|
Białoruś |
WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA
Wychodząc na przeciw oczekiwaniom r27 ( ) i realizując pomysł Humana Animala zakładam niniejszy wątek, w którym można rozważać na wszelkie możliwe sposoby plusy i minusy naszych sąsiadów ze wschodu.
By dać przyczynek do dysputy zapytuję: Uważacie, że powszechna opinia panująca u nas na temat Białorusi (że to zamordyzm, że wuj Łukaszenko to despota/tyran/wspołczesny Stalin itp) jest słuszna czy nie? Czy Łukaszenko powinien zostac strącony ze swojego (pardon za wyrażenie) stolca? Czy może jest to właściwy człowiek, na właściwym miejscu?
Co myślicie na ten temat.
Zdrówka życzę
PS: Jednocześnie apeluje, żeby powstrzymać się od wszelkich "białoruskich" rozważań w innych wątkach i wszelką dyskusję na ten temat prowadzic tutaj Dziekuje za uwagę.
Nie chciałbym żyć na Białorusi; na podstawie opowiadań znajomych którzy zwiedzali tę krainę jawi mi się jako komunistyczny skansen. Tylko proszę mi nie mówić, że jestem przesiąknięty polską propagandą.
1.Łukaszenko doszedł do władzy demokratycznie
2.Czy te ostatnie wybory fałszował( w sensie poprawiano mu statystyki) tego nie wiem-ale i tak pewne jest ,że ma tam ponad 50% poparcia,przyznaja to nawet zachodni eksperci
3.Gospodarczo mają najlepsze wspólczynniki rozwoju w Europie i jedne z lepszych na świecie,co prawda ułatwia im to start z bardzo niskiego poziomu ale generalnie gospodarczo idą w dobrą stronę,pensje za rzadów Łukaszenki wzrosły kilkukrotnie,poziom zycia przecietnego Białorusina jez sporo wyższy niż Ukraińca-a Białorus nie ma nawet % takiego potencjału jak Ukraina
4.Z tym Stalinem to nie przesadzajmy,zamordyzm tam jest -ale za działalnośc antypaństwową najcześciej trafia się np na tydzień czy dwa do aresztu.A niepokornym studentom(o pogladach najcześciej ,,różowych") pozwala się na przeprowadzkę do Polski.Nie nazwał bym tego stalinizmem.W ponoć cywilizowanej UE za niepoprawne poglądy(niekoniecznie wcale antypaństwowe) potrafią posadzic na kilka lat.
Ja tam uważam,że Białorus jest tak w massmediach znienawidzona,bo po prostu obala mit jakoby to demoliberalizm miał wyłącznośc na rozwój,a każdy np autorytaryzm to automatycznie zacofanie itp
z pewnością państwo w duzym stopniu policyjne, demokracja jest tam tylko fasadowa, a gospodarka w dalszym ciągu socjalistyczna. z drugiej strony jednak reżim jaki tam panuje jest autorytarny a nie totalitarny, wygląda na to, że zdecydowana większość Białorusinów popiera Łukaszenkę i nawet gdyby nie fałszował wyborów, nie cenzurował prasy i nie prześladował opozycji to i tak by był u władzy. Inna sprawa skąd to się wszystko bierze, R27 w innym temacie wspominał o zajebistym wzroście gospodarczym, wysokich płacach w stosunku do cen, małym bezrobociu - tylko skąd się to bierze, bo to jest zasadnicze pytanie. Łukaszenko nie jest ekonomicznym geniuszem, a gospodarka jaka tam panuje przypomina naszą za PRL-u. Obecny okres prosperity kraj ten przeżywa moim zdaniem tylko i wyłacznie sztucznie zaniżanym cenom ropy, gazu i innych surowówców jakie tam płyna z Moskwy - sprzedawanym np. Łukaszence 3-krotnie taniej niż nam zy Ukrainie. To jest motorem tamtejszej gospodarki, jak tylko Putin przykręci kurek cały ten kołchoz runie w pizdu, a bieda się tam zrobi większa niż w Albanii. Zresztą Gazprom będzie musiał podwyższyc ceny ropy nawet dla ruskich przedsiębiorstw o jakieś 20% ze względu na odkładane przez lata remonty własnych urządzeń wydowbywczych i dostawczych, co ma doprowadzić ogromna liczbe zakładów przemysłowych w Rosji do bankructwa. ps -na Białorusi byłem tylko raz, i to przejazdem do Rosji w 2000. być moze teraz się zmieniło, ale ja bieniejszego kraju nie widziałem, a na Ukrainie pare razy byłem,
ps -na Białorusi byłem tylko raz, i to przejazdem do Rosji w 2000. być moze teraz się zmieniło, ale ja bieniejszego kraju nie widziałem, a na Ukrainie pare razy byłem, Zalezy po czym to bogactwo oceniasz.Mój kolega pracuje w Kazachstanie w zachodniej firmie-mówi ,że to jeden wielki plac budowy,a tamtejsi nowobogaccy sa tak obrzydliwie bogaci ,że głowa mała.Tyle,że zwykły Kazach ma kilka $ miesięcznie.To samo jest na Ukrainie-takie to własnie bogactwo,garstka bogaczy a reszta zyje za kilka-kilkanascie$.Na Białorusi rozkłąda sie to zupełnie inaczej-nie ma tam warsty bogaczy,i nie widac tego bogactwa zbyt mocno np po jakis spektakularnych budoiwach typu zachodniego.Ale typowy białorusin żyje o wiele lepiej niż ukrainiec ,Kazach itp.i o tym konkretnie mówimy.Bo ja tez bym wolał by w Polsce przecietny kowalski dostawał realnie chociaż te 2500zł, zamiast istnienia wąskiej warstwy takich kulczyków.Bo mało mnie obchodzi jaki jest model gospodarki-wazne by ludziom żyło się dobrze,a kraj się rozwijał.Chyba to oczywista sprawa.
Exploited oceniać to ja sobie mogłem wyłącznie po tym co widziałem na własne oczy, czyli jak są ludzie ubrani, co jest w sklepach, jak wyglądają ulice, jakie jeżdżą samochody, etc, etc. Białoruś prezentowała się znacznie gorzej pod tym względem od Ukrainy, ale jak mówie, może to się zmieniło. Poza tym wielu Ukraiców z zachodniej Ukrainy robi u nas i w innych krajach UE, kasę posyłając do domow, tam prawie z każdym po polsku się dogadasz, bo każdy był przynajmniej parę razy w Polsce. z Kolei Wschodnia Ukraina wcale nie jest biedna, wiem, bo spędziłem kilka dni w Donbasie u bardzo dalekiej rodziny mojej dziewczyny, mogłem sobie pogadać przy wódce i nie przy wódce, mniej więcej widziałem od środka jak tam się ludziom żyje. Mniej więcej tak jak u nas w PRL-u za Gierka, syf jest, ale bez przesady, banany kupisz, na taksówke cię stać, mieszkanie własne bez problemu kupisz, pracę masz.
Ja nie wiem co to jest zmodyfikowany model chiński. że 10% siły roboczej to niewolnicy z obozów pracy, czy, że 90% społeczeństwa żyje w skrajnym ubóstwie? Mało kto zdaje sobie sprawę, że Chiny zamieszkuje 20% wszystkich ludzi na ziemi, ale ich gospodarka wytwarza tylko 3% światowego PKB.
"kraj ten przeżywa moim zdaniem tylko i wyłacznie sztucznie zaniżanym cenom ropy, gazu i innych surowówców jakie tam płyna z Moskwy "
human ukraina pzrez ost 15 lat miała takie same ceny jak Białoruś i czemu tego nie wykorzystała?
