X
ďťż
Trampki

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

czy konserwie wypada nosić chińskie obuwie gumowo-szmaciane?
ja trampki noszę od zawsze, wysokie oczywiście, nadaja sie prawie na każdą okazję, niestety jakiś czas temu zrobiła się na nie moda i zaczęło mi być niekomfortowo, gdy idąc se po ulicy w trampkach napotykałem jakichś wyżelowanych pedałów i landrynkowe panienki w takim samym obuwiu, niemniej jednak jak tylko robi się ciepło od razu w nie wbijam


każda konserwa winna mieć przynajmniej jedną parę
ni chuja
Trampki nosiłem będąc punkiem w wieku 12 lat, teraz



oczywiscie, że mam..ale w tym roku zmieniłem je na halóweczki

czy konserwie wypada nosić chińskie obuwie gumowo-szmaciane?

Ja własnie mam w tej chwili na sobie trampki w postaci gumowo-zamszowej, nie mniej jednak, na takie pytanie odpowiadam bez wahania twierdząco!

...i chuj!

Zdrówka życzę
mi sie poprzednie rozlecialy na ostatnim woodstocku i nowych mi jeszcze jakos nie przyszlo sobie sprawic. zamiast tego poki co smigam w mniej wiecej takich conversach:
http://img139.imageshack....skasowacvk9.jpg
ale juz sie rozjebywac zaczynaja, wiec nie polecam.
Chyba z dwa lata temu, będąc w finansowym dołku, kupiłem do gry w piłkę wysokie trampki z tesco. Rozjebały się po kilku meczach...

Chętnie bym sobie cyknął trampeczki na wiosnę, ale jakieś porządne conversy czy cuś. Ale jak mam tyle kasy wydać, to jednak wolę kupić halówki, bo trampsy na deszcz do rzeźnia.
wlasnie kurwa wydalem 240 zeta myslac ze te conversy beda sie trzymac, minelo 5 miesiecy i juz cos tyly jednego sie rozjebuja. a najgorzej ze gdzies przejebalem gwarancje, a byla na rok..
Mam kilka par, czasem noszę bo według mnie fajnie wyglądają do niektórych ubran, ale wolę nosic inne obuwie, gdyż od tramposzy robią mi się straszne odciski
zajebiscie lubie trampki do wszystkiego. w takich bazarowych za 12 zeta smialo smigam 2-3 miechy. aktualnie zadnych nie mam, ale na lato sobie sprawe.
halowki tez wygladaja spoko i tez mam w planach sobie zakupic.
Takie są zajebiste:



I jeszcze te:



A kto mi wyjaśni, co oznaczają kolory sznurówek w trampkach?
Trampki? Sorry, ni chuja! Trampki = emohipisy = 0% pankroka!
ja zawsze latem popierdalam w tramposzach z bazaru za gora 15zl. teraz juz chyba wiosna na dobre sie zrobila i wlasnie sie zastanawiam, czy tradycyjnie kupic takie jednosezonowe obuwie szmaciano-gumowe, czy jednak wydac troche wiecej kasy na cos lepszego. wlasnie conversy chcialem sobie sprawic, ale jesli chodzi o trampki to kurwa na oko, to one wygladaja na nie duzo bardziej wytrzymale niz te z bazaru i z tego co piszecie, to tez duzo dluzej nie wytrzymuja...
Żadnych trampkuf. Ostatnie trampki miałem w podstawówce.
Jesli chodzi o trampki to mam o nich podobne zdanie co o sandalach- scierwodrepki dla hipisow.
w trampkach smierdza mi nogi i bola jak scisniety kutas. ze cztery lata temu kupilem sobie trampki nike w jakims sklepie z koncowkami kolekcji itp i mi sie zaczely rozjebywac odrazu po zalozeniu wiec pierdole. w czasie pozniejszy przy sciagnieciu sciganalem sama podeszwe. tak wiec jestem przeciwny takiemu obuwiu.

Jesli chodzi o trampki to mam o nich podobne zdanie co o sandalach- scierwodrepki dla hipisow.

