. A no i rado¶æ ze ¶mierci cz³owieka, jest jednak poni¿ej pewnego poziomu, jako¶ to nie przystoi.
[*]

Odszed³ nasz Wielki Przeciwnik. Bior±c pod uwagê, ¿e Jego nastêpcy mog± postêpowaæ mniej racjonalnie i kulturalnie - mo¿e siê okazaæ, ¿e i my bêdziemy Go ¿a³owaæ. z bloga JKM

Jakkolwiek totalnie nie zgadzam siê z pogl±dami Profesora, wyra¿am ubolewanie z powodu jego ¶mierci. Ka¿da ¶mieræ jest pewna i ka¿dy na co¶ umrzeæ musi . Jeden trochê wcze¶niej drugi trochê pó¼niej. Nikt nadzwyczajny nie zgi±³ ani w nadzwyczajnych okoliczno¶ciach. Od ¶mieræ jakich w Polsce codziennie jest kilka. Przysz³a kryska na Matyska
tekst semki

http://www.rp.pl/artykul/162367.html
A jak skoñczy³a siê sprawa z tym jego o¶wiadczeniem lustracyjnym?

Ka¿da ¶mieræ jest pewna i ka¿dy na co¶ umrzeæ musi . Jeden trochê wcze¶niej drugi trochê pó¼niej. Nikt nadzwyczajny nie zgi±³ ani w nadzwyczajnych okoliczno¶ciach. Od ¶mieræ jakich w Polsce codziennie jest kilka. Przysz³a kryska na Matyska
Nieuchronno¶æ ¶mierci nie ulega w±tpliwo¶ci i jest wpisana ¿e tak siê wyra¿ê w naturalny porz±dek ¶wiata.
Co do niezwyk³ych okoliczno¶ci, powstrzymam siê od komentarza do czasu zakoñczenia sekcji zw³ok jak i badania stanu technicznego pojazdu. A co do zwyczajno¶ci b±d¼ nie Profesora Geremka - reprezentowa³ on nasz kraj na arenie miêdzynarodowej i robi³ to naprawdê dobrze. Mogê nie zgadzaæ siê z jego pogl±dami, co nie umniejsza jego zas³ug.
No skoro zmar³ to mozna odtajniæ jego teczke , odszed³ jeden z najbardziej zas³u¿onych agentów

Kuroñ, Geremek coraz przyjemniej bêdzie mo¿na patrzeæ w telewizorniê

Pora na Adasia

Przede wszystkim: Prawicê obowi±zuje zasada: de mortuis nil, nisi bene! Pokonanych wrogów siê nie kopie – a martwych nie opluwa. To tak dla zasady.
JKM
i to chyba wszystko na ten temat

Zdaniem b. prezydenta Lecha Wa³êsy, prof. Bronis³aw Geremek, który zgin±³ w niedzielê w wypadku samochodowym, to drugi cz³owiek za Ojcem ¦wiêtym o takim horyzoncie i takich mo¿liwo¶ciach.

No nie, jaki skromny?
Sam siê stawia na trzecim miejscu? A jeszcze niedawno by³ pierwszy.....
mo¿e to bedzie nauczka dla kolejnych, ¿eby siê lustrowaæ za wczasu


Sam siê stawia na trzecim miejscu? A jeszcze niedawno by³ pierwszy.....


ja mysle ze bolek mia³ na mysli:

1) BOLEK
2) JPII
3) Drogi BRONIS£AW
Korwin po raz pierwszy od niepamiêtnych czasów pisze z sensem

Korwin po raz pierwszy od niepamiêtnych czasów pisze z sensem
albo ty nauczy³e¶ siê czytaæ ze zrozumieniem, jedno z dwóch.
Nie, jest tak jak napisa³em. Janusz od jakiego¶ czasu zdradza³ objawy choroby psychicznej, a teraz mu siê chyba poprawi³o.
no to razem zdrowiejecie i oby tak dalej

Aha, w Wawie gdzie¶ jaka¶ ksiêga pami±tkowa jest do ¶rody - mo¿e kto¶ siê wpisze i zapoda cytaty na forum?
wracaj±c do koszulki z bronkiem, proponuje na wzorek zamiast facjaty geremka daæ fotê tej kozy któr± bym pan profesor w "Polskim Zoo".
http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=1811186

ps. jakby kto¶ mia³ w±tpliwo¶ci - to jest pisane na powa¿nie
Jednego mniej.