Łukaszenko obecnie prywatyzuje barzo dużo pzredsiębiorstw..kupują je Rosjanie...ale rząd Białoruski wprowadziłzasadę "złotek akcji' tak by w przypadku posiadania zaledwie 10% akcji przedsiębiorstwa mieć cokolwiek do powiedzenia..dzięki temu unikają takich sytuacji jak do niedawna w Polsce...
parenaście lat temu Czechy prowadziły prawie taką samą politykę jak obecnie Białoruś i nikt z tego powodu nie robił wielkiego halo
Miałem okazję całkiem niedawno rozmawiać w Empiku z pewnym kolesiem, prawicowcem jak się okazało, pracującym w firmie budowlanej (na marginesie był to jakiś były działacz, zbrzydła mu polityka - za najwyższą formą polityki uważa teraz założenie rodziny, firmy i spokojne życie - nie bez racji ). Otóż opisywał mi drogę jaką przebył na Białoruś, polskie dziurodrogi, przejście graniczne na Białoruś i wjazd na drogę w stronę Mińska - twierdził, że była to jedna z lepszych dróg, po których jeździł w ogóle (pewnie podobnie jak w Chinach, pobudowano autostrady, ale na razie mało kto po nich jeździ). Śmieszyło go nasze wielkie zaangażowanie w demokrację i prawa człowieka na Białorusi. Szczerze mówiąc mnie też śmieszy. Nie jestem fanem białoruskiego systemu, nie wiem też o nim za dużo, i jakoś nie czuję wielkiego zainteresowania tym, czy jest dostatecznie demokratyczny. Najprawdopodobniej Łukaszenka przeżyje Putina i chyba dobrze byłoby dla Polski unormowanie i ocieplenie stosunków z Białorusią, nie angażowanie się tam w wewnętrzną destabilizację (po myśli Putina w sumie), ale też nie przesadzanie z ostentacyjnym popieraniem Łukaszenki (w dobie konfliktu Białoruś-Rosja korzyści z tego nie byłoby wiele). Załatwmy swoje sprawy, panią Andżelikę Borys wyślijmy na przymusowy urlopik w Tatry i dajmy jej jakąś symboliczną posadkę na otarcie łez i zacznijmy dopominać się swoich praw bez wrogości względem białoruskiego rządu (jakoś wcześniej Polakom na Białorusi, przed całą demokratyczną hucpą, to się nieźle udawało).
co mnie u Łukaszenki najbardziej wkurwia to jego prorosyjskość, reszta mi zwisa, nienawidzę rosyjskiego imperializmu
a nie wkurwia ciebie "proniemieckość" wschodniorzeszowiaków?
sugerujesz, że Aleś nie jest prorosyjski? to jak wytłumaczysz jego miłość do radzieckiej flagi, radzieckiego hymnu, tłamszenie białoruskiego ruchu narodowego, plany federacji z Rosją?
Kiedys w telewizji byl program jako to tam dyktatura bieda i wogle a pokazany był jakis targ na ktorym byly wszystkie owoce ludzie normalnie ubrani,drogie lepsze niz w Polsce,nie byłem tam i niewiem jak jest naprawde ale sądze ze nasze media przesadzają z tym wizerunkiem białorusi.
PS:10% mieszkańców Białorusi to Polacy
Lukaszenko jest prorosyjski??? Co to za bzdura!
z pewnością państwo w duzym stopniu policyjne, demokracja jest tam tylko fasadowa, a gospodarka w dalszym ciągu socjalistyczna. z drugiej strony jednak reżim jaki tam panuje jest autorytarny a nie totalitarny, wygląda na to, że zdecydowana większość Białorusinów popiera Łukaszenkę i nawet gdyby nie fałszował wyborów, nie cenzurował prasy i nie prześladował opozycji to i tak by był u władzy. Inna sprawa skąd to się wszystko bierze, R27 w innym temacie wspominał o zajebistym wzroście gospodarczym, wysokich płacach w stosunku do cen, małym bezrobociu - tylko skąd się to bierze, bo to jest zasadnicze pytanie. Łukaszenko nie jest ekonomicznym geniuszem, a gospodarka jaka tam panuje przypomina naszą za PRL-u. Obecny okres prosperity kraj ten przeżywa moim zdaniem tylko i wyłacznie sztucznie zaniżanym cenom ropy, gazu i innych surowówców jakie tam płyna z Moskwy - sprzedawanym np. Łukaszence 3-krotnie taniej niż nam zy Ukrainie. To jest motorem tamtejszej gospodarki, jak tylko Putin przykręci kurek cały ten kołchoz runie w pizdu, a bieda się tam zrobi większa niż w Albanii. Zresztą Gazprom będzie musiał podwyższyc ceny ropy nawet dla ruskich przedsiębiorstw o jakieś 20% ze względu na odkładane przez lata remonty własnych urządzeń wydowbywczych i dostawczych, co ma doprowadzić ogromna liczbe zakładów przemysłowych w Rosji do bankructwa. ps -na Białorusi byłem tylko raz, i to przejazdem do Rosji w 2000. być moze teraz się zmieniło, ale ja bieniejszego kraju nie widziałem, a na Ukrainie pare razy byłem,
To co napisales tutaj czytalem w WYBORCZEJ pare lat temu , w tym jescze byla wzmianka o handlu zagranicznym ktory wynosil wedlug wyborczej 49% Rosja pozostale 37% inne byle republiki jak Ukraina , Litwa , Lotwa , Estonia reszta panstwa zachodnie w tym Polska itp.. itd.. ich produkty nie obsluguja ( obslugiwaly wtedy ) zadnych norm EU , ten kraj nie produkowal niczego na rynki zachodnie i nawet jak by to robil to jakosc do ceny tez nie byla by konkurencyjna. Nie wiem moze teraz jest to raj na ziemi ale w to mi sie nie chce wierzyc.
Powiedzmy tak-Łukaszenko jest prorosyjski i prosłowiański(ma na tym punkcie hopla;))Natomiast nie jest pro-putinowski, z Putinem jego stosunki są obecnie w najlepszym wypadku chłodne.Przyczyna jest taka,ze Łukadszenko nie lubi takiej oligarchii typu rosyjskiego, a jaka jest w Rosji,Kazachstanie,częściowo Ukrainie.
łukaszenko czuje bliski związek z Rosją tak jak zdecydowana większość innych mieszkańców Rusi Białej... nic na to nie poradzisz że Rusini czują mięte do innych Rusinów, mnie by dziwiło by było inaczej...język białoruski poza zachodnią częścią kraju jest od dawna na wymarciu
mnie też śmieszy iż prezydent Białorusi nie używa na codzień białoruskiego....ale to chyba na tej samej zasadzie co Irlandczycy nie rozmawiają w swym celtyckim języku ale po angielsku..tak jak szkoci raczej nie używają galileckiego
z tym że Białorusinów jest łatwiej zrozumieć gdyż Białoruski jest prawie identyczny jak rosyjski a galilecki czy inne języki celtyckie nijak sie ma do angielskiego a mimo to zostały prawie zapomniane
marszałek województwa podlaskiego też gada po polsku czysto a nie tak jak u nas ludzie niektórzy na wsi.....analogicznie w gwarze śląskiej też chyba na codzień nikt z naszych forumowych ślązaków nie nawija...
inna sprawa to mięta do symboli CCCP..tu jebie wiochą na maxa
inna sprawa to mięta do symboli CCCP..tu jebie wiochą na maxa Tutaj tylko zauważ,że sami ludzie o tym zdecydowali w referendum jakos na samym poczatku rządów Łukaszenki,nie ma wiec mowy o tym ,że było to fałszerstwo.Wiocha, ale chcieli miec dalej symbolikę Białoruskiej SRR to mają.W sumie im się nie dziwię nawet-ta ich biało -czerwona flaga w realu była tylko używana przez białoruskie SS w czasie II wś i wczesniej krótko w latach 1918-20.To wiadomo jak się ludziom kojarzyła...A teraz używają jej euro-oszołomy
Skoro ludzie czuja więź z Rosją, mówią po rosyjsku i nawet chcą się przyłączyć do Rosji(jak pisze Januszko) to czemu Łuki pyskuje ruskim?
michał łukaszenko natychmiast by oddał Białoruś Rosji
ale pod jednym warunkiem
że zostanie następcą Putina
Bilnas handlowy wskazuje jedno ze ten kraj nigdy od Rosji sie nie odlaczyl w zaden sposob wiec jak cos co jest ekonomicznie intergralna czescia rynku wewnetrznego rosji mozna do niej przylaczyc ?