Dokładnie. Wole jakies porzadne buty sportowe albo skejtowe
Trampki akceptuję wyłącznie u osobniczek płci przeciwnej
Nie noszę, niewygodne, śmierdzą gumą i się zaraz rozpadają. Wolę wybulić trochę więcej i śmigać w normalnych butach .
A ja noszę od czasu do czasu jak jest ciepło. Panie pisuarze czy jestem hippisem ?
raz pojechalem w trampkach na festiwal filmowy do kazimierza od tamtej poty never i chuj nikt mnie nie przekona, takich odciskow jakie wtedy mialem w zadnym innym obuwiu nie udalo mi sie nabyc
PS: do Jarocina w 1994 tez pojechalem w trampkach ale szybko zamienilem na nowiuskie
rumuny
spotkałem go na Antifeście, ale kolegą to chyba nie
no kurwa wiadomo, ze trampki to nienajwygodniejsze buty na swiecie, a jak jest upal to stopy sie w nich gotuja przez ta gume, ale kosztuja kurwa mniej niz 20zl, wiec czego wymagac?! gdybym mial kase to oczywiste, ze bym w trampkach chodzil zadko, ale tu to widze sama burzuazja i sie trampkami brzydzi
mam jedna pare, po prawie same kolana i wydalam na nie kupe kasy ale zanim zaczela sie durna moda na trampexy w cieple dni nosze czasem, strasznie dlugo sie je wiaze mimo ze maja zamek z boku to trzeba cale sznurowki poluzowac zeby dalo sie zdjac
teraz bym ich nie kupila

zajebiste byly conversa zimowe butki ktore wygladaly jak trampki
hmm nie mam trampek, oststnie zużyły się chyba 2 lata temu owszem, nogi jebią jak kozia dupa, odciski się robią też niesamowite, ale chyba najbardziej wkurwia jak podeszwa jebnie na pół albo na pięcie się materiał rozjebie i ciągle piach leci do środka :/
dzieki
pozdrowienia od Boryska
poka trampki
trampki, są dobre dla hipisów

ostatni raz na stopach miałem gdzieś na początku 1 klasy liceum. od tego czasu tylko glany, jako obuwie cywilizowanego człowieka.
chociaż teraz i ja trochę mięknę i nie wiem czy by nie kupić jakichś halówek na lato...
taaa taa rozowe trampusie sa takie kól,ze szok

w trampach pomykam po instytucji,ktora mnie szkoli. nigdzie indziej tak nie wyjde,bo to wiesniactwo i tani szpan dla fanow Pidzamy Porno;]
Pytanie do przeciwników trampek: a w czym niby lepiej się jeździ na rowerze?????
W glanach dwudziestodziurkowych?
Czasem noszę także na co dzień, i wielce sobie chwalę.
nie jeżdże na rowerze

a w czym niby lepiej się jeździ na rowerze?????
w adidaskach?
Rowery są dla skłotersów z knotami na łbie.
Ostatnio popierdalam w trampkach za 11 zł, bo po prostu nie mam kasy na porządne obuwie wiosenno-letnie. Mam nadzieję, że to się niebawem zmieni, bo mam dostać odszkodowanie za rozpierdoloną nogę.
co za pierdolenie z tymi hippisami

pooglądajta trochę jeden z drugim starych klipów,zdjęć,czegokolwiek z lat 70/80-tych to zabaczyta w czym panki i harcorowce śmigały

jeszcze jedna ważna sprawa,mianowicie kolor

jak dla mnie tylko niebieskie albo granatowe inne kolory ssą pałkę

pooglądajta trochę jeden z drugim starych klipów,zdjęć,czegokolwiek z lat 70/80-tych to zabaczyta w czym panki i harcorowce śmigały
Moze jeszcze trzeba brac przykład z Ramones i zrobic sobie taka gustowną punkowa fryzurke?
obejrzyj se Buraka z Ramzesa i TH, jaką miał gustowną pankową fryzurkę

Rowery są dla skłotersów z knotami na łbie.

I dla mnie.

obejrzyj se Buraka z Ramzesa i TH, jaką miał gustowną pankową fryzurkę
No co zajebioza sam kiedyś w takiej śmigałem
ooo dziś widziałam w CC takie nawet fajne trampki,ale kurwa 5 dych muszą poczekać jeszcze zanim je kupię
Ja lubilam trampki, mialam zawsze 1-2 pary, dopoki nie zauwazylam, ze jakies głupkowate debile dla lansu nosza takie buty. W ogole trampki sie modne zrobily, a to juz nie jest fajne
Trzeba przestać nosić.