Jednego mniej.

w sumie, bior±c pod uwagê przeludnienie ziemi...

http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=1811186

ps. jakby kto¶ mia³ w±tpliwo¶ci - to jest pisane na powa¿nie


o ja pierdolê co za be³kot
Zawsze twierdzi³em ¿e mocnymi autami powinni jezdzic tylko ludzie którzy maj± setki tysiecy km przejechane w róznych krajach, warunkach itp... a na pewno nie emeryci albo ludzie którzy dopiero co otrzymali prawo jazdy. Po co Geremkowi by³ Mercedes S600 czy S500? Na co mu prawie 400 koni mechnicznych i do tego tylni napêd? W drifting lubi³ siê bawic?
Jezdzi³by sobie spokojnie Lanosem czy Fabi± a Warszawa-Bruksela móg³ przecie¿ lataæ samolotem i do¿y³by spokojnie staro¶ci. Takich przyk³adów s± setki, pierwsze z brzegu: Otylia Jêdrzejczak, dziewczyna mia³± prawo jazdy 3 miesiace a jecha³a Chryslerem 300 z silnikiem 5.7. Dla niej to przez pierwszy rok powinno sie daæ Uno albo Poloneza na gaz zeby siê nauczy³a jezdzic. Albo jakis s³ynny siatkarz z naszej reprezentacji parê lat temu rano odebra³ z salonu Toyotê a w nocy juz sie ni± zabi³....

Ja mam przejechane jako kierowca ponad 200 tys km, a jak siadam do auta majacego wiêcej jakk 170-180 koni to w³acza mi siê w g³owie czewona lampka. W Polsce nie ma niestety takich dróg jak na zachodzie i trzeba baaaardzo uwazaæ.
Geremek: zapomniano o Europie chrze¶cijañskiej
Po co z czo³owego syjonisty chc± na si³ê zrobiæ go¶cia broni±cego tradycji chrze¶cijañskiej? Zreszt± wiadomo ju¿, ¿e od II Soboru Watykañskiego Rzym jest g³ówn± , obok USA, prowincj± Izraela.

Zawsze twierdzi³em ¿e mocnymi autami powinni jezdzic tylko ludzie którzy maj± setki tysiecy km przejechane w róznych krajach, warunkach itp... a na pewno nie emeryci albo ludzie którzy dopiero co otrzymali prawo jazdy. Po co Geremkowi by³ Mercedes S600 czy S500? Na co mu prawie 400 koni mechnicznych i do tego tylni napêd? W drifting lubi³ siê bawic?


http://m.onet.pl/_m/b6928...382d9f1,5,1.jpg

przeciez to stara C-klasa, gdzie w maksymalnej wersji (i to w nowszych rocznikach) by³o 180 koni w benzynie, a najmocniejszy diesel to chyba 150 koni !
Rzeczywiscie to stara C-klasa. Nie widzia³em wczesniej zdjêæ wypadku. W dniu wypadku ca³y dzieñ spêdzi³em za kó³kiem i wszystko co wiem o sprawie pochodzi z radia. W jednej ze stacji powiedzieli ze profesor kierowa³ czteroletnim Mercedesem S500. Jak widac dziennikarz sie pomyli³.

Mylisz sie jednak co do mocy maksymalnej. Co do diesla masz racjê, ale benzynowe by³y nawet o mocy ponad 300 koni. Modele C36 i C43. Nawet na allegro takie s±. Na mobile.de od groma takich.
Osobiscie na drogach spotka³em sie maksymalnie z 2,8 benz V6 , 180 KM, pewnie to by³a maksymalna oferta na PL rynek, a dzis to sie zmienia wraz ze sprowadzaniem. Swoj± drog± trzeba byc niez³ym dziennikarzem zeby z co najmniej 6letniej C-klasy zrobiæ 4-letni± S-klase...
Czy kto¶ widzia³ w necie lub s³ysza³ w tv lub radiu informacjê o stanie trze¼wo¶ci Drogiego Bronis³awa?
tylko o stanie umys³u i patriotyzmu - na okr±g³o

mo¿e to mu zaszkodzi³o?

Pora na stosowne koszulki.

Nie chc±c powielaæ lewackich pomys³ów od tygodnia paradujê w koszulce PZU z takim logo:



Zdrówka ¿yczê
Gdyby Bronek wiedzia³..... to sam by tak± nosi³


[ Dodano: 21-07-2008, 16:34 ]

Czy kto¶ widzia³ w necie lub s³ysza³ w tv lub radiu informacjê o stanie trze¼wo¶ci Drogiego Bronis³awa?
My¶lê, ¿e Bronis³aw jako umiarkowana osoba o umiarkowanych i zdrowych pogl±dach, wypowiadaj±ca siê umiarkowanie i ceni±ca umiarkowanie u ludzi, w ¿yciu nie przesadza³by z piciem alkoholu - najwa¿niejszy jest umiar

My¶lê, ¿e Bronis³aw jako umiarkowana osoba o umiarkowanych i zdrowych pogl±dach, wypowiadaj±ca siê umiarkowanie i ceni±ca umiarkowanie u ludzi, w ¿yciu nie przesadza³by z piciem alkoholu - najwa¿niejszy jest umiar
Ciasteczko.

