X
ďťż
Slapshot 04.12 Warszawa

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

04.12. Warszawa – t.b.a. (Poland) NEW
+ ENERGY

http://www.mad-tourbooking.de

Olde tyme Hardcore


Kupa czasu jeszcze, ale fajnie byloby sie pojawic
ZAJEBIśCIE
żadnych klaunów ani zasuszonych dziadów.
Niezły nius. Myślałem, że oni już nie grają.

punk's dead, you're next


na tej stronie jest jeszcze coś takiego:

THE BUSINESS
24.09. Wroclaw
– Alibi (Poland)
+ STIGMA
Kurwa, osiołkowi w żłoby dano...

[ Dodano: 26-08-2008, 20:06 ]
nawet przez sekunde bym sie nie zastanawial co wybrac.

nawet przez sekunde bym sie nie zastanawial co wybrac.

Czyli ................?
czyli pojechal bym na nie pijacych skinheadow

czyli pojechal bym na nie pijacych skinheadow

A którzy to ?
Bo chyba nie Business
Wokal to miękka faja, jak miał we Wrocku lekkie spięcie z kolegą Dermą który zerwał temu dresiarzowi łańcuszek to faja poleciał z płaczem po ochronę. I to mają być ci niepijący skinheadzi, to raczej płaczący skini

No chyba że mówimy o kimś innym
no wiadomo ze nie business, mi chodzi o slapshot ktorzy sie kieys podawali za kapele sxe skinheads, tylko ametykanie mogli takie dziwactwo wymyslic

a co wokalisty business to ten lancuszek byl jakas tam pamiatka po matce, jakby fitz mial cojones to by zajebal w rylo a nie robil fochy, ale co sie mozna spodziewac po cpunie.

no wiadomo ze nie business, mi chodzi o slapshot ktorzy sie kieys podawali za kapele sxe skinheads, tylko ametykanie mogli takie dziwactwo wymyslic

Tak czułem że o nich chodzi


na tej stronie jest jeszcze coś takiego:

THE BUSINESS
24.09. Wroclaw
– Alibi (Poland)
+ STIGMA

na stronie klubu też jest to info http://alibi.com.pl
myslem przez moment ze nie zaspiewal by wiecej w dresach
bycie skinem w dresach zobowiazuje w takiej sytuacji powinien zejsc ze sceny i albo sie dogadac albo zginac jak legenda oi! music

bycie skinem w dresach zobowiazuje

I to w nie byle jakich dresach
sxe nie sxe, muzyka jest przednia a pod większością tekstów mogę się podpisać...
jeśli o biznes chodzi to się powtórzę. byłem na nich dwa razy u nas i dwa razy starczą.
Chujowy termin. Grudzień to jedyny miesiąc w roku, gdzie u mnie w robocie nikt nie dostaje wolnego. Szkoda, bo to jedna z moich ulubionych kapel.
Troszku się atmosfera we wrześniu zagęszcza chyba trzeba będzie rzucać monetą. Slapshota też z chęcią zobacze może zagrają coś Stars and Stripers.

a to nie było czasem w katowickim Megaklubie?

było, było Darek zapomniał wziąść bilobila w jego wieku to się zdarza

Troszku się atmosfera we wrześniu zagęszcza chyba trzeba będzie rzucać monetą.
Misiu, w jakim wrześniu Zamiast rzucać monetami, daj je lepiej mi
dokładnie!I jeszcze pamiętna awantura nie pijących z zamawiającymi po 5 piw
wracając do slapshota, koncert zrobili chłopaki na moje urodziny więc głupio byłoby się nie pojawić

nie wiem skąd herbi wziął ten Wrocek?

Tak właśnie jest jak człowiek zabiera się za pisanie po pięciu piwach.
Wrocław a i owszem, ale jako miejsce zamieszkania kolegi Dermy mi się omyłkowo wpisał.

