|
| Windows vs Linux |
WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA
Wczoraj wieczorem zdupczył mi się mój WinXP, tak definitywnie,że będę musiał format dysku zrobic. To sprowokowało mnie do rozmyślań, czy nie czas, by skorzystac z Linuxa? Jakie są wasze opinie, na ten temat? Warto w ogóle instalowac ten - bądź co bądź- mało popularny system operacyjny?
Taki mało popularny to on wcale nie jest.
A co do pytania, to wszystko załeży od tego, do czego używasz komputera.
Jeśli lubisz najnowsze gry, to nie ma wyjścia poza Windą. W każdym innym przypadku spokojnie możesz chociaż na próbę zbadać linuksa.
No włłaśnie z tymi grami moze byc problem No, ale przecież nie samą rozrywką człowiek żyje, hehe. A nie bedzie problemu, jak postawię windowsa obok Linuxa?
na poczatku xp a pozniej linuksa-wtedy nie bedziesz mial problemow z programem co dzieki temu bedziesz mogl wybierac ktory system bedziesz chcial uruchomic. A co do systemu to ubuntu polecam
W arsenale płytowym posiadam wersję Mandriva Linux One 2008, mam nadzieje, ze bedzie dobrze fungac
A co do pytania, to wszystko załeży od tego, do czego używasz komputera. Jeśli lubisz najnowsze gry, to nie ma wyjścia poza Windą. To prawda, choć przy mocniejszym sprzęcie możesz skorzystać z programów typu VMware lub VirtualBox dzięki którym stworzysz sobie pod linuxem wirtualną maszynę.
(na którą możesz potem wrzucić Windowsa.)
Rozwiązanie cwane, aczkolwiek jeżeli mówimy o najnowszych grach - musisz mieć naprawdę potężną maszynę.
Używam Linuxa od 3 lat. Zaczynałem od Mandrivy (dawny Mandrake) i szczerze Ci tą dystrybucję odradzam. Przez nią zraziłem się do wszelkich pochodnych RedHata. Polecam Ci za to Ubuntu (pochodna niezatapialnego Debiana) w wersji ze środowiskiem graficznym Gnome lub Xfce (KDE odrobinę obciąża systemowe zasoby, choć jest bardzo miłe dla oka). Dobre na początek, proste w obsłudze, posiada dość duży wybór programów, ma spore wsparcie ze strony naszych rodaków i jest całkiem stabilne.
Poleciłbym Ci również "czystego" Debiana, aczkolwiek ten system zawdzięcza swoją stabilność odrobinę przestałym pakietom z których jest złożony - testowanie tych paczek trwa wieki przez co mogą się pojawić drobne problemy związane z wykrywaniem sprzętu (nowy Debian wychodzi średnio raz na dwa lata, Ubuntu co 6 miesięcy). Poza tym 64-bitowa wersja tego systemu pozostawia nadal bardzo wiele do życzenia.
(mowa tu oczywiście o wydaniu Stable)
Ja ze swojej strony poleciłbym ci Ubuntu , Mandriva podobno potrafi być nieprzewidywalna. Sciągnij sobie płytkę , większość jest w wersji LiveCD czyli nie m zmieni ci nic na komputerze. Możesz też spóbować LinuxMint ( różni się tym od Ubuntu wyglądem że ma wszystkie kodeki zainstalowane )
PClinuxOS 2007 pl final - zajebiozka, ale jednak 5gb na ten system to za mało - dostepne jest mnówstwo oprogramowania, wszystko działa, intuicyjne i w ogóle
Mandriva podobno potrafi być nieprzewidywalna. Sprawdzone na własnej skórze. Potrafi się spieprzyć przy byle czynności.
Pochodna Mandrivy. Nic się nie pieprzy? Ani trochę? Hmm...
a do czego uźywasz? bo ja do wszystkiego oprócz gierek i działa. pieprzą to sie tylko te repozytoria, jesli sie powłącza wszystkie, bo ich serwery miliony sekund ciągną :|
jak mówię - polecam. to distro jest ładne, szybkie i funkcjonalne. - no czasem mi sie zwiesi open office, ale jak mówię mam za mało miejsca i tmp mi nie wyrabia.
PCLinuxOS 2007 testowałem i również polecam. Wystarczy spojrzeć na http://distrowatch.com/ aby zobaczyć jak dystrybucja Linuxa jest w miare popularna.
A co Linux vs Windows to temat rzeka... Ja cały czas trzymam na dysku XP żeby sobie czasami w coś pograć.