Chyba jedynie na mapie.
co jak co ale poczucie humoru białoruskich KGBowców powala na kolana:
http://wiadomosci.onet.pl/1464695,12,item.html
"Stanisława Poczobuta aresztowano, gdy z kolegami wyszedł z pracy. Zatrzymano go pod pretekstem, że jest podobny do złodzieja samochodu. Na komisariacie sprawdzono, że tak nie jest. Wkrótce jednak okazało się, że jest oskarżony o drobne chuligaństwo. Prawdopodobnie w poniedziałek stanie przed sądem. Na razie nie wiadomo, co konkretnie mu się zarzuca.
Wśród aresztowanych znalazł się też Jauhen Skrobotan, studiujący w Polsce w ramach stypendium im. Kalinowskiego - poinformował Andrzej Poczobut. Student przyjechał na Białoruś, by wesprzeć grodzieńskiego kandydata opozycji. Aresztowano go, gdy tylko wyszedł z pociągu, zarzucając mu, że klął w miejscu publicznym. Niezależne portale internetowe informują o aresztowaniach działaczy opozycyjnych w całym kraju, m.in. w Homlu, Brześciu, Prużanach i Borysowie. Wszystkim im zarzuca się chuligaństwo.
Koszmarem tego kraju jest to, że ludzie są totalnie wynarodowieni i nie czują w ogromnej większości związku w własnym językiem i tradycją. Na Białorusi dominuje taka chłopska mentalność "byle wojny nie było".
A co się tyczy układów Mińsk - Moskwa to z polskiego punktu widzenia byłoby zdecydowanie lepiej żeby rządy przejęło jakieś niepodległościowo nastawione środowisko.
bardzo mocno sie mylisz kolego Glamour. owe niepodlegle bialoruskie srodowiska to jedna wielka banda chuja nastawiona maxymalnie antypolsko (jakos musza sie definiowac). jesli pamietasz wybryki sprzed ok 10 lat zwiazane z Cmentarzem Orlat Lwowskich to robily to wlasnie skurwysyny ze srodowisk 'niepodleglosciowych' ktorym serdeczny chuj w dupe. Dopierdo Lukaszenka powstrzymal harce tych kutasow a co najsieszniejsze srodowsiko to, nienawidzace Polakow jak psow znalazlo oczywiscie bezpieczny azyl nad Wisla. I po raz enty mozna powtarzac: Lukaszenka nie jest zadnym rosyjskim wasalem. czmu kurwa wszyscy mysla ze Lukaszenka ma takie zajebiste stosunki z Rosja podczas gdy fakty swiadcza kompletnie o czyms innym i pokazuja ze Moskwie potrafi sie on postawic, oczywiscie na miare mozliwosci, bo prawda jest tez fakt iz Bialorus w wielkim stopniu jest od Rosji uzalezniona, z tym ze tego nikt, a juz zwlaszcza te 'niepodleglosciowe' pizdy nie zmienia.
Rob popierdolila ci sie Ukraina z Biala Rusia
Chuj powinni wcielic białoruś litwe i ukraine do polski jak przed wojną i niebyło by problemów.
iwszystkich białorusinów wysłać do Londynu...do ziggiego
Myślę że już wspomniałem o tym epizodzie, zresztą młodsi z was z pewnością uczyli się o tym w szkole Kilka lat temu, wraz z ekipą paru innych pachołków CIA, pędziłem tam na odsiecz niepodległościowej opozycji
Oto mój fotoreportaż z Białorusi
Mińsk.
Mińsk. Zwracają uwagę dobre samochody (mercedes, bmw), którymi porusza się białoruska klasa robotnicza. Intensywny ruch uliczny w stolicy jest rozładowany dzięki umiejętnym rozwiązaniom architektonicznym. Korki, plaga zachodnich miast - nie są udręką Białorusinów.
Przestronne place cechą charakterystyczną socjalistycznej zabudowy.
Młodzi sympatycy niepodległości. Zauważ symbole (m.in. "pogoń")
Monarchiści rozdawali gazetę pisaną po białorusku - alfabetem łacińskim, na znak przynależności do cywilizacji Zachodu.
Czuwanie przy urnie wyborczej, priorytet: nie dopuścić fałszerstw
Kibel w lokalu spiskowców-wywrotowców. Zwracają uwagę antyłukaszenkowskie naklejki oraz złe warunki higieniczne sanitariatu. Jak mi dyskretnie wyjaśniono, jest to rękojmią rzetelności. Lśniące kible wskazują że lokal jest "dziuplą" ichniej SB
Rozmowa z białoruskimi robotnikami. Pociąg kołysze się.
Na stacji metra. Widz bystry, inteligentny, zauważy sierp i młot na podwyższeniu za nami. Po lewej stronie - podejmujący nas miejscowy opiekun w czapce uszatce. Po drugiej stronie - przypadkowo zabłąkany w kadr funkcjonariusz kadr.
Rob popierdolila ci sie Ukraina z Biala Rusia
kurwa dalem dupy z tym Cmentarzem Orlat Lwowskich oczywiscie, ale poza tym wszystko sie zgadza.
co chcialem jeszcze dodac to epizod z nasza agentura w Bialorusi, ktora zaczela wpierdalac sie ciut zbyt mocno w wewnetrzne sprawy tego kraju i pare osob z Polonii slusznie za to beklo. co to w ogole za chamski trend by narzucac demokracje za kazda cene, tak jakby demokracja byla celem samym w sobie (nie jest). troche nam sie w dupach poprzewracalo po 'Pomaranczowej Rewolucji' w Ukrainie. Pytanie tylko brzmi co z Pomaranczowej Rewolucji zostalo i jak skorzystalismy z tego calego zaangazowania sie w sprawy Ukrainy?
Oficjalne oswiadczenie:
<czyta_z_kartki> W zadnym wypadku nie bylo moim zamiarem sugerowanie ze kolega Vibowicz jest uwiklany w gre polskiego wywiadu. Z moich informacji nie byl nie jest i zapewne nie bedzie on ani agentem ani tajnym wspolpracownikiem sluzb specjalnych zarowno przed 89 jak i po 89 roku <konczy_czytanie_niespokojnie_sie_rozgladajac>
Te ulice to odsniezali i chodniki czy to bylo po zimie już?
Nie jestem teraz na bank pewien, ale myślę że to był plus-minus marzec.
Kilka lat temu, wraz z ekipą paru innych pachołków CIA, pędziłem tam na odsiecz niepodległościowej opozycji Dobra, dobra takie ściemy to do Wyborczej możesz pisać. "Kilka lat temu, wraz z ekipą paru innych cwaniaków, pędziłem tam napić się taniej wódeczki za euro-pieniądze..."
Kto chce mówic po białorusku np w grodnie to mówi w tym jezyku,kto chce mówic na co dzień po rosyjsku np w Mińsku to tez to robi.Białoriusini mieli juz tam zaczątki ,,demoliberalizmu" i dlatego wybrali Łukaszenke na prezydenta.Co do samochodów to ci białorusini których zobaczyć mozna w Białymstoku jeżdzą zachodnimi samochodami.Określenie ,,kilka lat temu" jest trochę nieprecyzyjne, poniewaz ,,kilka lat temu" to białorusini dostawali po kilka-kilkanascie$ na miesiąc a teraz dostają tyle,że do Polski przyjezdzac i na czarno pracować im sie nie opłaca, nawet legalnie do prac sezonowych chętnych było niewielu.
Symbolika symboliką, ale wszyscy tamtejsi nacjonaliści i ns-i są za Łukaszenką Co do nacjonalistów to nieprawda, co do ns-ów - a kogo ich zdanie obchodzi.
............
"Znam takich, co popierają" a "wszyscy popierają" to chyba jednak nie do końca to samo
Dla mnie nacjonalista to po prostu ktoś, kto ponad wszystko stawia własny naród.
Jeśli teraz ktoś taki popiera człowieka o wielkich zasługach dla WYNARODOWIENIA tego narodu (m.in. poprzez przeforsowanie języka rosyjskiego jako urzędowego i wykładowego, dość podobnie jak u nas pod moskiewskim zaborem), to należałoby raczej popukać się w głowę. Co to za nacjonalista? No chyba nie białoruski w każdym razie.