Mnie siê teza o najebanym Bronku nie widzi, bo wypadek by³ dosyæ wcze¶nie.
Taki cz³owiek chyba nie zaczyna³ dnia od paru piw, albo nie chla³ tak, ¿eby rano byæ jeszcze najebanym.

Mnie siê teza o najebanym Bronku nie widzi, bo wypadek by³ dosyæ wcze¶nie.
Taki cz³owiek chyba nie zaczyna³ dnia od paru piw, albo nie chla³ tak, ¿eby rano byæ jeszcze najebanym.


Wygl±da na to, ¿e policja i prokuratura podobnie jak Ty my¶l±... i nie robi± rutynowych badañ.

Wygl±da na to, ¿e policja i prokuratura podobnie jak Ty my¶l±... i nie robi± rutynowych badañ.
No có¿, ja sobie mogê tak my¶leæ, najwy¿ej bym siê zdziwi³, ale oni musz± wykonywaæ obowi±zki.
panowie, mamy pierwszy cud:


Szef polskiej dyplomacji Rados³aw Sikorski mówi³ dziennikarzom przed otwarciem ekspozycji, ¿e gdy wchodzi do gmachu MSZ, przy Al. Szucha czasami wydaje mu siê, ¿e czuje zapach tytoniu z fajki Geremka. - Jest to przyjemny, koj±cy zapach, ten sam zapach, który poczu³em po raz pierwszy w gabinecie ministra spraw zagranicznych. Wtedy to on by³ jego gospodarzem - podkre¶li³ Sikorski.

i tytu³ mistrz:

"Towarzyszy³ mu karze³ ludzkiej pod³o¶ci"

http://wiadomosci.onet.pl/1793084,11,item.html

"Towarzyszy³ mu karze³ ludzkiej pod³o¶ci"

No to mam chyba nowy podpis pod nickiem

Zdrówka ¿yczê
Czy kto¶ z zacnego grona ogl±da³ ceremoniê pogrzebow± Drogiego Bronis³awa?

Jak to by³o z przekazaniem sobie znaku pokoju, kto nie wyci±gn±³ ³apki, Bolek czy Kaczor?
lepsza ceremonia pogrzebowa, ni¿ odgrzebowa. bo bym siê zesra³ ze strachu
,,Polacy nie doro¶li do demokracji" cytat z klasyka
mnie rozjeba³o ¿e go w ko¶ciele katolickim "chowali"
a co, mieli zapakowaæ zw³oki do paczki i wys³aæ ONE WAY TICKET TO ISRAEL ?
Powinni pochowaæ "humanistycznie"

mnie rozjeba³o ¿e go w ko¶ciele katolickim "chowali"
Pi³sudskiego tez i co z tego
zreszta teraz ateisci powinni protestowac ze niby panstwo wyznaniowe

Pi³sudskiego tez i co z tego Pi³sudski sie nawróci³. Wiec móg³ byæ pochowany jak katolik i niezaprzeczalnie wielki wódz , komendant i naczelnik. Nie porównujcie Pi³sudskiego do jakiego¶ trzecioligowego mo¶ka.

Pi³sudski sie nawróci³.
Gówno prawda. By³o spo³eczne parcie ¿eby go na Wawelu pochowaæ, wiêc wymy¶lono bajke dla gawiedzi, pozatym Pi³sudski przynale¿no¶æ do jakiegokolwiek Ko¶cio³a traktowa³ instrumentalnie, jak chcia³ siê ponownie o¿eniæ, a ju¿ nie móg³ w KK, to zosta³ protestantem. Po ¶mierci sie zrobi³a afera, a Sapieha, który nie chcia³ Pi³sudskiego na Wawelu musia³ siê zgodziæ pod presj± Mo¶cickiego i narodu...
no w³a¶nie..wtedy przynajmniej klechy siê zbuntowa³y...a teraz to nawet nikt nie skomentowa³ i¿ takie co¶ obra¿a pamiêæ zmar³ego który omija³ KK z daleka

Gówno prawda. Chuja prawda.

"Ju¿ przed pierwsz± wojn± ¶wiatow± zbli¿y³ siê Pi³sudski do znacznie m³odszej dzia³aczki Frakcji Rewolucyjnej PPS Aleksandry Szczerbiñskiej (pseudonim „Ola”). Od wybuchu wojny ¿y³ w separacji z ¿on±. Owocem wolnego zwi±zku ze Szczerbiñsk± by³y córki: Wanda, urodzona w lutym 1918 r. i Jadwiga, urodzona w 1920 r. We „Wspomnieniach” Aleksandry Pi³sudskiej (Londyn 1960, str. 137) czytamy: ‘Pierwsza ¿ona nie chcia³a daæ mu rozwodu. Dopiero po jej ¶mierci mogli¶my wzi±æ ¶lub w kaplicy ³azienkowskiej. Udzieli³ nam ¶lubu ks. pra³at Tokarzewski’.

