|
Christian Death |
WIEŻA WIDOKOWA JAGODA
Christian Death 'Ashes' LP Nostradamus Normal 1985 [ocena] *** i pol
Dosc ciekawa pozycja , kapela ktora byla pierwsza w swoim gatunku czyli Gothic Rock , ale oczywiscie nie pozbawiona tego z czego wyrosla czyli elemntow punk rocka. Jest to ich trzecia plyta studyjna i jest juz uderzeniem mocnym w chore klimaty , takie dziwaczne , mocno okultystyczne i szatanskie , ale wbrew pozorom fajnie sie tego slucha, czuc tam ducha poganskiego i jakos dziwna perwersje. Klimacik jest bardzo mroczny i zespol moze wkrecic w ostrego dola szczegolnie jak ktos sie bedzie interesowal sfera tekstowa. Momentami plyta przypomina mi dokonania Virgin Prunes ale nie jest az tak dobra. Dlatego daje trzy i pol gwiazdki. Mysle ze nic dla pankow ale gotyckie dziweczki po tym powinny rozlozyc nogi.
Zajebista kapelka ale mi podoba sie do "Atrocities" (zreszt± jedyna bez Rozza Williamsa ,która mi sie podoba) potem to ju¿ nie bardzo. Pierwsza p³yta ,"Only theatre of pain" jest zdecydowanie najlepsza .Umie¶ci³bym j± w pierwszej dziesi±tce najlepszych p³yt deathrock/ goth. ps to nadawa³ Wino.
Znowu Graja w starym skladzie ale z EVA O. na wokalu dzis wlasnie graja we franfurcie w niemczech podobno sa rewelacyjni w tym skaldzie kobita spiewa wszystkie partie Rozza bez sciemy ...
Znowu Graja w starym skladzie ale z EVA O. na wokalu dzis wlasnie graja we franfurcie w niemczech podobno sa rewelacyjni w tym skaldzie kobita spiewa wszystkie partie Rozza bez sciemy ... Uuuu mo¿e byæ ciekawie.
Moja recenzja, zaznaczam ¿e nie jestem ekspertem tego gatunku:
Christian Death-„Only Theatre of Pain”
Jak to bywa za pierwszym razem, bola³o. I by³o ciê¿ko. Ale w koñcu przebrn±³em przez p³ytê raz, i drugi, i jako¶ posz³o. Na pierwszy kontakt z prawdziw± scen± spod znaku „gothic” wybra³em w³a¶nie t± p³ytê.
A wszystko przez zauroczenie naszym rodzimym Migiel & Living Dead. Zapragn±³em nieco poszerzyæ swoje horyzonty. Pierwsze wra¿enie? Przecie¿ to niesk³adna kanonada d¼wiêków! Ale gdy ju¿ przyzwyczai³em siê do tego ¿e nie ka¿dy zespó³ musi siê opieraæ na skalach bluesowych, to pop³yn±³em. S³uchaæ tej p³yty parê razy pod rz±d to oznacza wpa¶æ w trans. Poza oczywistym, mrocznym klimatem, muzyka brzmi tu niezwykle eksperymentalnie, w³a¶nie z powody wychodzenia poza utarte muzyczne schematy. Dodajmy jeszcze do tego takie elementy jaki dzwony w “Mysterium Iniquitatis” czy te¿ motywy orientalne w „Stairs - Uncertain Journey”. Niesamowite wra¿enie pozostawia po sobie wokalista. S³ychaæ, ¿e wydobywa on g³os nie z gard³a, ale z ca³ego siebie. ¯e na p³ycie zawar³ ca³± swoj± duszê, a nie tylko u¿yczy³ strun g³osowych. P³yta geniusz, idealna na rozpoczêcie przygody z nowym gatunkiem.
Na pocz±tku te¿ nie mog³em siê do tej p³yty przekonaæ, ale teraz nie wyobra¿am sobie, ¿e móg³bym jej nie znaæ. To chyba najwa¿niejszy album w historii deathrocka, bez którego taka muzyka mog³aby w ogóle nie mieæ racji bytu. Szkoda, ¿e obecnie Valor Kand rozmienia Christian Death na drobne i nie robi nic, co mia³oby choæby trochê wspólnego z pocz±tkami zespo³u.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|