Idź pod prąd.

Trzeba przestać nosić.
Idź pod prąd.

Rebels wear sandals!

trampki, są dobre dla hipisów

ostatni raz na stopach miałem gdzieś na początku 1 klasy liceum. od tego czasu tylko glany, jako obuwie cywilizowanego człowieka.
chociaż teraz i ja trochę mięknę i nie wiem czy by nie kupić jakichś halówek na lato...


a dupa tam, ja jeszcze w ostatniej klasie technikum mialem trampki, w glanach chujowo sie w piłke grało na wf

i kto mi kurwa powie ze jestem hujpisem
W glanach się zajebiście grało. Ja i tak biegać nigdy nie umiałem, to chociaż pierdolnięcie było
pamiętam jak w liceum kumpel się dogadał z wuefistką, żeby grał w nogę w glanczesterach. Argumentem było to, że stoi na bramce = brak możliwości spowodowania u innych kontuzji A jako, że podczas meczu królowała taktyka "ułańska" (wszyscy na bramkę) to aż miło było oglądać jak pietnastu chłopa przeprowadza szarżę i zaraz potem spierdala, bo bramkarz kocimi ruchami chce odebrać piłkę napastnikom
Nie dziekuje, wogole to nieygodne i za słabe jak dla mojego platfusa, przez 4 lata prucz glaniorów nosiłem kosmiczne czerwone konwersy - wersja koszykarska(mam rozmiar49/50 ), robiłem w nich wszytko, byłem w nich wszedzie i mi sie dopiero po 4 latach w czasie lewackiego zajecia rozpirniczyły. Teraz w tramkapach ppierdalaja hipy i emoboje, ale u lasek fajnie wyglądają najlepiej jakies wydzebiste konwersy - cena małopankrokowa, ale dupy nie dają za darmo dupy

[ Dodano: 19-04-2007, 00:35 ]

Rowery są dla skłotersów z knotami na łbie.

jeżdże regularnie na rowerze od 27 lat! więc prosze nie obrażac....

obecnie smigam giantem crossem koła 28..rowerek zgrabny..niedrogi (4 lata temu zapłaciłem 750 zł)...opony miejskie wąskie....światła ksenonowe...najczęsciej jeżdże po zapadnięciu zmroku....UWIELBIAM!!!!

3 razy zatrzymania po pijaku przez policje..2 razy puscili po negocjacjacha za 3 razem sprawa w sądzie za 1.5 promila

buty na rower to oczywiscie najczęściej adiki..ale obecnie czerwone vansy....
ja swojego Holendra sprezentowałem siostrze,jezdziłem prawie 4 lata i misie znudzilo,teraz koleżanka mnie autem wozi albo spacerki sobie urządzam

a dupa tam, ja jeszcze w ostatniej klasie technikum mialem trampki, w glanach chujowo sie w piłke grało na wf

i kto mi kurwa powie ze jestem hujpisem


HIPIS
no ja tez fan rowerowy w chuj. po pijaku jezdzilem czesto gesto, regularnie, raz pierdolnalby mnie autobus, drugi raz wjebalem sie w samym centrum w piatek najebany po 8 pianach w dywizje lasek, troche ofiar z obu stron zanotowano

rower + faza =pankrok

but kids don't try it at home
Drinking & pedałowanie is so much fun.
dla fanów jazdy dobra rada...

obecnie jakieś 90% gmin w Polsce ma ubezpieczone ulice...2 lata temu wpadłem w dziure i skasowałem rower wraz z sobą....ostro........rower zjebany, spodnie porwane i ja cały w siniakach....
wpadłem w wyrwę w jezdeni....NA MOJE SZCZĘŚCIE NIE OZNAKOWANĄ..więc to podrapałem się w głowe i zapytałem żony (prawnik) "CO ROBIĆ"....

ona mówi idź do gminy po odszkodowanie..by uwiarygodnić "zajście" zadzwoniłem na psiarnie...o dziwo menty przyjechały po pól godznie..obejrzeli rower i poprosili bym pokazał gdzie ta wyrwa ..zrobili notatkę której kserokopie zaniosłem do firmy ubezpieczającej ulice w mym mieście

i tu zdziwko.....przysłali swojego biegłego który wycenił szkodę i dostałem prawie równowartość roweru!
nawet za spodnie zapłacili.........

