|
Mad Caddies w Warszawie |
WIEŻA WIDOKOWA JAGODA
Koncert : Mad Caddies w Hard Rock Caffe Termin: pocz±tek 11.08.2009 21:30 koniec 11.08.2009 23:00
Ju¿ 11 sierpnia w warszawskim Hard Rock Cafe wyst±pi amerykañska formacja Mad Caddies! Zespó³ powsta³ w po³owie lat 90-tych w s³onecznej Kalifornii. Ma na swoim koncie 5 studyjnych albumów. Niemal od samego pocz±tku dzia³alno¶ci grupa zwi±zana jest z nale¿±c± do wokalisty NOFX legendarn± wytwórni± Fat Wreck Chords.
Atrybutem wyró¿niaj±cym Mad Caddies jest posiadanie w sk³adzie sekcji instrumentów dêtych - mieszanka prawdziwego rockowego instrumentarium z dêciakami znakomicie sprawdza siê na ¿ywo! Miks punk rocka, ska, dixie, rockabilly, swingu oraz country to kolejne cechy oryginalnej propozycji Mad Caddies. W muzyce zespo³u mo¿na znale¼æ odwo³ania do d¼wiêków tak znakomitych formacji jak The Police czy The Clash.
Ostatni kr±¿ek Mad Caddies to wydany w 2007 roku "Keep It Going" wyprodukowany przez laureata Grammy Wayne Jobsona, który wspó³pracowa³ miêdzy innymi z No Doubt. W jednym z numerów go¶cinnie pojawi³a siê ikona reggae - Duckie Simpson z Black Uhuru.
A ja kurwa bêdê w tym czasie na Mazurach.
A chuj by to strzeli³
hard rock cafe
No niestety.
A ja kurwa bêdê w tym czasie na Mazurach.
A chuj by to strzeli³
A ja 2 dni wcze¶niej wracam z Mazur i na mad caddies przyjadê
widzialem ich niedawno, dobrze wypadli. bylem raz w warszawskiej Hard RC na koncercie. jedyny minus tego klubu to cena piwa
jedyny minus tego klubu to cena piwa
JEDYNY?
Dwa razy by³em tam na koncercie i minusów naliczy³em tyle co w³osów na kozie, za to plusa ani jednego.
Pocz±wszy od tego, ¿e koncert w tej budzie przypomina klimatem koncert organizowany w makdonaldzie (ludzieprzy stolikach z ty³u nawet nie udaj±, ¿e s± zainteresowani tym co dzieje siê na scenie, pomiêdzy publiczno¶ci± co chwila popierdalaj± kelnerzy z brudnymi garami, albo z kotletem schabowym z frytkami za 40 z³, a ochrona "uspokaja" kazdego, kto próbuje ruszaæ czym¶ wiêcej ni¿ g³ow±), d¼wiêk jest przechujowy, a o¶wietlenie ogranicza siê do jaki¶ fioletowych lampek, co sprawia, ¿e publiczno¶æ jest ja¶niej o¶wietlona ni¿ zespó³. Obrazu nêdzy i rozpaczy dope³nia sta³a obecno¶æ jaki¶ ciep³ych faj, w modnych ciuszkach, którzy s±dz±, ¿e wspinaj± siê na szczyty splendoru lansuj±c siê na tle gaci Agniesi Chyliñskiej = BIEDA JAK CHUJ.
O cenach piwa, to nawet nie wspominam.
Zdrówka ¿yczê
Zaczynam urabiaæ ¿onê aby¶my siê na jeden dzieñ urwali z tych wywczasów. W koñcu to jest jakie¶ 250km.
Kurwa liczy³em(chuj wie dlaczego), ¿e akurat tutaj to nag³o¶nienie bêdzie OK.
jak ja bylem to naglosnienie bylo zajebiste a z tych rzeczy ktore wymienil Wrzosek byli jedynie kelnerzy zbierajacy szklanki. zreszta kto tam bedzie zarl obiad na knocercie Mad Caddies
zreszta kto tam bedzie zarl obiad na knocercie Mad Caddies
Zdziwi³by¶ siê. Prawda jest taka, ¿e HRC to jad³odalnia i niektórzy przy³a¿± tam po prostu na wy¿erkê, a nie na koncert. Nie wiem na jakiej zasadzie siê to odbywa, ale czêsto jest tak, ze od pewnego momentu pojawia siê bramka, która kasuje bilety, ale ci ktorzy siedzieli na dole nad mich±, siedz± tam dalej i wbijaj± w krzy¿e jakie¶ fryty z keczurem.