Kupa czasu jeszcze, ale fajnie byloby sie pojawic

Jack Kelly jest chyba fanem Colliny
O kurwa To wbijamy na support
Ten koncert dla mnie obowiązkowy , muszę być
na streetmusic napisali ze koncert jest w Wawie w progresji? potwierdzi to ktos....
potwierdzam.
no i bardzo dobrze
to jednak wycieczka swiateczna do rodzinki przypadnie na mikolajki
I dobrze. Zawsze to 70 km mniej do przejechania
i jak z tym slapshotem? bo coś cicho się zrobiło


SLAPSHOT
BOSTON HARDCORE!
WIĘCEJ: www.myspace.com/oldtimehardcoreslapshot

ENERGY
MASSACHUSETTS HARDCORE!
WIĘCEJ: www.myspace.com/thisenergy

ALL FOR NOTHING
HOLLAND HARDCORE!
WIĘCEJ: www.myspace.com/allfornothingnl

4 GRUDNIA ( CZWARTEK ) 2008
WARSZAWA, PROGRESJA, START: 19.00
50 zł - w dniu koncertu,
40zł - przedsprzedaż :
• WARSZAWA, Klub „PROGRESJA”
• WARSZAWA, SKLEP „ HEJ JOE”, UL. ZŁOTA 8
• PRZEDSPRZEDAZ INTERNETOWA: slap@tribcore.com do 27.11.08

35zł- tylko do 3.11.2008 włącznie w :slap@tribcore.com

INFO: WWW.MYSPACE.COM/TRIBCORE


street- core jak możesz to zmień ten Poznań na Wawę


Cytat:
street- core jak możesz to zmień ten Poznań na Wawę

Nieazła ajdija...
Wybiera się ktoś z trójmiasta? My będziemy prawdopodobnie jechac TLK o 11:10 z Gdańska, więc możnaby się ustawic.
Jak jutro nie wykorzystam urlopu na telefon to jest szansa, że się w stolycy pojawię...
Będzie okazja, żeby napic się piwa......

z sokiem
Jak przyjadę to zobaczysz ile tych bez soku potrafię w siebie wlać...
chyba się wybiorę

Banda ze Śląska wieze dupę autem.
to ile mam kupowąć wódki? albowiem mam urodziny
Dużo. Pociąg powrotny mamy dopiero o 5 nad ranem, więc coś trzeba będzie robić do tego czasu.

Banda ze Śląska wieze dupę autem.

Tylko, Guziec, pamiętaj - koncert jest w czwartek. W czwartek, a nie np. w piątek. PDK
Spokojnie, wszystko jest pod kontrolą.

Będziesz znachorze?
No, bilety już kupione.

Będzie zabawa, będzie śpiew
niestety odpadam, życie

wszystkim konserwom życzę zajebistej zabawy na tym gigu

niestety odpadam, życie
Ja też i ten fakt mnie strasznie boli
i ja mam to samo :/ brak kasy i urlopu..
na moje oko było nieco ponad 100 osób...
na różne barachuła z dupy wzięte typu sterydy z holandii czy klauny z mechanicznej pomarańczy ludzie potrafią walić drzwiami i oknami a tu chuj - przyjeżdża legenda (po tym koncercie uważam to określenie za adekwatne) hc, która nie grała w tym kraju od 94 roku i pizda z makiem.

na moje oko było nieco ponad 100 osób...
na różne barachuła z dupy wzięte typu sterydy z holandii czy klauny z mechanicznej pomarańczy ludzie potrafią walić drzwiami i oknami a tu chuj


Ja już się niczemu nie dziwię odkąd na Damnedach odnotowałem podobną frekfencję.

Zdrówka życzę
czy ktos wie gdzie oni grali podczas poprzedniej wizyty w Polsce? z tego cokojarze to chyba byl Poznan. jesli tak, to chodzi mi o nazwe klubu.
Frekwencja żenada, zresztą nawet po emocjach jakie ten koncert wzbudził na tym forum, można się było tego spodziewac.
Pierwsze zdziwienie to jak podjechalismy pod klub i nikogo nie było. W pewnym momencie myśleliśmy nawet, że odwołali. No ale nic, wbijamy do środka a tam kurwa może 10 osób. Potem trochę osób dobiło, ale i tak żenada. W Gdyni na mało znanych Silver Shine w środku tygodnia było więcej ludzi, niż tutaj. I w dodatku cała sala potrafiła się bawic, tutaj bawiła się garstka osób.