No i oczywiście, w Polsce też byli "nacjonaliści" którzy popierali komunę; tzw. beton PZPR
vibovi sęk w tym że Białoruś jest zamieszkana w 90% przez Rusinów..więc to chyba normalne że czują się związani z Rusią....między Rosjaninem a Białorusinem jest taka róznica jak pomiędzy wielkopolaninem a małopolaninem .... język Białoruski to język pogranicza....mieszanka polskiego z rosyjskim ... Białorus to był po 1918r sztuczny twór...rónie dobrze można było powołać do życia inne 'rusie' np czerwona czy halicką i opowiadać dryndymały o czerwonorusinach itd
tak wieć nie dziwi mnie że nacjonaliści białoruscy ci prawdziwi a nie salonowi czują z Rosją silną więź
notabene nasi podlascy prawosławni czują z tego powodu dużą mięte do Rosjan jak Rusin do Rusina
[ Dodano: 13-01-2007, 19:44 ]
No to czemu nazywasz ich nacjonalistami "białoruskimi" ?
Nazywaj ich rosyjskimi lub rusińskimi i wtedy sprawa będzie jasna
Co do "sztuczności", to każdy naród jest sztuczny
Reszta to już kwestia faktów dokonanych, tzw. buta w drzwi
dobrze od dziś WIELKORUSINI i wszystko jasne
No, żebyś wiedział.
A swoją drogą, ile lat ma ten język pogranicza czyli sztuczny białoruski?
wiesz to jest taki język że się zmienia co miejscowość...w hajnówce bedą gadać troche inaczej a w sokółce inaczej...
mój dziadek etniczny Polak mieszkający we wsi zamieszkałej w 100% przez Polaków też rozmawiał takim językiem...był on bardziej spolszczony niż we wsiach prawosławnych...ale dla ciebei by brzmiał jak białoruski
co ciekawe w tym języku prawie wszystkei narzędzia mają niemeicką nazwę!
np mój dzidek nigdy nie mówił "piła tarczowa" tylko "krejzega"..nie "poziomnica" ale "waserwaga" brało się to stąd że przed wojną wszelkie nowinki techniczne przychdziły z Prus wraz ze swoimi niemieckimi nazwami
u na się na to mówi że ktoś gada po 'hahłacku' czy 'wioskowemu'
tym niby "czystym" białoruskim to obecnie tylko wykształceni Białorusini w Polsce rozmawiają i nieliczni po drugiej stronie granicy...reszta gada jak chce.... u nas na wioskach freestyle
Jeśli teraz ktoś taki popiera człowieka o wielkich zasługach dla WYNARODOWIENIA tego narodu (m.in. poprzez przeforsowanie języka rosyjskiego jako urzędowego i wykładowego, dość podobnie jak u nas pod moskiewskim zaborem), to należałoby raczej popukać się w głowę
Zgadzam się z przedmówcą.
A wracając do jego relacji z Putinem - owszem są chłodne bo Łukaszenko stawia się Moskwie kiedy widzi jakiekolwiek zagrożenie dla swojej jedynowładczej pozycji.
wioskowe wyrazy:
"pażdży"-"poczekaj" "zaharysz" - "zapalisz?" (kłania się rosyjskie "zakurisz?")
autentik z dworca PKP w bielsku Podlaskim: "pridaj pan limonu bo czuhunka na hajnówku pre" "sprzedaj pan oranżadę/lemoniadę bo autobus szynowy odjeżdża zaraz do hajnówki"
pojawił sie autobus szynowy i od razu mu nazwę sami wymyslili "czuhunka" itd
[ Dodano: 13-01-2007, 20:45 ]
Otóż panowie! Białoruski jest w 70 - 80 % podobny do polskiego.
Ale cyrylicą piszą , czy łacińskim??
Po Hebrajsku
A to skurwiele . Hejże na żydo-moskali .
Oczywizda, ze cyrylicą ale białoruski różni się w zapisie od rosyjskiego.
No to czemu nazywasz ich nacjonalistami "białoruskimi" ?
Nazywaj ich rosyjskimi lub rusińskimi i wtedy sprawa będzie jasna
Co do "sztuczności", to każdy naród jest sztuczny
Reszta to już kwestia faktów dokonanych, tzw. buta w drzwi Białorusini tym się róznią od Rosjan ,że mieszkali przez kilka stuleci w państwie Polskim więc ich język generalnie jest mieszanką.W zasadzie to tak sie róznią od Rosji jak Kaszubi i Ślązacy od Polaków,a może ci ,,nasi" nawet bardziej sie róznią bo ja bardziej nie tylko białoruski ale i rosyjski kapuje niz śląski.Akurat tak się składa,że gość z bytomia zagadał do mnie kiedyś w tej ich gwarze/języku.
W chwili obecnej nie wybiera się na Białorusi między Polską a Rosją ,co przede wszystkim między demoliberalizmem a autorytaryzmem,a to jest dla mnie dosyc oczywiste kogo poprą nacjonalisci w takim rozdaniu.Pozatym Łukaszenka może i po białorusku na co dzień nie mówi,ale bardziej broni interesów białoruskich niz bronili by ci literaci białoruscy zachłysnięci Balcerowiczem,Unią i Stanami.Co im ma ,,zachód" i prozachodnia opcja do zaoferowania-gospodarczą terapie wstrząsową, co najmniej 20% bezrobocie i wchłonięcie w struktury UE/NATO?To mnie wcale nie dziwi ,że wybierają Łukaszenkę, w Polsce gdyby nie terror massmediów tez wcale nie przesądzał bym tego że wstapilibysmy np do UE.Łukaszenko miał to szczęście,że w momencie gdy wygrywał po raz pierwszy wybory nie było jeszcze demoliberalnej cenzury medialnej i prania mózgów.Media były rodzime białoruskie,więc w zasadzie w miarę obiektywne i dlatego doszedł do władzy.Potem tez cenzurował tyle,że opcje zachodnią ale jaki ma wybór?Nie ma mowy o uczciwym przedstawianiu kandydatów przez demoliberalne massmedia.
Swoją droga pisałeś kiedyś Vibovicie o tym,że w Irandii nie dziwi Cię to,iż mówi sie tam na co dzien po angielsku.A mnie to dziwi np bo to Białorusini maja duzo bliżej do Rosji,niz Irlandia do Anglików.To tak jak gdybyśmy dzisiaj po niemiecku szwargotali i nie widzieli w tym nic dziwnego, bo dokładnie tyle samo ma Irlandia do Anglii co Polska np do Niemiec.
Tak czytam co ten exploited pisze , poczal sie po stanie wojennym , wychowal sie w kraju demokratycznym i proameryaknskim a teraz pisze z pozycji osobnika ktory gryzie reke ktora go karmii ta reka amerykanskiego kapitalizmu , pierdolisz juz takie farmazony ze glowa boli i dziwi cie ze Irlandczyzy mowia po Angielsku na codzien , ja tez mowie na codzien po angielsku i co z tego , Irlandczycy sa nacija chlopow panszczyznianych i wypasaczy bydla rogatego , mowia po Angielsku lepiej niz w swoim rodowitym bo z tego zyja a rodowity im jest do nieczego nie potrzebny po 1000 latach nierozwijania tego jezyka , po prostu zatrzymal sie na poziomie jezyka martwego. A wlasnie ta 2 jezycznosc , a dokladnie jednojezyczbnosc ( angielski ) otworzyl im droge na caly swiat i na Angile w taki sposob ze stali sie konkurencja , jakby wciaz pierdzieli w swojej gwarze to do dzis by pasali krowy dla Angielskich Panow. A to z Irlandii jest dalej do Anglii niz Bialorusinom do Rosji , nie zmienia faktu ze do Irlandii mozesz doleciec w 15 minut , a na granicy z rosja musisz czekac czasem caly tydzien nim cie wposzcza taka jest roznica technologiczna i mentalna czego krytkom UE i kapitalizmu jest trudno zrozumiec bo sa lewacko narodowa hunta zamozwancow rocznik 1982 , czyli sznyki slpodzone w beznadziei stanu wojennego co uczynilo ich uposledzonymi w momencie pokalanego poczecia !!!
