[country] Mike Ness

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

Mike Ness wokal Social Distortion wydał dwie solowe płyty: Cheating at Solitaire i Under The Influences. Na początku podszedłem do tego jak pies do jeża, ale jak mnie trafiło to mam to do dzisiaj. Co do country to Ness złamał u mnie tą nieprzekraczalną barierę in plus. Muza na Jego solowych płytach jest dla mnie kwintesencją amerykańskiego grania, strawną dla przeciętnego słuchacza punk rocka. Polecam !!!

Z ciekawostek to moja żona miała z moją siostrą swego czasu knajpę, i jak mi się rzucił Ness na uszy to i ją też chwyciło więc puszczała solowe płyty Nessa w knajpie, co wielu klientom działało na nerwy. A że jest osobą bardzo upartą, to w knajpie leciał bardzo często Ness ze swoim country i klienci z czasem nawet przestali protestować.

obie plytki mi sie podobaja oraz bootleg z woodstocku'99 i jeszcze kawaleczki na akustyku
łykam po całości, na równi z SD. swego czasu słuchałem tego częściej niż czegokolwiek innego a Cheating at Solitaire to jedna z kilku płyt z którą biegałem po salonach audio dobierać głośniki. wersja Long Black Veil po stokroć lepsza od oryginału. jak żem wczoraj przy okazji jakiegoś innego tematu pisał, wjechał bym w country ale nie mam pojęcia od czego zacząć. najlepiej było by znaleźć jakąś kapelę która gra ja Nessowe Misery Loves Company czy No Man's Friend - te kawałki rozpierdalają po całości ale to chyba już nie country

zaraz wpadnie Koval i napisze że country to muzyka dla pedałów
Noszzzzz kuuurwa, dopiero zobaczylem temat.

zaraz wpadnie Koval i napisze że country to muzyka dla pedałów

to mu posta skasuje :]

franek, obczaj sobie to http://www.myspace.com/jackass
Nawet niezłe to Jackass
Pamietam jak uslyszalem pierwszy raz to przezylem wielkie rozczarowanie, bo spodziewalem sie czegos w stylu SD. Mimo, ze muzyka country mnie wkurwia to z czasem przekonalem sie do tych plyt i od czasu do czasu sobie puszczam, ale nie podniecam sie tym jakos specjalnie.

łykam po całości, na równi z SD

Co do country to Ness złamał u mnie tą nieprzekraczalną barierę in plus. Muza na Jego solowych płytach jest dla mnie kwintesencją amerykańskiego grania, strawną dla przeciętnego słuchacza punk rocka.

Moje sluchanie counrty to Mike Ness, Supersuckers i Johnny Cash i do mrągowa mi zajbiscie daleko, ale mozna sobie posluchac od czasu do czasu
a znacie tę wersję Tainted Love w wykonaniu Nessa i spółki?
lepiej od oryginału, choć i oryginał zajebiście lubię, oni jak widać też

http://rapidshare.com/fil...ortion.mp3.html

a znacie tę wersję Tainted Love w wykonaniu Nessa i spółki?

slyszalem slyszalem... mam gdzies jeszcze i fought the law...

mam jeszcze dvd z londynu 2005 SD wydana przez fanow

http://www.sxdx.com/

i jeszcze mam dvd Nessa, chyba z 1999r.
to zakręć się za filmem Another State Of Mind ale oryginałem a nie zrzutem z sieci, na płycie jest dodatkowo wersja z komentarzami kolesi z zespołu, ciekawe rzeczy mówią

co na tym DVD Nessa jest i skąd masz to z Londka, z sieci? pod linkiem jest tylko Roxy i Orange County - to mam. widziałem ich na tej trasie 2005 w Berlinie ale chętnie bym obejrzał to z Lonka, bo grali w dzień mojego wylotu i nie poszedłem
wszystko masz na PW

a to widzieliscie?

http://youtube.com/watch?...related&search=
CO?
oj, tu jest dobry link:

http://www.youtube.com/watch?v=NMjI9VS_6sg
za wolno, daje hipisem a "teledyski" na poziomie Bulbulators - 10 powodów
na ognisko dla skałtów
to sa typka amatorkskie nagrania, tam jest tego wiecej, sporo kawalkow sobie nakrecil przed kompem...

to sa typka amatorkskie nagrania,

nie da się ukryć. wymiękłem po trzecim
znow mnie wciagnelo w plyty nessa.

i tak jak slucham sobie numeru The Devil In Miss Jones, to slysze w refrenie numer Casha "Ghost Riders in the Sky"