pamiętajcie tylko by był jakis świadek "zdarzenia" np sąsiad itd

obi wszystko "fan" tylko u mnie psy ostro ścigają teraz drunking bikes
co do gliniarzy to na przykladzie kurierow rowerowych widac roznice w mentalnosci pal angielskich i polskich. otoz w piatek po skonczonej pracy w pizdu kurierow rowerowych z Londynu spotyka sie w knajpie blisko centrum, gdzie robi sie wielki chlansko by po zamknieciu przybytku wskoczyc na rower i wrocic na chate. wypierdala sie z knajpy watacha najebanych kolesi (w chuj czasami) wsiadaja na rowery i do domu. wydaje mi sie ze w Polsce paly tylko czekalyby na okazje by polowac tydzien w tydzien na nierozwaznych bajkerow by wpierdalac chujrokowe mandaciki. a w UK luzik =fajrant, chlanie i na chate
"Chujowe mandaciki" to pół biedy, teraz za jazdę po wpływem masz sąd 24 godzinny ( teoretycznie, nie wiem jak z praktyką ) i mogą zabrać prawojazdy oraz kartę rowerową
Z tym zabraniem prawka to niezle popierdolony wymysł.

Mje sie nie tyczt to pol biedy
Kiedyś regularnie wracałem z imprez na bani. Raz nawet wjechałem do sklepu na stacji benzynowej. Elegancko pod samą kasę zajechałem. Ale od jakiegoś czasu policja zaczęła się strasznie dopierdalać do cyklistów. Wiele razy mnie kontrolowali, mandaty nawet za brak jebanego światełka z tyłu etc. Znajomi mieli sprawy na policji etc. więc teraz jeżdżę na trzeźwo. Poza tym rower mam też dość tani i tandetny więc na miejskie szarże się nie nadaje.
"wydaje mi sie ze w Polsce paly tylko czekalyby na okazje by polowac tydzien w tydzien na nierozwaznych bajkerow by wpierdalac chujrokowe mandaciki"

sobotnia noc w lato....koło mnie ścieżka rowerowa...a na niej 2 mentów na rowerach z alkomatem kasujący małolatów po paru browcach....

w zeszłym roku mój kuzyn wygrał z nimi wyścig (z rowerowymi pałami)...kurwy go nie dąły rady dogonić choć byłnajebany w trzy pizdy

ponoć 70% spraw dotyczących pijanych kierowców w sądach 24h to rowerzyści

pały jeszcze 10 lat temu jak mnie zatrzymywały pijanego to zazwyczaj kończyło się na spuszczeniu powietrza albo zwróceniu uwagi bym jechał nie ulicą a chodnikiem
potem dostali nowe wytyczne i miałem sprawę

teraz raczej nie jeżdżę po pijaku rowerem bo w przypadku skazania automatycznie wylatuje z roboty
wracając do tematu to trampki nosiłem przez mniej wiecej 2 tyg. chyba w 2 liceum, ale były nie wygodne to sie na skejtowe buty przerzuciłem
Ja trampki nosiłam do 6 klasy podstawówki bo mi rodzice nie chcieli innych butów kupić na dwór. Teraz zakładam tylko na wf i na rower. Noszenie ich na co dizeń, kojaży mi się z ówczesnom modą - pełno osób je nosi, az za dużo tego. Wolę moje targowe, czorne odidoski.

Z tym zabraniem prawka to niezle popierdolony wymysł.

Mje sie nie tyczt to pol biedy

Z tego co się orientuje prawko moga zabrac na zaś
ja tak właśnie miałem....przez pół roku nie mogłem podchodzić do egzaminu bo sąd zakazł mi prowadzenia wszelkich pojazdów w ruchu drogowym....wiec dopiero jak się skończył ten okres kary to mogłem starać się o prawo jazdy...
teraz to trampki kojarza mi sie tylko z pedalstwem, rozumiem ze keidys moze to bylo fajne ale teraz to chodza w tym tylko wszystkie emo pedaly i jakies słit panienki
Rozumiem przez to, że Ty jesteś tru pankiem napierdalaczem.
walcze o aryjska rase
aryjska rasa w trampkach chasa
Trampki to najgorszy papec na swiecie, nadaje sie tylko do jazdy na rowerze. Grac tym w pilke tez nie polecam noga potem wygląda jak kaszanka.