Maria Pi³sudska umar³a w nocy z 16 na 17 sierpnia 1921 r. w Krakowie i zosta³a pochowana w Wilnie 22 sierpnia, pogrzeb prowadzi³ biskup Bandurski. ¦lub Pi³sudskiego z Aleksandr± Szczerbiñsk± odby³ siê cicho 25 pa¼dziernika 1921 r. Odt±d Pi³sudski by³ wiêc katolikiem.

Ostatniego namaszczenia olejami ¶w. dokona³ ks. Korni³owicz na nieprzytomnym marsza³ku w dniu jego ¶mierci”.
A sk±d ten cytacik?

No, i nie dziwie siê, ¿e Sapieha nie chcia³ Pi³sduskiego na Wawelu, jak ten zmienia³ wiare na potrzeby ma³¿eñstw.
Z tym namaszczeniem, to w±tpliwa kwestia jest, czê¶æ ¼róde³ mówi o tym, ze umiera³ jako kalwin...

A sk±d ten cytacik? Nie powiem. Ogólnie ze ¼róde³ nie przychylnych naczelnikowi , wiec nie bêdê ich propagowa³.

W kilka miesiêcy po ¶mierci pierwszej ¿ony Pi³sudski o¿eni³ siê w ko¶ciele katolickim z Aleksandr± i zacz±³ pokazywaæ siê z córkami. Akt wyrzeczenia siê protestantyzmu, przygotowany przez kapelana ks. Henryka Ciepicha³³ê, utrzymywany by³ w ¶cis³ej tajemnicy. ¦wiadkami tego aktu byli przyjaciele Pi³sudkiego- Kazimierz Sosnkowski i Boles³aw Wieniawa-D³ugoszowski.

Nie powiem.
No to mo¿esz je sobie wsadziæ w dupe...

cybuch, podaj ¼ród³o, które ¶wiadczy o tym, ¿e Pi³sudski umiera³ jako protestan, kalwin czy ateista.

czy ateista.
Tego, to mu nigdy nikt nie udowodni teraz, kwestia sumienia.

a¿ sprawdzi³em i wychodzi na to ¿e ripo ma racje..¿e wróci³ na "³ono"
Mo¿liwe, ¿e faktycznie pojeba³o mi siê(jeszcze posprawdzam), ale jednak Sapieha i wiêkszo¶æ duchowieñstwa mi³o¶ci± do niego nie pa³a³o. Wrêcz przeciwnie.

Teraz powinienem rzuciæ "co to za nawrócenie, ¿eby móc na Wawelu le¿eæ!".

Mo¿liwe, ¿e faktycznie pojeba³o mi siê(jeszcze posprawdzam), ale jednak Sapieha i wiêkszo¶æ duchowieñstwa mi³o¶ci± do niego nie pa³a³o. Wrêcz przeciwnie. No to kurwa teraz to odszczekaj co¶ nagada³ na Naczelnika, sie wiêcej nie kompromituj.

Teraz powinienem rzuciæ "co to za nawrócenie, ¿eby móc na Wawelu le¿eæ!". A ty do kurwy nêdzy Bogiem jestes ze wiesz jakimi intencjami sie kierowa³ Komendant w swoim sercu. Przepro¶ Naczelnika i zmów modlitwê za zmar³ych, mo¿e l¿ej mu bêdzie spoczywaæ.
ripo widzê ¿e i tobie udziela siê "legenda naczelnika"...

ripo widzê ¿e i tobie udziela siê "legenda naczelnika"... Nie do koñca. Wiem ze mia³ wiele za pazurkami , ale tez wiele zrobi³ dobrego dla Polski. Plucie na Pi³sudskiego tylko dla tego ¿e nie wyznawa³ takich pogl±dów jak ja jest bez sensu, bo jak by nie patrzeæ zrobi³ du¿o dla Polski. Dmowski mia³ dobr± politykê w kwestii granic zachodnich , natomiast Pi³sudski dobrze kombinowa³ na wschodzie. Jednemu i drugiemu zawdziêczany i¿ Polska odzyska³a niepodleg³o¶æ i granice w optymalnym kszta³cie jaki mog³a osi±gn±æ w tamtym czasie. Zawsze mi sie marzy³o po³±czenie tych dwóch postaci Pi³sudskiego i Dmowskiego w jednego wodza. Nie by³o by lewara ¿eby kto¶ takiemu cz³owiekowi podskoczy³. Autorytet Pi³sudski wyrobi³ sobie tez po za granicami. Stalin dr¿a³ na d¼wiêk jego nazwiska a Hitler mia³ do niego ogromy szacunek.
no Hitler to wiadomo dlaczego "mia³ szacunek" wszak mia³ wgl±d do akt niemeickiego wywiadu....