W chwili obecnej nie wybiera się na Białorusi między Polską a Rosją ,co przede wszystkim między demoliberalizmem a autorytaryzmem,a to jest dla mnie dosyc oczywiste kogo poprą nacjonalisci w takim rozdaniu. Autorytaryzmem, ale z pewnością nie nacjonalistycznym
No chyba że dla ciebie nacjonalista to ktoś, kto po prostu chce żeby było jakkolwiek byle krótko za mordę i do tego się ta idea sprowadza (według mnie nie)
...........
vibowit co do pomarańczowej rewolucji to akurat mi było ultra do śmiechu jak widziałem tabuny naszych polityków wperdalający się w to wydarzenie....skończyło sie tak jak przewidywałem
nasi 'demokraci" i "prawica" pojechałą na Ukraine bronić ichnich Kulczyków "kulczyki" sie zaś odwdzięczyły blokując wjazd naszegop mięsa a po roku zbratały się z "siłami ciemnosci"
co do białorusinów "rwących" sie do Polski to mieszkam tuż pod granicą i jakoś nie widzę białorusinów pracujących tu na czarno...widuje ich tylko robiących zakupy w hipermarketach i handlujących na rynku chińskimi podróbkami perfum notabene żona mówi że znakomitymi....gonią rzeczy po 10 zł co na allegro sprzedawane są jako orginały po 50 zł....albo widuje jak mi do domu dla ojca koleś ropy przywozi po 3 zł/l...dowóz gratis...wystarczy zadzwonić na komórkę....
czemu nie chcą u nas pracowac na czarno? bo im się zwyczajnie nie opłaca..koszty życia w relacji do zarobków są zbyt wysokie..jezeli juz to jadą tam gdzie Polacy...Londyn itd
" na granicy z rosja musisz czekac czasem caly tydzien nim cie wposzcza "
ziggy CO TY KURWA PISZESZ?????
MOŻE DWA LATA?
w Bobrownikach na wjazd na Białoruś wjeżdża się często na bieżąco...powrót to 1-2 godziny w zalezności od kolejki..tak samo w bezledach do obwodu kaliningradzkiego
padaka z ciebie gosciu na maxa bo nie wiesz o czym piszesz....a najzabawniejsze jest to że piszesz to z kraju który jeszcze pare lat temu by do niego wjechać to byle hinduski małpiszon dłubiący w nosie mógł Polaka w Dover zawrócić nie podając przyczyn....w tym samym zcasie na Baiłoruś jeździło się bez wiz
nasi politycy z jednej strony pierdolili cos o tym by białorusinom pomagać a zdrugiej nic nie zrobili by wprowadzić im bezpłatne wizy jak ukraińcom...sami wpychają ich bardziej na wschó a potem biadolą ...kupa smiechu
[ Dodano: 14-01-2007, 12:27 ]
[quote="Exploited 88/77"] Ja nie tylko,że nie mam do Białorusinów nic złego, to wręcz bardzo ich lubię,więc nie wiem dlaczego zarzucasz mi ,że chce likwidowac ich tozsamość.Łukaszenke traktuje w kategoriach mniejszego zła czy tam mniejszego dobra,tak samo zreszta jak większośc bialorusów i tak samo jak taki JKM, z którym akurat tutaj się zgadzam. Łukaszenka jest może i prorosyjski ,ale przede wszystkim pro-słowiański Udzielił azylu np dla Tejkowskiego,wiem ze Tejkowski jest takim wczesniejszym wcieleniem Bubla czyli nacjonal-clownem , ale gdyby Łukaszenko był antypolski sensu stricte to by nie dawał schronienia jakby nie było przedstawicielom polskich nacjonalistów. [quote]
'Liberalni piewcy ''niewidzialnej reki rynku'' doskonale zdaja sobie sprawe, ze gdyby wolny rynek wszedl na Bialorus, od razu zaleglo by sie tam od gangow, grup mafijnych, przestepczosci zorganizowanej itd, przy chaosie latwiej byloby sprzedac tak jak u nas majatek spoleczny robotnikow i chlopow za bezcen.Tymczasem nie pozostawiono bez opieki chlopow bialoruskich, nie zniszczono sowchozow i kowchozow (choc daleko im do naszych PGR-ow)'
http://www.lbc.host.sk/lb...753bialorus.htm http://www.lbc.host.sk/lb...4lukaszenko.htm
co ciekawe w wielu lewackich tekstach bronii sie lukaszenki a opozycjie przedstawia jako skrajnych nacjonalistow i faszystow.
wygląda że te teksty pisał ktoś kto zna Białoruś z agitek tyle że nie "różowych " a "czerwonych"..pisanei ze tam nie ma przestępczości to pierdoły że szkoda słów..jest jak i wszędzie...
[ Dodano: 14-01-2007, 12:27 ]
'Liberalni piewcy ''niewidzialnej reki rynku'' doskonale zdaja sobie sprawe, ze gdyby wolny rynek wszedl na Bialorus, od razu zaleglo by sie tam od gangow, grup mafijnych, przestepczosci zorganizowanej itd, przy chaosie latwiej byloby sprzedac tak jak u nas majatek spoleczny robotnikow i chlopow za bezcen.Tymczasem nie pozostawiono bez opieki chlopow bialoruskich, nie zniszczono sowchozow i kowchozow (choc daleko im do naszych PGR-ow)'
niezly typ istny opis takich wolnorynkowych potworow jak USA, UK, Singapur, Estonia, Australia, Nowa Zelandia. cale szczescie ze mamy tyle krajow z kwitnaca wolnoscia i gospodarka, przykladow mozecie sie domyslic
ghhhhhhhhhhhhhayyyyyyyyyyyy tygodnia
jak to gdzie? wymyśliłem na poczekaniu
a tak powaznie to tu tak napisali....
http://przewodnik.onet.pl/1184,2,info.html
bezrobocie jest takie gdyż rolników wytwarzających wyłącznie na włąsne potrzeby też podciąga sie jako bezrobotnych gdyż ich praca nie ma wpływu na PKB
i o dziwo ten kraj jest w większości zamieszkany przez protestantów, wiec jest to kraina mlekiem i miodem płynąca wg teorii zygiego pomimo takiego PKB brakuje często tam żywności!!!
a tak powaznie to ten kraj dowodem na to iż relatywnie duzy PKB na głowę nijak sie ma do poziomu życia mieszkańców czarne kacyki i koncerny spijają śmietankę..... "według danych z 1994 roku roczny przychód prawie jednej trzeciej Namibijczyków nie przekracza 1400 dolarów.'
na Białorusi PKB na głowe niższe a ludzie żyją relatywnie znacznie lepiej
Za to robią(robili? Bo słyszałem, że WMF nacjonalizowali) w Namibii najlepsze na świecie transportery opancerzone...
Chyba wszystkich obroncow Lukaszenki mocno tutaj popierdolilo na dekiel. Proponuje sie przejechac na rowerze wzdluz trasy Bret-Minsk. Pelno wioch, ktore wygladaja jak te z Borata. Tak zyja ludzie chronieni przed zlodziejami, a wszystko to sprawka imperialistow? Gdyby nie jalmuzna Rosji, ktora chce wraz z czasem wchlonac Bialorus to wszystko to dawno runelo by w pizde. 10 do 20 lat i skonczy sie na tym, ze Polska bedzie miala granice z ruskimi nie tylko na obwodzie Kaliningadzkim, a wtedy (jak to juz nie raz bylo w historii), bedzie przejebane.
ps, Takie gadki tutaj odchodza, ze co niektorzy powinni sobie chyba wujcia stalina wsadzic dna avatara
nożycoręki czytaj ze zrozumieniem....
na tej samej zasadzie mogę napisać byś sobie w avantra wstawił michnika bo łykasz kity serwowane przez GW apropo tego kraju
do Nozycorekiego: jak rozumiem sugerujesz ze po dojciu euro-nacjonal-piczek Bialorus z dnia na dzien uwolni sie spod rosyjskiej kurateli, stanie na nogach i zakwitnie niczym Korea Polnocna za najepszych czasow Kim Ir Sena?
a bialoruskie towary zamiast Rosji kupowac bedzie oczywiscie Polska
jestem fanem Stalina
a ten pejsaty borat to chyba tą wioche w Rumunii nakręcił ...w kraju który jest członkiem UE
[ Dodano: 14-01-2007, 16:56 ]
R27 znajdz dane wspolczesne , a z 1994 i przestan mi zadawac frajerskie pytania osobiste ja wiem ze jest to w waszym wszechrosyjskim stylu takie prostactwo ale ja jednak jestem wychowany w bardziej europeijskich i zachodnich normach obyczajowych wiec kulturalnie prosze cie abys zajal sie swoja rodzina i swymi tesciami. Wiem ze u was na wiosce wszyscy jak jedna rodzina ale u mnie tak nie ma nie spowiadamy sie w internecie.
p.s.
