Death Cult

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

death cult -gods zoo (maxi singiel) ****

fajne przebojowe nowofalowe granie ktore od razu kojarzy sie z the cure. na tym singlu zespol nie prubuje dolowac, jest to nowa fala taka bardziej imprezowa , zagrana skocznie , zeby nie powiedziec wesolo. z czasem zespol poszedl mocno w komercje zmienil nazwe na cult i przez moment nawet otarl sie o gwiazdorstwo, ale z tego co pamietam ten komercyjny cult wogule sie mi nie podobal.

zmienil nazwe na cult i przez moment nawet otarl sie o gwiazdorstwo, ale z tego co pamietam ten komercyjny cult wogule sie mi nie podobal. Bo Cult jest bardziek rockowy, ma kilka fajnych kawalkow, ale ogolnie zespol nie jest jakos specjalnie ciekawy, troche wieje nuda. A o tym projekcie nie slyszalem, nie omieszkam sie zapoznac
The Southern Death Cult to oni?
tak to oni tylko jeszcze wczesniej.
Odgrzebuję temat żeby napisać, że płytka jest bardzo fajna, choć mi osobiście najbardziej podchodzą ich najwcześniejsze nagrania, jeszcze jako Southern Death Cult. The Cult leży już z kolei poza moimi zainteresowaniami, choć kawałek "Sweet soul sister" jest zajebisty
Z ciekawostek - wokalista Ian Astbury ostatnio udzielał się jako następca Jima Morrisona w reaktywowanych The Doors

Odgrzebuję temat żeby napisać, że płytka jest bardzo fajna, choć mi osobiście najbardziej podchodzą ich najwcześniejsze nagrania, jeszcze jako Southern Death Cult. The Cult leży już z kolei poza moimi zainteresowaniami, choć kawałek "Sweet soul sister" jest zajebisty
Z ciekawostek - wokalista Ian Astbury ostatnio udzielał się jako następca Jima Morrisona w reaktywowanych The Doors
no a płytka THE CULT-"DREAMTIME". Goth pierwsza liga a bardziej rockowo/nowofalowa płytka''LOVE" z urywajacym łeb kawałkiem SHE SELLS SANCTUARY.
Jednak co prawda to prawda jako S.D.C. I DEATH CULT rządzą!!!
p.s. to pisał Wino z konta Marleny.Pozdrawiam.
To kapela z mojej młodości
Death Cult to przejściówka między The Southern Death Cult a The Cult!
na płycie Dreamtime są przeróbki starych kawałków S.D.C.

To kapela z mojej młodości
Death Cult to przejściówka między The Southern Death Cult a The Cult!
na płycie Dreamtime są przeróbki starych kawałków S.D.C.
Oprócz jednej przeróbki "Flowers in the forest" S.D.C. na "Dreamtime "Cult-ów są przeróbki Death Cult ("horse nation" , "butterflies"...)Dla mnie Death Cult nie jest jakąś tam przejściówką , tylko zajebistą kapelą , założoną wraz z samym Billym Duffym z Theatre Of Hate, na gruzach S.D.C. a że potem obcieli "Death" to już inna historia .
Pozdrawiam!
Wino.
SDC znacznie lepiej mi wchodzi