Mandriva (siedziałem na 2006 i 2007.0 Powerpack) potrafiła mi się zawiesić przy normalnej pracy na komputerze: przy siedzeniu w necie, słuchaniu muzyki, oglądaniu filmów. Jestem do niej dość sceptycznie nastawiony i dlatego dziwię się że cokolwiek od niej się wywodzące może być coś warte.
BTW...Właśnie zauważyłem na distrowatch coś ciekawego o Debianie
Zainstalowałbym Ubuntu jakby ktoś mi w tym pomógł siedząc przy moim kompie. Za stary się zrobiłem żeby takie rzeczy samemu rozgryzać i żaden ze mnie informatyk
teraz xubuntu, długie lata na Auroxie.
Przy kde 4 moj komp nie ogarniał.
Do neta lepszy linux.
Do neta lepszy linux.
teraz xp służy w internecie mi tylko to obsługi ftp przy pomocy totalcommandera. wszystko mam na pclosie - torrenty, przegladarkę, slsk, dc++, multikomunikator z gg, tlenem i gtalk, w dodatku jeden z najlepszych odtwarzaczy muzyki jaki widziałem - amarok no i wiele wiele innych hehe
w sumie to ftp tez mógłbym za pomoca filezilli i innych klientów używać, ale dlatego, że częśto puszczam w eter galerię zrobioną w porta, a tej nie ma na linucha z tego co wiem
Ja Mandrive szczerze odradzam, to był niestety pierwszy linux z którym miałam styczność i wiem, że już więcej nie będę z nią styczności miała. Po drodze próbowałam Debiana, Auroxa, SuSe (który troszkę u mnie zagrzał miejsce), nawet gdzieś jakiś Vector mi się przyplątał, ale ostatecznie wylądowałam na Ubuntu i kurczowo się go trzymam już trochę czasu. Wygodny i jak ktoś nie bardzo ma już czas się babrać z niektórymi rzeczami (bądź brak zacięcia/umiejętności) to wydaje mi sie idealny. Dużym plusem jest spora społeczność, więc w razie problemów łatwo znaleźć pomoc (a nawet w bardziej lub mniej podstawowych sprawach). Ze swojej strony mogę polecić właśnie Ubuntu (za KDE jakoś nie przepadam, jestem przyzwyczajona do Gnome) albo właśnie Mint, o którym sporo dobrego słyszałam
A co do windy to ja osobiście używam tylko do grania, a to też nie zawsze. Ktoś tam wspominał o windzie i linuksie obok siebie - imho wygodniej i lepiej najpierw instalować winde a potem lina, zwłaszcza jak ktoś jakoś specjalnie w temacie nie siedzi.
A co do windy to ja osobiście używam tylko do grania, a to też nie zawsze. Ktoś tam wspominał o windzie i linuksie obok siebie - imho wygodniej i lepiej najpierw instalować winde a potem lina, zwłaszcza jak ktoś jakoś specjalnie w temacie nie siedzi.
Korzystanie z Supergruba jest naprawdę bardzo proste. Sam nie jestem zbytnio obstukany w temacie a z tym narzędziem bezproblemowo dawałem sobie radę.
P.S. Ubuntu jest na tyle proste (np instalacja netu i kodeków, bo sporo ludzi na to narzeka) że na dobry początek wystarczy umiejętność zainstalowania tego na dysku i znajomość kilku komend w terminalu
- sudo apt-get install
- sudo nano
- cd
- ls
- ./plik (uruchomienie)
Z grubsza wszystko
Ok, przekonałem się chyba do instalacji Ubuntu, mam nadzieję, że jakoś go ogarnę Dzięki wszystkim, za pomoc
jakby niewypaliło zawsze zostaje SUSE
bez dość ostrego samozaparcia i wielkich ambicji linux potrafi odstraszyć od dotykania rzeczy działających na prąd, ale to pewnie wie każdy, kto się z tym systemem już zetknął
dzisiaj w ramach reinstalacji alsy na kubuntu 8.10 wyjebałem sobie wszystko co tylko możliwe wliczając w to serwer graficzny a nawet zajebane kadu. Gdy zobaczyłem że odinstlowałem pakietów na łączną wielkość 1014MB zrozumiałem że chyba gdzieś wdarło się niedopatrzenie..... kurwa.... ale dało radę bez większych bólów wrócić do stanu poprzedniego.
wszystko byłoby fajnie gdyby te skurwiałe sterowniki były jakoś lepiej doruchane i chciały śmigać.
a tak apropo tematu http://appdb.winehq.org/o...n&sTitle=Browse Applications&sOrderBy=appName&bAscending=true
potrzebowałem wczoraj powerpointa, więc se myślę dlaczego by to przez tego wine nie zainstalować? sprawdzimy czy działa office 2003. działa
Jebać Office. Ważne, że Photoshop CS3 hula pod Winem.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|