Wiecej poszukaj o namibi bo widze ze chuj znalazles albo po prostu nie potrafisz tego przeczytac , a ja nie bede tego tlumaczyl i zyj sobie dalej w nieswiadomosci , i w swiadomosci wspanialosci Bialorusi !!!
czemu jak się pisze o Białorusi to zawsze trzeba dać migawkę pijaka albo jakiegoś podupadłego sowchozu a nie fabryki sprzętu budowlanego?
jak ogladam materiały o słowacji to nie ma migawek pokazujących jak ichnie ciawy stanowiące 10% społeczeństwa żyją na swoich wioskach....
to sie nazywa dziennikarski obiektywizm
nożycoręki czytaj ze zrozumieniem....
na tej samej zasadzie mogę napisać byś sobie w avantra wstawił michnika bo łykasz kity serwowane przez GW apropo tego kraju
Widzialem zabite dechami wiochy w Polsce, widzialem na Ukrainie i wizialem na Bialorusi. Nie lykam zadnego kitu GW ani TVNu czy kogostam bo mnie to gowno obchodzi, skoro mialem "przyjemnosc" zobaczyc to na wlasne oczy. Oczywiscie, mozna zrobic z Anglii biedne panstwo pokazujac samych nieogolonych chlopow w zabloconych kaloszach. Ale popatrz ile takich wioch masz w Polsce - wbrew pozorom, nie az tak duzo. Znajda sie na Mazurach itp, ale nie przytlaczaja swoja iloscia. Gorzej jest na Ukrainie i kazdy kto tam byl, zauwaza to golym okiem. Ale czlowieku, ja bylem na Bialorusi i to w zachodniej czesci (wschodnia jest ponoc gorsza) i takiego natloku biedy na wlasne oczy nie widzialem. Jest to cos co po prostu uderza i nie da sie tego nie zauwazyc i nie trzeba patrzec na zadne gazety. Bo w gazetach to z Phenianu mozna zrobic Nowy Jork na tej samej zasadzie, na ktorej niektorzy z Bialorusi robia Luxemburg.
na czym ten natłok biedy polegał? że sowchozy brzydkie?
ludzie głodni? w łachmanach? slumsy itd?
tam nie było indywidualnych rolników więc ich 'wieś " przypomina post PGRy na mazurach...
ja nigdy nie pisałem że tam luxembrug...to pismaki piszą tak jak gdyby tam była afryka czy co....
[ Dodano: 14-01-2007, 17:28 ]
do Nozycorekiego: jak rozumiem sugerujesz ze po dojciu euro-nacjonal-piczek Bialorus z dnia na dzien uwolni sie spod rosyjskiej kurateli, stanie na nogach i zakwitnie niczym Korea Polnocna za najepszych czasow Kim Ir Sena? No ja myślę że nikt w gwiazdach nie zapisał, że Białoruś ma być zawsze uboższa niż np. Estonia, Ukraina niż Czechy etc.
vibowit co do przemytu to ilość osób które wwożą do Polski spirytus czy fajki nie mówi nam o stopniu zamozności ale o wysokości akcyzy w Polsce na te produkty
wielu moich znajomych Polaków zajmuję się tym od lat...jeden kurs na granicę to 100 zł netto..wyrobić sie ze wszystkim można nawet w 6 godzin dla białorusina taki kurs to relatywnie 2x100 zł z uwagi na relacje cenowe pomiędzy naszymi krajami ostatni hit to bardzo dobre podróbki chińskie markowych butów...koleżanak co je pzremyca klnie ile wlezie na naszych celników którzy je rekwirują ..białoruscy mają w dupie znaki towarowe i prawa autorskie
oczywiscie że Polacy nie jeżdżą na białoruś do roboty gdyż ten kraj jest na osobę dwa razy biedniejszy niż my...z uwagi jednak na relacje cenowe Białorusini na dwa razy niższym poziomie nie zyją....
mi chodzi tylko o to że na tle Ukrainy czy Rosji Białorusini żyją na nieco wyższym poziomie a z niezrozumiałych m ipowodów (co ja plotę przecież zrozumiałych ) ten kraj jest przedstawiany jako najuboższy
mi chodzi tylko o to że na tle Ukrainy czy Rosji Białorusini żyją na nieco wyższym poziomie a z niezrozumiałych m ipowodów (co ja plotę przecież zrozumiałych ) ten kraj jest przedstawiany jako najuboższy jak zaczna placic rynkowe ceny za nosniki energi to pogadamy do tej pory Bialorus kupowala u ruskich rope za 50$ przerabiala na benzyne i sprzedawala dalej za 120$ samych Rosjan wkurwia to ze musza utrzymywac ubogich krewnych
w zeszłym roku odwiedzałem ośrodki dla uchodźców, 90 % białych to byli Białorusini
P.S. Czeczeni to nie biali
vibowit co do przemytu to ilość osób które wwożą do Polski spirytus czy fajki nie mówi nam o stopniu zamozności ale o wysokości akcyzy w Polsce na te produkty Mówi nam o stopniu desperacji w pogoni za każdym groszem, który ta akcyzowa asymetria umożliwia.
Przebicie na szlugach w przypadku Polski a Niemiec (w czasach przedunijnych) było przecież podobne, ale chociaż oczywiście to wykorzystywano, to jednak przejścia graniczne w Kołbaskowie czy Lubieszynie nie widziały tzw. dantejskich scen, nie było opcji że autobusy czy pociągi wjeżdżają pełne "turystów" pooblepianych plastrami, w pięciu swetrach itd. - po prostu nie ta skala
znam sporo konserw i narodowców z Białorusi i jakoś żaden nie lubi Łukaszenki
agnostic do zeszłego roku ukraińcy płacili tyle samo co białorusini i nikt nie krzyczał że gospodarka się załamie jak zaczną płacić rynkowe ceny
Polacy od lat płacili też mniej i nie słyszałem by ktoś tak mówił..nawet dzić płacimy mniej niz niemcy a nie słychać takich głosów
poza tym o ile sie nie mylę to Białorusini podpisywali umowy długoletnie kiedy baryłka ropy kosztowała 10-12$ itd
vibowit na granicy zachodniej takich scen nie widziałeś z prostych powodów...niemieccy celnicy to znani skurwiele nie to co nasi i wwieźć fajki do niemeic od lat było ciężej niż na wschodniej granicy...
przez całe lata 80te bogatsi Polacy jeździli na wschód na handel... a także do rumunii i jakoś nie słyszałem by ktoś z tego powodu mówił ze jestesmy biedakami
sam ost raz handlowałem na Krymie tuż przed puczem w bodajże 1991r...cały towar jaki przywieźlismy z rodzinką w ciągu jednego dnia sprzedaliśmy na rynku w ałuszcie i wtedy nikomu do głowy nie przyszło by wyciągac z teg ownioski iz Polacy to są biedniejsi od mieszkańców Krymu
..z uwagi jednak na relacje cenowe Białorusini na dwa razy niższym poziomie nie zyją....
Ja nie mieszkam przy granicy i byłem tam raz, nie tak znowu dawno. Mimo moich skromnych doświadczeń zauważyłem raczej, że żywność i wiele towarów jest w podobnych cenach co u nas: np. jedzenie. Musiałem sobie awaryjnie kupić trampki na bazarze i kosztowały wręcz drożej. Jedyne rzeczy które były tańsze to transport, fajki i wóda. Zwłaszcza te dwa ostatnie artykuły są dla wielu z nas towarami pierwszej potrzeby ale poza tym trzeba czasem coś zjeść. Ludzie jeśli mają to szczęście ze są posiadaczami ogródków działkowych to kombinują jak absolutnie każdy skrawek takiej działki zapełnić warzywami. Sytuacja przypomina ta u nas pod koniec lat 80tych. Naprawdę wolę Polską niepewność niż ich rzekome bezpieczeństwo socjalne.
i jeszcze jedno! najważniejsze.... naniższe ceny za surowce w tamtym regionie płaci .....................statystyczny rosjanin.........na logikę więc rosja ze swoimi zasobami powinna zapewnic z dwa razy lepszy poziom życia dla swych obywateli niż kołchoźnik....jednak jest inaczej..poziom zycia się praktycznie nie różni.....to chyba źle świadczy o rosji której mieszkańcy są okradani przez kremlowską mafię
veles a czy przypadkiem ci "konserwatyści i narodowcy" z Białorusi nie są zarazem "oświeconymi europejczykami"?