All for Nothing - zajebiście zagrali, laska na wokalu próbowała złapac kontakt z publiką, ale skoro nawet Slapshot nie potrafił rozruszac sali, to nic dziwnego że im też się nie udało.
Bardzo dobry HC w starym stylu, grali agresywnie i z wykopem. Myślę, że na pewno warto zainteresowac się tą ekipą.

Energy - przeciętnie, momentami trochę przekombinowane. Zdecydowanie odstawali od pozostałych kapel wieczoru.

Slapshot - tak jak napisał Łukasz. Legenda i chuj. Zagrali przekrojowo, więc każdy znalazł coś dla siebie. Bardzo dobry kontakt z publiką /czytaj: garstką osób, które ruszyły pod scenę/. Na bis zagrali nawet "Shaved for battle" z repertuaru Stars and Stripes.

No i na deser koszmarny powrót do domu - PDK

Mam parę fotek, to później wkleję.

I specjalne podziękowania dla tego mózga, który złapał mnie za nogi jak się podciągałem na barierce, dzięki czemu jebnąłem głową o scenę i nie wiem jak się przez najbliższy tydzień w robocie pokażę.

I specjalne podziękowania dla tego mózga, który złapał mnie za nogi jak się podciągałem na barierce, dzięki czemu jebnąłem głową o scenę i nie wiem jak się przez najbliższy tydzień w robocie pokażę.
Dance Hard Or Die!
a tak, powrót to była masakra
dzięki za podwiezienie. od razu miałem kolejkę i autobus.
sławek, trzeba włosy zapuszczać to jest gdzie pochować takie kontuzje hehehe
Slapshot super, frekwencja tragedia, wstyd
Wojek piwo ci wiszę, ta baba z Energy to jednak facet

Pozdrowienia dla Łodzi i Trójmiasta. Rozmowy jak zwykle pełne przyjacielskich docinek

Slapshot zabił, kontakt z publiką, gadki z wokalistą, technika i zgranie. Cycuś malinka.

Jeden circle pit był, więc już tak nie płaczcie. Płakać to będzie organizator, bo zaliczył kurewskie plecy.
mówiłem, że nie miał cycków
Jak się robi koncert w czwartek to trzeba się liczyć z tak zajebistą frekwencją, nie ma dziwne.

Jak się robi koncert w czwartek to trzeba się liczyć z tak zajebistą frekwencją, nie ma dziwne.
w przypadku kapel takiego pokroju dzień tygodnia nie gra tak dużej roli. to nie jest bdk
chodzi o to, że frekwencja była MASAKRYCZNIE słaba, a nie taka sobie.

na moje oko było nieco ponad 100 osób...
na różne barachuła z dupy wzięte typu sterydy z holandii czy klauny z mechanicznej pomarańczy ludzie potrafią walić drzwiami i oknami a tu chuj - przyjeżdża legenda (po tym koncercie uważam to określenie za adekwatne) hc, która nie grała w tym kraju od 94 roku i pizda z makiem.


Lepiej, niektórzy to nawet grali covery tych klaunów z mechanicznej pomarańczy.

w przypadku kapel takiego pokroju dzień tygodnia nie gra tak dużej roli. teoretycznie tak ale weź pod uwagę że jest grudzień i większości pewnie ciężko z dniem urlopu. poza tym idą święta co wiąże się z dodatkowymi wydatkami. bilet to pewnie coś około 50zł +koszty wyprawy - jakieś 150 = 200 czyli 1/10 pensji polskiej, powiedzmy. więc ja jak bym miał wydać 1/10 pensji na koncert 1 kapeli to bym się kilka razy zastanowił.

nie mniej jednak, dziwi mnie tak niska frekwencja. 100 osób ...
franek problemem nie była frekwencja ludzi spoza Warszawy, tylko miejscowych, a dla nich to wydatek 40 zł + 2 zł na dojazd
a mnie doszły słuchy, że przez scenę hc koncert byl bojkotowany ze względu na osobę organizatora (wcześniejsze przekręty przy organizacji koncertów na kasę). To mogłoby wyjaśnić, dlaczego wiara HC się nie zjechała, na bądź co bądź, zespół legendę oldschool hc...
Zdjęcia:

http://picasaweb.google.p...122008Warszawa#

ale to kompletnie nie ta bajka.
Jeden woli "Family Gay'a", a inny "Misia Uszatka" tak więc nie ma co płakać, że tylu a tylu było na tym a tym koncercie, a tu na legendzie się nikt nie zjawił. A uważam, że gdyby to jednak była sobota czy piątek frekwencja by była nieco inna
koncert był świetny, zajebista końcówka 2008r