PS. Te skarpetki
Sknyf nie zebys mi sie podoba ale zajebisty masz podpis, moge pozyczyc?;]
bierz waćpan
Mieć takie same podpisy to jak nośić tą samą pare majtek na zmiane=gejowo

Mieć takie same podpisy to jak nośić tą samą pare majtek na zmiane=gejowo
od podpisu sie zaczyna na majtkach sie konczy
hhaahaha, no zależy jakie te trampki, ja tradycyjnie kupuje co roku lekkie obowie na wiosne i zależy od tego na co mam ochote, w tym roku mam raczej ochote na jakies indyjskie popychacze:D
Indyjski popychacz


oi nie o to chodzilo ;P

akies indyjskie popychacze:D
albo inaczej "palestyńskie cichobiegi", jakie teraz sa w modzie
ta nazwa raczej odnosi sie do zwyklych cichobiegów
A może betlejemskie pomykacze brzmi lepiej?

A może betlejemskie pomykacze brzmi lepiej?

takie do joggingu po tafli jeziora?
ja chodze w glanach i w kazda pore roku i kazdą pogode i są nie do podjebania!! Glany RuLEZ!!!!!!!!!!
Nie bój, nie bój, na Woodstocku Ci podjebią

ja chodze w glanach i w kazda pore roku i kazdą pogode i są nie do podjebania!!
Tylko nogi trochę jebią?
Nie wyobrażam sobie chodzić w glanach przy 30 stopniach w lato xD Mi służą w jesień, wiosnę i cieplejsze zimowe dni, dzięki nieprzemakalności są ideałem butów

Nie wyobrażam sobie chodzić w glanach przy 30 stopniach w lato xD Mi służą w jesień, wiosnę i cieplejsze zimowe dni, dzięki nieprzemakalności są ideałem butów

A latem sandałki.
nie lubie czuc kazdego kamyczka i innej niedogodnosci drogi pod nogami dlatego nielubie trampek :/

nie no najlepsze to byly conversa z anarchia i pacyfka naraz

eee zima glany, latem adidaski (no chyba ze koncert - to wtedy glany)

obejrzyj se Buraka z Ramzesa i TH, jaką miał gustowną pankową fryzurkę

To Ramzes grał z Tokio Hotel?

Ja cały rok w glanach, ale na cieplejsze miesiące trampki jak znalazł. Choć - jak to ktoś napisał - wkurwiające jest jak od tyłu się prują i leci ten piach...
Zima - kozaczki
Wiosna - glany/odidoski
Lato - sandałki/odidoski
Jesień - Glany
Dom - kapcie
To najlepszy rozkład butów

Zima - glany
Wiosna - glany
Lato - glany
Jesień - Glany
Dom - glany
To najlepszy rozkład butów


Dziewczyno, twoje skarpety muszą być sztywne jak przysłowiowy fiut pandy w okresie godowym.
glany również cały rok prócz czerwca/lipca, wtedy raczej tylko na wieczory

Dziewczyno, twoje skarpety muszą być sztywne jak przysłowiowy fiut pandy w okresie godowym.


Dziewczyno, twoje skarpety muszą być sztywne jak przysłowiowy fiut pandy w okresie godowym. ja w lato chodziłem w takich fajnych siedmioletnich glanach w których czułem się jak w sandałach...

teraz to jakies nowe najki musze se załatwić. jakieś fajne skórzane czarne dresiarskie najlepiej bo najfajniej wyglądają.

ja w lato chodziłem w takich fajnych siedmioletnich glanach w których czułem się jak w sandałach...

No jak się ma glany z wywietrznikiem typu "krokodyl" to nie dziwne, że się czujesz jak w sandałach.