[ Dodano: 14-01-2007, 19:47 ]
przez całe lata 80te bogatsi Polacy jeździli na wschód na handel... a także do rumunii i jakoś nie słyszałem by ktoś z tego powodu mówił ze jestesmy biedakami Doskonale rozumiesz o co chodzi z wyjazdami długodystansowymi na handel i na czym polega różnica Więc nie udawaj Greka bo wiesz dobrze że (i dlaczego) inna jest motywacja, charakter działań babuszki, co przerzuca przez miedzę flakon bimbru - a operatywnego typa, który śmiga na Krym sprzedawać/kupować podrabiane futra i kryształy
Argument z celnikami - sensowny, być może tak jest
Te też były chińskie i jak zapewniał mnie sprzedawca są świetne bo mają żółtą podeszwę (sic!) ... a i tak miałbym za tą cenę 1,5 do 2 identycznych par chińskich trampek na każdym polskim bazarze.
veles a czy przypadkiem ci "konserwatyści i narodowcy" z Białorusi nie są zarazem "oświeconymi europejczykami"? No właśnie, bo przecież prawdziwi konserwatyści to ci spod sierpa i młota
W końcu samo słowo "konserwatysta" zdaje się to sugerować (w tamtym regionie)
Zazwyczaj też konserwatyści (ci prawdziwi) marzą, aby państwem zarządzał były kierownik sowchozu, o żadnej innej opcji słyszeć nie chcą
Oczywiscie, ze nie ale to jest kwestia przelozenia realii sowieckich, ktore sa i na dlugo pozostana w tamtych rejonach bardzo mocne =ta sama specyfika co u ruskich nacjonal-bolszewiki pod sierpem i mlotem czyli 'chuj co nas uczynilo mocarstwem wazne ze nim bylismy'
agnostic do zeszłego roku ukraińcy płacili tyle samo co białorusini i nikt nie krzyczał że gospodarka się załamie jak zaczną płacić rynkowe ceny Białoruś kupowala rosyjski gaz po cenie około 47 USD za 1000 m a jaka byla cena na rynkach swiatowych(230$) tanszy gaz byl tylko na rynku wewnątrzrosyjskim na Ukraine Gazprom dostarcza turkmeński gaz w cenie 130 $ wiec nie opowiadaj ze placili tyle samo
Dostawy ropy dla Białorusi były zwolnione z rosyjskiego cła eksportowego. Był to jedyny kraj od 4 lat mający takie warunki nabycia ropy z Rosji. Powodowało to, że w ostatnich miesiącach 2006 ropa kupowana przez Białoruś była o ponad 180 $/t tańsza od ropy kupowanej przez Polskę. http://www.szczesniak.pl/node/295
Argument,że Łukaszenka to kołchoźnik jest śmieszny, bo o takim Bushu stojacym na czele jedynego supermocarstwa mozna powiedziec ,że to pastuch z Teksasu.
Łukaszenko ma trzy fakultety-pedagogikę,ekonomie i historię.To kim sa przy nim nasi ex-prezydenci bolek elektryk i alek sztolcman niedoszły magister?
Zamiast powatarzania głupot o kołchoźniku warto odnieśc się do faktów. Łukaszenko to były sowchoźnik (nie kołchoźnik) - jeśli to nie FAKT, to co?
I czy umiesz czytać? Jeśli tak, to zanim sięgniesz po wyraz "głupota" bądź łaskaw zadać sobie trud i przeczytać, w jakim konktekście powołałem się na fakt, że Łukaszenka jest sowchoźnikiem.
Otóż (w ironiczny sposób) napisałem, że trudno sądzić, by zwolennicy poglądu zwanego KONSERWATYZMEM popierali kogoś takiego jako głowę państwa.
Jeżeli ktoś w tym temacie napisał, że Bolek czy omc Kwas są od Łukaszenki lepiej wykształceni i bardziej elitarni - to polemizuj z tym kimś, a nie ze mną.
Ja uważam, że żaden konserwatysta ROZUMIEJĄCY ideologię, pod którą się podpisuje, nie stanie w szeregu zwolenników ani Bolka, ani Stolcmana, ani Łukaszenki.
I tyle.
Łukaszenko to były sowchoźnik (nie kołchoźnik) - jeśli to nie FAKT, to co? Tak,ale co innego jak ktos pracował w tym kołchozie/sowchozie przy dojeniu krów,a co innego jak był dyrektorem tego jakby nie patrzec przedsiębiorstwa zatrudniąjacego min. kilkadziesiąt osób prawda?A okreslenie np ,,kołchoźnik" które jest dosyc popularne w naszych wybiórczych mediach sugeruje to pierwsze.
"Białoruś kupowala rosyjski gaz po cenie około 47 USD za 1000 m a jaka byla cena na rynkach swiatowych(230$) tanszy gaz byl tylko na rynku wewnątrzrosyjskim na Ukraine Gazprom dostarcza turkmeński gaz w cenie 130 $ wiec nie opowiadaj ze placili tyle samo"
no tak......tylko wytłumacz czemu my nadal płacimy 200$ a Niemcy 230$?
street dobzre wiesz ze za gas się płaci za tyle ile zakontraktuje....Boze aż się tego boję ale to powiem................................................................ameryaknie w iraku sądzisz że za baryłki ropy płacą jakieś rynkowe ceny?
R27 my placimy mniej za gaz z prostego powodu bo ten gaz idzie do niemiec tranzytem przez nasze terytorium z tego powodu mamy upusty. A to cale pierdolenie o bialorusi mnie smieszy , wiocha i wielka chujnia i nic nigdy z tego gnoju nie bedzie jak zacznal za surowce placic normalne ceny zbankrutuja w ciagu kwartalu , a beda placic mniej bo 49% handlu zagranicznego maja z Rosja wiec sa w strefie ekonomicznej Kremla a jeszcze w HISTORII SWIATA SIE NIE ZDARZYLO ze ktos kto byl a tamtej strefie ekonomicznej osiagnal sukces gospodarczy , czy za demokracji czy za komuny jeden chuj !!!
"R27 my placimy mniej za gaz z prostego powodu bo ten gaz idzie do niemiec tranzytem przez nasze terytorium z tego powodu mamy upusty"
no idzie też przez Białoruś i stąd też mają upusty ..płacić będą ok 100$ za 1000m...
"a jeszcze w HISTORII SWIATA SIE NIE ZDARZYLO ze ktos kto byl a tamtej strefie ekonomicznej osiagnal sukces gospodarczy , słabo znasz historię..na początek poleciłbym historię gospodarczą IIp. XIX w.
ziggy wracając do popzredniego twojego postu to powiem jedno ..CHŁOPIE KOGO TY KLULTURY UCZYSZ? sam ZAWSZE pierwszy kogoś obrażasz a potem piszesz cos o kulturze? przypierdalasz sie do tego kto skąd pochodzi to dlatego pisze o twojej przyszłej rodzinie ... piszesz że dane nieaktualne? a co z aids się 20% populacji wyleczyło?
ośmieszasz się pisząc w temacie o którym zielonego pojęcia nie masz...Tygodniowe przektraczanie granicy"
[ Dodano: 15-01-2007, 10:36 ]
no tak......tylko wytłumacz czemu my nadal płacimy 200$ a Niemcy 230$? wez mnie nie denerwuj cytowalem http://www.szczesniak.pl a tobie sie nawet nie chcialo tam zajrzec celowo podalem ten link a nie np raport fundacji Batorego
ropa kupowana przez Białoruś była o ponad 180 $/t tańsza od ropy kupowanej przez Polskę. czyli 230$-180$=50$
agnostic a czy ja coś innego twierdziłem? Polska też z 10 lat dochodziła w rozliczeniach z Rosją do cen rynkowych i nikt wtedy nie pisał iż nasza gospodarka padnie jak zaczniemy płacić tyle co w UE
ja twierdzę że tak samo będzie w przypadku Białorusi i że cena ropy i gazu nie jest główną przyczyną tego iż ten kraj ma gospodarkę na takim a nie innym poziomie
Tak trochę z innej beczki,dzis sobie czytałem o tym jak to jakiś zawodnik Widzewa Łódź(niezbyt jeszcze znany,ale bardzo zdolny) ma byc wytransferowany do Dinama Mińsk i pojechał tam na testy.To znaczy chyba,że nie tylko stac ich na zakup takiego polskiego piłkarzyka z I ligi,ale i na opłacenie mu kontraktu wyższego niz w Widzewie, bo przecież nie zmieniał by klubu z własnej woli by grać za czapkę gruszek.Niby nic to nie znaczy,ale pisanie tekstów ,że tam wszędzie bieda i to niemal taka jak gdzies w Afryce, jakos do tego nie pasuje.