Adicts to kapela dla 15 skinhead girl, nie ma co porównywać tych geji do slapshota

A uważam, że gdyby to jednak była sobota czy piątek frekwencja by była nieco inna
nie sądzę, raczej chodzi o to że na oprzełomie luistopada i grudnia jest sporo koncertów, pare dni wczęsniej był Madball, parę dni później Sham, wszystko to jest wydatek 70 dych minimum, wziąwszy pod uwage pozakoncertowe wydatki cięzko się wybrac na wszytko co interesuje
No i na deser koszmarny powrót do domu - PDK

a tak, powrót to była masakra

Wiecie jak skrzywdzić serce dorosłego mężczyzny .

Dla mnie najlepszy zastrzyk energii od czasu gdańskich koncertów Jimi Tenora + Kabu Kabu i setu DJ Vadima ( tzn . jakichś dwóch tygodni , he ) .
Na koncert dotarłem w swoim stylu : o 17.30 byłem jeszcze w Poznaniu , przekonany , że idę na mecz Deportivo la Coruna - Lech . Już widziałem konia od którego kupiłbym bilet pod bramą stadionu na Bułgarskiej . Ale nadgorliwość pewnego pyrlandzkiego psiaka i moja grzecznie sformułowana uwaga , żeby się odjebał , po krótkiej szarpaninie i moim taktycznym oderwaniu się od przeważających sił wroga , wprowadziły w życie realizację planu B : Slapshot w WWA ...
Pociąg : 18:35 , na miejscu 21:39 . Na dworcu WWA Zachodnia w taxi i taki plan : nawet jak nie zdążę na koncert , zaproponuję 50 erosów Czołkowi i niech mnie wiezie na następny koncert gdzieś w Europie ... Jakoś sobie tam z Czech , czy Niemiec wrócę ...
Wjeżdżam na koncert 22:10 , a tam organizator : pocieszny grubasek w okularach oświadcza , że Bostończycy właśnie zaczynają ...
Pierwsze dżwięki i już wiem , że ten koncert będzie przeciwieństwem tego z Poznania z 94 , kiedy to promowali hardrockową " Uncosciousness " . Wtedy grali nudno , metalowo i bez energii . Tym razem była to całkowita antyteza tych wszystkich przechlanych i znudzonych Angoli ( z tych całych reaktywacji , a widziałem ich dziesiątki , dla mnie dało radę jedynie GBH , ), czy odrabiających pańszczyznę Amerykańców ( szkoda że nie ominęło to nawet AF na secie w Uchu ) . Przy klasykach z jedynki dostawałem amoku , z kołysaniem barierek i metrowych wyskokach włącznie . Widać było , że Czołkowi więcej satysfakcji dało szaleństwo paru polskich wariatów , niż hiper frekwencja . Ale to w końcu kapela jest dla mnie , a nie ja dla kapeli , chociaż uważam , że obie strony stanęły na wysokości zadania .

Ogólnie :
- Slapshot na +++
- klub na +
- atmosfera na +++ .

Pozdrowienia dla załogi z wesołej Toyoty :
- Pani Kierownik ( nie ma stawania na siku !!!!!!!!! )
- Pan Kierownik ( z dziurą w głowie też da się żyć , przynajmniej będziesz miał gdzie chować zaskórniaki przed żoną )
- Łukasz ( Do You know Crazy Leppers ? Dr Szyłak jest OK ! )
- Sid ( pamiętaj o solówce w środę ... )

PS . W pewnym momecie sprowokowałem Czołka do pokazania ozora , jeśli ktoś ma takie zdjęcie , BARDZO proszę o wklejenie - chcę sobie zrobić tapetę na kompie w pracy .

z tych całych reaktywacji , a widziałem ich dziesiątki , dla mnie dało radę jedynie GBH GBH sie nigdy nie rozpadlo, graja non-stop.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.

    Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.