Zdrówka ¿yczê
Dobra Panowie franek i Wrzosek. Warto tam jechaæ czy nie?
Mam za³o¿yæ bojówki i t-shirt z czach± czy d¿imsy, bia³e adidasy i polówkê w ró¿owe romby?
Cha³at powinien wystarczyæ.
Warto tam jechaæ czy nie? jak bym byl w tym czasie w Pl to bym poszedl, choc bylem tam jeden jedyny raz i nie zamierzam tam wchodzic po to zeby sie napic czy zjesc. na codzien jest to miejsce schadzek japiszonow z pobliskich biurowcow.
Warto tam jechaæ czy nie?
Powiem tak: By³em tam dwa razy i po drugim razie obieca³em sobie, ¿e nie pójdê tam ju¿ nigdy wiêcej niezale¿nie od tego co by tam nie gra³o.
Zdrówka ¿yczê
Cha³at powinien wystarczyæ.
Pytanie by³o do franka i Wrzoska a nie do Ciebie wie¶niaku.
Dlatego te¿ odprawiam Ciê staropolskim
PIERDOL SIÊ
שָׁלוֹם Bracie. Nie denerwuj sie.
Nag³o¶nienie w HRC pierwsza liga, by³em dwa razy na koncertach i akurat tego bym siê nie czepia³. Ale jak Wrzosek napisa³, jest to restauracja, a nie klub - zakaz jarania pod scen±, przez parkiet idzie szlak do kuchni, wokó³ baby wpierdalaj± kotlety... Na jednej imprezie owszem by³a zabawa, ale raczej rakienrol, a nie pogo. Na drugim pod scen± ju¿ stoliki i spo¿ycie. A¿ mi przykro by³o, bo zespó³ debiutowa³ w stolicy i grali centralnie pod kotleta, a w dodatku jak ju¿ kto¶ przyszed³ po prostu pos³uchaæ muzyki, to musia³ siê napociæ, by znale¼æ dobry punkt widokowy. Cena piwa to farsa.
Na plus jeszcze sk±din±d sympatyczna obs³uga, kelnerki czasem s± jedynymi osobami, które siê bawi± na koncercie Na minus banda chuja, czyli klientela. ¦mietanka towarzyska w stylu Makaka i reszta w stylu koszulka rokstarpankk³ingitarhiro³.
Reasumuj±c, trzeba BARDZO lubiæ zespó³ który tam gra, aby siê wbiæ w to po¿al siê Bo¿e miejsce.
MAD CADDIES w ubie³ym roku powali³o mnie z nóg !!! Kto wtedy nie by³ ( WIELKOPOLSKA ) niech ¿a³uje ! Serdecznie polecam
zakaz jarania pod scen±, to, to zdecydowanie plus a nie minus. minusem jest to ¿e w ogóle mo¿na jaraæ.
to, to zdecydowanie plus a nie minus.
Zale¿y, w kwestii punkowego koncertu tak tego nie rozpatruje, w innych przypadkach pomys³ daje radê.
Wrzosku mia³e¶ sporo racji z tym hard rock cafe w Wawie hehe. Kuchnia przy scenie, kelnerki ¶migaj±ce z tacami, przy stolikach przypadkowi ludzie, w lo¿ach "eleganckie panie w piêknych tutaj toaletach"... I pomysleæ, ¿e w Manchesterze w HRC przychodz± normalni ludzie a nie lansiarze. Najbardziej wkurzy³a obsuwa 45 min, przez co koncert rozpocz±³ sie ok 22.15.
Co do nag³o¶nienia, to Franek mia³ racjê, ¿e bardzo dobre.
Sam koncert dobry, momentami bardzo, ale na kolana mnie nie powalili i za du¿o wolnych kawa³ków grali.
By³o dobrze od strony technicznej, brzmienie to szok. Momentami my¶la³em ¿e oni z playbacku graj± Obsuwa to jaka¶ pomy³ka i spisek przeciwko tym którzy nastêpnego dnia szli do roboty. Wracaj±c do samego zespo³u to by³oby dobrz egdyby zagrali jednak wiêcej ostrzejszych kawa³ków a mniej tego usranego reggae które z p³yty mo¿na jako¶ przetrawiæ ale na ¿ywca nie wchodzi mi wogóle w ich wykonaniu. Samo miejsce to pomy³ka jak nic, jakie¶ lale wystrojone w trampki chyba specjalnie na punkowy koncert, panie i panowie s±cz±cy driny... daj pan spokój
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|