no Hitler to wiadomo dlaczego "mia³ szacunek" wszak mia³ wgl±d do akt niemeickiego wywiadu.... Ech te oszczerstwa z przesz³o¶ci i utarczki sanacja kontra narodowcy. Gdy jedni robili z Pi³sudskiego niemieckiego agenta to drudzy robili z Dmowskiego ruskiego agenta. R27 nie wierz we wszystko, bo wiele "faktów" by³o specjalnie preparowanych na potrzeby negatywnej propagandy i ¿adna ze stron nie by³a od tego wolna.
Off topic:

ripostar ja nie twierdzê ¿e ziutek by³ na "etacie" jak pierwszy lepszy agent..on politycznie bardzo du¿o zawdziêcza³ rz±dowi niemieckiemu dziêki któremu zosta³ naczelnikiem, st±d te¿ jego polityka wzglêdem granic zachodnich by³a bardzo umiarkowana (w sumie to i s³suznie gdy¿ trudno by³o by na arenie miêdzynarodowe wyt³umaczyæ z pretensji do ziem gdzie przewa¿a³ ¿ywio³ niemiecki)

st±d te¿ ja jego polityki wzglêdem niemiec nie potêpiam w czambu³...ale z drugiej strony rozumiem powód dla którego by³ przez naszych zachodnich s±siadów bardzo szanowany

ripostar ja nie twierdzê ¿e ziutek by³ na "etacie" jak pierwszy lepszy agent..on politycznie bardzo du¿o zawdziêcza³ rz±dowi niemieckiemu

O i z tym ostatnim Twoim R27 postem w pe³ni sie zgodzê. Tak na to patrz±c masz racjê.

A co, Ty czytasz tylko jedynie s³uszn± prasê? Nie wiesz, ¿e lepiej mieæ szersze spojrzenie na rzeczywisto¶æ i kumaæ jak kmini± ludzie z ró¿nych opcji?

A co, Ty czytasz tylko jedynie s³uszn± prasê? Owszem . Czytam tylko CP/DP Wystarczy by poznaæ co my¶l± wszelkiej ma¶ci ¶wir palety.

No to kurwa teraz to odszczekaj co¶ nagada³ na Naczelnika, sie wiêcej nie kompromituj.
Nie mam zamiaru odszczekiwaæ za to, ¿e Pi³sudski zmienia³ religie dla swoich potrzeb, a byc mo¿e pomyli³em siê przy tym, kim akurat by³ w chwili ¶mierci, ja nie widze w tym nic z³ego, do religii nie przywi±zuje ¿adnej wagi, wiêc od innych tego te¿ nie wymagam.

Mo¿e jakis moderator wydzieli temat o Pi³sudskim, bo np. ciekawi mnie kwestia losu gen. Rozwadowskiego, gen. Ja¼wiñskiego i wielu innych.

Nie mam zamiaru odszczekiwaæ za to, ¿e Pi³sudski zmienia³ religie dla swoich potrzeb, a byc mo¿e pomyli³em siê przy tym, kim akurat by³ w chwili ¶mierci,

bo cos jest na rzeczy

JKM pisze tak
p.Józef Pi³sudski, formalnie ewangelik, w rzeczywisto¶ci ca³kowity ateista, te¿ mia³ pogrzeb ho-ho jak katolicki!


Ksia¿e kardyna³ Sapieha nakaza³ usunaæ trumnê ze zw³okami Pi³sudskiego z obrêbu katedry


W Kielcach biskup £osiñski kategorycznie zabroni³ na t± okoliczno¶æ uruchomienia dzwonów w przeciwieñstwie do innych miejscowo¶ci.
Pi³sudski mia³ na drugie Bronek?

Pi³sudski mia³ na drugie Bronek? nie ale mial brata Bronislawa a Jozef mial na drugie
Klimek ale zdrabnia sie jak Bronek
forumowych fanów demaskowania fa³szywych przypadków na pewno zainteresuje fakt, ¿e sejmowa sala, której nadano imiê Bronis³awa Geremka nosi numer 14.

Zdrada 14 Bronis³aw 88. Za du¿o tych przypadków
S³ysza³em, ¿e Interpol zlokalizowa³ i namierzy³ kierowcê tira, który bezposrednio jecha³ za fiatem Ducato.... Teraz prokuratura z Nowego Tomy¶la ma dy¿ur, bo czeka kiedy ten ¶wiadek bêdzie przeje¿d¿a³ znowu t± tras±, a podobno obieca³, ¿e do nich wpadnie z³o¿yæ zeznania......
Go¶æ z Niemiec, wiêc dlaczego nie zastosowa³ siê do przepisów polskich i niemieckich nakazuj±cych czekaæ na policjê bêd±c bezpo¶rednim ¶wiadkiem wypadku i to ¶miertelnego?