E! Spierdalaj chuju, nawet przepisać nie potrafisz pizdo jebana!!

słyszysz Zgniłek, grozi Ci!
Co za chuje xD

Co za chuje,mniam mniam xD

E! Spierdalaj chuju, nawet przepisać nie potrafisz pizdo jebana! Debile, jak nie umiecie cytować to pokażę wam cycki

No dobra, to dawaj
hmmm. do ciebie jurij też wrzosek wysyła meile z powiadomieniami?

ciekawe jak on się wyrabia...jego zona musi byc tym poirytowana
phi do mnie też wysyła.
Do mnie wysłał wielokrotnie. I co jurij, jakie to uczucie wiedzieć,że wcale się nie jest wyjątkowym?
mi sie zrobiło tak jakoś smutno


Zima - kozaczki
Wiosna - glany/odidoski
Lato - sandałki/odidoski
Jesień - Glany
Dom - kapcie
To najlepszy rozkład butów


połykasz,wypluwasz czy przyjmujesz na klatę

Do mnie wysłał wielokrotnie. I co jurij, jakie to uczucie wiedzieć,że wcale się nie jest wyjątkowym?
Prawdziwy punkowiec zawsze chodzi w glanach a jak nie ma to chodzi w najtańszych butach na rynku innaczej jest dupa

W innym razie popełnia wielki grzech i może zostać wykluczony z LPZP
Też to zauważyłem. Mamy wiosnę i już wylazło na ulice stado matołów w krótkich bojówkach i w glanach. Jak będzie 30 st to też będą mieli glany na nogach

Też to zauważyłem. Mamy wiosnę i już wylazło na ulice stado matołów w krótkich bojówkach i w glanach. Jak będzie 30 st to też będą mieli glany na nogach `
nie przesadzaj teraz jest jeszcze gowniana pogoda, ja jeszcze popierdalam troche w glanach bo pogoda jest caly czas taka sama
Ja smigam w opinaczach ale tylko przyjdzie prawdziwe lato to przezucam sie na cos lzejszego =]
trampki sa do dupy czuc co sie ma pod nogami!!! i tyle! kazdy kamyczek da sie wyczuc.,,,, juz lepsze adidasy!!!
Czasem to się przydaje (np. jak biegniesz po pijaku i czasiz mniej wiecej gdzie jesteś po podłożu [dziękuje Ci o wielki Pratchettie]).
Ale i tak wole halówki, te same odczucia, ale ładniejsze ; >
ja praktycznie caly rok w glanach,ale nie przy takich upalach z wyjatkiem - woodstock a na zloty motocyklowe opinacze
moim zdaniem cała ta postawa antytrampkowa jest idiotyczna - rzeczywiście trzeba być zajebistym ortodoksem [i idiotą] żeby w środku lata kulać się po ulicy w glanach, a mnie np na żadne adidaski nie stać, poza tym trampki wcale nie są domeną hippigówna ani nic w tym stylu, nie wiem skąd wam się to wzięło.

trzeba być zajebistym ortodoksem [i idiotą] żeby w środku lata kulać się po ulicy w glanach
Poka cyce, a nie od idiotów wyzywaj! Nie wiem jak u was, ale Mi osobiście mniej się syra poci niż w "obuwiu sportowym" (i nie mam tu na myśli butów narciarskich!) w którym poginam zamiennie z glanami, na zimę też jest cieplejsze niż glany, tylko ze glany są szczelniejsze, więc tutaj wygrywają starcie.
Pozatym- ortodoksów ci u nas dostatek ...
Ja dygam w glanach albo sandałach. Tramposze zakładam na jogging.

Swoją drogą: w moim cudnym mieście trampy schodzą za 3 zł
sandaly z koziej paly nosisz na rzepy?
Tramki to w chuj niewygodne obuwie. Stopy się pocą, wyskakują odciski, pięty cisną... Kiedyś na wfie zawsze miałem tramki. Jak graliśmy w gałe na asfalcie to wytrzymywały 4 - 5 meczy po czym podeszwa się ścierała do stopy
trampki przemiekaja, skracaja nogi. bez sensu. tylko megawysokie i megachude szprychy dobrze w tym wygladaja, wiec trampki sa zle.

, ale Mi osobiście mniej się syra poci niż w "obuwiu sportowym"
W sumie zalezy od materiału, z jakiego owe "obuwie sportowe" jest zrobione, ale ogólnie to zgodze się. Ale w czasie dużych upałów nie chodzę ani w glanach ani w adasiach, wybieram bardziej przewiewne buty.
Trampki tez czasem zakładam, ale jak jest chłodniej, bo po chodzeniu cały dzień podczas 30-stopniowych upałów w tramposzach one tak jebią, że można nawet kogoś zabić
takie bym nosiła...