A co do taniej ropy czy gazu-skoro wszystko opiera sie na tanich surowcach tp dlaczego Rosja czy Ukraina nie mają 11% wzrostu gospodarczego?Już pomijam to,że na Ukrainie większośc ludzi ma pensje dużo nizsze niż Białorusini, na Białorusi nie ma warstwy Kulczyków,a na Ukrainie i w Rosji jest takich od groma...Nowobogackich milionerów wywodzacych sie z dawnego betonu partyjnego, którzy dokonali samouwłaszczenia na majątku państwowym.Na Białorusi model gospodarki jest o wiele zdrowszy,nie ma rozkradania jak to było w Rosji czy Polsce.
z Der Dziennika
Na Białorusi panika z powodu inflacji. W obawie przed utratą oszczędności Białorusini walą tłumnie do kantorów i kupują niezawodne dolary. W odpowiedzi prezydent Łukaszenka na wiosnę dekretem wzmocni białoruskiego rubla. I już będzie dobrze...
Wiosenna reforma polegać ma na dewaluacji rubla, czyli na sztucznym podwyższeniu jego wartości. Bo dzisiaj np. za 1 dolara płaci się na Białorusi około 2 tys. rubli. A już w marcu może to być aż 2,5 tys. Oznacza to, że Białorusini dostają co miesiąc w rublach taką samą pensję, ale w dolarach zarabiają coraz mniej.
Dlatego też prezydent Aleksander Łukaszenka wymyślił sobie, że "ręcznie" zbije kurs dolara. Chce dekretem spowodować, że dolar będzie na Białorusi kosztował nie kilka tysięcy, lecz kilkadziesiąt rubli.
Portal reakcya.eu - internetowa strona antykomunistów - powołuje się na źródła w banku centralnym Białorusi i twierdzi, że inflacja na Białorusi jest spowodowana narastającym kryzysem finansowym państwa oraz wzrostem cen importowanych z Rosji surowców energetycznych.
wygląda na to jednak, że rację mieli ci którzy twierdzili, że białoruska gospodarka jest tylko i wyłącznie napędzana przez tanie ruskie surowce. pierwsze podwyżki i już się zaczyna sypać. a przecież to dopiero początek, bo podwyżki rozłozono na kilka lat, to co wtedy będzie jak już po pierwszym wzroście cen taka sytuacja.
a ja bym poczekał bo te info jest od "rózowych" wg których w Poslce obecnie 1$ kosztuje 4.50 zł a litr paliwa 5.50 zł
Tak trochę z innej beczki,dzis sobie czytałem o tym jak to jakiś zawodnik Widzewa Łódź(niezbyt jeszcze znany,ale bardzo zdolny) ma byc wytransferowany do Dinama Mińsk i pojechał tam na testy.To znaczy chyba,że nie tylko stac ich na zakup takiego polskiego piłkarzyka z I ligi,ale i na opłacenie mu kontraktu wyższego niz w Widzewie, bo przecież nie zmieniał by klubu z własnej woli by grać za czapkę gruszek.Niby nic to nie znaczy,ale pisanie tekstów ,że tam wszędzie bieda i to niemal taka jak gdzies w Afryce, jakos do tego nie pasuje. Mniemam że takie kluby trzymają bonzowie umocowani w różnych strategicznych gałęziach przemysłu
A ja mam inne pytanie jakim cudem w Moskwie są droższe butiki niż w Paryżu?? Każdy to niby gada że zwykły Rusek to uboższy niż Francuz
udawania świętej naiwności ciąg dalszy
a ja bym poczekał bo te info jest od "rózowych" wg których w Poslce obecnie 1$ kosztuje 4.50 zł a litr paliwa 5.50 zł Der Dziennik tak pisze????? a wogole gdzie tak pisza???
rok temu der tusk pisali że "za rok" tak będzie
a pisząc "różowi" miałem na myśli ten "niezależny" portal www.reakcya.eu bo mimo chwytliwych antykomunistycznych i nacjonalistycznych haseł to kupa śmiechu ich newsy trzeba dzielić na czworo
rok temu der tusk pisali że "za rok" tak będzie
a pisząc "różowi" miałem na myśli ten "niezależny" portal www.reakcya.eu bo mimo chwytliwych antykomunistycznych i nacjonalistycznych haseł to kupa śmiechu ich newsy trzeba dzielić na czworo to w koncu info pochodzi od Tuska czy od "rozowych" stary obnizasz loty
a ja bym poczekał bo te info jest od "rózowych" wg których w Poslce obecnie 1$ kosztuje 4.50 zł a litr paliwa 5.50 zł przeczytaj jeszcze raz co napisales
mówił o tym tusk i jego "różowe" zaplecze....
mi chodzi o to że te same "ośrodki" starszyły rok temy krachem w Polsce na przełomie 2006/2007
teraz niby powazna gazeta jaką niby jest "dziennik" powołuje się na newsy pisane przez ludzi którzy ponoć mają wtyczki w rządzie białorusi ..w banku centralnym itd którzy znają wszystkie tajne plany łukaszenki..poczytaj pare newsów z tego portala to zrozumiesz o co chodzi to tak jak gdyby u nas powoływać się na "indymedia"
[ Dodano: 22-02-2007, 19:38 ]
Na Białorusi panika z powodu inflacji. W obawie przed utratą oszczędności Białorusini walą tłumnie do kantorów i kupują niezawodne dolary. W odpowiedzi prezydent Łukaszenka na wiosnę dekretem wzmocni białoruskiego rubla. I już będzie dobrze... napisze tak (chwaliles sie )ze masz kontakty z Bialorusinami (oczywiscie w kontekscie ichniejszego dobrobytu) to napisz nam czy to prawda czy tez rozowa propaganda i bedzie git
Gdyby nagle podrożała benzyna o np 80 czy 100% ,to powstał by lekki chaos chyba w każdym kraju.Rosja ma im sypnąc pożyczkę 1,5 mld $ na przertwanie tej terapii szokowej i wszystko wróci do normy,najwyżej wzrost gospodarczy bedzie wynosił nie 12% rocznie,a np 6%.
[ Dodano: 22-02-2007, 21:11 ]
agnostic nie przypominam sobie bym pisał o ichnim "dobrobycie" w kontekście że "jest super i żąłuje że tam nie mieszkam".....zazwyczaj pisze t ow takim kontekście że nie ma tam takiej biedy i zacofania jak przedstawiane jest to w naszych mediach
niemeickei gazety 10 lat temu też art o polskim rolnictwie opatrywały zawsze konikiem ciągnącym pługa a nie fergussonem ciągnącym 12skibowy pług
tak samo jest z Białorusią...media nie lubią pokazywać normalności..zawsze ci wynajdą pijaczka który będzie chwalił łukaszenkę i zatroskanego "inteligenta" który będzie walczył o demokracje skoro im tak źle i biedno to czemu po wyborach w Mińsku nikomu dupy się ruszyć nie chciało i demonstrować? represej słabsze iż w na Ukrainie za Kuczmy..a mimo to pustki
Udało ci się mnie podpuścić Zgoda mój argument związany z klubami piłkarskimi nie był najlepszy.Jednak jest to dowód na to,że i tam się coś rusza-parę lat temu było nie do pomyślenia by na Białoruś chcieli wyjezdzać jacyś piłkarze ,,za chlebem"
[ Dodano: 27-03-2007, 17:14 ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|