Nieco ¶wiat³a na to ciekawe zachowanie daje informacja o nazwisku tego kierowcy, otó¿ nazywa siê on Cukerman

No i rodzi siê kolejne pytanie, ile mu zap³aci³ Wielki Wschód za obci±¿enie tego biedaka z Ducato?
Dzi¶ w radio us³ysza³em, ¿e znale¼li ¶wiadka wypadku i sobie pomy¶la³em, ¿e go¶æ który skasowa³ Geremka ma nie¼le przejebane. Ciekawe, czy przy ka¿dym wypadku ¶miertelnym na drodze (w ten weekend ponad 40 ofiar) robi± takie dochodzenia, tysi±ce analiz, poszukiwania ¶wiadków przez Interpol itp. Koniecznie chc± chyba udowodniæ, ¿e by³ to celowy zamach na ¿ycie Bronka. Kierowcy Ducato siê nie upiecze, nie ma bata. Bêd± dr±¿yæ, a¿ mu udowodni±, ¿e wypadek by³ z jego winy (sam facet twierdzi, ¿e nie pamiêta wypadku), a nie szlachetnego polityka i z pewno¶ci± równie¿ znakomitego kierowcy Geremka.. Có¿, sam fakt, ¿e sprawa ma ju¿ ponad miesi±c, a media w dalszym ci±gu siê ni± zajmuj± jest wg mnie nieporozumieniem i zakrawa na jak±¶ paranojê..

Có¿, sam fakt, ¿e sprawa ma ju¿ ponad miesi±c, a media w dalszym ci±gu siê ni± zajmuj± jest wg mnie nieporozumieniem i zakrawa na jak±¶ paranojê..

Zauwa¿, ¿e nagle zaczeli powtarzaæ w ka¿dej informacji, ¿e mason by³ trze¼wy, a samochód sprawny..... Czy¿by ju¿ nie mozna udowodniæ, ¿e stary cap by³ wczorajszy?
Nawet gdyby co¶ takiego wysz³o w ¶ledztwie, nigdy nie ujrza³oby ¶wiat³a dziennego.

Wypadek zdarzy³ siê w nocy - o tej porze dziadki ju¿ dawno ¶pi±.

Ponoæ o zmar³ych tylko dobrze... jak todobrze ¿e umar³!
Bronek ci±gle ¿ywy......



Biegli odtworz± wypadek, w którym zgin±³ Geremek
Prokuratura powo³a³a bieg³ych, którzy zrekonstruuj± przebieg wypadku, w którym zgin±³ Bronis³aw Geremek - poinformowa³a rzeczniczka Prokuratury Okrêgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus.

Jak powiedzia³a Mazur-Prus, poza rekonstrukcj± przebiegu wypadku, biegli maj± te¿ odpowiedzieæ na pytania jakie zasady ruchu drogowego zosta³y naruszone, przez którego z uczestników i czy jakiekolwiek czynniki zewnêtrzne mog³y przyczyniæ siê do zaistnienia wypadku.

Jak doda³a, w toku postêpowania wykonano ju¿ wszystkie zaplanowane czynno¶ci. Przes³uchano ustalonych ¶wiadków, powo³ano bieg³ych z dziedziny badañ stanu technicznego pojazdów, z dziedziny medycyny s±dowej i uzyskano w tym zakresie wyczerpuj±ce opinie. W aktach postêpowania znajduj± siê szczegó³owe protoko³y z miejsca zdarzenia, szkice, dokumentacja fotograficzna - powiedzia³a Mazur-Prus.

Ekspertyza ma byæ gotowa pod koniec pa¼dziernika. Opiniê po rekonstrukcji przebiegu zdarzenia przygotuje Pracownia Badania Wypadków Drogowych krakowskiego Instytutu Ekspertyz S±dowych.

Eurodeputowany, by³y minister spraw zagranicznych, prof. Bronis³aw Geremek zgin±³ 13 lipca w wypadku samochodowym, do którego dosz³o w okolicach Nowego Tomy¶la (Wielkopolska). Prowadzony przez niego mercedes zjecha³ na przeciwleg³y pas jezdni i zderzy³ siê z jad±cym z naprzeciwka fiatem ducato.


...widaæ pomimo intensywnych przes³uchañ w Szymanach kierowca ducato nie chce siê przyznaæ.....

Biegli odtworz± wypadek, w którym zgin±³ Geremek

a w przysz³ym roku, w rocznicê Wypadku,Grupa Rekonstrukcji Historycznej "Dzieci Michnika" odtworzy wierny przebieg zda¿eñ owego tragicznego dnia. Uroczyste obchodzy, po³±czone z rekonstrukcj± odbywaæ siê odt±d bêd± co roku, przypominaj±c m³odemu pokoleniu o ofierze z³o¿onej przez Drogiego Bronis³awa na asfaltowym o³tarzu wolno¶ci.
Absolutnie!