Schaboszczak napisał/a:
, ale Mi osobiście mniej się syra poci niż w "obuwiu sportowym"

W sumie zalezy od materiału, z jakiego owe "obuwie sportowe" jest zrobione,


Zależy od syry!
pierdole - wolę swoje treki



i chuj
A flanelę i sztruksy masz do kompletu?
kurwa wiedziałem że w końcu zostanę zdemaskowany - i jeszcze mam okulary i śmierdzę jak na studenta przystało

A flanelę i sztruksy masz do kompletu?

oplulam sie!

Tramki to w chuj niewygodne obuwie. Stopy się pocą, wyskakują odciski, pięty cisną... Kiedyś na wfie zawsze miałem tramki. Jak graliśmy w gałe na asfalcie to wytrzymywały 4 - 5 meczy po czym podeszwa się ścierała do stopy

Zależy o jakich trampkach mowa. Te za 20 złotych to padaka. Ja mam czarne zamszowe i dość często w nich pomykam. Noga się w nich nie poci a i chodzi się w nich przyzwoicie.

Co drugi tu podobno pomyka w glanach, a na ulicach to tylko nastolatki ze znaczkami Pidżama porno w glanach chodzą. To czasem nie wy ?
tak, to my (ja) pierwsza gimnazjalistka IV RP. i mam na torebce naszywke z pidzama porno.

moim zdaniem cała ta postawa antytrampkowa jest idiotyczna - rzeczywiście trzeba być zajebistym ortodoksem [i idiotą] żeby w środku lata kulać się po ulicy w glanach, a mnie np na żadne adidaski nie stać, poza tym trampki wcale nie są domeną hippigówna ani nic w tym stylu, nie wiem skąd wam się to wzięło.

moim zdaniem stąd nam się to wzięło, że całe to hipigówno chodzi w trampkach...
mi sie trampki kojaza tylko z w-fem w podstawowce gdzie chcialam chodzic w adidasach ale one robia slady na sali i kazali mi w tym gumowym gownie chodzic

a trampki sa do dupy pod tym wzgledem ze czuc kazdy kamyczek na drodze

i tyle jak dla mnie w tym temacie!

Tramposze zakładam na jogging.

na pewno wygodnie sie biega- zero amortyzacji
po calym dniu chodzenia w trampkach nozki odpadaja a co dopiero w nich biegac
Jaram i chlam mniej więcej od dekady. Myślisz że mogę biegać dłużej niż godzinkę?
Poza tym mi w tramposzach wygodnie. Łażę na bosaka ile się da, a więc jakakolwiek szmata na nodze nie jest dla mnie za słaba.
jebać trampki!prawdziwe panki noszą to ---> http://allegro.pl/item212...ac_trawie_.html

jebać trampki!prawdziwe panki noszą to ---> http://allegro.pl/item212...ac_trawie_.html
Butki w sam raz, żeby w takich wejść w pogo
calkiem sexi juz sie w tym widze.
a tak poza tym, to kiedys trampki kosztowaly grosze, a teraz za byle podgumowana szmate krzycza sobie stowke.
etam stówkę
w Mińsku są za 3 zeta, naprawdę
i czeszki w takiej samej cenie

muszę espadryli jeszcze poszukać
:punkserwis:
mnie na chmielnej rozwala jeden sklepik. Na drzwiach jest wywieszona kartka "Czeszki za 50 zł". Kurwa, jakby to była niska cena jak na takie buty
Co to te czeszki?
Sowisko a gdzie to jest bo mi się właśnie rozwalają, i potrzebne mi nowe (wysokie-czarne)

Co to te czeszki?



Co to te czeszki?
wpisz na allegroi "czeszki", to zobaczysz

Sowisko a gdzie to jest bo mi się właśnie rozwalają, i potrzebne mi nowe (wysokie-czarne)

W Mińsku Mazowieckim przy początku ul. Piłsudskiego. Tylko tam nie ma wysokich, są takie pod kostkę. Leżą wszystkie w pudle i trzeba wygrzebać z nich parę
Niemniej w Mińsku widziałam trampony do połowy łydki (czerwone) za bodajże 30 zł.

Tramposze zakładam na jogging.



Celowo się umartwiasz, czy taką pokutę dostałaś?
Bieganie w trampkach to zabójstwo dla stóp.

Moje trampki:


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.

    Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.