To jest farsa z tymi dochodzeniami, jak pisa³em ostatnim razem. Od tamtego czasu sprawa przycich³a, a tu proszê..
A¿ strach je¼dziæ po polskich drogach, bo a nu¿ który¶ eurodeputowany zjedzie ci na czo³ówkê i je¶li jakim¶ cudem prze¿yjesz, to bêdziesz mia³ przesrane do koñca ¿ycia.


Biegli odtworz± wypadek, w którym zgin±³ Geremek


proponujê z Michnikiem lub Mazowieckim w roli g³ównej
przykre, ¿e niektórzy nie potrafi± uszanowaæ pamiêci najwiêkszego z nie¿yj±cych ju¿ niestety Polaków

[']

przykre, ¿e niektórzy nie potrafi± uszanowaæ pamiêci najwiêkszego z nie¿yj±cych ju¿ niestety Polaków

[']

Ciacho
Krew na autostradzie, moje cia³o w p³omieniach
Krew na autostradzie, ale ciebie nie ma
Chcia³bym umrzeæ jak Geremek

Krew na autostradzie, moje cia³o w p³omieniach
Krew na autostradzie, ale ciebie nie ma
Chcia³bym umrzeæ jak Geremek


Parodia z tym wypadkiem. Jak by³em przeciwny rado¶ci z powodu tej ¶mierci(uznaj±c nieco zas³ug Geremka), tak teraz uwa¿am ci±gniêcie sprawy za ¿enuj±ce. Kurwa, znowu kasa pójdzie na zupe³nie zbêdne rzeczy. Jak kto¶ chce zrobiæ sobie reklamê to niech wykupi bilbordy, a nie ci±gnie sprawê zupe³nie wyja¶nion±.

Krew na autostradzie, moje cia³o w p³omieniach
Krew na autostradzie, ale ciebie nie ma
Chcia³bym umrzeæ jak Geremek


kurwa sickboy rozjebales system hehehehehe

przykre, ¿e niektórzy nie potrafi± uszanowaæ pamiêci najwiêkszego z nie¿yj±cych ju¿ niestety Polaków Ale to by³ ¿yd Lwartow .

Jak zyd Berele Lewartow vel Bronislaw Geremek ma w d. Polskie prawo…
with 18 comments

“To sprawa prywatna, a o sprawach prywatnych rozmawiam tylko ze swoim lekarzem i kobietami” - tak europose³ Bronis³aw Geremek ucina pytanie, czy zgodnie z nowym prawem podda siê lustracji. Pañstwowa Komisja Wyborcza dosta³a od niego pismo, w którym stwierdza, ¿e siê nie zlustruje - podaje tvn24.pl.

To kolejny sprzeciw profesora Geremka wobec lustracji. Poprzednim razem - rok temu - o ma³o nie straci³ mandatu europos³a, gdy wbrew ustawie nie z³o¿y³ o¶wiadczenia lustracyjnego. Sprawa odbi³a siê szerokim echem nawet w Parlamencie Europejskim. “O tym, kto straci mandat, ja decydujê” - stwierdzi³ wówczas przewodnicz±cy europarlamentu Hans-Gert Poettering.

Eurodeputowany Partii Demokratycznej nie chce komentowaæ swojej decyzji. “To sprawa prywatna, a w sprawach prywatnych rozmawiam tylko ze swoim lekarzem i kobietami” - ucina.

Najlepsze, co zrobi³ dla Polski to wzi±³ i siê zabi³ - tak szarga pamiêæ o prof. Bronis³awie Geremku jeden z bohaterów filmu nakrêconego przez pochodz±cego z Lubelszczyzny skrajnego prawicowca Eugeniusza Sendeckiego. Trzyminutowy film nosi tytu³ "Wykopanie Bronis³awa Geremka z Pow±zek" - pisze "Dziennik Wschodni".

Film mo¿na obejrzeæ w internecie. Przed bram± warszawskiego cmentarza stoi trzech mê¿czyzn, ka¿dy ma w rêku ³opatê. Opowiadaj±, ¿e trzeba wykopaæ Geremka z cmentarza, bo nie powinien le¿eæ na polskiej ziemi.

W filmie przedstawiona zostaje teza, ¿e Pow±zki przeznaczone s± dla "wielkich patriotów", a nie "szkodników", takich jak Geremek, Jacek Kuroñ czy Ryszard Kukliñski. Film nakrêci³ Eugeniusz Sendecki, znany w Lublinie nacjonalista pracuj±cy obecnie pod Warszaw±.

Takie zachowanie jest po prostu niemoralne -ocenia Wojciech ¯ukowski, pose³ PiS i by³y wojewoda lubelski.

Prof. Geremek zgin±³ w wypadku samochodowym w lipcu. By³ historykiem, europos³em PO, wcze¶niej ministrem spraw zagranicznych, doradc± NSZZ "Solidarno¶æ". Walnie przyczyni³ siê do upadku komunizmu w Polsce.

Film obejrzeli w ¶rodê warszawscy prokuratorzy. Nie dosz³o do zbezczeszczenia zw³ok, a widoczni na filmie mê¿czy¼ni nie weszli na teren cmentarza. Nie zachodzi podejrzenie pope³nia przestêpstwa ¶ciganego z oskar¿enia publicznego. Natomiast rodzina Bronis³awa Geremka mo¿e sama wyst±piæ do s±du, je¶li uzna, ¿e jej dobra zosta³y naruszone - mówi Katarzyna Szeska, rzecznik Prokuratury Okrêgowej w Warszawie.

Sendecki twierdzi, ¿e negatywnie ocenia dzia³alno¶æ Geremka, domaga siê jego ekshumacji z Pow±zek, ale nie nawo³ywa³ do bezczeszczenia zw³ok - podaje "Dziennik Wschodni".

http://wiadomosci.wp.pl/k...mosc_prasa.html
to jest rzeczony film: http://www.youtube.com/watch?v=IjI7xft8_sA

maj± zajebi¶cie opó¼niony zap³on

z powi±zanych:

http://www.youtube.com/watch?v=C9rqR9z0lmQ
kolejne k³amsto - tym razem geremkowskie
eugeniusz jest niez³y....czêsto z nim pisywa³em na forum michalkiewicza
Nosz qrwa:

http://wiadomosci.wp.pl/k...mosc_prasa.html
santo submito!
Ciekawe czy GW co¶ napisze o tym przekrêcie?
Here we go

http://wiadomosci.onet.pl/1853514,11,item.html

Dla mnie wszystko jest jasne - winny jest kierowca Ducato, bo móg³ tamtêdy nie jechaæ.

Here we go

http://wiadomosci.onet.pl/1853514,11,item.html

Dla mnie wszystko jest jasne - winny jest kierowca Ducato, bo móg³ tamtêdy nie jechaæ.


http://polskatimes.pl/fak...rator,id,t.html

A o to kolejny artyku³ na ten temat. Prokuratura i media zadbaj± aby Gejemek by³ Santo Subito.
Jak ten go¶æ wystawi na allegro tego dukaciaka i podpisze ¿e w tego bolida wbi³ siê geremek to napewno dostanie za niego sporo kasy
A jak by³em wczroaj na Pow±zkach to moze mi kto¶ powiedzieæ czemu przy grobie kuronia i geremka nie ma krzy¿a?
spytaj Ripostera

A jak by³em wczroaj na Pow±zkach to moze mi kto¶ powiedzieæ czemu przy grobie kuronia i geremka nie ma krzy¿a?
bo nie byli chrze¶cijanami..choæ geremek mia³ nad trumn± odprawion± msze ¶w.
a jest chociaz gustowna kolumienka?
http://pl.wikipedia.org/w...ron_Geremek.jpg

kuroñ cz³owiek ska³a a geremek cz³owiek trawa
nie znasz siê na nowych trendach w macewnictwie

http://pl.wikipedia.org/w...ron_Geremek.jpg

kuroñ cz³owiek ska³a a geremek cz³owiek trawa


jak psy....

http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Powazki_Kuron_Geremek.jpg

kuroñ cz³owiek ska³a a geremek cz³owiek trawa


http://wiadomosci.onet.pl/1861914,11,item.html

Ciekawe czy wszyskie ofiary takich wypadków tak gruntownie badaj±?

http://wiadomosci.onet.pl/1861914,11,item.html

Ciekawe czy wszyskie ofiary takich wypadków tak gruntownie badaj±?


Napewno, z lewatyw± w³acznie.
Chyba jednak prokuratura zrzuci³a winê na drogiego Bronis³awa. Ca³y dzieñ pitol± o tym w radiu - chyba wolê D¿ord¿a...
i teraz jest dowód na legendarny polski antysemityzm wyssany z mlekiem matki!
TERAZ TO PROPONUJE ZAMKNAC TEMAT A NIE PASTWIC SIE NAD NIEBOSZCZYKIEM
Nad jakim nieboszczykiem ? Przeca Bronek jest wiecznie ¿ywy.
A w jednym z odcinków programu "Polskie zoo" przewidzieli ze bronek bêdzie leza³ obok kuronia.
wspomnienia pal± ich jak s³oñce
http://niepoprawni.pl/blo...tualista-iii-rp
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEÅ»A WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.